Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kulinarny => Wątek zaczęty przez: Marcin 11-04-2007, 12:29



Tytuł: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 11-04-2007, 12:29
Panie Józefie ponieważ zaczynam stosowanie koktajlu z błonnikiem, mam pytanie co do miodu - czy ma być to jakiś konkretny rodzaj miodu (nektarowy, spadziowy, mieszany), czy to nie ma znaczenia? Czy tylko chodzi o słodzenie koktajlu?
A tak na marginesie, nie mogę dostać pestek w łupinkach, wszystko poobierane.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-04-2007, 11:53
Dziwne, bo ja już dawno nie spotkałem sklepu spożywczego, w którym by nie było niełupanych pestek dyni. Te łupane oczywiście nie nadają się do koktajlu.
Temat miodu w koktajlu mam zamiar rozwinąć, bo interesujący i wart tego. Namiastkę artykułu zamieściłem w „Wykazie zdrowych i niezdrowych produktów żywnościowych. Resztę dopiszę niebawem, jak znajdę trochę wolnego czasu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 12-04-2007, 14:42
A ja od pół roku leczę kandydozę i do koktajlu nie dodaję miodu w ogóle (raz nawet spróbowałam,ale był za słodki).Czy taki koktajl jest dużo mniej wartościowy? Bo wydaje mi się, że działa i to całkiem, całkiem...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-04-2007, 15:29
Nie ma potrzeby, by każdy pił miód, również w koktajlu. Raczej powinnismy słuchać swojego organizmu, niż sciśle przestrzegać zaleceń, bo potrzeby każdego organizmu są różne i zmieniają sie co jakiś czas. Kierujmy się smakiem oraz zdrowym rozsądkiem, popartym nieodzowną wiedzą, a unikajmy sztywnych reguł.
Tak czy siak, warto zapoznać się ze zdrowotnymi walorami miodu, ale na to trzeba troszkę zaczekać, aż się rozpiszę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 16-04-2007, 21:47
A wracajac do pestek to juz mnie braly nerwy nigdzie nie moglem ich dostac az w koncu pojechalem na Rybitwy ( to taki plac targowy dla tych co nie znaja Krakowa) i kupilem 5kg pestek dyni i 5kg slonecznika oczywiscie nic nie luskane - nie bylo mniejszych mam zapas na 5 lat - zapraszam do mnie na party koktajl  :mrgreen:  
Szukam jeszcze sprawdzonego dostawcy miodu - ale chyba o tym moge zapomniec :(

pozdrawiam
Marcin


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-04-2007, 09:09
W rejonach podgórskich można kupić u pasieczników miód ze spadzi iglastej. Ma niezwykłe właściwości regenerujące układ krążenia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: sabina 23-04-2007, 06:30
czym można zastąpiś koktail błonnikowy przyznam,ze mam problem z jego przełknięciem on jest dla mnie nie do przejścia


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pablo 23-04-2007, 06:35
No co Ty? Koktajl jest pyszny. Spróbuj z bananem, ten to dopiero smakuje :twisted:


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Alicja 23-04-2007, 13:23
A próbowaliście banan + kiwi? pycha!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: sabina 23-04-2007, 14:20
a to tak sobie można kombinować z owocami ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 23-04-2007, 18:48
Alicja - a kiwi tez ze skórką ? :)

A może by zrobić taki temat z przepisami na koktajle ? - wiem ze to niby nic trudnego i mozna mieszac co sie chce - ale na pewno kazdy ma jakiś sprawdzony przepis (proporcje itp) .
Pozdrawiam. Marcin


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: żmijka 23-04-2007, 21:39
Cytat od: "sabina"
a to tak sobie można kombinować z owocami ?


To jest koktail owocowy przecież. Świetny też z grejfrutem, ale trzeba lubić tę goryczkę.
Poeksperymentuj Sabino ... pokombinuj  :grin: bo warto. Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-04-2007, 23:02
Jeśli chodzi o kiwi, to raczej bez skórki.
Moim ulubionym jest koktajl z truskawek ze śmietaną, ale to jeszcze nie pora.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eliza 24-04-2007, 07:09
Czy koktajl błonnikowy można stosować sporadycznie, nie traktując tego oczywiście jako kuracji oczyszczającej tylko jako  dobry, zdrowy produkt- np. 1-2 razy tygodniowo.
Często w sezonie truskawkowym robię koktajle śmietankowe, gdybym dodała pozostałe składniki koktajlu Mistrza czy byłby to wartościowy produkt, tak myślę, ale proszę o opinię czy tak można?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-04-2007, 09:21
Tak, picie koktajlów z błonnikiem nie jest konieczne, zwłaszcza jeśli komuś one nie smakują. Proszę jednak zważyć na korzyści płynące z owych koktajlów.
→ Po pierwsze zawierają błonnik w postaci celulozy, który ma właściwości cierne w stosunku do śluzu zalegającego ściany jelit, a długo zalęgający śluz twardnieje i zmienia się w patologiczne kamienie kałowe. Następnie, po dotarciu do jelita grubego, celuloza jest idealnym podłożem hodowli bakterii acidofilnych, które wyrabiają z niej wszystkie witaminy, prócz C. Na koniec obecność błonnika jako wypełniacza reguluje częstość oddawania stolca, co ma istotne znaczenie w leczeniu hemoroidów i zapobieganiu tworzenia się ich.
→ Ponadto koktajl zawiera wiele innych wartościowych substancji, takich jak niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNTK) w naturalnej postaci, pochodzące z pestek dyni a także siemienia lnianego, oraz inne wartościowe substancje zawarte w cukrze trzcinowym czy miodzie.
→ Nie wspomnę już o witaminach i substancjach mineralnych zawartych w owocach i/lub warzywach użytych do wykonania koktajlu, czy ewentualnej śmietanie, która też jest bogata w wartościowe składniki.
→To tylko niektóre zalety płynące z picia koktajlów z błonnikiem, bo reszty nie sposób nawet wymienić. Toteż wprawdzie nie ma obowiązku picia ich, ale warto rozważyć możliwość włączenia koktajlów z błonnikiem do codziennej diety, jak śniadanie, obiad czy kolację, bowiem ich walory trudno przecenić, a wykonanie nie jest ani drogie, ani specjalnie czasochłonne.

Wciąż powtarzam, że zdrowe odżywianie ani nie jest drogie, ani czasochłonne. Jeśli ktoś mówi, że na zdrowe odżywianie nie stać go i nie ma na to czasu, to nie wie, o czym mówi.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Alicja 24-04-2007, 09:40
Mistrzu, zainteresowała mnie wypowiedź na temat cukru trzcinowego. Do słodzenia koktailu używam miodu, może skuszę się czasem na cukier trzcinowy? Czy mógłby Pan napisać pokrótce o jego zaletach?

PS  dla Marcina: Kiwi oczywiście, jak pisał już Pan Józef, bez skórki. Banan też :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-04-2007, 10:00
Dokładnie nie pamiętam, ale swój brązowy kolor cukier trzcinowy zawdzięcza temu, że nie jest oczyszczony i w związku z tym zawiera sporo substancji organicznych, głównie chyba wapnia, ale nie jestem pewien, a nie mam czasu szperać w notatkach (mam ich chyba zbyt dużo). Jest także alternatywą dla osób uczulonych na pszczeli jad zawarty w miodzie. Warto zatem stosować go na zamianę z miodem, albo jednocześnie – połowa cukru trzcinowego, połowa miodu. Ja robię właśnie tak.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pablo 24-04-2007, 10:38
Może warto zainteresować się też stevią. Zerknij tutaj (http://stevia.pl/)
Choć w moim przypadku w ogóle nie używam do koktajlu cukru tylko rodzynki, albo suszone morele.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dusia53 24-04-2007, 12:13
Kochaneńka, smakuje wspaniale. Podejdź do tego tak, że nie musisz, ale chcesz!
Nareszcie rano wychodzę bez bólu z łazienki. Daję mandarynkę, banana, a najlepsze nasze jabłka. Zastanawiam się tylko, czy zmielone na miał pestki też mają swoją cechę wymiatania zachowaną? Pod wpływem mielenia i wysokich obrotów nie tracą właściwości?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-05-2007, 20:37
Oczywiście. Prócz cytrynowego, który ma działanie terapeutyczne (oczyszczajace), koktajl pijemy na co dzień jako dodatek do żywności.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Doris 01-06-2007, 12:35
Mój mąż twerdzi, że koktail z błonnikiem to najlepsza rzecz ze wszystwich "świństw" jakie mu podaję. Jest zawiedziony jeśli z jakiegoś powodu nie zrobię. Moja córeczka, którą przez kilka miesiecy zmuszałam do wypicia 3 łyków przyszła do mnie i powiedziała "niedobry jest ten koktail ale będę go pić, bo teraz codziennie robię kupę i wcale się nie męczę"   Sukces!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-06-2007, 13:23
Tak. Przed chwilą wypiłem koktajl z truskawkami i śmietaną. Jest idealny! Do tego może być bułka z masłem – wspaniała kolacja!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KaZof 06-06-2007, 00:28
Witam, jak jesteśmy przy koktaju, to mam takie pytanie do Mistrza: czy można używać do celów spożywczych zgorzkniałej śmietany, taką ostatnio przyniosłam  (zbieranej z mleka pasących się krówek)? Co powoduje goryczkę w śmietanie? a truskawki ... mam już ze swojego ogródka  :)  mniam, mniam. Czy jeśli znajdę jakąś z szarą pleśnia, to powinnam, dla zdrowia, zrezygnować w ogóle z jedzenia pozostałych owoców z tej plantacji? Na razie pryskam miksturką czosnkową i mam nadzieję, że uda się nawet zrobić jakieś zapasiki mrożone "na potem". Pozdrawianki,


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: kika75 07-06-2007, 20:00
Cytat od: Mistrz
Tak. Przed chwilą wypiłem koktajl z truskawkami i śmietaną. Jest idealny! Do tego może być bułka z masłem – wspaniała kolacja!

Koktajl z truskawek tez byl moim ulubionym - do niedawna.Ale od kiedy przeczytalam Sw.Hildegarde mam mieszane uczucia, bo jej opinia na temat truskawek jest taka:

" Truskawki zalewaja czlowieka sluzem i nie nadaja sie do jedzenia ani dla zdrowych, ani dla    
  chorych, rosną bowiem blisko ziemi, a nawet w zatęchłym powietrzu "
(Obciążają uklad limfatyczny i moga wywolywac alergie). A co Pan na to?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-06-2007, 23:43
Dotychczas spierałem się z lekarzami, teraz jeszcze z świętą. Nie jest lekko, oj, nie! Alergię wywołują dziury w jelitach i jeśli przez nie przedostaną się barwniki zawarte w truskawkach, to rzeczywiście mamy objawy alergii. Dlatego w książce umieściłem truskawki na liście produktów zakazanych w trakcie leczenia alergii. Jednak chyba lepiej jest uszczelnić jelita i pozbyć się alergii, niż zrezygnować z koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: kot 14-06-2007, 14:18
Mam pytanie. Jak długo należy mielić w młynku siemię i pestki dyni? Czy można razem, czy trzeba osobno?
Jak mielę np. 40 sekund w młynku to powstaje zbita masa przylegająca do ścianek młynka.
Jest to praco- i czasochłonne... a potem jeszcze do blendera...
Mógłby Pan napisać jak to dobrze przyrządzić, żeby wyszło na zdrowie?
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-06-2007, 15:06
To prawda - wygodnie i szybko. Ja nie wiem, czumu ludzie lubią utrudnić sobie życie i zaraz potrzebują tabel, wskaźników, stopera, wagi... A skąd ja mam wiedzieć, ile czasu zajmuje wykonanie koktajlu. Musiałbym popatrzyć na zegarek. Ale czy ja jestem głupi?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: kika75 14-06-2007, 16:07
Beatko,tez posiadam Thermomix i wlasnie przed chwila zrobilam w nim koktajl wedlug Twojego przepisu.No i tak jak sie spodziewalam - nie wyszedl.Mikser jest za duzy,zeby zmielil tak mala ilosc ziaren ( chyba ze Ty robisz od razu dla pieciu osob ).Ja wrzucam do miksera daktyle,owoce i wode ( smietane ),potem osobno w malym mlynku miele len i pestki (chociaz teraz bede robila na zmiane z orkiszem ),no i te zmielone nasiona dorzucam do reszty i miksuje.Dopiero wtedy wychodzi prawdziwy koktajl.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Alicja 18-06-2007, 08:24
A ja mam blender Philips Cucina i wrzucam wszystko, pestki i siemię razem z owocami, od razu zalewam małą ilością wody i po ok. 3 min mam wszystko zmielone :)
No, czasem czuć pewne "nierówności", ale minimalne, nie wiem czy to w czymś przeszkadza, może Pan Józef coś na ten temat powie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-06-2007, 11:10
Też używam blendera. Najpierw mielę ziarna na sucho, wsypuję do większego pojemnika... jak w książce.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Alicja 19-06-2007, 08:27
Ja nie mam możliwości mielenia osobno, mam tylko jeden pojemnik i on jest za duży na samo ziarno nawet dla 2 osób, ale nie przeszkadzają mi minimalne grudki, które zresztą mielą się po dłuższym czasie. Nie powodują niestrawności więc chyba tak jest ok?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KaZof 20-06-2007, 15:09
Ilekroć wrzucam dające zdrowie i energię nasionka do mielenia w MAGIKU, zastanawiam się co na to moje zęby - organ nie używany zaniknie ... no ale wybieram zysk czasu i wygodnicto, na pewno ze szkodą dla "kiełków". Najlepsza byłaby odpowiedź na zasadnicze tu pytanie: dokładnie pogryźć i wymieszać ze śliną,  ;)  pozdrawianki


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eliza 21-06-2007, 07:46
Grażyno-spróbuj wrzucać na wirujące noże ale nie na turbo tylko na 9 i aby zapobiec rozpryskom wszędzie wokół przysłoń otwór tym plastikowym "korkiem" i drugą ręką przez tak powstałą szczelinkę wrzucaj np siemię. Powinno być lepiej.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eliza 21-06-2007, 09:57
Oczywiście kawę też można mielić, natomiast nie ma osobno młynka do kawy.
To taki jakby dzbanek z nożami na dnie. Jedyny problem o którym tu piszemy to zmielenie bardzo małej ilości czegokolwiek-wtedy warto mielić rzucając na wirujące noże. Ale wtedy z kolei nie można szczelnie zakryć i pryska jak pisała Grażyna.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pewu 17-09-2007, 22:02
Rozumiem ze przy kandydozie owoce tylko te dozwolone podczas diety (cytryna, grejfrut), wiec stosujac rownoczesnie MO raczej nie bedzie dla mnie wskazany? Chyba ze jakies warzywne?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Matylda 18-09-2007, 06:50
To co piszesz zgadza się, ale w I etapie diety. W II etapie już można inne owoce też, byle nie za duzo na raz.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pewu 19-09-2007, 21:54
Grażyna,  dzieki za rade, koktajl juz odstawilem, worce do niego w przyszlosci.
Powodow do zwklekanie z rozpoczeciem MO jest kilka, pierwszy najwazniejszy to ze caly czas czekam na moj aloes, apteka ktora wyslala do mnie paczuszke miala male zawirowanei i dostalem nie to co trzeba i tak sobie teraz czekam juz 2 tydzien na moj aloesik.
Pozatym 30 wrzesnia planuje wystartowac w polmaratonie i obawiam sie ze MO moze we mnie wywolac juz jakies objawy, a nie chcial bym dostac w dniu zawodow biegunki. Czy MO moze tak zadzialac juz po kilku dniach stosowania, czy dopiero po dluzszym okresie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 19-09-2007, 22:41
U każdego może być inaczej. U mnie, mimo słabego zdrowia, nie było do tej pory żadnych poważnych objawów oczyszczania, a piję MO ponad miesiąc. U moich dzieci (13 i 14 lat) też nie. :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Matylda 20-09-2007, 07:19
Gosiek - jeżeli jesteś już na II etapie diety możesz spokojnie wypić koktajl z małym czerwonym jabłkiem (polecam!), brzoskwinią albo gruszką. Nawet bez cukru (słodzonego nie próbowałam) jest na prawdę pyszny.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pewu 20-09-2007, 17:21
Objawy ze strony gornych drog oddechowych moga troche mi przeszkadzac ale to i tak lepsze niz biegunka ;)
Czy wystartuje jeszcze sie okaze, to ma byc moj pierwszy polmaraton, na sobote wyznaczylem sobie bieg sprawdzajacy, a dzisiaj lapie mnie jakies przeziebienie, wiec roznie moze jeszcze byc :/
Nie dziekuje zeby nei zapeszac :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 20-09-2007, 18:38
Dzięki Matylda. Koktajle owocowe bez słodzenia już piłam kilka miesięcy. Teraz chciałam "głębiej" oczyścić organizm i stąd ta cytryna. Trzy miesiące wytrzymam bez słodzenia. Chociaż już dosyć długo usuwam kandydę, to jakoś odrzuca mnie od cukru.  Ale za słodyczami cały czas tęsknię.
Pozdrawiam serdecznie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 09-10-2007, 07:29
Mam jeszcze pytanie co do koktajlu, bo moje dziewczyny lubią go dosłownie jeść a nie pić, więc robię go tak aby był gęsty – czy tak może być ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 17-12-2007, 17:04
Piję czasem 2x, dodaję po pół jabłka, troche soku z cytryny,  albo tylko cytrynę czy kawałek grejfruta.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pewu 18-12-2007, 00:03
Ja pijam 2, 3 razy dziennie i nie chciał bym przesadzić, ale chyba aktualnei się od nich uzależniłem ;)
Do koktajlu błonnikowego z jabłkiem polecam dodać cynamon(też jestem od niego uzależniony, chyba wkrótce będę dodawać go wszędzie ;) )
Zastanawiam się nad dodaniem ćwiarteczki banan, czy przypadkiem to jednak nie będzie za dużo


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 18-12-2007, 12:33
Przepyszny jest z bananem-- aaale...sporadycznie. Cynamon też, kawałek żyworódki lub imbiru. ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 25-06-2008, 18:02
Można zjeść posiłek i od razu wypić (lub na odwrót) koktajl cytrynowy czy lepiej koktajl traktować jako napitek i trzymać się zasady - pół godziny przed jedzeniem lub godzine po ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: ewel 30-06-2008, 10:55
Pije od trzech dni. Pycha, palce lizac!
Niestety nie mam we Wloszech pestek bez soli, musze sprowadzic  wiekszy zapas z Polski. Pije wiec zmielone siemie lniane z lyzeczka miodu i jablkami. Smakuje mi niesamowicie, ale zapchal mi sie mlynek do mielenia kawy wintegrowany w ekspres :zly:  Wiec musze szybko wykombinowac inny sposob mielenia. Zwyklego mlynka we Wloszech kupic raczej sie nie uda. Wiec moze ktos mi podpowie jakiej firmy blender najlepiej rozdrabnia oleiste nasiona?
Pozdrawiam wszystkich pijacych koktajle :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 07-07-2008, 11:41
Też tak uważam, bo od pewnego czasu, powoli wdrażam do koktajli - owoce sezonowe. I tak jak Grażynka mówi: - są bezpieczne, a ponadto nie żałuję sobie błonnika, a po pewnym czasie spróbuję dodawać tłustej śmietany, co mi stworzy autosugestywne poczucie bezpieczeństwa i faktyczne bezpieczeństwo.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 10-07-2008, 20:51
Cytat od: Shpeelka
Zibi, dlaczego tak ostroznie podchodzisz do smietany w koktajlu? chodzi o helicobacter czy refluks? bo nie pamietam z czym tam sie borykasz/borykales.
   Wręcz przeciwnie, tłusta śmietana, to łagodzi „obyczaje" w tych dolegliwościach, a zwłaszcza przy H.p. i wrzodach, tylko obawiam się, że może nie wchłaniać mi się magnez, podczas równoległego spożywania produktów, zawierających wapń, jako antagonistów do magnezu, chociaż najwięcej wapnia w produktach mlecznych znajduje się chyba w serwatce, a tu chodzi o dobry tłuszcz ze śmietany.
   Moje objawy drgania skóry, czy mięśni, tik nerwowy powiek, to wg Dra Janusa -  to złe proporcje wapnia do magnezu, deficyty magnezu, a w związku z tym wyłączenie na okres uzupełniania depozytów magnezu - produktów mlecznych - powinno być zasadne.
   Ja, od dziecka nie tolerowałem mleka ani jego produktów, nawet kwaśnego, a będąc na DO, miałem ciągłe biegunki, podczas spożywania śmietany, a spożywałem przeważnie 30% i 36%.  I doradcy żywieniowi - zazdrościli mi, że tak ładnie się oczyszczam ze złogów oraz że tak pięknie chudnę. A ja teraz wiem, że to po prostu była najzwyczajniejsza nietolerancja pokarmowa. Natomiast masło zjadałem bez problemu, czasami po 300g (np. w Budyniu optymalnym, no, ale natura nie lubiąc przesady pokarała mnie na swój sposób...).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Tereska 11-07-2008, 23:15
A jak robicie koktajl ze śmietaną, to co jeszcze tam dodajecie oprócz dyni i siemienia?

Dodano

Bo jakoś mi warzywa nie bardzo pasują. Chyba, że na ciepło, np duszony kalafior, czy brokuły, ewentualnie grilowany bez tłuszczu bakłażan.

Śmietana jest pewnie smaczna do jagód, truskawek lub innych słodkich sezonowych owoców, ale do świeżych warzyw??? Nie pasuje, chyba, że wypróbowaliście i smakuje... Dlatego pytam


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 12-07-2008, 07:12
Tereska, sproboj z pomidorami,ale w sezonie oczywiscie. Jest pyszny.
Wczoraj zroibilam z kwasnego jablka,tez uwielbiam. Natomiast mam zamiar zrobic z ogorka swiezego...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Żabka 26-09-2008, 08:52
Z tego co tu czytam wynika, ze koktajl owocowy można pić razem z kolacją, albo tuż po obiedzie, albo do owoców można dodać selera albo pietruszki...

Czy takie miksy są zdrowe? Owoce+warzywa w jednym? Albo picie koktajlu truskawkowego zaraz po zjedzeniu gulaszu mięsnego ???

Dodano

Właśnie mnie oświeciło, że koktajl można pić przed obiadem, aby zapobiec podjadaniu :) Często jestem głodna zanim zrobię obiad, a to niestety trochę trwa. Czy dobrze myślę???


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 26-09-2008, 15:26
No nie do końca. Pan Słonecki proponuje pić koktajl około 15 minut po jedzeniu (oczywiście, trzeba trochę mniej zjeść, żeby się ten napój zmieścił  :mrgreen: ), ponieważ zawiera on dużo błonnika i opóźnia wchłanianie się glukozy z jedzonka .
A ja teraz piję go zamiast drugiego śniadania albo kolacji, bo jakoś mnie mocno "nasyca". Nigdy nie mieszam w nim owoców z jarzynami.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zazula 04-10-2008, 17:04
Jutro kupuję blender z funkcją mielenia ziaren (już mam wypatrzony) i zaczynam z koktajlem z grapefruita, tylko ziarenek w łupinkach nie mogę dostać  :zalamany:  Myślę, że siemię lniane i ziarenka bez łupinek wystarczą na początek.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 04-10-2008, 17:09
Tylko pamiętaj, że owoce mają być wielkości cytryny. Forumowicze zwykle się blenderują Magic Maxem. Polecam !! I jest - na swoje funkcje - naprawdę tani.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: iwonka olsztyn 12-10-2008, 18:29
Moja młodsza córka (18 lat) postanowiła rozpocząć picie Koktajlu Cytrynowego. Od dawna walczy z nadwagą (jest bardzo sprawną osobą, a jej zguba to po prostu czekolada...), więc chce spróbować :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 12-10-2008, 18:51
Cytat od: "iwonka olsztyn"
Moja młodsza córka (18 lat) postanowiła rozpocząć picie Koktajlu Cytrynowego. Od dawna walczy z nadwagą (jest bardzo sprawną osobą, a jej zguba to po prostu czekolada...), więc chce spróbować


Trzeba pamiętać o jednym, iż koktaj cytrynowy to bardzo silne oczyszczanie organizmu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Helusia 12-10-2008, 19:12
może niech spróbuje z czerwonym grejpfrutem. Ja go uwielbiam , zaznaczam, że nie dodaję miodu ponieważ i tak jest bardzo słodki :P


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: iwonka olsztyn 12-10-2008, 19:33
a czy to może w jakiś sposób jej zaszkodzić?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin_Bialystok 12-10-2008, 21:38
Jak jest z tym mlekiem w koktajlach owocowych?
Przeczytałem cały wątek ale nie znalazłem nic o mleku tylko o śmietanie;), a chodzi mi o taką kwestię czy mleko musi być świeże od wiejskiej krówki czy może być to mleko z kartonika.

Zestaw startowy odnosi się do tej kwestii tak jak poniżej , ale ciężko mi jest co kilka dni kombinować świeże mleko od krówy:/ a z wodą to wydaje mi się że koktajl nie będzie smaczny.
"Do koktajli owocowych zamiast wody można użyć świeże lub skwaszone mleko wiejskie"

Co Wy na to?

EDIT: Gdzie najlepiej kupić te niełupane pestki dyni, bo coś czuję że w marketach może być z tym problem. Może sklepy ze zdrową żywnością?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 12-10-2008, 22:06
Cytat od: "Marcin_Bialystok"
"Do koktajli owocowych zamiast wody można użyć świeże lub skwaszone mleko wiejskie"

Co Wy na to?

No chyba wyraźny cytat przytoczyłeś, czego w nim nie rozumiesz?

Cytat od: "Marcin_Bialystok"
czy może być to mleko z kartonika

A jakie bardziej lubisz, pasteryzowane czy UHT?

Cytat od: "Marcin_Bialystok"
a z wodą to wydaje mi się że koktajl nie będzie smaczny.

Najpierw spróbuj, a potem będziesz się zastanawiał...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zazula 13-10-2008, 10:00
Uwielbiam czerwone grapefruity i do tej pory wyciskałam sobie z nich sok ręcznie. W piątek dostałam blender i zrobiłam swój pierwszy koktajl... brrr! Ohyda! Skórki grapefruita są obrzydliwie gorzkie a nie mam cierpliwości ich oskubywać, więc chyba nadal będę wyciskać sok ręcznie - mam taką szklaną wyciskarkę jak do cytryn, tylko większą. A pestki (dyni, słonecznika, migdały) wsuwam codziennie jako przekąskę i nie odczuwam głodu komórkowego, więc chyba mi wystarcza? No i po pierwszym koktajlu miałam biegunkę. Może spróbuję ponownie za miesiąc lub dwa, ale już z innym owocem.
Pozdrawianki  :P


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mmagmma 13-10-2008, 10:55
zazula - ja kroje nieobranego grejfruta n ćwiartki i odkrawam tą zewnętrzną łupkę, wydaje mi się że wtedy nie jest taki gorzki. Może tam zostają opryski albo inna chemia...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gabi 13-10-2008, 11:20
Przecież nie musi być grejfrutowy... (chociaż mnie smakuje, ale obieram żółtą skórkę).

Wybór jest ogromny...
Smaczne jest jabłko z cynamonem +ewent. goździki, można zrobić śliwkowy (również na czasie) itd.
Pyszny jest pomidorowy z bazylią i/lub oregano, pomidorowo/paprykowy...można robić z różnych innych warzyw, dosmaczyć przyprawami + koperkiem, natką.
Zachęcam :)

PS -jak Cię "czyści" to śliwek raczej nie stosuj


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Helusia 13-10-2008, 11:33
Piję koktaje od dwóch miesiecy i jeszcze nigdy nie miałam luźnego stolca więc to chyba nie jest od koktajlu :P


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: ella 19-10-2008, 20:16
zazulko, muszą być w łupinkach! no błonnik przecież! wszędzie są, na rynku, w warzywniakach. Może w supermarketach nie ma, ale ja znalazłam na rynku :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-10-2008, 06:09
Cytat od: "iwonka olsztyn"
Moja młodsza córka (18 lat) postanowiła rozpocząć picie Koktajlu Cytrynowego. Od dawna walczy z nadwagą (jest bardzo sprawną osobą, a jej zguba to po prostu czekolada...), więc chce spróbować :)
Jeśli córka ma nieprzepartą ochotę na czekoladę, to być może brakuje jej magnezu. W tej sytuacji powinna zastosować koktajl z błonnikiem z dodatkiem banana. Najlepiej by było na tym koktajlu przeprowadzić tygodniową "głodówkę bez głodowania", która daje dobre efekty przy zrzucaniu nadwagi.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zazula 20-10-2008, 08:42
Ella,
dziękuję, już nie mam biegunek i stosuję ziarenka pół na pół w skorupkach i bez i powoli zwiększam ilość tych w skorupkach.
Zawsze miałam wrażliwe jelito ze skłonnością do biegunek i zauważyłam, że każda zmiana powoduje u mnie lekkie przeczyszczenie. Teraz już się tego nie boję. Ostatnio kupiłam inne grapefruity i po pierwszym dniu też tak było. Powolutku uczę się siebie...  ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 20-10-2008, 18:59
Cytat od: Mistrz
Cytat od: "iwonka olsztyn"
Moja młodsza córka (18 lat) postanowiła rozpocząć picie Koktajlu Cytrynowego. Od dawna walczy z nadwagą (jest bardzo sprawną osobą, a jej zguba to po prostu czekolada...), więc chce spróbować :)
Jeśli córka ma nieprzepartą ochotę na czekoladę, to być może brakuje jej magnezu. W tej sytuacji powinna zastosować koktajl z błonnikiem z dodatkiem banana. Najlepiej by było na tym koktajlu przeprowadzić tygodniową "głodówkę bez głodowania", która daje dobre efekty przy zrzucaniu nadwagi.


To co pisze Mistrz ma jak najbardziej racje bytu, od siebie dodam tylko ze ja mimo wszystko uważałbym z tymi bananami, jeśli celem ma być redukcja masy ciała...

Banany z uwagi na swoj stosunkowo wysoki indeks IG - dosc znacznie potrafią spowodować wyrzut insuliny, co bezposrednio moze przyczynic sie do zwiekszenia tkanki tluszczowej

Drugim nieciekawym polaczeniem jest siemie lniane + banan - czyli tluszczu + WW - jesli celem ma byc redukcja - to nie moze dojsc do laczenia tych dwoch mikroskladnikow

Dlatego jesli juz to polecal bym picie koktajli z bananem bez NKTT (znacznie ograniczyc % udzial) lub pic owy mix bezposrednio po treningu cardio, kiedy to nasilony katabolizm spowoduje dobra parcelacje mikroskladnikow.

Oczywiscie w/w wskazowki maja na celu Redukcje

Smacznego  


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-10-2008, 19:54
Cytat od: "Oak"
Banany z uwagi na swoj stosunkowo wysoki indeks IG - dosc znacznie potrafią spowodować wyrzut insuliny, co bezposrednio moze przyczynic sie do zwiekszenia tkanki tluszczowej

Drugim nieciekawym polaczeniem jest siemie lniane + banan - czyli tluszczu + WW - jesli celem ma byc redukcja - to nie moze dojsc do laczenia tych dwoch mikroskladnikow
Proszę nie mącić ludziom w głowach podobnymi niedorzecznymi teoriami, które mają to do siebie, że są słuszne, ale tylko teoretycznie, w teorii Montignica. W życiu zaś przynoszą tylko szkody.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 20-10-2008, 20:17
Z calym szacunkiem Mistrzu ale jestes w Bledzie, nie sa to zadne teorie wyssane z palca, ale fakty znane w Usa juz w latach 80.

Poza tym to co pisze ma swoje odzwierciedlenie w paktyce, od 8 lat trenuje wyczynowo kulturystyke i przez ten czas stosowalem wiecej zalozen dietetycznych niz ktokolwiek inny.

Naprawde uwierz ze polaczenie Fat + WW - nie moze wyjsc nikomu na dobre jesli chodzi o redukcje. Pomijam juz fakt rodzaju zastosowanych tluszczy i wegolowdanow...

Mozesz zreszta sam sie o tym przekonac stosujac okresowo laczenie Tlusczow (nawet roslinnych) + weglowodanow o szybkiej kinetyce uwalniania

Tak samo jak pewnie niewiele osob (gl kobiet) nie zdaje sobie sprawy, ze spożywając mleko i jego przetwory narazaja sie na powstanie celulitu w niechcianych czesciach ciala.

Na sam koniec pragne dodac ze kazdy z nas jest indywidualnością biochemiczna i nasz organizm roznie moze znosic pewne sposoby odzywiania... jednak to co napisalem wyzej ma swoje uzasadnienie w pratyce jaka uzyskalem w ciagu ostantich lat zajmujac sie sportem i deitetyka... a pisze o tym dlatego ze kazdy ma swoj rozum i powinien wyciagnac dla siebie odpowiednie wnioski

Wiem ze w wielu ksiazkach miedzy innymi pana Dr i Mistrza czy Tombaka jest zalecane laczenie Tluszczow + Weglowodanow - Ja absolutnie tego NIE NEGUJE... chodzi mi tylko o to ze jesli dla kogos priorytetem jest Redukcja - to radzilbym sie grubo nad tym zastanowic

Dzieki Ksiazka Mistrza i pana Dr udalo mi sie "wciagnac" moja Mame w zasady zdrowego odzywiania i oczyszczania organizmu - Zaczela pic koktajle ... Z owocami Jablko / banan - efekt jest taki ze przytyla 1,5 kg ...
Mowilem jej o takim efekcie ze napwno nastapi ( i nie chodzi tu jedynie o zwiekszenie porcji kalorii z udzialu koktajli, bo kobieta zrezygnowala z 2 posilkow na rzecz koktajli) - piszcze calkiem powaznie; oczywiscie nieopisana korzyscia jest ze unormowala prace ukladu wydalniczego i jak i trawiennego
Poprostu do wszystkiego trzeba podchodzic z rezerwa i liczyc sie z pewnymi efektami (o ktorych Sam MISTRZ) wspomina w swoich wydanych ksiazkach.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-10-2008, 20:30
Sądzę, że szkoda mojego czasu, by wywodzić po raz kolejny, że IG jest jedynie teorią dla teorii, a niełączenie tłuszczu z węglowodanami ma swoje granice, po przekroczeniu których zbliżamy się do absurdu.

Dodano

Poza tym, ja nie doradzam sportowcom wyczynowym, lecz ludziom, którzy chcą dbać o zdrowie, a jeśli istnieje taka potrzeba, zrzucić w zdrowy i trwały sposób zbędne kilogramy.

Dodano

Cytat od: "Oak"
btw. dzieki Ksiazka Mistrza i pana Dr udalo mi sie "wciagnac" moja Mame w zasady zdrowego odzywiania i oczyszczania organizmu - Zaczela pic koktajle ... Z owocami Jablko / banan - efekt jest taki ze przytyla 1,5 kg ...
Tak dzieje się z reguły wówczas, gdy organizm reguluje sobie gospodarkę wodną.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 20-10-2008, 20:33
   Tak jest! Wszak wchłanianie cukrów prostych, w tym przypadku - opóźni: błonnik nieprzyswajalny z łusek, błonnik z miękiszu, NNKT. A jeśli ktoś się jeszcze boi wysokiego IG, to proponuję dolać 1-2 łyżki oliwy z oliwek.
   Ponadto trochę przynudzę i powtórzę się, iż - jeśli cukier prosty, nawet rafinowany spożyjemy, ale w "towarzystwie" innych substancji odżywczych, np. cukier w surówce, to jego działanie toksyczne zostanie zneutralizowane poprzez zadziałanie owych substancji spożytych wraz z tymi pustymi kaloriami.
   Szczypior, proponuję wykonać gęściejsze koktajle. Słyszałem też o przypadkach tzw. zatwardzeń, w początkowym okresie spożywania koktajli, ale proszę zwrócić uwagę na słowo: "początkowym".


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 20-10-2008, 20:34
Niechcialem zeby Mistrz poczul sie urazony w zaden sposob - szanuje Pana i cenie Panska wiedze - prawde mowiac, jestem bardzo wdzieczny bo wlansie dzieki Panskim porada - w znaczacy sposob poprawilem swoj stan zdrowia, ktory to niestety pogorszyl sie przez sport wyczynowy...  :(

Niechce juz drazyc tematu. bo rzeczywiscie nie przyniesie to wiekszych korzysci dla ludzi nie majacych stycznosci z wiedza na ten temat, a tylko zwiekszy dezorientacje ...

Napisze tylko w ten Sposob ze kazdy powienien Zachowac UMIAR + zdrowy rozsadek i stale kontrolowac wyglad reakcje swojego organizmu.

Zibi Masz racje - dochodzi jeszcze sprawa Blonnika !
NA redukcji jestem Wlasnie za takim Polaczeniem Blonnik + ew WW
ew blonik + Fat (juz bez ww)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-10-2008, 20:44
Cytat od: Oak
Zaczela pic koktajle ... Z owocami Jablko / banan - efekt jest taki ze przytyla 1,5 kg ...
Ludzie się przyzwyczaili oczekiwać, że zaraz po wprowadzeniu jakiejś kuracji odchudzającej (czytaj: zażyciu pigułki) ma być efekt w postaci spadku wagi. Jeśli jest, to tylko wskutek odwodnienia. Tymczasem organizm postępuje zgodnie z natura - zatrzymuje wodę, by przy jej pomocy zrobić porządek w tkance tłuszczowej, w której, wskutek nagromadzenia toksyn, wystąpił efekt insulinooporności. I to jest istotą trwałego efektu zrzucenia zbędnych kilogramów, a nie jakieś tam banialuki, kończące się zawsze efektem jojo.

