|
Tytuł: Zapalenie uszu Wiadomość wysłana przez: Lacky 28-07-2009, 22:23 Cytat Mój syn, który pije razem ze mną MO od października 2008 ostatnio skarży się na ból ucha. Twierdzi, że gorzej słyszy i czuje jakieś zaleganie w uchu. Nie wiem czy jest to też efekt oczyszczania, czy też pływania, ale proszę o radę, jak poradzić sobie z problemem bez wizyty u laryngologa. Sprawa jest prosta. Każde ucho produkuje woskowinę, która jest wydzieliną ochronną. Ilość woskowiny w uchu zwiększa się gdy w uchu znajdują się takie patogeny jak np. gronkowiec, pałeczka ropy błękitnej itp Przy zwiększonej produkcji woskowiny tworzą się czopy, które pod wpływem wody nasączają się i rozrastają jak gąbka. Taki czop zatyka (zakleja) światło przewodu słuchowego i powoduje upośledzenie słyszenia. (ta dolegliwość nazywa się uchem pływaka i jest częsta u osób dużo pływających) Woskowina jest to mieszanina substancji produkowanych przez gruczoły łojowe i woskowe oraz złuszczone komórki. Zalegająca masa staje się zbiorowiskiem bakterii, które powodują stan zapalny i ból. Stan zapalny ma na celu usunięcie woskowiny. Co się robi w takich przypadkach (i co robi laryngolog)? Płucze się ucho woda o temperaturze ok. 37 st.C pod silnym strumieniem. Robi się to strzykawką a ja to sobie robiłem prysznicem. Jeżeli nie chcesz tego robić sama to niech to zrobi laryngolog. Po wyczyszczeniu zalegającego wosku słuch powróci. Aby wyrównać stan bakteryjny ucha po wyczyszczeniu najlepiej zakraplać go alocitem. Pogrubiłam, żeby było lepiej widać, o co chodzi z tym uchem. Tytuł: Zapalenie uszu Wiadomość wysłana przez: Halisia 29-07-2009, 07:59 Moja córka 16-letnia, która również pije MO nie słyszała od ok.m-ca. W ubiegłym tygodniu poszłyśmy do laryngologa. Z płukanego ucha wypłynęło dużo"dobra wszelkiego". Zaraz po płukaniu córka zaczęła normalnie słyszeć.
Tytuł: Odp: Zapalenie uszu Wiadomość wysłana przez: Trubadur 29-03-2013, 10:52 Tak się zastanawiam... Jeżeli w uchu jest gronkowiec, a organizm produkuje woskowinę w celu ochronnym, to czy płukanie ucha w takim wypadku nie spowoduje, że umożliwimy bakterii to, czemu organizm usiłował zapobiec? A może płukać należy dopiero wtedy, gdy pojawia się zapalenie, tj. gdy organizm uznaje, że zagrożenie minęło i woskowina jest już niepotrzebna, natomiast kiedy zapalenia nie ma jest to niewskazane?
|