Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Szczepienia => Wątek zaczęty przez: Angelikaa84 30-04-2013, 08:28



Tytuł: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Angelikaa84 30-04-2013, 08:28
Zbliża się czas mojego porodu, a to oczywiście skupia moją uwagę na obejściu standardowego szczepienia noworodka w szpitalu w pierwszych dobach życia.

Oczywiście napiszę oświadczenie o niewyrażeniu zgody na zaszczepienia dzieciątka i wręczę przy przyjęciu, ale jest jeden "myk". Jeśli zdecyduję się na poród w szpitalu, to już wybrałam jeden najsensowniejszy, a tam wśród dokumentów wymaganych do wzięcia ze sobą do porodu w ich placówce są: adres poradni dziecięcej, do której zgłoszone zostanie dziecko oraz imię i nazwisko oraz telefon kontaktowy położnej środowiskowej celem umówienia wizyty patronażowej po porodzie. O ile rozumiem, że położną środowiskową mogę spokojnie podać i ona chyba nie powinna się wtrącać do mojej decyzji odnośnie nieszczepienia Maleństwa, o tyle nie chciałabym podawać adresu poradni dziecięcej jako że odradzaliście takie posunięcia, bo również przyspieszają czas "dobrania się" Sanepidu do pup rodziców nieszczepiących swoje dzieci. Nie wiem za bardzo co mam w tej sytuacji zrobić. Kategorycznie odmówić podania takiego adresu argumentując to jeszcze niepodjęciem decyzji co do pediatry do jakiego chcę zapisać dzieciątko? Oni chyba chcą ten adres, żeby przesłać tam dokumentacje medyczną nowo narodzonego człowieczka, prawda? A jak nie mają takiego adresu to co robią z tymi papierami? Gdzieś chyba muszą (mają taki odgórny wymóg?) posłać tą dokumentację? Orientujecie się może w temacie? A mogliby mi ją dać, a ja dostarczyć ewentualnie wybranej później (albo i nie wybranej ;)) placówce?
Dzwoniłam już wstępnie w tej kwestii do szpitala i upierają się jak osły co do tego adresu przy przyjęciu :/



Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-05-2013, 20:20
A po co unikać ścigania przez sanepid?


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Kwiatuszek 07-05-2013, 21:22
Nie ma potrzeby unikać sanepidu. Więc nie ma znaczenia, czy podasz adres przychodni, do której będzie należeć dziecko (i szpital tam wyśle informację o nieszczepieniu), czy nie podasz. Jeżeli nie podasz, to szpital tę informację wyśle do sanepidu, a on skontaktuje się z Tobą. Więc niezależnie od sytuacji, informacja ta trafi do najbliższego inspektoratu sanitarno-epidemiologicznego. Nie ma w tym nic strasznego. Sanepidu nie potrzeba się bać. Najlepiej udać się do tej placówki i podpisać stosowne oświadczenie.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Live 22-05-2013, 12:11
Myślałam że mam to z głowy: kiedyś tam dostawałam z Sanepidu wezwania do stawienia się na szczepienia. Coś im odpisywałam, powoływałam się na jakieś przepisy i wysłałam ksero wpisu z "książeczki zdrowia" Michała, że: "zwolniony ze wszystkich szczepień ochronnych na czas do odwołania" z listopada 2009r z pieczątką lekarza prywatnego.
A tu wczoraj znów przyszło. Przyznam, że robi mi się nieprzyjemnie gdy czytam, że się mnie WZYWA DO STAWIENIA I PODDANIA OBOWIĄZKOWYM SZCZEPIENIOM, co mają zabezpieczyć nie tylko moje dziecko ale i populację. Straszenie i próba wzbudzenia poczucia winy.

Domagają się zaświadczenia od lekarza z POZ i do tego jeszcze udokumentowania przez lekarza specjalistę, jeśli istnieją jakieś przeciwwskazania, a jak tylko ustaną to też zaszczepić.

