Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Dyskusje o artykułach z Portalu wiedzy o zdrowiu => Wątek zaczęty przez: Mistrz 13-12-2012, 13:10



Tytuł: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-12-2012, 13:10
Nowy artykuł na portalu: http://www.portal.bioslone.pl/kwasowosc_organizmu


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Lavenda22 13-12-2012, 14:05
Bardzo ciekawy artykuł. Szkoda tylko, że taki krótki. Z niecierpliwością czekam na więcej nowości. :)


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-12-2012, 14:09
Długość nie zawsze decyduje o jakości.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 13-12-2012, 14:24
Coś przeczuwałem, że to pytanie w jednej z audycji o ciała ketonowe, nie było przypadkiem.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: brajan30 13-12-2012, 15:31
Zakładamy że ktoś ma raka, i w takiej chorobie dr. Kwaśniewski zaleca utrzymywanie lekkiej ketozy w organizmie, czyli idzie w kierunku niskiego ph, natomiast dr. Gerson idzie w kierunku przeciwnym, poprzez swoją terapię zaleca utrzymywanie wysokiego ph w organizmie. Są to dwie różne drogi, jakie jest Pana zdanie? (pytanie do Mistrza)


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Lavenda22 13-12-2012, 15:41
Cytat
Długość nie zawsze decyduje o jakości.

Wiadomo. Właśnie przez to, że Pańskie artykuły są zawsze dobrej jakości, chciałoby się, by były dłuższe.
Ale już nie marudzę. Czekam na 3 tom 'Zdrowia...'.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-12-2012, 17:35
Zakładamy że ktoś ma raka, i w takiej chorobie dr. Kwaśniewski zaleca utrzymywanie lekkiej ketozy w organizmie, czyli idzie w kierunku niskiego ph, natomiast dr. Gerson idzie w kierunku przeciwnym, poprzez swoją terapię zaleca utrzymywanie wysokiego ph w organizmie. Są to dwie różne drogi, jakie jest Pana zdanie? (pytanie do Mistrza)
Byłbym za remisem.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Dandi 13-12-2012, 19:23
Czy stres; w momencie stresującej sytuacji może zakwasić organizm?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-12-2012, 19:33
Oczywiście, że może. W stresie następuje wzmożony metabolizm, w związku z czym wzrasta poziom metabolitów we krwi.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Asia61 13-12-2012, 20:44
Dzięki za artykuł. Jak zawsze wszystko pięknie porządkuje.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Domi5 13-12-2012, 20:52
Uwielbiam takie artykuły - wszystko jasno i logicznie wyjaśnione i tabela idealna dla wzrokowców. Super!;-)


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: PawelM 13-12-2012, 20:56
Brakuje informacji jakie drobnoustroje wykorzystują kwaśne lub zasadowe środowisko.
Jakie PH może mieć KB?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Crow 13-12-2012, 23:10
Czy wspomniana w artykule demineralizacja pod wpływem zakwaszenia organizmu może powodować łamliwość kości?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-12-2012, 23:50
Oczywiście, że może.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 14-12-2012, 00:30
"Ludzie będący na diecie niskowęglowodanowej, w której dominują białka i tłuszcze, a więc produkty wybitnie zakwaszające, skutki zakwaszenia odczuwają najszybciej po roku jej stosowania"

1. To że ktoś jest na diecie niskoeglowodanowej nie oznacza, że w diecie dominują białka i tłuszcze.  Sam jestem na takiej diecie, natomiast jem dużo warzyw, które są silnie zasadowe.
2. W podanej tabelce produkty węglowodanowe (białe pieczywo, makarony, biały ryż, ziemniaki z wody, pieczywo razowe) są oznaczone jako kwasowe. Więc w jaki sposób wyeliminowanie ich z diety powoduje zakwaszenie?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Asia61 14-12-2012, 06:53
 
Cytat
2. W podanej tabelce produkty węglowodanowe (białe pieczywo, makarony, biały ryż, ziemniaki z wody, pieczywo razowe) są oznaczone jako kwasowe. Więc w jaki sposób wyeliminowanie ich z diety powoduje zakwaszenie?
Bo w miejsce pieczywa wprowadzasz bardziej zakwaszające mięso i wędliny.
Cytat
1. To że ktoś jest na diecie niskoeglowodanowej nie oznacza, że w diecie dominują białka i tłuszcze.  Sam jestem na takiej diecie, natomiast jem dużo warzyw, które są silnie zasadowe.
Warzywa zawierają sporo węglowodanów, więc to już nie jest 'dieta niskowęglowodanowa'


