Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Korzyści stosowania metod prozdrowotnych => Wątek zaczęty przez: Romek76 05-05-2013, 19:45



Tytuł: Nareszcie powrócił prawidłowy węch
Wiadomość wysłana przez: Romek76 05-05-2013, 19:45
Po wielu latach (nie liczę nawet ilu) strasznego osłabienia, a wręcz utraty węchu znowu świetnie czuję wszystkie zapachy. Najpierw stopniowo odblokowała się jedna dziurka a ostatnio druga, przez którą nie czułem w ogóle nic. Przez dłuższy okres czasu z zatok spływała gęsta wydzielina, miewałem również w krótkich odstępach czasu kilka katarów. Inny dziwny objaw - dzień po jakiejkolwiek zakrapianej imprezie miałem całkowicie zatkany nos i brak węchu - przez cały dzień a nawet dłużej, teraz jest on zupełnie drożny. Wydzielina z zatok dalej ścieka ale jest jej już dużo mniej. Piję MO, stosuję ZZO, unikam glutenu i słodkich rzeczy.


Tytuł: Odp: Nareszcie powrócił prawidłowy węch
Wiadomość wysłana przez: Domi5 05-05-2013, 20:11
Gratuluję sukcesu! Cierpliwość się opłaciła, a z czasem pewnie pojawią się kolejne osiągnięcia...


Tytuł: Odp: Nareszcie powrócił prawidłowy węch
Wiadomość wysłana przez: Darko 08-09-2013, 18:51
Jak zjem za mało węglowodanów to mi się przytyka i mam brak węchu.


Tytuł: Odp: Nareszcie powrócił prawidłowy węch
Wiadomość wysłana przez: LaktozAnna 05-12-2013, 15:49
Jak komuś się przytyka, to polecam poleżeć przy zakraplaniu odrobinę dłużej może krople nie zdążyły dotrzeć i rozpuścić czy pogonić co trzeba.

Ja używam soli fizjologicznej (PNEUMOVIT ok 10zł). Pracuję w klimatyzowanym pomieszczeniu więc to dla mnie jedyny ratunek. 1. nawilża 2. rozrzedza i ułatwia wydalanie wydzieliny. Moja błona śluzowa w nosie wręcz szczypie z przesuszenia, więc muszę dodatkowo smarować. (Żeby nie zapchać nosa tranem stosuję RHINOPANTEINUM w żelu z d-pantenolem, u mnie tran nie pomógł, był dla mojego nosa za gęsty). Te 2 rzeczy i nos mi się nie zatyka. Gdy stosowałam krople z alocitu z przerwami, bo mi się zapomniało, to fakt budziłam się z zapchanym nosem. Tylko systematyczność może być gwarancją drożności wg mnie.
Chodząc kiedyś do laryngologa i stosując MO, krople i DP miałam badanie drożności nosa. Jako osoba z zapaleniem zatok miałam zatoki drożne jak zdrowy. Za to stwierdzono katar zanosowy. To była po prostu galaretka z grzybów. Nie wolno tego połykać!