Naprawdę żyłam w przeświadczeniu, że nie ma sprawy, a teraz czuję się trochę zagrożona i mam problem. Co z tym zrobić?


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 23-05-2013, 08:57
Ja zaraz po tym, jak zdecydowałam nie szczepić dzieci wypisałam je z przychodni pod pretekstem wyjazdu za granicę. Otrzymałam ksero karty szczepień a oryginał trafił chyba do archiwum.
Zmiana przychodni na inną w Polsce oznaczałaby jedynie przesłanie karty szczepień pod wskazany adres i nic by to nie zmieniło, jeśli chodzi o Sanepid.
Panie w przychodni zachowywały się zresztą tak jakby karty szczepień moich dzieci były ich własnością.
Problem z pewnością powróci jak córka pójdzie do szkoły.
Do tego czasu powinnam mieć spokój.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Marysieńka 14-09-2014, 21:44
Drodzy forumowicze.
Mam pytanie odnośnie bilansu 6 latka. Pielęgniarka w szkole domaga się dostarczenia bilansu mojej córki. Zastanawiam się czy prawnie jestem zmuszona do tego aby dostarczać jej jakiekolwiek informacje na temat zdrowia mojego dziecka? Czy mogę jej odmówić? Bardzo proszę o pomoc.
Marysia


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 15-09-2014, 00:08
Bilanse nie są obowiązkowe. A pielęgniarka nie ma prawa niczego się od Ciebie domagać. Ona Tobie świadczy usługi, nie Ty jej.
Szkoła ma prawo do posiadania tylko tych informacji o zdrowiu dziecka, które Ty sama zechcesz szkole udostepnić. Nic więcej. Domagać się nieczego nie mogą.

Inna sprawa, że dobry bilans warto co jakiś czas zrobić.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Melody 16-09-2014, 12:17
Ja też odmówiłam bilansu w szkole, fluorowania zębów i innych bzdetów... W ogóle to pielęgniarka okazała się bardzo przyjazna, porozmawiałam z nią o tym, że żyjemy według zasad Biosłone, przy okazji dowiedziała się, co to takiego, dostała broszurkę o szczepieniach. Wyobraźcie sobie, że byłam jedyną osobą, która nie zgodziła się na fluoryzację...Poza tym ustaliłam z nią, że najpierw ma się skontaktować ze mną w razie potrzeby, no chyba, że trzeba np. opatrzyć ranę itp. W każdym razie ma nie podawać żadnych leków bez porozumienia ze mną.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Mania 16-09-2014, 13:01
No właśnie mam ten sam problem, też ode mnie w szkole chcą kartę o bilansie dziecka, a ja oczywiście nic takiego nie mam. I co mam jej powiedzieć, że nie zrobiłam bilansu bo uważałam to za zbędne i tyle ? Też nie wyraziłam zgody na fluorowanie zębów, ale podejrzewam, że jedna z matek też nie wyraziła bo coś mówiła o prywatnym wykonywaniu fluoryzacji. Raczej nie będę zaczynała z nimi dyskusji na temat zasad Biosłone, bo wątpię w ich zrozumienie. Poza tym Marysia waży najmniej ze wszystkich dzieci w klasie (15 kg przy wzroście 110 cm - 6 lat), więc pomyślą, że w ogóle jestem jakąś wyrodną matką, która głodzi dziecko i jeszcze telewizje sprowadzą.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Angelikaa84 11-02-2015, 23:46
Długo miałam spokój ze strony Sanepidu jeśli chodzi o brak szczepień u mojej 19-miesięcznej córki, ale niestety dziś dostałam takie oto pismo - wezwanie do złożenia osobiście w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wyjaśnień w sprawie uchylania się od realizacji obowiązkowych szczepień u dziecka o takiej treści:

(http://pics.tinypic.pl/i/00630/esel1id7bqyf.jpg)

Rozumiem, że skoro już odebrałam list polecony i podpisałam listonoszowi imieniem i nazwiskiem odbiór nie powinnam ignorować takiego wezwania, tym bardziej, że na odwrocie napisano iż: "Nie zastosowanie się do wezwania, spowoduje, że strona zostanie ukarana grzywną zgodnie z art.88 KPA.".

