Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Ocet jabłkowy => Wątek zaczęty przez: Kalina 12-10-2012, 19:08



Tytuł: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 12-10-2012, 19:08
Przez pewien czas stosowałam u siebie i u syna skarpetki octowe. Wydaje mi się, że jest to kuracja warta przetestowania przez więcej osób.
Z moich obserwacji wynika, że kuracja ta działa podobnie jak metoda NIA, a jest mniej kłopotliwa.
Chętnych zapraszam do eksperymentu i oczywiście do wyrażenia opinii, o tym sposobie oczyszczania.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: K'lara 12-10-2012, 19:12
Kalino, napisz coś więcej: jak długo stosowałaś? Jakie efekty uzyskałaś?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Mia 12-10-2012, 19:16
No i jeszcze jak to robisz.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 12-10-2012, 19:33
Kalino, napisz coś więcej: jak długo stosowałaś? Jakie efekty uzyskałaś?
Stosowałam ok. 2 miesięcy. Celowo nie pisałam o efektach, bo moim zdaniem nigdy nie ma 100% pewności, czy zmiany są po skarpetkach octowych, czy w wyniku stosowania MO i innych działań prozdrowotnych.
Na tym etapie mogę mówić o stronie technicznej, o korzyściach napiszę jak będą o nich pisać inni uczestnicy eksperymentu.

Dla zainteresowanych sposób: wieczorem zamoczyć w wodzie z octem (1/1) skarpetki z czystej bawełny, wycisnąć i założyć na stopy. Na wierzch założyć grube wełniane skarpety, pozostawić skarpetki do rana.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Galapagos 12-10-2012, 20:41
Czy to ma być jakiś specjalny ocet? Może być kupny?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: scorupion 12-10-2012, 21:08
Sto razy na forum było napisane, że kupny ocet jest podłej jakości.
Ja stosowałem nacieranie octem podudzi i stóp dwa razy dziennie i zlikwidowało to uczucie ciężkich nóg. Teraz muszę naprawdę mocno obciążyć nogi, żeby poczuć zmęczenie, które i tak szybko mija.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Galapagos 12-10-2012, 21:12
Z tego co kojarzę to Klara pisała, że czasem kupuje ocet do celów zewnętrznych, dlatego chciałam dopytać odnośnie tych skarpet.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 12-10-2012, 21:14
Czy to ma być jakiś specjalny ocet? Może być kupny?
Ja mam arsenał :) octu domowego z różnych owoców, i taki stosowałam. Octu wychodzi dość dużo. Trudno mi odpowiedzieć, czy może być kupny? Możesz spróbować, i zobaczysz co się będzie działo.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: scorupion 12-10-2012, 21:23
Nie! Ma być domowy. Wytworzenie kilku litrów to pól godziny roboty.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Galapagos 12-10-2012, 22:19
Spoko. Swój właśnie zrobiłam, pierwszy raz, nie wiem czy jest taki jaki być powinien ale jest MÓJ własny.
Myślisz że moja mama która ma RZS mogłaby to stosować? Nie obciąży jej to jeszcze bardziej?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: scorupion 13-10-2012, 06:42
Nie wiem jak u niej będzie, mnie nie obciążyło, wprost przeciwnie, szybko poczułem ulgę.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Sasima 13-10-2012, 12:35
Kalino, a jakie zmiany po tej metodzie zauważyłaś? Przyznam się, że też o tym wcześniej myślałam.
Taki okład powinien być dobry na gorączkę.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 13-10-2012, 15:00
Kalino a jakie są zmiany po tej metodzie zauważyłaś?
Celowo nie pisałam o efektach, bo moim zdaniem nigdy nie ma 100% pewności, czy zmiany są po skarpetkach octowych, czy w wyniku stosowania MO i innych działań prozdrowotnych.
Na tym etapie mogę mówić o stronie technicznej, o korzyściach napiszę jak będą o nich pisać inni uczestnicy eksperymentu.


