Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Rysiek 10-04-2010, 09:51



Tytuł: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 10-04-2010, 09:51
Mistrzu, postanowiłem się odważyć i zadać Panu trudne pytanie. Czy jelito cienkie zasiedla flora bakteryjna?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2010, 11:07
Zaiste, bardzo odważne pytanie. Czy ktoś jeszcze odważy się dołączyć do Ryśka; czy kogoś to interesuje?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Zuza 10-04-2010, 11:33
Zaskakujące pytanie, nigdy o tym wcześniej nie myślałam. Jednak po chwili zastanowienia myślę, że różne bakterie "zamieszkują" w różnych częściach naszego ciała, min. również w jelicie cienkim.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2010, 12:01
różne bakterie "zamieszkują" w różnych częściach naszego ciała, min. również w jelicie cienkim.
Co do "rożnych części ciała", to rzeczywiście, zamieszkują je bakterie, ponieważ mają tam do wykonania ważne zadania. Pytanie pomocnicze brzmi: jaką rolę spełniają bakterie w jelicie cienkim?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Zuza 10-04-2010, 12:48
Nie mam takiej wiedzy, więc tym bardziej jestem ciekawa co Mistrz (lub ktoś inny "wiedzący") napisze na ten temat. Chętnie poczytam.

Poza tym ciekawa jestem czy jakiś lekarz umiałby odpowiedzieć na to pytanie. Wątpię. Moja znajoma studiuje stomatologię (wiem, że to nie ma wiele wspólnego z medycyną, ale kilka ogólnych, podstawowych przedmiotów medycznych przerabiali) i mówi, że nie ma tam nic z tych rzeczy, o których jej opowiadam tzn. o prawdziwym funkcjonowaniu organizmu ludzkiego.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 10-04-2010, 14:20
Jelito cienkie to 70% dlugości całych jelit. Szacuje się, że zamieszkuje je od 1000 do 1 000 000 bakterii/gram treści pokarmowej. W jelicie grubym bakterii jest do 10 000 000 000 000/gram treści pokarmowej(kałowej). A długość tego odcinka to przecież tylko 30% długości jelit. Jelito cienkie zamieszkują przede wszystkim fakultatywne bakterie względnie beztlenowe z rodzaju Lactobacillus, Enterococcus. Moim zdaniem ich główną rolą jest niedpuszczenie do rozwoju bakterii patogennych poprzez produkcję np. nadtlenku wodoru.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2010, 15:23
Jelito cienkie to 70% dlugości całych jelit. Szacuje się, że zamieszkuje je od 1000 do 1 000 000 bakterii/gram treści pokarmowej. W jelicie grubym bakterii jest do 10 000 000 000 000/gram treści pokarmowej(kałowej). A długość tego odcinka to przecież tylko 30% długości jelit. Jelito cienkie zamieszkują przede wszystkim fakultatywne bakterie względnie beztlenowe z rodzaju Lactobacillus, Enterococcus. Moim zdaniem ich główną rolą jest niedpuszczenie do rozwoju bakterii patogennych poprzez produkcję np. nadtlenku wodoru.
Wniosek stąd, że w jelicie cienkim znajduje się 10 000 000 (słownie: dziesięć milionów) razy mniej bakterii, niż w jelicie grubym. W najmniejszej ilości bakterie w jelicie cienkim występują w jej pierwszym odcinku - w dwunastnicy (około 1 000 w gramie treści pokarmowej). W partiach bliżej położonych jelita grubego jest ich coraz więcej - w jelicie czczym około 500 000 i około 1 000 000 w jelicie krętym. Wynika stąd, że organizm dąży do wyjałowienia jelita cienkiego z wszelkiej flory bakteryjnej. Oczywiście, w naturze totalna jałowość jest niespotykana, a więc w tym przypadku jest to bardzo dobry wynik - dziesięć milionów razy mniej. Tak dobry efekt organizm uzyskuje dzięki czterem mechanizmom.
1. Sokowi żołądkowemu i enzymom trawiennym trzustki, które rozkładają białka do aminokwasów, a więc są dostateczną ochroną zabezpieczającą przed wniknięciem drogą pokarmową bakterii w ilości patologicznej.
2. Perystaltyka jelit, w wyniku której bakterie wraz z treścią pokarmową są transportowane do jelita grubego.
3. Krótki okres przebywania treści pokarmowej w jelicie cienkim, wynoszący niecałe 40 minut, a więc czas zbyt krótki, by bakterie miały szansę w istotny sposób opanować pożywkę, którą jest miazga pokarmowa.
4. Zastawka krętniczo-kątnicza zabezpieczająca cofaniu się kału z jelita grubego do wyżej położonych odcinków jelita cienkiego.