Dodano

Cytat od: Oak
Napisze tylko w ten Sposob ze kazdy powienien Zachowac UMIAR + zdrowy rozsadek i stale kontrolowac wyglad reakcje swojego organizmu.
Na początek radzę z serca wyrzucić z głowy bzdurna teorię IG, bo jest ona tak samo szkodliwa, jak liczenie kalorii.
Cytat od: Oak
Niechcialem zeby Mistrz poczul sie urazony w zaden sposob
Nie czuję się urażony w żaden sposób. Walczę tylko z durnymi, szkodliwymi teoriami. Nic ponadto, nic osobistego.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 20-10-2008, 20:48
W zalozeniach spozywania koktajli przez moja mame, byla regulacja ukladu wydalniczego - co w 100%  sie udalo juz zaledwie po 3 tyg ! - kobieta wkoncu pozbyla sie uporczywych Zaparc !! (dodam ze wczesniej stosowanie blonnika pod postacia otrewbow przennych, jarzyn czy tez paradokslanie spożywanie smiesznych Activi, nie przynosilo dobrych efektow)

Nawiazujac sam MIstrz przyzna NIEPODWAZALNIE ze redukujac Weglowodany w Naszej diecie - do ok 15-20% zapotrzebowania kalorycznego - a na dodatek stosujac glownie WW zlozone - po jakims czaise ok 2-3 tyg w znaczacy sposob poprawimy nasza insulowrazliwosc  :) - a nasz organizm w znaczny sposob bedzie lepiej dokonywal parcelacji Kalori z WW ...

- Jak ja sie ciesze ze w koncu moge porozmawiac o tym z kims na poziomie

Btw.
W nawiazaniu co Mistrz napisal - widze pewne sprzecznosci z tym co pisze np pan Janus.
w Odniesieniu czy nie uwaza Pan ze takie sprzecznosci wiedzy moga dopiero zwyklemu zjadaczowi chleba zrobic metlik w glowie ?
(domyslam sie wlasnie glownie takie "sprzecznosci pogladow" spowodowaly podzial forum i deklaracje doktora a przeciez wszystko zawsze mozna wyjasnic)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-10-2008, 20:58
Cytat od: "Oak"
- Jak ja sie ciesze ze w koncu moge porozmawiac o tym z kims na poziomie
Ja też. Zapraszam do merytorycznej dyskusji.

Dodano

Chciałbym jeszcze przypomnieć, że moja wiedza jest wiedzą pragmatyczną, czyli jest sprawdzona w praktyce i poparta rzeczową teorią. Ja nie opieram się na żadnych autorytetach, prócz Hipokratesa. Współczesne autorytety to w większości, według mnie, mąciwody wiodące ludzi na manowce absurdu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 20-10-2008, 21:04
Ma pan absolutna racje, ja rowniez podchodze sceptycznie do pewnych nowinek medycznych i widze scisla zaleznosc to co w przyrodzie a co w naszym organizmie, wszak natura niejako wydala czlowieka na swiat wiec jakze mozna wbrew naturze ...??

ktos powie !!!
mozna .. owszem - efekty tego widac po jakims czasie


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 20-10-2008, 21:04
   Oak, to - o czym Ty piszesz, to z kolei inna bajka, chodzi tutaj o dietę tzw. korytkową, ale to jest połączenie dużych ilości białka zwierzęcego, tłuszczów i węgli (a zwłaszcza węgli wysokoprzetworzonych i prostych), bowiem generalnie na diecie niskowęglowodanowej, czy w modelu żywienia - wg zasad zdrowego odżywiania, gdzie spożywa się węglowodany złożone w większości z niewielką ilością tłuszczy oraz białko z tłuszczem "niewidocznym" plus MO - mogą jedynie chudego i grubego doprowadzić do prawidłowej wagi ciała.
   Namacalnym przykładem na to, że się mylisz jest dieta wegetariańska, gdzie wyznawcy tej diety na lichym białku roślinnym i tak samo lichych tłuszczach roślinnych i węglowodanach - nie mają (siły) przybrać na wadze albo organizm nie ma (siły) utyć.
   A odnośnie przybrania na wadze Twojej Mamy, to zgadzam się z Mistrzem.
To jest waga pozorna. Jeśli się chudnie na białku mięśniowym, a nie na tłuszczu, to początkowo na miejsce "scukrzonego" białka wchodzi woda (np. na 1 kg mięśni - organizm zatrzymuje w komórkach ok. 5 kg wody).
   Jeśli już mamy weryfikować teorie, to mówmy o prawdziwej teorii Hipokratesowej, która przez tyle lat już nie jest teorią, a stała się faktem. Mowa tu o takim układzie odniesienia - jakim jest toksemia i wynikającej z niej zachwianej homeostazie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lucy 21-10-2008, 18:34
A ja od tygodnia do koktajlu dodaję łyżkę pyłku kwiatowego.
Myślę, że taka wartościowa 'bomba", przyda się jesienią.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin_Bialystok 22-10-2008, 17:45
Chciałem się pochwalić że od 3 dni pije koktajle owocowe (banan, jabłko, pomarańcze, ciemne winogrona) i to całkiem mi smakuje;)
Pytanko:
Robię koktajle praktycznie bez dolewania wody. Dolewam jej tylko tyle aby zakryły zmielone pestki i siemie lniane,a następnie wrzucam owoców na full do Philipsa Zuzina 400 ml i wypijam taka mieszankę.
Mam nadzieje ze nie przeszkadzaja te owoce zamiast wody

A czy Wy drodzy forumowicze pijecie koktajle z woda czy z mlekiem badź śmietaną?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: kaja1982 25-11-2008, 16:25
czy w I etapie dopuszczalne jest dodawanie miodu do koktajlu? i czy mozna zrezygnować z pestek dyni (ew. słonecznika)? - nie potrafię ich dobrze zmiksować


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gunia 25-11-2008, 16:54
Witam.
Aby pestki z dyni lub słonecznika dobrze były zmielone trzeba je zemleć w młynku do kawy nie ma innej opcji, a jeśli nie dość są rozdrobnione tzn. młynek kiepski. Odnośnie miodziku, było już trochę na forum, wiele osób stosuje miód do koktajlu, ja nie dosładzam koktajlu ani sobie ani rodzinie.
Pozdrowienia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Heniek 25-11-2008, 20:58
Od paru tygodni stosuje koktajl kakaowo-orzechowy składający się z takich składników: siemie lniane, pestki dyni (niełuskane), do tego solidna garść (obranych) orzechów włoskich, kakao oraz do posłodzenia łyżka miodu. Do tego oczywiście trochę ciepłej wody. Całość nie jest specjalnie słodka choć trochę kolorem i smakiem przypomina czekoladę. Koktajl jest dość pożywny i smaczny.

PS. Zauważyłem, że orzeszki ziemne (fistaszki) zmielone w mikserze lub młynku kawowym w smaku przypominają chałwę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zoska_ka 28-11-2008, 14:31
Ja piję codziennie  o 7-ej na śniadanie. Później w ciągu dnia po prostu nie mam kiedy. Przyzwyczaiłam się do takiego rytmu i bardzo mi to odpowiada. Żołądek się już tak wyregulował, że dopiero koło 11-ej dopomina sie o drugie śniadanie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kld 05-12-2008, 01:10
Mam takie pytanie.
Kilka razy zdarzyło mi się, chyba z powodu takiego że dałem zbyt dużo owoców, że po zmieleniu wyszło mi 250 ml koktajlu i nie wiedziałem, czy jeszcze dodawać wody żeby rozcieńczyć koktajl czy wypić tak jak jest? 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Izotopek 06-01-2009, 16:40
Kld to zależy od Ciebie. Czy chcesz gęsty czy rzadki.

Miesiąc temu zostało zadane pytanie poniżej poziomu, dlatego nie doczekało się odpowiedzi. Aż do dzisiaj. Forum aż puchnie od dzielenia włosa na czworo. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 20-01-2009, 11:10
Wczoraj wypiłem swój pierwszy koktajl z błonnikiem... z GrapeFruitem :) myślałem, że będzie gorszy :) dziś spróbuję z bananem i kakao :) myślałem, że będę latać do toalety, ale nie... Pomyliłem się :P

Pozdro


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KaZof 20-01-2009, 11:30
Wczoraj wypiłem swój pierwszy koktajl z błonnikiem... z GrapeFruitem :) myślałem, że będzie gorszy :) dziś spróbuję z bananem i kakao :) myślałem, że będę latać do toalety, ale nie... Pomyliłem się :P

Pozdro
:D  Nie taki "wycior" straszny, jak go "malują"  :D


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 20-01-2009, 15:05
Koktajl z błonnikiem to jest to czego brakowało mi od ponad 2 miesięcy:) tzn słodkości:) Nie słodzę 3 łyżek miodem, ale jedną i jest pyszne:)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zoska_ka 22-01-2009, 10:52
Ja ostatnio zamiast miodu dodaję "pierzgę w miodzie". Namówiła mnie na zakup Pani w zielarskim. Kosztuje co prawda kupę forsy (słoiczek od dżemu za 26zł) wygląda mało ciekawie (bardzo ciemny brąz, zapach też trochę ostry)ale za to posiada całe mnóstwo bardzo cennych witamin. Polecam sami poczytajcie i wypróbujcie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 22-01-2009, 11:08
Ja jakiś czas temu dodawałam pyłek kwiatowy, ale było niezbyt smaczne i zrezygnowałam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 22-01-2009, 13:13
W końcu ktoś coś napisał w tym wątku bo od ponad 24h mam pytanie dotyczące koktajlu. Może błahe... ale powiedzcie mi czy te owoce do koktajlu jak banany i kiwi obieracie ze skórki? Na logikę wydaje mi się, że tak. Zastanawiam się, które owoce pozbawiać skóry, a które lepiej w niej pozostawić?

Tutaj mała prośba do Admina by zrobił coś, żeby możliwość edycji postu była bez ograniczenia czasowego bo czekać prawie 2 doby, żeby móc coś napisać...

Pozdro


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 22-01-2009, 13:27
Cytat
Może błahe... ale powiedzcie mi czy te owoce do koktajlu jak banany i kiwi obieracie ze skórki? Na logikę wydaje mi się, że tak. Zastanawiam się, które owoce pozbawiać skóry, a które lepiej w niej pozostawić?

Jasne, że bez skóry. Wygląda na to, że nasze, polskie owoce, wszystkie można jeść ze skórą. Natomiast wszystko co jest tzw. owocem południowym ma skórę niejadalną.

Cytat
Tutaj mała prośba do Admina by zrobił coś, żeby możliwość edycji postu była bez ograniczenia czasowego bo czekać prawie 2 doby, żeby móc coś napisać...

Jest jakiś błąd w modzie do forum. Póki co, jak będziesz chciał się dopisać do wątku, w którym ostatnią odpowiedzią jest Twoja i nie będziesz mógł tego zrobić to stwórz nowy temat i w nim napisz to co chcesz nam przekazać, a na dole dopisz prośbę o podczepienie tego postu do właściwego wątku.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 22-01-2009, 13:33
W życiu nie obierałem śliwek?  :eek:  Czemu, Grażynko, radzisz obierać ze skóry śliwki?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KaZof 22-01-2009, 14:52

Sama widzisz, Marlenko, o ile lepiej się czujesz, a ja widzę to po Twoich postach. Kiedyś wszystko było nie tak, ciągle problemy z oczami, a teraz dokucza Ci stopa i możesz mieć nadzieję graniczącą z pewnością, że za jakiś czas i to się zmieni. Jest lepiej, będzie dobrze.
;) I może ten "wyprany kocur" wreszcie się uśmiechnie  :D . Do tej pory, ilekroć na niego patrzę, tyle razy odczuwam z Marlenką jej samopoczucie,  :disgust:

W życiu nie obierałem śliwek?  :eek:  Czemu, Grażynko, radzisz obierać ze skóry śliwki?
Nigdy na to nie wpadłam, a nawet nie słyszałam, że należy tak robić?  :eek:



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 22-01-2009, 15:17
Czytając takie posty czuję się zdecydowanie lepiej, nie jestem anonimowa, znacie moje problemy, śledzicie je, służycie radą. Jesteście jak rodzina, czasami nawet przez większe "R".

Wierz mi kazof, w środku zaczynam się coraz częściej uśmiechać, i może za jakiś czas, przyjdzie wymienić kota  :D


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 22-01-2009, 15:31
Czy myjecie przed zmieleniem ostropest, siemię lniane, pestki dyni i słonecznika?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 22-01-2009, 15:35
Ciekawe pytanie, ja nawet o tym nie pomyślałem ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KaZof 22-01-2009, 15:47
Czy myjecie przed zmieleniem ostropest, siemię lniane, pestki dyni i słonecznika?

 ;) A potem co? suszyć, aby się mełły? ... Ja przygotowuję koktajl dla trzech "żyjących" z psem włącznie  :D. To już jest wystarczająco rozłożone w czasie zajęcie,  ;) . Jak dojdzie jeszcze parę zabiegów wstępnych do wykonania "przed", to odechce mi się robić w ogóle i nie będzie zabiegów "po"  ;), ze szkodą dla wszystkich domowników.
... Zerwał się nam "zdrowy rozsądek", czy co?

Chociaż Piotrze, po tym:
http://www.bioslone.pl/obalanie-mitow/mit-blonnika
może należałoby?

Otręby, wychodzi na to, że są jednak niezdrowe ...  tylko dlaczego? :

Mistrz napisał : "Oczywiście, że posiłek bez błonnika nie wchodzi w rachubę, i nie o tym chcę powiedzieć. Chodzi o to, że w gruncie rzeczy najzdrowiej jest jeść produkty mączne, a także ryż, jako oczyszczone, ale zrównoważone surówką zawierającą zupełnie inny rodzaj błonnika, niż występujące w produktach zbożowych otręby."
Mistrz napisał: "A produkty mączne (makaron, kluski, pieczywo) czyż nie są zdrowsze oczyszczone od nieoczyszczonych? Są! Jedyny wyjątek stanowią tutaj chorzy na cukrzycę, tj. ci, dla których istotny jest IG".

Do tej pory "zakodowałam" informację: w pełnym ziarnie, pełen zestaw mikro i makro elementów do właściwego strawienia i wydalenia. ... Wychodzi na to, że się kolejny raz myliłam? ...
Czy jednak chodzi o te różne "żyjątka", które na powierzchni ziarna sobie po prostu żyją? ... a trafiają się tam bezpieczne i niebezpieczna dla człowieka drobnoustroje, które zdrowemu nie zaszkodzą, ale chorego osłabią  :/ ? Tyle, że mycie raczej ich nie usunie ...

ps. oczyszczenie to usunięcie, ale także umycie przecież.  Len i ostropest to nasiona zbóż w końcu ...

Więc dla zdrowia myć, czy nie myć - oto jest pytanie?  ;)

Mleć (nie: mielić), miele (nie: mieli), mielemy (nie: mielimy), mełłam (nie: mieliłam), mełliśmy (nie: mieliliśmy).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Witalia 22-01-2009, 17:36
Cytat
I może ten "wyprany kocór" wreszcie się uśmiechnie 
Oj tak, ten mokry kot i do mnie przemówił  :) - cały czas trzymam kciuki ze Ciebie, marlenko, i śledzę Twój wątek - czas kuracji koktajlem cytrynowym dla wielu z nas jest interesujący, więc dziękuję Tobie i innym za relacje na bieżąco.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 22-01-2009, 18:09
Dzięki za wsparcie  :heart:
Tak się kiedyś czułam- zmokły kot, czyli zbity pies   :(


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kld 22-01-2009, 18:52
Cytat
Siemię lniane oglądam przed zakupem, wolę kupić nieco droższe z PROvity niż przebierać.
Nie wiedziałem, że można kupować luzem. Ja kupuję w sklepie zielarskim w opakowaniu "Nasiona Lnu-Lini Semen". Czy robię błąd?

Dlaczego błąd? Możesz kupować, gdzie Ci się podoba. Luzem na targu i opakowane - tylko Ty o tym decydujesz. Nie próbujmy tworzyć sztucznych ograniczeń. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 22-01-2009, 20:11
Posty dotyczące mlenia (mielenia?) przeniosłem tu --> http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5483.0


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Boja 22-01-2009, 22:48
Pierwszy raz dodałam do koktajlu  korzeń lukrecji . Nie wiedziałam, że lukrecja jest tak słodka.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Blizz 24-01-2009, 13:08
Ile goździków dodajecie do koktajlu jeśli w ogóle dodajecie. To samo pytanie odnośnie słonecznika?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Basiula 24-01-2009, 17:56
Do koktajlu jabłkowego (ale nie tylko) można dodać cynamon. Moja córka która uwielbia cynamon dopiero w takiej wersji zaczęła akceptować koktajl. Wniosek: eksperymentować ze smakami, a każdy będzie pił to co lubi i będzie miał "niebo w gębie" :beer:


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Boja 24-01-2009, 21:36
Cytat
Stosować ostrożnie i w rozsądnych ilościach
Dziękuję Grażynko, jestem tego świadoma, a przy moim niedociśnieniu...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Maks 02-02-2009, 10:10
Mam pytanie- czy koktail błonnikowy można pić wieczorem? . Dla mnie wypicie trzech koktaili to problem, bo poprostu jestem "napchany". Wypicie trzeciego wieczorem nie było by problemem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Maks 02-02-2009, 11:02
Dziękuję za szybką odpowiedź. Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 02-02-2009, 15:14
Ja właśnie tak robię... By zmieścić 3 razy dziennie koktajl zacząłem mniej jeść. Jak naczytałem się ile witamin i kwasów tłuszczowych mają pestki z dyni, siemię lniane, migdały i orzeszki ziemne, to robię to z o wiele większym zapałem :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scriabin 02-02-2009, 20:49
Mam pytanie odnosnie mielenia nasion (pestek dyni i siemienia lnianego) na koktajl blonnikowy na zapas.
Czy wplywa to na ich jakosc i walory odzywcze jezeli zmiele sie je np. raz na tydzien i uzywa w tej formie do koktajli blonnikowych?


Proszę używać polskich znaków diakrytycznych! //Rysiek


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LenaG 02-02-2009, 20:55
Ten temat był już omawiany wiele razy, ale co tam...
Cytat
Czy wplywa to na ich jakosc i walory odzywcze jezeli zmiele sie je np. raz na tydzien i uzywa w tej formie do koktajli blonnikowych?
Nasiona należy mleć zawsze świeże, bo tylko takie mają wartość.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scriabin 02-02-2009, 21:17
Dzieki za odpowiedz.
Myslalam ze nasiona uaktywniaja sie przy kontakcie z woda a nie podczas mielenia, ale nie bylam pewna. :D :/


Okropnie się czyta nie polskie litery, ale niech Ci będzie, Angielko.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 02-02-2009, 23:17
Mój koktail już niewiele przypomina swojego koktaila - ojca. Są w nim :
łyżka siemienia lnianego
łyżka sezamu
łyżeczka ostropestu ( piję 2 dziennie, więc liczę, że na dzień to cała łyżka ostropestu)
łyżka pestek z dyni
łyżka słonecznika niełuskanego
5-8 orzechy laskowe ( rozłupuję je, bo mój organizm źle reaguje na kupione "obrane", z jakiegoś opakowania)

i plus owoc oczywiście
mam zamiar jeszcze dodać łyżkę pokrzywy, 3 migdały i zwiększyć ilość orzechów.
Wreszcie koktailem zaczynam się najadać, a nie przeze mnie przelatuje w trzy sekundy ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 03-02-2009, 00:05
Skąd to pytanie scriabin? Czy mielenie jest to dla Ciebie problemem?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kld 06-02-2009, 18:11
Mam pytanie do Mistrza.

Cytat
Ponieważ zawarte w koktajlu czynne związki organiczne zostają gwałtownie uaktywnione, a w naszym interesie jest, żeby to uaktywnienie wykorzystać w przewodzie pokarmowym i organizmie (nie w mikserze), to koktajl należy wypić bezzwłocznie, w ciągu powiedzmy kilku minut od chwili przyrządzenia.

Tu chodzi oczywiście o_to by wypić koktajl od razu po zmiksowaniu wszystkich składników w blenderze. Natomiast jak to jest z czasem pomiędzy zmieleniem nasion w młynku a wypiciem? Np. chciałbym dodawać teraz zmielone orzechy do koktajli, a w moim młynku do ziaren nie zmieszczą się i siemię lniane i pestki dyni i ostropest i orzechy,  tak_że po zmieleniu siemienia pestek dyni i ostropestu, przerzucę to do blendera i dopiero zmielę orzechy i dopiero wszystko razem zostanie zmielone w blenderze. Chwilę to może zająć, stąd też moje pytanie czy ten moment wpłynie jakoś na wartościowość zmielonych nasion.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-02-2009, 19:33
Cytat
Chwilę to może zająć, stąd też moje pytanie czy ten moment wpłynie jakoś na wartościowość zmielonych nasion.
Nie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kld 07-02-2009, 01:23
Dziękuje bardzo za odpowiedź.

Naszła mnie jeszcze jedna myśl po przeczytaniu wątku o wodzie i wpisu Lacky'ego.

Cytat
Dodatkowo możesz zwiększyć przyswajalność cząstek wody stosując wodę przygotowaną w następujący sposób.

Woda stosowana do koktajlu z błonnikiem musi zostać zamrożona w zamrażalniku, co powoduje nadanie jest postaci strukturalnej. Potem ją rozmroź do temperatury pokojowej i taką stosuj do koktajlu.

Taka woda ma lepiej uporządkowaną strukturę, ja to sprawdzam w różnych miejscach, ale jeszcze obserwuje efekty. (o tej wodze dużo się pisze a to jest jej najprostszy sposób do uzyskania).
Powinny lepiej być pełnione funkcje.
•  wspomaga absorpcję substancji pokarmowych
•  transportuje składniki odżywcze do komórek
•  rozpuszcza i usuwa z organizmu zbędne produkty przemiany materii


Czy ma znaczenie jaką wodę używamy do koktajli? Czy przegotowaną kranową czy mineralną? A jeśli tak, to czy nisko zmineralizowaną, czy średnio czy wysoko? Jaka najlepsza?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Monika 11-02-2009, 17:57
Ja chciałabym zapytać o porę picia koktajlu. Wracam do domu ok. 18, jestem głodna,  obiadokolacje mam tak ok. 18.40-19. Czy zaraz po powrocie, zanim obiadokolacja będzie przygotowana mogę wypić koktajl, czy raczej nie jest on wskazany przed głównym posiłkiem?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-02-2009, 18:01
Cytat
Jaka najlepsza?
Woda nie musi być najlepsza; naturalna bardziej od natury. Wystarczy ta sama, którą pijemy dla zaspokojenia pragnienia, czyli normalna.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: iwona 77 11-02-2009, 20:23
Ja chciałabym zapytać o porę picia koktajlu. Wracam do domu ok. 18, jestem głodna,  obiadokolacje mam tak ok. 18.40-19. Czy zaraz po powrocie, zanim obiadokolacja będzie przygotowana mogę wypić koktajl, czy raczej nie jest on wskazany przed głównym posiłkiem?
Ja tak robiłam czasem jak wracałam bardzo głodna a obiad miałam jeszcze do przygotowania. Zapobiegało to podjadaniu niezdrowych rzeczy i spokojnie szykowałam obiad.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 11-02-2009, 22:16
Cytat
Jaka najlepsza?
Woda nie musi być najlepsza; naturalna bardziej od natury. Wystarczy ta sama, którą pijemy dla zaspokojenia pragnienia, czyli normalna.

Ja do gardła wlewam czystą... wodę z kranu, nieprzegotowaną oczywiście ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-02-2009, 22:41
No właśnie. Przeanalizujcie wszystkie przypadki, a dojdziecie do tego samego co ja wniosku - ludzie popadający w skrajności... nigdy nie zdrowieją. Wciąż się leczą i wypytują, co by tu jeszcze zrobić... najlepiej. Jaką najlepszą żywność kupować, najzdrowszą wodę pić, gdzie jest najwięcej witamin albo wapnia. Więc nie popadajmy skrajności, bo to zwyczajnie szkodliwe.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Monika 12-02-2009, 10:55
Grażyno, nie oczekuję prowadzenia za rękę, większość decyzji podejmuję sama, dlatego mało pytan na forum zadaje, ale chyba czesem można zadać jakieś pytanie, żeby droga do zdrowia była właściwa, czyż nie? Spotkałam się z opinią na forum, że koktajl najlepiej jest pić po głownym posiłku, dlatego wolałam się dopytać. 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 12-02-2009, 11:11
Ale w tym akurat przypadku jest to oczekiwanie na poprowadzenie za rękę. Czekasz aż ktoś Ci powie, pij o 13:30 i tak będziesz pić, bo na forum kazali. A to nie o to chodzi. Musisz sama, metodą prób i błędów, dojść do tego, jaka jest najlepsza pora dla Twojego organizmu na otrzymanie porcji koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Monika 12-02-2009, 11:15
Ryśku, ja nie pytałam o godzinę, tylko czy ma sens picie koktajlu na krótko przed głównym posiłkiem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-02-2009, 11:20
Wypicie koktajlu przed posiłkiem nie grozi żadnymi powikłaniami, więc bezpiecznie można spróbować i się dowiedzieć czy nam służy, czy nie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Monika 12-02-2009, 11:24
Dziękuję Mistrzu za radę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kld 12-02-2009, 15:04
Cytat
Jaka najlepsza?
Woda nie musi być najlepsza; naturalna bardziej od natury. Wystarczy ta sama, którą pijemy dla zaspokojenia pragnienia, czyli normalna.

Tak też uczyniłem ;)

Ja piję 3 koktajle dziennie, po śniadaniu po obiedzie i po/na kolacje. Tak mi najwygodniej ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bronia82 13-02-2009, 13:10
Stosuję kilka wariantów koktajli. Najlepsze dla mnie to te z orzechami włoskimi, żółtkiem, kawałkiem jabłka, banana, ostropestem i ziarnami. Po tym koktajlu czuję się najlepiej. Największe zaś oczyszczanie zauważyłam, kiedy pije koktajl korzenny, z grejfrutem i zmielonymi goździkami. Znacznie pogarsza mi się po nich skóra. Podobne działanie zauważyłam po koktajlu z arbuza z łyżeczką miodu gryczanego. Bezpośrednio po dostałam wysypki na kilka godzin. Niemniej smakują genialnie, a oczyszczanie mam nadzieję, że postępuje.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Monika 13-02-2009, 14:52
Na rozpowszechnieniem koktaju wśród kolegów z pracy nie ma szans, jeden z kolegów na moją krytykę jedzenia zupek chinskich na lunch powiedział mi, że on nie chce życ wiecznie i nie chce byc taki zdrowy jak ja. Tu w Irlandii ludzie mają małe pojęcie o zdrowym odżywianiu, po czteroletnim pobycie już mnie nie dziwi jedzenie na lunch zupki chinskiej zagryzanej kruchymi ciastkami i tym podobne zestawy, a moje uwagi na ten temat na nic się zdają, więc nie wypowiadam się wsrod znajomych.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 19-02-2009, 10:21
Proponuję do koktajlu błonnikowego dodawać owoce żurawiny zamiast cukru. Poczytałem trochę o niej w necie i jestem pod wrażeniem.

Mój brat studiuję Chemię biologii molekularnej i poprosiłem go o zrobienie analizy żurawiny i w skrócie mogę powiedzieć, że jest ona najzdrowszym "środkiem" sprzedawanym w sklepach ;) Profesorki sami byli zdziwieni wynikami

Pozdrawiam


P.S. Ja już od tygodnia dodaję ją do koktajli ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agna 19-02-2009, 11:33
Ja też dodaję do koktajlu suszoną żurawinę. W pracy przechowuję ją w małym słoiczku i czasami podjadam. Super działa na "problemy moczowe".
Przy zaparciach, można dodać do koktajlu suszone śliwki na godzinę wcześniej namoczone w wodzie, pasują świetnie do banana, jabłka lub gruszki.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oliwka 20-02-2009, 15:57
A ja kupiłam świeże żurawiny na targu, zgniotłam tłuczkiem, dodałam trochę cukru i mam świeży dżem do kanapek gdy zachce mi się słodkiego.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 25-02-2009, 00:10
Co za ironia losu... Od dwóch dni pracuje w hurtowni leków, ale to jest biznes;) Oczywiście jest to hurtownia weterynaryjna. Przypadkiem trafiłem na sproszkowany błonnik dla psów i tam było napisane, że obniża poziom cukru we krwi i cholesterol.

Jak to jest z koktajlem z błonnika dla ludzi ale bez cytryny? Za krótko stosuję MO by pić z cytryną. Czy koktajl z innymi owocami też jest zbawienny? I co tak naprawdę robi w moich jelitach?

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Roma 25-02-2009, 20:06
Koktajl stosuję od około miesiąca. Wcześniej piłam go tylko na kolację. Obecnie staram się go pić na śniadanie. Jestem zdziwiona, bo po nim wogóle nie chce mi się jeść i starcza aż do drugiego śniadania w pracy tj. do ok. 12 godziny. SUPER. Mój koktail zawiera jak na razie ziarna dyni, siemienia + miód i banan - jest rewelacyjny :thumbsup: zaczynałam z jabłkiem, ale jakoś mi nie smakował. Mój mąż woli bardziej rozwodniony, generalnie nie przepada za nim, bo nie lubi tych fusków, które nie zostały do końca zmielone. Muszę dokupić ziarna słonecznika. Ostropest właśnie zamówiłam. Jakie ciekawe przepisy na koktajl możecie mi zaproponować.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 27-02-2009, 23:47
Super... O coś takiego mi chodziło, ja do koktajlu dokładam jeszcze sezam, żurawinę i orzech ziemny. Więc byłem taki cwany i poczytałem o każdym składniku z osobna i dla słowa zdrowie synonim to koktajl z błonnikiem ;)

Przez tę pracę nie mam siły nawet udzielać się na forum, ale mam nadzieję, że się przyzwyczaję...

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-02-2009, 00:00
Wpływ na zdrowie i urodę
Właściwości lecznicze mają przede wszystkim tzw. pestki, czyli nasiona dyni. Od niepamiętnych czasów świeże, nieprzesuszone pestki stosowane są przeciwko pasożytom przewodu pokarmowego tj. robaczycy i tasiemcom. (Niszcząca robaki jest prawdopodobnie zawarta w pestkach kukurbitacyna). Poleca się je dzieciom jako całkowicie nieszkodliwe w przeciwieństwie do środków chemicznych. Jedzenie pestek dyni zapobiega również rozrostowi i zapaleniu gruczołu krokowego. Stwierdzono, że w krajach bałkańskich, gdzie pestek zjada się bardzo dużo, mężczyźni rzadziej chorują na tę dolegliwość. Nasiona składają się w 30-40% z oleju, który zawiera bardzo dużo fitosteroli i nienasyconych kwasów tłuszczowych, które hamują odkładanie się w tkankach złogów cholesterolu, a co za tym idzie zapobiegają miażdżycy. Ponadto znajdują się w nich łatwo strawne białka, witamina E i mikroelementy; selen, magnez, cynk, miedź i mangan. Stosuje się je od bardzo dawna w leczeniu stanów zapalnych nerek i pęcherza moczowego. Dobre efekty spożywania tych nasion odnotowano u dzieci mimowolnie moczących się w łóżku. Ze względu na znaczącą zawartość cynku, nasiona dyni stosuje się w leczeniu chorób skory takich jak trądzik, opryszczka, a także przy wrzodach żołądka i niegojących się ranach. Nasiona te chętnie zjadane są szczególnie prażone. Są więc smaczne, zdrowe, pożyteczne i potrzebne każdemu w każdym wieku, a szczególnie dzieciom i ludziom starszym.

Źródło: http://pychotka.pl/pychotka/content/view/2625/150/


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zoska_ka 02-03-2009, 11:03
Oj Mistrzu, po takiej wypowiedzi, to już na pewno każdy, kto do tej pory nie pił koktajlu pęknie i nie będzie sobie mógł wyobrazić nawet jednego dnia bez tej bomby witaminowej i nie tylko. ( notabene ja tak do tego podchodzę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lacky 03-03-2009, 01:29
Cały problem z pestkami z dyni jest taki aby zadziałały na pasożyty muszą być świeże, czyli nie mogą być suszone. Tak jak Mistrz napisał.

A dlaczego (z tego co pamiętam a starałem się odnaleźć źródła ale mi się nie udało) bo sama kukurbitacyna nie jest składnikiem ziarna dyni a tylko "foli", która znajduje się między skorupą a ziarnem. Pod wpływem wysuszenia "folia" ulega zniszczeniu (skleja się z skorupą). Kiedyś o tym czytałem i z tego co pamiętam to tak było. Wszyscy piszą o działaniu pestek z dyni na pasożyty ale jakoś na mało kto może się pochwalić efektami.
Problemem tych wszystkich artykułów o zdrowych pokarmach jest , że koś coś napisze a inni to powielają jako własne teksty obcinając z nich ważne informacje. Na końcu dostajemy, że pestki z dyni działają na wszystkie robaki i wystarczy się ich najeść.

Dlatego ostatnio aby uzyskać jakieś wiarygodne informacje trzeba posklejać ze sobą wiele źródeł.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-03-2009, 01:54
To prawda. Zwłaszcza w internecie pokutuje wiele takich przepisywanych sztamp. Niemniej jednak świeże pestki dyni znane są od pokoleń w leczeniu parazytozy. Tym niemniej, pestki dyni służą nie tylko do walki z pasożytami, ale także są bogatym źródłem wielu wartościowych substancji. Oczywiście chodzi o pestki żywe - zdolne zakiełkować.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-03-2009, 11:06
Na naszym forum pokutuje mit rzekomej szkodliwości miodu, na poparcie którego nie ma absolutnie żadnych argumentów. Jako forum edukacyjne, musimy rozprawić się z wszelkimi mitami, zwłaszcza tymi, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Zaniechanie stosowania miodu uważam za mit szczególnie szkodliwy, zwłaszcza dla chorych. Dziwne, że hołdujący temu idiotycznemu mitowi nie przedstawiają żadnych argumentów na poparcie negatywnego wpływu miodu na nasze zdrowie, podczas gdy argumentów za prozdrowotnym wpływem miodu na nasz organizm jest bez liku. Co z wami nie tak, ludzie!? Czyżby choroba odebrała Wam zdrowy rozsądek?

Oto tylko jeden z wielu argumentów uzasadniających potrzebę powszechnego stosowania miodu, zwłaszcza w naszych czasach, a szczególnie w chorobie:
Cytat
Miód pszczeli jest jedną z najwartościowszych substancji odżywczych, jakich dostarcza nam natura. Właściwości bakteriobójcze i uodparniające miodu są znane już od bardzo dawna - dodawany do napojów i potraw wzmacnia organizm poprawiając naturalną odporność na choroby i infekcje. Zalecany jest szczególnie w stanach wyczerpania, osłabienia po operacjach, kuracjach antybiotykowych. Zwiększa ilość czerwonych krwinek, przyspiesza rekonwalescencję, usuwa zmęczenie. Miód wzmaga także działanie wszystkich naturalnych środków przeciw przeziębieniowych.
Źródło: http://www.odzywianie.info.pl/Miod-rodzaje-i-wlasciwosci.html


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-03-2009, 13:13
By do reszty i raz na zawsze rozprawić się z niedorzecznym mitem rzekomego dokarmiania drożdżaków miodem, przedstawię jeszcze jeden, chyba już ostateczny argument, po którym, jak mniemam, nikt nie będzie obawiał się słodzić koktajlu miodem - co jest niebywałą niedorzecznością. Skąd wziął się ów mit? Chyba stąd, że miód ma wysoki IG (87 - co ma znaczenie dla chorych na cukrzycę, ale nie na kandydozę), a także z Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dro%C5%BCd%C5%BCaki
Cytat
Drożdżaki syntetyzują witaminy z grupy B, żyją na podłożach zawierających cukier i powodują ich fermentację
A że miód zawiera cukier, i jest na dodatek słodki, to z pewnością dokarmia drożdżaka... No ale, na litość Boską, czy słyszał kto, by miód sfermentował? Gdyby tak było... pszczoły latałyby ciągle pijane... Ale to jest niedorzeczność, ponieważ pszczoły przerabiając nektar kwiatowy na miód dodają do niego swoją ślinę bogatą w truciznę zwaną pszczelim jadem. Kto został użądlony przez pszczołę wie, jak nieprzyjemny jest kontakt z tą trucizną. Takie samo zdanie o skuteczności pszczelego jadu muszą mieć także drożdżaki, więc nigdy nie stanowi on dla nich odpowiedniego podłoża. Wprost przeciwnie - miód na drożdżaki działa  z a b ó j c z o!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LenaG 03-03-2009, 22:21
A ja zawsze uwielbiałam i uwielbiam miód! Kiedyś spadziowy a teraz rzepakowy. Pozdrawiam wszystkie Puchatki - Kubusie :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 04-03-2009, 09:10
W sieci sklepów Lewiatan - sprzedają dobre miody Gryczany, Spadziowy, Lipa - w takich małych 250 ml Słoikach, nie są najtańsze ale konsystencja i smak - wyborny :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 04-03-2009, 22:55
Mistrzu no więc tym ostatnim postem co do miodu jestem urzeczony. Moje dzieci uwielbiają herbatki i inne napoje z miodem, a ja ograniczałem podawanie w związku z tym, że to cukier, ale teraz będę bardziej wyrozumiały oczywiście rozsądek przede wszystkim.
Ale mam jeszcze pytanie co do koktajlu z błonnikiem. Podchodzę do niego już chyba po raz 10siąty.
Mam po nim dość dziwne efekty. Piję jeden dziennie i po dwóch 3 dniach, mam efekty tak jakby zatwardzenia, zaczynają mnie swędzieć dłonie (mam problemy skórne na 100% po glutenie, ale po innych produktach też) czuję się tak jakoś ciężko jakby mi coś zalegało w brzuchu.
Czym to może być spowodowane, bo robiłem już różnie kombinacje, minimalizowałem właśnie miód, pestki dyni, siemie lniane i nic wciąż to samo? Czy ma może Mistrz lub ktoś jakiś pomysł?
I jeszcze jedno pytanie dlaczego łupane pestki dyni się nie nadają? Wiem, że to dziwne, ale jakoś ciężko u mnie w miejscowości znaleźć pestki niełuskane.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LenaG 07-03-2009, 20:45
Piję koktajle zawsze z dodatkiem śmietany. Choćby łyżkę, dwie, ale bez śmietany koktajl jest dla mnie nie do przyjęcia! :( Wystarczy, że pomyślę o koktajlu bez śmietany bo takie próbowałam kiedyś pić) a mam mdłości! Czy picie tylko koktajli ze śmietaną spełnia swoje funkcje?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-03-2009, 20:55
Cytat
Czy picie tylko koktajli ze śmietaną spełnia swoje funkcje?
Jak najbardziej!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LenaG 08-03-2009, 14:13
Uf! To się cieszę. To teraz jeszcze dobre składniki żeby były! Mam świetne orzechy włoskie, ale już pestki słonecznika i dyni są trocinami :( Zrobiłam im teścik z wodą i żadnej reakcji. Pływają po wierzchu i nie pękają :( Muszę szybko szukać gdzie indziej. Tymczasem zostało mi jeszcze siemię i ono jest chyba dobre, bo faktycznie w wodzie popękało i powystawiało małe kiełki. Teraz w koktajlu mam jedynie siemię i orzechy włoskie. Szukam innych nasionowych komponentów. :) W tym roku będę mądrzejsza i sama będę suszyć nasiona!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kld 08-03-2009, 16:40
Cytat
Teraz pytanie, co zrobić z pestkami dyni, gdy nie są żywe? Z pewnością ich wartość biologiczna jest zminimalizowana, można uznać, że zerowa. Tym niemniej i tak posiadają błonnik idealny jako podłoże w hodowli bakterii acidofilnych, o czym świadczą opinie pijących koktajle. Ja także swego czasu stosowałem pestki dyni pakowane w folii, i na mnie koktajle działały porównywalnie do tych żywych.
Napisał Mistrz w innym temacie. Także raczej możesz dodawać tamte nasiona, a nie pić koktajl sam z orzechami i siemieniem lnianym ;)

Aha jeśli chodzi o śmietanę, to rozumiem, że mówimy o takiej wiejskiej? Bo takie ze sklepu się nie nadają do dodawania do koktajli?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LenaG 08-03-2009, 18:04
Cytat
takie ze sklepu się nie nadają
No nie, i znowu wpadłam w dół ;( . Pewnie, że mówię o śmietanie ze sklepu. Nie mam jak dotąd dojścia do innej. Patrzę jedynie na skład, czy nie jest przypadkiem czymś zagęszczana. Mieszkam w środku dużego miasta, nie mam żadnej rodziny na wsi ani znajomych. Na najbliższy targ mam naprawdę daleko a śmietana jest mi potrzebna codziennie. Koktajle piję ja, moich dwóch synów i pies, więc potrzeba jest spora.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-03-2009, 18:10
Śmietana i masło ze sklepu mogą być. Trzeba tylko zwrócić uwagę, by nie miały żadnych dodatków.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LenaG 08-03-2009, 19:23
Będę szukać, kłopot tylko w braku czasu. Wszystko w biegu i z małymi środkami, ale popytam :). Dziękuję za szybką odpowiedź, i podpowiedź. Właśnie jestem po kolejnym koktajlu dziś :) Uwielbiam je!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zazula 10-03-2009, 11:18
Ostatnio pytałam o śmietanę w "sklepiku ze zdrową żywnością".... mieli pasteryzowaną  :eek:
Prawie usiadłam z wrażenia. Ale bez problemu zamówili dla mnie normalną - tzn. bezpośrednio od krowy - zbieraną z mleka.

