Niemedyczne forum zdrowia

Odczuwam słony smak w ustach, jakbym spożył szczyptę soli. Pojawia się na kilka, kilkanaście dni i znika. I tak od początku picia mikstury. Nie spotkałem się na forum, żeby ktoś miał taki objaw oczyszczania. Sól jest wydalana z organizmu?

Słony, czy raczej metaliczny?

Eljot, no napisałem, że słony, jakbym do ust wziął szczyptę soli.

Fakt. Ja mam bardziej metaliczny z domieszką soli stąd to pytanie.
Też się nad tym zastanawiam.

Może jesteś w ciąży :lol:. Ja tak miałam będąc w ciąży z córką. :thumbsup:

Ja też długo miałem metaliczny posmak w ustach. Gdzieś wyczytałem, że to oznaka przeciążenia wątroby. Masz mrowienia w kończynach albo podkrążone oczy?

:) To muszę kupić test ciążowy. Skorupionie też leć do apteki.  :D

Czasem mam mrowienie w dłoniach. Posmak mam jeszcze sprzed czasu MO i wtedy był intensywniejszy. Do tego dochodzi wrażliwe podniebienie i dziąsło za zębami (jedynkami).

Scorupion, też tak czasem mam, ja to wiążę z refluksem.

Miałem refluks, to zupełnie coś innego.

Ja wiem, że coś innego. Mam słonawy posmak w ustach, kiedy często mi się odbija i mam jakby napuchnięty żołądek. Może u Ciebie jest inna przyczyna.

Też ostatnio dość często mam słony smak w ustach. Ale u mnie do tego dochodzi jeszcze bardzo silny ślinotok. Najczęściej wieczorem mam takie objawy. Nie nadążam przełykać śliny. Czasami trwa to kilka dni, przerwa i znowu, a czasami jeden dzień, przerwa i znowu przez kilka dni. Najgorzej, kiedy kładę się spać - czasami potrafię zachłysnąć się własną śliną. Mam nadzieję, że minie, tak jak wiele już różnych objawów minęło. Ale dlaczego tak jest - nie potrafię znaleźć sensownego wytłumaczenia.

Megi czy obecnie tez masz jeszcze problemy ze słonym smakiem i silnym ślinotokiem czy objawy już minęły? Pytam mam dokładnie tak samo. Do tego jeszcze dochodzą bóle głowy, także migrenowe i szczypanie oczu. Dodam że ślinotok nasila się chwile po spożyciu jakiegoś posiłku. Próbuję dojść przyczyny tego stanu. Czy to proces oczyszczania i tak ma przebiegać czy może żołądek nie radzi sobie z trawieniem albo jest jakaś dysfunkcja w dalszym odcinku przewodu pokarmowego. Może żółć się cofa do żołądka i stąd takie objawy. Tylko czy to w jakiś sposób nie powoduje szkód w organizmie. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat. Może eksperci się wypowiedzą?

Prawdopodobnie jest to związane z chwilowymi zaburzeniami pracy gruczołów dokrewnych i ślinianek. Pamiętaj, że w trakcie oczyszczania uwalniają się z tkanek całe pokłady toksyn, które następnie mogą trafić w zupełnie inne obszary i tkanki.(tymczasowo)

Czyli Twoim zdaniem jest to raczej pozytywny objaw wpisany w proces oczyszczania i nie działa to "niszcząco" na przewód pokarmowy. Mam już tak bardzo długo i zawsze zastanawiałem się skąd się to bierze. Izotek strasznie wyniszczył mi przewód pokarmowy i teraz ciężko powrócić do normalności. Po prostu chcę uspokoić swoje sumienie, że jest to część procesu dochodzenia do zdrowia.

Mnie ten posmak zniknął, a bywał dość intensywny.

Powrót do zdrowia wymaga czasu i naszej cierpliwości.