Czy ktoś z Was dostał już takie wezwanie? Rozumiem, że każą mi tam podpisać jakieś oświadczenie, że nie zgadzam się na szczepienie dziecka? Czy powinnam podpisać je? Czy najlepiej wziąć ze sobą już gotowe oświadczenie, a jeśli tak to o jakiej najlepiej treści? Mówić, że się nie zgadza w ogóle na szczepienia czy że nie teraz? A z tą gruźlicą to faktycznie istnieje taki przymus szczepień z konsekwencja nałożenia grzywny w razie niezaszczepienia (inna ustawa to reguluje)? Ja przyznaję, że moje dziecko nie dostało żadnej szczepionki, w tym na gruźlicę i jak na razie ma się dobrze i rozwija cudownie, nad swój wiek, więc co najmniej do 3 roku życia absolutnie nie chcę szczepić. Tym niemniej zaczęły się cyrki z tym Sanepidem, a ja nie do końca wiem jak się z nimi obchodzić (co mówić/pisać, a czego lepiej nie), aby się nie mieli do czego doczepić. Na żadne odroczenie ze strony pediatry na podstawie jakiejś rzekomej dolegliwości nie mogę liczyć, bo nie mam znajomego lekarza, a dziecko "zdrowe jak ryba".

I jeszcze to dla mnie przynajmniej infantylne "Sprawa pilna z aż trzema wykrzyknikami" na końcu pisma, więc już teraz jutro mam biec w te pędy i wyjaśniać... Akurat.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-02-2015, 00:55
Za nieosobiste stawienie się żadna sankcja nie grozi, toteż ja bym tam nie szedł, tylko napisał list polecony z pytaniem, na jakiej podstawie sanepid chce zdrowe dziecko przymusowo poddać zabiegom medycznym.

(http://www.auschwitz.org/download/gfx/auschwitz/pl/defaultgalerie/1008/10/1/20081211_2015342768_mengele_josef.jpg)

Kłania się sympatyczny dr Mengele.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Angelikaa84 12-02-2015, 09:01
Ale Mistrzu sprawdziłam ten art.88 Kodeksu Postępowania Administracyjnego i brzmi faktycznie tak:

Art. 88.
§ 1. Kto, będąc obowiązany do osobistego stawienia się (art. 51), mimo prawidłowego wezwania nie stawił się bez uzasadnionej przyczyny jako świadek lub biegły albo bezzasadnie odmówił złożenia zeznania, wydania opinii, okazania przedmiotu oględzin albo udziału w innej czynności urzędowej, może być ukarany przez organ przeprowadzający dowód grzywną do 50 zł, a w razie ponownego niezastosowania się do wezwania — grzywną do 200 zł. Na postanowienie o ukaraniu grzywną służy zażalenie.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-02-2015, 09:07
A czy Pani jest wezwana jako świadek lub biegły?


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Angelikaa84 12-02-2015, 09:21
Trudno powiedzieć Panie Józefie jak oni mnie tam traktują. Na odwrocie wezwania piszą:
"Strona lub świadek wezwana do osobistego stawiennictwa lub złożenia wyjaśnień albo do udziału w czynności urzędowej jest zobowiązana do zastosowania się do niniejszego wezwania".

I dopiero niżej akapit ze straszeniem art. 88 KPA.

Oraz jeszcze niżej:
"Ukaranie grzywną nie wyklucza możliwości zastosowania środków przymusu przewidzianych w przepisach szczególnych."

