Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => Analizy prozdrowotnych procesów chorobowych => Wątek zaczęty przez: Xemonoj 10-06-2014, 12:12



Tytuł: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 10-06-2014, 12:12
Zanim zacząłem stosować MO, KB, miałem łupież. Teraz też mam. I nie wiem, jak się go pozbyć. Jak ostatnio przetestowałem nizoral, to zadziałał, ale jak przestałem go używać, to łupież pojawił się znowu. A przecież nie o to chodzi.
Od ponad 1.5 roku codziennie jem jajka z boczkiem, dużo mięsa, nie jem nic zawierającego gluten. Codziennie piję KB z: ostropestu, słonecznika, siemienia, dyni, maku, konopi + ćwierć łyżeczki zmielonych skorupek jajek. Nacieram głowę maścią ochronną z witaminą A. Przeszły mi w większości wszelkie bóle brzucha, czuję się dobrze oprócz tego, że często jestem zmęczony, pozostało tylko około 20% alergii, biały język i ten łupież, który najbardziej mi przeszkadza. Coś jeszcze mogę zrobić, czy tylko czekać?


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-06-2014, 12:15
Wystarczy czekać.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 10-06-2014, 12:22
Chociaż ten łupież beznadziejnie wygląda na czarnych rzeczach, ludzie w pracy zwracają mi uwagę, żebym kupił sobie nizoral. Ale nie wiem, czy użycie go nie zakłóci procesu naprawy. Wiem, że kiedyś Mistrz mówił, że użyłby nizoral, że trzeba podejść do tego z rozsądkiem, ale nie chcę niczego zepsuć.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-06-2014, 12:29
Można użyć nizoralu. Komfort psychiczny zniweluje jego negatywne efekty.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka_B 10-06-2014, 12:35
Polecam dodać do zwykłego szamponu w proporcji 1:1 alocitu. U mnie pomogło.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 10-06-2014, 12:40
Polecam dodać do zwykłego szamponu w proporcji 1:1 alocitu. U mnie pomogło.
Dodawałem, dodawałem także 5 kropel citroseptu. Eksperymentowałem też z sodą oczyszczoną. Niestety nic. No cóż, będę musiał użyć czegoś na bazie antybiotyku, ketokonazolu z SLS (myłem też kiedyś włosy polecanym tu szamponem z glinką marokańską bez sls i to samo, więc nie jest chyba łupież wynikiem sls). Myślałem zawsze, że zły stan włosów to brak którejś z witamin grupy B. Ale pijąc 2 razy dziennie koktajl chyba mam je wszystkie?


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka_B 10-06-2014, 12:44
U mnie pomogło dopiero po roku stosowania. Cierpliwości :)


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 10-06-2014, 14:03
Spróbuj po myciu szamponem popłukać głowę chłodną wodą z dodatkiem czystego soku z aloesu. Proporcje musisz sobie dobrać. Ja najpierw brałam 1,5 łyżki, później dwie łyżeczki. Pomogło po kilku razach.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 10-06-2014, 14:27
Spróbuję, dziękuję.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 10-06-2014, 15:07
Wg mnie te wszystkie 'zabiegi na głowę' to półsrodki. Nie chce mi się wierzyć, że jesz tylko mięso, jaja i KB. Też mam łupież, ale ostatnio dość mocno opanowany (bez żadnych szamponów), ale u siebie wyraźnie widzę jak mi się łupież zwiększa jak powiedzmy wypiję za dużo śmietanek. Jak jem 'czysto' czyli mięsa, jajka i jakieś warzywka (cebula, por, pietruszka, seler), to dosłownie łupież prawie całkiem zanika. Jak jestem na wyjazdach i jadam w zajazdach, to z powrotem występuje, ale też wybieram takie rzeczy, żeby w jak najmniejszym stopniu mi szkodziły. Jako coś słodkiego lubię wypić sobie KB z jabłkiem, bananem i śmietanką i nawet po tym mam lekki łupież.
W każdym razie ja u siebie widzę bardzo dużą zależność od tego co jem.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Loret 10-06-2014, 16:04
Mój mąż też kiedyś miał łupież, używał nizoral, ale niewiele pomagał. Zaczął stosować head&shoulders i była poprawa. Obecnie najpierw myje head&shoulders, potem pokrzywowym, a na końcu spłukuje włosy chłodną przegotowaną wodą z octem jabłkowym w proporcji 1 łyżka octu na pół litra wody. Łupieżu już nie ma od dawna.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 11-06-2014, 11:09
Ok, przez jakiś czas spróbuję z aloesem. Napiszę potem, czy pomógł.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 19-06-2014, 14:12
Spróbowałem parę dni z aloesem.
Biorę 2 łyżki aloesu, 2 łyżki wody, i po myciu głowy zwykłym szamponem wcieram taką mieszaninę we włosy.
Z jakiegoś powodu zawieja zmieniła się w drobny śnieg. Łupieżu jest wyraźnie mniej. Nie wiem, czemu i na jak długo, w żywieniu nic nie zmieniałem. Więc chyba aloes jest skuteczny, zobaczymy co pokaże czas.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Savage7 19-06-2014, 17:10
Mnie łupież zniknął po zastosowaniu tego oleju:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=62474
W opisie jego właściwości nie ma nic o łupieżu, ale uwierzcie mi na słowo, jest skuteczny. Moja żona co kilka dni smaruje sobie nim skórę głowy i mogę powiedzieć, że efekty są zauważalne. Włosy jej wyraźnie zgęstniały i mają o wiele większy blask.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 19-06-2014, 17:33
Czyli samo ZZO i MO nie wystarczą? Po co jakieś wspomagacze, olejki itp. Od 4 miesięcy nie spożywam w ogóle węglowodanów prostych (cukier, owoce itp.) i włosy stały się gęste i zdrowe (chociaż łupieżu nigdy nie miałem). Z własnego doświadczenia wiem, że 3 tyg. to zdecydowanie za mało, żeby zabić candidie, która jest odpowiedzialna za większość problemów, w tym łupież.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 19-06-2014, 19:13
Mnie łupież zniknął po zastosowaniu tego oleju:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=62474
W opisie jego właściwości nie ma nic o łupieżu, ale uwierzcie mi na słowo, jest skuteczny. Moja żona co kilka dni smaruje sobie nim skórę głowy i mogę powiedzieć, że efekty są zauważalne. Włosy jej wyraźnie zgęstniały i mają o wiele większy blask.
Używałem go kiedyś również. Codziennie wcierałem. Wcierałem też czosnek.
Jedynie ten sposób z aloesem (oprócz oczywiście nizoralu) daje widoczne rezultaty.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 20-06-2014, 12:08
Spróbowałem parę dni z aloesem.
Biorę 2 łyżki aloesu, 2 łyżki wody, i po myciu głowy zwykłym szamponem wcieram taką mieszaninę we włosy.
Z jakiegoś powodu zawieja zmieniła się w drobny śnieg. Łupieżu jest wyraźnie mniej. Nie wiem czemu i na jak długo, w żywieniu nic nie zmieniałem. Więc chyba aloes jest skuteczny, zobaczymy co pokaże czas. Dziękuję.

