Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kulinarny => Wątek zaczęty przez: Biedrona 11-05-2008, 16:27



Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 11-05-2008, 16:27
Czy będzie to off topic jeśli spytam krótko o inne warzywa importowane z zagranicy, np pomodorki koktailowe? ( o ich napromieniowane) Takie są pyszne, a po tym co czytam, mam wątpliwości !
Na resztę odpowiem potem.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-05-2008, 17:26
Nie wszystko, co jest smaczne, jest zdrowe, to wiadomo. Nie wiem, czy akurat pomidory koktajlowe są napromieniowane, ale na przykład wszystkie produkty żywnościowe importowane z Australii są w stu procentach poddawane działaniu promieni przenikliwych. Jeśli chodzi o pomidory, to polecam jadać w sezonie pomidorowym, uprawiane w gruncie, skąd mają szansę pobrać substancje potrzebne naszemu organizmowi do zachowania dobrej kondycji, szklarniowe zaś, to tylko kolor uzyskany sposobem chemicznym, a także wątpliwy smak, chyba też czymś podrabiany. Jeśli do tego dołożymy ryzyko napromieniowania, to doprawdy nie wiadomo, po co je jeść. Jedzenie przede wszystkim ma dostarczyć organizmowi około 60 substancji niezbędnych mu do prawidłowego funkcjonowania, a "niebo w gębie" jest na drogim miejscu. I raczej nie wyjdzie na dobre zmiana tej hierarchii.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 11-05-2008, 19:26
Miało być jedno pytanko ale temat się rozwija.
Jesli akurat chodzi o ten rodzaj pomidorów to są sprowadzane albo z Holandii albo z Italii, właśnie sprawdziłam. Są słodsze niż "zwykłe", więc "wątpliwego smaku" moim zdaniem raczej nie mają. Chyba w szklarniach też uprawiane nie są, ale kto wie? Teraz pomyślałam, że mogę spytać się naszej uczestniczki z Italii co o tym wie.
Po tym, co Pan napisał o ciecierzycy, zaczęłam się zastanawiać, czy je równiez jakoś "wspomagają"..Oczywiście, że hierarchię mam taką, że "niebo w gębie" jest na miejscu następnym - inaczej bym nie pytała, tylko siedziała cicho, nie chcąc się dowiedzieć...
Po jakich jeszcze warzywach/owocach/orzechach/cosiach możemy spodziewać się napromieniowania?


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Editho 11-05-2008, 20:03
Co do pomidorów to ja uwielbiam arbuzowe, albo malina. Trudno je dostać, bo jak mi Pani z targu powiedziała...ładne nie są, a ludzie ładne chcą kupowac. Ale w przypadku tych pomidorów to i zdrowotność i niebo w gębie.Kiedyś nie mogłam jeść pomidorów i tylko te dwa rodzeje nie powodowały przyjaźni z pawiem.  
Ogólnie to zauważyłam ,że mam uczulenie na konserwanty wszelkiego rodzaju.Jestem tester rodzinny . :D


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 11-05-2008, 20:12
O takich pomidorach nigdy nie słyszałam! Arbuzowe? Malina?
Ja najbardziej lubię z rodzinnej szklarni :)


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 11-05-2008, 23:00
Malinoweee... aż mi zapachniały ;)


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Mini62 12-05-2008, 00:01
Widzialem w Holandii jak przed wysylka na export pomidory w kartonikach były poddawane działaniu promieniowania w specjalnych maszynach - przechodziły na taśmociągu jak bagaż na lotnisku.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 12-05-2008, 07:01
Editho, wrócę jeszcze do tego bobu  ;) .
Nie chodziło mi o to, że z masłem jada się  bób surowy, tylko, że IG bobu surowego jest o połowę mniejsze niż gotowanego, choć do całkiem niskiego też nie należy  :) . Ale jak mamy go jeść, to na pewno na surowo.
A co do gotowanego bobu, to faktycznie przy tak wysokim IG żaden tłuszcz go raczej nie zrównoważy  :( .


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Editho 12-05-2008, 07:27
A co do malina czy arbuzowych to popytajcie na targach, zauważyłam ,że w różnych regionach Polski nazywają sie inaczej , ale dla mnie są takie najbardziej naturalne, a zapach i smak mają niebiański. :D


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 12-05-2008, 07:29
Potwierdzam, malinowe pomidory są PRZEPYSZNE  :D !!!

Szkoda, że nie mogę ich jeść dowoli (alergia)  :( .
A może faktycznie te malinowe, jak pisze Edith, są mniej alergiczne  ;) ?

Edith, powiedz mi jeszcze, może wiesz, co to za pomidory, sprzedawane obecnie np. u mnie na targu: duże, pachnące jak malinowe? Skąd się teraz takie biorą   ???