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-12-2012, 07:53
"Ludzie będący na diecie niskowęglowodanowej, w której dominują białka i tłuszcze, a więc produkty wybitnie zakwaszające, skutki zakwaszenia odczuwają najszybciej po roku jej stosowania"

1. To, że ktoś jest na diecie niskoeglowodanowej nie oznacza, że w diecie dominują białka i tłuszcze.  Sam jestem na takiej diecie, natomiast jem dużo warzyw, które są silnie zasadowe.
2. W podanej tabelce produkty węglowodanowe (białe pieczywo, makarony, biały ryż, ziemniaki z wody, pieczywo razowe) są oznaczone jako kwasowe. Więc w jaki sposób wyeliminowanie ich z diety powoduje zakwaszenie?
Przeczytało się ale ni w ząb nie zrozumiało.
ad 1. To, że ktoś jest na diecie niskowęglowodanowej oznacza, że dominują w niej białka i tłuszcze. Tutaj nie ma większego wyboru, ponieważ substancji odżywczych jest tylko sześć, a są to: białka, tłuszcze, węglowodany, witaminy, minerały i woda. Po wyeliminowaniu węglowodanów co dominuje w takiej diecie - witaminy, minerały i woda? Warzywa, owszem, są zasadowe. Nie silnie, ale są. No i co z tego? Węglowodanem dominującym w warzywach jest celuloza, która dla człowieka nie stanowi substancji odżywczej. Tak więc z odżywczego punktu widzenia, a o tym jest mowa, warzywa są niskowęglowodanowe, a to oznacza, że w organizmie występuje deficyt glukozy, co zmusza wątrobę do produkcji ciał ketonowych. Proszę jeszcze raz przeczytać ten krótki artykuł i postarać się zrozumieć, co tam jest napisane. http://portal.Bioslone.pl/kwasowosc_organizmu

ad 2. W bardzo prosty - deficyt glukozy zmusza wątrobę do produkcji ciał ketonowych, o czym była mowa ciut wcześniej.

PS
Kurczę! Jestem zbity z tropu! Staram się pisać tak jasno, żeby każdy głupi mógł zrozumieć, a tu masz... Teraz już nie wiem, jak mam pisać, żeby to było jasne dla każdego.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 14-12-2012, 12:01
Kurczę! Jestem zbity z tropu! Staram się pisać tak jasno, żeby każdy głupi mógł zrozumieć, a tu masz... Teraz już nie wiem, jak mam pisać, żeby to było jasne dla każdego.

Może tak, żeby zrozumiał każdy mądry?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 14-12-2012, 12:10
Cytat
Nie chodzi, wszako o to, aby ludzie czytali, ale aby myśleli.

(Monteskiusz)




Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: brajan30 14-12-2012, 16:01
"Ludzie będący na diecie niskowęglowodanowej, w której dominują białka i tłuszcze, a więc produkty wybitnie zakwaszające, skutki zakwaszenia odczuwają najszybciej po roku jej stosowania"
To jest ciekawe stwierdzenie któremu warto się przyjrzeć. W Polsce najbardziej znana odmiana niskowęglowodanówki to dieta optymalna. Ostatnie podrążyłem temat pH, czytając wykłady biochemika Ponomarenki, który już przed kilku laty zwracał uwagę na pH przy dietach niskowęglowodanowych, gościu był dosyć bezstronny w swych wnioskach jeśli idzie o pH, i on taką hipotezę postawił że zdrowy organizm owszem potrafi utrzymać stałe pH, ale każda adaptacja organizmu odbywa się jakimś kosztem, czyli mówiąc krótko czy nie jest to zaciąganie takiego kredytu zdrowia i podaje tu przykład Eskimosów, którzy zaadaptowali się do niezwykle ciężkich warunków życia, ale trudno wśród nich było znaleźć stulatków.
Drążąc temat pH, znalazłem też ciekawe stwierdzenie Bonifacego Czerniaka, jest to gościu który kilka lat temu zachorował na raka jelita grubego i jak sam twierdzi dieta optymalna uratowała mu życie, nie mniej jednak on stawia dosyć ciekawą tezę na swojej stronie, (oczywiście zupełnie niepotrzebnie reklamuje na swojej stronie te różne „wody i ogłupiacze”), oto co pisze Bonifacy Czerniak:
„Niezbędne jednak są do równowagi KWASOWO-ZASADOWEJ. Dlatego wśród OPTYMALNYCH jest tak duża grupa zakwaszonych, a co za tym idzie chorych ludzi. Zupełnie zbędne jest opuszczanie tego padołu w połowie swego życia, jak chociażby Prezesa Stowarzyszenia Optymalnych, które powołał do życia i cały czas mu przewodniczył. Dziś wiem, że największym bandytą odpowiedzialnym za nowotwory jest ZAKWASZENIE, STRES i ogromna ilość KANCEROGENÓW(związków chemicznych) w organizmie.”
Więcej na stronie: http://www.arkadia-polania.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=65&Itemid=60