Jak widzimy, ochronna rola bakterii komensalnych - w przypadku jelita cienkiego - odpada.

Kolejne pytanie pomocnicze: Dlaczego organizm z taką konsekwencją stara się oczyścić jelito cienkie z wszelkich bakterii?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Patronix 10-04-2010, 16:43
Bo tam przyswajamy większość pożywienia "Jelito cienkie jest głównym miejscem trawienia i wchłaniania (resorpcji)"
Duża ilość bakterii to tez duża ilość produktów przemiany bakterii: gazy, fermentacja również.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 10-04-2010, 16:47
Czy  chodzi o to : http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_rozrostu_bakteryjnego_jelita_cienkiego ? a w szczególności o to :
Zaburzenie któregokolwiek z powyższych mechanizmów może doprowadzić do rozrostu flory bakteryjnej w jelicie czczym, co w efekcie skutkuje zapoczątkowaniem szeregu procesów powodujących objawy chorobowe:

rozpad cząsteczek soli kwasów żółciowych – prowadzi to do zaburzeń trawienia tłuszczów i w konsekwencji powoduje biegunkę tłuszczową oraz upośledzenie wchłaniania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K)
zużycie witaminy B12 przez bakterie, co prowadzi do niedokrwistości megaloblastycznej i innych objawów niedoboru witaminy B12
uszkodzenie kosmków jelitowych przez enzymy oraz produkty reakcji metabolicznych zachodzących w komórkach bakteryjnych – zaburza to wchłanianie cukrów poprzez upośledzenie działania disacharydaz
zwiększenie wchłaniania antygenów bakteryjnych z jelita do krwi – powoduje to powstawanie w organizmie człowieka kompleksów antygen-przeciwciało i skutkuje związanymi z tym zaburzeniami (np. zapalenie stawów, kłębuszkowe zapalenie nerek, rumień guzowaty)


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2010, 16:57
No, i jeszcze dorzuciłbym do tego bakterie żywiące się białkami, te same, które wywołują psucie się mięsa, zamieniając go na trupi jad i jad kiełbasiany. Ładnie byśmy wyglądali, gdyby zamiast strawionych białek w strefie wchłaniania pojawiły się te metabolity bakteryjne.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 10-04-2010, 16:59
Czyli tezę Wodoleja o szkodliwości KB i MO możemy wrzucić między bajki!


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2010, 17:09
Czyli tezę Wodoleja o szkodliwości KB i MO możemy wrzucić między bajki!
Skoro to mają być bajki, to jaki morał z nich płynie?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 10-04-2010, 17:11
Żeby "mąciwodom" nie ufać. Najlepiej w ogóle w tak ważnej kwestii jak zdrowie nikomu nie ufać..tylko samemu wszystko sprawdzać.
Przyznam szczerze, że bez Pana "nawigacji" zajęłoby mi to sporo czasu. Ma Pan umiejętność mądrego naprowadzania. Jak prawdziwy Nauczyciel  :).


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2010, 17:31
Przy okazji warto chyba poruszyć pewną kwestię, nachalnie podnoszoną przez wegetarian, że ludzki przewód pokarmowy jest zbyt długi, by mógł należeć do drapieżnika, więc (eureka!) należy do roślinożercy. Tę szczególną długość ludzkiemu przewodowi pokarmowemu nadaje jelito kręte, wydłużając go o 3 metry. Gdyby nie to trzymetrowe jelito kręte, zmieścilibyśmy się w ramy typowych drapieżników, a wegetarianie nie mieliby... no czego? Argumentu? Ale jaki to argument, skoro w tym najdłuższym odcinku ludzkiego przewodu pokarmowego... nic się nie dzieje; nie jest trawiony ani wchłaniany nie tylko pokarm roślinny, ale w ogóle żaden pokarm nie jest trawiony ani wchłaniany. Więc co - kolejna pomyłka natury, która wydała ten bublowaty organizm ludzki? Ja widzę w tym głęboki zamysł natury, w którym jelito kręte stanowi bufor oddzielający dwa tak różne od siebie środowiska, jak strefa wchłaniania a strefa magazynowania kału; jadłodajnia a rynsztok. To wyjaśnia determinację organizmu w utrzymaniu względnej abakteriozy w strefie wchłaniania.