A więc traktują mnie jako stronę lub świadka...? Nie mogą mnie tak traktować jeśli nie toczy się wobec mnie jakaś rozprawa sądowa?


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-02-2015, 10:39
Co oni piszą to jedno, a co pisze ustawodawca, to drugie, a ustawodawca wyraźnie pisze, że groźba grzywny dotyczy świadka lub biegłego.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 12-02-2015, 10:50
Co oni piszą to jedno, a co pisze ustawodawca, to drugie, a ustawodawca wyraźnie pisze, że groźba grzywny dotyczy świadka lub biegłego.
Jest dalszy ciąg: "albo bezzasadnie odmówił złożenia zeznania, wydania opinii, okazania przedmiotu oględzin albo udziału w innej czynności urzędowej"


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-02-2015, 11:09
Panie Opiotrze! Pan często pieprzy głupoty od rzeczy! My nie dyskutujemy o tym, czy "bezzasadnie odmówić złożenia zeznania, wydania opinii, okazania przedmiotu oględzin albo udziału w innej czynności urzędowej", tylko osobistym stawiennictwie.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 12-02-2015, 22:42
Odpisz im, że niestety w podanych godzinach nie jesteś w stanie stawić sie w PIS, jednak z przyjemnością złożysz wyjaśneinia w  formie pisemnej. Prosisz też o wyjaśnienie, czy w Twojej sprawie toczy się jakies postępowanie a jeśli tak, chciałabyś wiedzieć co to za postępowanie, czego dotyczy oraz brać w nim czynny udział.
W kwestii obowiązkowych szczepień ochronnych, najprawdopodobniej skłądajacy donos wprowadził PIS w błąd, gdyż nie jesteś osobą uchylającą się od szczepień, zamierzasz wykonać je w terminach określonych prawem.
Zwracasz też uwagę, że w pismie PIS błędnie zacytowano teść art. 5, gdyż osoby porzebyajace na terytorium RP, zobowiązane są do poddawania się, na zasadach określonych w ustawie, szczepieniom ochronnym. Nie jak napisano - szczepieniom ochronnym w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych.
Terminy szczepień ochronnych wyznacza wyłącznie Rozporządzenie Ministra Zdrowia, które znasz i do którego zamierzasz się stosować.

I tyle. Wystarczy. Odpiszą albo nie odpiszą. Pewnie zignorują Twoje pismo i przyślą bezpodstawne upomnienie ;) Wtedy trzeba im odpisać  w w ciągu 7 dni. Potem oni dalej swoje pismo, Ty swoje ;) I tak jakiś czas to potrwa, aż oddasz ich do sadu administracyjnego. Gdzie w pierwszej instancji pewnie przegrasz (bo rejonowi koledzy najczęściej przyklepują bezrefleksyjnie i usłużnie), potem w drugiej instancji wygrasz (bo to już nie koledzy ;) ). A jeśli nie, to też dobrze, bo wtedy odwołasz się do NSA. Wszystko to tylko tak grożnie wygląda, ale sprowadza sie tylko do produkcji i wymiany papierków. No i trochę trwa.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Angelikaa84 13-02-2015, 09:43
Dziękuję Zosiu bardzo za rzeczową odpowiedź. Tak zrobię jak radzisz. Właśnie wydawało mi się, że nie warto nic podpisywać tylko krótko i rzeczowo odpisywać (nie za bardzo tylko wiedziałam co, nie znam się na tych ustawach, ale jednak muszę się poznać i wczytać w to dokładniej). Wydaje mi się, że czekają faktycznie mnie te rozprawy w sadzie administracyjnym z czasem.