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Editho 12-05-2008, 09:32
Ja kupuję od Pani co ma takie foliówki(szklarnie foliowe)...A co u Ciebie to nie wiem...
Jak je zjadam czuję się naprawdę dobrze. Jak mieszkałam na Śląsku to własnie o tej porze kupowałam na małych bazarkach takie pomidory.

A tu cytat z netu jak rozpoznać malinówki

"W tym roku widziałem na kilku placach sprzedawców oferujących "malinówki",
które nimi nie były, ale miały ich cenę.
Fałszywki łatwo rozpoznać - są nieskazitelne. Te oryginalne mają odpowiedni
kolor z widocznym zazielenieniem przy szypułce, znaczną wielkość,
nieregularny kształt i charakterystyczne spękania przy szypułce oraz równie
charakterystyczne skazy na skórce. "
i
 "Malinowe pomidory sa bardzo dobre, ale na export nie ida chyba dlatego że nie uprawia sie ich za dużo jak juz to na działeczkach i w ogródkach a druga kwestia jest taka ze one dośc szybko sie psują i moze tez dlatego nie sa eksportowane"

I w/g mnie tak jest. W związku z czym trudno je dostać.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 12-05-2008, 09:35
Cytat od: "editho"
co do malina czy arbuzowych to popytajcie na targach, zauważyłam ,że w różnych regionach Polski nazywają sie inaczej

Znam pomidory malinowe, które nie są gładkie i symetryczne, tylko mają promieniste "fałdki", są bardzo "mięsiste" i bardzo smaczne - są to odmiany raczej późne i na targowiskach sprzedaje się je do późnej jesieni, kiedy nie wyglądają pokazowo, a mimo to są na nie chętni.
Nieco gorzej, ale podobnie smakują "bawole serca", rzeczywiście są w kształcie serca. Wyglądają bardzo ładnie, są równe, trochę jakby transparentne - może to te "arbuzowe". Też raczej późne. Jeśli teraz takie są w sprzedaży, to na pewno nie rosną w Polsce.
Zdziwiona byłam wyglądem pomidorów w czasie podróży zagranicznych (Bułgaria, Włochy, Wyspy Kanaryjskie, gdzie są zbiory 3x w roku) - wcale nie są ładne ani zbyt smaczne. Nigdzie nie jadłam równie smacznych, jak nasze malinowe.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Editho 12-05-2008, 09:42
Niestety nie mogę się do konca  zgodzić z tą  późną odmianą .Malinówek jest kilka rodzajów, wczesne, średnio-późne i późne.np.
Pomidor Malinowy "Retro"
opis : odmiana wczesna, wysoka, bardzo plenna, z rośliny można uzyskać do 8 kg owoców,
owoce : osiągają rozmiary średnie do dużych, kształt kulisto-sercowaty, bez piętki i skłonności do pękania, miąższ soczysty i smaczny,
warunki uprawy : nadaje się do uprawy w wysokich tunelach nieogrzewanych i w gruncie, ze względu na osiągany wzrost, wymaga palikowania,

Również Malina Ożarowskiego jest odmianą wczesną.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 12-05-2008, 09:48
Edith, no właśnie opisywane przeze mnie pomidory można już obecnie kupić na małym ryneczku. Są pachnące i smaczne. I wygląd bardzo pasuje do tych wczesnych malinówek, opisywanych przez Ciebie.
Zapytam dzisiaj skąd pochodzą  ;) .


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 12-05-2008, 10:03
Edith, ta odmiana Retro z opisu jest podobna do "bawolego serca" - może to to samo. Pisząc o tych pomidorach nie posługiwałam się opisem w necie tylko tym, co widuję na straganach w Polsce północnej. Malinówki u nas pojawiają się późno - od sierpnia, a do końca października da się jeszcze coś wybrać, mimo że bywają częściowo zielone, z przebarwieniami.
Gdy na dworze taka piękna pogoda i ciepło, chętnie zjadłoby się sałatke z pomidorów, fasolkę szparagową, świeżą marchewkę. Niestety, można się nabrać. Kupiłam pęczek marchewki - bez smaku. Parę dni temu skusiłam się na kalafior - bez smaku. A pierwsze dostawy fasolki z pewnością są poddane promieniom, o jakich pisze Mistrz. Dzisiaj kupię coś z ubiegłorocznych zapasów. Idę na zakupy, pa.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 12-05-2008, 22:45
Mistrzu  
 Ponieważ nie ma pojęcia co półkule mają do napromieniowania stwierdzam, że braki w tym temacie mam i muszę uzupełnić poprzez przeszukanie forum. Pozdrawiam


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-05-2008, 23:30
Cytat od: "Grażyna"
Nieco gorzej, ale podobnie smakują "bawole serca", rzeczywiście są w kształcie serca. Wyglądają bardzo ładnie, są równe, trochę jakby transparentne - może to te "arbuzowe".