Dla zobrazowania zagrożenia, warto przypomnieć sobie kilka jadów bakteryjnych, wytwarzanych przez ludzkie bakterie jelitowe: indykan, amoniak, trupi jad, histydyna, fenol, kadaweryna, muskaryna, agmatyna, tioalkohol metylowy, indol, siarkowodór, metanotiol, krezol, kwas masłowy, putrescyna, tioglobina, urobilina. Warto też przy okazji zaznaczyć, że zatrucia pokarmowe nie wynikają ze zjedzenia bakterii, tylko ze zjedzenia ich produktów przemiany materii - jadów bakteryjnych.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 10-04-2010, 19:47
No dobrze, ale jeśli organizm tak bardzo się stara, żeby tych bakterii w strefie wchłaniania nie było, to dlaczego one tam są? Choć nieliczne, ale jednak są. Czy to znowu jakaś ułomność natury?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Antonio 10-04-2010, 19:49
A dlaczego miałoby ich tam nie być?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2010, 19:53
A dlaczego miałoby ich tam nie być?
A czy godzi się na pytanie odpowiadać pytaniem?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 10-04-2010, 20:05
A dlaczego miałoby ich tam nie być?

A dlaczego są, skoro organizm dąży do pozbycia się ich? To na pewno jakaś ułomność natury...


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Antonio 10-04-2010, 20:07
Może i nie godzi się, ale zgodzimy się, że naturalny stan rzeczy, czyli bakterie w naszych trzewiach nie są niczym złym?

Przypomniała mi się moja córka, gdy w wieku paru lat namiętnie gryzła przydrożne kamienie albo grzebała się w brudnej, wiosennej ziemi. Co miałem z tym zrobić? :) Pozwalałem jej na to. Ale pewnie te z przydrożnych kamieni bakterie nie docierają nawet do jelita? A może docierają? Tak czy owak, nie wiem jaką odgrywają tam rolę...


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2010, 22:42
czyli bakterie w naszych trzewiach nie są niczym złym?
Jak to? Nie przeczytał Pan tego co wyżej, czy nie zrozumiał?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Antonio 11-04-2010, 05:56
Panie Józefie, proszę nam wreszcie wyjaśnić tę sprawę, zamiast zadawać kolejne pytania :). Z tego co zrozumiałem, jelito cienkie jest spokojnym i sympatycznym miejscem, treść pokarmowa dość płynnie i luźno się w nim przesuwa i jest częściowo pochłaniana. Jelito kręte jest buforem bezpieczeństwa, prowadzącym do jelita grubego. Jelito grube zaś jest istnym bakteryjnym tyglem, żywym reaktorem chemicznym, przetwórnią biologiczną. Skąd te bakterie się tam wzięły? Moim zdaniem przybyły do nas z otaczającego świata... drogą na wprost, przez jelito cienkie, zgodnie z kierunkiem przepływu :). Co by było gdyby jelito cienkie było absolutnie jałowe? Musielibyśmy ten grubojelitowy reaktor tuż po narodzinach zasilić jakimiś specjalnymi kapsułami, otwierającymi się dopiero po przebyciu jelita cienkiego...

Błędem natury może jest słaba jakość jelita cienkiego ale chyba nie obecność w nim paru bakterii? ;) Z Pańskich książek wynika, że są w nim nadżerki, przez które do krwiobiegu trafiają niepożądane substancje.

Szczerze mówiąc, znam się na nieco innych hydraulicznych układach. Ten ludzki jest dla mnie terra incognita, tak samo bakterie. Może zmieni się to, gdy odpowie Pan w końcu na ostatnie Ryśka pytanie? :)