Moje pestki dyni też nie kiełkują  :( cóż, trudno.

Mam tylko problem z moim chłopakiem - on chce tylko koktajle z grapefruitem  :blink: Mówię mu, że tak nie można, że trzeba urozmaicać, raz jabłko, raz gruszka, raz jeszcze coś innego. A on na to, że tylko z grapefruita mu smakują.... I co tu z takim zrobić?  :bash: Ani młotkiem, ani po dobroci. Tak się przyzwyczaił i nie chce słyszeć o zmianach. Ach, te chłopy 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 10-03-2009, 11:39
Zrób mu banana split;) kakao gorzkie dobrej jakości i banan. Dla mnie nie ma lepszego koktajlu :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lucy 10-03-2009, 13:30
Spróbuj z melonem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zazula 10-03-2009, 14:24
Dzięki :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 20-03-2009, 23:32
Zazula założę się, że Twój facet nie pije teraz nic innego prócz banana-split ;)

Powiedzcie mi ile razy dziennie mogę pić koktajl? Staram się trzy razy dziennie, ale czasem jest to za mało. Zwłaszcza gdy mam ochotę na coś słodkiego :P Mogę tę ochotę "zapić" np. pięcioma koktajlami dziennie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agna 21-03-2009, 08:15
Cytat
Powiedzcie mi ile razy dziennie mogę pić koktajl? Staram się trzy razy dziennie, ale czasem jest to za mało.
Nie ma ograniczenia, można i 6 koktajli dziennie. Ja piłam same koktajle - świetna sprawa, zaparcia, hemoroidy, niewielkie krwawienia, przelewania, burczenia, wszystko poszło w niepamięć. Można też zjeść jeden porządny posiłek rano np. z jaj bez chleba i później już tylko same koktajle.



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 21-03-2009, 23:57
Koktajle pije od ok. 2 tygodni, gdyż wcześniej nie czułem się dobrze po nich. Teraz mi smakują i dobrze się po nich czuje, ale niestety nasiliły mi się reakcje skórne (w kącikach ust, na dłoniach i zgięciach rąk).
Nie wiem czy to efekt uczuleniowy czy efekt oczyszczający. Koktajle piję mniej więcej w takiej postaci:
pestki dyni, siemię lniane, miód, migdały, rodzynki, suszone śliwki kalifornijskie, czasami orzechy włoskie, żurawina, jabłka, cytryny (reszta która zostaje po wyciśnięciu do MO).
Od dwóch dni odrzuciłem siemię lniane w związku z tym, co pisał Zibi, że może być gluten w siemieniu, ale raczej nic się nie poprawiło.
Czy ktoś miał może podobne reakcje, albo macie jakiś pomysł jeżeli to efekt alergiczny to od czego, bo raczej z tych "odczynników" nigdy bezpośrednio żaden mi nie szkodził.
Dzięki za pomoc.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-03-2009, 02:07
No i na skutek usuwania patologicznego śluzu odsłaniają się nadżerki. Zanim zostaną wygojone, przez jakiś czas mamy prawo mieć reakcje uczuleniowe, albo inne. Ja na początku wdrożenia koktajlu miałem opryszczkę za opryszczką, aż się skończyło definitywnie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 22-03-2009, 09:41
No to muszę to jakoś przetrwać. Dobra, dzięki. Najwyżej pójdą jakieś dawno nie używane kremy w ruch.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 22-03-2009, 11:04
Ale co do kremów to chodzi mi głównie o usta przecież nie można wyglądać jak kaszalot. Reszta objawów jest do przeżycia, samruje kremem z VIT.a i jest OK. Głównie te usta są denerwujące. Dlatego myślę nad tym który ze składników wyeliminować na razie w koktajlu bo po co się męczyć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Olimpia 22-03-2009, 11:21
Cytat
Od dwóch dni odrzuciłem siemię lniane w związku z tym, co pisał Zibi, że może być gluten w siemieniu, ale raczej nic się nie poprawiło.

I mam nadzieję Piotrze, że porzuciłeś gluten z mąk :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-03-2009, 11:23
W siemieniu lnianym nie ma glutenu. To niedorzeczność.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agna 22-03-2009, 11:28
Przy wypijaniu większej ilości koktajli dziennie przynajmniej na początku nasilają się objawy oczyszczania, czyli trzeba albo przeczekać, albo zmniejszyć ilość koktajli. U mnie np. powróciła alergia skórna czerwona twarz i szyja (jak ogień). Ja powtarzam co jakiś czas picie większej ilości koktajli i obecnie występuje to tylko po pierwszym dniu przez parę godzin. To po prostu niesamowite. Piotrb111 wcześniej napisałeś o zmianach skórnych w kącikach ust, na dłoniach i w zgięciach rąk, dlatego Grażynka zaproponowała kąpiele z dodatkiem oleju.
 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Olimpia 22-03-2009, 11:33
Powinnam zacytować całość, a nie wyrywek  

Agno, ja wałkuję temat glutenu, po pewnym czasie odklei się patologiczny śluz i złogi, odsłaniając ranki i gluten może utrudniać wygojenie się ranek. A czy Ty rezygnowałaś z glutenu?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-03-2009, 11:43
Jest wiele aktywnych lektyn, które utrudniają gojenie nadżerek, a gdy wnikną do organizmu - wywołują objawy skórne alergii pokarmowej. Są to głównie lektyny zawarte w pomidorach, czerwonej papryce i innych wymienione w "Zdrowiu na własne życzenie". Osoby uczulone, gdy już nie mają objawów uczulenia, są na nie szczególnie wrażliwe. Ja znam przypadek, gdy osoba uczulona na paprykę dostała pełnych objawów uczulenia po zjedzeniu sałatki z papryką także wówczas, gdy dokładnie powybierała wszystkie kawałki papryki przed jej zjedzeniem. W tym przypadku zostaje uruchomiony alert histaminowy, dając pełne objawy uczulenia, takie same, jak po zjedzeniu papryki. Tak to działa, więc warto na te rzeczy zwrócić szczególną uwagę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agna 22-03-2009, 11:53
Agno, ... A czy Ty rezygnowałaś z glutenu?

Tak obecnie zrezygnowałam z glutenu, chociażby ze względu na ból pięty (już w mniejszym nasileniu ale cały czas istnieje). Swego czasu byłam zauroczona przepisami w tym dziale na chleb.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 22-03-2009, 22:01
Nie no w ogóle nie jem makaronów, chleba nic z mąk, a od początku postu rzuciłem słodycze, także ani grama słodyczy oprócz miodu w koktajlu. Ale po tym co napisała Grażyna, wróciłem do siemienia i odrzucę coś innego i tak będę kombinował aż do skutku.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 24-03-2009, 10:43
Agna czy podczas picia samych koktajli zmieniła Ci się waga ciała?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lucy 24-03-2009, 11:13
Od wczoraj zaczęłam dodawać do koktaili łyżkę zmielonej kaszy gryczanej.
 Będę stosowała przemiennie z ostropestem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agna 24-03-2009, 20:51
Cytat
Agna czy podczas picia samych koktajli zmieniła Ci się waga ciała?
Mika Pika, waga ciała się zmniejsza jak pije się dłużej ok. tygodnia, tylko wtedy wzmaga się oczyszczanie i można mieć "doła". W zupełności wystarczy 2 lub 3 dni, poprawia się trawienie, brzuszek znika. Ja nie mogę oprzeć się temu uczuciu: no może nie euforii jak ktoś kiwnie palcem, ale zadowolenia z życia i wewnętrznego spokoju. Tego mi było dawno potrzeba.




Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agni 27-03-2009, 19:56
Dzisiaj byłam w Makro i kupiłam pestki dyni w łupinach. Kraj pochodzenia: POLSKA :) Opakowanie 400 g, w koktajlu smakuje dobrze :) Nie sprawdzałam jeszcze żywotności tych pestek, ale wydają się być całkiem ok., nie mają konserwantów i wyglądają zdrowo. Do Makro jest ograniczony wstęp i obowiązują specjalne karty, dlatego pestki polecam niestety tylko części z Was :(. Jeżeli ktoś jest zainteresowany mogę podać producenta, na etykiecie jest nawet numer telefonu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Halisia 27-03-2009, 22:24
Cytat
Do Makro jest ograniczony wstęp i obowiązują specjalne karty, dlatego pestki polecam niestety tylko części z Was Smutny.
Ja osobiście karty nie posiadam, ale wśród znajomych mam posiadaczy karty i nie mam problemu z wejściem do Makro. :)
Pestki z dyni kupowałam w sieci Społem, na etykiecie widnieje nazwa firmy Rolmak.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LenaG 27-03-2009, 23:09
Cytat
Od wczoraj zaczęłam dodawać do koktaili łyżkę zmielonej kaszy gryczanej
To taką kaszę nie gotowaną można jeść? Taki dodatek do koktajlu kaszy gryczanej ma jakiś specjalny cel? Ja to jednak jeszcze nie wiele wiem. Nigdy nie słyszałam o spożywaniu kasz  na surowo.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 28-03-2009, 07:56
Nie sprawdzałam jeszcze żywotności tych pestek,
a ja sprawdzałam- nie kiełkują i słonecznik też do kitu  >:(


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lucy 28-03-2009, 10:30
Grażynko, mam w swoim kapowniku taki przepis:REGENERACJA TRZUSTKI, PROSTATY, PRZYDATKÓW(przepis mojej mamy)
Szklankę surowej kaszy gryczanej i szklankę pestek z dyni zmielić i wymieszać.Stosować 3x dziennie po łyżce stołowej. Można dodawać do posiłków lub popijać wodą.Taką kurację stosowano w mojej rodzinie.Sądzisz, że to szkodliwe?
Proszę o opinię Mistrza.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-03-2009, 11:04
To zależy, ile osób brało udział w eksperymencie, i ile z tego przeżyło.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 28-03-2009, 14:47
Jeśli raz ktoś walnie kulą w płot to nie powód, by zmieniać wszystkie płoty w okolicy.
Cytat
W chwili obecnej ustaliłem, że u mojej Matki uczulenia wywoływało siemię lniane, użyte do koktajli, a przecież siemię z natury rzeczy powinno być wolne od glutenu, więc zdecydowałem, że jakieś śladowe ilości glutenu znalazłem się w siemieniu w sposób analogiczny, jak w innych ziarnach, genetycznie wolnych od tego białka.
Myślałem nad tym i uważam, że niekoniecznie musi to być akurat gluten. Jest to tylko jedna z lektyn http://pl.wikipedia.org/wiki/Lektyny wywołujących reakcje systemu odpornościowego. W żywności takich lektyn można spotkać bardzo dużo - jedni mają uczulenie na jajka, inni na drożdże, jeszcze inni na paprykę, olej kukurydziany, kiszona kapustę albo truskawki. W zasadzie wszystkie reakcje uczuleniowe można połączyć z lektynami. Obecnie b. modna jest dieta oparta reakcji systemu odpornościowego w zależności od grupy krwi oraz lektyn zawartych w danym pożywieniu: http://www.grupakrwi.info/grupy-krwi/lektyny/ Tak więc Zibi, chyba odkryłeś kolejną lektynę, która przy nadżerkach nabłonka jelitowego wchodzi w kontakt z systemem odpornościowym i wywołuje nieprzyjemne reakcje u Twojej mamy. Tak myślę.
"Jedna z lektyn" - lektyn których są nieskończenie wielkie ilości, wszystko zawiera lektyny. Przecież dużo większe ilości siemienia lnianego są elementem diety dr Budwig z początków ub. wieku i już tylu ludzi ją stosowało i chwali. Ludzie powszechnie stosują siemię w celach leczniczych. Wydaje mi się, że w pierwszym okresie stosowania koktajlu jest wiele dolegliwości, które "wychodzą". Zauważ, kto narzeka - osoby mające te dolegliwości niezależnie od picia koktajlu. Po pewnym czasie jelita się oczyszczają i uspokajają. A ilu chwali koktajl.
To skąd producenci siemienia lnianego, tego z hipermarketów mają wiedzę dotyczącą: - "(...) produkt zwiera śladowe ilości glutenu (...)". Czy może u wróżki byli, czy jak?
   Druga sprawa, dlaczego Bezgluten - firma ta prowadzi dystrybucje siemienia lnianego bezglutenowego? Już mniejsza z tym, że to może być ściema. Niektóre inne firmy też taką sprzedaż prowadzą. Jak oni to oddzielają - ten gluten, to już inna rzecz.
   I w końcu: jak się zwał, tak się zwał, ale po odstawieniu siemienia, zarówno u Matki jak i u mnie - nastąpiła poprawa. Na dobrą sprawę, w każdym zbożu, kaszach - może też znajdować się gluten czy jemu podobne lektyny, gdyż może trafić się w nich trawa samosiejka. W tym miejscu pewnie chodzi o reakcje krzyżowe białek, np. odchodów danego patogenu z białkiem owej lektyny, która wnikając przez "krater" nadżerki mogła nasiąknąć tymi odchodami.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-03-2009, 14:59
Cytat
To skąd producenci siemienia lnianego, tego z hipermarketów mają wiedzę dotyczącą: - "(...) produkt zwiera śladowe ilości glutenu (...)". Czy może u wróżki byli, czy jak?
Któż to może widzieć, Zibi. A czy to my jesteśmy forum medycznym, aby wyciągać durne wnioski? Gdybyśmy zajmowali się leczeniem celiakii, to pewnie takie informacje miałyby dla nas jakiś sens, albo nawet były ważne. Gdybyśmy zajmowali się leczeniem cukrzycy albo otyłości, to przestrzegalibyśmy indeksu glikemicznego kiełbasy. Ale my wolimy się skupić na sprawie zasadniczej - na zdrowiu, które jest jedyną alternatywa dla chorób, nie jakaś tam medycyna alternatywna. Dlatego dla nas gluten to ten z Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Gluten występujący w ziarnach czterech zbóż: pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa. Na potrzeby zdrowia taka wiedza w zupełności wystarczy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-03-2009, 15:03
Cytat
I w końcu: jak się zwał, tak się zwał, ale po odstawieniu siemienia, zarówno u Matki jak i u mnie - nastąpiła poprawa. Na dobrą sprawę, w każdym zbożu, kaszach - może też znajdować się gluten czy jemu podobne lektyny, gdyż może trafić się w nich trawa samosiejka.
A może to jest lucerna? Też bardzo silna lektyna, używana jako odczynnik w ustalaniu grupy krwi. Albo jakakolwiek inna lektyna zawarta w samym siemieniu lnianym, na która Wasze organizmy są uczulone. Czy musi to być akurat gluten? Nie można patrzeć tak jednostronnie na to szerokie zagadnienie, jakim jest cała gama lektyn pokarmowych.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 28-03-2009, 15:06
Wszystko się zgadza, ale Pietrek jest cierpiący i szuka przyczyn tego cierpienia, a ponadto należałoby do czasu zagojenia się nabłonka jelit, przynajmniej ograniczyć dowóz lektyn, a głównie glutenu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-03-2009, 15:08
Zgadza się - głównie glutenu, ale także innych lektyn, drogą eliminacji.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 28-03-2009, 15:14
Czyli, że organizm może jeszcze przez kilka lat traktować inne lektyny pokarmowe - podobnie jak traktował gluten...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-03-2009, 15:26
Tak, wskutek istnienia alertu histaminowego, mechanizm którego przypomina mechanizm uzależnienia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 28-03-2009, 15:36
Domyślam się, że mówicie o mnie. Mistrzu to że wychodzi coś na skórze jest dla mnie do przeżycia, tylko chciałem odstawić gluten, żeby nie robić z organizmu swojego idioty, czyli na wieczór będę pił koktajl które po części niszczy jelita, a rano będę pił MO, że je leczyć to bez sensu.
Ale wnioskuję z tych postów, że jelita niszczy głównie gluten zawarty w zbożach? Czyli ilość (jeżeli w ogóle jest) glutenu zawarta w siemieniu nie będzie przeszkadzała w procesie naprawy jelit?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-03-2009, 15:58
Powiadam, że nic mi nie wiadomo, by gluten wchodził w skład siemienia lnianego. A na tej zasadzie, którą podaje Zibi, to glutem może być w powietrzu, którym Pan oddycha, w wodzie mineralnej, we włosach, a także - kto wie - może nawet na księżycu.
Oczywiście, że jest bez sensu stosować jakiekolwiek surowce spożywcze, jeśli ich lektyny wywołują u nas reakcję pokarmową. Jest wiele pokarmów bezglutenowych wywołujących takie reakcje - aloina zawarta w miąższu aloesu, jajka, mleko, winogrona, pszczeli jad, ekskrementy roztoczy. Jest tego mnóstwo, więc po co skupiać się akurat na glutenie? To tak, jakby za wszelkie problemy zdrowotne obwiniać glistę ludzką i z uporem maniaka wynajdywać ją i niszczyć zawsze i u każdego, nawet wtedy, gdy jej nie ma. Zatem, jeśli ma Pan reakcje uczuleniowe na siemię lniane, to po prostu niech je Pan wyeliminuje z koktajlu na pół roku, aż wygoją się nadżerki nabłonka jelitowego, i tyle. No i zostawcie wreszcie ten gluten. Jakiś czas temu była głupawka z IG, teraz gluten... Co jeszcze wymyślicie, by urozmaicić sobie nudne dochodzenie do zdrowia?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 28-03-2009, 16:25
Panie Józefie ja nie urozmaicam sobie dochodzenia do zdrowia bo ja obecnie ograniczam tylko to co znacząco wpływa na moje prosperowanie. Natomiast zmartwiłem się Pana stwierdzeniem, że gluten może niszczyć to co MO naprawia i tym sposobem jestem w błędnym kole bo mimo chęci nie leczę nadżerek. Dlatego zająłem się sprawą ograniczenia glutenu bo inne produkty mimo uczulenia nie powodują niszczenia jelit stąd moje pytania.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 29-03-2009, 00:37
Cytat
Dlatego zająłem się sprawą ograniczenia glutenu bo inne produkty mimo uczulenia nie powodują niszczenia jelit
Jeśli dają objawy niestrawności, to niszczą je tak samo, jak gluten.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-03-2009, 14:34
No to chwila bo muszę doprecyzować, co to jest objaw niestrawności. Po glutenie (takim typowym ze zbóż) mam niestrawności, gazy, luźne stolce, czasami bóle brzucha i potężne wysypki na skórze, skóra się robi jak na wielbłądzie, taka skorupa głównie na dłoniach (palcach). Natomiast po innych produktach nie mam objawów niestrawności (oprócz delikatnych gazów i tutaj próbuję znaleźć przyczynę, w którymś z artykułów koktajlu bo inne słodkie w całości odłożyłem) jedynie delikatny świąd skóry więc jednak coś musi być skoro są tak diametralne różnice w objawach.
A dodatkowo po kilku dniach picia koktajlu, takie ostre efekty skórne i zajady powoli zaczęły znikać i w tej chwili zauważam powolną poprawę gojenia się ich.
Więc teraz biorąc po uwagę to co Pan napisał, to nie wiem czy efekt polepszenia kondycji organizmu dowartościowaniem go, czy po prostu uszkodziłem jelita i organizm dostał więcej toksyn i się osłabił i przestał wyrzucać.
Jak Pan myśli dobrze dedukuję czy powinienem zmienić kierunek?
Dziękuję za zainteresowanie moim problemem i dziękuję za odpowiedź.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 29-03-2009, 14:38
Sądzę, że koktajl usunął patologiczny śluz odsłaniając nadżerki, które następnie ulegają szybkiemu wygojeniu. Toteż niech Pan kontynuuje dietę bezglutenową i koktajle, i liczy się z tym, że takie sytuacje mogą się powtórzyć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-03-2009, 14:41
Z powtórzeniem się liczę, tylko pytam dlatego, żeby jeżeli można to pomóc organizmowi i jeżeli mogę to coś wyeliminować. Ale zastosuję się do tego co Pan napisał i zobaczymy.
Dziękuję.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gordon Freeman 01-04-2009, 19:53
Mam pytanie dotyczące dodawania do koktajlu owoców pestkowych typu: śliwka, czereśnie (oczywiście bez pestek). Zawsze mi wmawiano że popijanie takich owoców wodą nieprzegotowaną (do koktajlu dodajemy przecież wodę) może powodować nawet poważne problemy jelitowe. Czy to prawda ? Bo wydaje mi się że u zdrowych ludzi nic złego nie powinno się dziać. A jeśli ktoś miałby jakieś dolegliwości to czy można wtedy użyć wody przegotowanej. Zresztą nie rozumiem za bardzo jak jest różnica między wodą nieprzegotowaną a przegotowaną i skąd wzięło się przekonanie że takie owoce można popijać tylko przegotowaną wodą.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 01-04-2009, 20:11
To jest chyba takie nasze polskie przekonanie. Wiem od osób przebywających często np. we Włoszech, że tam popijają wodą dosłownie wszystko. Jedni piją wodę z butelek inni prosto z kranu (nieprzegotowaną) i nikomu nic nie jest. Moje dzieci jak chcą się napić wody to im nigdy nie bronię, tylko nie tą z kranu bo u nas jest obrzydliwa. Jeśli chodzi o przegotowanie wody to myślę że warto to robić ze względów higienicznych, bo jakość wody w naszych kranach często jest fatalna.
Ale wiem też, że osoby z tzw. "wrażliwym żołądkiem" , czyli po prostu chore, nie mogą sobie pozwolić na takie popijanie, bo mają potem kłopoty, ale to już chyba inna sprawa.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lucy 06-04-2009, 10:21
Od trzech dni do koktailu używam świeżo utoczonego soku brzozowego.Sąsiad stawia dom i ma zezwolenie na wycięcie 2 brzóz
Kto z Was ma  możliwość pozyskania soku - namawiam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-04-2009, 11:08
Tak! To świetny pomysł i odpowiednia pora.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 06-04-2009, 13:17
Tyle że aby pozyskać sok z brzozy nie trzeba jej ścinać, a ponacinać.
Aktualnie jest czas na zbieranie więc sok powinien spływać stosunkowo szybko i praktycznie każdy ma taką możliwość pozyskania w lesie czy jakimś parku.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lucy 06-04-2009, 17:55
Wspomniałam o wycince brzóz przy okazji. Oczywiście, że w normalnej sytuacji stosuje się nacinanie. Trzeba jednak pamiętać, że świeży sok jest nietrwały, można przechowywać go tylko 2 dni.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: fidlerka 24-04-2009, 11:37
Mimo, że MO pije od prawie 3 lat, dopiero od tygodnia zaczelam pic koktajl blonnikowy.
Raz z cytryna, na weekend jadłam truskawki (zamrozone z zeszlego roku) ze smietana wiejska, potem jablko z marchewka, grejprut...mowiac ogolnie rozne rodzaje koktalji robilam - w zaleznosci na co mialam ochote.

Efekty po kilku dniach picia koktajlu:
- na prawym ramieniu: duzy liszaj
- najgorzej jest z twarza: jest cała w rumieniu, jakby popalona, piecze niemilosiernie, nawet jak smaruje mascia z wit A to piecze bardzo. Łuszczy sie do tego i staje sie popekana - tak jakby byla oblana jakims kwasem - takie mam wrazenie.

Mimo ze od 3 dni niczym twarzy nie myje (od zawsze mialam brzydka cere, pryszcze, czasem wielkie ropnie), to zmian na twarzy na lepsze nie widze.

Zastanawia mnie ta zaleznosc pomiedzy rozpoczeciem picia koktajlu, a skora na twarzy.
Na razie koktalju nie odstawiam. Chociaz moze i powinnam....
Poczekam i zobacze czy cos sie zmieni.


Fidlerko, uzupełnij profil. Czy Ty także nie masz polskiej klawiatury? //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Anula 24-04-2009, 11:51
Mistrzu

Ja dopiero rozpoczęłam swoją przygodę z MO, zaczęłam już pić koktajle, ale mam spore wątpliwości co do jakości składników. Nigdzie nie mogę znaleźć pestek dyni i słonecznika, które zechcą kiełkować, siemię lniane i owszem ale reszta nic. Czy picie koktajlu z takimi składnikami ma sens, czy lepiej po prostu czekać do jesieni ?

Anula


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 27-04-2009, 13:42
Ja postanowiłam posiać w ogródku i dynię i słonecznik, może nawet len. Jest ogromny problem, aby dostać kiełkujące nasiona tych gatunków. Po zakupie nasion, opłukuję je na durszlaku (ostropest również), dokonuję pierwszej selekcji. Ostatnio zdobyłam nasiona lnu na bazarze i przepłukałam je. Zrobiło się klejąco w durszlaku. Czy tak ma być, czy może coś schrzaniłam? Czy ten tłuszcz z siemienia nie odpłynął?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 28-04-2009, 22:12
Anula jesteś pewna, że pestki dyni nie kiełkują? Pamiętam, że i mnie się wydawało, że nie kiełkują bo nie ma zielonej łodyżki, a dopiero mama mnie uświadomiła, że pestki dyni kiełkują podobnie jak ziemniaki - białymi wąsikami ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Izotopek 28-04-2009, 23:40
Na spodeczku połóż waciki do zmywania twarzy i trochę waty, podlej wodą aby było wilgotno i poukładaj pestki dyni. Postaw w cieple i codziennie podlewaj wody jeśli trzeba. Mnie tak wypuściły pestki dyni z Makro.

Sposobem wrzucania do wody, do szklanki nic nie chciało wypuścić. Musi być dostęp powietrza, ciepło i wilgoć.

Czekaj do 7 dni.


Mnie tak wypuściły...
albo
Tak mi wypuściły... Nigdy odwrotnie. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-04-2009, 23:56
Cytat
Ostatnio zdobyłam nasiona lnu na bazarze i przepłukałam je. Zrobiło się klejąco w durszlaku
To jest normalne, bowiem siemię zawiera duże ilości substancji śluzowatych.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Boja 29-04-2009, 14:37
Nie wiem czy ktoś o tym pisał, ale dodaję do koktajlu zmieloną kaszę gryczaną nieprażoną i jest ok.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Boja 29-04-2009, 22:05
Cytat
Oczywiście! Wszystkie przyprawy wchodzą w rachubę.
Powyżej cytat Mistrza
a dlatego, że zabrakło mi nasion i zastanawiałam się czym zastąpić, ponadto jak wiadomo kasza gryczana jest bogata w ważne składniki i dla samego eksperymentowania, które przecież nie jest Ci obce Grażynko, prawda?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 25-05-2009, 17:13
Kupiłem dzisiaj od "chłopa" 1 kg siemienia lnianego - ale nie dopytałem czy był on przewidziany do siania. Przed chwilą dowiedziałem się, że ten do siania, jest specjalnie jakąś chemią zaprawiany - czy spotkaliście się z czymś podobnym?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 25-05-2009, 17:23
Też kupuję na targu u chłopa z worka, i nigdy się nie zetknąłem, aby był zaprawiany. Jeśli byłby zaprawiany to miałby inny kolor, po zaprawie różowy czy fioletowy. Zaprawiany może być tam gdzie sprzedają wyłącznie do siania, ale nie wszystkie rodzaje nasion wymagają zaprawiania może to się i tyczyć lnu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 25-05-2009, 17:43
Kolor ma niby podobny jak ten z apteki.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 25-05-2009, 18:43
Jeśli byłby zaprawiany to raczej było by to w jakimś sklepie nasiennym czy centrali nasiennej i byłby znacznie droższy niż w normalnym obrocie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bibi 26-05-2009, 22:17
Nie mam wiedzy na ten temat, ale ja bym do jednego naczynia sypnęła to siemie z apteki, do drugiego to do siania, zalała wodą i sprawdzała po dniu, czy zapach i smak wody się różnią, czy nie. Zazwyczaj chemię da się wyczuć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 02-06-2009, 11:23
Ja piję teraz przede wszystkim koktajle truskawkowe i pokrzywowe (oczywiście poza standardowymi składnikami koktajlu). Warzywa praktycznie się skończyły i będą dopiero na jesieni.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 04-06-2009, 12:49
Cytat
U mnie dzisiaj był truskawkowy
Pozazdrościć :(
Mi pozostaje wąchanie truskawek..


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Iris 10-06-2009, 07:32
Z 4 letnim synem pijemy od ok. 2 tygodni koktajl błonnikowy w "standardowym składzie" pestek + kawałek banana + parę (6-10)truskawek na dwie porcje koktajlu. U syna powtórzyły się dwukrotnie zaparcia mimo, że wcześniej raczej nie miewał takich problemów. Wiem, że odsłaniają się nadżerki i mogą się pojawić różne problemy, ale też nie wiem czy nie robię jakiegoś błędu. Czy dla syna powinnam zmniejszyć porcję koktajlu stosownie do wagi ciała? Może dodawać więcej wody. Konsystencja naszego koktajlu jest raczej płynna trochę kremowa. I jeszcze jedno. Mamy przerwę w piciu MO, bo oboje złapaliśmy infekcję i trwają nadal objawy oczyszczania. Czy w takim wypadku pić koktajle skoro nadżerki się odsłaniają, ale nie będą gojone (bo nie pijemy MO)?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bronia82 14-06-2009, 20:49
Od kilku dni do koktajlu zamiast śmietany dodaje kefir, domowej roboty, z niepasteryzowanego mleka. Czy nie jest błędem dodawanie go czasami do koktajlu. Spróbowałam, ponieważ skończyła mi się śmietana i muszę przyznać, że smak ma naprawdę rewelacyjny. Czy aby na pewno dozwolony w koktajlu?. Wiem, że mleka nie stosujemy, zaś co do kefiru nie jestem pewna.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 16-06-2009, 10:25
Dzisiaj kupiłem jagody i już zrobiłem sobie pyszny koktajl jagodowo-truskawkowy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 19-06-2009, 17:56
Wiem, że przygotowany koktajl, należy niezwłocznie wypić. Mam zatem mały problem. Może niektórym wyda sie błahy, ale zaryzykuję. Wolałabym nie zabierać ze sobą młynka do mielenia nasion na wyjazd wakacyjny. Blender pewnie mają, ale młynek? Chodzi o to, czy mogę zabrać zmielone nasiona i przechowywać je np. w lodówce?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 19-06-2009, 18:08
Cytat
Skoro koktajle tak dobrze Ci robią
Tego to nie jestem pewna, może właśnie one są przyczyną wzdęć. Ale nie chcę z nich rezygnować. Może poprostu ograniczę się do 1 porcji. Poza tym, te owocowe są wprost rewelacyjne! Może dlatego mi tak smakują, bo już w zeszłym roku byłam na diecie bez owoców właśnie. A wyjazd zaledwie tygodniowy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 19-06-2009, 18:15
A ja mam wyjazd co najmniej 3 - tygodniowy i chyba nie da rady zabrać blendera ze sobą. Jeździmy zawsze pod namiot i tak jesteśmy obładowani, że do bagażnika już nawet szpilki nie upchnę a co dopiero taki "grzmot" jak mój malakser :-(. Chodzę i kombinuję ale chyba będę musiała przerwać picie koktajli. Całe szczęście, że butle z olejem i aloesem się MUSZĄ  zmieścić w bagażniku :-)). Cytryny kupię na miejscu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 23-06-2009, 11:17
Nie trzeba przecież brać całych butli, ja wlewam olej i aloes w słoiki, zawsze lepiej.

Biedronko, Iza ma dużą rodzinę. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kld 16-07-2009, 23:57
Przepraszam za rozmywanie tematu, ale chciałbym wyjaśnić jedną wątpliwość(a masz Grażyno limit PW i nie mogę Ci wyslać :()

Cytat
Łączna ilość ziarna w koktajlu dla dorosłej osoby powinna wynosić do 3 łyżek.

Mistrz w swoim artykule o koktajlu napisał
Cytat
Oprócz trzech składników podstawowych, do koktajlu można dodać jeszcze jeden - czwarty składnik wymagający zmielenia. Choć wybór jest tutaj duży, to jednak w pierwszym kroku nie dodajemy więcej składników, niż cztery
Cytat
W kroku pierwszym dodajemy jedną łyżeczkę do herbaty nasion ostropestu i w chorobach wątroby wypijamy codziennie trzy takie koktajle. Zalecane jest wypijanie jednego koktajlu dziennie profilaktycznie w początkowym okresie wdrożenia Mikstury oczyszczającej, gdy, w wyniku rozpoczęcia procesu samooczyszczania organizmu, do krwiobiegu trafiają substancje toksyczne w ilościach mogących nadmiernie obciążyć wątrobę.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, jeśli nie proszę o wyprowadzenie z błędu, ale z tego ja rozumiem, że do podstawowych składników czyli 1 łyżki siemienia lnianego, 1 łyżki pestki dyni w łupinach, 1 łyżki słonecznika w łupinach można dodać  1 małą łyżeczkę ostropestu i wtedy ziaren wychodzi 3 i 1/2 łyżki. Chodzi mi oto, czy jeśli dodajemy ostropest to należy zmniejszyć któryś z podstawowych składników by łączna ilość ziaren wynosiła 3 łyżki, czy można spokojnie dodawać ostropest w ilości 1 małej łyżeczki bez zmniejszania podstawowych składników(wówczas łączna ilość ziaren wynosi 3 i 1/2 łyżki)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 19-07-2009, 11:18
Kiedy wreszcie oduczycie się traktować wszystko z apteczną dokładnością? Jakie to ma znaczenie czy ziaren będzie o pół łyżeczki więcej czy mniej? Czy MO też przygotowujecie w atestowanej menzurce z podziałem po 10 ml i ani kropli więcej czy mniej?
Podobnie jak ze zmianą składu mikstury, trzy miesiące i ani dnia dłużej czy krócej. Po co?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 19-07-2009, 11:42
Wielkości łyżek czy łyżeczek bywają różne, a nie ma to istotnego znaczenia. Znacznie ważniejsze jest systematyczne, ciągłe i długotrwałe stosowanie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 20-07-2009, 20:38
Czy można śmiało wypić koktajl powiedzmy o godzinie 23 i od razu iść spać czy pownno się odczekać jakiś czas tak jak w przypadku zwykłego posiłku ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 20-07-2009, 22:11
Jeśli Ci to nie przeszkadza np w zasypianiu, to dlaczego nie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: rpyszka 25-07-2009, 12:06
Witam,
czy mogę do koktajlu użyć ziaren ze świeżego słonecznika? Czy ktoś wie może czy takie świeże ziarna moge zamknąć w pudelku i długo przechowywać, czy raczej powinnam je wczesniej wysuszyć?
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 25-07-2009, 12:48
Nie ma przeciwwskazań aby używać świeżych ziaren słonecznika do koktajlu. Zamkniecie takich ziaren w pudełku nie jest najlepszy pomysłem, w zamkniętym opakowaniu mogą się popsuć. Aby można było je długo przechowywać należałoby je wysuszyć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LenaG 25-07-2009, 13:28
A nie można by takie świeże nasiona do zamrażalnika?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 26-07-2009, 15:52
Polecam wszystkim koktajl z dodatkiem świeżego ananasa. Coś pysznego !