Czy tylko ja mam wrażenie, że w tym państwie robi się obywatelom ciągle i w kółko pod górkę...?
Teraz mam kilka spraw w sądach (odrzucenie spadku, alimenty, sprawa o podrobienie podpisu na umowie kredytowej) i powiem Wam, że wg. naszych urzędników nic nie mamy do roboty tylko włóczyć się w godzinach pracy po sądach i pisać pisma, pracować nie trzeba.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 13-02-2015, 16:07
Taka polityka Państwa po prostu. Od lat. W Polsce rządzą urzędnicy, nie prawo. I mają wytyczne, aby działac przeciw obywatelom, nie dla nich. To widać wyraźnie nie tylko w działaniach sanepidu, ale każdego innego urzędu. Kiedyś kierownik urzędu skarbowego wykrzyczał mi do słuchawki, ze on nie bedzie odpowiadał na moje pytania bo nie jest po to, żeby mi doradzić, tylko po to, żeby mnie ukarać, jeśli znajdzie powód. Naprawdę w to wierzył.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 13-02-2015, 20:53
Cytat
W Polsce rządzą urzędnicy
Zosiu, ale ich delikatnie nazywasz!


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Klau 18-02-2015, 23:00
Na stronie szczepienia.org.pl są wszystkie informacje dotycące odpowiedzi na pisma z sanepidu w sprawie szczepień. Tam też są wzory pism jakie należy odesłać w odpowiedzi do sanepidu. Można w razie wątpliwości skonsultować się z nimi i ich prawnicy odpisują i slużą pomocą. Podobnie prawnicy z stop-nop. Na fb można również dołączyć do grupy.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Angelikaa84 23-02-2015, 22:54
Odpowiedziałam już na pierwsze pismo zgodnie z radami Zosi i porad uzyskanych na stopnop.pl. Dziś dopiero zalogowałam się na szczepienia.org.pl. Myślałam do tej pory, że to to samo co stopnop.pl ;)
Klau, wiem, że odwiedziły Cię Panie z Sanepidu, a poza tym dostałaś jakieś pismo od nich?


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Antopka 04-03-2015, 22:53
Dopadli i mnie. Synek ma prawie 11 miesięcy i do tej pory był spokój. Nie został na nic zaszczepiony. Dziś dostałam wezwanie z sanepidu o następującej treści:

"Proszę o przybycie (lub kontakt telefoniczny) do Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w dniu 19.03.2015r. w sprawie braku realizacji obowiązkowych szczepień ochronnych u syna.......... celem złożenia wyjaśnień. Jednocześnie informuję, iż w przypadku niezastosowania się do niniejszego wezwania może zostać uruchomione postępowanie egzekucyjne."

Przyznam, że zrobiło mi się nieprzyjemnie :( Na pewno tam nie pójdę, dzwonić też nie chcę, nie jestem wojownicza i w sytuacjach stresujących raczej zapominam języka w gębie, więc jak to uzasadnić, że nie mogę przybyć w danym dniu ani zadzwonić? Zalogowałam się dziś na szczepienia.org.pl i szukałam jakichś wzorów pism odpowiednich do mojego wezwania. Próbuję coś sklecić sensownego. Podobnie jak Angelikaa84 nie mogę liczyć na żadne zaświadczenia lekarskie, bo dziecko zdrowiutkie, a w przychodni byliśmy raptem ze 3 razy. Mam nadzieję, że po tym jak otrzymają ode mnie odpowiedź minie przynajmniej kilka miesięcy zanim znowu coś napiszą. Muszę się chyba porządnie dokształcić w tych wszystkich ustawach, choć przeraża mnie taka wojna z sanepidem, a potem rozprawy w sądach.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Leszek_B 05-03-2015, 12:24
Ja już drugi raz pisałem pismo do sanepidu w sprawie odmowy szczepienia, które osobiście zanosiłem. Przy tym miałem pogadankę mającą mnie nakłonić do szczepień. Pismo mam w dwóch egzemplarzach - jedno zostawiam w sanepidzie, a drugie z pieczątką potwierdzającą złożenie, zabieram do domu.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Sylwira 05-03-2015, 18:44
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=1898.0 - ostatni cytat
Może załóżmy biosłonejską religię :) Pewnie byśmy mieli większe szanse niż Pastafarianie (a oni wcale się nie poddają). W końcu wiara w siły natury nie jest niczym szczególnie nowym ani kontrowersyjnym...