Tytuł: Odp: Tutka i powrót z dalekiej podróży - jak dojść do zdrowia
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-11-2012, 16:23
Pierzecie po każdej nocy te skarpety?


Tytuł: Odp: Tutka i powrót z dalekiej podróży - jak dojść do zdrowia
Wiadomość wysłana przez: K'lara 06-11-2012, 17:15
E, nie. Nie wiem jak inni. Zakładam mokre skarpety, schną na stopach, około trzeciej nad ranem zrzucam je bo gorąc jest nie do wytrzymania. Rano oddzielam bawełniane od wełnianych i leżakują sobie na skraju łóżka w oczekiwaniu na ponowne użycie.  Nie zauważyłam, żeby były brudne. Nie pachną brzydko a octowo.


Tytuł: Odp: Tutka i powrót z dalekiej podróży - jak dojść do zdrowia
Wiadomość wysłana przez: Et 06-11-2012, 17:30
Miła Klaro! Przy jakich dolegliwościach Twoim zdaniem takie skarpetki mogą okazać się pomocne?


Tytuł: Odp: Tutka i powrót z dalekiej podróży - jak dojść do zdrowia
Wiadomość wysłana przez: K'lara 06-11-2012, 17:49
Miła Klaro! Przy jakich dolegliwościach Twoim zdaniem takie skarpetki mogą okazać się pomocne?

Ciężkie nogi, obrzmienia stóp. Stosuję dopiero 14 dni ale widzę, że sprawdzają się też przy małych pajączkach na nodze nad kostką, poprawia się wygląd paznokci, jest gładka skóra na piętach. W ogóle poprawia się znacznie kondycja stóp bo po tygodniu stosowania skarpetek przeleciałam pół Krakowa na szpilkach i nie trzeba była nieść mnie w lektyce z powrotem, jak to drzewiej bywało. ;)

Rano zawsze nakładam na stopy krem a raczej lekką emulsję Babydream Rossmann.

Octowe skarpetki to też sposób na delikatne obniżenie gorączki, której jak wiemy nie obniżamy bo jest prozdrowotna ale jak jest uciążliwie wysoka to takie skarpetki octowe są dobre (ponoć, bo jeszcze nie próbowałam tego) zwłaszcza dla dzieci zamiast tabletki.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Melinda 06-11-2012, 18:36
Kalina pisała, że pierze /płucze?/ skarpetki, bo takie błoto z nich schodzi. Barwa może być od octu, ale myślę, że toksyny też wychodzą, może  płukać co dzień?
Ja będę płukać, lekko prać, to myślę będzie dobrze.
Mam skarpetki z Rossmanna - bambusowe, chyba będą dobre?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-11-2012, 18:38
To całe szczęście, że nie trzeba prać, bo nie wyrabiam logistycznie. Mikstura, ssanie oleju, ziółka, koktajle, kelp, magnez, zakraplanie, smarowanie maścią ochronną, kąpiele w soli i oleju, pichcenie kapusty z kartoflami. Cud boski, że znajduję czas na bezmyślne siedzenie przed netem.
Normalnie cały dzień zajmuję się sam sobą. Ciekawe po co. Jak w tym starym dowcipie co to dwóch gośćci w pocie czoła zasuwa w tą i z powrotem z pustymi taczkami aż sie kurzy. Trzeci ze zdziwieniem przygląda się z boku i pyta-panowie czemu te taczki są puste? Na to oni-taki zapierdziel, że naładować nie ma czasu.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 06-11-2012, 19:31
Scorupion - jeśli mogę, to podpowiem:
- ssij olej i jednocześnie pierz skarpetki,
- kelp popijaj ziołami,
- w czasie kąpieli zakraplaj nos.
Zawsze to 5 minut do przodu. Jeśli pomogłam choć troszkę, to już się cieszę.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: K'lara 06-11-2012, 20:06
Skorupion, masz u mnie ocet! Tego mi było trzeba po dzisiejszym dniu! :) :) :)


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Asia61 06-11-2012, 20:15
Cytat
Normalnie cały dzień zajmuję się sam sobą. Ciekawe po co.
Może po to, abyś w przyszłości mógł zająć się kimś, albo po to, aby nikt w przyszłości nie musiał zajmować się Tobą (do usr..śmierci)?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-11-2012, 20:32
albo po to, aby nikt w przyszłości nie musiał zajmować się Tobą (do usr..śmierci)?

