Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Noworodek, niemowlę - zdrowie, pielęgnacja => Wątek zaczęty przez: Poszukująca 16-05-2012, 19:42



Tytuł: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 16-05-2012, 19:42
Zastanawia mnie czy można jakoś określić ile powinno spać dziecko, żeby się dobrze rozwijać i kiedy widać, że coś jest nie tak. Mój synek spał dobrze jedynie przez pierwsze dwa tygodnie życia, jak to noworodek. Nie chodzi o to, że chciałam aby cały czas spał, problem był z zasypianiem. Wiadomo takie maleństwo ma cykl karmienie, spanie, aktywność i tak to się kręci. U nas zasypianie trwało czasem do godziny mimo wyraźnego zmęczenia, wieczorem było jeszcze gorzej, nie raz po dwie godziny płaczu i nawet pierś nie uspokajała. Ponad rok nie przesypiał całej nocy pomimo naszej konsekwencji w podawaniu jedynie wody ewentualnie. Im starszy tym problem ze spaniem w dzień się pogłębia. Od roczku śpi maksymalnie godzinę, często wcale. Jeśli chcę żeby zasnął muszę leżeć przy nim około godziny aż zaśnie i w dzień i wieczorem. Póki nie zaczął uciekać z łóżeczka zasypiał sam, ale w końcu stało się to niemożliwe. Sen nocny trwa 10-11 godzin. I może bym się nad tym wszystkim nie zastanawiała, gdyby synek był spokojniejszy, ale często po prostu wyje o byle co ze zmęczenia, a spać nie chce. Nie jest dzieckiem, które się zajmie sobą, więc często jesteśmy maksymalnie zmęczeni. Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? Może powinnam dać spokój i w ogóle go w dzień nie usypiać?


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Iwoneska 16-05-2012, 20:45
Moja córka nie śpi w dzień odkąd skończyła 2 latka. Też myślałam, że to za wcześnie, ale odpuściłam i jakiś czas trwało wieczorne 'wariactwo'; od ok. 17-18 godziny przetrzymywałam ją do 20 godziny, aby przespała noc. Z tego co pamiętam szybko wpadła w prawidłowy rytm. Teraz ma 6,5 lat, zasypia ok. 20-tej, a rano wstaje z ciężkim bólem o 7-mej godzinie. ;)


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 17-05-2012, 10:05
Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? Może powinnam dać spokój i w ogóle go w dzień nie usypiać?
Dwójka moich najstarszych przestała spać w dzień, gdy skończyli po 2,5 roku. Trzeci - spał do 4 roku życia. Ola - ma prawie 3 lata i często już nie śpi. Łukasz - 2 razy dziennie (3h i 1h). Jeśli dzieci nie chcą zasnąć bezwzględnie, usypianie przedłuża się do godziny i dłużej, uważam, że można odpuścić i wcześniej położyć dziecko wieczorem np. o 19.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Syrenka 17-05-2012, 10:12
Przejrzałam ostatnio w księgarni książkę "Pierwszy rok życia dziecka" wydaną w 2012 roku. Chciałam sprawdzić, co w najnowszym wydaniu piszą o alergii. Jest tam w wielkim skrócie podane, że głównymi objawami alergii na mleko u niemowląt jest płaczliwość, słaby przyrost masy ciała, luźne lub wodnite stolce, egzema. Mogą wystąpić wszystkie te objawy jednocześnie, lub pojedynczo. Zajrzyj tam sama, gdyż ja miałam bardzo mało czasu w tej księgarni. Może uzyskasz jakąś podpowiedź.
A dajesz synkowi masło?
Mój syn Wojtuś miał objawy w zachowaniu, które obecnie składam na kark alergii, lecz wówczas próbowałam jak tylko mogłam malca pocieszyć i rozweselić: płaczliwość i rozdrażnienie, nerwowe skrabanie się na moje ręce, żeby go nosić, ssanie palca bardzo częste w ciągu dnia i w nocy, do tego ssania palca dołączyło tulenie się do mojej piżamki, gdy trafiłam do szpitala z kolejną ciążą, a następnie tulenie się do pieluszki. Czasem też walił głową o ścianę, podłogę lub dudniące drzwi łazienki.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 17-05-2012, 10:47
Syrenko, myślę, że trzeba sobie przypomnieć wiedzę o alergii raczej z naszego punktu widzenia, a nie medycznego:

http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/powstawanie-nadzerek (http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/powstawanie-nadzerek)
http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/alergia (http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/alergia)
http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/przepuszczalnosc-jelitowa (http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/przepuszczalnosc-jelitowa)

Trudne zachowania dzieci raczej są skutkiem krążenia we krwi neurotoksyn, z czym MO radzi sobie całkiem nieźle. Poczytajcie, proszę:
http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/magazynowanie-toksyn (http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/magazynowanie-toksyn)

Czy szczepiłaś Wojtusia?


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 17-05-2012, 15:59
Agnieszko, a czy Twoje dzieci są wszystkie zupełnie nieszczepione? Dziś maluch był o 6.30 na nóżkach, wyraźnie niewyspany, ale zasnąć już nie chciał. Był nerwowy, a około 11 wpadł w szał bo czegoś mu zabroniłam. Dałam mu się napić i położyłam się z nim do łóżka, zasypiał może 15 minut, ale bez protestów. Po ok. godzinie (czyli jak zawsze) obudził się, ale jak zobaczył, że jestem to położył się z powrotem i spał kolejną godzinę. Obudził się jak poczuł, że mnie nie ma i zaraz w płacz. Dziwi mnie, że nie czuje się bezpiecznie, a ja czuję się trochę jak niewolnica bo nawet jego snu nie mogę wykorzystać na swoje potrzeby (nie zawsze jest to sen w ciągu dnia). Wieczorem trwa to sporo dłużej i często po takim usypianiu nie mam już na nic sił.
Syrenko podaję małemu masło i czasem kwaśne mleko, nic innego z nabiału.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 17-05-2012, 16:14
Cytat
a ja czuję się trochę jak niewolnica
Dzieci doskonale owijają sobie wszystkich dookoła palca, ktoś musi wyznaczyć zasady i granice.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 18-05-2012, 09:26
Cóż, niestety, moje dzieci były szczepione. Nic nie mogę na to poradzić. :(


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 18-05-2012, 15:51
No ale szczepisz dalej zgodnie z kalendarzem? Na to akurat możesz poradzić. :)