Wprawdzie nie mam nawet tunelu foliowego, ale sąsiadka ma szklarnię, w której na oborniku prowadzi swoje pomidory. Oświadczam więc Wam, że jest rzeczą niemożliwą dostać o tej porze roku PRAWDZIWEGO pomidorka - należy poczekać na najwcześniejsze koralikowe gdzieś do połowy lipca!
Arbuzowy to nie bawole serce - one w swoim tempie doskonałe mogą być dopiero w połowie sierpnia - o ile SŁONECZNE SŁONECZKO dopisze,  ;)  :)
wtedy oba są doskonałe.
Pozdrawianki,


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-05-2008, 00:00
Mistrzu,
miło się popytać, ale ja nie chcę robić kłopotu a Mistrz napisał, że sprawa napromieniowania była "już przerabiana". To postanowiłam zajrzeć na forum, ale zaglądam i nic nie widzę oprócz :

""3. Teoretycznie, bowiem wszystkie zboża sprowadzane z krajów tropikalnych poddawane są promieniowaniu przenikliwemu powodującemu rozpad wszystkich witamin oraz substancji mineralnych.""

Italia to nie kraj tropikalny a o półkulach nic nie znalazłam.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 13-05-2008, 07:11
Wczoraj zapytałam panią na ryneczku skąd te pomidorki malinowe. Odpowiedziała, że są polskie i ze szklarni. Kazof pisze, że to jest niemożliwe  :( . Więc skąd się biorą tak ładne i smaczne pomidory o tej porze   ???!!!


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 13-05-2008, 07:52
Cytat od: "Chamomillka"
że są polskie i ze szklarni. Kazof pisze, że to jest niemożliwe

jeżeli dobrze zrozumiałem, to Kazof napisał, że niemożliwe jest dostanie prawdziwego pomidorka, wyhodowanego w ziemi, z której może czerpać wszystko co najlepsze. Ze szklarni to jak najbardziej można dostać i to już w marcu.

Cytat od: "Chamomillka"
Więc skąd się biorą tak ładne i smaczne pomidory o tej porze  ???!!!

Może właśnie z tego obornika, o którym rówież Kazof pisze  


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 13-05-2008, 09:08
Ja chcialabym zadac pytanie troszke z innej beczki.
Czy jesli na warzywach trzymanych w ldoowce zauwaze delikatny nalot tj plesn to cale warzywo jest juz do wywalenia? wiem,ze owoce nalezy wyrzucic ,ale warzywa tez juz sa w takim wypadku cale zajete przez plesn?


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 13-05-2008, 09:34
Niestety... choć tego nie widać. Ale ja juz wyczuwam po zapachu  :(  . Proponuję też uważać na warzywa, które maja odcięte końcówki /marchew, por- często/ - prawdopodobnie były nadgnite.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-05-2008, 09:37
Cytat od: "biedrona"
Ponieważ nie ma pojęcia co półkule mają do napromieniowania stwierdzam, że braki w tym temacie mam i muszę uzupełnić poprzez przeszukanie forum. Pozdrawiam
Mała podpowiedź do nurtującej Panią kwestii półkul: http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C3%B3%C5%82kula_po%C5%82udniowa


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-05-2008, 09:41
Mistrzu!
No przecież wiem co to są półkule!
Ale co mają półkule do napromieniowania w celu pozbycia się szkodników to już nie!
Tego chciałam szukać na forum!


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-05-2008, 09:57
Korelacja jest bardzo prosta i oczywista. Obecnie pomidory gruntowe dojrzewają na półkuli południowej, a importowane z tamtych krajów są napromieniowane.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 13-05-2008, 10:33
Shpeelko, tak jak Ewa, uważam, że takie warzywa nalezy wyrzucać, ponieważ są one zajęte w całości, choć tego nie widać  :( .


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: KaZof 13-05-2008, 10:38
Cytat od: "Chamomillka"
Odpowiedziała, że są polskie i ze szklarni. Kazof pisze, że to jest niemożliwe

Przepraszam za nieporozumienie. Ja pisałam o PRAWDZIWYM pomidorze w smaku i składzie, a nie pomidorze pomidoropodobnym tzw. "pędzonym" różnymi czarodziejskimi sposobami. Prawdziwy smak, zapach i wartości odżywcze ma pomidor dojrzały w słońcu i odpowiedniej temperaturze, w swoim czasie. Może być także ze szklarni, czy tunelu ale nie wielkoogrodniczych nastawionych na zyski (choć to już folia pcv,  :/ - gdyż osłony chronią  w jakimś stopniu przed chorobami pleśniowymi i innymi plagami - ja w zeszłym roku w ciągu trzech dni straciłam wszystkie krzaczki pomidorów w lipcu, gdy zaczęły się deszcze   ).
Cytat od: "TRoCIn"
Może właśnie z tego obornika, o którym rówież Kazof pisze

a obornik jest najlepszym naturalnym nawozem dla pomidorów, ogórków i innych owoców, warzyw - powiedziałabym nawet w cenie złota, gdyż pasące się PRAWDZIWE krówki są już niemal reliktem na naszej wsi ...  :zalamany:


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-05-2008, 11:02
Ludzka naiwność i błoga nieświadomość nie zna granic. W szklarniach pomidory nie rosną w żadnym oborniku, lecz we wkładkach przypominających pampersy i są "pędzone" nawozami syntetycznymi, pochodzącymi z fabryk chemicznych, oraz wysoką wilgotnością i temperaturą, kolor zaś, zbliżony do czerwonego, uzyskują wskutek wpuszczenia do szklarni dwutlenku węgla. Jeśli mają one jakiś wpływ na nasze zdrowie, to wyłącznie negatywny! Są jak muchomory, tylko trują z opóźnieniem.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 13-05-2008, 12:37
Panie Józefie, właśnie to podejrzewałam  :( , stąd moja dociekliwość. Zbyt piękne te pomidory jak na maj, nawet ze szklarni  ;) .


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-05-2008, 15:16
Ale przecież Włochy są na półkuli północnej.

Dodano

Chyba należy przyjąć podział, że wszystko z południowej jest napromieniowane, a z północnej czasami. W tym wątku ktoś pisał, jak widział jak napromieniowali te pomidory.
I ja się pytam :
czym właściwie je napromieniowują?

I drugie pyt ;
Z tego wynika, że napromieniowaniu zawsze podlegają :
banany
kiwi
pomarańcze
ciecierzyca
soczewica
cytryny
grejfruty
ryż - obojętnie jaki

????


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-05-2008, 15:16
Cytat od: "biedrona"
Ale przecież Włochy są na półkuli północnej.
No i z tego prostego powodu obecnie jest tam wiosna, a to znaczy, że pomidory jeszcze tam nie dojrzewają.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-05-2008, 15:21
Cytat od: Mistrz
Ludzka naiwność i błoga nieświadomość nie zna granic. W szklarniach pomidory nie rosną w żadnym oborniku, lecz we wkładkach przypominających pampersy i są "pędzone" nawozami syntetycznymi, pochodzącymi z fabryk chemicznych, oraz wysoką wilgotnością i temperaturą, kolor zaś, zbliżony do czerwonego, uzyskują wskutek wpuszczenia do szklarni dwutlenku węgla. Jeśli mają one jakiś wpływ na nasze zdrowie, to wyłącznie negatywny! Są jak muchomory, tylko trują z opóźnieniem.


A sanepid na to pozwala?


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-05-2008, 15:40
Cytat od: "biedrona"
A sanepid na to pozwala?
A Pani skąd się urwała?

Dodano

Cytat od: "biedrona"
I ja się pytam :
czym właściwie je napromieniowują?

http://4lo.bialystok.pl/gazetka/archive/www/artykuly/fizyczna/konse.htm

Dodano

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=41
Cytat
Wady:

    * Poddawanie napromieniowaniu żywności zanieczyszczonej mikrobiologicznie i wprowadzanie jej do obrotu jako czystej i świeżej. Promieniowanie jonizujące, podobnie jak inne metody utrwalania, zabija drobnoustroje, ale pozostawia ich toksyczne produkty przemiany materii. Tego typu działania są szczególnie niebezpieczne, bo stwarzają możliwość nadużyć nieuczciwym przedsiębiorcom.
    * Poddawanie działaniu promieniowania jonizującego świeżych owoców i warzyw może być mylące dla konsumenta przy ocenianiu ich świeżości i stopnia dojrzałości.
    * Wydłużanie trwałości i czasu przechowywania leży wyłącznie w interesie przedsiębiorcy, a nie konsumenta.
    * Radiacja może powodować niszczenie witamin, składników odżywczych, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, a w związku z tym organizmowi będą dostarczane wyłącznie “puste kalorie”.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Editho 13-05-2008, 15:52
Biedroneczko z tym sanepidem to dowliłaś do pieca.      
Sanepid pozwala na wszystko z czego jest kasa.
Mam wielu znajomych prowadzących bary, restauracje, kary dostaje nie ten , który w fatalnych warunkach przygotowuje jedzenie, ale ten , który nie płaci do łapy.
I tak się to kręci ze wszystkim.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Kasial_70 13-05-2008, 16:46
Cytat od: "biedrona"

I drugie pyt ;
Z tego wynika, że napromieniowaniu zawsze podlegają :
banany

???