Na pierwszy rzut oka wydawałoby się słuszne, ale są prostsze rozwiązania.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 07-11-2012, 08:23
Cytat
Nie! Ma być domowy. Wytworzenie kilku litrów to pól godziny roboty.

Scorupion, powiedz mi jak ty robisz ten ocet w pół godziny?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-11-2012, 08:32
Obranie jabłek i zalanie obierek osłodzoną wodą, przy totalnym braku umiejętności kuchennych, zajmuje mi nawet mniej czasu. Resztę roboty odwalają bakterie.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 07-11-2012, 09:00
Aha, w ten sposób rozumujesz. Tylko, że potem jeszcze dwa tygodnie, sądziłem że znalazłeś jakiś sposób wyrobu w pół godziny.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Zuza 02-12-2012, 14:08
To całe szczęście, że nie trzeba prać, bo nie wyrabiam logistycznie. Mikstura, ssanie oleju, ziółka, koktajle, kelp, magnez, zakraplanie, smarowanie maścią ochronną, kąpiele w soli i oleju, pichcenie kapusty z kartoflami. Cud boski, że znajduję czas na bezmyślne siedzenie przed netem.
Normalnie cały dzień zajmuję się sam sobą.
Skorupion, jaki Ty zorganizowany jesteś :). Ja ciągle o czymś zapominam albo na coś brakuje mi czasu.

Jeśli chodzi o skarpety octowe - jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Stosowałam przez 6 nocy, rano smarowałam kremem (jaki był pod ręką) i własnym oczom nie mogłam uwierzyć. Mocno popękana skóra na pięcie goiła się i wygładzała w ekspresowym tempie. Jak dla mnie, efekt wystarczający aby polecać metodę innym, rozumnym istotom.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Beza 04-12-2012, 23:02
Zaczynamy przygodę ze skarpetkami...
Na razie tylko ja z mężem. Jak tylko kupię wełniane skarpetki dla dzieci to i one dołączą. A może mogły by być np z froty? Czy koniecznie z wełny?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: K'lara 05-12-2012, 08:20
Zaczynamy przygodę ze skarpetkami...
Na razie tylko ja z mężem. Jak tylko kupię wełniane skarpetki dla dzieci to i one dołączą. A może mogły by być np z froty? Czy koniecznie z wełny?

Mogą być frotowe. Tutaj chodzi o utrzymanie ciepła w stopach.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 05-12-2012, 09:27
Podobno w Rossmanie mają dobry ocet jabłkowy. Nadaje się do tych skarpetek? Wiem, że się właśnie narażam Scorupionowi, ale trudno. Mam podbramkową sytuację ze znajomą, a swojego octu tylko troszkę. Zanim zrobi się następna partia, chciałabym czymś ją podratować.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Beza 05-12-2012, 10:56
Cytat
Mogą być frotowe. Tutaj chodzi o utrzymanie ciepła w stopach.
Super, w takim razie chłopcy dziś do nas dołączają :)


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 05-12-2012, 13:32
Podobno w Rossmanie mają dobry ocet jabłkowy. Nadaje się do tych skarpetek? Wiem, że się właśnie narażam Scorupionowi, ale trudno. Mam podbramkową sytuację ze znajomą, a swojego octu tylko troszkę. Zanim zrobi się następna partia, chciałabym czymś ją podratować.
Agnieszka, bez wyrzutów sumienia skorzystaj i podziel się wiadomościami jak działa.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 05-12-2012, 14:01
Dobrze! Mąż już ma na liście zakupów. Wobec tego ja też skorzystam. :)


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Mia 05-12-2012, 14:12
Tak sobie myślę, że można by pójść o krok dalej, a raczej wyżej i spróbować zakładać rękawice na dłonie. Wypróbuje na mężu (dobrze że nie czyta forum).