Ja oczywiście nie wiem czy jest to wniosek właściwy, nie mniej jednak w ostatnich latach sporo znanych i czołowych przedstawicieli diety optymalnej zmarło na raka.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-12-2012, 16:09
Ja mogę dodać od siebie, o czym już wielokrotnie pisałem przy rozmaitych okazjach, że trafiają do mnie optymalni z wieloletnim stażem i zrujnowanym zdrowiem, choć na początku wszystko wyglądało bardzo zachęcająco. Tutaj nie widzę innego wyjaśnienia, jak zaciąganie długu, który później trzeba spłacić. To samo prawo dotyczy wszystkich innych metod, które w swym zamyśle mają przechytrzenie natury.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: scorupion 14-12-2012, 16:24
Cytat
trafiają do mnie optymalni z wieloletnim stażem i zrujnowanym zdrowiem, choć na początku wszystko wyglądało bardzo zachęcająco.
Sztandarowy przykład to moja skromna osoba. Najlepiej, bo żeby wybrnąć z galimatiasu jaki został po Kwaśniewskim połknąłem dwie i pół tony suplementów, z deszczu pod rynnę hehehe. Ale żyję, musiałem mieć żelazne zdrowie. Warto dodać jeszcze, że tłusta dieta zamula umysłowo i zabiera chęć do działania.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 14-12-2012, 17:20
Ja poproszę o proste wytłumaczenie: czym bardziej zakwaszamy organizm:
- jedzeniem: pieczywa, makaronów, czekolad, słodyczy, itd. - bo z natury są zakwaszające.
- nie jedzeniem w/w produktów, co wiąże się z niedoborem glukozy i kwasicą ketonową.

Od dwóch lat żyję w przekonaniu, że na tym forum propagowana jest idea diety niskowęglowodanowej: jak najmniej kasz, ziemniaków, mąki, nie mówiąc już o cukrze. Jak najwięcej mięsa, surówek, jajek, śmietany... czyli białek i tłuszczów.

A teraz się dowiaduję, że taka dieta wyniszcza organizm i zamula umysł...

Proszę, wytłumaczcie, jak krowie na miedzy.  


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-12-2012, 17:41
Od dwóch lat żyję w przekonaniu, że na tym forum propagowana jest idea diety niskowęglowodanowej: jak najmniej kasz, ziemniaków, mąki, nie mówiąc już o cukrze. Jak najwięcej mięsa, surówek, jajek, śmietany.. czyli białek i tłuszczów.
Nie, to na pewno nie u nas. My nie mamy nic przeciwko kaszom, ziemniakom, nie mówiąc już o cukrze. Tym białym, oczywiście, nie jakiejś tam idiotycznej stevi czy innym wynalazkom. Nie preferujemy też niczego jak najwięcej. Nacisk kładziemy tylko na hierarchię:
1. mięso wagowo zrównoważone surówkami
2. jajka
3. dodatki
Wszystko najmniej udziwnione, i tyle. Czego tu można nie rozumieć?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 14-12-2012, 18:32
Nacisk kładziemy tylko na hierarchię:
1. mięso wagowo zrównoważone surówkami
2. jajka
3. dodatki
Wszystko najmniej udziwnione, i tyle. Czego tu można nie rozumieć?

A to nie jest właśnie dieta niskowęglowodanowa? no może o zmniejszonej ilości węglowodanów.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Kalula 14-12-2012, 18:37
W samą porę ten wątek, bo właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że mam ketony w moczu (+++), a jestem w 6 m-cu ciąży. Czyli powinnam zwiększyć spożycie węglowodanów (np. w postaci kasz) czy pokarmów zasadowych? Obecnie unikam tylko pieczywa.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-12-2012, 18:47
Nacisk kładziemy tylko na hierarchię:
1. mięso wagowo zrównoważone surówkami
2. jajka
3. dodatki
Wszystko najmniej udziwnione, i tyle. Czego tu można nie rozumieć?

