Niemedyczne forum zdrowia

Szczepić się przez operacją czy nie? Gdzie można znaleźć coś na ten temat?

Podnoszę pytanie bo również nie wiem jak postępować.

Nie można wrzucać do jednego worka szczepień "ochronnych" z prewencyjnymi typu: przeciw żółtaczce przed zabiegiem (WZW B), czy przeciwtężcowych (surowica) po głębokim i mocno zabrudzonym zranieniu. Jeżeli to jest drobny zabieg, a osoba ma sprawną wątrobę, regularnie spożywa ostropest, to można sobie odpuścić. Ale jeśli zabieg jest poważniejszy, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby się zaszczepić. Kilka lat temu moja żona miała usuwaną gradówkę. Przyjęła dwie szczepionki przed zabiegiem. Na trzecią (było już po zabiegu) nie zgłosiła się. Pamiętajmy jeszcze, że szczepionki te są przeciw WZW B. Na WZW C nie ma szczepionki.

Podobno szczepionka przeciw żółtaczce chroni tylko gdy zrobi się ją jakiś czas przed zabiegiem. Czy warto więc zaszczepić dziecko prewencyjnie?

Lepiej od szczepionki chroni zdrowie.

Szczepienie przeciw WZWB przed operacją, co niby ma dać? Jakie korzyści?
Wiadomo, ze każde szczepienie osłabia organizm na jakiś czas. Warto osłabiać organizm przed operacją? Jak grożna jest WZWB? Warto to sprawdzić. Najczęściej przechodzi bezobjawowo lub lekko, dając odporność na całe życie. Bardzo rzadko przechodzi w postać przewlekłą, a i wtedy wyjątkowo rzadko powoduje poważne powikłania.
Straszą WZWC (przeciw której nie ma szczepieonki, a która moze być niebezpieczna), natomiast szczepią przeciw WZWB, bo taką mają w ofercie szczepionkę. A to dwie, różne choroby.
No i dochodzi sprawa możliwych po szczepieniu powikłań. Nie są rzadkie.

Mój syn włożył sobie koralik do nosa i prawdopodobnie siedzi on sobie gdzieś w przewodzie nos-ucho bo już widzę że jakiś stan zapalny się zaczyna 😕 możliwe że czeka nas jakiś zabieg, dziecko nieszczepione. Zastanawiam się co z wzw b, czy szczepienie ma tu teraz sens.