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 05-12-2012, 14:13
Co dzieje się Twojemu mężowi na dłoniach?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Mia 05-12-2012, 14:19
Nieraz ma problemy ze zgięciem palców, utrzymaniem czegoś w dłoni. Mąż jest tylko na diecie, nie pije MO. Na jednym palcu wyskoczył taki pęcherz (niewielki) jak by była w nim woda. Jakiś czas temu zniknął, teraz z powrotem się pojawił.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 05-12-2012, 14:27
Swędzi to to?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Mia 05-12-2012, 14:30
To nie swędzi, swędzą nieraz nadgarstki.

Mia, zajrzyj proszę. Mam nadzieję, że pomoże:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5664.msg173735#msg173735 //Agnieszka


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: scorupion 05-12-2012, 14:37
Cytat
Wiem, że się właśnie narażam Scorupionowi, ale trudno.
No bo z całą pewnością nie jest zrobiony według mistrzowskiego przepisu i co za tym idzie ma inne właściwości.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 05-12-2012, 14:47
Zapewne, ale w drodze wyjątku, myślisz, że mógłby dużo zaszkodzić? Czy szkody spowodowane stosowaniem kupnego octu byłyby większe niż spodziewane korzyści?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Zuza 27-12-2012, 19:08
Kolejne spostrzeżenia: Córka dostała swędzącej wysypki na wierzchu stóp. Plamy średnicy do 1 cm, mocno to drapała, wyszło trochę ropy i od wczoraj mówi, że nie swędzi.
U mnie pojawiło się lekkie zasinienie u nasady paznokci w dwóch dużych palcach, jakieś 3 mm. Ale tu nie jestem do końca przekonana, czy jest to efekt skarpet octowych, czy nowych butów na imprezie andrzejkowej :). Obstawiam skarpety, bo nowe buty bywały już nie raz, a takich efektów jeszcze nigdy.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Asia61 27-12-2012, 20:21
Wniosek z tego taki, że skarpetki octowe pomagają w oczyszczaniu organizmu poprzez skórę stóp. :)


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 19-01-2013, 16:47
Przez pewien czas stosowałam u siebie i u syna skarpetki octowe. Wydaje mi się, że jest to kuracja warta przetestowania przez więcej osób.
Z moich obserwacji wynika, że kuracja ta działa podobnie jak metoda NIA, a jest mniej kłopotliwa.
Chętnych zapraszam do eksperymentu i oczywiście do wyrażenia opinii, o tym sposobie oczyszczania.
Trzy miesiące minęły i tylko Zuza przystąpiła do eksperymentu? :/


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Grawo 19-01-2013, 18:14
Ja tez robię, ale z przerwami, detox daje mi popalić, a w dodatku skończył mi się ocet jabłkowy, czy ocet z ananasa może być, odpowiedz Kalino.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 19-01-2013, 20:48
Grawo ja stosowałam różne octy, a czasami mieszanki octów, co było pod ręką.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Grawo 20-01-2013, 09:58
Dzięki, więc zaczynam od dzisiaj z octem ananasowym, szkoda go wylać, a zapach ma fantastyczny.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Agata 20-01-2013, 12:16
Przez pewien czas stosowałam u siebie i u syna skarpetki octowe. Wydaje mi się, że jest to kuracja warta przetestowania przez więcej osób.
Z moich obserwacji wynika, że kuracja ta działa podobnie jak metoda NIA, a jest mniej kłopotliwa.
Chętnych zapraszam do eksperymentu i oczywiście do wyrażenia opinii, o tym sposobie oczyszczania.
Trzy miesiące minęły i tylko Zuza przystąpiła do eksperymentu? :/