A to nie jest właśnie dieta niskowęglowodanowa? no może o zmniejszonej ilości węglowodanów.
Nie. To są ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo).


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-12-2012, 18:48
W samą porę ten wątek, bo właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że mam ketony w moczu (+++), a jestem w 6 m-cu ciąży. Czyli powinnam zwiększyć spożycie węglowodanów (np. w postaci kasz) czy pokarmów zasadowych? Obecnie unikam tylko pieczywa.
A jaki jest poziom cukru we krwi?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Kalula 14-12-2012, 18:50
90 mg/dl, a po podaniu 75 g glukozy po 2 godzinach 73 mg/dl


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-12-2012, 19:24
W takim razie trzeba zwiększyć ilość węglowodanów prostych, na przykład ziemniaki w mundurkach.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Kalula 14-12-2012, 21:11
Dziwię się właśnie, bo lubię ziemniaki i wcale sobie ich nie odmawiam na obiad (wprawdzie obrane), również nie odmawiam sobie ciastek (2-3 herbatników rano do kawy), makaron do rosołu, czasem zapiekanka z chleba, frytki. Jem dużo jabłek, mandarynek, piję sok z czarnej porzeczki. Do KB dodaję miód albo konfiturę malinową. Czyli wg moich informacji to są węglowodany proste. Czy w takim wypadku zwiększenie ilości ziemniaków wystarczy?
A według tego spisu -  http://www.diety-fitness.pl/weglowodany_proste_zlozone.html - ziemniaki to węglowodany złożone.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Machos 14-12-2012, 21:13
Brakuje informacji jakie drobnoustroje wykorzystują kwaśne lub zasadowe środowisko.
Mogę się domyślić, dlaczego "Mistrz miał za ciężkie palce do klawiatury", żeby Ci odpowiedzieć, więc zapytam, o jakie środowisko chodzi? Zwracam jeszcze raz uwagę na tytuł artykułu.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 14-12-2012, 22:04
"Ciała ketonowe to związki chemiczne stanowiące pośredni metabolit tłuszczów. Obecne w moczu oznaczają, że organizm zużywa tłuszcz do produkowania energii, zamiast wykorzystywać do tego celu glukozę. Przyczyną takiego stanu jest niedobór insuliny koniecznej do procesu przemiany glukozy w energię." *

A może jednak przyczyną kwasicy ketonowej nie jest brak glukozy (Kalula je dużo węglowodanów), a niemożność jej wykorzystania, są dwie możliwości:

"Do cukrzycy typu II dochodzi poprzez to, że chorzy zjadają latami duże ilości cukrów a tym samym do ich krwiobiegu wydziela się duża ilość insuliny. Komórki trzustki, które wytwarzają insulinę, reagują nawet na najmniejszą ilość glukozy. Tak więc trzustka reaguje przesadnie i wydziela nadmiernie insulinę. Wówczas glukoza jest usuwana stosunkowo szybko z krwi i nie zostaje do końca zużyta jako źródło energii. " **

"Przy cukrzycy typu I, cukier nie przedostaje się do wnętrza komórki lub w stopniu niewystarczającym, z uwagi albo na upośledzoną produkcję insuliny przez komórki beta trzustki, albo na zerową jej produkcję. W związku z tym poziom cukru wzrasta w krwi a nawet jest wydalany z moczem, mimo że organizm go potrzebuje." **

Czy zwiększenie spożycia węglowodanów w przypadku kwasicy ketonowej nie będzie działaniem, jakie nasi lekarze lubią najbardziej - czyli tylko objawowym?

* źródło: http://portal.abczdrowie.pl/ciala-ketonowe-w-moczu
** źródło: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=14478.msg112482#msg112482


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-12-2012, 22:13
A według tego spisu -  http://www.diety-fitness.pl/weglowodany_proste_zlozone.html - ziemniaki to węglowodany złożone.
Według tego spisu to energia ze spalenia węglowodanów jest przetwarzana... w tłuszcz:
Cytat
Węglowodany proste, głównie te przetworzone, są często pozbawione tych naturalnych składników, przez co część energii powstałej z ich spalania jest przetwarzana w tłuszcz i składowana w komórkach tłuszczowych naszego ciała.
Po co w ogóle czytać takie głupoty?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Kalula 14-12-2012, 23:18
Luki, ale mój poziom cukru we krwi jest i zawsze był w normie.
A tak pogdybam dalej: to może jest problem z wchłanianiem, bo energii też mam malutko (chciałoby się rzec "jak na lekarstwo"). I dopadła mnie depresja. Ale na wadze przybieram ładnie, 5 kg od początku ciąży.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 14-12-2012, 23:38
My nie mamy nic przeciwko kaszom, ziemniakom, nie mówiąc już o cukrze.