Temat upraw bananów na rynek europejski przedstawił w niedzielę na TVP2 Cejrowski - zgodnie z tym co pokazał banany przed załadowaniem na statek są podwójnie pryskane (niestety nie zapamiętałam czym). Nie wspomniano tam o napromieniowaniu a pokazany był cały cykl produkcji bananów dla Europy.....


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 13-05-2008, 17:22
Cytat od: "kasial70"
Cejrowski - zgodnie z tym co pokazał banany przed załadowaniem na statek są podwójnie pryskane (niestety nie zapamiętałam czym). Nie wspomniano tam o napromieniowaniu a pokazany był cały cykl produkcji bananów dla Europy.....

śpieszę uzupełnić - nie wspomniał pan Cejrowski czym pryskają te banany, było powiedziane tylko że jest oprysk dwoma środkami chemicznymi. Jeden powoduje że "dupka" banana zasycha i nie cieknie żywica, a drugi powoduje, że nie rosną grzyby od wilgoci. Oba środki podobno nietrujące... później było pakowanie pseudopróżniowe (powietrze z worków foliowych odsysane odkurzaczem). Cały proces, od momentu zerwania z drzewa do momentu wsadzenia bananów do lodówek na statku ma trwać 5 godzin. Dodatkowo, już w Europie banany poddawane są gazowaniu etylenem (gaz spożywczy nietrujący dla banana - to słowa Cejrowskiego, ja się nie znam :) ), w którym banany dojrzewają i zrobią się żółte, skrobia się scukrzy i takie banany trafiają do sklepów. Na koniec dodał "smacznego.... nie powiem"


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Kasial_70 13-05-2008, 17:48
Cytat od: "TRoCIn"
Cytat od: "kasial70"
Cejrowski - zgodnie z tym co pokazał banany przed załadowaniem na statek są podwójnie pryskane (niestety nie zapamiętałam czym). Nie wspomniano tam o napromieniowaniu a pokazany był cały cykl produkcji bananów dla Europy.....

śpieszę uzupełnić - nie wspomniał pan Cejrowski czym pryskają te banany, było powiedziane tylko że jest oprysk dwoma środkami chemicznymi. Jeden powoduje że "dupka" banana zasycha i nie cieknie żywica, a drugi powoduje, że nie rosną grzyby od wilgoci. Oba środki podobno nietrujące... później było pakowanie pseudopróżniowe (powietrze z worków foliowych odsysane odkurzaczem). Cały proces, od momentu zerwania z drzewa do momentu wsadzenia bananów do lodówek na statku ma trwać 5 godzin. Dodatkowo, już w Europie banany poddawane są gazowaniu etylenem (gaz spożywczy nietrujący dla banana - to słowa Cejrowskiego, ja się nie znam :) ), w którym banany dojrzewają i zrobią się żółte, skrobia się zcukrzy i takie banany trafiają do sklepów. Na koniec dodał "smacznego.... nie powiem"


Dziękuję za uzupełnienie, Mo piję dopiero 4 miesiące wiec pamięć jeszcze nie ta... :(


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-05-2008, 18:50
Przykro mi, owszem pytanie było głupie, ale bez przesady, aby z urwanymi rzucać.
Powstało, bo dziś mówiłam o pomidorach w szklarni pewnej osobie i ona powiedziala wlasnie, ze na _pewno sanepid na to nie pozwala, bo są pewne normy. Pomyślałam, że to nieprawda, ale chciałam się spytać dla pewności, bo miło by było, gdyby to była prawda. Ale to nie jest prawda, a więc nie jest aż tak miło.

Dziękuję za odpowiedzi!


Tytuł: pomidory cd
Wiadomość wysłana przez: fiona50 13-05-2008, 19:00
Witajcie
 Jak bedzie glosno w mediach na temat Obozow Pracy we Wloszech, to bedzie znaczylo, ze pomidory gruntowe dojrzewaja. .....Ale to bedzie czerwiec, lipiec i dalej ku jesieni. W slonecznej Italii a szczegolnie na poludniu pomidory dojrzewaja jakies 2 miesiace wczesniej niz u nas w Polsce.
Pozdrawiam


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-05-2008, 19:53
Ale w sumie co się dziwić. Ja też mniej-więcej tak pomyślałam o tej osobie, gdy mówiła, że na pewno żadnej, ale to żadnej chemii w nich nie ma.