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mirek 29-07-2009, 20:23
Mam dylemat z mieleniem pestek słonecznika. Tych drzazg nie da się połknąć.
Jak to robicie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mirek 29-07-2009, 20:47
Ja nie mogę tego zemleć dokładniej. A jednak wyglądają jak drzazgi :)
Ja mam bujną wyobraźnię i widzę jak w fałdach jelit "drzazgi" są powbijane :eek:
Może sama łupina zmełłaby się, ale tłuszcz zlepia to wszystko.
Czekam na jakiś patent na mielenie słonecznika.



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mariam_38 30-07-2009, 10:59
Jestem w drugim etapie diety. Z tego co pisał Mistrz wynika, że ogórki można jeść już w pierwszym. A arbuz można?Ktoś pisał, że dobry jest koktail ze świeżego ananasa. Proszę o odpowiedź.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 30-07-2009, 11:20
Polecam wszystkim koktajl z dodatkiem świeżego ananasa. Coś pysznego !

Czy nie lepiej z polskimi owocami? Jest ich teraz bardzo duży wybór.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mariam_38 30-07-2009, 16:31
Czy nie lepiej z polskimi owocami? Jest ich teraz bardzo duży wybór.
Myślę, że z polskimi lepiej, ale w drugim etapie oprócz jabłek( akurat mi szkodzą), gruszek(jeszcze nie ma), agrestu i brzoskwiń oraz borówek nie można używać innych polskich owoców. Oprócz tych, które wymieniłam są obecnie morele, śliwki - kilka rodzajów, maliny i wiśnie :/.Szczęściarze, którzy mogą raczyć się koktajlem z dodatkiem wisienek..


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mariam_38 31-07-2009, 08:59
Wczoraj pestkowałam wiśnie z mojego ogródka. Co za zapach...Stoczyłam ze sobą prawdziwą walkę i ją wygrałam!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 01-08-2009, 10:33
Czy przygotowując koktajl z połowy owocu, drugą część można włożyć do lodówki i użyć do kolejnego koktajlu ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: kroko 07-08-2009, 15:26
Rozumiem, że jak na opakowaniu śmietany nie pisze 'homogenizowana' to na 100% nie jest homogenizowana ? Czy może nie pisać ? Znalazłem w końcu w jakimś sklepie śmietane na której pisze 'pasteryzowana'.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Magmar 09-08-2009, 13:15
Właśnie jestem piąty dzień na miksturze i diecie, dziś wprowadziłam koktajl, tylko wyszedł mi jakiś dziwny. Pestki zmełłam, dodałam wody, kawałek marchewki i banan i w smaku sama woda z podrobionymi łupinami od pestek słonecznika. A i jeszcze latające kawałki marchewki. Czy coś zrobiłam źle?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Melinda 09-08-2009, 17:45
Źle! Zobacz przepis. Jak zmielesz ziarna, to tylko trochę wody się dodaje aby ziarna zmielone zalać i dodaje się pozostałe składniki i miele jeszcze ok.2 min., potem dodasz wody i tylko zamieszać.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Magmar 09-08-2009, 17:49
Melindo, właśnie tak zrobiłam i nie wiem czemu mam smak wody. Może za dużo jej dolałam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 09-08-2009, 18:44
W moim blenderze są dwa rodzaje noży. Jeden płaski - do mielenia ziaren, a drugi podwójny - do bełtania całości.
    
Najpierw mielę ziarno na proszek, około 0,5 minuty, a następnie dodaję owoce, przykrywam wodą lub śmietaną i bełtam około 1 minuty lub trochę dłużej. Ważne jest, abyś zmieliła dobrze na mączkę ziarno i orzechy, ale w ten sposób, aby nie spalić szczotek przy silniku, a po drugie, aby kwasy tłuszczowe nie przeszły ze zdrowej formy "cis" w toksyczną "trans" (chodzi o temp. powyżej 38 stopni C; powyżej 132 stopni C - "transy" są już rakogenne).
    
Jeśli staramy się mielić w sposób pulsacyjny lub/i do ścianek naczynia przylepia się ta mielonka, to darujemy sobie dalszy przemiał. Oczywiście, konsystencję regulujemy sobie ilością dodanej wody czy śmietany.
    


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Magmar 10-08-2009, 10:33
Zibi, a skąd mam wiedzieć jaką temperaturę osiągam?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 10-08-2009, 11:08
Jak się osadza ta mączka na ściankach naczynia, to już wystarczy tego mielenia. Sprawdzając ostrze ustami, przypuszczam, że w tej fazie mielonka może mieć temp. około 20-30 stopni C.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: kroko 10-08-2009, 14:03
Ja to robie tak. Po zmieleniu ziaren przykładam to metalowe ostrze do skóry i jeśli jest ciepłe ale nie parzy - to w porządku, jeśli jest parzące - to znaczy, że za długo mieliłem. Tak doszedłem do odpowiedniego czasu przy którym temperatura ostrza sie nie przegrzewa. Można też zrobić przerwe podczas mielenia i schłodzić czymś ostrze.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Magmar 12-08-2009, 17:48
Ja mielę w młynku do kawy. Sprawdzałam ostrze, niestety palcami, bo u mnie się nie wyjmują i były tylko lekko ciepłe. Czyli dobrze?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pistacja 13-08-2009, 10:32
Jeju, te tłuszcze trans to nawet w koktajlu straszą?? Ja mam mini Philipsa i mielę ziarna pulsacyjnie, co jakiś czas potrząsając. Potem przekładam do blendera (nie są zmielone na proszek, częściowo są włókienka ze skorupek), zalewam odrobiną wody i dokładam owoce (warzywnych jeszcze nie robiłam). Mielę przez chwilę i z reguły to wystarcza, aby pozbyć się  włókienek), dolewam mleka zsiadłego lub śmietany i symbolicznie "domielam". Wychodzi smaczne.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pistacja 13-08-2009, 10:37
Rozumiem, że jak na opakowaniu śmietany nie pisze 'homogenizowana' to na 100% nie jest homogenizowana ? Czy może nie pisać ? Znalazłem w końcu w jakimś sklepie śmietane na której pisze 'pasteryzowana'.

Wydaje się, że jedyną śmietaną niehomogenizowaną jest śmietana 30% w folii (nie ma jej we wszystkich sklepach, np w Auchan nie znalałam). Śmietana w opakowaniach plastikowych z reguły jest homogenizowana i ma dość długi okres przydatności. Jeśli nie jest to napisane, to sprawdź po kilku dniach jak śmietana się zachowuje. Jeśli jest nadal zbita i nierozwarstwiona to na pewno jest homogenizowana.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Magmar 13-08-2009, 11:06
Czy dobrze rozumiem? do koktajlu można użyć tylko śmietany niehomogenizowanej?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pistacja 13-08-2009, 11:23
Śmietany niehomogenizowanej możesz używać do wszystkiego, a homogenizowanej w ogóle nie jeść! Poczytaj o homogenizacji i jej szkodliwości dla zdrowia


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Magmar 13-08-2009, 11:27
Pistacjo, a czy rozumiesz o co chodzi z tą temperaturą ziaren? Czy dopiero jak nagrzeją się ostrze powyżej tych 120 stopni to są rakotwórcze?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pistacja 13-08-2009, 14:27
Ha ha, to ja kilkudniowy ekspert  :). Z tego co tu wyczytałam przez te kilka dni, przywiązywanie wagi do aż takich szczegółów jak dokładna temperatura ostrzy przy mieleniu ziaren, to raczej przesada.
Na mój zdrowy rozum, jeśli ostrza są ciepławe i nie przegrzewasz blendera, to po pierwsze nie spalisz silnika (dlatego ja mielę pulsacyjnie) po drugie nie ma możliwości, żeby lekko ciepłe ostrza zmieniły tłuszcze zawarte w ziarnach w tłuszcze trans. Także bez obaw, ale proszę Cię unikaj homogenizowanej śmietany.

Poczytaj o tłuszczach. Dużo sie rozjaśnia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Magmar 13-08-2009, 15:38
Dzięki Pistacjo. Czytałam o tłuszczach i wszystko już zmieniłam co było u mnie złe ale ta śmietana jakoś mi umknęła.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 15-08-2009, 18:32
W przypadku używanego przeze mnie blendera philipsa zbyt długie mielenie ziaren (oczywiście wielokrotne) prowadzi nadmiernego zwiększenia luzu łożyskowania osi ostrza młynka - w konsekwencji  jego uszkodzenia. W taki sposób wykończyłem młynek do ziaren suchych w ok. 2 miesiące. Aktualnie miele je w młynku do mokrych (mimo że są suche) przez ok 10s i ostrza tylko ciepłe (ok 30stopni).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 16-08-2009, 21:03
To co, oni te młynki produkują do mielenia czy mieszania ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Magmar 21-08-2009, 10:27
W jednym z postów przeczytałam, że siemie lniane zawiera gluten. W takim razie co osoby na niego uczulone mają dodawać do koktajlu zamiast niego?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: franky 21-08-2009, 10:50

Właśnie wybrałem nasiona z 5 słoneczników. Czy jak jest słońce to można syszyć nasiona na słońcu dla szybszego suszenia?  Nie wysuszą się za bardzo lub nagrzeją za bardzo na słońcu i stracą swoje właściwości? Pytam bo już raz mi spleśniały podczas suszenia, mimo że rozłożyłem je. 

I drugie pytanko. Pamiętam, że była na forum informacja z kalkulacjami Grażyny ile trzeba kupić dyń aby starczyło nasion na cały rok (chyba 12 z tego co pamiętam). A była taka kalkulacja dotycząca słoneczników?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pewu 21-08-2009, 17:51
Ja chciałem się dowiedzieć gdzie teraz zaopatrujecie się w nasiona dyni?
Bo na żadnym targu nie znalazłem, a obskoczyłem już kilka w Katowicach!
A nie jestem zbytnio przekonany do paczkowanych w markecie, i jakościowo i cenowo!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 21-08-2009, 21:26
Nasion dyni w tej chwili jeszcze nie dodaję, bo mi się skończyły. Trzeba poczekać.
Słonecznika jednak lepiej nie suszyć bezpośrednio na słońcu, bo to może być za wysoka temperatura. Najlepiej w przewiewnym i ciepłym miejscu i dobrze rozłożyć na papierze (nie na foli).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 21-08-2009, 21:57
Cytat
Słonecznika jednak lepiej nie suszyć bezpośrednio na słońcu, bo to może być za wysoka temperatura. Najlepiej w przewiewnym i ciepłym miejscu i dobrze rozłożyć na papierze (nie na foli).
I nie na gazecie, tylko na papierze niedrukowanym, opakowaniowym.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 21-08-2009, 22:00
Jak odpowiednio spreparować pestki ze świeżej dyni ? Umyć dokładnie i wysuszyć tak jak słonecznik ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 21-08-2009, 22:04
Tak, pestki dyni suszymy tak samo - rozłożone w zacienionym, przewiewnym miejscu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 24-08-2009, 11:56
Pytałem dzisiaj zaufanego rolnika na targu o pestki ze świeżej dyni. Stwierdził, że nasiona z dostępnych obecnie młodych dyni są jeszcze niewyrośnięte, niedojrzałe i takich nie poleca. No właśnie, nie poleca do jedzenia (skubania) ale może w koktajlu  młode się sprawdzą ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pewu 26-08-2009, 12:22
na razie chyba po prostu trzeba przerzucić się z dyni na słonecznik, bo dynia którą aktualnie uda się zakupić albo będzie stara, albo będzie pochodzić z importu.
Na każdym targu, w każdym warzywniaku który obskoczyłem, powtarzają to samo, że trzeba czekać :) Oby niebawem pojawiło się mnóstwo świeżutkich pesteczek :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: topcia 26-08-2009, 23:28
Ludziska Kochane. Czym można zastąpić pestki dyni w koktajlu i czy w ogóle można? NIe możemy ostatnio znaleźć niezapleśniałych. Zarówno młode jak i stare nie nadają się do spożycia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Vilka 27-08-2009, 06:20
Ostatnio kupiłam dynię w Realu no i "bawię" się z pestkami   :D  :(


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lady 28-08-2009, 18:09
Najpyszniejsze koktajle robi Pablo.  ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: topcia 29-08-2009, 22:05
Vilka, a czy suszysz je na słoncu czy w cieniu? Słońce chyba nie działa dobrze na wartość odżywczą? My suszymy od 2 dni pestki.... ale z dyni tej małej, czerwonej. Czy jest to jakaś różnica?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 01-09-2009, 23:48
Czy przez np. dodanie do koktajlu oliwy z oliwek (czy innych tłuszczów) można ochronić organizm przed nadmiernym wchłonięciem cukrów prostych (owoce w koktajlu)? Nie chcę, żeby w jakiś sposób mi zaszkodziły, żeby dolegliwości się nie nasiliły, a teraz jest u mnie w ogródku sezon na brzoskwinie i szkoda to zmarnować.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 02-09-2009, 09:36
Owoc w koktajlu Ci nie zaszkodzi, ale oliwa też nie. Byle wszystkiego z umiarem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 02-09-2009, 09:56
Czy przez np. dodanie do koktajlu oliwy z oliwek (czy innych tłuszczów) można ochronić organizm przed nadmiernym wchłonięciem cukrów prostych (owoce w koktajlu)? Nie chcę, żeby w jakiś sposób mi zaszkodziły(...)
Wybacz, ale z uporem maniaka forsujesz teorię o jakimś niszczeniu organizmu przez cukry proste. Skąd to skrzywienie? Jesteś byłym uczestnikiem forum Ener-Med? Tam straszą takimi rzeczami, ale u nas to nie przejdzie.
Piszesz także, że masz niedowagę i chciałbyś przytyć. Powinno ci zależeć, aby cukry się szybko wchłaniały, bo wtedy insulina zadba o wytworzenie się tkanki tłuszowej.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 02-09-2009, 12:33
Nie byłem na forum Ener-Medu, ani nie mam cukrzycy.
Takie przyzwyczajenie zostało mi z poprzedniego etapu walki z kandydozą (walczę z nią już od roku, ale wcześniej z wiedzy powiedzmy "internetowo-książkowej").

Pytam, bo nie chciałbym za bardzo dokarmić drożdżaka (i żeby mu coś nie odbiło) i tym samym zakłócić homeostazy.

Do zadania pytania natknęło mnie to:
(...)
W przypadku nieodpartej ochoty na słodycze proszę użyć w koktajlu kawałka banana i proszę się nie obawiać IG banana, bowiem błonnik nieprzyswajalny (łuska) oraz błonnik przyswajalny, tłuszcze (NNKT) oraz dodana łyżka oliwy lub oleju z siemienia lnianego i ewentualnie tłuszcz i białko z zółtek jaj – doskonale opóźnią wchłanianie cukrów i spowodują jego wyrównany, bezpieczny poziom w krwi, a koktajl taki przywróci siłę, witalność, energię.(...)

Jak widać z samego forum biosłonowego też można dostać "zawrotu głowy".


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 02-09-2009, 12:59
Takie przyzwyczajenie zostało mi z poprzedniego etapu walki z kandydozą (walczę z nią już od roku, ale wcześniej z wiedzy powiedzmy "internetowo-książkowej").

Pytam, bo nie chciałbym za bardzo dokarmić drożdżaka (i żeby mu coś nie odbiło) i tym samym zakłócić homeostazy.

Do zadania pytania natknęło mnie to:
(...)
W przypadku nieodpartej ochoty na słodycze proszę użyć w koktajlu kawałka banana i proszę się nie obawiać IG banana, bowiem błonnik nieprzyswajalny (łuska) oraz błonnik przyswajalny, tłuszcze (NNKT) oraz dodana łyżka oliwy lub oleju z siemienia lnianego i ewentualnie tłuszcz i białko z zółtek jaj – doskonale opóźnią wchłanianie cukrów i spowodują jego wyrównany, bezpieczny poziom w krwi, a koktajl taki przywróci siłę, witalność, energię.(...)

Jak widać z samego forum biosłonowego też można dostać "zawrotu głowy".
OK, już jestem w domu.
Na tym forum kiedyś uważaliśmy, że grzybica jest plagą XX i XXI wieku i rzeczywiście skupialiśmy się na jej zwalczeniu. Potem nastpiło zrozumienie, że grzybica jest tylko obrazem ogólnego stanu organizmu i w pewnym sensie wentylem bezpieczeństwa. Dlatego nie skupiamy się teraz na walce z grzybicą, ale na umiejętnym odtuwaniu i karmieniu organizmu, żeby grzyb nie miał pożywki. Oczywiście chodzi nam o to, żeby nie mieć ani drożdżycy (przerostu drożdżaka) ani grzybicy (grzyba Candida w organizmie). Chcemy to jednak osiągnąć na drodze profilaktyki, czyli dbania o zdrowie a nie leczenia, czyli usuwania objawów.
Autorzy piszący książki o grzybicach i drożdżycach jakby tego faktu nie zauważają albo specjalnie przemilczają. Do tych drugich zalicza się pewnien "lekarz", który kiedyś udzielał się na tym forum, ale zrezygnował z niego, bo nowe zrozumienie roli grzyba Candida uderzało prosto w jego kieszeń. Na wiecznym zwalczaniu tego grzyba oparł on swoją filozofię zarabiania i hodowania pacjentów, co jak wiadomo jest podstawą istnienia lekarzy i ich krociowych zysków. Zatem postaraj się jak najszybiej zapomnieć o tamtej wiedzy i zastosowac się do wskazówek z tego forum.
Co do cytatu z wypowiedzi Zibiego, to on sam napisał, że:
Cytat
"Tego typu urozmaicone i wzbogacone o inne składniki koktajle wprowadziłem raczej z myślą o sobie i o tych, którzy ewentualnie chcieli zwiększyć swoją aktywność fizyczną i w miarę zwiększania obciążenia ćwiczeniami fizycznymi, mogli uzupełniać swoje straty energetyczne, (poza tym, zmieniłem pogląd odnośnie wykonywania ćwiczeń fizycznych dla niby zdrowia)."
Nie pisał tego w kontekście drożdżaka.



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-09-2009, 13:25
Jak widać z samego forum biosłonowego też można dostać "zawrotu głowy".
Z forum owszem, toteż forum jest raczej miejscem wymiany myśli, ale podstawą są książki. Ja jestem autorem Koktajlu błonnikowego, więc siłą rzeczy mam w tym względzie najwięcej do powiedzenia, ale jakoś moje wypowiedzi są jakby niewidzialne, bo jakieś zbyt proste, albo mało medyczne. Doprawdy nie rozumiem, po co do koktajlu dodawać tłuszcze albo jajka, a już o żółtkach nie wspomnę, bo nie cierpię takiego marnotrawstwa, by wyrzucać porządne jedzenie w postaci białka jajek. Oczywiście, że są wyjątki, gdy Koktajl błonnikowy zmodyfikować należy, ale to są wyjątki, tym niemniej Koktajl błonnikowy jako taki prawidłowy jest ten wg mojego autorstwa.
    Druga sprawa to dokarmianie drożdżaka. Otóż nasze forum nie jest idiotyczno-medyczne i nie służy napędzaniu klienteli studiu urody, więc opieramy się na wiedzy, a ta ma się nijak do wiary pacjentów - bezmyślnych nabywców leków i usług medycznych. W świetle wiedzy, a także zwykłej logiki, zjedzone cukry proste mogą albo zostać wchłonięte w jelicie cienkim, albo nie, a wówczas trafią do jelita grubego, gdzie staną się pożywką drożdżaków, więc po co ta schizofrenia z blokowaniem wchłaniania cukrów, jak nie po to, żeby mieć co leczyć?
    Powtarzam po raz nie wiadomo który, że indeks glikemiczny (IG) został stworzony przez Montignaca w celu leczenia cukrzycy oraz związanej z nią nadwagi. Jeśli ktoś tych chorób nie ma, to dieta opierająca się na tych podstawach tylko mu może zaszkodzić, a więc stanie się pacjentem. Zastosowanie IG do zwalczania grzybicy, by ją zagłodzić, grozi zagłodzeniem samego siebie, gdyż jest zwyczajnym oszustwem. W innych dziedzinach życia taki oszustwo byłoby ścigane prawem ale w medycynie, póki co, takie przekręty przechodzą bezkarnie, niestety.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 02-09-2009, 13:41
Cytat
(...)a już o żółtkach nie wspomnę, bo nie cierpię takiego marnotrawstwa, by wyrzucać porządne jedzenie w postaci białka jajek.
Po co od razu wyrzucać? Z białek można zrobić bezy, tylko trzeba je spożywać z tłuszczem (najlepiej oliwą z oliwek z najpierwszego tłoczenia Super Hiper Turbo Extra Virgin), bo maja wysoki IG i mogą utuczyć drożdżaka  :lol:


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 02-09-2009, 14:04
Panie Józefie, czytałem Pańskie wypowiedzi na temat IG, jak i również w wątku o Candidzie  i zgadzam się z nimi. Uważam Pana za człowieka "trzeźwo-myślącego". Jednak czasem w natłoku informacji można się pogubić. Sam widzę po przeczytaniu kilku wątków, że powtarza Pan, jak również inni forumowicze, pewne kwestie już dłuższy czas, a ludzie zdają się tego nie widzieć, nie rozumieć. Rozumiem zatem, że może być Pan zdziwiony, sam bym był. Zapytałem o to, bo jakoś dziwnie się czułem po tym owocowym koktajlu. Będą musiał trochę go zweryfikować.
Tłuszcz w koktajlu nie będzie dla mnie ze szkodą? Np. gdybym dodał śmietanę, czy łyżkę masła? Nie w celach ochronnych, tylko spożywczych?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-09-2009, 14:06
Koktajl powinien być przede wszystkim smaczny.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 02-09-2009, 15:05
Ja używam śmietany 30%.
Myślę, że jest dobra.
Nasunęło mi się znowu pytanie: Dlaczego w DP nie można mleka?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Olimpia 02-09-2009, 16:03
szc

No właśnie powinien być smaczny. Na przykład ja nie mogłem się przemóc, aby pić koktajle warzywne mimo, że wielu z was on smakuję i jest on zalecany w I etapie DP.
Poprostu odruchy wymiotne i nie dało rady. Za to owocowe uwielbiam. I w dup... mam drożdżaki.  :beer:


Ja wprost uwielbiam z rana wrzucić do blendera ogórka kwaszonego i pomidorka razem ze smietaną i natką pietruszki :) oczywiście z nasionami.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 02-09-2009, 17:29
Ale mleko wprost "od krowy" jest chyba nieszkodliwe. Nawet zsiadłe.
Nasi przodkowie pili takie mleko i cieszyli się zdrowiem.
W tym programie jest ukazane mleko i jego przetwory z punktu widzenie współczesnego konsumenta (kierowanego reklamą), który kupuje mleko w sklepie.
Oczywiście mleko jest dobre dla zdrowych.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-09-2009, 17:34
Cytat
Oczywiście mleko jest dobre dla zdrowych.
Mleko nie jest dobre dla nikogo, tak samo jak chleb, a to z tego względu, że są to pokarmy nieludzkie, które zostały wprowadzone niespełna 10 tysięcy lat temu z powodu wyginięcia zwierząt w pobliżu siedlisk ludzkich. W tym samym okresie pojawiły się klęski nieurodzaju, a więc głodu, choroby degeneracyjne oraz epidemie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 03-09-2009, 20:17
Oczywiście mleko jest dobre dla zdrowych.
Proponuję zapoznać się z regulaminem forum.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 03-09-2009, 23:00
Dzięki. Już dawno to zrobiłem.

Miałem prawo tak sądzić.

Witaj Lady, na str.82 "Oświecenia" znajdziesz takie słowa Mistrza:
".... dla dorosłego ssaka mleko nie jest produktem niezbędnym do życia ...
Nie ma wątpliwości, że spożywanie mleka jest zdrowe, ale pod warunkiem, że nie jest ono zbytnio przetworzone..."
i dalej do 92 str. na ten temat dalsze informacje.

Myślę, że kiedyś mleko nie szkodziło, bo ludzie mieli "nienadżartą" śluzówkę przewodu pokarmowego, a co za tym idzie mniej występowało alergii,  :)   nie "topili się" w chemii ...
Pozdrawianki,


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 06-09-2009, 13:33
Dobrym pomysłem będzie dodawanie do koktajlu raz na jakiś czas kakao?

Nie mówię o kakao kupowanym w sklepie, tylko o nasionach.
Mam możliwość zaopatrzyć się w nasiona kakaowca, z których jest robione kakao.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 06-09-2009, 16:55
Czy dobrym pomysłem będzie dodawanie do koktajlu raz na jakiś czas kakao?
Co by to miało dać?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zazula 06-09-2009, 17:35
Co by to miało dać?

Smak :beer: - jeśli ktoś ma "chcicę" na kakao, to znaczy, że jest w nim "to coś" czego akurat organizmowi brak - tak właśnie miałam. Piłam koktajl z dodatkiem kakao przez dwa tygodnie, aż miałam dość i stoi resztka w szafce, bo już nie czuję potrzeby. Tylko jedna uwaga - łatwo przytyć, więc jak ze wszystkim , lepiej nie przesadzać z ilością.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 06-09-2009, 18:16
Jestem bardzo chudy i właśnie dlatego postanowiłem trochę kakao do koktajlu dodać, także z tym nie ma problemu :thumbup:
Tym bardziej, że to są ziarna, bez dodatków, więc nie powinny szkodzić, ale wolałem się upewnić, czy "coś" się w nich przypadkiem nie ukrywa niedobrego.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Sasha 21-09-2009, 20:28
Witam ... to mój pierwszy post w życiu, tak że proszę o wyrozumiałość ... Mam nadzieję że pomożecie mi odnaleźć odpowiedź na pytanie, które nie daje mi spokoju. Jeżeli jest już odpowiedź na tym forum to bardzo proszę o wskazówkę. Starałam się przejrzeć wszystko co możliwe dotyczące koktajlu z błonnikiem, ale nigdzie nie doszukałam się żadnej podpowiedzi.

Od 28.11.08 piję MO i bardzo staram się trzymać dietę. Przynajmniej raz dziennie, zwykle wieczorem piłam koktajl zgodnie z zaleceniami. I wszystko było pięknie, zaparcia i gazy zniknęły, no i skończyły się też przelewania w jelitach. Od ładnych paru lat męczę się z grzybicą i powoli zaczynałam zauważać poprawę. Mój geograficzny język zaczął powoli przypominać język - stopniowo poznikały "obłoczki" z białymi ramkami, przeszło szczypanie, palenie, zniknął też biały nalot. Również problemy natury kobiecej zaczęły odpuszczać. Czułam się dużo lepiej. Ponieważ nie miałam żadnych sensacyjnych objawów oczyszczania poza zmęczeniem, osłabieniem, bądź lekkimi jakby przeziębieniami, po ok. 7 miesiącach picia MO postanowiłam wprowadzić dodatkową metodę oczyszczania - melisa z Citroseptem. I wszystko było dobrze do czasu gdy po ok 1,5 miesiąca od wprowadzenia melisy z Citroseptem rozbolał mnie żołądek, a w zasadzie jego górna część zaraz pod mostkiem. Pojawiał się po mniej więcej 2-3 godzinach po posiłku i męczył mnie czasem do 3 rano. Cokolwiek bym nie zjadła bolało. Ponieważ pracuję udałam się do lekarza po zwolnienie i pani doktor powiedziała mi, że to nadżerka. Dostałam lek na zobojętnienie kwasów żołądkowych, zero stresu, dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Odstawiłam melisę z Citroseptem i koktajl bo po nim było jeszcze gorzej. I cóż męczyłam się ponad dwa tygodnie. Ale przeszło. Aha, z MO nie zrezygnowałam byłam twarda. Teraz już wszystko się zagoiło i czuję się dobrze, wróciłam do MO z olejem z oliwek, piję także melisę z Citroseptem.

Niestety od tamtego momentu nie mogę pić koktajlu nad czym bardzo ubolewam. Próbowałam już wszystkich możliwych połączeń bądź wyłączeń z receptury koktajlu, ale nic z tego. Wciąż to samo. Jak wypiję koktajl to czuję się tak jakby mi ktoś usiadł na żołądku. Mam wrażenie jakby coś mi pęczniało w środku, chce mi się bardzo pić, ale wypijam litr wody i nie mogę ugasić pragnienia. Ponadto czuję mdłości. Tak bardzo mi zależy na piciu koktajlu bo on mi bardzo pomagał, że próbowałam już kilka razy, o różnych porach dnia, z różnymi warzywami i owocami, odpowiednią ilością wody i wciąż to samo. O co chodzi? Co się nagle stało, że koktajl tak bardzo mi nie służy? Tak jak wspomniałam, stosuję się ściśle do zaleceń w książkach P. Słoneckiego no i forum. Czy mógłby mi ktoś proszę wytłumaczyć co się takiego stało, że mój organizm przestał tolerować koktajl? Przecież przed tymi dwutygodniowymi bólami żołądka wszystko było OK.

Bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję za pomoc.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agna 22-09-2009, 17:47
W styczniu tego roku, miałam ból żołądka (wrażenia obdzierania ze skóry), przy tym mdłości. Po każdym posiłku i po koktajlu nasilały się objawy. Zrobiłam test na szczelność - wyszedł pozytywnie. Powróciłam też do oliwy z oliwek w MO i piłam przez jakiś czas macerat z siemienia lnianego. Myślę, że w koktajlu grubo zmielone ziarna mogą podrażniać. Dlatego, po przerwie w piciu koktajlu, dodawałam na początku tylko  drobniutko zmielone ziarna lnu, a sam koktajl b. płynny. Myślę, że w moim przypadku podziałał tak propolis, a w Twoim Sasha, melisa z citroseptem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Sasha 23-09-2009, 20:21
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Odstawiam więc melisę z Citroseptem i postaram się jakoś małymi kroczkami zacząć znowu pic koktajl.

I tak Grażyno, chodziło mi oczywiście o dietę prozdrowotną. Zaczynałam wprawdzie od przeciwgrzybiczej po kolei każdy etap i bardzo mi pomogło. Szkoda, że tak długo się wcześniej męczyłam i żaden lekarz nie potrafił mi pomóc ... było tylko gorzej. Na szczęście znalazłam to czego szukałam i teraz już tylko będzie lepiej.

Dziękuję jeszcze raz i dużo zdrówka życzę!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Skarabeusz2005 06-10-2009, 13:51
Dla osób mających thermomix. Porcje dla jednej osoby można zemleć. Należy użyć idealnie suchego garnka miksującego i produktów. Mielemy na Interwale 1,5-2 min. co jakiś czas potrząsając, żeby proszek ze ścianek opadł. Później dopiero dodajemy wodę lub owoce. Dzisiejszy koktajl już był lepszy, rozdrobniłam słonecznik uff i dałam mało dyni, a więcej siemienia. Zobaczymy co z tego wyniknie, bo teraz czuję zastój i dyskomfort. (I faza)



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 11-10-2009, 21:47
Koktajl błonnikowy były w moim przypadku idealnym posiłkiem do szkoły , wypiłbym go ze smakiem jakieś 3 h po śniadaniu które jem przed 9 i tym sposobem dotrwał w miarę syty do obiadu ok 15. A tak to koło 13 jestem głodny. Solidny posiłek na drugie śniadanie nie specjalnie mi pasuje bo po pierwsze musiałbym rano grzebać się w kuchni po drugie co z obiadem i kolacją które trzeba jakoś wmanewrować :).
 Czy owoce tracą na wartości po kilku godzinach od zmiksowania ? Co z ostropestem ? Wiem, że w przypadku siemienia jest ważne żeby był spożywany na świeżo i nadrabiałbym to drugim koktajlem (tzn dodawał więcej zamiast pestek). Pestki dyni których używam i tak nie kiełkują więc chyba specjalnej różnicy nie będzie, także rozchodzi się o owoc i ostropest.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Klara 11-10-2009, 22:01
Koktajl dla jednej osoby zawsze robię w termomiksie. Wsypuję ziarna i mielę 15 sekund, obroty 10. Potem stukam w dzbanek łyżką żeby proszek opadł i mielę tak samo drugi raz. Potem, wiadomo, woda i owoce.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 12-10-2009, 12:40
Szkoda, że sezonowe owoce już się kończą. Koktajle będą już mniej smakowały :(


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Melinda 12-10-2009, 18:59
Tak samo robię jak Klara - mielę ziarna w termomiksie, obroty 10, ok.30 sekund, potem otwieram, bo pod kołnierzem gromadzi się trochę pyłu, postukam, powybieram, potem dodaję orzechy włoskie /łyżka/, migdały 6 szt. suszoną żurawinę /łyżka/, kandyzowany ananas /kroję go-łyżka/ i to jeszcze na 5 sekund mielę, potem dodaję wodę -zalewam ostrza noży, dodaję cytrynę pozostałą z MO /przepis wspaniały Mistrza/,pół jabłka, łyżeczkę miodu i nastawiam na obroty 5-6, na ok.1 minutę dolewam stopniowo więcej wody.

Najlepiej mi smakuje wersja z jabłkiem, czasem dodam do tego 2 suszone śliwki, a jak mi zabraknie suszonej żurawiny, to dodaję rodzynki.
Jest to mniam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 12-10-2009, 19:22
Czy owoce tracą na wartości po kilku godzinach od zmiksowania ?

Koktajl powinno się spożyć w ciągu 15minut po przygotowaniu, później zmiksowane owoce/warzywa jak i ziarna zdecydowanie trącą na wartości. Chyba, że ktoś chce jeść koktajl o wartości zbliżonej do trocin to wtedy czas spożycia po przygotowaniu nie ma znaczenia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Klara 12-10-2009, 19:25
Ja jeszcze stosuję głównie świeże owoce. Są jeszcze na targu śliwki, gruszki i oczywiście jabłka. Jak śliwki i gruszki się skończą to zacznę stosować owoce mrożone. Namroziłam ich sobie dużo. Najwięcej chyba truskawek. Oprócz tego wiśnie, brzoskwinie, morele, jagody, śliwki, borówki. Suszonymi owocami też nie pogardzę. Będę mogła koktajlować do woli!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 13-10-2009, 09:14
Wera! Od czasu do czasu kup sobie mrożone owoce jak nie masz własnych. To zawsze jakaś pociecha, jakieś wspomnienie lata  :D.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 13-10-2009, 14:34
Cytat
Są jeszcze na targu śliwki, gruszki i oczywiście jabłka
Tak, ale takie koktajle są dla mnie za ciężkie, ale mam zamrożone wiśnie i żałuję, że nie mam większego zamrażalnika!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 13-10-2009, 16:34


Kawałek mięsa lub pasztetu z jakimś warzywkiem oskrobanym wieczorem to także dobre wyjście.
Gdybym chapnął dosłownie kęs takiego mięsa to bym się raczej nie objadł i ze smakiem zjadł bym obiad o normalnej porze po powrocie do domu. To niezłe rozwiązanie tylko takie coś było by zwykłym podjadaniem i jak to się ma do zasady cztero godzinnych przerw pomiędzy posiłkami  ? Tym się nie przejmować ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Klara 13-10-2009, 18:36
Cytat
i żałuję, że nie mam większego zamrażalnika!

