Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Prozdrowotna rola chorób wieku dziecięcego => Wątek zaczęty przez: Anwie 27-01-2016, 18:54



Tytuł: Nawracające stany zapalne płuc u 7-mio latka
Wiadomość wysłana przez: Anwie 27-01-2016, 18:54
To jeszcze raz krócej, przeredagowane:
- syn lat 7, urodzony o czasie, hipotrofia wewnątrzmaciczna - czyli za mały w stosunku do wieku ciąży.
- obecnie od wielu lat wzrost poniżej 3 centyla, bardzo chudy. Rośnie powoli, w miarę równomiernie, ale poniżej 3 centyla. Ale żwawy, inteligentny, niesamowicie rozwinięty ruchowo.
- bez glutenu i mleka oraz jego przetworów już 4 rok.

Generalnie od 4 lat:
 - odżywiany dobrze, bez przetworzonych i innych świństw.
 - nie leczony lekami. Infekcje odchorowuje bez leków.

Wcześniej:
 - w drugim r.ż. zatrzymanie wzrostu. W 3 r.ż. - po odstawieniu mleka i wszystkiego, co z niego się robi - ruszył nieznacznie i powoli na wzroście
- szczepienia dostał wszystkie obowiązkowe plus pneumokoki do ukończenia 2 lat. Potem nic.
- w drugim roku życia stwierdzona astma, mama dziecka też ma astmę. Dziecko miało stwierdzone badaniami alergie na gluten, mleko i wszystko, co z niego zrobione, roztocze, pyłki traw i drzew. Po odstawieniu glutenu objawy alergii na trawy ustąpiły.
  
Problem:
- często łapie infekcje - bardzo często. Właściwie to od zawsze często choruje. Zazwyczaj oprócz kataru, kaszlu i gorączki objawiają się one słyszalnymi w stetoskopie zmianami osłuchowymi - jeśli oskrzela to słychać świsty świadczące, że jest skurcz oskrzeli. Potem "schodzi na płuca" lub od razu pojawia się w płucach.
- ostatnio - od października bardzo częste zapalenia płuc - jak to określili kalekarze wirusowe. Leczone jak zawsze bez leków.

W tym momencie dziecko w trakcie takiej infekcji - czyli przechodzi zapalenie płuc. Już drugi tydzień słychać zmiany osłuchowe w płucach, więc nie chodzi do szkoły, bo ma zapalenie płuc. Słychać to zwłaszcza w jednym miejscu. Był taki czas, że zmiany osłuchowe słychać było w obu płucach. Ale generalnie tym razem jest to zapalenie płuc słyszalne w jednym konkretnym miejscu. Stan ogólny dziecka w trakcie aktualnej infekcji dobry - nie powiedziałabym, że ma zapalenie płuc.  

Pytanie:
Dlaczego tak często zapada na infekcje i dlaczego objawia się to od razu zapaleniem płuc?

Każda infekcja jaką przeszedł od października do teraz to zapalenie płuc. A było ich już naprawdę sporo - przychodził na tydzień do szkoły i potem znów był chory. Już nawet nie policzę jak dużo było tych infekcji od października. Łatwiej policzyć dni obecności w szkole niż nieobecności.
 Zeszłe lata też w okresie jesienno-zimowym bogate w infekcje. Ale w tym roku częstotliwość jest większa i poza jednym wyjątkiem są to zapalenia płuc.
 Zastanawia mnie, dlaczego dziecko żywione bez glutenu, mleka i przetworów mlecznych, dostające odżywcze produkty a nie przetworzone gotowce, nie leczone lekami, odchorowujące infekcje wg biosłonejskich metod tak często łapie infekcje i dlaczego ostatnio zawsze są to zapalenia płuc.
 Jakieś pomysły ktoś ma? Ktoś może coś wnieść swoją wiedzą/doświadczeniem w tym zakresie?

Nie ukrywam, że chciałabym, aby te częste infekcje zwłaszcza płuc wreszcie się skończyły, bo dziecka więcej nie ma w szkole niż jest, traci na kontaktach społecznych, bo ciągle go nie ma, dużo przebywa w domu zamiast w szkole wśród rówieśników. Trwa to od lat. Ale w tym roku nasilenie jest znowu tak duże jak w pierwszym roku przedszkola.
 Co roku jest więcej nieobecny niż obecny w przedszkolu - teraz w szkole. Chodzi już drugi rok do szkoły.

Ktoś ma wiedzę, pomysł co jest przyczyną albo gdzie jej szukać? I przede wszystkim: co zrobić, żeby nie było tak częstych infekcji i żeby nie były to zapalenia płuc ani oskrzeli?


Tytuł: Odp: Nawracające stany zapalne płuc u 7-mio latka
Wiadomość wysłana przez: Anwie 31-01-2016, 16:05
Wdrożenie mieszanki na drogi oddechowe - dobry pomysł, czy nie tędy droga?
  Ktoś ma jakąś wiedzę/doświadczenie w zakresie częstych zapaleń płuc u dziecka wartościowo i nieprzetworzonymi produktami odżywianego zgodnie z zzo, odchorowującego infekcje bez leków?
Gdyby to były normalne infekcje, nie martwiłabym się, ale zapalenia płuc częste to nie zabawa. Każda infekcja wirusowa u tego dziecka objawia się zapaleniem płuc...
Jakieś pomysły co do przyczyny? Jak prowadzić dziecko, żeby infekcja wirusowa była normalną infekcją wirusową, a nie od razu zapaleniem płuc?
  Nie stosuję antybiotyków, homełopatii, leków antyhistaminowych ani innych. Jedynie metody biosłonejskie. Chyba, że ewidentnie dziecko ma utrudnione oddychanie i słyszę duszność, to sporadycznie i doraźnie podam lek wziewny rozkurczający np. Ventolin - nie steryd.
 


Tytuł: Odp: Nawracające stany zapalne płuc u 7-mio latka
Wiadomość wysłana przez: Asia61 01-02-2016, 20:21
Moja córka chorowała na bardzo częste zapalenia płuc od pierwszego roku życia. Oczywiście nie znałam wtedy Biosłone, na szczęście była ostrym niejadkiem, więc sama się broniła przed tym, co jej nie służyło.
Z pewnością nie należy podawać antybiotyków. Nawet sulfonamidów. Ani oczywiście sterydów.
Do snu układać wysoko, uchylać okno na noc. Ja tak robiłam.
Wspierałam dziecko lekami działającymi objawowo, rozkurczowo na drzewo oskrzelowe (minimalne, skuteczne dawki). Leki antyhistaminowe dawałam, nie było wówczas tej wiedzy co dziś. Niewiele zresztą dawały. Często osłuchiwałam dziecko u pediatry - sąsiadki. Obecnie córa ma 29 lat, jest zdrowa, astmy nigdy nie miała.

Proszę nie panikować, bo dziecku się to udziela i nie ma poczucia bezpieczeństwa!

Gdybym miała taki problem z dzieckiem dzisiaj, to nawilżałabym powietrze, podawałabym prawoślaz (macerat), oklepywałabym plecy, zwróciłabym uwagę na stan psychiczny dziecka.

Ile razy chorowało Twoje dziecko? Ile ma lat? Od którego roku życia są te zapalenia płuc?
Napisz co jada Twoje dziecko w obecnej chwili i czym było karmione przez ostatnie lata.