Tytuł: banany
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 13-05-2008, 22:38
Cytat od: Rysiek
już w Europie banany poddawane są gazowaniu etylenem (gaz spożywczy nietrujący dla banana - to słowa Cejrowskiego, ja się nie znam
Mnie się zdawało, że WC mówił, iż etylen wydobywa się z owego opakowania - z worków foliowych.
Cytat od: Rysiek
skrobia się zcukrzy
Co do scukrzania skrobi, brzmi to dziwnie, gdyż skrobia jest cukrem (inaczej sacharyd), a konkretnie wielocukrem (inaczej polisacharyd). Jednak rzeczywiście używa się takiego określenia dla przekształcenia się skrobi w dwucukier, taki jak sacharoza zawarta w trzcinie cukrowej lub burakach cukrowych. Proces ten, zwany także hydrolizą, może postępować i dalej może nastąpić hydroliza do cukrów prostych (glukoza, fruktoza). Rodzaj powstałych cukrów zależy od rodzaju skrobi (ten sam wzór chemiczny, ale różny rozkład cząsteczek). Proces ten, z udziałem enzymów, jest wykorzystywany m. in. do produkcji alkoholu (u nas najczęściej ze skrobi ziemniaczanej).
Wracając do bananów, pozostaje w nich część skrobi, która jest bez smaku i zapachu oraz nie rozpuszcza się w zimnej wodzie (w ciepłej tworzy krochmal). Oprócz niej w bananach na skutek scukrzenia znajdują się cząsteczki słodkich w smaku i rozpuszczalnych dwucukrów lub cukrów prostych.
To tak a propos tego, że chemia jest wszędzie.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 14-05-2008, 07:05
Cytat od: "Grażyna"
Mnie się zdawało, że WC mówił, iż etylen wydobywa się z owego opakowania - z worków foliowych.

Oj, mówił chyba o komorach gazowych ale na 100% już nie pamiętam i ręki nie dam sobie uciąć. Ale myślę że na youtubie możnaby znależć ten odcinek

Dodano

Tak jak mówiłem, tam wszystko można znależć. Dla zainteresowanych --> http://pl.youtube.com/watch?v=jAGtKq_WPxc


Tytuł: Sałata, truskawki
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 14-05-2008, 09:51
Right, mówił. Ktoś inny mi mówił, że gdy banany zamknięte są w workach foliowych, wydziela sie etylen, użyty do produkcji folii.
Więcej o plastikach http://74.125.39.104/search?q=cache:VnJBhOsl0RgJ:www.ekopartner.com.pl/eee/pliki/tworzywa.doc+etylen+z+plastiku&hl=pl&ct=clnk&cd=10&gl=pl&client=firefox-a

Dodano

Właśnie kupiłam sałatę lodową uprawianą w Hiszpanii. Ciekawe, jak uprawiana jest sałata lodowa - czasami ją kupuję i potem jem przez kolejne 3 dni (w tym śniadanie: sałata z jajkami na twardo, cebulką zieloną, a wiec także pędzoną, czasami jeszcze z ogórkiem szklarniowym).
Znalazłam filmik o uprawie sałaty w wodzie.
http://my.opera.com/Nigatsu/blog/2007/08/05/uprawa-salaty-w-wodzie-hydroponic-lettuce
Tu o uprawie warzyw w tunelach foliowych http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2090
Sałata ma wiele zalet
Cytat
Liście sałaty są niskokaloryczne, gdyż zawierają niewiele białka, tłuszczów i cukrów. Zawierają natomiast m.in.: sód, potas, magnez, wapń, mangan, kobalt, miedź, cynk, fosfor, fluor, jod, karoten, prawie wszystkie witaminy (oprócz D i K). W liściach sałaty znajdują się także specyficzne substancje – tyrekininy, które stymulują czynności tarczycy. Ze względu na duże ilości błonnika i kwasu foliowego, zaleca się ją szczególnie osobom cierpiącym na przewlekłe zaparcia oraz kobietom ciężarnym i planującym potomstwo. Sałata działa odkwaszająco na organizm oraz jest ceniona jako warzywo wzmacniające wydzielanie soków trawiennych i pobudzające apetyt, zwiększające ilość wydzielanej żółci i ułatwiające trawienie. Dawniej sałatę uważano przede wszystkim za środek uspokajający i lekko nasenny. Zalecano jedzenie jej w dużych ilościach w stanach nadmiernego pobudzenia nerwowego. Ze względu na działanie uspokajające i antyspazmatyczne, może być używana do łagodzenia kaszlu i problemów oskrzelowych. Sałata odgrywa także leczniczą rolę przy nadciśnieniu i niedomaganiach serca.

Na ile zalety równoważą niewiadome związane z nawozami i dodatkami do upraw http://www.ppjw.pl/aktualnosci_sem.html - o Programie Poprawy Jakości Warzyw.

Dodano

A co wiecie o truskawkach, które obecnie pokazały się w handlu - są duże, ładne, smaczne, ale nie tak smaczne, jak z krzaczka na działce, u nas po 12 zł?


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Editho 14-05-2008, 10:06
Cytat od: "Grażyna"
A co wiecie o truskawkach, które obecnie pokazały się w handlu - są duże, ładne, smaczne, ale nie tak smaczne, jak z krzaczka na działce, u nas po 12 zł?