Ja próbowałam. Założyłam takie skarpetki raz... i miałam dość. Nie mogłam zasnąć, bo bardzo się denerwowałam, było mi tak nieprzyjemnie, że po godzinie je zrzuciłam. Nie cierpię spać w skarpetkach, a już mokre okazały się nie do wytrzymania. Po paru dniach nabawiłabym się chyba nerwicy. :(


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Muchomorka 20-01-2013, 14:27
Nieraz ma problemy ze zgięciem palców, utrzymaniem czegoś w dłoni. Mąż jest tylko na diecie, nie pije MO. Na jednym palcu wyskoczył taki pęcherz (niewielki) jak by była w nim woda. Jakiś czas temu zniknął, teraz z powrotem się pojawił.

Mia ja mam z tym problem ponad rok czasu. Na początku na prawym palcu serdecznym, później na drugim serdecznym i tak swędzi już w nocy, rano są pęcherzyki i cieknie woda i cały czas okropnie swędzi. Robią się ranki, goi się i cały proces zaczyna się od nowa. Brałam cinę to znikły na chwilę. Myślałam, że to od płynu do naczyń, przestałam myć, ale to dziadostwo dalej wychodzi. Po myciu w occie dłonie są gładkie, ale strasznie swędzą, tak jak po soku cytrynowym i kiszonkach.
Jakbym założyła takie rękawice na dłonie to chyba bym wystrzeliła w kosmos tak by swędziało. :)

Mam taki ocet http://www.biona.co.uk/product-247-4.html może być zanim zrobię swój? Zacznę ze stopami.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Lilly 20-01-2013, 15:30
Ja mam podobnie jak Agata. Przy mojej bezsenności, założenie skarpetek octowych to koszmar. W życiu z tym nie zasnę, strasznie mnie drażnią i wywołują jeszcze większy niepokój.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Elka100 20-01-2013, 21:58
Jestem bardzo zadowolona ze stosowania skarpetek octowych, stosuję je kilka tygodni ale nieregularnie. Zauważyłam lepsze samopoczucie, mam często obrzęki na kostkach nóg co związane jest z tarczycą i wtedy gdy miałam założone octowe skarpetki to te obrzęki były jakby mniejsze. Po jakimś czasie zaczęła mnie strasznie boleć kostka przyśrodkowa prawej nogi, cały czas stosowałam skarpetki i po kilku dniach takiego bólu rano obudziłam się  z wysiękiem ze stawu skokowego była to dosyć duża gula, twardawa i boląca, która po kilku masażach tego miejsca i skarpetkach octowych do rana w ciągu ok. 2 tygodni się rozeszła. Nie wiem czy ten wysięk to przez skarpetki czy też nie, ale myślę, że było to oczyszczanie stawu skokowego a skarpetki octowe zauważalnie przyczyniały się do tego, że ta gula miękła.

Jeszcze jeden pozytyw dla działania skarpetek octowych to często pękała mi skóra od spodu, na zgięciu małego palca u nogi a teraz jest wszystko w porządku żadnych pęknięć.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Jagutka 24-01-2013, 12:08
Właśnie skończyłam czytać Wasze wypowiedzi i jestem na tak :) jeżeli chodzi o stosowanie skarpetek octowych. Zaczynam od dziś. Najpierw na occie z Rossmana, a później na swoim, ponieważ już się kisi. :D