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Machos 11-04-2010, 13:07
Tę szczególną długość ludzkiemu przewodowi pokarmowemu nadaje jelito kręte, wydłużając go o 3 metry. Gdyby nie to trzymetrowe jelito kręte, zmieścilibyśmy się w ramy typowych drapieżników, a wegetarianie nie mieliby... no czego? Argumentu? Ale jaki to argument, skoro w tym najdłuższym odcinku ludzkiego przewodu pokarmowego... nic się nie dzieje; nie jest trawiony ani wchłaniany nie tylko pokarm roślinny, ale w ogóle żaden pokarm nie jest trawiony ani wchłaniany. Więc co - kolejna pomyłka natury, która wydała ten bublowaty organizm ludzki? Ja widzę w tym głęboki zamysł natury, w którym jelito kręte stanowi bufor oddzielający dwa tak różne od siebie środowiska, jak strefa wchłaniania a strefa magazynowania kału; jadłodajnia a rynsztok. To wyjaśnia determinację organizmu w utrzymaniu względnej abakteriozy w strefie wchłaniania.
A ja już próbowałem doszukać się pytań, jak to, to w jelicie cienkim nic się nie wchłania? A przecież trzeba wiedzieć, że jelito cienkie składa się z dwunastnicy, jelita czczego i dopiero jelita krętego.

No dobrze, ale jeśli organizm tak bardzo się stara, żeby tych bakterii w strefie wchłaniania nie było, to dlaczego one tam są? Choć nieliczne, ale jednak są. Czy to znowu jakaś ułomność natury?
Są i będą, bo w naturze nie ma próżni. Nie ma żadnej ułomności natury. Chodzi przede wszystkim o ilość bakterii, na którą pozwala organizm. Uważam, że gdyby organizm uznał sam w swojej mądrości, że nie ma potrzeby na bakterie, to by ich nie było. A dlaczego są bakterie, choć nieliczne? To są właśnie te najsilniejsze, które przeżyły działanie mechanizmów obronnych działających w żołądku i w jelicie. One z kolei chcą rozmnożyć się, bo chcą przetrwać, ale na to nie pozwala organizm i choćby perystaltyką przesuwa je do jelita grubego. Najsilniejsze z kolei, choć w jelicie cienkim chorobotwórcze, to jednak w jelicie grubym spełniają zupełnie inne zadania, z których organizm wynosi tylko korzyści. Świadczyłoby to o tym, że organizm celowo pozwala przeżyć najsilniejszym bakteriom w jelicie cienkim, by wykorzystać je w jelicie grubym. Zakładając, że organizm nie przepuściłby żadnej bakterii z jelita cienkiego, to musiałby mieć zupełnie inne mechanizmy bez bakterii do pozyskiwania składników odżywczych i formowania stolca w jelicie grubym. Mistrzu, czy dobrze zrozumiałem?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Antonio 11-04-2010, 13:51
Machos, trudno chyba mówić o jakichś cechach osobniczych w przypadku jednokomórkowych organizmów bakterii. Bo które z miliardów miałyby być najsilniejsze? One są jednakowe, albo mogą się dzielić albo nie?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-04-2010, 16:22
Machos, trudno chyba mówić o jakichś cechach osobniczych w przypadku jednokomórkowych organizmów bakterii. Bo które z miliardów miałyby być najsilniejsze? One są jednakowe, albo mogą się dzielić albo nie?
No nie. Przecież niejednokrotnie słyszymy, że wskutek bardzo szybkiej przemiany pokoleń, co rusz powstają (mutują się) szczepy bakterie opornych na antybiotyki. Należą do tego samego gatunku, ale stanowią osobne szczepy, lepiej dostosowane do warunków środowiska, a więc - jakbyśmy powiedzieli - mocniejsze. Dotyczy to rzecz jasna wszelkich warunków środowiska, nie tylko obecności w nim antybiotyków. Toteż w żywotnym interesie organizmu leży odświeżenie swoich bakterii "świeżą krwią", by wzmocnić własne szczepy bakteryjne bakteriami napływowymi, jak to wykombinował Machosik. Tak dzieje we wszystkich ekosystemach w naturze, a także w każdej hodowli.

Kolejna kwestią, wartą wyjaśnienia, jest sposób przenikania bakterii przez nieprzyjazne środowisko żołądka (kwas solny) i dwunastnicy (enzymy trawienne trzustki), przez całą długość jelita cienkiego, do miejsca docelowego - jelita grubego. I to jest kolejne pytanie dla chcących wziąć udział w naszym odsłanianiu praw natury. Pytanie pomocnicze: co to znaczy acidofilny i jakie znaczenie w zasiedlaniu jelita grubego ma adhezja drobnoustrojów?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Antonio 11-04-2010, 17:49
Acidofilny to zdaje się kwasolubny. Kwaśne są soki żołądkowe i treść wychodząca z żołądka. A adhezja dotyczy ścian jelita grubego?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-04-2010, 19:08
Acidus (czytaj:ac-idus - "i" tutaj nie zmiękcza litery "c", jak to ma miejsce w języku polskim) znaczy kwaśny, ale w znaczeniu pejoratywnym: wstrętny. Acidofilne to te organizmy, które jako środowisko życia i rozmnażania preferują środowisko nieprzyjazne dla pozostałych organizmów, na które kwasy działają zabójczo, albo przynajmniej niekorzystnie. Organizm stwarza właśnie takie specyficzne środowisko, przyjazne jedynie dla kilkuset gatunków drobnoustrojów, spośród milionów gatunków drobnoustrojów i ich form przetrwalnikowych, występujących w środowisku zewnętrznym.