A pamiętacie ten wątek? http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22969.0
Tam było trochę inaczej o ryżu, kaszach, słodyczach, pieczywie...


Nie mogę znaleźć odpowiedniego wątku, ale pamiętam, że był taki na forum, mówiący, że należy dążyć do tego by organizm przestawił się na pozyskiwanie energii z węglowodanów na pozyskiwanie energii z tłuszczów, a jeżeli glukozy będzie za mało, to organizm ją sam wyprodukuje.
Co z tym podejściem? W kontekście tej dyskusji przestawienie na tłuszcze wydaje się nie być takie dobre.

Co z tak promowaną dietą naszego przodka myśliwego zbieracza? Przecież on głownie jadł mięso i tłuszcz.
Co z twierdzeniami, że powinniśmy ograniczać produkty mączne (bo rolnictwo ma tylko kilka tysięcy lat, bo kiepska jakość pszenicy, bo lektyna) i wysokooczyszczony cukier?

Sorry, że tak drążę, ale mam wrażenie, że właśnie na forum zawiał wiatr w zgoła innym kierunku...


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 00:50
Cytat
Tam było trochę inaczej o ryżu, kaszach, słodyczach, pieczywie...
Niby co było inaczej? Znowu się nie zrozumiało, co się czytało?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 15-12-2012, 01:20
... również nie odmawiam sobie ciastek (2-3 herbatników rano do kawy), makaron do rosołu, czasem zapiekanka z chleba...

Nie ma czasem dużych ilości glutenu w Twoim jadłospisie. Po co ten klej? Zapycha, zakleja jelita.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Kalula 15-12-2012, 01:56
Zosiu, jestem tego świadoma. Wzięłam się za swoją dietę początkiem lata tego roku, ale po tygodniu stosowania DP I dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Źle znosiłam DP (lub ciążę) więc postanowiłam zbytnio nie zmieniać dotychczasowych przyzwyczajeń, żeby nie "rozchwiać" organizmu w tym trudnym okresie, bo mogłabym się później nie pozbierać. I tak moja dieta jest bardziej świadoma, a glutenu w porównaniu z tym co było dawniej jest minimalna ilość. Czuję się w miarę dobrze (jeśli chodzi o przewód pokarmowy to o niebo lepiej niż wiosną przed ciążą) więc niech tak na razie zostanie. Albo i nie zostanie, no bo przecież te ketony...


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Antonio 15-12-2012, 06:16
Skoro się nie zrozumiało, to trzeba to wytłumaczyć i zrozumieć.

Mnie zastanawia pojęcie kwasowości produktów. Cytryna zawiera przecież dużo kwasu: jej odczyn ph nie jest zasadowy. Ma sporą kwasowość, podobnie jak ocet jabłkowy. Kwas cytrynowy czy jabłkowy oddziałują jednak na środowisko naszego ciała, czyniąc je bardziej zasadowym. Tak to rozumiem.

Galimatias kwasowości, kwasoty, kwaskowatości, kwaśnych substancji, a teraz jeszcze kwasicy od pewnego czasu nie daje mi spokoju :). W każdym razie kwasowość jest pojęciem chemicznym i oznacza ilość kwasów... Co zatem z tą kwaśną i kwasową, a także kwaskowatą cytryną?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Asia61 15-12-2012, 06:20
http://www.surowo.pl/zdrowie-i-choroby/143-rownowaga-kwasowo-zasadowa
Cyt. " Nie myl jednak kwaśnego smaku z działaniem zakwaszającym. Przykładowo cytryna jest w smaku kwaśna i po nakropieniu soku z cytryny na papierek uniwersalny zobaczysz czerwony kolor, czyli kwaśne pH. Jednak kiedy w Twoim organizmie cytryna zostaje zmetabolizowana, de facto alkalizuje. Dlaczego? Owoc ten zawiera bardzo dużo pierwiastków takich jak: wapń, żelazo, magnez, potas etc. Jony te świetnie odkwaszają."