Mam jeszcze jedną sugetię: olejowanie włosów. Według mnie najlepsza jest oliwa z oliwek, a próbowałam wielu olejów. Wetrzeć w wilgotne włosy oliwę na godzinę, dwie. Najlepiej czepek na to, a póżniej, po myciu, spłukać włosy wodą z aloesem. Oliwa nawilża, natłuszcza, ale też odżywia włosy.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 21-06-2014, 11:09
Z tym olejowaniem to tak jak wyżej Savage7 zasugerował - olej musztardowy. Już kiedyś próbowałem.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 21-06-2014, 11:17
Nie tak, bo oliwa z oliwek to co innego, niż olej musztardowy


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Savage7 21-06-2014, 16:51
Czyli samo ZZO i MO nie wystarczą?
Wystarczą, ale zdarza się, że pewnych dolegliwości bardzo trudno się pozbyć np. bóle kręgosłupa czy właśnie łupież. Wtedy uważam, że można sobie dopomóc.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 24-06-2014, 12:49
Nie tak, bo oliwa z oliwek to co innego, niż olej musztardowy
Na razie jeszcze testuję aloes, potem sprawdzę z oliwą.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 17-07-2014, 17:15
Sok z aloesu zadziałał na likwidację łupieżu?


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 21-07-2014, 17:55
Na razie zmniejszył o może 80%. Stosuję dalej, zobaczymy.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Boniaszewski 27-11-2017, 16:17
Z wiedzy bioslone korzystam od dobrych kilku lat, ale pewien problem ze skórą głowy sprawił, że w końcu zarejestrowałem się na forum.

Kilka informacji o mnie: od ponad czterech lat stosuję MO i KB, od trzech lat nie jem glutenu, stosuję się do zasad zdrowego żywienia, tzn. jem głównie mięso, jajka, warzywa, kiszonki, orzechy i odrobinę węglowodanów w postaci ziemniaków w zupie oraz jednego ziemniaka do obiadu i kawałka banana do koktajlu, ostatnimi czasy piję zsiadłe mleko prosto od krówki. Jedyna chemia jaką stosuję w życiu codziennym to szare mydło, którym się myję pod pachami, zero szamponów, past do zębów, kremów itd. Od roku ssę olej w ramach zachowania dobrego stanu jamy ustnej.

Pomimo tego wszystkiego mam problem ze skórą na głowie, która łuszczy się w niesamowitych ilościach. Jak obcinam włosy maszynką, to schodzą mi całe płaty skóry, jak przejadę ręką po głowie, to pogoda zamienia się w śnieżycę. Nie wiem, czy to jest łupież, bo ogólnie tego nie widać we włosach, dopiero jak przejadę ręką albo grzebieniem, to wtedy to zlatuje mi z głowy. Pojawiło mi się to dwa i pół roku temu, gdy zmieniłem szampon na jakiś eko-crap (i wydaje mi się, że wtedy też zwiększyłem ilość jajek i smalcu spożywanego). Szamponu (żadnego) nie używam już dwa lata. Przez krótki okres myłem włosy sodą ze spłukaniem octem jabłkowym, przemywałem je kwaśną wodą (mam w domu jonizator), ale to nie pomaga. Rok temu podczas robienia głodówki arbuzowej problem zniknął w trzy dni, żeby potem znów się pojawić, na wyjeździe, gdzie nie miałem dostępu do jajek i smalcu problem również zniknął w kilka dni. Z moich obserwacji wynika, że dostaję tego od jajek/smalcu.