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Zoska_ka 25-01-2013, 15:02
Ja też się przyłączam, może uda się wytrzymać spanie w skarpetkach, bo do tej pory nigdy nie zakładałam ich do spania.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Halina 24-02-2013, 14:59
Przepis na ocet to kilkanaście dni, Scorupion pisze, że pół godziny... Gdzie jest taki przepis?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Pola53 24-02-2013, 15:50
Ja dwie noce już spałam w skarpetkach octowych, na razie byle jaki ten ocet, bo Kamisa, ale póki nie będę miala lepszego to taki musi być. Pomoże mi się przyzwyczaić do spania w mokrych skarpetach. Mam bardzo popękane pięty, szczególnie u prawej nogi i zmianę na dużym palcu lewej. Mam nadzieję, że pomoże.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: scorupion 24-02-2013, 20:40
Przepis na ocet to kilkanaście dni, Scorupion pisze, że pół godziny... Gdzie jest taki przepis?
Obierki zalane osłodzoną wodą mają stać kilkanaście dni. Samo przygotowanie obierek i zalanie trwa mniej niż pół godziny, nie jest to czynność czasochłonna.
Nie pozdrawiaj.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Halina 25-02-2013, 12:52
Wpadłam wczoraj w panikę, bo znowu infekcja u dziecka, wysoka temperatura, itd. Dzięki pomocy Kamila, podaję herbatę z miodem i obniżam temperaturę dopiero powyżej 39 stopni, jest coraz lepiej i mam nadzieję, że pierwszy raz damy radę bez mocnych leków. :)


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Lu6 26-02-2013, 09:43
Czy Wasze stopy po skarpetkach octowych też przybierają pomarańczowo - brązowy odcień, którego można się pozbyć jedynie przy co dziennym użyciu pumeksu (i to nie zawsze do końca)?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Asia61 26-02-2013, 12:14
Ja ten odcień miałam na skórze podudzi, po systematycznym przecieraniu OJ.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 26-02-2013, 13:56
Czy Wasze stopy po skarpetkach octowych też przybierają pomarańczowo - brązowy odcień, którego można się pozbyć jedynie przy co dziennym użyciu pumeksu (i to nie zawsze do końca)?
Daj sobie spokój z pumeksem, jak przestaniesz stosować skarpetki, to nogi powrócą do właściwego koloru.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Grawo 26-02-2013, 17:35
Czy Wasze stopy po skarpetkach octowych też przybierają pomarańczowo - brązowy odcień, którego można się pozbyć jedynie przy co dziennym użyciu pumeksu (i to nie zawsze do końca)?
Daj sobie spokój z pumeksem, jak przestaniesz stosować skarpetki, to nogi powrócą do właściwego koloru.

Też tak mam, ale po wymoczeniu stóp np. w wodzie z oliwą i solą zabrudzenie znika. Natomiast białe skarpetki muszę moczyć w odplamiaczu. Bardzo to dziwne, to zabrudzenie kojarzy mi się z reklamą plastrów detox.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Lu6 27-02-2013, 11:24
Daj sobie spokój z pumeksem, jak przestaniesz stosować skarpetki, to nogi powrócą do właściwego koloru.

Pewnie bym tak zrobiła gdyby nie to, że chodzę na basen i stopy nie wyglądają korzystnie. Stopy i paznokcie żółte jakby je dopadła zaawansowana grzybica. Spróbuję zamiennie moczenia w wodzie z oliwą i solą.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Helusia 02-03-2015, 17:49
Cytat
Nieraz ma problemy ze zgięciem palców
Mia czy mąż stosował octowe rękawiczki na swoje dłonie? Czy coś się zmieniło na lepsze?


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Antymedyczna 13-11-2015, 08:59
Dołączam się do użytkowników octowych skarpetek.
Ale miałam ubaw z męża, tylko machnął ręką, w stylu: "A rób co chcesz kobieto". :)
Pierwszej nocy ze skarpetkami, było bardzo gorąco. Zobaczymy co będzie dalej.


Tytuł: Odp: Skarpetki octowe
Wiadomość wysłana przez: Kalina 17-02-2017, 20:36
Dołączam się do użytkowników octowych skarpetek.
Ale miałam ubaw z męża, tylko machnął ręką, w stylu: "A rób co chcesz kobieto". :)
Pierwszej nocy ze skarpetkami, było bardzo gorąco. Zobaczymy co będzie dalej.

I co było dalej? :)