Środowiska żołądka jest tak mocno zakwaszone, że rozkłada białka na poszczególne grupy peptydowe, a więc nie jest środowiskiem sprzyjającym jakimkolwiek formom życia, także wirusom posiadającym płaszcz białkowy. Niemniej jednak niektóre drobnoustroje są w stanie przebrnąć to nieprzyjazne środowisko i wniknąć w głąb przewodu pokarmowego. Jest to przy okazji dobry test ich kondycji, a więc istnieje duża szansa, że dotrą do miejsca przeznaczenia - jelita grubego, wyprą stamtąd słabsze szczepy i tym samym będą stanowić mocniejszą barierę chroniącą zasiedlenie tego środowiska przez chorobotwórcze drobnoustroje napływowe, których celem nie jest zasiedlenie środowiska jelita grubego, lecz sworznie w nim przyczółka, z którego mógłby przerzucić desant do organizmu, gdyż jako drobnoustroje chorobotwórcze bezwarunkowo preferują jako środowisko życia i rozmnażania się żywe tkanki organizmu.

Adhezja to zdolność przylegania, w tym wypadku do ścian jelit. Bez tej zdolności pojedyncze drobnoustroje, po sforsowaniu żołądka i przeniknięciu do jelita cienkiego, nie miałyby szans się zatrzymać, lecz z nurtem treści pokarmowej, napędzanym motoryką jelit, w ciągu 40 minut wpadłyby we wrogie środowisko jelita grubego, gdzie jako jednostki nie miałyby żadnych szans na rozmnożenie się, choćby ze względu na silną, zaprawioną w boju konkurencję autochtonów, wyspecjalizowanych w walce o swoją część pożywki.

By posiąść zdolność adhezji, trzeba być do tego przystosowanym, toteż tę zdolność posiadają jedynie organizmy ewolucyjnie związane z naszym gatunkiem w trzech zasadniczych typach relacji - symbiozy, komensalizmu oraz pasożytnictwa.

Dzięki zdolności adhezji, pojedyncze drobnoustroje, po przebrnięciu buforu żołądkowego, zatrzymują się na ścinach jelita cienkiego i zaczynają się rozmnażać (w gromadzie siła). Wymiana drobnoustrojów na bardziej korzystne dla organizmu szczepy jest procesem dynamicznym, więc trwa nieprzerwanie. Właśnie dlatego w miarę zbliżania się do jelita grubego notuje się coraz więcej drobnoustrojów, gdyż tylko w ten sposób dane szczepy są w stanie zająć swoją niszę w środowisku jelita grubego, tworząc homeostazę z pozostałymi drobnoustrojami zasiedlającymi to środowisko.

Prawda, że to wszystko jest bardzo proste i logiczne, jeśli się to wszystko wie?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Melinda 11-04-2010, 19:59
Cytat
Prawda, że to wszystko jest bardzo proste i logiczne, jeśli się to wszystko wie?

A prawda, prawda, nawet święta prawda.

Ja natomiast tego nie wiem, a jelita interesują mnie szczególnie, ze względu na chęć doprowadzenia ich do normy lub jak najbliżej tej normy.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Antonio 11-04-2010, 21:12
Panie Józefie, czyli nic złego nie było w mojej córki obracaniu brudnymi kamieniami, grzebaniu się w piasku itp? Cokolwiek organicznego by nie było na powierzchni tych kamieni, utonęło w kwaśnej, odkażającej żołądkowej topieli... A to, co przepłynęło do jelita grubego, ciężko dziś pracuje ku poprawnemu działaniu organizmu? :)

Skąd się zatem bierze panika i strach przed np. salmonellą?