I teraz przechodzę do meritum: czy jest możliwa sytuacja, żebym był uczulony na któryś ze wspomnianych produktów i żeby to uczulenie się objawiało w taki sposób? Normalnie jadałem jajecznicę z trzech jajek z mnóstwem tłuszczu, tak że byłem najedzony na osiem-dziewięć godzin. Teraz ograniczyłem się do jednego jajka, co jest jeszcze do przeżycia, ale nie wyobrażam sobie nie jeść smalcu na śniadanie. Ogólnie przepadam za tym duetem i gdybym miał go wyeliminować, to życie straciłoby dla mnie sens. Bardziej kieruje mną ciekawość co to może być, bo już naprawdę nic innego mi nie przychodzi do głowy, więc byłbym wdzięczny za jakikolwiek trop, który by mnie doprowadził do rozwiązania problemu.

Dodam jeszcze, że mam 27 lat, nigdy nie miałem żadnych cięższych schorzeń, uczuleń, ciężkich kuracji i wszystko jest ze mną w jak najlepszym porządku - fizycznie i psychicznie.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Shadow 27-11-2017, 16:47
Nie wiem, czy to to samo, ale z opisu wynika, że też mam takie coś, jednak ja u siebie nie zauważyłem powiązania z ilością spożywanych jajek czy tłuszczu, ale może po prostu za krótkie mam okresy bez jajek? Też to tak wygląda, że generalnie nic nie widać, ale jak przejadę palcami po głowie, to jest tam trochę suchej skóry, która zaczyna się wtedy sypać jak śnieg.

Jedyne co miało u mnie korelację z większą ilością śniegu i pojawieniem się swędzenia to MO. Gdy zaczynałem przygodę z Biosłone to po rozpoczęciu kuracji z MO wraz z KB, DP sypiąca się i swędząca skóra pojawiła się również na nosie, pod oczami, na brwiach a w szczytowym momencie nawet na przedramionach. Potem stopniowo to malało i gdy po 6 miesiącach zamieniłem aloes na citrosept to po prostu był kosmos. Przez jakieś 4-5 h od wypicia mikstury skóra w tych miejscach była czerwona, sypała się jak płatki śniegu z brwi, głowy, nosa i do tego swędziała. Pomagało smarowanie maścią z wit. A, ale tylko na swędzenie i sypanie się, bo czerwona skóra dalej była. Teraz pojawia się to w zasadzie tylko na głowie i trochę na nosie po jedzeniu czegokolwiek.

Mistrz powiedział mi, że to klasyczny objaw reakcji Herxhemiera występujący pod postacią wysypek skórnych, swędzenia czy sypiącej się skóry i jest to nadmiar toksyn, co w sumie tłumaczyłoby dlaczego występuje to po MO lub po jedzeniu. Nie wiem, czy jest na to jakiś sposób oprócz doraźnie maść z wit. A. Mistrz poradził po prostu uzbroić się w cierpliwość i w miarę poprawy stanu jelit i organizmu będzie to malało aż zniknie, lecz nie wiadomo, ile czasu to zajmie.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Piotr 27-11-2017, 19:52
I teraz przechodzę do meritum: czy jest możliwa sytuacja, żebym był uczulony na któryś ze wspomnianych produktów i żeby to uczulenie się objawiało w taki sposób?

Oczywiście, że tak. Jajka to jeden z najbardziej uczulających produktów, szczególnie białko. Wyeliminuj jajka na 3 tygodnie i poznasz szybko odpowiedź.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: scorupion 27-11-2017, 22:29
i wszystko jest ze mną w jak najlepszym porządku - fizycznie i psychicznie.

Czy aby na pewno?

Cytat
ale nie wyobrażam sobie nie jeść smalcu na śniadanie. Ogólnie przepadam za tym duetem i gdybym miał go wyeliminować, to życie straciłoby dla mnie sens.


Tytuł: Odp: Dalej łupież
Wiadomość wysłana przez: Boniaszewski 28-11-2017, 09:01
Oczywiście moja pierwsza myśl to oczyszczanie, tylko dla mnie zastanawiające jest to, że od ponad dwóch lat się nic nie zmienia, a łuszczenie pojawiło się dwa lata po wprowadzeniu MO. Uczulenie na jajka też mi przeszło przez myśl, ale z drugiej strony przed pojawieniem się tego problemu jadłem, z tego co pamiętam, jedno-dwa jajka dziennie, a pamiętam, że byłem wyjątkowo zadowolony, że łupieżu nie mam (wcześniej miałem). W każdym razie dzięki za wskazówki i rzeczywiście najsensowniejszy krok teraz to całkowite zaprzestanie jedzenia jajek.