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Antopka 06-03-2015, 11:24
Leszku, zanosiłeś te pisma w odpowiedzi na pisma wysłane z sanepidu? A czy mógłbyś przytoczyć mniej więcej treść tych Twoich pism? Byłabym wdzięczna. :) I co,na razie masz spokój z sanepidem czy toczy się jakieś postępowanie wobec Ciebie?


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Leszek_B 06-03-2015, 15:12
Pisma zanosiłem osobiście. Zawsze przy tej okazji miałem pogadankę, która miała mnie nakłonić do zmiany decyzji. Dawałem się na nie namówić. Ważne by mieć wiedzę i starać się nie pokłócić. :)
Jesienią 2013 roku zaniosłem pierwsze pismo. Naiwnie myślałem, że to wystarczy. Okazało się, że pod koniec 2014 przyszło następne pismo z sanepidu. Zobaczymy co to da.

Wklejam swoje pismo. Może komuś się przyda.

Imię i nazwisko                                                         Miejscowość dnia 26.01.2015r.
adres


                                          Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w ….......



O Ś W I A D C Z E N I E 

Jako rodzic imię i nazwisko dziecka ur.xx.xx.xxxxr. oświadczam, iż ze względu na odpowiedzialność za zdrowie i życie, nie wyrażam zgody na poddawanie mojej córki/syna obowiązkowym szczepieniom ochronnym w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych.

UZASADNIENIE 

W  obowiązującym ROZPORZĄDZENIU MINISTRA ZDROWIA z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych oraz kryteriów ich rozpoznawania (Dz. U. Nr 254, poz. 1711), 
wydanym na podstawie art. 21 ust. 8 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U. Nr 234, poz. 1570 z póź.zm.)
czytamy:
§ 1.Rozporządzenie określa:
1)rodzaje niepożądanych odczynów poszczepiennych i kryteria ich rozpoznawania na potrzeby nadzoru epidemiologicznego;
2)sposób zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych;
3) wzory formularzy zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych;
4) sposób prowadzenia rejestru zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych, udostępniania danych nim objętych oraz okres ich przechowywania.
§ 2. Rodzaje niepożądanych odczynów poszczepiennych i kryteria ich rozpoznawania na potrzeby nadzoru epidemiologicznego określa załącznik nr 1 do rozporządzenia.

Załącznik nr 1  do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. (Nr 254, poz. 1711) 

Rodzaje i kryteria rozpoznawania kryteria rozpoznawania niepożądanych odczynów 
poszczepiennych na potrzeby nadzoru epidemiologicznego* 
* Jeśli nie podano inaczej i z wyjątkiem odczynów po szczepieniu BCG, za związane czasowo ze szczepieniem uznaje się zaburzenia stanu zdrowia, które wystąpiły w okresie 4 tygodni po podaniu szczepionki. Mogą one być wynikiem: 
1) indywidualnej reakcji organizmu człowieka szczepionego na podanie szczepionki; 
2) błędu wykonania szczepionki lub błędu podania szczepionki; 
3) zjawisk od szczepienia niezależnych, a tylko przypadkowo pojawiających się po szczepieniu.


I.  Ogólne rodzaje i kryteria niepożądanych odczynów poszczepiennych na potrzeby nadzoru 
epidemiologicznego 

1. Jako ciężki niepożądany odczyn poszczepienny kwalifikuje się niepożądany odczyn 
poszczepienny, który zagraża życiu i może: 
1)  wymagać hospitalizacji w celu ratowania zdrowia; 
2)  prowadzić do trwałego ubytku sprawności fizycznej lub umysłowej; 
3)  kończyć się śmiercią.

