Niemedyczne forum zdrowia

Ten wątek wstawiam do działu „Szczepienia”, mimo że ze szczepieniami nie ma nic wspólnego, chyba żeby chodziło o zaszczepienie lekarzy przeciwko ignorancji i głupocie, ale jeśli to cecha wrodzona, to wątpię, czy by to coś dało. Więc tuszę, że pozostanie tak jak jest.

Przeszukując Google za materiałem o tasiemcach, o których akurat piszę artykuł, za jakimś wiarygodnym materiałem pomiędzy internetowymi pierdołami, natknąłem się na artykuł p. dr med. wet. Marty Bogdanowicz-Kamirskiej, w którym autorka obnaża totalną głupotę i nieskrępowaną ignorancję eksperta występującego w pewnym programie telewizyjnym. Pisze Ona tak:


Doczytałem do końca ciekawy wywód Pani Doktor i już miałem zamknąć stronę, ale coś mnie tknęło. Wszak ów ekspert, którego nazwiska szczęśliwie Pani Doktor zapomniała, pieprzy tak samo głupio, jak ów dobrze nam znany ekspert od wciskania ciemnoty o szczepieniach, przyszło mi na myśl.  

Kliknąłem zapodany link: http://player.pl/programy-online/miasto-kobiet-odcinki,33/odcinek-9,S11E09,16100.html (czego nigdy nie robię), zainstalowałem jakąś wtyczkę (czego też nigdy nie robię, ale zawziąłem się) i... jakoś specjalnie nie zdziwiła mnie prezentacja gości: Są z nami: Magda, Paweł i doktor Paweł Grzesiowski, który reprezentuje głos nauki w tej dyskusji.  
To, co ów głos nauki w tej dyskusji wygaduje, to po prostu stek bzdur, więc litościwie dla Was nie skomentuję nawet tego, że radzi odrobaczać wszystkich, nawet psa, żeby, jak powiada, wzajemnie się tasiemcem nie zarażać...

I fajnie! Może dobrze byłoby utworzyć taki poczet doktorków - partaczy, aby w razie czego gdybyśmy jednak musieli skorzystać z usług służby choroby - wiać od nich, gdzie pieprz rośnie? :)

Po głębszym namyśle uznałam jednak, że to jest poroniony pomysł, gdyż naraża Biosłone na szykany ze strony braci medycznej, więc chyba wszystko się skończy na jednej fotce...

Mnie w tej smutnej rzeczywistości zastanawia coś innego. Dlaczego do telewizji nie zaprasza się fachowców z prawdziwego zdarzenia - kompetentnych i odpowiedzialnych za słowo - natomiast niedouczony, nieodpowiedzialny idiota jest wręcz rozchwytywany...

Może dlatego, że telewizja z założenia nie jest źródłem prawdy tylko propagandy,
ewentualnie w najlepszym wypadku rozrywki.

po angielsku 30 lat temu brzmiało to tak:
https://www.youtube.com/watch?v=MTN3s2iVKKI

To tak z rozpędu o mediach:
https://www.youtube.com/watch?v=rsL6mKxtOlQ

Niestety w tej smutnej rzeczywistości, telewizja raczej wybiera ludzi medialnych, niż wiarygodnych fachowców.  A czego, jak czego, ale jednak charyzmy nie da się naszemu doktorkowi odmówić.  I ta powalająca szczęka buldoga, wabik na płeć piękną. Z góry uprzedzam - na mnie on działa alergicznie...:)   

To możliwe, ale dla płci mniej pięknej (mówię za siebie) ten wygląd kojarzy się raczej z kurczakiem chowu klatkowego niż buldogiem.

 
Ale ubaw, boki zrywać! Faktycznie, z bliska przypomina nieopierzone, niemrawe i blade, jak wapno pisklę z jakimś dziwnym chomątem na karku! Ale, jak wyszczerzy jadaczkę - to prawdziwy słodziak! :)

Jakim chomątem? Przecież to atrybut! Sacrum!

Dla mnie powód noszenia stetoskopu był nieodgadnioną zagadką, aż do tego momentu: http://dziekibogu.tvp.pl/wideo/skecze/ancla-sloik-14370191/
Przeczekać reklamy, bo warto.

Hooo, Skorpionku tajemnica noszenia chomąta rozwikłana! Ale swoją drogą - Mistrz miał rację, zamiast szczepień pacjentów - przydały by się szczepionki przeciw arogancji i głupocie lekarzy. Szkoda, że jeszcze takowych nie wynaleziono! :(

Tak, to rzeczywiście sacrum! Im młodszy i mniej doświadczony lekarz, to nosi to z większą dumą! Myślę, że to lekarzom dodaje pewności, bo jak stoi przy łóżku pacjenta po studiach, tymi słuchawkami nie umie wysłuchać nic, nawet swojego tętna, ale, a nuż jakiś pacjent pomyli Jego z sanitariuszem, a Ją z pielęgniarką i na przykład poprosi o basen lub kaczkę? A takiej obrazy młody lekarz nie przeżyje… Natomiast widziałam „starej daty” lekarzy, którzy nigdy nie nosili słuchawek, a basen i kaczkę z uśmiechem umieli podać w gardłowej sytuacji! To była klasa sama w sobie! Dlatego należy unikać lekarzy, jeśli mają taki atrybut na sobie. :)

Jeśli nie mają to też lepiej unikać.

Życzę wszystkim żeby dało się ustrzec od ich pomocy.Czy to w szpitalu, czy gdzieś indziej. Najczęściej ta pomoc prowadzi do powolnego umierania.

No proszę, największy telewizyjny fan szczepień krytycznie o suplementach:

http://www.rdc.pl/informacje/suplementy-diety-sa-smutnym-zartem-z-medycyny-to-najlepszy-biznes-jaki-mozna-sobie-wyobrazic-posluchaj/

A jakże by inaczej, wszak ludzie kupując suple przeznaczają mniej kasy na lekarstwa. To niezgodne z wytycznymi no i wpływy (pensja) mniejsze.