Czasem mamy problemy z żołądkiem. Jak bardzo jest on efektywny, skuteczny? Co dzieje się w czasie infekcji pokarmowej, gdy wymiotujemy, mamy biegunkę itd.? Jaki jest tego sens?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Machos 11-04-2010, 21:42
Prawda, że to wszystko jest bardzo proste i logiczne, jeśli się to wszystko wie?
Gdyby taką wiedzą "karmili" w szkołach. Strasznie nam świat poszedł w to poprawianie natury. Dobrze, że mamy szkołę Biosłone. Ja w takim razie przeanalizuję sobie każde napisane zdanie o tych bakteriach acidofilnych, o autochtonach i o adhezji.

Skąd się zatem bierze panika i strach przed np. salmonellą?
Na to pracują niedouczeni naukowcy na potrzeby lobby. Ja tam mogę jeść i jem lekko ścięte białka z patelni, ale surowe żółtka, prosto od kury.

Panie Józefie, czyli nic złego nie było w mojej córki obracaniu brudnymi kamieniami, grzebaniu się w piasku itp? Cokolwiek organicznego by nie było na powierzchni tych kamieni, utonęło w kwaśnej, odkażającej żołądkowej topieli... A to, co przepłynęło do jelita grubego, ciężko dziś pracuje ku poprawnemu działaniu organizmu? :)
Zanim Mistrz odpowie, ja odpowiem, jeżeli choć trochę będę pomocny. Nie ziarno, ale gleba jest najważniejsza, zatem nie bakterie, a podłoże. Jeżeli Twoje podłoże jest nieprzyjazne dla bakterii chorobotwórczych, to nie mają najmniejszych szans by je zasiedlić. Podłoże nieprzyjazne dla jakichkolwiek bakterii chorobotwórczych jest wówczas, kiedy jest homeostaza organizmu bez żadnych zaburzeń. Tak więc masz rację, to co przepłynęło do jelita grubego, pracuje na korzyść organizmu na tyle, że nie pozwala zasiedlić podłoża chorobotwórczym bakteriom. Ja wyznaję zasadę, że dziecko brudne, ale szczęśliwe i przede wszystkim zdrowe.

Czasem mamy problemy z żołądkiem. Jak bardzo jest on efektywny, skuteczny? Co dzieje się w czasie infekcji pokarmowej, gdy wymiotujemy, mamy biegunkę itd.? Jaki jest tego sens?
Tutaj z kolei wiele zależy od kondycji błony śluzowej całego przewodu pokarmowego. Ile na przykład jest nadżerek? Na ile organizm daje radę "posprzątać" wirusami, bądź bakteriami niepełnosprawne komórki nabłonka, bądź w drugą stronę, nie może sobie poradzić z przewlekłymi stanami zapalnymi, czy z wrotami zakażeń z pasożytami w roli głównej.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-04-2010, 22:40
Nie można zarażenia utożsamiać z zatruciem pokarmowym, gdyż są to absolutnie różniące się od siebie pojęcia. Zakażenie (infekcja) to pokonanie przez drobnoustroje ciągłości powłoki zewnętrznej (skóry i/lub błony śluzowej), najczęsciej przez tzw. wrota zakażenia (zranienia skóry i nadżerki nabłonka) i wnikniecie do organizmu.

Zatrucie pokarmowe następuje w wyniku zjedzenia substancji toksycznej, która przenika do organizmu wskutek wchłonięcia normalną drogą wchłaniania. Przed tego typu zatruciem organizm broni się wymiotami.

W przypadku tzw. zatrucia salmonellą mamy do czynienia z jadami bakteryjnymi, czyli produktami przemiany materii bakterii z gatunku Salmonella . Inaczej mówiąc: najpierw bakterie muszą dłuższy czas żerować na pożywce, by namnożyć się i wydalić trującą ilość jadów. W przypadku Salmonelli toksyczne są także fragmenty ścian komórkowych tych bakterii. Często zdarza się, że jady bateryjne Salmonelli oraz fragmenty ich komórek uszkadzają warstwę nabłonkową śluzówki przewodu pokarmowego czyniąc w niej wyłomy zwane wrotami zakażenia. Przy osłabieniu systemu odpornościowego, spowodowanym zatruciem jadami bakteryjnymi, połknięte bakterie Salmonelli mogą wniknąć do organizmu, wywołując zakażenie o charakterze sepsy.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Machos 12-04-2010, 20:04
Ja widzę w tym głęboki zamysł natury, w którym jelito kręte stanowi bufor oddzielający dwa tak różne od siebie środowiska, jak strefa wchłaniania a strefa magazynowania kału; jadłodajnia a rynsztok. To wyjaśnia determinację organizmu w utrzymaniu względnej abakteriozy w strefie wchłaniania.
Na całej długości jelita cienkiego znajdują się grudki chłonne. Są one rozmieszczone są w całym organizmie, ale głównie w błonie śluzowej jelit. Idąc dalej tym tropem znalazłem, że grudki chłonne jako część układu limfatycznego, podobne są pod względem budowy do większych od nich węzłów chłonnych. Jak wiadomo węzły chłonne likwidując drobnoustroje stanowią ważny element układu immunologicznego. Z kolei w oczkach siateczki grudki znajdują się limfocyty, odpowiadające za humoralną reakcję immunologiczną. Mamy w takim razie kolejny argument trzymania w ryzach bakterii.