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Piotr 15-12-2012, 09:40
Od dwóch lat żyję w przekonaniu, że na tym forum propagowana jest idea diety niskowęglowodanowej: jak najmniej kasz, ziemniaków, mąki, nie mówiąc już o cukrze. Jak najwięcej mięsa, surówek, jajek, śmietany.. czyli białek i tłuszczów.
Nie, to na pewno nie u nas. My nie mamy nic przeciwko kaszom, ziemniakom, nie mówiąc już o cukrze. Tym białym, oczywiście, nie jakiejś tam idiotycznej stevi czy innym wynalazkom. Nie preferujemy też niczego jak najwięcej. Nacisk kładziemy tylko na hierarchię:
1. mięso wagowo zrównoważone surówkami
2. jajka
3. dodatki
Wszystko najmniej udziwnione, i tyle. Czego tu można nie rozumieć?

Zapomniał Pan o tłuszczach:

Cytat od: Dagles
mój tata niczym nie smaruje
Jedzienie samego chleba jest bardzo niezdrowe. W naszych szerokościach geograficznych tłuszcze stałe powinny stanowić 50% zapotrzebowania energetycznego organizmu.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 09:43
W jakim sensie zapomniałem o tłuszczach, bo teraz ja nie rozumiem. A jajka na boczku to nie tłuszcze? A mięso to nie tłuszcze? Czy myślenie boli?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 15-12-2012, 11:03
Czy myślenie boli?

Nie boli. A jak to trafnie stwierdził Scorupion tłuszcz zamula umysł.
Ja ostatnio do wszystkiego daje duże ilości masła klarowanego (przecież takie zdrowe).
Jajecznicę smażę prawie na łyżce stołowej masła (całość wchłania jajko), do jajecznicy jem kaszę jaglaną, którą też podgrzewam na łyżce masła.
O zgrozo na śniadanie zjadam 2 łyżki stołowe masła klarowanego.
A coś ostatnio mam problemy w pracy z myśleniem i kojarzeniem...

Coś widzę potrzebę poruszenia problemu tłuszczów w diecie w osobnym wątku (a może artykule)? (m. in. ich proporcji do innych składników, jak też proporcji poszczególnych tłuszczów).
Kierując się tym, co wyczytuję na forum, zwiększam ilość tłuszczów w diecie - kosztem węglowodanów, nie obawiam się też tłuszczów nasyconych...
A tu jednak się okazuje, że nie do końca to jest dobre, np. dla mózgu.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 15-12-2012, 11:19
Cytat
tłuszcz zamula umysł.
Dlaczego?
Czy w podpunkcie z kwasicą mleczanową nie byłoby warto wspomnieć o sporcie?
Co do jaj - czy ich powszechna sława jako wybitnie zakwaszających jest skutkiem propagandy?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 11:25
Panie Luki27. Choroby biorą się z myślenia. Pan po prostu źle myśli. Nie ma w naturze niczego wściekle zdrowego, ani nasz organizm niczego takiego nie potrzebuje. Niech Pan je wg ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo) i dobrze Pan na tym wyjdzie. Niech Pan po prostu nie wydziwia.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 11:29
Co do jaj - czy ich powszechna sława jako wybitnie zakwaszających jest skutkiem propagandy?
Jaja mają pH 6. To jest fakt, nie propaganda.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Agata 15-12-2012, 11:46
Cytat
A coś ostatnio mam problemy w pracy z myśleniem i kojarzeniem...
To jest mgła umysłowa, spowodowana oczyszczaniem organizmu, a nie jedzeniem dużej ilości masła.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 15-12-2012, 11:50
Niech Pan je wg ZZO (http://Bioslone.pl/zzo) i dobrze Pan na tym wyjdzie. Niech Pan po prostu nie wydziwia.

Tak właśnie staram się jeść.
W artykule tym wszelkie węglowodany (za wyjątkiem kaszy i ziemniaków ugotowanych w mundurkach) przedstawione są jako bezwartościowe wypełniacze, z których najlepiej byłoby zrezygnować.
Więc co robię? Ograniczam węgle w diecie.

Wczoraj dowiaduję się, że takie postępowanie prowadzi do kwasicy.
Pan by nie drążył tematu?