I bardzo często sprzedawane są w pastikowych opakowaniach gdzie tworzy się grzyb. Mąż w tamtym roku kupił takie nowalijki.Wszystko poszło do kosza.
Poza tym smaku to nie ma . Cena wygórowana.
Naturalne truskawki szybko się psują.
Ciekawe co do tych dołożyli ,że takie niby piękne.

A tu coś ciekawego odnośnie" ochrony" truskawek.Nie znam tych preparatów...i szczerze mówiąc nie bardzo chce poznać.
http://www.markiewicz.com.pl/menu.php?id=uprawa_tr_0050

U Babci rosną w ogródku, są pyszne , i jakoś nikt nich specjalnie nie chroni. ;)  


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 14-05-2008, 10:12
Tak jak Edith, uważam, że poza ładnym wyglądem, te truskawki nie mają żadnych walorów odżywczych czy też smakowych.  .


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Matylda 14-05-2008, 12:22
Jakby się tak dobrze przyjrzeć, to prawie wszystkie kupne warzywa są "ulepszane". I do wysypu na przydomowych ogórkach i działkach nie mamy szans na inne.
W Poznaniu jest dodatkowo taki problem, że wszystkie warzywa - obojętnie czy sprzedawane w zwykłym sklepie, czy w małym wzbudzającym zaufanie kiosku pochodzą z giełdy towarowej na Franowie. Z braku pomysłów grzeszę coraz częściej pomidorem, ogórkiem czy sałatą (między wierszami czytam, że nie tylko ja). Zawsze staram się wybierać warzywa polskie,  bo jakoś mam większe zaufanie. Pewnie nie ma to specjalnego znaczenia wobec tego co tu czytam na forum.
Zastanawiam się czy przypadkiem nie przesadzam z ilością warzyw zjadanych codziennie. Jak to u was jest? Ile i jakie warzywa jecie o tej porze roku? Oprócz pokrzywy oczywiście ;) Bardziej zależy mi na poradach co warzywnego dodać do śniadania (poza domem) i do kolacji. Surówkę obiadową zawsze łatwiej wymyslić.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 14-05-2008, 12:27
Matylda, ja staram sie jesc np marchew, pietruche, seler, kalarepe, cebule, czosnek, troche straczkowych  no i ogorek, czasem cukienie, kapuste dla urozmaicienia. Wiem jednak,ze te warzywa tez dalece odbiegaja od idealu. Ostatnio mnie malo szlak nie trafil jak zakupilam marchew, ktora byla totalnie bez smaku i sucha jak wior.Wyrzucilam ja. Jest to naparwde problem tj znalezienie dobrych jakosciowo warzyw i nie mowie tutaj o jakiejs super ekologicznej marchewce,ale chociazby o takiej , ktora faktycznie smakuje jak marchew.I tak jest ze wszystkimi warzywami.Warzywa jem praktycznie do kazdego posilku.
A jak widze na straganach te kolorowe pomidorki, rzodkiewki o rozmiarach xxl, szczypiorek nadwyraz zielony to wyzywam do siebie,ze taki syf ludzie sprzedaja. Mam tylko nadzieje,ze babcia, o ktorej wczesniej wspominalam (miala swoje warzywa z ogrodu, ktore faktycznie byly warzywami a nie produktami warzywopodobnymi), otworzy ponownie interes, moze zwyczajnie skonczyly sie jej zasoby na zime.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Matylda 14-05-2008, 13:28
Cytat od: "Shpeelka"
Jest to naparwde problem tj znalezienie dobrych jakosciowo warzyw

niestety :( tym bardziej jak się mieszka w mieście. Faktycznie teraz warzywa są albo zbyt ładne, albo niejadalne. No cóż, pozostaje nam szukanie i wybieranie zawsze mniejszego zła. Bo mimo wszystko nawet w tych niepewnych warzywach jest trochę witamin i błonnika, a zawsze lepsze to niż nic.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 14-05-2008, 14:25
Moja ciotka ,była świadkiem jak to jest z truskawkami ,czerwone truskawi laduje się do beczek,nastepnie rozpyla się jakiś proszek ,który powoduje zazielenienie się truskawek.Nastepnie w miejscu docelowym ,te same truskawki znowu sie czyms pryska i znowu są czerwone.Tak to sie robiło kiedys we Francji,nie wiem czy tak jest dziś stan opisywany miał miejsce z 10 lat temu.Ja jak wiedze te super xxl jak to nasza szpilka napisała,to dziwię się ,ze to w ogóle ktoś kupuje.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Editho 14-05-2008, 14:36
Tak ,mnie też odstraszają te xxl, ale i tak samo maliny, które się pojawiły.W sklepie muszę teraz walczyć z Synem bo uwielbia i maliny i truskawki.
Tak sobie tu ślicznie wymieniamy info o owocach ...a dopiero teraz się zorientowałam ,że to o pomidorkach i warzywach...ha,ha,ha :D