Ale najciekawsze jest to! Jelito kręte ma więcej grudek chłonnych, a dlaczego? Bo jest dalej od bakteriobójczego działania kwasu solnego. Grudki chłonne są częściej skupione a rzadziej samotne (inaczej niż w jelicie czczym). Kolejny argument przemawiający za buforem bezpieczeństwa przeciw bakteriom.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Melinda 13-04-2010, 18:08
Machos! Kłaniam się przed Twoją wiedzą!

Jaki nastąpił u Ciebie rozwój! Czyżby ręka Mistrza to sprawiła?
Przyjmij wyrazy szacunku i podziwu ode mnie - poważnie!
Myślę, że każdy, co ma więcej wiedzy, może lepiej o jelita zadbać.

Mnie ciągle uwiera brak wiedzy o jelitach, o pracy jelit.
Już chyba nie do nadrobienia.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Machos 13-04-2010, 20:15
Melindo, uczę się, bo to moja fascynacja, jeżeli tak mogę nazwać wiedzę o zdrowiu. Lubię rozwiązywać to, czego nie wiem, a już tym bardziej, żeby mieć argument na durnoty medyczne. Dziękuję za ciepłe słowa i nie żartuj, że nie wiesz o pracy jelit, poczytaj wyżej. Wszystko w każdym wieku jest do nadrobienia co do wiedzy o zdrowiu. Zwłaszcza jak się nie ma wypranego mózgu przez farmację, czy medycynę. Tak, podziękowania dla Nauczyciela się należą. Zauważcie, że my mamy łatwiej, bo mamy gotowe odpowiedzi na pytania. Nic, tylko się uczyć, zapamiętywać. Nauczyciel z kolei sam przez wiele lat musiał do wszystkiego dochodzić. Myślę, że każdy z Nas na forum w mniejszym, czy w większym stopniu dorzuca ten przysłowiowy kamyczek wiedzy, doświadczenia o zdrowiu i za to bardzo dziękuję.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Piotr 27-04-2010, 13:31
Cytat
Skąd się zatem bierze panika i strach przed np. salmonellą?

Prawdopodobnie właśnie przeszedłem salmonellę. Najpierw przez pół dnia biegunka i bieganie do ubikacji co pół godziny, potem gorączka 38,5 stopnia. Na drugi dzień pozostała już tylko lekka gorączka i osłabienie.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Antonio 27-04-2010, 17:02
Rozmawiałem dziś ze znajomym restauratorem o tym, jak urzędnicy od egzekwowania higieny traktują jajka. W jego przypadku owe służby higieniczne wymagają by on wypiekał swoje ciasta wieczorami lub rano, gdy nie ma gości, a jajecznicę podawał mocno ściętą... ;) Czy jest to jakoś uzasadnione? Czy salmonella może być groźna? Słyszałem, że w czasie wojen ludzie masowo umierali z tego powodu. Czasem słyszy się, że gdzieś tam zatruła się ciastkami duża grupa ludzi.

A ja ostatnio wcinam surowe jaja z miodem ;) Czy mam się bać?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 27-04-2010, 17:10
Sama bakteria groźna nie jest, tylko jej jady i produkty przemiany materii wydalane do środowiska, w którym żyje. Jeżeli jajko zjesz w krótkim czasie od rozbicia, to salmonella nie zdąży na nim pożerować i pozostawić swoje jady, które rzeczywiście są dla organizmu toksyczne i wywołują zatrucie.

Cytat
Czasem słyszy się, że gdzieś tam zatruła się duża grupa ludzi.