Ja też nie miałam. W kuchni mam lodówko-zamrażarkę ale tam są tylko 3 szuflady, a to za mało na większe zapasy. W tej sytuacji zdecydowałam się na kupno zamrażarki. Ponieważ kuchnia jest malutka więc ustawiłam ją w jednym z pokoi. Pokój na wyglądzie raczej nie zyskał ale ja zyskałam dodatkowe 6 szuflad! :clap: Namroziłam, o czym już pisałam, sporo owoców ale o warzywach też nie zapomniałam. Mam brokuły, kalafiory, różne rodzaje fasolki szparagowej, bób, paprykę no i oczywiście zieleninę czyli koperek i natkę pietruszki. Zimą będzie jak znalazł...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mela 13-10-2009, 19:01
Kiedyś spotkałam się z taką opinią , że mrożenie jest niekorzystne. Pod wpływem niskiej temperatury zwiększa się objętość cytoplazmy, która rozsadza ściankę komórki. Taki produkt po rozmrożeniu jest szkodliwy dla naszego organizmu, ale dlaczego nie wiem. Czy ktoś z ekspertów może zająć stanowisko w tej kwestii? Sama mrożę produkty, ale staram się ograniczać ten proces i wykorzystywać tylko świeże warzywa i mięso.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Skarabeusz2005 29-10-2009, 18:47
Co dodajecie do KB jesienią? Oprócz owoców jakie warzywa się wam sprawdzają? Jak dodaję ostropest do KB to mnie otrząsa... muszę ten smak czymś zniwelować.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: franky 06-11-2009, 16:44
Właśnie jestem na etapie nakręcania rodziców na koktajl błonnikowy, drukuje im przepisy ze strony na koktajle warzywne. Mam pytanko, czemu Grażynko napisłaś uwagę przy przepisie Agny aby nie miksować śmietany w mikserze tylko na końcu dodać do gotowego koktajlu? Dlatego, że w jej przepisie dodawała śmietany zamiast wody? Co się może ze śmietaną stać? Ja normalnie robię od pół roku różne koktajle, warzywne lub owocowe, i dodaje po 2-3 łyżeczki do miksera, to źle?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-11-2009, 17:00
Cytat
Ja normalnie robię od pół roku różne koktajle, warzywne lub owocowe, i dodaje po 2-3 łyżeczki do miksera, to źle?
To dobrze.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: fiona50 06-11-2009, 17:23
Jeżeli będzie to śmietana bardzo tłusta, to koktail się mocno zagęści gdyż śmietana ukręci się na masełko.  :P


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-11-2009, 17:33
Przez 10 sekund  :wacko:


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jojek 06-11-2009, 23:18
Jestem w pierwszym trymestrze ciąży. Odrzuciło mnie od KB. Czy w takim razie odstawić go definitywnie i czekać, aż znowu będzie mi smakował ? Mam po koktajlu torsje.
Natomiast w jego miejsce wprowadziłam jogurt naturalny ( robię w domu, wg przepisu z forum ) i dodaję siemię lniane i babkę plesznik ( niemielone ). Bo to pomaga mi na przemianę materii. Czy mogę to traktować jako substytut koktajlu błonnikowego ? Chodzi mi o błonnik ? A może jest coś lepszego, co będzie miało bardziej zbliżone działanie do KB.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 06-11-2009, 23:27
Natomiast w jego miejsce wprowadziłam jogurt naturalny ( robię w domu, wg przepisu z forum ) i dodaję siemię lniane i babkę plesznik ( niemielone ). (...)Czy mogę to traktować jako substytut koktajlu błonnikowego ? Chodzi mi o błonnik ? 
Raczej nie.
Babka płesznik (http://pl.wikipedia.org/wiki/Babka_p%C5%82esznik) ma podobne działanie do siemienia lnianego. Przede wszystkim działa osłonowo na żołądek i jelita. Głównym źródłem błonnika w KB są pestki dyni i słonecznika. A w twojej wersji ich brakuje.
Poza tym piszesz
Jestem w pierwszym trymestrze ciąży. 
Cóż może być lepszym źródłem minerałów i witamin, a także kwasów tłuszczowych dla ciebie i dziecka jak  pestki dyni i słonecznika? Może spróbuj tylko samą dynię albo sam słonecznik.
Oczywiście lepszy taki koktajl (jogurt + siemie + babka) niż żaden, ale trudno oczekiwać od niego oczyszczania jelit z patologicznego śluzu i naturalnej suplementacji.
Bo to pomaga mi na przemianę materii. 
Co rozumiesz pod tym pojęciem?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jojek 06-11-2009, 23:55
W ciąży mam zaparcia. Siemię i babka popite szklanką wody lub herbaty pomaga mi się wypróżnić.
To właśnie zmielone pestki dynii powodują u mnie torsje. Nie jestem w stanie przełknąć koktajlu. Od razu mam odruch wymiotny. A uwielbiałam koktajl, zwłaszcza grejpfrutowy.

Proszę edytować posty, zamiast pisać nowe \\ Hajdi


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 07-11-2009, 00:04
W ciąży mam zaparcia. Siemię i babka popite szklanką wody lub herbaty pomaga mi się wypróżnić.
Tak myślałem, że o to chodzi a nie o przemianę materii. Zaparcia nie mają nic wspólnego z przemianą materii. To kolejny dowód na to, że powinnaś pić koktajle z błonnikiem, bo masz tak obklejone jelita, że mają trudności z perystaltyką (przesuwaniem treści pokarmowo-kałowej). Zdrowa śuzówka wytwarza naturalny śluz, który jest "smarem" dla kału. Jeśli jest podziurawiona lub poobklejana, to nic dziwnego, że kał nie chce się przesuwać. Możliwą przyczyną jest także niedostateczna ilość wypijanej wody.
Jeśli po dyniach cię odrzuca, to spróbuj sam słonecznik.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: chudy 07-11-2009, 02:01
Dziś wypiłem pierwszy KB , gdyż wcześniej nie mogłem się przełamać, no i teraz jeszcze nabyłem odpowiedni blender. Niestety polecany blender nie poradził sobie z mieleniem nasion na proszek i pozostaje wciąż całe mnóstwo nie zmielonych "igieł".

Mam takie pytanko, być może już wcześniej się pojawiło:
Czy picie tych "igieł ostrych strzępów nasion" może pokaleczyć żołądek , jelita itp. ? czy jest to w 100% bezpieczne?

Bo już porzuciłem nadzieję że da rade zmielić te nasiona na czysty proszek - nie da rady, a moja niechęć do KB raczej brała się z dyskomfortu psychicznego do picia igieł. W smaku myślę że dam rade się przyzwyczaić.

Dzięki z góry.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Boja 07-11-2009, 09:18
Zmieńcie młynek! Ja też nie przełknęłabym   jakichś igieł i miała odruch wymiotny, bo igły pobudzają przełyk do "cofki".  Jojku - może ten sam problem, co u Chudego? Może robisz zbyt gęsty?  dodaj więcej wody, aby łatwiej przełknąć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 07-11-2009, 09:53
Mnie się wydaje, że "igły" muszą być. Są to igły z łupinek pestek słonecznika i dyni. Wydaje mi się, że ich zadaniem jest "przeoranie" jelit czego skutkiem będzie wydalenie kamieni i śluzu...

Może się mylę?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lenka 07-11-2009, 10:05
Chudy, blender nie zmieli na mąkę ziaren, tak myślę. Nie masz w domu młynka do kawy, nawet takiego starego, ręcznego? Ja mam jakiś 20-letni. Mąke tę wsypuję zaraz po zmieleniu do zmiksowanych z wodą owoców i warzyw. Pomiksuję jeszcze chwilkę i prawie wcale nic nie czuć. Najgorzej miksuje sie chyba słonecznik, nawięcej pozostaje. Najmniej czuć drobinki w jabłku i warzywach.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Vilka 07-11-2009, 10:25
Mnie się wydaje, że "igły" muszą być.

http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=273.msg1819#msg1819

    "Oprócz zawartych we wnętrzu ziarna substancji odżywczych, ważna jest także jego osłonka, czyli błonnik.(...) Błonnik w przewodzie pokarmowym (...), pomaga usunąć patologiczny śluz obklejający ściany jelita cienkiego, a także stanowi podłoże dla bakterii acidofilnych  zasiedlających środowisko jelita grubego."
 :beer:

Wobec powyższego mnie się też tak wydaje.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-11-2009, 12:54
Mam takie pytanko, być może już wcześniej się pojawiło: Czy picie tych "igieł ostrych strzępów nasion" może pokaleczyć żołądek, jelita, itp.?
Tak, to pytanie, a właściwie odpowiedź, pojawiły się już dawno na słusznie upadłym forum enermedu. Uznałem je za tak głupie, że niewarte uwagi. Na tamtym forum każdy chciał coś ugrać dla siebie - jeden zwiększenie sprzedaży suplementów, inny upowszechnić swoją "wodę nie z tej ziemi", więc naturalny suplement, jakim jest Koktajl błonnikowy, był tam nie na rękę. Był czas, że musiałem ostro zareagować, by przepis na Koktajl błonnikowy nie uległ zmianie autora i - co za tym idzie - mocnemu wynaturzeniu.
    Ale skoro duch enermedu jest wciąż tak żywy w narodzie, muszę jasno wyjaśnić pewną kwestię. Otóż błona śluzowa jest po prostu drugą skórą człowieka, z tym, że naskórek został tutaj zastąpiony nabłonkiem. Jak wygląda, można się przekonać oglądając swoją jamę ustną. Czy jest ona jakoś specjalnie delikatna i nietrwała? Można na próbę wziąć nieco Koktajlu błonnikowego do ust i spróbować, czy zawarty w nim błonnik faktycznie spowoduje starcie nabłonka, czy też ta teza to kolejna niedorzeczność mająca za zadanie wystraszyć pacjenta. Pacjenta, bo dla mądrego straszne to raczej nie jest, co najwyżej...
(http://www.freesymbiansoft.com/Pictures/Items/Thumb/WA_100_Shit.gif)
śmiechu warte.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-11-2009, 13:15
Jak piłam KB to cała rodzina, bliższa i dalsza uparcie tłumaczła, że zdzieram sobie nim kosmki jelitowe, z powodu tej dyni. Wszyscy byli tak zaangażowani, jakby się umówili i uparcie prawili mi monologi i "rzucali się" na mnie, jak go robiłam, a jak nie chciałam słuchać, to wracali do tematu i tłumaczyli mi to ze strachem i troską w oczach. Ze jak mi się kosmki zedrą, to będę mieć płaskie jelita, nie będę przyjmować substancji odżywczych, a one mi nie odrosną itp
Ponieważ szlag mnie trafiał od tego, robię go więc wśród rodziny, gdy nikt nie widzi. Widać przekonanie jest dość powszechne, chyba że mi się trafili tacy rodzice, siostra wujki i ciocie.. tylko kuzynka i dzieci nic nie mówili :). I jak przyjeżdzam do rodziców, albo dalszej rodziny, to wszyscy wspominają te straszne koktaile, co mi zdzierały jelita i że to wspaniale, że ich już nie piję. A ja nie mówię już ani słowa.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: chudy 07-11-2009, 20:21
No to się uspokoiłem i będę pił.
Co do blendera, to mam ten popularny na forum Philips, więc ma pojemnik do mixowania ziaren na sucho ale to też nie pomaga i nie da się ich zmielić na czysty proszek. Dziś spróbuję z drobnym sitkiem jak kiedyś polecał Lakoon, ciekawe...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jojek 08-11-2009, 00:12
W ciąży mam zaparcia. Siemię i babka popite szklanką wody lub herbaty pomaga mi się wypróżnić.
Tak myślałem, że o to chodzi a nie o przemianę materii. Zaparcia nie mają nic wspólnego z przemianą materii. To kolejny dowód na to, że powinnaś pić koktajle z błonnikiem, bo masz tak obklejone jelita, że mają trudności z perystaltyką (przesuwaniem treści pokarmowo-kałowej). Zdrowa śuzówka wytwarza naturalny śluz, który jest "smarem" dla kału. Jeśli jest podziurawiona lub poobklejana, to nic dziwnego, że kał nie chce się przesuwać. Możliwą przyczyną jest także niedostateczna ilość wypijanej wody.
Jeśli po dyniach cię odrzuca, to spróbuj sam słonecznik.


Ależ nie miałam żadnych problemów z zaparciami, właśnie dzięki KB i diecie bogatej w warzywa. Dopiero teraz, w ciąży. To bardzo częsty problem w tym stanie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 08-11-2009, 00:27
To bardzo częsty problem w tym stanie.
Tak, u osób z chorymi jelitami.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jojek 08-11-2009, 19:43
Hajdi, jeszcze raz powtórzę, że nie miałam tego problemu zanim nie pojawiła się "fasolka". Będę się upierać, że w ciąży ten stan jest normą. I większość kobiet tak ma.
Ale teraz bardziej mi chodzi o to, co w zamian KB. Bo jak pisałam, jak tylko zaczynam go pić to dostaję torsji i ląduję w kibelku. A jakoś radzić sobie muszę. Sama DP i duża ilość warzyw nie załatwia u mnie problemu. Więc czy jest coś innego co ma podobne działanie do KB, czyli szukam czegoś co z jednej strony dostarczy błonnika i wspomoże produkcję witamin przez bakterie w jelitach, a z drugiej pomoże mi regularnie się wypróżniać.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 09-11-2009, 11:21
Jojek, nasze upodobania w ciąży ciągle się zmieniają (w drugim trymestrze jest znacznie lepiej), więc od czasu do czasu próbuj pić koktajl. Ja przynajmniej nie widzę nic lepszego przeciw zaparciom.
I - niestety - zgodzę się z Hajdim: zaparcia w ciąży nie są normą. Normą stają się chore jelita.



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marko67 09-11-2009, 13:14
Jojek, a próbowałaś zwiększyć ilość ilość pestek dyni, a zmniejszyć o połowę siemię lniane w KB.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jojek 09-11-2009, 20:33
No więc podaję, jak robię koktajl: łyżka sieniemia lnianego i łyżka pestek dyni w łupinakch, wrzucam do młynka do kawy, mielę na drobne ok. 20 sek. Wrzucam to do blendera, dodaję owoców, wody i mielę wszystko. Wg mojej wiedzy to prawidłowy koktajl, bo przepis zasięgnięty ze strony Biosłone i książek p. Słoneckiego. Wychodzi mi mniej więcej ok. 300 ml.
Zgodnie z informacjami próbowałam też zwiększyć ilość pestek siemienia do 2 łyżek i zmniejszyć pestek dynii do ok. pół łyżki, z uwagi na występujące zaparcia.

Mam nadzieję, że nie popełniam błędu. Najbardziej smakował mi KB z grejpfrutem. Choć próbowałam też jabłek. Koktajl piję od ok. 8-9 miesięcy. Ostatnio, z uwagi na mój stan, jak pisałam, jakoś mnie odrzuca. Choć czynię próby przełamania się. Na razie bez większych efektów.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: chudy 09-11-2009, 23:56
Mnie i domowników też odrzuca ale od tych niezmielonych postrzępionych łupin. Czy jakiś posiadacz Philipsa HR2860 ma jakiś sposób na zmielenie czy odcedzenie tych łupinek.
Wiem że one mają istotne znaczenie, ale wszyscy maja odruchy wymiotne czego by się smacznego do koktajlu nie użyło. Prawdziwy koktajl powinien być w konsystencji milusi, gęstszy, rzadszy jak kto lubi, ale z tą drobnicą żaden nie będzie dobry i każdego wykręca.
Ja osobiście czuje jakby mi ktoś nasypał trocin do pysznego koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Boja 10-11-2009, 08:56
Cytat
niezmielonych postrzępionych łupin
Też nie przełknęłabym tego, mam stary sowiecki młynek (jak Lenin wiecznie żywy) i jest świetny, bo miele na drobno wszystko (ale nie na pyłową mączkę, raczej konsystencja mąki kukurydzianej- maleńkie drobinki). Może przesuszcie ziarna słonecznika lekko na patelni, bo wilgotne też dają efekt 
Cytat
postrzępionych łupin


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marko67 10-11-2009, 09:27
No więc podaję, jak robię koktajl: łyżka sieniemia lnianego i łyżka pestek dyni w łupinakch, wrzucam do młynka do kawy, mielę na drobne ok. 20 sek. Wrzucam to do blendera, dodaję owoców, wody i mielę wszystko. Wg mojej wiedzy to prawidłowy koktajl, bo przepis zasięgnięty ze strony Biosłone i książek p. Słoneckiego. Wychodzi mi mniej więcej ok. 300 ml.


 Wszystko niby dobrze, ale brak jednego z trzech podstawowych składników tj.- łyżka nasion słonecznika.  ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 10-11-2009, 09:29
Cytat
Może przesuszcie ziarna słonecznika lekko na patelni,
Gdy podda się je działaniu wysokiej temperatury będą już, niestety, martwe i bezużyteczne.

Gdy dodaję słonecznik do koktajlu, to po zmieleniu przesiewam go przez sitko. Te większe kawałki łupinek zostają na sitku a te drobniej zmielone wpadają do blendera. Chyba lepiej wypić taki koktajl niż żaden.
Z ziarnami dyni mój młynek radzi sobie jednak zdecydowanie lepiej.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-11-2009, 12:07
Nie ma problemu, by na jakiś czas wyeliminować z koktajlu pestki słonecznika.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Skarabeusz2005 10-11-2009, 12:17
Koktajl jest cudowny. Moja stara ciotka miała odwieczny problem z jelitami i wypróżnianiem. Kupowała ziółka, kolon, jakieś drogie specyfiki, syf. Od kiedy dałam jej Niezbędnik czyta go na okrągło, pije MO i KB codziennie razem z ostropestem. Wprowadziła sobie DP i wychwala koktajl pod niebiosa, że pomaga.. że nie ma problemu już ze stolcem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jojek 10-11-2009, 17:49
Nie ma problemu, by na jakiś czas wyeliminować z koktajlu pestki słonecznika.

Takie właśnie dostałam informacje od Zibiego, dlatego stosuję pestki dyni i siemię (bez słonecznika).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 09-12-2009, 21:07
Mnie i domowników też odrzuca ale od tych niezmielonych postrzępionych łupin. Czy jakiś posiadacz Philipsa HR2860 ma jakiś sposób na zmielenie czy odcedzenie tych łupinek.
W końcu udało mi się znaleźć optymalny sposób. Mieli się ziarna słonecznika razem z ziarnami siemienia. Jeżeli po 20 sekundach nie jest jeszcze zmielone, to po następnych jest już prawie proszek, a na pewno nie ma żadnych łupin.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jojek 10-12-2009, 22:26
Wciąż mnie odrzuca od KB. Czy ktoś z osób "w błogosławionym stanie" też tak miał ? Przyznam, że czasem zmuszam się do koktajlu, ale mam po nim "cofkę". A tak je lubiłam. Nie wiem co się dzieje ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 17-12-2009, 08:42
Znajoma miała podobny problem, radziła sobie tak że piła po troszkę, raz był to cały koktajl a raz 2 łyczki i tyle. Lepiej napić się mniej nić całość przez co spowodować "cofkę" ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lysybolek 08-01-2010, 06:00
Wczoraj piłem KB pierwszy raz. Po kilku pierwszych łykach pomyślałem, że nie jest taki zły w smaku. Po kilku następnych zrobiło mi się niedobrze, ale wypiłem całość. Potem niestety bolał mnie brzuch i zanosiło się na wymioty. Poszedłem spać i jest ok, chociaż nawet teraz z rana czuje dziwne uczucie w żołądku. Tak jak moi przedmówcy mój blender również nie radzi sobie z dobrym rozdrobnieniem ziaren.
Nie wiem teraz czy mam się zmuszać do KB jeśli mój organizm go odrzuca?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Antonio 08-01-2010, 08:11
Chyba nie warto się do niczego zmuszać :) Lepiej przygotować to tak, by Ci bardzo smakowało. Może garść natki, trochę marchewki, prawdziwej śmietany?... ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eovo 08-01-2010, 10:09
Ja popijam od tygodnia i bardzo mi smakuje.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jerry 17-01-2010, 14:01
Jojek ja jestem w ciąży (22/23 tydzień) i cały czas piję MO. Nie wyobrażam sobie zacząć dnia bez niego. Aktualnie piję z olejem kukurydzianem i citroseptem. Czuję się po nim tak samo dobrze jak wcześniej. Piję też KB warzywne - raz dziennie. Apropos zaparć to uważaj na witaminy i żelazo, które przepisują lekarze. Wzięłam 2 tabletki żelaza, gdyż pogorszyły mi się wyniki krwi i to był błąd. Zaczął mnie boleć dół brzucha i miałam małe zaparcia. Ale już pożegnałam się z żelazem. W ciąży wyniki (hematokryt, hemoglobina) mają prawo się pogorszyć.

PS. Preparaty witaminowe dla kobiet w ciąży też mają w swoim składzie żelazo - więć nie biorę. Uważam, że wcinam wystarczająco dużo witamin i minerałów w innej formie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-01-2010, 14:19
W ciąży wyniki (hematokryt, hemoglobina) mają prawo się pogorszyć.
Nie za bardzo. Wszak ciąża to nie choroba, a organizm matki powinien dysponować odpowiednimi zapasami tkankowymi. Nie można uzupełniać ich żelazem aptecznym - nawet próbować ani brać pod uwagę nie można, bo co z tego, że poprawią się wyniki, skoro odbije się to katastrofalnie na płodzie? Tym sposobem urodzi się nowy pacjent. Chyba już wielokrotnie pisałem, że jedynym sensownym i niezwykle skutecznym sposobem podniesienia hemoglobiny jest zjadanie codziennie wątroby zwierzęcej - najlepiej wołowej, ale może być także wieprzowa. Najlepiej byłoby zjadać ją surową (teoretycznie), ale krwista jak najbardziej nadaje się świetnie. Mam w tym względzie naprawdę duże doświadczenie i jeśli ktoś powie mi, że ta metoda nie zdała egzaminu, to trudno będzie mi w to uwierzyć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 17-01-2010, 15:04
Ja do tej wątroby dorzuciłbym jeszcze jakieś żółtko w KB lub całe jajko oraz kogel mogel, o ile nie ma cukrzycy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 17-01-2010, 15:50
Żółtko utarte z cukrem jadłam codziennie w ciąży, kiedy pod koniec pogorszyły się wyniki. Poprawiło mi ono wynik żelaza we krwi w ciągu tygodnia.
Podobnie zrobiłam po porodzie, ponieważ miałam anemię. O tym pisała też Editho.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jerry 17-01-2010, 16:15
Na razie (osobno) moje wyniki mieszczą się jeszcze w normie, ale niedługo wdrożę Wasze metody. Wątróbkę na szczęście bardzo lubię :) I staram się jeść dużo mięsa.

Z tego co przeczytałam (może przyda się to innym ciężarnym) to takie są normy dla dla dorosłych kobiet z uwzględnieniem zmian dokonujących się w czasie ciąży :
Hematokryt (HCT) - 37-47 %, w ciąży spadek o 4-7%, osiąga minimum w 30-34 tygodniu ciąży
Hemoglobina (HGB, Hb) - 11,5-16,0 mg/dl (7,2-10,0 mmol/l) - w ciąży spadek o 1,5-2 mg/dl, osiąga minimum w 30-34 tygodniu
(zaczerpniete ze strony jakiejś położnej)

Tak więc, niewielkim spadkiem ja bym się nie przejmowała, ale już poniżej tych norm - jak najbardziej.




Tytuł: Zmodyfikowany "koktajl" błonnikowy na bazie niemal dowolnej zupy
Wiadomość wysłana przez: Heniek 03-02-2010, 21:02
Wpadłem na pomysł, aby robić sobie "koktajle" błonnikowe na bazie zupy.

Mielę w blenderze nasionka (lnu, ostropestu, dyni, słonecznika) i następnie dodaje je do miski zupy albo do kubka z zupą. Następnie mieszam łyżką w kubku lub misce, po to aby nie brudzić kolejnego elementu blendera (nie ma jednak przeszkód, aby mieszać nasionka z zupą w samy blenderze). Zmielone nasionka dodaje do takiej ilości zupy, jaką mam zamiar spożyć. Nie dodaje zmielonych nasionek do garnka z zupą, bo zawartości całego garnka na raz nie zjem(y), dodaje błonnik tylko do takiej porcji zupki, jaką mam zamiar zjeść jednorazowo. Chodzi o to aby błonnik był swieżo zmielony oraz żeby pęczniał w kiszkach, a nie w zupie.

Rodzaj zupy użytej jako podstawa do tak zmodyfikowanego "koktajlu" jest mniej istotny. W praktyce dobrze sprawdza się niemal każda zupa, za wyjątkiem takich wynalazków jak zupa mleczna, zupy z torebek itp. Z powodzeniem przetestowałem "koktajl" na bazie zup: ogórkowej, dyniowej, pomidorowej, kapuśniaku, krupnik nawet na rosole (niektórzy twierdzą, że rosół to nie zupa) i jeszcze paru innych. Taki koktajl "zupny" nie tylko gasi pragnienie, ale spełnia też funkcję klasycznego posiłku jakim jest zupa, z tą różnicą, że klasyczne zapychacze takie jak kartofelki czy kluski zostały zastąpione (lub uzupełnione) świeżo zmielonym wartościowym błonnikiem. W ciągu kwadransa od przygotowania zmodyfikowany "koktajl" należy spożyć. Zupa nie może więc być bardzo gorąca, po to aby kwadrans wystarczył na konsumpcję.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 07-02-2010, 21:31
Ja z kolei mam pytanko odnośnie pestek słonecznika. Jak sobie radzicie z mieleniem twardych łupin?
Posiadam zalecany Blender Phillipsa - (świetna maszyna) niestety nawet gdybym 3min mełł w nim pestki słonecznika, to zostają ostre drzazgi. Nie było by w tym nic złego gdyby nie fakt że ostatnio wbiłem sobie taka w dziąsło miedzy zębami - i miałem problem żeby ją usunąć.
Posiada może ktoś jakiś patent na dokładne mielenie pestek słonecznika ?
Dziś po 3 min mieleniu przesiałem przez sitko, ale pomimo tego te drobne ostre drzazgi w ilości znacznie zredukowanej  i tak się przedostały.
Co ciekawe pestki dyni - mielą się dosłownie na proszek.


http://so.pwn.pl/lista.php?co=mle%E6&od=&from=os


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agata 07-02-2010, 21:54
Ja zauważyłam, że wszystko zależy od rodzaju słonecznika. Mam kiepski młynek, ale drobny czarny słonecznik miele się dobrze. Natomiast ostre drzazgi są ze słonecznika dużego, zwłaszcza tego w białych łupinkach (konsultowałam to kiedyś z koleżanką, potwierdziła to).  


http://so.pwn.pl/lista.php?co=mle%E6&od=&from=os Przeczytałam i odpowiadam - dla mnie nienaturalne, "mamlowate" jest naginanie do rozpowszechnionego "mielimy, mieliliśmy itd.", a naturalne "mielemy, mełliśmy". Piszcie sobie, jak chcecie, najwyżej nie będę odpowiadać na takie posty, bo mnie ta nowomowa mierzi. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 08-02-2010, 09:22
Posiada może ktoś jakiś patent na dokładne mielenie pestek słonecznika ?
http://so.pwn.pl/lista.php?co=mle%E6&od=&from=os
Ja mielę wszystkie składniki koktajlu (słonecznik,dynia, len, ostropest) razem, w starym, (ma 20 lat), młynku do kawy. Nasiona są zmielone na gładki proszek (czasem myślę, czy nie za bardzo). Przesypuję do blendera. Taki sposób podaje przecież Pan Słonecki w swoich książkach. Myślę, że to jest najlepszy sposób na to, aby koktajl był gładziutki. Młynki do kawy są nadal w sprzedaży. Na pchlim targu widziałam ich dużo za niewielką cenę.
Agato, masz rację co do rodzaju słonecznika. Kiedy kupuję słonecznik na placu targowym to sprzedawca zawsze mnie pyta czy ma być dla ludzi czy dla ptaków. Zawsze sprzedaje mi czarny. Ci, którzy kupują dla ptaków dostają duży o biało szarych łupinach.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 15-02-2010, 08:31
Ja mielę wszystkie składniki koktajlu (słonecznik,dynia, len, ostropest) razem, w starym, (ma 20 lat), młynku do kawy.
Teraz też tak robię i potwierdzam, że w ten sposób słonecznik najlepiej się rozdrabnia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Timbuktu 02-03-2010, 19:09
1.Czy pestki się myje przed mieleniem? Kupiłem na allegro paczkę po 1kg nasion pestek z dyni, nasiona słonecznika i len, nie wyglądają na brudne (lizałem ich łupiny dla sprawdzenia :)).

2. Pestki/nasiona pochodzą ze zbioru z 2009, teraz kiełkują dość ładnie, sprawdzał to jeden z Forumowiczów. Pytanie: jak długo ta zdolność nasion/pestek do kiełkowania zostanie zachowana?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 02-03-2010, 22:13
Nie, pestek się nie myje przed mieleniem :) . Możesz ewentualnie przebrać ziarno, jeśli jest taka konieczność.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 03-03-2010, 08:48
2. Pestki/nasiona pochodzą ze zbioru z 2009, teraz kiełkują dość ładnie, sprawdzał to jeden z Forumowiczów. Pytanie: jak długo ta zdolność nasion/pestek do kiełkowania zostanie zachowana?

Zdolność do kiełkowania nasiona utrzymują bardzo długo. Wszystko uzależnione jest od właściwego sposobu ich przechowywania. Ja zawsze staram się wszystkie nasiona przesypywać z opakowań foliowych, w których niestety są najczęściej sprzedawane do papierowych. W tych ostatnich sobie spokojnie leżakują oczekując na spożycie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Timbuktu 06-03-2010, 08:51


Zdolność do kiełkowania nasiona utrzymują bardzo długo. Wszystko uzależnione jest od właściwego sposobu ich przechowywania. Ja zawsze staram się wszystkie nasiona przesypywać z opakowań foliowych, w których niestety są najczęściej sprzedawane do papierowych. W tych ostatnich sobie spokojnie leżakują oczekując na spożycie.

Myślisz że w papierowych torebkach zdolność do kiełkowania się dłużej utrzyma ? A potem gdzie je najlepiej przechować, w szufladzie z dala od światła i ciepłego powietrza ?
Siemię lniane też do papierowych przysypujesz?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stamar 07-03-2010, 19:35
Czy owoce w koktajlach błonnikowych spełniają jakąś przemagiczną funkcję oprócz poprawy smaku? Ja piję koktajl składający się wyłącznie z nasion i wody. Może tak pozostać?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 07-03-2010, 20:40
Cytat
Myślisz że w papierowych torebkach zdolność do kiełkowania się dłużej utrzyma ? A potem gdzie je najlepiej przechować, w szufladzie z dala od światła i ciepłego powietrza ?
Siemię lniane też do papierowych przysypujesz?
Myślę, że papierowa torebka zapewnia odpowiedni dostęp powietrza i pozwala odparować wilgoci. To wszystko wpływa na kondycję przechowywanych nasion a więc i zdolność kiełkowania. Siemię lniane również przechowuję podobnie jak i resztę nasion. Nie uznaję worków foliowych jako opakowania żywności.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 07-03-2010, 20:44
Cytat
Czy owoce w koktajlach błonnikowych spełniają jakąś przemagiczną funkcję oprócz poprawy smaku? Ja piję koktajl składający się wyłącznie z nasion i wody. Może tak pozostać?
W owocach nie ma żadnej magii. Dodajemy je głównie ze względów smakowych. Jednak wiele z nich jak np. jagody mogą być jednocześnie źródłem wielu cennych komponentów, jakie są organizmowi niezbędne. Jeśli jednak wolisz bez to nie ma to większego znaczenia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agata 07-03-2010, 21:24
Nie zgodzę się, że owoce dodajemy głównie ze względów smakowych. Witaminy i minerały znajdujące się w owocach czy też warzywach są najlepiej przyswajane w formie, w jakiej dajemy do koktajli. Mistrz w książce napisał: "Zawarte w koktajlu czynne związki organiczne zostają gwałtownie uaktywnione". To chyba również dotyczy owoców, nie tylko nasion i pestek.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 07-03-2010, 21:57
Cytat
Nie zgodzę się, że owoce dodajemy głównie ze względów smakowych. Witaminy i minerały znajdujące się w owocach czy też warzywach są najlepiej przyswajane w formie, w jakiej dajemy do koktajli.
Nikt nie twierdzi, że w owocach nie ma witamin jednak w koktajlach pełnią one rolę głównie smakową. Nie wszyscy jak się okazuje są w stanie przełknąć same nasiona. Owoce mają za zadanie uczynić to zadanie łatwiejszym. Uaktywnienie czynników organicznych dotyczy głównie nasion. Trzeba pamiętać, że w swoim składzie zawierają wszystko co konieczne jest do powstania nowego życia roślinnego. Brakuje tylko wody jaką używamy do zrobienia koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Timbuktu 07-03-2010, 22:37
Czy dodanie do koktajlu owoców nie kłóci się z zasadą w DP etap I niespożywania owoców ?

Wracając do sposobu przechowywania. Przeczytałem na jakimś forum, że nasiona można włożyć lodówki to wtedy jeszcze dłużej się zachowa zdolność do kiełkowania, jak nie to wytrzyma około 2 lat.


http://www.sjp.pl/niespo%BFywanie
Przechowywanie w zwykłej lodówce powoduje wysuszenie nasion i wtedy już na pewno tracą zdolność kiełkowania. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 07-03-2010, 22:56
W I-szym etapie DP generalnie nie stosujemy owoców do koktajlu. Zamiast tego używamy do sporządzania koktajlu warzyw.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stamar 08-03-2010, 10:22
Czy owoce w koktajlach błonnikowych spełniają jakąś przemagiczną funkcję oprócz poprawy smaku? Ja piję koktajl składający się wyłącznie z nasion i wody. Może tak pozostać?

Ostatecznie może. Owoce (warzywa), choć nie odgrywają magicznej funkcji, jednak zawarte w nich i w nasionach substancje wzajemnie wzmacniają swoje działanie. Także, gdy na przykład robiąc koktajl warzywny, łączymy surowy burak, marchew i cytrynę (lub ogórek). To nie magia, a biochemia
Cytat
Mistrz w książce napisał: "Zawarte w koktajlu czynne związki organiczne zostają gwałtownie uaktywnione"
nie chodzi jedynie o uaktywnienie substancji w nasionach, ale o wzajemne działanie na siebie wszystkich witamin, soli mineralnych, polifenoli, itd. - a zjawisko to zwie się Synergizm (http://pl.wikipedia.org/wiki/Synergizm).

Właśnie o to mi chodziło. To, że w warzywach i owocach są minerały, witaminy i inne cudowne dodatki to nie ulega wątpliwości. Nie wiedziałem czy owe dodatki pełnią jakąś ważną rolę w koktajlu.
Teraz wiem, że wszystko razem wzmacnia działanie koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Timbuktu 08-03-2010, 14:17
W I-szym etapie DP generalnie nie stosujemy owoców do koktajlu. Zamiast tego używamy do sporządzania koktajlu warzyw.

A czy miodu można dodać do koktajlu w I-szym etapie DP ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 08-03-2010, 14:19
Cytat
A czy miodu można dodać do koktajlu w I-szym etapie DP ?

A czy znasz w ogóle jakiekolwiek założenia pierwszego etapu Diety prozdrowotnej?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: dominik 15-03-2010, 12:41
Moja skłonność do lenistwa postanowiła zadać pytanie, czy zamiast robić 2 koktajle błonnikowe dziennie, można sobie zrobić jeden z podwójnej ilości ziaren? Czy jest jakaś różnica?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 15-03-2010, 12:43
Cytat
Moja skłonność do lenistwa postanowiła zadać pytanie, czy zamiast robić 2 koktajle błonnikowe dziennie, można sobie zrobić jeden z podwójnej ilości ziaren? Czy jest jakaś różnica?
Albo raz na tydzień dając ziaren  siedem razy wiecej?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 15-03-2010, 12:45
Moja skłonność do lenistwa postanowiła zadać pytanie, czy zamiast robić 2 koktajle błonnikowe dziennie, można sobie zrobić jeden z podwójnej ilości ziaren? Czy jest jakaś różnica?
Możesz pójść jeszcze dalej i zrobić koktajl na cały tydzień. Wsyp 14 łyżeczek ostropestu, 21 łyżek nasion dyni i 21 łyżek siemienia lnianego. Zmiel a potem zalej to 2 litrami wody i wypij na raz. Efekt murowany.

P.S.
Jak chcecie, to podam przepis na wersję miesięczną, tylko musicie się zaopatrzyć w przemysłowe młynki i blendery. Ziarna też wtedy lepiej kupować  w workach 25 kilogramowych.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: dominik 15-03-2010, 12:49
Mam rozumieć, że ten sarkazm oznacza, iż jest jakaś różnica, czy powinienem poczekać na konkretniejszą odpowiedź? Próbujecie pomóc, czy tylko podbudowujecie własne ego pseudo-błyskotliwymi wypowiedziami?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 15-03-2010, 12:54
Próbujecie pomóc, czy tylko podbudowujecie własne ego pseudo-błyskotliwymi wypowiedziami?
Nie wiem jak kolego Scorupion, ale ja wybieram to drugie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: dominik 15-03-2010, 12:55
W takim razie poczekam na kogoś pomocniejszego i ponawiam pytanie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 15-03-2010, 12:57
W takim razie poczekam na kogoś pomocniejszego i ponawiam pytanie.
Ale że Ci ta skłonność do lenistwa pozwoliła w ogóle zadać to pytanie. Nie zmęczyłeś się zanadto przy tym?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: dominik 15-03-2010, 13:05
Męczące to są Pańskie odpowiedzi. Zachowuje się Pan jak "kowboj klawiatury" z forum Onetu. Może czas zacząć dowartościowywać się w inny sposób.
 
A wracając do meritum: należy dostarczać organizmowi określoną ilość składników dziennie. Więc pytam o różnicę między: 2x jedna łyżka, a 1x dwie łyżki.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Effectus 15-03-2010, 13:06
Proponuję Dominik, doczytać lekturę Mistrza, tam znajdziesz odpowiedź bez jakiegokolwiek sarkazmu. Czytać trzeba też między wierszami.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 15-03-2010, 13:47
A wracając do meritum: należy dostarczać organizmowi określoną ilość składników dziennie. Więc pytam o różnicę między: 2x jedna łyżka, a 1x dwie łyżki.
Sama nazwa wskazuje, że to koktajl błonnikowy. Ilości błonnika, które Mistrz zaleca w swoich przepisach są wypróbowane. Jego nadmiar wcale nie przyspieszy zdrowienia a może tylko zaszkodzić. Lepiej jest pić koktajl rzadszy niż gęściejszy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Effectus 15-03-2010, 13:52
To jest cenna uwaga.
A wracając do meritum: należy dostarczać organizmowi określoną ilość składników dziennie. Więc pytam o różnicę między: 2x jedna łyżka, a 1x dwie łyżki.
Sama nazwa wskazuje, że to koktajl błonnikowy. Ilości błonnika, które Mistrz zaleca w swoich przepisach są wypróbowane. Jego nadmiar wcale nie przyspieszy zdrowienia a może tylko zaszkodzić. Lepiej jest pić koktajl rzadszy niż gęściejszy.



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: dominik 15-03-2010, 14:08
I wszystko jasne. Nie byłem świadomy tych różnic. Dziękuję za poświęcony mi czas.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 15-03-2010, 15:41
To odpowiem ci bez sarkazmu. Takie pytanie jest na poziomie kilkuletniego dziecka, nie dorosłego chłopa.
Natomiast jeśli chodzi o pomoc...odkąd tu jestem widzę, że wszyscy, którym zależy otrzymują ją, rzecz jasna, w miarę możliwości i wiedzy ekspertów. No, ale nie należy się znęcać nad nimi.