P.S.
W ZZO nie ma nic o tym, że jest ważny powód jedzenia węglowodanów - dostarczenie glukozy.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 11:56
Otóż tłuszcz jest kwasowo obojętny (pH 7), ale pod warunkiem, że zostanie całkowicie spalony, a do tego potrzeba, jak wiadomo, "podpałki", czyli odpowiedniej ilości glukozy. W przeciwnym razie wątroba przetwarza część tłuszczu na ciała ketonowe i wydziela je do krwiobiegu, w związku z czym następuje zakwaszenie krwi. Nie powinno zatem dziwić, że zbyt duża ilość tłuszczu, relatywnie do ilości węglowodanów prostych (jedno- i dwucukrów), wywołuje przyćmienie umysłu.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Ania‬ 15-12-2012, 11:56
Widzę, że ja tez coś źle zrozumiałam. Podobnie jak Luki27 myślałam, że korzystna jest dieta niskowęglowodanowa z dużą ilością tłuszczów nasyconych. Ponieważ mam problem ze zrzuceniem nadwagi i ustabilizowaniem wagi, dostałam tu wskazówki, żeby wyeliminować cukier, kasze, ziemniaki, a dodawać do potraw więcej tłuszczu, żeby się najeść.
Myślę, że ta kwestia, tzn. istotnej roli węglowodanów w codziennym jadłospisie powinna być mocniej podkreślana na forum. Tym bardziej, że dla mnie to odkrycie, że warzywa nie dostarczają dużej ich ilości, o czym napisał tu Mistrz.
Skoro wśród uczestników forum są wątpliwości, to co powiedzieć o czytelnikach z krótkim stażem.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 12:01
P.S.
W ZZO nie ma nic o tym, że jest ważny powód jedzenia węglowodanów - dostarczenie glukozy.
A glukoza nie jest węglowodanem?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 12:06
Myślę, że ta kwestia, tzn. istotnej roli węglowodanów w codziennym jadłospisie powinna być mocniej podkreślana na forum. Tym bardziej, że dla mnie to odkrycie, że warzywa nie dostarczają dużej ich ilości, o czym napisał tu Mistrz.
Skoro wśród uczestników forum są wątpliwości, to co powiedzieć o czytelnikach z krótkim stażem.
Na forum żadna kwestia nie powinna być podkreślana, bowiem nie taka jest jego istota. Wyraźnie o tym mówi punkt 2 regulaminu forum: http://forum.bioslone.pl/index.php?action=rules


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Piotr 15-12-2012, 13:45
W jakim sensie zapomniałem o tłuszczach, bo teraz ja nie rozumiem. A jajka na boczku to nie tłuszcze? A mięso to nie tłuszcze? Czy myślenie boli?

Za pomocą tłuszczów w mięsie i jajach będzie ciężko uzyskać 50% zapotrzebowania energetycznego.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 15-12-2012, 14:15
Cytat
Jaja mają pH 6. To jest fakt, nie propaganda.

Doprecyzuję. Z tego co mi (było) wiadomo, to pH 6 ma żółtko, białko jaja natomiast pH 8. Jako, że białko jaja stanowi około 60%, to pH całego jaja powinno wynosić nieco powyżej 7. W tym dopatrywałem się manipulacji wnioskami. Nie wiem tylko, czy dobrze kombinuję idąc po najkrótszej linii myślenia, czy też czegoś nie biorę pod uwagę.

Cytat
Za pomocą tłuszczów w mięsie i jajach będzie ciężko uzyskać 50% zapotrzebowania energetycznego.
A to dlaczego? Bo tłuszcz jest ponad dwukrotnie kaloryczniejszy od węglowodanów?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 14:50
Kwasowość krwi nie podnosi sam produkt spożywczy, tylko jego metabolity, czyli produkty przemiany materii. Jajko głównie składa się z aminokwasów, a ich metabolitami są kwasy, a wiec jajko nie może być zasadowe. To po prostu nielogiczne.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 15-12-2012, 15:34
P.S.
W ZZO nie ma nic o tym, że jest ważny powód jedzenia węglowodanów - dostarczenie glukozy.
A glukoza nie jest węglowodanem?