A słyszy się również co takiego zjedli, że się zatruli? Czy słyszy się, że zjedli surowe jajka albo kogel-mogel? Czy może raczej chodzi o jakieś lody, przechowywane nie wiadomo w jakich warunkach i jak długo, albo o tatara na przyjęciu, który zrobiony dwa dni wcześniej czekał na wygłodniałych gości, stając się doskonałym miejscem do żerowania salmonelli?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 27-04-2010, 17:14
Słyszałem, że w czasie wojen ludzie masowo umierali z tego powodu.
W czasie wojen i po nich, gdy panował powszechny głód, ludzie umierali masowo - tyle jest prawdy w tym stwierdzeniu. Inne przyczyny zgonów, niż obiektywne, powymyślali lekarze wydający świadectwa zgonu.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Antonio 27-04-2010, 17:42
Ryśku, teraz rozumiem. Ale i tak myślę, że paniusie z sanepidu należałoby wysyłać do Afryki czy choćby na południe Europy na jakieś zajęcia poznawcze.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Abi 27-04-2010, 22:32
Gdy byłam w ciąży z Krzysiem czymś z mężem się zatruliśmy, wymioty, biegunka przez kilkanaście godzin. Od mojej pani ginekolog dowiedziałam się, że to mogła być salmonella, i że jeśli tak to ta bakteria już pozostanie w moich jelitach i będzie czekać na moje osłabienie kondycji.
Jak teraz to czytam to nie mogę uwierzyć jakie głupoty potrafią opowiadać lekarze. Zaczynam już coraz bardziej wątpić w ich "wykształcenie", bo skoro nie znają podstaw, to czego się uczą na tych studiach?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Piotr 14-05-2010, 11:17
Skoro w jelicie cienkim są bardzo niesprzyjające warunki dla rozwoju bakterii, to co z oczyszczaniem tego fragmentu organizmu? Bakterie nie będą w stanie usunąć zdefektowanych komórek. Czy coś innego przejmuje funkcje bakterii?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-05-2010, 12:22
Co tam jelito cienkie. Wewnątrz organizmu to są dopiero niesprzyjające warunki dla rozwoju bakterii.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mrówka 07-06-2010, 16:48
W poniższym linku "amerykańscy naukowcy" coś tam odkrywają o florze bakteryjnej. Coś im jakby zaczynało świtać :
http://wyborcza.pl/1,75476,7982944,Bakterie_dodadza_ci_skrzydel.html


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Kalina 08-06-2010, 09:41
Coś im jakby zaczynało świtać :
Nowy pomysł na nowy interes?


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Mrówka 08-06-2010, 11:09
Czytuję tylko dział nauka i zgadzam się, że i tam bywają manipulacje.
Mam swój rozum i potrafię je odróżnić. Uważam też, że należy wiedzieć co potencjalny wróg może nowego szykować. (Np. bakteryjny probiotyk "na lepszą pamięć" )
Wracając do bakteri - nie dziwi mnie pozytywna reakcja organizmów myszy na "neutralne dla ich zdrowia glebowe bakterie...". 
Wcale NIE WIEMY czy neutralne -bo wygląda na to, że stanowiąc wyzwanie pobudzają odporność.
 W USA już dawno próbowano wychowywać dzieci w absolutnie sterylnych warunkach(sterylne namioty) i zrobiono im krzywdę rozleniwiając system odpornościowy i wyjaławiając jelita.


Tytuł: Odp: Flora bakteryjna jelita cienkiego
Wiadomość wysłana przez: Piotr 24-06-2010, 07:28
Wracając do salmonelli:
Cytat
Terapia przeciwnowotworowa, opracowana przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego, została ogłoszona "Polskim Produktem Przyszłości" - informuje "Dziennik Polski". Leczenie ma polegać na zastosowaniu specjalnych bakterii Salmonella, które dzięki zmianom genetycznym rozpoznają tkankę nowotworową i lokują się w niej po podaniu do krwiobiegu pacjenta.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Bakterie-Salmonella-beda-walczyc-z-nowotworem,wid,12405443,wiadomosc_prasa.html

Ja ostatnio przeszedłem zakażenie salmonellą i nie było to przyjemne. Gwałtowny spadek wagi ciała, prawie dwa i pół tygodnia biegunki z przerwami. Mam nadzieję jednak, że to było z pożytkiem dla mnie.