2. Jako poważny niepożądany odczyn poszczepienny kwalifikuje się niepożądany odczyn 
poszczepienny, który charakteryzuje się dużym nasileniem objawów w postaci znacznego obrzęku kończyny, silnego jej zaczerwienienia, wysokiej gorączki, ale: 
1)  nie wymaga zwykle hospitalizacji w celu ratowania zdrowia; 
2)  nie prowadzi do trwałego uszczerbku dla zdrowia; 
3)  nie stanowi zagrożenia dla życia.

3. Jako  łagodny niepożądany odczyn poszczepienny kwalifikuje się niepożądany odczyn 
poszczepienny, który nie ma szczególnie dużego nasilenia, a charakteryzuje się występowaniem:  
1)  miejscowego obrzęku kończyny;  
2)  silnego miejscowego zaczerwienienia; 
3)  gorączki. 

II. Szczegółowe rodzaje i kryteria niepożądanych odczynów poszczepiennych na potrzeby nadzoru 
epidemiologicznego 
1) odczyny miejscowe, w tym odczyny miejscowe po szczepieniu BCG: 
a) obrzęk, 
b) powiększenie węzłów chłonnych, 
c) ropień w miejscu wstrzyknięcia; 

2) niepożądane odczyny poszczepienne ze strony ośrodkowego układu nerwowego (OUN): 
a) encefalopatia, 
b) drgawki gorączkowe, 
c) drgawki niegorączkowe, 
d) porażenie wiotkie wywołane wirusem szczepionkowym, 
e) zapalenie mózgu, 
f) zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, 
g) zespół Guillaina-Barrégo;

3) inne niepożądane odczyny poszczepienne: 
a) bóle stawowe, 
b) epizod hipotensyjno-hiporeaktywny, 
c) gorączka powyżej 39°C, 
d) małopłytkowość, 
e) nieutulony ciągły płacz, 
f) posocznica, w tym wstrząs septyczny, 
g) reakcja anafilaktyczna, 
h) reakcje alergiczne, 
i) uogólnione zakażenie BCG, 
j) wstrząs anafilaktyczny, 
k) zapalenie jąder, 
l) zapalenie ślinianek, 
m) porażenie splotu barkowego, 
n) inne poważne odczyny występujące do 4 tygodni po szczepieniu.

Na podjęcie tej decyzji wpłynął też tragiczny przypadek śmierci, po zaszczepieniu przeciwko błonicy-tężcowi 18-letniego Tomasza Gaickiego ze Strzegowa spod Kalisza, którego historia była opisana w tygodniku „Życie Kalisza” z dn. 18.04.2012r., która   dodatkowo była przedstawiona w programie telewizyjnym „Sprawa dla reportera” w dn. 18.04.2013r.

Dodatkowo, mój sprzeciw ma odzwierciedlenie w fakcie, że niektóre ze szczepionek ma nieetyczne pochodzenie – są produkowane z komórek pochodzących z aborcji. Fakty te kłócą się z moimi przekonaniami religijnymi.

Wątpliwości wobec bezpieczeństwa szczepień dostarczają też opinie wielu lekarzy – specjalistów którzy udowadniają szkodliwość, wręcz wywoływanie chorób – najczęściej groźniejszych od tych, przeciw którym są szczepienia. Do nich należy m.in.: prof. dr hab. Maria Dorota Majewska z Instytutu Neurologii i Psychologii w Warszawie, dr Jerzy Jaśkowski z Akademii Medycznej w Gdańsku, dr Andrzej Kulisz z European Natural Health Center Oklahoma, dr n med. Dorota Sienkiewicz z Kliniki Rehabilitacji Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, dr Aleksander Kotok – autor książki „Szczepienia w pytaniach i odpowiedziach” i inni. Wszyscy ostrzegają przed toksycznym wpływem szczepionek. 