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 18-05-2012, 17:26
Na razie nie zamierzam. Mam nadzieję, że tak pozostanie.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 18-05-2012, 21:55
Poszukująca, a może popatrz na to tak, że sen to zdrowie i Tobie też się należy. Ja wiem, że zostaje tyle rzeczy do zrobienia, ale one nie uciekną. Wiem, że jedną książkę czytam miesiąc, bo wieczorem zasypiam z dzieckiem, a to jedyny moment, kiedy mogłabym mieć czas dla siebie. Teraz Julka ma 2,5 roku - zasypia około 21 a budzi się o 7 godz. A jeszcze dwa tygodnie temu w ciągu dnia przesypiała 3 godziny. Myślę, że zdrowe dziecko samo wie, ile snu potrzebuje i tyle śpi. A że chce być blisko Ciebie... może poczytaj o AP (Rodzicielstwo Bliskości). Przyjdzie czas, że i z tego wyrośnie.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Syrenka 19-05-2012, 06:40
To co teraz piszę, tyczy się też Twojego wątku o kupkach:
Alergię lub nietolerancję pokarmową u mojego dziecka bardzo ciężko rozgryźć. Przez ostatnie kilka dni powróciłam u niego do diety " zero produktów mlecznych i jajek". Zniknęły dość subtelne objawy, które dawały jednak wrażenie niezdrowego dziecka. Te objawy to liszajki na policzkach, bladość cery taka, że przez cieniutką białą skórę prześwituje jakaś siność. Widziałam to wyraźnie przy jego siostrze i bracie, którzy mają zdrowy koloryt cery. Czerwieńsza skóra wokół oczu. Przy jednym dziecku w domu możesz takich rzeczy nie zauważyć. Koloryt cery Wojtka wygląda teraz zupełnie zdrowo, tak jak u dwójki rodzeństwa. Widzę też, że mały inaczej biega- szybko i śmiało. Jest weselszy w zabawie. Z apetytem jest lepiej, choć zdarza się, że odmawia jedzenia obiadu, wyrażając obrzydzenie do mięsa, ale za godzinę lub dwie prosi o obiad.
Do jedzenia dostaje: warzywa (choć zjada trochę za mało) marchew, pietruszkę, seler, groch fasolę, brokuł, ogórki, rzodkiewki, kapustę, cebulę; mięso - głównie indyka, wieprzowinę, sprawdzone kiełbaski, ryby; ziemniaki, bardzo mało i niechętnie zjada kaszę jaglaną a gryczanej nie chce. Daję też chleb z samego żyta, który, moim zdaniem mu służy, a już na pewno lepiej, niż moje wymyślanie zamienników chleba. Odstawiłam wafle ryżowe, bo najprawdopodobniej one też powodowały liszaje, oraz kukurydzę- sprawdziłam kiedyś, że jest źle tolerowana. Kasza gryczana, poza tym, że ma do niej wstręt, prawdopodobnie też wywołuje u niego problemy gastryczne ( odbijanie, utratę apetytu).  
Ten kontrowersyjny chleb bardzo ułatwia mi zachowanie diety zupełnie pozbawionej jaj i produktów mlecznych. Zauważyłam, że wafle ryżowe po prostu mu nie służą.
Nie daję obecnie probiotyku i kał całkiem przyzwoity.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 19-05-2012, 15:32
Gosiek masz dużo racji, wiem że wiele w tym nadmiernych ambicji, ale jak widzę to zapuszczone mieszkanie... Po urodzeniu synka czułam, że muszę spać razem z nim bo inaczej źle się to skończy, ale z czasem zaczęłam kombinować i oczekiwać od siebie chyba więcej niż mogę. A szczerze to czułam się zagubiona jak zajmować się synkiem, nie chciałam go rozpieścić za bardzo, ani uczyć wspólnego spania, z resztą on był niespokojny czy chciałam z nim zasypiać czy nie. Teraz już nie wiem jak jest dobrze. Kiedyś matki miały intuicję, a teraz się gubią w stosie poradników...
Syrenko mój synek ma piękną, rumianą skórę, trochę suchą na nogach, ale to łagodzi kąpiel w oliwie i mące ziemniaczanej. Poza tym jest bardzo żywiołowy, najlepiej czuje się na dworze, gdy biega. Wtedy nie ma fochów czy złości. I poza tymi kupkami nie ma innych objawów nietolerancji. Swoje obserwacje co do żywienia i reakcji opiszę już w jego wątku, żeby nie mieszać.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Marzena811 24-01-2014, 23:20
Moja Sandra nie spała w ciągu dnia odkąd skończyła rok i pięć miesięcy. Dla nas obu popołudniowa drzemka to był koszmar. Sandra płakała bo nie chciała spać a ja przez co najmniej godzinę próbowałam ja ululać. Wieczorem było to samo. Pewnego dnia powiedziałam dosyć. Sandra chodziła spać około 20 i zasypiała w 15 minut. Odpukać rozwija się bardzo dobrze, rośnie zdrowo i nie choruje.


Tytuł: Odp: Potrzeba snu u dzieci
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 25-01-2014, 12:44
Jak widać każde dziecko jest inne (-: nasz drugi Synek (1,5 roku) uwielbia spać, rozkosznie przytula się do podusi i śpi około 2-3 godzin, a starszy od czasu do czasu jak sam chce to się przyłącza. teraz już widzę, że z naturą Dziecka nie ma sensu walczyć.