Staram się jak mogę, ale nie potrafię zrozumieć o co Panu chodziło w tej odpowiedzi.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 15-12-2012, 16:58
Kwasowość krwi nie podnosi sam produkt spożywczy, tylko jego metabolity, czyli produkty przemiany materii. Jajko głównie składa się z aminokwasów, a ich metabolitami są kwasy, a wiec jajko nie może być zasadowe. To po prostu nielogiczne.
Zgadzam się. Kombinowałem jeszcze w ten sposób, że może zawierają w swoim składzie na tyle pierwiastków zasadotwórczych, że są one w stanie "przesunąć" pH, ku zasadowemu - zobojętnić metabolity.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-12-2012, 17:19
Sprawdzałem w wielu źródłach. Wszędzie pH jaj jest 6, więc wnoszę, że nie jest to pomyłka. Choć zapewne pH żółtka i białka różnią się między sobą.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-12-2012, 06:33
Przebudowałem ten artykuł: http://portal.bioslone.pl/kwasowosc_organizmu
Mam nadzieję, że teraz wszystko jest już jasne jak słońce.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Asia61 17-12-2012, 08:53
Dziękuję w imieniu swoim, wszystkich sklerotyków i niedouczonych. Jest Pan cudowny.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Piotr 17-12-2012, 09:48
Skoro wszystko już wyjaśniamy do samego końca, to warto byłoby wyjaśnić jakie PH mają kiszona kapusta i kiszone ogórki, bo zimą to podstawowe dodatki do głównych posiłków.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 17-12-2012, 10:19
Dziękuję w imieniu swoim, wszystkich sklerotyków i niedouczonych. Jest Pan cudowny.

Co za dużo słodkości to nie zdrowo. :P

Do pełni szczęścia przydałaby się jeszcze informacja w artykule o ZZO na temat ważnej roli węglowodanów w diecie.
Bo jednak nie są tylko bezwartościowym wypełniaczem.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-12-2012, 11:39
Skoro wszystko już wyjaśniamy do samego końca, to warto byłoby wyjaśnić jakie PH mają kiszona kapusta i kiszone ogórki, bo zimą to podstawowe dodatki do głównych posiłków.
Nie znalazłem wiarygodnych informacji, jakie pH mają te produkty, ale podejrzewam, że takie samo jak surowe. Kwaszenie wszak niczego nie zmienia w składzie minerałów.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: brajan30 17-12-2012, 17:16
A czy ciemnienie skóry na palcu pod złotym pierścionkiem może być objawem zakwaszenia organizmu (kwaśny odczyn potu)? Z góry przepraszam jeśli pytanie jest z gatunku "głupie i naiwne" :)
Raczej trudno, aby to uznać ze zakwaszenie organizmu. Warto dodać że pot ma rzędu pH 5-5,5 i to jest zasadniczo korzystne dla obrony przed bakteriami, których większość źle znosi tak niskie pH.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 20-12-2012, 07:23
Cytat
"Ze wszystkich składników płynów ustrojowych naszego organizmu kwas jest najbardziej szkodliwy”.
Hipokrates

Czy miał na myśli metabolity?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Luki27 22-12-2012, 10:57
A co się stało z wpisami, które były zamieszczane wczoraj wieczorem?
Dlaczego zostały usunięte?
Myślałem, że czasy cenzury się skończyły.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-06-2014, 10:36
Cytat
Myślałem, że czasy cenzury się skończyły.
U nas nawet się na to nie zanosi. Tytuł działu to "Dyskusje o artykułach z portalu wiedzy o zdrowiu". Co tutaj jest niejasne? Dyskutujemy o artykułach, w tym wypadku o artykule: http://www.portal.bioslone.pl/kwasowosc_organizmu. Wszelkie off-topiki cenzura usuwa.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Sylwan 22-12-2014, 01:39
Na początku tego wątku były rozmowy o ciałach ketonowych. Byłem na diecie mocno niskowęglowodanowej, nawet myślę że praktycznie nie spożywałem węglowodanów, schudłem mocno i osłabłem, nie miałem siły i ochoty na nic, doczytałem że jest to raczej z powodu za mało spożywanych węglowodanów, zwiększyłem i czuje się lepiej. Co do tych ciał ketonowych to czy są jakieś objawy produkowania przez wątrobę ciał ketonowych np mocno żółty mocz?


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Asia61 23-12-2014, 10:56
 
Cytat
czy są jakieś objawy produkowania przez wątrobę ciał ketonowych
Zapach acetonu w oddechu.
Cytat
mocno żółty mocz
Mocz w kolorze ciemnożółtym świadczy o odwodnieniu, lub wydalaniu z moczem dużej ilości toksyn.


Tytuł: Odp: Kwasowość organizmu
Wiadomość wysłana przez: Sylwan 23-12-2014, 13:35
Z buzi mi jakoś tak dziwnie śmierdzi to fakt, myślałem że to od leków.
Co do moczu to odwodnienie raczej nie, toksyny bardziej prawdopodobne bo mam ich sporo na pewno. Dzięki za odp.