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 14-05-2008, 21:54
Cytat od: "editho"
dopiero teraz się zorientowałam ,że to o pomidorkach i warzywach...ha,ha,ha

Mały zabieg i już jest na temat. Pokrewny temat, to wcześniejszy Jakie warzywa jeść teraz? http://mikstura.kei.pl/forum/3356.htm
W gruncie rzeczy od początku tego tematu chodziło nam o to, co teraz możemy znaleźć na straganach i przenieść na stół, nieprawdaż? Prawdaż.
Pytając o sprzedawane obecnie truskawki miałam na myśli nie tylko nawozy i "ochronę" przed psuciem i chorobami. Chodzi mi o to, jaki gen dodano do owej odmiany, że jest taka jaka jest. Transgeniczne truskawki są odporne na mróz, słodsze i wolniej dojrzewają.
Cytat
Transgeniczna truskawka zawierająca gen syntetazy estru glukozowego kwasu indolilo-3-octowego (iaglu) z kukurydzy.
http://www.biotechnologia.pl/biotechnologia/15/51/184
Cytat
Do produkcji piwa, proszków do prania czy jogurtów od dawna używa się enzymów, wytwarzanych przez genetycznie modyfikowane bakterie. Jednak zastosowanie transgenicznych odmian w rolnictwie ciągle budzi wielkie sprzeciwy. Zwolennicy i przeciwnicy takiej technologii wysuwają coraz to inne argumenty. Od tysięcy lat człowiek prowadzi selekcję roślin, aby uzyskać okazy o jak najkorzystniejszych cechach. Celem każdego hodowcy było, jest i będzie uzyskanie odmian bardziej plennych, bardziej odpornych na choroby, łatwiej znoszących niekorzystne warunki środowiska czy lepszych jakościowo od swych poprzedników. Kierując się intuicją i obserwacją, wybierali do zasiewu ziarna z najdorodniejszych osobników. Z czasem ludzie zauważyli, że jeśli skrzyżują odpowiednio dobrane rośliny, mogą uzyskać potomstwo posiadające korzystne cechy obojga rodziców. Szczególnym przypadkiem krzyżowania jest np. pszenżyto. Z czasem do głosu doszła inżynieria genetyczna, czyli najprościej mówiąc przenoszenie genów z jednego organizmu do drugiego przy pomocy technik laboratoryjnych w celu jego ulepszenia, np. zwiększenia odporności na choroby czy szkodniki. Roślina, do której wprowadzono obcy gen drogą inżynierii genetycznej, to właśnie organizm genetycznie zmodyfikowany, czyli inaczej transgeniczny. W tym miejscu można postawić pytanie, czy tego samego nie można by osiągnąć, krzyżując odpowiednie rośliny?
http://www.wadowita.pl/_informacje/index.php?dzial=102  
Także np. gen myszy w sałacie http://wiadomosci.wp.pl/kat,48996,wid,8373640,wiadomosc.html?ticaid=15e36
Cytat


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 15-05-2008, 06:47
Grażyna, jak to czytam, robi mi się słabo  :(   .


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 16-05-2008, 07:50
Mnie się robi słabo, jak słucham "wiadomości z kraju i ze świata". To co wyprawiają kolejne rządy, korupcja, łajdactwo i okradanie nas, socjalizacja Europy, brak autorytetów, pogarda dla życia i zdrowia i totalne szaleństwo - to mnie osłabia.
W dziedzinie, o której piszemy można jeszcze mieć jakiś wybór.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 16-05-2008, 08:02
Grażyna, dlatego ja tych wiadomości nie słucham prawie wcale  ;) .

Powiedzcie mi, a co sądzicie o kapuście pekińskiej? U mnie w domu ją wszyscy lubią.
Aha, i bakłażanki pojawiły się, drogie, ale pyszne. Bardzo je lubię poddusić z cebulką, czy nie warto jeszcze ryzykować?


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-05-2008, 10:32
Powinniśmy kupować u lokalnych producentów, a nie wspierać ponadnarodowe spółki nastawione na zysk za wszelką cenę. Inaczej padną rodzimi producenci zdrowej żywności, a pozostanie jedynie dziadostwo z hipermarketów, które ma chyba jakieś dotacje z farmaceutyczno-medycznego lobby, i w związku z tym ich produkty są bezkonkurencyjnie tanie. Ale co z tego, skoro to zwyczajne dziadostwo, które ze zdrowiem ma tyle wspólnego, że go wykańcza.


Tytuł: Warzywa i owoce dostepne wiosną
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 16-05-2008, 10:34
Panie Józefie, nie kupuję w markecie, tylko na małym targu, ale tam też królują warzywa i owoce niewiadomego pochodzenia  ;) .