W świetle przytoczonych argumentów oraz mając świadomość że nie ma możliwości sczepienia bezpiecznymi w 100% szczepionkami, wolnymi od działań niepożądanych, nie mogę stwierdzić czy szczepienie będzie bezpieczne dla zdrowia i życia mojego dziecka.

Nawet lektura  ulotek szczepionek, dostarcza informacji o możliwości występowania w nich toksycznych substancji, pełniących funkcje konserwantów, adiuwantów, stabilizatorów oraz nośników.

 Dlatego też, powołując się na artykuły konstytucji, która stanowi najwyższą ustawę prawną oraz na Kartę Praw Pacjenta, odmawiam szczepienia mojej córki/syna.


Artykuły konstytucji mówią wprost:
Art. 38: "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia".
Art. 39: "nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez wyrażenia dobrowolnej zgody".
Art. 68: "Każdy ma prawo do ochrony zdrowia".

Karta Praw Pacjenta:
II. Prawa pacjenta w zakładzie opieki zdrowotnej, o których stanowi ustawa o zakładach opieki zdrowotnej z 1991 r. Pacjent ma prawo do:
4. "Wyrażenia zgody lub odmowy na udzielenie mu określonych świadczeń zdrowotnych, po uzyskaniu odpowiedniej informacji".

Także wedle ustawy o chorobach zakaźnych, naszej konstytucji oraz praw UE, nikt nie może stosować wobec osób zdrowych przymusu medycznego, więc nie można nikogo zmusić do szczepienia ani ukarać za odmowę szczepienia siebie lub swojego dziecka. Tym bardziej, że nigdzie nie spotkałem się z  informacją, kto bierze odpowiedzialność za ewentualne powikłania poszczepienne. 


Powyższe pismo sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach dla każdej ze stron.


Z poważaniem









Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-03-2015, 15:27
(https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSRm7mGsOT78851lI2NOzDkDKnGd3Q6PyX4144fcVVflBSPMXhw)


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Angelikaa84 07-03-2015, 01:17
Czy można wypisać dziecko z przychodni i nie zapisywać dziecka nigdzie indziej, a w razie dużego W chodzić z dzieckiem prywatnie do pediatry? Czy wtedy jest szansa, że żaden "życzliwy" pediatra nie będzie słał na mnie donosów o nieszczepieniu do Sanepidu?


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Kalina 07-03-2015, 13:21
Chyba nie ma jeszcze przymusu należenia do jakiejś przychodni.

Angelikaa84, dlaczego nie wykorzystać w walce z sanepidem, pediatrą własnych powikłań poszczepiennych. Jeśli się dobrze zastanowisz, to na pewno znajdziesz związek Twojego stanu zdrowia ze szczepieniami.

Jako troskliwa, myśląca mama nie daj się powalać na kolana.


Tytuł: Odp: Jak uniknąć ścigania przez Sanepid
Wiadomość wysłana przez: Antopka 07-03-2015, 18:57
Leszku, bardzo fajne pismo! Dziękuję, że się nim podzieliłeś. :) Myślę, że na dalszym etapie moich zmagań z sanepidem to pismo będzie mi pomocne. Póki co, chcę im wysłać odpowiedź w łagodniejszym tonie.

Angelika, na szczepienia.org.pl poradzili mi właśnie, żeby zabrać kartę dziecka z obecnej przychodni pod pretekstem wyjazdu za granicę i korzystać w razie potrzeby z usług prywatnego lekarza. Z tym, że wiadomo, zabrać papiery dziecka z przychodni to nie takie "hop siup", bo przychodnia ma obowiązek trzymać u siebie kartę szczepień, a w razie gdybyś się chciała przenieść do innej przychodni, to oni sami tą kartę przesyłają na wskazany nowy adres. Dlatego chyba właśnie ten wyjazd za granicę jest jedyną opcją, żeby papiery dostać do ręki i nie musieć zapisywać się do innej przychodni.