Zwróć uwagę na spacje przed edycją tekstu. //Szpilka


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Timbuktu 25-03-2010, 19:42
Wiem, że pytałem się o to raz i dostałem odpowiedź, ale naprawdę mnie to jeszcze dręczy, więc jeszcze raz zadam pytanie. Czy nasiona i pestki do KB się myje? Przecież na pewno one nie są czyste, kurz mógł się doczepić albo jakieś inne typy zabrudzenia mogą być obecne. Może szkodliwość jest minimalna i nie należy się przejmować?

 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 25-03-2010, 20:44
Czy nasiona i pestki do KB się myje? Przecież na pewno one nie są czyste, kurz mógł się doczepić albo jakieś inne typy zabrudzenia mogą być obecne.
Możesz umyć, ale przed zmieleniem je wysusz.

Może szkodliwość jest minimalna i nie należy się przejmować?
Dokładnie tak.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Vilka 26-03-2010, 21:58
Czy nasiona i pestki do KB się myje?
Rzeczone pestki wrzucam na sito i wytrząsam z pestek co się da. Takie pranie na sucho  ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 26-03-2010, 22:21
albo jakieś inne typy zabrudzenia mogą być obecne. Może szkodliwość jest minimalna.....
Trzeba dobrze się przyjrzeć czy nie ma w nasionach zanieczyszczeń w postaci małych kamyczków, innych zanieczyszczeń mechanicznych czy ekskrementów gryzoni.
Warto też odrzucić nasiona uszkodzone.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Beza 26-03-2010, 22:26
Jestem teraz w I etapie DP i nie jestem w stanie zrobić dobrego KB warzywnego. Owocowych piłam z wielkim smakiem 3 dziennie, razem z moimi dziećmi. Warzywny zaś jest dla mnie wyższą szkołą jazdy. Dziś wypiłam z marchwi i rzodkwi z dodatkiem śmietany i przypraw, ale i tak było ciężko. A jak pomyślę o trzech dziennie...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 26-03-2010, 22:28
Trzeba dobrze się przyjrzeć czy nie ma w nasionach zanieczyszczeń w postaci małych kamyczków, zanieczyszczeń mechanicznych czy ekskrementów gryzoni.
Słusznie. Ja oddaję każdą partię nasion do ekspertyzy laboratoryjnej. Mam tam znajomego laboranta i on bada każde nasionko pod mikroskopem elektronowym.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Antonio 26-03-2010, 22:58
Hajdi, a ja po prostu wyrzucam dziurawe nasiona. Do oceny jakości wystarczy mi jedynie własne oko, nie szkiełko ;).

W charakterze warzywnego komponentu toleruję jedynie natkę pietruszki, a resztę warzyw i owoce wolę w czystej, nierozdrobnionej postaci...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 27-03-2010, 20:54
Warzywny zaś jest dla mnie wyższą szkołą jazdy. Dziś wypiłam z marchwi i rzodkwi z dodatkiem śmietany i przypraw, ale i tak było ciężko. A jak pomyślę o trzech dziennie...
Według Mistrza koktajl powinno się wypijać ze smakiem. Koktajl  warzywny z zasady soli się do smaku. Spróbuj na początku zmniejszyć ilość dodawanych warzyw oraz np zakwasić  dodając kawałek kiszonego ogórka czy soku z kiszonej kapusty. 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Beza 27-03-2010, 20:58
A samej kiszonej kapusty nie można dodać? Właśnie skończyliśmy pić i znowu nie było łatwo. Marchew. plasterek buraka, szczypiorek, przyprawy.


A przepisy czytałaś? Choćby Koktajle warzywne (http://www.bioslone.pl/odzywianie/przepisy/koktajle-warzywne) - Przepis 1. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 27-03-2010, 21:42
A samej kiszonej kapusty nie można dodać?
Mistrz w swoich publikacjach nie wspomina o możliwości poprawiania smaku KB kiszonkami. Dobrze by było aby mógł zając stanowisko w sprawie kiszonek, ponieważ jest autorem tych koktajli.
Smak KB można poprawić używając zakwaszonej śmietany najlepiej wiejskiej.
Mistrz wspomina że smaczne i zdrowe koktajle owocowe przyrządzamy dodając niektóre warzywa czyli plaster marchewki, czerwonego buraka albo czarnej rzodkwi . Przy czym całkowita ilość owoców i warzyw dodana do KB to umowna wielkość jednej cytryny. 
Nie można przesadzać z nadmierną ilością  warzyw.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Beza 28-03-2010, 08:04
Grażynko nawet je sobie wydrukowałam, co koktajl to nowe kombinacje. Oczywiście nie mam teraz za dużego wyboru, bo ilość warzyw jest nieco ograniczona. Od poniedziałku rusza targowisko warzywne krok ode mnie, więc mam nadzieję, że będę mogła wykazać się większą inwencją twórczą.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 28-03-2010, 09:19
A samej kiszonej kapusty nie można dodać?
Dlaczego nie można? Dzięki koktajlom z kapustą przetrwałam pierwszy etap DP. Dodawałam trochę kapusty, kawałek buraka lub marchewki, sok z kapusty i śmietana. Koktajle warzywne mogę przełknąć tylko na kwaśno.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agata 28-03-2010, 11:01
Ja w pierwszym etapie DP też męczyłam się z koktajlami warzywnymi. Te z przepisów mi nie smakowały. Wypróbowałam różne kombinacje i dopiero przewaga korzenia pietruszki (z odrobiną jakiegoś innego warzywa, bez przypraw) spowodowała, że było lepiej. Czyli nie aromatycznie, ani kwaśno, tylko słodkie dzięki pietruszce. Beza, spróbuj, może i Tobie to podpasuje. 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Beza 28-03-2010, 12:49
Agata na pewno spróbuję w takiej kombinacji. Dzięki Tobie zapaliło mi się światełko w tunelu... :)
Dziękuję, ale z kapustą też wypróbuję.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 28-03-2010, 20:08
Ja ostatnio odkryłam, że w śmietanie, na której robiłam KB jest skrobia modyfikowana... Nie wiem, jak wcześniej mogłam tego nie zauważyć. Tak mnie to zniechęciło, że przez kilka dni nie piłam i na nowo muszę się przyzwyczaić do picia koktajli. Na razie chyba bez śmietany...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Beza 28-03-2010, 20:59
Ja wolę jednak bez śmietany w przypadku warzywnych oczywiście. :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 29-03-2010, 21:10
My ostatnio robimy koktajle z rzeżuchą, są naprawdę niezłe, polecam :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 30-03-2010, 19:15
Mnie warzywne nie wchodzą, a przynajmniej, jak dotąd, nie wchodziły. Spróbuję na nowo, bo bez koktajlów wyglądam jak żywy trup :/ .


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Iris 02-04-2010, 08:14
Ja również nadal nie radzę sobie z przygotowaniem KB warzywnych smakujących mi, a właściwie mojemu 5-letniemu synowi. Gdzieś wydrukowałam sobie przykładowe koktajle z forum. Spróbuję odnaleźć i ponowić próbę w Święta, bo wtedy jest czas na drugi koktajl, gdyby ten "eksperymentalny" nie został skonsumowany.

My ostatnio robimy koktajle z rzeżuchą, są naprawdę niezłe, polecam :)

Doby pomysł, właśnie wczoraj "nastawiłam" rzeżuchę. Jak urośnie spróbuję.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 02-04-2010, 08:35
   Dziewczyny, nie jesteście same. Uwielbiam warzywa - i do niedawna myślałam, że w każdej postaci. Otóż, nie w każdej. Nie radzę sobie z koktajlami warzywnymi. Przeczytałam już wszystkie rady na forum i nie moge zrobić takiego, który przełknę - nie mówiąc już o tym, żeby smakowało. Co ze mną nie tak? Co chwilę próbuję nowego przepisu - a tylko marnuję składniki, ciężko mi dostępne (żeby mieć pestki dyni - kupuję dynie). Później robię i tak owocowy. Wymieszane warzywa z innymi składnikami koktajli po prostu nie chcą mi przejść przez gardło. Jak tylko odkryjecie coś innego, proszę podzielcie się tym. Na pewno spróbuję.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 02-04-2010, 12:22
Może spróbujcie taki pomieszany np: marchewka i jabłko lub banan, albo buraczek plus jakiś owoc.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 02-04-2010, 15:30
   Dziewczyny, nie jesteście same. Uwielbiam warzywa - i do niedawna myślałam, że w każdej postaci. Otóż, nie w każdej. Nie radzę sobie z koktajlami warzywnymi. Przeczytałam już wszystkie rady na forum i nie moge zrobić takiego, który przełknę - nie mówiąc już o tym, żeby smakowało. Co ze mną nie tak? Co chwilę próbuję nowego przepisu - a tylko marnuję składniki, ciężko mi dostępne (żeby mieć pestki dyni - kupuję dynie). Później robię i tak owocowy. Wymieszane warzywa z innymi składnikami koktajli po prostu nie chcą mi przejść przez gardło. Jak tylko odkryjecie coś innego, proszę podzielcie się tym. Na pewno spróbuję.
No, ale po co się katować KB (warzywnym), skoro organizm niezbyt go toleruje, a nawet jest odruch wymiotny... Zrób tak jak podpowiada Zuza lub pij owocowe KB, natomiast sałatki i surówki - niech będą z warzyw (urozmaicone orzechami, jakimś owocem).
   Nigdy nie piłem KB warzywnych (na samą myśl mnie wstrząsa) a żyję.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Beza 02-04-2010, 21:18
Sukces! Udało się w końcu :) Marchewka i pietruszka, z przewagą marchewki. Bez żadnych dodatków w postaci przypraw. Innego nie przełknę. Tylko musi być rzadki.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 02-04-2010, 21:45
No, ale po co się katować KB (warzywnym),
   Ach Zibi, jakoś tak mi się ubzdurało, że warzywny znaczy lepszy ( wartościowsze składniki, mniejsze ryzyko uczuleń, mniej cukrów itp.).
   
   Dzięki Zuza - zapomniałam, że marchewka to też warzywo :), i to akurat zmiksowane bardzo lubię ( zobaczę jak mi się to zgra smakowo ze świeżymi pestkami dyni ). Jednak chciałabym lubić np. buraczkowe koktajle :).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 05-04-2010, 19:19
Przełknęłam ostatnio warzywny z burakiem i wodą z ogórków kiszonych, ale do końca nie dopiłam. Zostają mi więc te z bananem, albo czyste - nasiona i woda.

Zibi, nie chodzi o to, żeby się katować, ale jak długo można pić ciągle takie same, od paru tygodni banany i banany... Chciałabym coś zmienić w tej kwestii.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 05-04-2010, 20:13
Zostają mi więc te z bananem, albo czyste - nasiona i woda.
 Chciałabym coś zmienić w tej kwestii.
Nasiona + 1/2 avocado, lub 1 kiwi, lub ananas świeży, lub owoc granatu świeży, lub mango świeże. Ananas, mango granat w odpowiadającej Ci porcji.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 05-04-2010, 21:38
Cytat od: Olisha
od paru tygodni banany i banany...

U nas tak samo, od dłuższego  czasu jedziemy na bananach z dodatkiem cytryny ale od dwóch tygodni dodajemy do koktajlu garść świeżej rzeżuchy, koktajl jest przez to soczyście zielony i smakuje super, dużo lepiej niż z samych, mdłych bananów. Jeszcze raz polecam rzeżuchę dla urozmaicenia smaku koktajlu :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 05-04-2010, 21:41
Jestem w drugim etapie DP, więc z tymi owocami, o których piszesz, Klaro, będę musiała jeszcze poczekać, chyba że o czymś nie wiem.

A rzeżuchę chętnie wypróbuję, jutro wrzucę do kiełkownika :) .


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 06-04-2010, 08:26
Spróbuję na razie z rzeżuchą, bo co ja zrobię z resztą wielkiego mango, biorąc tylko mały kawałeczek :P .


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 06-04-2010, 13:32
Spróbuję na razie z rzeżuchą, bo co ja zrobię z resztą wielkiego mango, biorąc tylko mały kawałeczek :P .
Resztę zawiniesz w folię lub pergamin i do lodówki. :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 07-04-2010, 18:56
Novalijko, nobla w dziedzinie koktajlowej ;) za świetny pomysł z tą rzeżuchą! Koktajl wprawdzie nie jest zielony (nie wiem, może za mało dodaję) ale zyskał świetny, orzeźwiający smak. Super :thumbsup: .

Klaro, zawinę i włożę, dzięki :) . A widziałam wczoraj mango i w sumie nie jest ono aż takie wielkie, coś mi się pomyliło, może z melonem :D .


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 08-04-2010, 21:14
Cytat
Novalijko, nobla w dziedzinie koktajlowej msn-wink za świetny pomysł z tą rzeżuchą! Koktajl wprawdzie nie jest zielony (nie wiem, może za mało dodaję) ale zyskał świetny, orzeźwiający smak. Super thumbsup .

Pomysł z rzeżuchą podsunął nam Mistrz :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: olisha 09-04-2010, 12:20
W takim razie pokłony dla Mistrza. Mistrzu, może jeszcze jakieś pomysły?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-04-2010, 12:22
Niedługo doskonałym pomysłem do koktajlu będzie pokrzywa. Tej nic nie przebije!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 09-04-2010, 17:49
Ja też czekam z utęsknieniem na pokrzywy, już są ale jeszcze za małe :).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 09-04-2010, 18:01
Maciejko, Piotr i ja stosujemy pokrzywę od kilku dni :).

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=6893.20

A tutaj przepis na jajecznicę pokrzywową :).

http://www.bioslone.pl/odzywianie/przepisy/I-etap/potrawy-z-jaj/jajecznica-z-pokrzywa


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Klara 09-04-2010, 18:10
Ja również stosuję już pokrzywę, zrobiłam też trochę lodowo-pokrzywowych kostek, a jutro zamierzam ugotować zupę z pokrzywy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 09-04-2010, 18:29
...zrobiłam też trochę lodowo-pokrzywowych kostek,

Klaro, te kostki lodowe z pokrzyw to robisz na "bieżące potrzeby" czy na zapas, ewentualnie na dni, w których nie uda się zebrać świeżych pokrzyw?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Klara 09-04-2010, 18:39
Teraz robię je na bieżące potrzeby, ale mam zamiar zrobić też na zapas. Myślę też, że warto pomyśleć o ususzeniu pokrzywy na zimę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 09-04-2010, 19:18
Teraz robię je na bieżące potrzeby,
To, w takim razie, nie rozumiem. Po co mrozić, skoro są świeże?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Klara 09-04-2010, 19:39
Dlatego, że przeważnie nazrywam tych pokrzyw zbyt dużo. Szkoda mi ich wyrzucać, to miksuję i mrożę. Poza tym dosyć często piję koktajl rano i wtedy mrożone kostki są jak znalazł.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 09-04-2010, 19:49
Wszystko jasne. Jak to Klara z Klarą :D


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Antonio 10-04-2010, 01:57
Po tym, co napisane, biegnę na poszukiwania pokrzyw. Taka pospolita roślina może być źródłem małych przyjemności na podniebieniu...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Klara 10-04-2010, 16:12
No i ugotowałam zupę z pokrzyw. Była pyszna. Gotowałam ją tak samo jak szczawiową, z tą jedynie różnicą, że zakwasiłam ją sokiem z cytryny. Wiadomo, szczaw jest naturalnie kwaśny, a pokrzywa nie.
Domownikom zełgałam, że to zupa szczawiowa i dopiero gdy zjedli i chwalili, że dobra, powiedziałam im prawdę. Ale byli zdziwieni...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 14-04-2010, 23:10
Niedługo doskonałym pomysłem do koktajlu będzie pokrzywa. Tej nic nie przebije!

A do cytrynowego koktajlu też jest wskazane dodawanie pokrzywy?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 20-04-2010, 10:23
W przepisach KB często pojawia się śmietana. Jeśli mleko jest szkodliwe, to co ze śmietaną, zwłaszcza tą ze sklepu?
Ja w sklepach omijam właściwie wszystkie półki z nabiałem, a teraz już nie jestem pewien.

Bardzo proszę o wyjaśnienie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 20-04-2010, 10:39
Śmietana to tłuszcz uzyskany w procesie ukwaszania mleka, można ją śmiało spożywać, podobnie jak masło. Możesz nawet używać śmietany ze sklepu, pasteryzowanej, bez dodatkowych polepszaczy. Lepiej unikać śmietan homogenizowanych, termizowanych, sterylizowanych z dodatkami gumy guar czy innych polepszaczy smaku i wyglądu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 20-04-2010, 11:09
Śmietana to tłuszcz uzyskany w procesie ukwaszania mleka, można ją śmiało spożywać, podobnie jak masło. Możesz nawet używać śmietany ze sklepu, pasteryzowanej, bez dodatkowych polepszaczy. Lepiej unikać śmietan homogenizowanych, termizowanych, sterylizowanych z dodatkami gumy guar czy innych polepszaczy smaku i wyglądu.

Śmietanka poddana jest procesowi fermentacji mlekowej, co prowadzi do zakwaszenia i zagęszczenia produktu. Dostępna komercyjnie śmietana może zawierać dodatkowe substancje zagęszczające jak żelatyna, guma guar, karagen, dodatki o kwaśnym smaku. Umieszczanie składu śmietany na opakowaniach w wielu krajach jest dobrowolne, a w Polsce stosowane jest tylko przez niektórych producentów. Dostępne odmiany śmietany o mniejszej zawartości tłuszczu mogą być wytwarzane przez połączenie śmietany i mleka.

Skąd więc wiadomo co dokładnie zawiera skoro producent tego nie musi podawać. No i trudno mi uwierzyć, jak z czegoś niezdrowego można zrobić coś zdrowego ? A jak to wygląda z maślanką?



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 20-04-2010, 11:32
Cytat
Skąd więc wiadomo co dokładnie zawiera skoro producent tego nie musi podawać.

Nie wiadomo. Ale kupując produkt z małej, lokalnej mleczarni jest większe prawdopodobieństwo, że nie będzie on zawierał dodatkowych bonusów niż produkt z dużego koncernu mleczarskiego.

W przypadku mleka chodzi głównie o laktozę, w śmietanie ona nie występuje lub występuje w niewielkiej ilości. Podczas ukwaszania mleka, laktoza zostaje przerobiona przez bakterie na kwas mlekowy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 19-05-2010, 22:07
Czy można pić więcej niż jeden koktajl dziennie? Chcę przestać jeść chleb, a że zdolności kulinarnych i czasu mi ciągle brakuje więc szukam jakiegoś szybkiego zamiennika.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: ixnay 20-05-2010, 04:00
Nie tylko można, powinno się. W książce zalecana ilość to 1-3 KB dziennie.
Przy okazji, może ktoś mi odpowie na pytanie. Jak nie mam czasu na więcej niż jeden KB dziennie robie sobie podwójny. Czy to nie za dużo na raz ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 20-05-2010, 08:50
Jeśli masz smakę...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 20-05-2010, 10:16
I nie pękasz w szwach....


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Galapagos 26-05-2010, 07:49
Śmietana to tłuszcz uzyskany w procesie ukwaszania mleka, można ją śmiało spożywać, podobnie jak masło. Możesz nawet używać śmietany ze sklepu, pasteryzowanej, bez dodatkowych polepszaczy. Lepiej unikać śmietan homogenizowanych, termizowanych, sterylizowanych z dodatkami gumy guar czy innych polepszaczy smaku i wyglądu.

A jakiej marki śmietany pasteryzowane są dobre/najlepsze (oczywiście poza wiejską)? Jest ich tyle, że zgłupiałam. Czy Piątnica, Wiejska (OSM Głubczyce), OSM Opole Lubelskie są ok?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kasial_70 26-05-2010, 09:43
Śmietany Piątnicy są homogenizowane, nawet jeśli tej informacji nie ma na kubeczku. OSM Głubczyce to samo. Opola Lubelskiego nie znam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zofia 26-05-2010, 09:59
Najlepsze wyroby mleczarskie są w Zakładzie Mleczarskim LACPOL w Płońsku, Zakład Mlecz. we Włocławku no i Klimeco.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 26-05-2010, 10:21
Ile koktajlu może wypić dziennie 3 letnie dziecko?

A gdzie w Bydgoszczy można kupić dobrą śmietanę (zwykłą jak również 30%)? Szukając w oklicznych sklepach znalazłem jedynie tę z Piątnicy (jak piszecie chociaż nie jest napisane to jest homogenizowana) oraz Zott (jakoś wielkie firmy nie przekonują mnie - brak informacji o homogenizacji więc nie wiem czy jest dobra), reszta niestety z informacją że homogenizowana albo UHT.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Galapagos 26-05-2010, 10:45
Racja, na wielu śmietanach nie jest napisane że sa homogenizowane. Teraz tylko pytanie gdzie kupić te dobre....czyli poszukiwania po sklepach.

Produkcja śmietany w Kujawskiej Spółdzielni Mleczarskiej we Włocławku.mp4 http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/section?category=wideo&id=gMSIvMlptXA


Nie pisz, proszę, nowego postu pod poprzednim - dopóki masz ikonkę "Edycja" możesz wejść w swój post i dopisać.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 26-05-2010, 12:48
Czy to nie za dużo na raz ?
To tak jakbyś naraz zjadł śniadanie, obiad i kolację. Umiar musi być zawsze, bo to podstawa zdrowia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 26-05-2010, 14:12
Ile koktajlu może wypić dziennie 3 letnie dziecko?
Ile zechce, kilka łyżeczek, ale niektóre potrafią wypić więcej.

Mój maluszek pije prawie cały kubek i chce więcej - stąd moje pytanie.

Mieszkam na Bartodziejach - na targowisku niestety śmietany nie widziałem, a jedynie mleko i masło. Poszukam w Zetce.


Tytuł: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Emma 04-06-2010, 07:44
Jak widać, temat jest dość trudny, jeśli dotychczas nie ma żadnej wypowiedzi. Ale skoro tak, to chociaż może ktoś podpowiedziałby, jak przyrządzać KB w I etapie DP. Bo jeżeli nie można używać miodu i owoców (nie wiem w takim razie jak z cytryną), a jedynie warzywa, ziarna słonecznika, dyni, ostropestu i siemienia lnianego, to taki koktajl nie jest zbyt smaczny. Może macie jakieś doświadczenia w tym względzie?


Tytuł: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 04-06-2010, 07:57
Można dodać do KB słodkich owoców, np. daktyli, rodzynek, fig.


Tytuł: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Emma 04-06-2010, 09:04
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że suszone morele też będą w porządku.


Tytuł: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 07-06-2010, 11:43
Jeszcze koktajle marchewkowe z suszonymi owocami chyba byłyby smaczne, ale np taki z selerem czy burakami i rodzynki do tego hmm :P. Trzeba spróbować, a nuż.

A widelec! Nie pisze się "a nóż" (nóż to ostre narzędzie), pisze się a nuż - po to są słowniki, żeby sprawdzać: http://sjp.pwn.pl/szukaj/nu%C5%BC

Do selera i buraka ogórek kiszony. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 08-06-2010, 10:19
Ja dziś wypiłem pierwszy koktajl truskawkowy ze śmietaną. Pyszności.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Amelia 08-06-2010, 18:49
Jaki słonecznik dodajecie do koktajli, drobny czy grubszy? Ostatnio kupiłam słonecznik o grubszych ziarnach i był po zmieleniu gorzki.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: pollo 11-06-2010, 20:31
Czy w II etapie diety można stosować koktajle błonnikowe z dodatkiem grejpfruta?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-06-2010, 20:54
Czy w II etapie diety można stosować koktajle błonnikowe z dodatkiem grejpfruta?
Można.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 13-06-2010, 20:18
Czy do KB mogę dodawać większe ilości owoców niż jest to zalecane?
Po prostu najbardziej smakuje mi taka proporcja: 1 szklanka wody, plasterek cytryny, pół jabłka, 2 cm marchewki i pół banana + ze względu na sezon ok. 5 truskawek. Robię sobie również KB z dużą ilością truskawek i z dodatkiem małej ilości wody - można to jeść łyżeczką jak jogurt.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-06-2010, 20:34
Najważniejsze, żeby Koktajlu błonnikowego nie traktować jako jakiś dziwaczny lek, którego składniki należy odmierzać aptekarska wagą i pić ileś tam razy dziennie, o określonej porze. Dlatego nie ma sztywnych reguł dotyczących jego przyrządzania i picia. Po prostu - przyrządzamy tak, żeby smakował i pijemy wtedy, gdy mamy nań ochotę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 16-06-2010, 12:55
Ja ostatnio sobie piję bananowe z dodatkiem kakao, swojską śmietaną i orzechami laskowymi, pycha! Mógłbym je pić i pić.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eovo 16-06-2010, 14:24
Ja podobnie: jogurt tłusty typu bałkański, do tego banan i 5 czubatych łyżek kakao, choć obecnie korzystam z sezonu truskawkowego.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 16-06-2010, 15:29
Ja zaś, w ramach czyszczenia zamrażarki przed nowym sezonem, serwuję sobie KB lodowy.
Ziarna jak zwykle, mało wody, dużo mrożonych jagód, łyżeczka miodu, łyżka gęstej wiejskiej śmietany. Rewelacyjny mrożony koktajl zastępujący lody. W upały - boski!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 16-06-2010, 18:25
Ja sypię jak leci i też jestem zadowolony.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: pollo 24-06-2010, 16:47
Czy w II etapie diety można pić koktajl błonnikowy z arbuzem? Coś ostatnio kuszą mnie te owoce w warzywniaku.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Antonio 24-06-2010, 23:17
zaczekać na sierpniowe arbuzy.
Dlaczego sierpniowe?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: pollo 25-06-2010, 06:24
Cytat
Polecam agrest, brzoskwinie i zaczekać na sierpniowe arbuzy.

Czekam właśnie na polskie brzoskwinie, bo jak na razie w warzywniaku królują same z importu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Heniek 25-06-2010, 13:32
Arbuzy przedsezonowe są drogie i napompowane chemią (azotany) w większym stopniu niż arbuzy sierpniowe. Producentom arbuzów, aby uzyskać lepszą cenę, opłaca się inwestować w różnego rodzaju doping, aby przyspieszyć ich wzrost, dojrzewanie, etc.

W owoce i warzywa najlepiej zaopatrywać się w sezonie odpowiednim dla danego rodzaju roślinek. Tak jest taniej i zdrowiej.

Cytat od: http://www.wprost.pl/ar/166914/Zalew-trujacych-arbuzow-w-Moskwie
Chociaż oficjalny sezon na arbuzy w Moskwie zaczyna się zazwyczaj 1 sierpnia, handel kawonami już trwa. Pierwsze arbuzy z tegorocznych zbiorów pojawiły się jeszcze w czerwcu. Eksperci ostrzegają, że zawierały one najwięcej azotanów.

„Moskowskij Komsomolec" podał nawet przepis na specjalny test szklankowy, pozwalający podobno sprawdzić czy arbuz został czymś naszprycowany przez producenta. Nie wiem jednak, czy ten test jest wiarygodny. Przetestowałem tym domowym testem arbuz pochodzenia włoskiego, który zakupiłem w połowie czerwca i nie stwierdziłem omawianych nieprawidłowości w tym arbuzie.

Cytat od:
kawałek owocu należy wrzucić do szklanki z wodą – jeśli woda zmieni kolor, arbuz został „dokarmiony”, jeśli woda zmętnieje – arbuz jest „czysty”. Należy pamiętać, ze azotany gromadzą się głównie w skórce i przylegającej do niej niedojrzałej części owocu. O ich obecności świadczą też żółte, a nie biało-różowe żyłki w miąższu arbuza. Natomiast przy zakupie warto arbuza opukać. Jeśli rezonuje, jest dojrzały. Poza tym im kontrast pomiędzy ciemnymi i jasnymi pasami na skórce jest większy, tym lepiej. Ogonek arbuza powinien być żółty (a nie zielony) – oznacza to, że kiedy został zerwany, był już dojrzały.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Antonio 25-06-2010, 15:18
No tak, mogłam się tego spodziewać. Dlaczego, dlaczego, jak dzieci...
No wiesz dlaczego... Lubię Twoje pisanie, więc od czasu do czasu zadam tu i ówdzie głupie pytanie.

O arbuzach nic prawie nie wiem. Gdy byłem dzieckiem, po arbuzach dostałem zatrucia i to mnie na długie lata do nich zniechęciło. Pewnie nie była to wina arbuza, ale jakiś opór we mnie pozostał. Zastanawiałem się tylko nad "magiczną" ideą głodówki bez głodowania wg Mistrza. Warto zatem poczekać do arbuzowego sezonu? ;)

Zanim trafiłem na niniejsze forum, rozważałem podjęcie wyzwania i pójście na głodówkę ;). O głodówce sporo dobrego się naczytałem, ale teraz komfort mojego życia znacznie się poprawił (mimo zwiększonego chyba spożycia kawy w skondensowanej formie ;)), więc i moja ochota na takie mocne wyzwanie roztopiła się.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: pollo 25-06-2010, 19:34
Cytat
Pollo jest na początku drogi - dopiero od 3,5 miesiąca pije MO, jest w II etapie diety, więc przewiduję, że przy jej uporze i konsekwencji w sierpniu będzie mogła przejść do III etapu i do woli korzystać z tych smacznych owoców.

Przejście w sierpniu na następny etap DP będzie chyba niemożliwy. Cały czas odczuwam dziwne pojedyncze burczenia po posiłku. Domniemywam, iż są one spowodowane nadżerkami w jelicie. W każdym razie po zmianie oleju i środka gojącego, wykonam test buraczkowy i dam znać o wyniku.:)

Co do uporu to idę nadal do przodu :). Muszę przyznać, że odkąd wprowadziłam koktajle w ogóle nie ciągnie mnie do słodyczy. Nie robią na mnie wrażenia żadne czekoladowe batoniki w sklepie czy widok dziecka z lodem w rączce :).
I to mnie najbardziej cieszy.

http://www.sjp.pl/co/domniema%E6
http://www.sjp.pl/co/domniemywa%E6
//Lilijka


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 27-06-2010, 20:56
Czy same owoce po zmiksowaniu (z brązowym cukrem lub miodem) mogą bez starty witamin poczekać na konsumpcję kilka godzin, czy tak jak w przypadku siemienia "uchodzi z nich życie"?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 28-06-2010, 07:45
Mogą poczekać.


Tytuł: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: pollo 30-06-2010, 16:02
Czy jagody można dodać do koktajlu w II etapie diety?


Tytuł: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 30-06-2010, 22:42
zalecana ilość owoców w koktajlu dla jednej osoby powinna być porównywalna do wielkości kurzego jajka.
Jak kto właściwie jest z trzymaniem przekrojonych już owoców w lodówce żeby dodać je do koktajlu następnego dnia, nie tracą przez to wartości ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: pollo 01-07-2010, 16:33
Dam sobie spokój z jagodami. Ważniejsze zdrowie niż chwila przyjemności. Poczekam na nie choćby do przyszłego roku.

Rozumiem, że czerwony grejpfrut w koktajlach również nie może być w dużych ilościach?


Tytuł: Odp: Pollo - droga do zdrowia dzięki MO, DP i KB
Wiadomość wysłana przez: pollo 07-07-2010, 18:03
Mistrzu, czy do koktajli błonnikowych z grejpfruta można użyć cały owoc (II etap diety)? Próbowałam robić koktajle z 1/3 grejpfruta, ale pozostała resztka psuła się w lodówce czekając na swoją kolej. Nie chciałabym tak marnotrawić jedzenia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 09-07-2010, 15:18
W tej sytuacji powinna zastosować koktajl z błonnikiem z dodatkiem banana.
Czy do KB używamy banana razem ze  skórką?  


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Amelia 09-07-2010, 15:41
Chyba żartujesz??


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: pollo 09-07-2010, 16:38
Cytat
Czy do KB używamy banana razem ze  skórką ?   

 :eek: Skórka owoców tropikalnych nie jest jadalna ;).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eovo 09-07-2010, 17:00
Lepiej nie, nie wiadomo czym ją polali, posypali.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 11-07-2010, 14:41
:eek: Skórka owoców tropikalnych nie jest jadalna ;).
A  tak apetycznie wygląda.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: pollo 11-07-2010, 18:07
:). A co z takimi owocami jak gruszki Williams, które pochodzą z Argentyny? Mam ochotę na koktajl gruszkowy a do jesieni jeszcze daleko :/.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Grawo 13-07-2010, 11:23
Czy KB z arbuzem może wywołać biegunkę, od 2 dni pije KB na bazie arbuza i mam lużne stolce. Początkowo myślałam, że od Magnezinu, ale może arbuz?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 13-07-2010, 12:13
Czy KB z arbuzem może wywołać biegunkę, od 2 dni pije KB na bazie arbuza i mam lużne stolce. Początkowo myślałam, że od Magnezinu, ale może arbuz?
Przeczytaj uwagi Grażyny i Heńka z tego wątku, (528,529 ze strony 27) :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Grawo 13-07-2010, 13:43
Dzięki Klaro, może to ja się zrobiłam taka delikatna, mój syn właśnie wypił i nic, a arbuzy mam włoskie, robiłam ten test, wychodzi na to, że jest bez chemii.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: tenia 14-07-2010, 10:26
Mam pytanie, czy koktajl błonnikowy może powodować nasilanie się objawów oczyszczania organizmu?
Jestem świadoma cennych i niezbędnych wartości jakie posiada, bardzo mi zależy na jego piciu.
Piję koktajl przez kilka kolejnych dni, z dnia na dzień gorzej się czuję, występują coraz większe mdłości i ogólnie gorsze samopoczucie.
Robię przerwę w piciu na kilka dni, zaczynam czuć się lepiej i tak w kółeczko.
Czytałam gdzieś wypowiedz Grażynki, że są osoby które tak reagują na koktajl, proszę o kilka słów na ten temat.


Ten temat powtarza się u każdego rozpoczynającego (do roku-dwóch). Żeby się lepiej zrozumieć, warto przytaczać post bądź podawać link do postu, na który się powołujemy. Możesz sobie sama odpowiedzieć, jeśli uważnie przeczytasz artykuły. Wrzuć do wyszukiwarki na Portalu "jelit" i czytaj. //Grażyna


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Abir 14-07-2010, 22:37
Cytat
Mam pytanie, czy koktajl błonnikowy może powodować nasilanie się objawów oczyszczania organizmu?

Jeśli chodzi o łupiny to sprawa jest prosta, jeśli jednak chodzi o pozostałe składniki to Mistrz pozostawia całkiem duże pole do popisu i prawdopodobnie na tym polu leży odpowiedź na Twoje pytanie. Tak więc jest bezsprzeczna różnica między koktajlami owocowymi, a warzywnymi, a więc między koktajlem z buraków, marchewki i groszku, a koktajlem truskawkowym ze śmietaną. Pojawia się więc pytanie, z jakich składników - poza ewidentnymi nasionami - przygotowujesz swój koktajl, a także o jakich objawach oczyszczania piszesz. Mój znajomy zwykł robić tak wymyślne koktajle warzywne z taką ilością różnych przypraw, że z pewnością gdybym się na niego skusił to jeszcze tego samego dnia miałbym objawy oczyszczania. Poza składnikami odpowiedź może tkwić również w ich ilości (jak i ilości samych koktajlów wypijanych na dzień), a także w tym co napisała Tobie Grażyna.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Machos 27-07-2010, 19:11
Mnie się wydaje, że "igły" muszą być. Są to igły z łupinek pestek słonecznika i dyni. Wydaje mi się, że ich zadaniem jest "przeoranie" jelit czego skutkiem będzie wydalenie kamieni i śluzu...

Może się mylę?

Chudy, blender nie zmieli na mąkę ziaren, tak myślę. Nie masz w domu młynka do kawy, nawet takiego starego, ręcznego? Ja mam jakiś 20-letni. Mąkę tę wsypuję zaraz po zmieleniu do zmiksowanych z wodą owoców i warzyw. Pomiksuję jeszcze chwilkę i prawie wcale nic nie czuć. Najgorzej miksuje się chyba słonecznik, najwięcej pozostaje. Najmniej czuć drobinki w jabłku i warzywach.

No to się uspokoiłem i będę pił.
Co do blendera, to mam ten popularny na forum Philips, więc ma pojemnik do mixowania ziaren na sucho ale to też nie pomaga i nie da się ich zmielić na czysty proszek. Dziś spróbuję z drobnym sitkiem jak kiedyś polecał Lakoon, ciekawe...

Mnie i domowników też odrzuca ale od tych niezmielonych postrzępionych łupin. Czy jakiś posiadacz Philipsa HR2860 ma jakiś sposób na zmielenie czy odcedzenie tych łupinek.
Wiem że one mają istotne znaczenie, ale wszyscy maja odruchy wymiotne czego by się smacznego do koktajlu nie użyło. Prawdziwy koktajl powinien być w konsystencji milusi, gęstszy, rzadszy jak kto lubi, ale z tą drobnicą żaden nie będzie dobry i każdego wykręca.
Ja osobiście czuje jakby mi ktoś nasypał trocin do pysznego koktajlu.

Też mam młynek Cucinę Philipsa. Dziś przyniosłem z targu słonecznik, wyskubałem ziarenka, wrzuciłem z resztą ziaren do pojemnika i zmełłem na sucho. Ponieważ ziarna były świeże, więc mokre, to porobiły się wióry. Cucina do małego pojemnika ma dwa zestawy noży, więc ten składający się z trzech zamieniłem na ten z czterema nożami. Zanim zacząłem mleć, dolałem trochę wody. Zrobiła się wspaniała gęsta papka, dolałem jeszcze trochę wody i zmełłem. Papka oczywiście była rzadsza, coś a la śmietana kremówka. Nie było żadnych grudek! Polecam, spróbujcie najpierw na sucho, później zmiana noży, trochę wody i jest efekt. Dopiero tę "śmietanę" przelewam do dużego pojemnika z owocami i robię koktajl.

To bardzo dobry sposób dla tych, co im coś w ustach przeszkadza.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 22-08-2010, 13:27
W jakim okresie są najtańsze cytryny ? Obecna cena troszkę przeraża, a za 1.5 miesiąca mogę rozpocząć picie KB z cytryną.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Abir 22-08-2010, 13:34
W jakim okresie są najtańsze cytryny ? Obecna cena troszkę przeraża, a za 1.5 miesiąca mogę rozpocząć picie KB z cytryną.

Nie zauważyłem, aby u nas w jakimkolwiek okresie miałyby być cyklicznie tańsze. Drożeją z roku na rok, a kupuję je regularnie od wielu lat, zanim jeszcze zacząłem pić MO. Jeśli teraz cena cytryn Cię przeraża, to zobaczysz, jak cena będzie zwyżkować na przestrzeni najbliższych trzech lat. Stawiam na 7-8zł za paczkę cytryn (4 cytryny) w 2013 roku. Na kg już tyle kosztują.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eovo 22-08-2010, 14:55
Ostatnio zdębiałem jak w Kauflandzie zobaczyłem cenę 13 zł, faktycznie chyba nic tak ostatnio nie drożeje jak cytryny.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 22-08-2010, 16:37
No u mnie w mieście 12 zł/kg :). Jabłka ponad 4,5 zł/kg ...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Beza 23-08-2010, 22:54
W moich pestkach zadomowiły się mole spożywcze. Nie wiem co teraz zrobić. Bo te jajeczka są dosłownie wszędzie. Oczywiście całe pestki są nietknięte. Czy wystarczy je przebrać i dobrze oczyszczać aby nadawały się do koktajlu czy już mam je wyrzucić?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 24-08-2010, 21:07
Poproszę o dobrego sprzedawcę (allegro) nasionek słonecznika i lnu - bo ostatnio trafiły mi się fatalne, do tego zapakowane w folię ;(.

Poszperaj: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4932.0 //Lilijka


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 26-08-2010, 20:12
A może coś z tego warto dodać do KB:

http://www.kielki.info/



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lenka 26-08-2010, 22:38
W moich pestkach zadomowiły się mole spożywcze. Nie wiem co teraz zrobić. Bo te jajeczka są dosłownie wszędzie. Oczywiście całe pestki są nietknięte. Czy wystarczy je przebrać i dobrze oczyszczać aby nadawały się do koktajlu czy już mam je wyrzucić?

Niestety radzę wszystko wyrzucić. Nie wierzę, że pestki są nietknięte.  W takich wypadkach poszczególne pestki są posklejane w małe grudki siateczką. Ja kiedyś maiałam ten problem z siemieniem i dynia. Ponieważ było mi szkoda wyrzucic, bardzo dokładnie je przebrałam, czyste od tych poklejonych i brzydkich. Ale robiłam to wielokrotnie, bo za pierwszym razem zawsze coś  umknie, a potem z jajeczek i tak tworzą się nowe mole.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 05-09-2010, 09:50
Trzy małe jabłka, jedna mała marchewka i do tego kawałek innego owocu (np 1/4 kiwi). Do tego 2 łyżki cukru i 2 szklanki wody.

Czy nie za bardzo przesadziłem z taką modyfikacją ?



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Heniek 05-09-2010, 09:55
Jeśli modyfikacja smakuje to jest dobra. Lepiej byłoby zastąpić cukier miodem. Miód jest dobrym źródłem wapnia. Przedstawiony skład niepestkowych składników koktajlu nie jest jednak zły.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 06-09-2010, 07:44
Trzy małe jabłka, jedna mała marchewka i do tego kawałek innego owocu (np 1/4 kiwi). Do tego 2 łyżki cukru i 2 szklanki wody.

Czy nie za bardzo przesadziłem z taką modyfikacją ?



Dla ilu osób taki koktajl robisz?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 06-09-2010, 09:20
Dla ilu osób taki koktajl robisz?

Rano i wieczorem dla siebie, dodatkowo po południu 1/2 razem z synkiem.



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 06-09-2010, 13:16
Dla ilu osób taki koktajl robisz?

Rano i wieczorem dla siebie, dodatkowo po południu 1/2 razem z synkiem.

Jeżeli dobrze zrozumiałem, to wypijasz około trzech szklanek z jednego koktajlu. Pijesz go trzy razy dziennie, to chyba za dużo wody lejesz.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 06-09-2010, 13:35
Jeżeli dobrze zrozumiałem, to wypijasz około trzech szklanek z jednego koktajlu. Pijesz go trzy razy dziennie, to chyba za dużo wody lejesz.

Tyle, że nie piję wody samej w sobie jak również, żadnej herbaty czy kawy :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ovsianeczka 13-09-2010, 08:32
Mam pytanie koktajle wychodzą mi gorzkie i przez to moje dzieci nie chcą ich pić  :(, czy powodem mogą być pestki? Czy zdarzyła się komuś taka sytuacja i jak sobie z tym radzicie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 13-09-2010, 12:00
Nie wiadomo co Ci doradzić, bo nie wiemy z czego dokładnie robisz koktajle.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ovsianeczka 13-09-2010, 12:58
Najpierw zrobiłam kilka warzywnych na bazie marchewki, ale to była porażka i całość lądowała w śmieciach. Stwierdziłam, że spróbuje najpierw owocowe żeby nauczyć się proporcji i przyzwyczaić dzieci do pestek.
Ilość pestek według zalecenia.
I tak na 4-osobową rodzinę  brałam np. dwie brzoskwinie, dwie gruszki i jabłko.
Dziś 2 gruszki, jabłko i nieduża garść czerwonej porzeczki .
Był też z truskawek i śmietany.
Była malina i gruszka.
I tyle pamiętam, ale kombinacje owocowe są smaczne, mam wrażenie, że pestki powodują gorycz.
Bąble jak słyszą hasło koktajl to jest tylko beeee.
A jeszcze z ogórka zielonego, maślanki i kopru.



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Heniek 13-09-2010, 13:59
Do koktajlu dla dzieci warto używać słodkich owoców. Koktajl na bazie arbuzów też się dobrze sprawdza. Banan to też dobry dodatek do KB. Przyrządzając KB kierujemy się smakiem własnym i rodziny oraz uruchamiamy fantazję. Przepis na KB to nie jest sztywny przepis, to są pewne ramy.

Koktajl można dodatkowo zaprawić miodem, wsypać kakao, bakalie (np. orzechy, rodzynki). Taki koktajl kakaowo-bakaliowy może być ciut gęstszy niż zwykle. Dzieciom na ogół taka kompozycja kakaowo-bakaliowa smakuje.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 13-09-2010, 14:45
A może po prostu lepiej dołożyć cukier albo miód  :thumbsup:   - dla dzieci oczywiście z owoców, z warzyw nawet nie próbowałem, bo obawiam się, że sam bym tego nie przełknął.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 13-09-2010, 16:22
Prawdopodobnie goryczkę spowodował ogórek, chociaż nawet obrałaś go ze skórki (niektóre świeże ogórki dają taką właśnie goryczkę). A jak tam z tym obrokiem dla konia(?) - czy starym zwyczajem tez dodajesz? ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ovsianeczka 13-09-2010, 18:00
Po tych batach jakie dostałam? :bangin: Jaki tam "suchy chleb dla konia"? Nie tykam nie wolno, już wiem. ;)

 :thumbsup:


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: darek 13-09-2010, 20:11
A co do cukru to z owoców są wystarczająco słodkie.

... no ale dzieci tego nie potwierdziły  :P   


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 13-09-2010, 20:18
Moje dzieci bez cukru (lub miodu), niestety, nie wypiłyby.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ovsianeczka 17-09-2010, 07:05
  Dosłodziłam, w końcu, koktajl owocowy dla bąbli i muszę przyznać, że podziałało.  :bag:


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Beza 12-11-2010, 18:07
Ostatnio KB robię w ten sposób: mielę pestki nasion, dodaję orzechy włoskie/laskowe/migdały. Odsypuję połowę zmielonych nasion do pojemnika w którym robię koktajl. Do młynka wkładam 3 łyżki żurawiny (na 3 koktajle) dolewam trochę wody i znowu mielę, tak aby zrobiła się papka podobna do konsystencji budyniu. Inaczej żurawina nie chce się zmiksować i przez to chłopcy nie chcą pić koktajlu. A w tym przypadku koktajl jest przepyszny, oczywiście z dodatkiem także innych owoców. U nas przeważają jabłka, banany i gruszki.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agusia 31-01-2011, 11:36
Ja chcę napisać o sprawdzonej  na sobie zalecie koktajlu.
Piję go od roku w takiej formie jaką zaleca Mistrz.
Wcześniej stosowałam pastę serową z olejem lnianym i mielone siemię wg. diety dr Budwig.
Zawsze po spożyciu koktajlu, czy też pasty czułam się "podniesiona na duchu", tzn. że moje samopoczucie psychiczne się bardzo poprawiało.
Napiszę więcej, odczułam, że KB działa jak dobry antydepresant! Wiem, jak one działają, bo niestety kiedyś wzięłam serię tabletek antydepresyjnych.
Także kiedy mam "doła" zwiększam ilość KB do 3 dziennie i przechodzi. Potem znów wracam do dwóch.
Zapewne tak się dzieje z powodu oddziaływania na mózg kwasów omega 3 i fitoestrogenów zawartych w KB.
Dopóki mi się mózg nie oczyści (podejrzewam, że mam grzybicę tego organu), KB będzie moim antydepresantem, za który BARDZO CHCIAŁAM PODZIĘKOWAĆ PANU SŁONECKIEMU.
Podejrzewam, że nie tylko ja mam takie odczucia po KB.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 31-01-2011, 11:49
Ja natomiast ostatnio odkryłam, że coś w koktajlu mi wyraźnie nie służy. Piłam ich więcej ze względu na żołądek, a konkretnie na siemię lniane w nim zawarte i chyba właśnie siemię mnie uczula.
Po wypiciu koktajlu odczuwam palenie w oskrzelach, mam nadzieję, że na resztę nasion nie mam alergii, bo nie mogłabym w ogóle pić koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agna 31-01-2011, 12:26
.. KB działa jak dobry antydepresant! Wiem, jak one działają, bo niestety kiedyś wzięłam serię tabletek antydepresyjnych.
Także kiedy mam "doła" zwiększam ilość KB do 3 dziennie i przechodzi... BARDZO CHCIAŁAM PODZIĘKOWAĆ PANU SŁONECKIEMU.
Podejrzewam, że nie tylko ja mam takie odczucia po KB.
Ja też uważam, że koktajl zdecydowanie poprawia trawienie i ma rewelacyjny wpływ na poprawę samopoczucia duchowego, już o tym pisałam: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4685.msg111096#msg111096


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jan_Poznania 15-02-2011, 22:13
Kupiłem pestki dyni, słonecznika i lnu. Od rolnika. Przeprowadziłem testy na kiełkowanie. Wrosły, tylko nasiona lnu,a reszta nie wyrosła i na pestkach słonecznika pojawiła się pleśń. Wziąłem następną porcję, obrałem z łupin i wszystkie wyrosły. Czy można stosować ''takie'' pestki w koktajlu błonnikowym?
Druga nurtująca mnie sprawa. Czy można zrobić koktajl na wynos? Jeśli tak, to w jaki sposób?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 16-02-2011, 07:28
Absolutnie na wynos nie. Przygotowany KB "ważny" jest do 15 minut po zrobieniu. Można zabrać cały sprzęt do pracy i tam częstować współpracowników. :) Co do twoich nasion to jak najbardziej nadają się do KB, przecież skiełkowały. Dla pewności możesz zrobić jeszcze 1 próbę, bez obierania łupin. Moim zdaniem, jeśli nasiona są już na początku zapleśniałe, to czuć od nich specyficzny zapach, a jeśli nie, to wyczujesz to w KB. To, że ci podczas kiełkowania zgniły, to dlatego, że miały za mokro, itp.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Iwona 25-02-2011, 21:10
Zamierzam zacząć stosować KB i chciałam się zapytać kogoś doświadczonego, w jaki sposób należy przygotowywać nasiona do koktajlu. Czy wystarczy je normalnie umyć, czy też może sparzyć wrzątkiem, aby były czyste - tylko czy wtedy nie utracimy jakichś cennych substancji?

Wystarczy otrzeć je z kurzu jakąś ściereczką.//Apollo



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-02-2011, 22:06
Tak, w zupełności wystarczy każde ziarenko przetrzeć trzy razy wilgotną ściereczką, a potem wytrzeć do sucha.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mmagmma 25-02-2011, 22:25
Mistrzu, dobra rada zawsze w cenie. Od dziś też będę polerować swoje ziarenka!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Helusia 26-02-2011, 14:29
Nawet nigdy o tym nie pomyślałam, po prostu biorę po łyżce siemienia, ostropestu i dyni i tak mielę, dodaję żurawiny wody i miksuję  - to mój KB. Piję tak bynajmniej już około 2 lat, zmieniając jedynie owoce czy warzywa. Uważam, że zbyt sterylne życie też nie jest korzystne dla zdrowia. Takiego delikwenta mocniej kochają bakterie i wirusy. :D


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: jarosad 03-03-2011, 22:49
Ja czuję od wypowiedzi mistrza szczyptę ironii i kapkę drwiny. :)

Jeśli już bym miał cokolwiek czyścić, to raczej zrobiłbym to 7 razy, ze względu na magiczne właściwości tej liczby, które z pewnością przyczyniłyby się do przyspieszenia procesu zdrowienia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jawor 04-03-2011, 09:28
Cytat
Ja czuję od wypowiedzi mistrza szczyptę ironii i kapkę drwiny.
To jest zupełna oczywistość oczywistości.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Iwona 05-03-2011, 19:30
Tak, w zupełności wystarczy każde ziarenko przetrzeć trzy razy wilgotną ściereczką, a potem wytrzeć do sucha.


Oj to chyba by mi dnia nie starczyło... A swoją drogą pestki słonecznika, szczególnie te ze świeżej rośliny sprzedawanej u nas latem, bywają napraaaaawdę brudne ;).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Antonio 05-03-2011, 23:03
No i co? Boisz się tego brudu? Wolę taki brud niż np. spaliny w powietrzu...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: aSSIN 06-03-2011, 19:33
Właśnie odkryłem pyszny przepis na owocowy KB: wrzuciłem 3/4 małego banana, pół kiwi i jedną suszoną figę (w tym 2 łyżki pestek dyni, pół łyżki siemienia, pół słonecznika, ostropest i migdały). Ta figa właśnie nadała zjawiskowy smak temu koktajlowi, bardzo mi smakowało, chociaż zastanawiam się, czy nie za dużo tego, bo niby jak się używa słodkich owoców (banan), to już suszonymi nie dosładzamy.

A z kolei przedwczoraj, wsypałem 3 łyżki stołowe kakao, bo kupiłem naturalne z Wedla (chociaż niepotrzebnie zaniżają tam zawartość tłuszczu). Teoretycznie kakao od III etapu dozwolone, ale szczerze powiem, że jak wypiłem ten koktajl z dodatkiem kakao, to czułem się jakbym zjadł słodycz i zadowolony byłem. Wolę już zgrzeszyć takim kakao, niż pęknąć przy za bardzo restrykcyjnej diecie i zjeść jakiegoś snickersa. A żadnych egzem, dodatkowych pryszczy, czy innych problemów na drugi dzień nie zauważyłem, baa nawet kupa wyszła wzorowa, o dziwo. :D

I jeszcze mam takie pytanie. Orzechy laskowe kupuję w łupinach, czy migdały też można dostać w łupinach?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Daria 10-03-2011, 13:32
Cytat
I jeszcze mam takie pytanie. Orzechy laskowe kupuję w łupinach, czy migdały też można dostać w łupinach?

Myślę, że można by takie migdały dostać w sklepach z orientalną żywnością. Jeśli nie, pozostaje tylko kupowanie tych nieblanszowanych, w normalnych sklepach.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 10-03-2011, 20:23
W Hiszpanii migdały w łupinach są na każdym rogu :). W Polsce też są dostępne, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość przy poszukiwaniach.
http://www.makar.pl/Produkty,153/Orzechy/Migdaly/Migdaly.html
http://www.zdrowazywnosc.com.pl/index.php?producent=15
http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=2948&page=


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ir.mina 12-04-2011, 08:40
Tak się zastanawiam, czy do koktajlu zamiast wody mogę dodawać wywar taki jak na rosół i do tego gotowane warzywa? Oczywiście dozwolone na danym etapie DP.
Chudzielec ze mnie i chcę jakoś ograniczyć stratę kilogramów, a na I etapie to trudne. :(

EDIT: Jeszcze coś o co miałam zapytać.
Jest napisane, aby KB traktować jako samodzielny posiłek, ale czy czując niedosyt mogę zjeść coś jeszcze?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: eljot 12-04-2011, 14:51
 Z tego co pamiętam wskazane nie jedzenie przez 1/2 - 1 godzina po koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 13-04-2011, 13:32
Często odczuwałem niedosyt po koktajlu, więc robiłem sobie drugi. Z czasem stało to się regułą, więc zamiast 2 małych koktajli, robiłem sobie jeden duży (nabyłem większy blender).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pacio 25-04-2011, 18:48
Zauważyłem u mnie i mojej kobiety tendencje do podjadania kawałków owoców, a także podjadania resztek miodu z łyżeczki  podczas przyrządzania koktajlu. Nie ma to jakiegoś negatywnego wpływu na działanie koktajlu? Chyba nie ima się to z twierdzeniem, że koktajlu nie należy spożywać na aktualnie trawiący żołądek?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-04-2011, 18:52
Zauważyłem u mnie i mojej kobiety tendencje do podjadania kawałków owoców, a także podjadania resztek miodu z łyżeczki  podczas przyrządzania koktajlu.
Ło Matko!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 26-04-2011, 21:20
Cytat
Zauważyłem u mnie i mojej kobiety tendencje do podjadania kawałków owoców, a także podjadania resztek miodu z łyżeczki  podczas przyrządzania koktajlu. Nie ma to jakiegoś negatywnego wpływu na działanie koktajlu? Chyba nie ima się to z twierdzeniem, że koktajlu nie należy spożywać na aktualnie trawiący żołądek?
Pamiętam moje wątpliwości i pytania jak zaczynałem Biosłone. Coś w tym stylu. To jest proces uświadamiania, który zaczyna się od punktu wiedzy jaką mamy w danej chwili. Tego się nie przeskoczy inaczej niż czytając, analizując i stosując Biosłone. Sam chętnie bym oblizał taką łyżkę z resztką miodu tyle, że teraz akurat robię warzywne KB z kiszonkami. Ale może być też twoja łyżka.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pacio 27-04-2011, 18:32
Dobrze jest ten ostatni raz skosztować owocu czy warzywka, nim zostanie totalnie zmielone. :D
Wiem, że pytania początkujących bywają denerwujące, żałosne i lenie śmierdzące z nich. Ja zawsze szukam odpowiedzi nim zadam pytanie, a że pytania brzmią (o matko!)... dlatego, bo zależy mi na dokładności w dążeniu do zdrowia. ;)

A teraz bardzo ważne pytanie! Kobieta jest w ciąży i koktajl przedtem był dla niej wspaniałym i przepysznym pożywieniem. Od 3 miesiąca ciąży koktajl w ogóle jej nie podchodzi. Ma odruchy wymiotne przy każdym spróbowaniu, a nie raz "na siłę" wypiwszy - zwróciła go z powrotem.

Proszę o radę matki, które miały podobną sytuacje lub człowieka, co spotkał się z rozwiązaniem danego problemu.

Koktajle jakie przyrządzam dla niej, to bananowe i jabłkowe z dodatkiem miodu, orzechów włoskich lub maku czy sezamu.

Najlepszą do zniesienia jest wersja z połowy dużego jabłka i miodem bez orzechów i maku. Choć wiadomo, że jak najbardziej orzechy i mak by się przydały, ale ciężko jej taki koktajl przełknąć.

Nie próbowaliśmy koktajli warzywnych ze śmietaną.
Niebawem nabędziemy śmietanę wiejską, ale póki jej nie mamy, to taką sklepową warto brać pod uwagę? Ważne jest by pokarm był jak najzdrowszy!  

Gdzieś wyczytałem, że może pomóc zmiana ilości nasion bazowych. Ale to trochę szkoda tych zdrowotnych składników, w tak ważnym momencie życia mojej kobiety.


Do koktajlu dodaję wodę z kranu pochodzącą ze studni głębinowej. Czy kobieta w ciąży może pić kranówkę? Czy należy przegotować wodę?

Na czasie zamierzam namierzyć w mojej okolicy jurajską w szkle.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 27-04-2011, 19:56
Link do strony o KB z Portalu wiedzy o zdrowiu:
http://www.bioslone.pl/odzywianie/koktajl
Z Twojego opisu wynika, że robisz KB dla żony, ale jej nie smakują. Może sama powinna sobie przyrządzać KB tak, żeby jej smakowały? Z zaleceń Mistrza pamiętam, że KB ma smakować. Kierowanie się tym, że KB jest zdrowy i dlatego należy go pić, nie jest właściwym podejściem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pacio 27-04-2011, 22:00
Z mojego opisu wynika, że nauczyłem żonę robić koktajle, które jej bardzo smakowały, zaszła w ciąże i ma znane wszystkim ciężarnym kobietą mdłości. Wszystko je tak jak wcześniej, bez najmniejszego problemu. Niestety, wypadło tylko na wcześniej uwielbiany koktajl, który potrafi sama przyrządzić i tak go robi, gdy ma ochotę. Ja w trosce o nią i dziecko zachęcam żonę, by nie rezygnowała z koktajlów i... no właśnie potrzebuje przepisu na koktajlu dla kobiet w ciąży. Piszę, ponieważ na pewno są na tym forum kobiety, które piły koktajl w czasie ciąży. A z drugiej strony szukam odpowiedzi w napisanych już postach. Dobrze by było, gdyby któraś z miłych pań odświeżyła tę kwestię i pomogła mojej rodzinie. ;) Bo koktajl to jest to!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Machos 31-05-2011, 15:48
Sezon na truskawki ruszył, więc dziś już dwa mega-koktajle z truskawkami zaliczyłem. Obiad chyba zjem o dwudziestej albo wypiję trzeci koktajl.

Dzieciaki wypiły po jednym, pełnym garnuszku koktajlu a za chwilę poprosiły o same truskawki do jedzenia. Teściowa też spisała się dzisiaj, bo przyniosła smykom czereśnie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: piem 02-06-2011, 17:27
A ja ubiłem wiejską śmietanę następnie dosypałem do niej zmielony ostropest. I tak maczając sobie w "tym czymś", zajadałem truskawki, polecam :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 16-06-2011, 17:09
Napisze kilka słów odnośnie moich wrażeń związanych z KB. Niestety przebywając w UK, nie mam dostępu do wszystkich składników MO, więc musiałem odłożyć w czasie jej rozpoczęcie, a w międzyczasie zacząłem wprowadzanie DP i od 3 dni próbuję KB z tego co dostępne - czyli siemię lniane, bo inne nasiona występują tu jedynie w postaci łuskanej lub wcale.

I tak pierwszego dnia mój KB wykonałem używając jedynie siemię lniane + miód + woda, po pierwszym łyku się załamałem  :thumbdown: smak odstraszający, nie dałem rady wypić więcej niż trzy łyki, więc odpaliłem forum, by zobaczyć, jak inni znoszą ten ohydny smak i to zaowocowało owocami drugiego dnia, do tego samego składu doszło jabłko i okazało się, że jednak nie takie złe, da się w całości wypić i nawet dobre.  :thumbsup:
Zachęcony poprawą smaku, trzeciego dnia, doszedł kolejny składnik - 2 łyżki śmietany (niestety sklepowa) i smak już nie tylko dobry, ale rewelacyjny  :clap:, nawet skusiłem się wieczorkiem na kolejny KB :clap:.

Po pierwszym bardzo niesmacznym KB, kolejne dodatki sprawiły, że nie mogę się doczekać próbowania kolejnych kombinacji owoców i warzyw :beer:.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 16-06-2011, 20:50
Niestety przebywając a UK nie mam dostępu do wszystkich składników MO więc musiałem odłożyć w czasie jej rozpoczęcie(...)

Zawsze ktoś z Polski może przesłać odpowiednie składniki - ziarenka. Składniki do MO to chyba wszędzie można kupić.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 17-06-2011, 15:34
Zawsze ktoś z Polski może przesłać odpowiednie składniki - ziarenka. Składniki do MO to chyba wszędzie można kupić.

Niestety nie wszędzie, bo tutaj oleju z pestek winogron i sok z aloesu jest tylko w plastiku. A robienie przesyłki z PL jest w trakcie realizacji.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Iwona 28-06-2011, 16:19
Nie wiem, czy też macie ten problem, ale słonecznik, szczególnie ten gruboziarnisty bardzo trudno się mieli. Ja przy pomocy mojego młynka nie jestem w stanie uzyskać "drobnego proszku", o którym pisze p.Słonecki, a jedynie coś na kształt drobnych słonecznikowych igiełek. Proszę o poradę czy tego typu słonecznik mogę dodawać do koktajlu? Boję się, czy te "igiełki" przypadkiem nie wbiją mi się tam gdzieś w przewody pokarmowe.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Sobol 28-06-2011, 17:22
Nie, nie wbiją się. Jak dodaję orzechy do koktajlu, to wszystko zmielone jest na pył. Nie wiem czy jesteś na DP, i czy możesz (chcesz) dodać orzechy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 28-06-2011, 17:25
Do tych igiełek ja się przyzwyczaiłem. Widocznie tak musi być, a tragedii z tym nie ma.

ostatnio testowałem różne owoce i powiem że najlepiej mi zasmakowały:
1. z dodatkiem śmietany i borówek
2. z dodatkiem śmietany i truskawek
3. z dodatkiem śmietany i mango

teraz zastanawiam się jak wygląda sprawa z dodaniem owoców cytrusowych, bo wiem, że cytryna dopiero po pól roku MO, ale jak z pomarańczami, mandarynkami czy grejpfrutem?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ewela 28-06-2011, 17:45
Czy nie lepiej spożywać polskie owoce i warzywa? Ja tak robię.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 28-06-2011, 19:00
Koktajl cytrynowy (a nie dodatek cytryny) jest dopiero po pół roku MO, chyba że jest nietolerancja na cytrynę - to wtedy do momentu ustąpienia tej nietolerancji.

Ze słonecznikiem miałem podobnie (po mieleniu zostawały igiełki, próbowałem znacznie dłużej mielić - bez skutku), ale nie zauważyłem żadnego negatywnego oddziaływania. Powstawanie tych igiełek wynika z odmiany słonecznika. Obecnie słonecznik, który używam do koktajlu błonnikowego mieli się świetnie (żadnych igiełek).

Stosowanie mandarynek, grejpfruta czy innych składników koktajlu zależy od tego, na którym etapie diety jesteśmy (czy dane składniki są dopuszczone/zabronione), bądź czy mamy na dany składnik nietolerancję (należy go nie stosować, mimo dopuszczenia w danym etapie).

Czy nie lepiej spożywać polskie owoce i warzywa? Ja tak robię.

Jak najbardziej, szczególnie w standardowym sezonie występowania - ilość chemii (nawozów/oprysków) dostarczana podczas wzrostu tychże roślin jest najmniejsza, a zawartość składników odżywczych - największa.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 28-06-2011, 19:56
Powiedziałabym, że ten słonecznik, który po zmieleniu ma igiełki, to niedosuszony. Natomiast ten, któy zmieli się na pył, to dobrze wysuszony. Jednak jeden i drugi jest dobry. Mnie na zmianę trafiają się, taki i taki i nie ma strachu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 28-06-2011, 20:49
Z doświadczenia wiem, że zdecydowanie łatwiej jest zemleć czarny słonecznik niż ten w paski.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 28-06-2011, 21:28
Dokładnie - ten z którym miałem problemy (pozostawały igiełki po mieleniu niezależnie od stopnia wysuszenia) to był w paski, natomiast teraz używam czarnego - pięknie się mieli. Te igiełki nie są szkodliwe, ale niektórym mogą "niepodchodzić".


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 29-06-2011, 15:47
Stosowanie mandarynek, grejpfruta czy innych składników koktajlu zależy od tego, na którym etapie diety jesteśmy (czy dane składniki dopuszczone/zabronione), bądź czy mamy na dany składnik nietolerancję (należy go nie stosować, mimo dopuszczenia w danym etapie).

No ale ja nie stosuję jeszcze MO ani DP, jedynie co, to unikam przetworzonej żywności i staram się jadać mięso + surówki + owoce (prawie wcale nie jem pieczywa), a o te pomarańcze, mandarynki i grejpfruty pytam, bo podobnie jak cytryna należą do owoców cytrusowych, więc czy nie mają podobnych właściwości do cytryny (oczyszczających)? Czy można ich używać jak jabłek, malin czy truskawek?

P.S.
Skoro lepsze są polskie owoce dla mieszkańców Polski, to analogicznie dla mnie lepsze byłyby owoce z UK, bo w UK mieszkam, ale to nie tego zagadnienie dotyczy moje pytanie, więc proszę nie rozwijajmy zagadnienia, w którym miejscu dany owoc ma wyrosnąć.

Ja uwielbiam owoce tropikalne, więc interesuje mnie, czy do pozostałych cytrusów nie ma przeciwwskazań, podobnie jak do cytryny (której wg Mistrza używamy tylko raz, po półrocznej MO).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: piem 29-06-2011, 21:25
Od niedawna po wypiciu koktajlu dostaję swędzenia w uszach, na brodzie oraz strasznie piecze mnie w gardle i ciężko mi przełknąć ślinę. Do tego po kilku minutach dostaję bólu głowy. Dawniej piłem koktajle bez takich rewolucji. Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Lubię koktajle i ciężko byłoby mi z nich zrezygnować. Nadmieniam, że nie zależy jaki koktajl wypiję, czy z samymi pestkami, czy z dodatkami warzyw/owoców.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zuza 29-06-2011, 22:01
Spróbuj przez kilka dni wyeliminować jeden rodzaj ziaren, a potem kolejne ziarna. Sprawdź w ten sposób, czy chwilowo nie masz nietolerancji na któreś z nich.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Joker 30-06-2011, 08:42
Ewentualnie dodawać do koktajlu tylko jeden rodzaj ziaren obserwując reakcje.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pyku85 28-08-2011, 07:50
Mam pytanie do Was, czy do koktajlu błonnikowego, zamiast surowych warzyw, można dodać podgotowane? Ja uwielbiam koktajl z gotowaną pietruszką, do tego trochę pieprzu i soli. Czy jest to jakiś wielki błąd?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Sobol 28-08-2011, 07:56
Nie jest to jakiś wielki błąd.  :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Pyku85 28-08-2011, 08:19
Dzięki bardzo, Sobol.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: bosako 30-08-2011, 12:50
Kupiłem dynię i wyłuskałem samorodki - trzeba suszyć pestki czy można się obyć bez tego przy założeniu, że zostaną spożyte w 2-3 dni?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy_Świata 03-09-2011, 10:38
Jeśli Ci smakują i... przy okazji nie zakleją młynka w trakcie mielenia, to czemu nie. ;)
Będziesz miał "kukurbitacynę" na pniu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 27-09-2011, 09:20
Cytat
można dodać podgotowane?
Pyku85, gotowane warzywa mają mniej witamin. Jeśli surowe Ci nie szkodzą, to po co je gotować?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 14-10-2011, 11:19
Po dwóch latach prób, błędów i wypaczeń znalazłem optymalny skład i sposób przyrządzania koktajlu. Mielę cztery podstawowe składniki, zalewam wodą i wypijam. Na robaki nie patrzę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Amelia 17-10-2011, 11:32
Mała porcja owoców lub warzyw też by się przydała. Ważne jednak, by koktajl był płynny, inaczej ciężko go przełknąć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eso75 17-10-2011, 11:58
Moim ostatnim odkryciem jest dynia do KB i kapka soku z cytryny. Przy innych warzywnych koktajlach miałam odruch cofania, a picie tego z dynią sprawia mi przyjemność smakową.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agusia 26-10-2011, 16:29
Eso 75, spróbuj z dynią i jabłkiem plus cynamon. Pycha.

Ja obecnie piję KB z pigwą z własnego ogródka. Mielę ją razem z pestkami; wiem że jest bardzo zasobna w witaminy. Mieszam ją z bananem, jabłkiem plus miód.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 26-10-2011, 17:55
Jakie to szczęście, że ilość kombinacji warzyw i owoców w KB jest prawie nieskończona :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eso75 27-10-2011, 13:37
Agusia, teraz spróbuję, bo skończyłam I etap DP. Doradzono mi z selerem i faktycznie również ma całkiem ciekawy smak - nie mdły. Wcześniej totalnie odrzuciłam KB warzywne, bo próbowałam z marchewką i burakiem - zestaw na pierwszy rzut oka ok - moim zdaniem okropieństwo.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agusia 27-10-2011, 15:36
Eso 75, mnie też warzywne ciężko przechodziły przez gardło.
Jedynie tolerowałam z ogórkiem kiszonym i cebulką, bo taką kompozycję lubię w surówce.
Po tych męczarniach I etapu DP (ja byłam aż 3 razy) odżyjesz, zobaczysz, KB to będzie pyszny deser. Ja robię ze śmietaną i bananem, jabłkiem cynamonem i miodem.
Polecam też z gruszką "konferencją".


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 27-10-2011, 18:23
Eso75, teraz na czasie jest dynia. Z doświadczenia wiem, że smakuje super, najlepiej jeśli zestrzesz uprzednio na tarce. Możesz połączyć z jabłkiem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lenka 27-10-2011, 19:46
Agusia, teraz spróbuję, bo skończyłam I etap DP. Doradzono mi z selerem i faktycznie również ma całkiem ciekawy smak - nie mdły. Wcześniej totalnie odrzuciłam KB warzywne, bo próbowałam z marchewką i burakiem - zestaw na pierwszy rzut oka ok - moim zdaniem okropieństwo.
Eso, lubię selera. Z jakimi dodatkami go łączyłaś?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eso75 28-10-2011, 07:22
Wero, dynia to naczelne warzywo w moim jadłospisie przez ostatni miesiąc - na surowo, podduszona, w formie zupy i pestek. Dopiero co skończyłam I etap DP i gdyby nie dynia to podejrzewam, że byłby ciężki, a koktajle niepijalne. Piłam cały czas z dynią i niewielką ilością (do smaku) soku z cytryny, teraz do tego dodaję plaster selera. I mi smakuje naprawdę, nie tylko tak, żeby jakoś połknąć. Ważny jest tutaj dodatek cytryny. Co oczywiście nie znaczy, że będzie smaczne dla innych :).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bart-ender 28-10-2011, 13:40
Ja działam tak samo jak z bigosem - wrzucam do miksera to, co mam pod ręką. Najczęściej jest to banan, jabłko i śliwki z kompotu. Ostatnio odkryłem, że mrożone porzeczki (czerwone i czarne) lub jagody nadają niesamowity smak i barwę. Polecam.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: harry 05-12-2011, 14:13
Nie posiadam miksera ani też blendera. Sytuacja moja nie pozwala mi na razie na zakup. Czy zmielenie produktów na kotajl błonnikowy w młynku do kawy oraz wymieszanie 'sproszkowanej' porcji z wodą daleko będzie odbiegać od standardowego koktajlu?

Świadomy jestem tego, że nie zmiksuje owoców czy warzyw w młynku do kawy.

Czy taka forma koktajlu przez miesiąc, dwa ma sens?





Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 05-12-2011, 14:34
Nie posiadam miksera ani też blendera. Sytuacja moja nie pozwala mi na razie na zakup. Czy zmielenie produktów na kotajl błonnikowy w młynku do kawy oraz wymieszanie 'sproszkowanej' porcji z wodą daleko będzie odbiegać od standardowego koktajlu?
Świadomy jestem tego, że nie zmiksuje owoców czy warzyw w młynku do kawy.
Czy taka forma koktajlu przez miesiąc, dwa ma sens?

Tak. Możesz mieszać zmielone nasiona nie tylko z wodą ale też z kwaśnym mlekiem (lub dobrej jakości kefirem sklepowym), serwatką. Możesz do tego dodawać rozgniecione widelcem owoce, lub utarte na tarce warzywa.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: harry 05-12-2011, 14:49

Niestety na razie muszę się obejść bez mleka, kefirów czy owoców. Muszę ostro przestrzegać diety przeciwgrzybiczej. Starte warzywa beda najlepszym rozwiązaniem do czasu kiedy nie zakupie blendera. Dzieki.!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 05-12-2011, 16:48
Cytat
Starte warzywa beda najlepszym rozwiązaniem do czasu kiedy nie zakupie blendera
Harry, nie łam się, ja również korzystam z tarki. Trafić na dobry bleder graniczy z cudem :) Acha, miałeś chyba na myśli Dietę Prozdrowotną :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: harry 05-12-2011, 17:07
Koniec świata przecież to nie jest :)

W sumie to spodobał mi się model ( http://www.ceneo.pl/150886 ) polecany przez samego Mistrza. Trochę poczytałem i zdaję się, że to będzie dobry wybór ;) Może bliżej nowego roku uda mi się go zakupić..
Nie miałem na myśli diety prozdrowotnej ;) Od 6 tygodni biorę antybiotyk a przede mną jeszcze dobrych kilka miesięcy.. muszę się tej diety przeciwgrzybiczej ostro trzymać..


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eso75 06-12-2011, 08:12
Ja robię od zawsze KB blenderem ręcznym i wszystko jest świetnie zmielone. Podam dla przykładu dwie sztuki, ale jest tego pełno. Uważam, że ręczny przeciera lepiej niż taki stojący.
http://www.ceneo.pl/2530269
http://www.ceneo.pl/2530269 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marooned 16-12-2011, 14:10
Zacząłem pić KB od ok. 2 tygodni. Niestety zauważyłem, że po wypiciu - nawet po dłuższym czasie - jest mi niedobrze :(
Często nawet po wypiciu wieczorem - rano jestem jakis zmulony i nie wchodzi mi śniadanie.
Staram się nie łączyć koktajlu z posiłkami, do słodzenia używam połówki jabłaka lub łyżeczkę miodu.

Trochę mnie to martwi, tym bardziej, że od stycznia zaczynam I etap DP, a w nim KB sa niemal obowiązkowe! :(




Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 17-12-2011, 14:09
Cytat
jest mi niedobrze 
A czy przygotowany KB jest dla ciebie smaczny? To jest bardzo ważne. Ja zauważyłam, że tak mam kiedy zjem coś co mi nie smakuje :) Pamietaj też o tym że KB co najmniej godzinie po posiłku lub przed.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Domi5 17-12-2011, 21:01
Nie mogę znaleźć informacji czy ziarno myć bądź przmywać  wrzątkiem przed koklajlem czy nie? Pytanie już wcześniej się pojawiło, ale odpowiedzi nikt nie udzielił ;-( Nigdy nie wiadomo jak ziarno było przechowywane przed sprzedażą, więc to może być ryzykowne wrzucać do koktajlu bez mycia. Proszę o opinie na ten temat od osób które mają większe doświadczenie. 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 17-12-2011, 21:15
Nie mogę znaleźć informacji czy ziarno myć bądź przmywać  wrzątkiem przed koklajlem czy nie? Pytanie już wcześniej się pojawiło, ale odpowiedzi nikt nie udzielił ;-( Nigdy nie wiadomo jak ziarno było przechowywane przed sprzedażą, więc to może być ryzykowne wrzucać do koktajlu bez mycia. Proszę o opinie na ten temat od osób które mają większe doświadczenie. 
Domi, nie myjemy ziaren. Nikt nie udzielił odpowiedzi bo już 100 razy była o tym mowa. :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Vivien 17-12-2011, 22:03
Czy do koktajlu cytrynowego mogę dodawać większą ilość cytryny od tej podanej w przepisie? Wyciskam sam sok, nie mogę wypić koktajlu gdy są tam kawałki cytryny.
Wychodzi mi na 1 koktajl 2-2,5 cytryny czasem 3. Zależy też jakie te cytryny są - czy są małe, czy mają mało/dużo soku.
Do koktajlu dodaje po 2 łyżki każdego z nasion. Najlepszy dla mnie smakowo jest właśnie wtedy gdy dobrze czuć cytrynę (nie dodaję miodu). Ale czy nie zaszkodzę sobie taką ilością cytryn?

Czy koktajle cytrynowe mogą pomóc w pozbyciu się pisaku w nerkach? Wypróbowałam już wiele sposobów a piasek jak był tak jest. Sądzę że m.in. jest on przyczyną moich problemów ze zdrowiem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kalina 17-12-2011, 22:51
Czy do koktajlu cytrynowego mogę dodawać większą ilość cytryny od tej podanej w przepisie?  
Jeśli chcesz odzyskać zdrowie to stosuj zasady sprawdzone przez innych, a jeśli chcesz mocne wrażenia lub komplikacje zdrowotne to zwiększaj ilość cytryny. Wybór należy do Ciebie.
 
http://www.bioslone.pl/koktajl-b%C5%82onnikowy
Cytat
Ponieważ kuracja koktajlami cytrynowymi wywołuje gwałtowne reakcje ze strony systemu odpornościowego, nie powinno się jej wdrażać, gdy istnieją gwałtowne reakcje związane z wprowadzeniem Mikstury oczyszczającej. Jeśli wszystko przebiega w sposób typowy, czyli nie występują zbyt gwałtowne reakcje organizmu, to optymalnym terminem wprowadzenia kuracji koktajlami cytrynowymi jest siedem miesięcy od wdrożenia Mikstury oczyszczającej.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Vivien 17-12-2011, 23:03
Czy do koktajlu cytrynowego mogę dodawać większą ilość cytryny od tej podanej w przepisie? 
Jeśli chcesz odzyskać zdrowie to stosuj zasady sprawdzone przez innych, a jeśli chcesz mocne wrażenia lub komplikacje zdrowotne to zwiększaj ilość cytryny. Wybór należy do Ciebie.
 
http://www.bioslone.pl/koktajl-b%C5%82onnikowy
Cytat
Ponieważ kuracja koktajlami cytrynowymi wywołuje gwałtowne reakcje ze strony systemu odpornościowego, nie powinno się jej wdrażać, gdy istnieją gwałtowne reakcje związane z wprowadzeniem Mikstury oczyszczającej. Jeśli wszystko przebiega w sposób typowy, czyli nie występują zbyt gwałtowne reakcje organizmu, to optymalnym terminem wprowadzenia kuracji koktajlami cytrynowymi jest siedem miesięcy od wdrożenia Mikstury oczyszczającej.


Źle mnie zrozumiałaś. Nie chodzi mi o żadne wrażenia tylko koktajl z jedną cytryną jest dla mnie nie do wypicia, jest mdły. Gdy mam więcej cytryny to lepiej mi smakuje.
Miksturę piję 8 miesiąc od tego miesiąca piję Koktajle. Mój stan zdrowia powoli poprawia się ale dzięki za troskę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Domi5 18-12-2011, 09:21
Widzę, że większość robi KB na wodzie - mnie smakuje na kefirze najbardziej. Czy taki na kefirze jest mniej skuteczny w działaniu?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 22-12-2011, 22:41
Cytat
Widzę, że większość robi KB na wodzie
Ja robię często na serwatce albo dodaję śmietany 30% do wody. A kefir ze sklepu nadaje się jedynie do wyrzucenia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Domi5 22-12-2011, 23:19
Cytat
robię często na serwatce

A jaką serwatkę należy kupić?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marooned 23-12-2011, 12:06
Cytat
jest mi niedobrze 
A czy przygotowany KB jest dla ciebie smaczny? To jest bardzo ważne. Ja zauważyłam, że tak mam kiedy zjem coś co mi nie smakuje :) Pamietaj też o tym że KB co najmniej godzinie po posiłku lub przed.
No niby smakuje, ale po jakimś czasie od wypicia czuję się po nim bardzo źle :(
Staram się nie łączyć go z posiłkami ale to nic nie daje.
Niedługo wchodzę na I etap DP i boję się, że nie będę w stanie pić KB :( Poradźcie mi coś proszę!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 23-12-2011, 14:18
No niby smakuje, ale po jakimś czasie od wypicia czuję się po nim bardzo źle :(

Po jakim czasie od wypicia? Jakie masz składniki KB?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marooned 27-12-2011, 11:42
No niby smakuje, ale po jakimś czasie od wypicia czuję się po nim bardzo źle :(

Po jakim czasie od wypicia? Jakie masz składniki KB?
Po godzinie, a zwłaszcza kiedy zjem posiłek po tym czasie.
Stosuję po łyżce niełuskanych nasion - słonecznika (czarny), dyni, siemienia lnianego + łyżeczka ostropestu plam. Nasiona testowałem pod względem kiełkowania, tak więc wszystko powinno być ok.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 27-12-2011, 13:20
No niby smakuje, ale po jakimś czasie od wypicia czuję się po nim bardzo źle :(

Po jakim czasie od wypicia? Jakie masz składniki KB?
Po godzinie, a zwłaszcza kiedy zjem posiłek po tym czasie.
Stosuję po łyżce niełuskanych nasion - słonecznika (czarny), dyni, siemienia lnianego + łyżeczka ostropestu plam. Nasiona testowałem pod względem kiełkowania, tak więc wszystko powinno być ok.
Może chwilowo, zmniejsz ilość nasion do 1 łyżeczki oraz częstotliwość picia do co drugi dzień. KB powinien być płynny (rzadki) pamiętasz o tym? Jakie dodatki smakowe dodajesz (owoce czy warzywa - jakie)?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marooned 27-12-2011, 13:51
Spróbuję bardziej rozrzedzać. Słodzę zazwyczaj jabłkiem lub miodem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marooned 18-01-2012, 09:09
Czym można posłodzić KB na I etapie DP?
Próbowałem marchewką ale niezbyt to wychodzi. :( Do tej pory używałem miodu lub owoców, ale wiem, że na I etapie DP nie powinno się ich używać. Poradźcie coś, bo z samych nasion te koktajle po prostu mi nie wchodzą. :(


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rif 18-01-2012, 09:16
Cytat
Poradźcie coś, bo z samych nasion te koktajle poprostu mi nie wchodza Smutny

No ale do KB dajemy jeszcze warzywa. W I etapie DP dajemy te, które są tam wyszczególnione. Warunkowo można posłodzić kawałeczkiem banana. Polecam warzywa plus śmietanę, lekko posolić, ewentualnie popieprzyć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eso75 18-01-2012, 09:59
Z mojej praktyki - najlepszy KB do I etapu DP - ziarma + kawałek selera + trochę cytryny. Nie jest mdły. Oczywiście to kwestia gustu, ale po KB z marchewką i burakiem doszłam do wniosku, że więcej warzywnego nie ruszę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marooned 18-01-2012, 10:49
Cytat
po KB z marchewką i burakiem doszłam do wniosku, że więcej warzywnego nie ruszę.
Witaj w klubie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-01-2012, 11:30
Koktajl najlepszy jest bez niczego, ale trzeba mieć wysublimowany smak.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 12:03
Koktajl najlepszy jest bez niczego, ale trzeba mieć wysublimowany smak.

Koktajl bez koktajlu?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stamar 18-01-2012, 12:49
Koktajl najlepszy jest bez niczego, ale trzeba mieć wysublimowany smak.

Jedyny dodatek jaki jestem w stanie wrzucić do koktajlu to ogórki kiszone. Każdy inny dodatek powoduje, że KB nie przechodzi mi przez gardło. Ja również uważam, że najsmaczniejszy KB jest robiony z samych ziaren i wody.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 12:59
Jedyny dodatek jaki jestem w stanie wrzucić do koktajlu to ogórki kiszone. Każdy inny dodatek powoduje, że KB nie przechodzi mi przez gardło. Ja również uważam, że "najsmaczniejszy" KB jest robiony z samych ziaren i wody.

Naprawdę tak uważasz? Ja warzywnych nie mogę przełknąć, z kapustą kiszoną nie próbowałem - odnoszę wrażenie że to też kiepski pomysł od strony smaku. Ale od strony prozdrowotnej to bardzo dobry układ uważam.
Natomiast koktajl z cytryną jest moim zdaniem super, a wybór jest przecież większy. Na słodko bardzo dobry jest koktajl z bananem, tylko że to na słodko więc nie każdemu też może pasować. Smakować chyba jednak powinien.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Eso75 18-01-2012, 13:47
Ja próbowałam z kapustą kiszoną - nie polecam, ale to jak zwykle kwestia gustu. A najlepszy KB jaki piłam to KB cytrynowy z miodem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 13:54
Ja próbowałam z kapustą kiszoną - nie polecam, ale to jak zwykle kwestia gustu. A najlepszy KB jaki piłam to KB cytrynowy z miodem.

Cytrynowy koktajl jest jeszcze lepszy kiedy cytrynę przepuścić przez wyciskarkę do soków.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 18-01-2012, 15:10
Cytat
Ja również uważam, że "najsmaczniejszy" KB jest robiony z samych ziaren i wody.

A dla mnie takowy jest okropny jakbym piła wióry z wodą. Warzywne mi nigdy nie podchodziły. Jestem raczej fanką takich na słodko. Moje ulubione to takie z owocami typu: banan, jabłko, gruszka, jagody, borówka amerykańska i do tego miód.
Cytrynowych nie piłam jeszcze, więc nie mogę się wypowiedzieć.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 18-01-2012, 15:17
Cytat
Ja również uważam, że "najsmaczniejszy" KB jest robiony z samych ziaren i wody.

A dla mnie takowy jest okropny jakbym piła "wióry" z wodą. Warzywne mi nigdy nie podchodziły. Jestem raczej fanką takich na słodko. Moje ulubione to takie z owocami typu: banan, jabłko, gruszka, jagody, borówka amerykańska i do tego miód.
Cytrynowych nie piłam jeszcze, więc nie mogę się wypowiedzieć.

Mamy podobne gusta smakowe. Raz w życiu zdobiłem KB (http://portal.bioslone.pl/kb) z samych ziaren i smakował jak cement, od tamtej pory testuje wszystkie możliwe owoce oraz ich kombinacje i wszystkie są pyszne. Z warzyw jak dotąd próbowałem jedynie marchewkę i również smakuje.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rif 18-01-2012, 20:32
Cytat
Cytrynowych nie piłam jeszcze, więc nie mogę się wypowiedzieć.

Smakowo rewelacja, a jak dodać do niego dobrego miodu, to już wg mnie najlepszy z możliwych.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Sally 18-01-2012, 21:42
Cytat
Cytrynowych nie piłam jeszcze, więc nie mogę się wypowiedzieć.

Smakowo rewelacja, a jak dodać do niego dobrego miodu, to już wg mnie najlepszy z możliwych.
Dla mnie też rewelacja, aż mi szkoda było jak minęły 3 m-ce. Przez ten czas bardzo dobrze mi się oddychało przez nos. Teraz troszkę mi się przytyka, ale to już nie to co było przed piciem KB cytrynowego. Może ktoś miał podobnie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marooned 19-01-2012, 10:06
Koktajl najlepszy jest bez niczego, ale trzeba mieć wysublimowany smak.
Zacząłem dodawać więcej wody i - z małym grymasem - wchodzi :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bosy 19-01-2012, 22:35
Co do warzyw myślę, że to często kwestia nastawienia. Podam przykład.
Mój ulubiony KB to malinowy. Więc zimą jak daję buraka, to skojarzenie kolorystyczne czyni cuda. Oczy to kupują. A jak nos i reszta nie bardzo, to proponuję dodać cytrynę i kawałek jabłka. Przetestowane więc polecam taki zestaw.

Do marchewki przekonałem się, kiedy dodałem świeżej dyni. Do takich zwiórkowanych warzyw jak się doda cytrynkę i trochę śmietany, to koktajl palce lizać...


Z dodawaniem cytryny to nie jest dobry pomysł - patrz koktajl cytrynowy. /Metaldaw


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Antonio 20-01-2012, 08:25
Wszystkie warzywne kanty łagodzi natka pietruszki :).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bosy 23-01-2012, 11:36
Z dodawaniem cytryny to nie jest dobry pomysł - patrz koktajl cytrynowy. /Metaldaw

A moim zdaniem świetny. Zwracam uwagę, że pisałem jedynie o "dodatku" cytryny, co wpisuje się w podstawy przygotowania KB :

"...Jeśli akurat mamy – do koktajlu dodajemy resztki cytryny pozostałej po wykonaniu Mikstury oczyszczającej..."



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Stopa 30-01-2012, 06:46
Ja z kolei mam pytanie o ilość koktajlu.
1) Zdarzało mi się robić naprawdę mega porcję, w której same zmielone składniki wypełniały tak 3/4 kubka, zalewałem to potem, łącznie ok 0,5 l wody i wciągałem, traktując jako odrębny posiłek. Czy są jakieś przeciwskazania przeciwko tak dużej ilości?

2) Jak dla mnie, sam koktajl na bazie 3/4 podstawowych składników smakuje świetnie, zasadniczo go nie słodzę w żaden sposób  - czy to ok?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 30-01-2012, 13:24
http://www.bioslone.pl/koktajl_blonnikowy


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 12-02-2012, 11:48
Czy nie jest błędem dodawanie zsiadłego mleka do koktajli owocowych i warzywnych ?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: K'lara 12-02-2012, 12:42
Czy nie jest błędem dodawanie zsiadłego mleka do koktajli owocowych i warzywnych ?
Nie jest błędem, jest zaletą.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 12-02-2012, 12:59
W niektórych wątkach o koktajlach czytałem, że opcjonalnie można dołożyć żółtko, czy nawet samo jajko np. Zibi tak proponował: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=7830.msg73211#msg73211 . Chciałem zatem zapytać jak się ma białko do owoców w koktajlu. Czy nie sfermentują, skoro białko trawi się długo, a owoce szybko? Grażyna pisała o możliwości fermentacji owoców w połączeniu z białkiem, stąd moje pytanie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 04-03-2012, 15:04
Eksperymentując z koktajlami błonnikowymi zrobiłem następujący: 1 łyżka pestek dyni i siemienia lnianego, 2 łyżeczki świeżo zmielonej kawy, 1,5 łyżeczki cukru trzcinowego i to wszystko zmieliłem, a następnie dodałem: pół marchewki, pół jabłka, łyżeczkę miodu i całość zalałem zsiadłym mlekiem. Kawowa pychotka ;).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Espe2000 11-03-2012, 13:29
Witam,
Chciałbym rozpocząć DP oraz robić KB. Nie mam dostępu na razie do pestek dyni. Czy mogę pić KB bez nich. Jaki inny składnik zamiast pestek mógłbym do koktajlu dodać? Pewnie coś z dużą zawartością błonnika?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 11-03-2012, 13:50
Więcej info po kliknięciu: KB (http://portal.bioslone.pl/kb)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Albert75 16-03-2012, 20:16
A propos kawy to nieraz dodaję do bananowego, ale już takiej zaparzonej, albo espresso albo trochę wlewam filtrowanej. Z bananem gra bardzo dobrze. Nie wiem czy taka zmielona w zimnym koktajlu ma sens, ale zawartość kofeiny ma zapewne sporą ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 18-03-2012, 16:55
Musze spróbować dodać zaparzonej kawy do koktajlu :). Zmielona w zimnym koktajlu smakuje zupełnie inaczej, ale tak jak Albert mówisz - kofeiny ma sporo, bo przecież zmielone ziarenka wypija się ze wszystkim, a w zaparzonej jest inaczej, bo zostają, lecz się wcześniej zaparzyły ;).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Natalia 19-03-2012, 14:42
Nie chcę zakładać nowego wątku, więc pytam tutaj bo też pasuje.
Krąży opinia, że migdały ze skórką są "toksyczne", czy to prawda? Lubię migdały i chciałam dodawać do KB lub do panierowania kotletów, nie chce mi się ich parzyć i obierać ze skórki.
Czy można ze skórką?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 23-03-2012, 14:03
Mój KB wygląda nastepująco: wsypuję do młynka nasiona siemienia, dyni, słonecznika, ostropestu i maku. Mielę, przesypuję do kubka, zalewam wodą, zamieszam i wypijam. Robię tak codziennie rano przed wyjazdem do pracy. Moja żona pije KB sporadycznie. Skład nasion ten sam tylko, że Ona zawsze wodę słodzi miodem i wyciska sok z cytryny. Ale ostatnio przed wykonaniem KB zmieliła w młynku ziarna kawy. Następnie nie czyszcząc go, wsypała nasiona na KB, zmieliła, przesypała do kubka, zalała wcześniej przygotowaną wodą z miodem i sokiem z cytryny. Wyszedł naprawdę rewelacyjny KB, słodko-kwaśny o aromacie kawy. Jak ktos ma ochotę popróbować, proponuję dorzucić do ziaren na KB dwóch ziarenek palonej kawy. Smacznego.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 23-03-2012, 14:21
My mielimy tym samym młynkiem kawę i nasiona na KB, więc co jakiś czas mamy lekko kawowe KB - tak więc wiem o czym piszesz Dusiu. Całkiem fajnie smakuje, tylko my zawsze dodajemy owoce.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Natalia 23-03-2012, 15:33
No, to na własne życzenie dołożyłam sobie pracy :). Cała rodzina pije KB, synowie i mąż. Najbardziej lubimy z cytryną, pomarańczą i bananem, słodzony miodem, naprawdę pychota.
Polecany blender Philipsa bardzo dobry, ale teraz jak wszyscy chcą pić używam Thermomixa, więcej się zmieści.
Pijemy z pestkami dyni, słonecznika i siemienia.
Gdy dodam sobie nasiona ostropestu, natychmiast boli mnie chyba wątroba, kolki, skurcze. Czy dodawać ostropestu? Może to dobrze, że boli? Tzn. coś się dzieje...
Czy też nie należy go dosypywać?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 23-03-2012, 17:04
Natalia, a to czytałaś o KB z cytryną? Nie za szybko na cytrynowe koktajle? A może Cię od cytryny boli a nie ostropestu?

"Ponieważ kuracja koktajlami cytrynowymi wywołuje gwałtowne reakcje ze strony systemu odpornościowego, nie powinno się jej wdrażać, gdy istnieją gwałtowne reakcje związane z wprowadzeniem Mikstury oczyszczającej. Jeśli wszystko przebiega w sposób typowy, czyli nie występują zbyt gwałtowne reakcje organizmu, to optymalnym terminem wprowadzenia kuracji koktajlami cytrynowymi jest siedem miesięcy od wdrożenia Mikstury oczyszczającej."
http://www.bioslone.pl/koktajl_blonnikowy

A poza tym, w innym swoim poście z 16 marca 2012 napisałaś tak: "Teraz gdy trafiłam na to forum "dzięki" zapaleniu płuc syna, rozpoczęłam rodzinną akcję MO DP KB." Czyli jesteście w 1 etapie DP i pijecie owocowe KB? Jakiś chaos tu widzę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 26-03-2012, 22:22
Ostatnio "uzależniłam" się od koktailu o takim składzie:
nasiona (jakie akurat mam, słonecznik, dynia, ostropest), ogórek kiszony, kawałek buraka, pół cebuli, sok z ogórków, olej rzepakowy.
Jest prosty i pyszny :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Natalia 27-03-2012, 14:35
Cytat
Natalia, a to czytałaś o KB z cytryną? Nie za szybko na cytrynowe koktajle? A może Cię od cytryny boli a nie ostropestu?
Na pewno nie od cytryny ( dodaję 1/8 więc niewiele, tak do smaku), od ostropestu. Może mam coś z wątrobą? dlatego ten ostropest tak działa?
Czytałam bardzo uważnie , jednak koktajle smakują mi z owocami i miodem więc takie piję, inaczej bym w ogóle nie piła...wychodzę z założenia, że musi mi smakować to "zdrowie", robię tak jak mi smakuje.
Nie przesadzając z cytryną.
Cytat
Czyli jesteście w 1 etapie DP i pijecie owocowe KB? Jakiś chaos tu widzę.
Moi chłopcy też nie będą pili tego co im nie smakuje więc wolę dodawać owoce aby w ogóle pili.
Te koktajle błonnikowe są rzeczywiście świetne, bomba witaminowo minerałowa, cudnie > zamiast tych świńskich suplementów.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Wera 27-03-2012, 15:41
Cytat
olej rzepakowy.
Zosiu, to chyba nie najlepszy wybór. Wg mojej wiedzy stosujemy jedynie oleje te co do MO. Generalnie, chodzi o to żeby nie były rafinowane.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=1968.msg151991#msg151991
 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 27-03-2012, 22:41
Używam oleju rzepakowego tłoczonego na zimno.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 28-03-2012, 00:47
Cytat
Moi chłopcy też nie będą pili tego co im nie smakuje więc wolę dodawać owoce aby w ogóle pili.

Natalia twój wybór - pamiętaj, że 1 etap DP trwa tylko 3 tygodnie, więc chyba lepiej sobie odpuścić te owoce na 3 tygodnie. Poza tym Mistrz pisał, że jeśli już nie smakują nam warzywne KB w 1 etapie to najlepiej dodawać samego banana bez innych kombinacji. A próbowałaś im dawać inne KB, warzywne?
Dla mnie to jest taki wybór: czy ważniejsze jest picie KB czy to aby 1 etap DP był przeprowadzony prawidłowo? Tyle w temacie :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Natalia 28-03-2012, 12:27
Cytat
Dla mnie to jest taki wybór: czy ważniejsze jest picie KB czy to aby 1 etap DP był przeprowadzony prawidłowo? Tyle w temacie
Dzięki za zaangażowanie.
Hm , no dla mnie jasność jest inna niestety ze względu na okoliczności, ważniejsze jest aby pili KB w ogóle (witaminy, minerały, zdrowa energia) , niżeli mieli nie pić, wolę aby pierwszy etap był nieprawidłowy (małe odstępstwo od zaleceń) niż aby go w ogóle nie było.
Kieruję się intuicją i organizmem. To dla mnie najważniejsze.
Bardzo dziękuję jednak za zaangażowanie w odpowiedzi i zainteresowanie.
Jakoś w pionie trza się jednakowoż trzymać:)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Tomasz4414 31-03-2012, 11:45
Natalio, według mnie będzie tak jakbyś wcale nie przeprowadziła 1 etapu DP . Też jestem początkującym ale uważam, że są pewne zasady od których nie ma odstępstw. Zastanów się


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 31-03-2012, 12:12
Hm , no dla mnie jasność jest inna niestety ze względu na okoliczności, ważniejsze jest aby pili KB w ogóle ( witaminy, minerały, zdrowa energia) , niżeli mieli nie pić, wolę aby pierwszy etap był nieprawidłowy (małe odstępstwo od zaleceń) niż aby go w ogóle nie było.
Kieruję się intuicją i organizmem. To dla mnie najważniejsze.

Natalio
Według mnie będzie tak jakbyś wcale nie przeprowadziła 1 etapu DP . Też jestem początkującym ale
uważam, że są pewne zasady od których nie ma odstępstw. Zastanów się

Intuicja i słuchanie organizmu są bardzo ważne ale muszą być podparte odpowiednią wiedzą. W tym przypadku o pierwszym etapie DP.



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Natalia 31-03-2012, 13:13
Cytat
uważam, że są pewne zasady od których nie ma odstępstw. Zastanów się
Przeczytałam uważnie forum i książki Mistrza oraz jego wypowiedzi. Zawsze są zasady, od których są odstępstwa, tak to już w życiu jest. :)
Mistrz wiele razy pisał i zwracał uwagę, że wszystko jest dla ludzi, nawet używki, pisał także, że to co pijemy i jemy MUSI nam smakować bo inaczej to nie ma sensu, siła psychiki jest wielka.
Oczywiście, tak jak we wszystkim, należy trzymać się "złotego środka", w niczym nie przesadzać i nie być fobistą.
Zawsze w życiu postępowałam w ten sposób, że nigdy, ale to nigdy nie byłam "ślepym" fanem/naśladowcą kogoś/czegoś i zawsze wychodziło mi to na dobre, czy chodziło o religię czy ludzi.
Przede wszystkim zaś słucham siebie i swojej intuicji, która nigdy mnie jeszcze nie zawiodła, w życiu przede wszystkim ufam...SOBIE. :)
Każdy niech sam wybiera i idzie własną drogą. :)
Oczywiście, że zasady i reguły być muszą, to oczywiste. I należy je "zdrowo" wymijać i adaptować do własnych potrzeb.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 31-03-2012, 13:28
Oczywiście, że każdy robi to co chce, tylko picie takich KB, tak jak napisał Tomek wyklucza 1 etap DP - zdecydowanie. Skoro nie piliście KB wcześniej to uważam, że lepiej nie pić wcale przez te 3 tygodnie, niż olać 1 etap DP. Przecież po skończeniu 1 etapu możecie sobie pić bananowe KB. Te 3 tygodnie bez KB krzywdy wam nie zrobi, a 1 etap DP jest dość istotny. Piszę to nie tylko dla Ciebie, ale dla innych nowicjuszy ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Natalia 31-03-2012, 14:21
"...Ważnym warunkiem skuteczności koktajlu błonnikowego jest, że musi on smakować. Nie można wypijać koktajlu na siłę, bo takie jest zalecenie. Jeśli zatem koktajl wykonany wyłącznie z warzyw jest dla kogoś nie do wypicia, to jako mniejsze zło można do jego przyrządzenia użyć kawałka banana z takim samym kawałkiem marchewki. Jeśli mimo to koktajl okaże się nie tak smaczny, jakbyśmy oczekiwali, to możemy dodać także 3 - 4 rodzynki lub jedną suszoną figę, lub dwa suszone daktyle..."
Cytat z "Dieta prozdrowotna "
 http://bioslone.pl/dp


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 31-03-2012, 15:21
No i wykazałaś się odpowiednią wiedzą. Zachowaj proporcje, wtedy powinno być w porządku.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 31-03-2012, 16:01
Tak Natalia masz rację, ale bez miodu i pomarańczy, o której pisałaś wcześniej. Najlepiej jeśli warzywny KB nie smakuje robić właśnie z bananem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dandi 12-04-2012, 19:12
Generalnie odkąd pije regularnie KB nie miałem kompletnego i pełnego wyróżnienia jak kiedyś. Wpierw stosowałem KB z warzywami; to strasznie mnie wzdymał. Kilka razy zrobiłem koktajl z samych nasion na wodzie. To samo; zaparcia dodatkowo cały czas mnie wzdyma plus przy próbie oddaniu kału kuje mnie w pachwinach. Nie wiem, co myśleć; czy koktajl jest dla mnie? I czy można wypijać same zmiksowane nasiona.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 12-04-2012, 20:38
Można wypijać same nasiona. Jeśli coś nam ewidentnie szkodzi to tego nie jemy - taka jest podstawowa zasada. Możesz jeszcze sprawdzić różne wariacje KB. Chodzi mi o to, ze może tak źle sie czujesz tylko po słoneczniku lub tylko po dyni, wiec spróbuj zrobić różne wersje bez niektórych nasion i zobacz czy dalej jest źle.
Możesz ewentualnie spróbować KB z jabłkiem lub bananem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dandi 15-04-2012, 19:32
Cytat
Możesz ewentualnie spróbować KB z jabłkiem lub bananem.
Jestem już miesiąc w I etapie DP. Mam zamiar pociągnąć jeszcze ten etap ze 2-3 tyg., ponieważ jak na razie to widzę naprawdę minimalne efekty albo i żadne tylko wyolbrzymiam.

Chciałbym zasięgnąć języka (oka w tym wypadku). KB ewidentnie mi szkodzi. Na KB jestem około 3 tyg. Po tygodniu stosowania pojawiły się spore zaparcia. Nie pamiętam, kiedy miałem pełne wypróżnienie; przed KB na pewno. Teraz robię śmieszne, kocie kupki. Brzuch strasznie wzdęty, przynajmniej 3 miesiąc. Dodatkowo; podczas nadymania się i oddawania kału odczuwam kucie w pachwinach i w obrębie jelita gruba. Ewidentnie się zaczopowałem. Wpierw stosowałem KB z warzywami, teraz pije same nasiona; nic się nie zmienia.

Przed przygodą z biosłone miałem zaparcia i gazy, ale teraz sprawa jest cięższa. I teraz pojawia sie pytanie, dlaczego? Moja homeostaza w jelicie grubym była raczej zaburzona. Tak sie zastanawiam czy wyżej wymienione objawy nie są przypadkiem efektem leczenia (naprawienia) homeostazy za pośrednictwem KB?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 15-04-2012, 19:36
Dandi a jaki dokładnie skład ma twój KB? Na zaparcia poleca się KB z podwójną ilością siemienia lnianego. Możesz spróbować sobie zrobić KB tylko z siemieniem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dandi 15-04-2012, 19:47
3x Duża łycha z: pestek dyni, pestek słonecznika, pestek siemia lnianego. Towar od rudego, ładnie wygląda.

Hm to może zrobię 4y łychy ? 1x,1x, i 2x siemię lniane?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agata 15-04-2012, 19:52
Daj mniej pestek dyni, a więcej wody.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dandi 25-04-2012, 17:26
Zrobiłem tak jak polecałyście.
Mój skład KB:

2x łyżka siemienia lnianego
1x łyżka pestek słonecznika
0,5 łyżki nasion dyni
Dużo wody.

To samo; lipa. Brak pełnego wypróżnienia, śmieszne kocie kupki, jeszcze bardziej wzdęty brzuch. Do tego strasznie kuje mnie w pachwinach. A kuło mnie do tego stopnia, że musiałem lekko kuśtykać na prawą nogę. Dopiero po kilku godzinach jakoś się unormowało, a to już z lekka przesada.... Nie widzę żadnych POZYTYWNYCH aspektów KB. To jest bez sensu, zamiast ułatwić wypróżnianie, wręcz mi je utrudnia... Chyba odstąpię od KB.

Kuje się żelazo albo konia ale na pewno nie w pachwinach ;) Skoro musisz kuśtykać to znaczy, że źle Cię podkuli :). Kłuje, kłuło mnię...//Klara27


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mia 25-04-2012, 21:34
Mam pytanie, czy do koktajlu błonnikowego można dodawać więcej owoców?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Tomasz4414 25-04-2012, 21:43
Oczywiście że można, tylko najlepiej nie przesadzać z ilością. Zobacz na linki
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22591.0
http://www.bioslone.pl/odzywianie/przepisy/koktajle-owocowe


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mia 25-04-2012, 21:47
Dzięki. Miałam obawy czy nie przesadzam z ilością owoców. Te warzywne mi nie wchodzą.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 25-04-2012, 23:23
Mam pytanie, czy do koktajlu błonnikowego można dodawać więcej owoców?

Dodajemy tyle, żeby nam smakowało. U mnie są to zawsze 2 jabłka i marchewka. W sezonie truskawki, maliny, winogrona itp.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 25-04-2012, 23:28
Twój 1 KB składa się z nasion, 2 jabłek i marchewki? To ty masz mega wielki ten KB.
Mój KB ma standardowo nie więcej niż 250ml.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 26-04-2012, 07:03
Twój 1 KB składa się z nasion, 2 jabłek i marchewki? To ty masz mega wielki ten KB.
Mój KB ma standardowo nie więcej niż 250ml.

Dokładnie tak to wygląda. Mam trzy kubki do wypicia :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lavenda22 26-04-2012, 07:54
Mój KB też jest mega. ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rif 26-04-2012, 08:21
Twój 1 KB składa się z nasion, 2 jabłek i marchewki? To ty masz mega wielki ten KB.
Mój KB ma standardowo nie więcej niż 250ml.

Dokładnie tak to wygląda. Mam trzy kubki do wypicia :)

Gęsto to musi wyglądać. Ja pijam około 500 ml i w tym jest np. pół jabłka. Reszta to nasiona.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 26-04-2012, 08:24
Nie jest gęste. Jabłka i marchewka nie są duże. Konsystencją przypomina śmietanę (nie kremówkę). Gęste KB tylko z truskawkami lub malinami  ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 09-05-2012, 13:50
Czy ktoś używa do mlenia ziaren Thermomixa? Na wcześniejszych stronach wątku czytałem wypowiedzi na ten temat, jednak potrzebuję porady: jak to dokładnie zrobić, aby wszystkie ziarna zamieniły się w proszek? Próbuję wrzucać na wirującym ostrzu (8-9), ale i tak zostają spore kawałki, szczególnie oporna wydaje się być dynia, choć słonecznik też pozostawia swoje igiełki. Czy może to być wina tego, że na pierwszy, próbny raz, wziąłem nieco mniej ziarna niż normalnie do koktajlu? Nie chciałbym marnować do testu większych ilości, może ktoś ma już doświadczenie w tej materii i zechce się podzielić jakimiś uwagami?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Tutka 01-06-2012, 23:30
Mnie miele na pył.
Na początek wrzuć samą dynię  (zaczynam rozdrabniać od 8 i poprzez 9 dochodzę do końca skali), później dorzuć słonecznik na koniec siemię.
Zawsze biorę tylko tyle ile jest mi potrzebne do dwóch koktajli. Jeśli wziąłeś mniej niż do jednego koktajlu rzeczywiście mogło niedokładnie "spylić".


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 06-06-2012, 20:59
Radzę sobie jakoś za pomocą Magic Maxa. Dynia i słonecznik (a także ostropest) to może nie drobny pył, ale na razie nic mi się w gardło nie wbiło ;) ( doprawdy nie wiem jakim cudem coś ma haratać jelita, skoro nie tylko namoczone robi się bardziej miękkie, ale nawet na języku czy podniebieniu -- nieporównanie mniej obślizgłych od ścian jelit -- traci wszystko, co można by nazwać "ostrym kształtem"...)

Mam jednak inne pytanie. Dziś próbowałem zrobić wreszcie koktajl warzywny, ale kompletnie się nie udał. Użyłem marchwi (dorzucałem, dorzucałem, aż chyba poszła cała, średniej wielkości), grubego plastra selera, naci pietruszki oraz naci selera, do tego nieco soli i śmietany 13% (taką miałem), dopełniłem wodą. Pachniało ładnie, ale smak był paskudny, w zasadzie w ogóle niewiele było smaku, a więcej oderwanych, niewspółgrających nut. Trochę słonego, trochę selera, ale głównie mdły i nijaki roztwór, który przy ostatnich łykach przyprawiał mnie o odruch wymiotny.
Stąd moje pytanie: jak przyrządzić koktajl warzywny, aby nie tylko nadawał się do wypicia, ale smakiem dorównywał na przykład temu z dodatkiem banana (dla mnie niezawodny)? Czy śmietana ma posłużyć zamiast wody, a nie tylko jako dodatek? Ale co wtedy z gęstością takiej zawiesiny?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Rif 06-06-2012, 22:25
Cytat
Stąd moje pytanie: jak przyrządzić koktajl warzywny, aby nie tylko nadawał się do wypicia, ale smakiem dorównywał na przykład temu z dodatkiem banana (dla mnie niezawodny)? Czy śmietana ma posłużyć zamiast wody, a nie tylko jako dodatek? Ale co wtedy z gęstością takiej zawiesiny?

Koktajle warzywne:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22591.msg153816#msg153816


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 06-06-2012, 22:35
Rifie, oczywiście znam ten wątek, ale żadnych szczegółów, a zwłaszcza opisów czyichś doświadczeń, tam nie ma.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Tutka 06-06-2012, 23:14
Na własny użytek lubię koktajl warzywny upodobnić w smaku do chłodnika. Lubię dodać coś kwaskowego np. ogórka kiszonego albo małosolnego lub sok z cytryny, ogórków czy kapusty ukiszonych w domu. Dlatego łączę go często z botwinką albo kawałkiem buraka,  zielonym ogórkiem albo koperkiem. Swobodnie można dodać kalarepkę czy marchew. Wrzucam troszkę czosnku. Nie wiem czy nie popełniam błędu, ale najpierw mieszam papkę z ziaren i warzyw z odrobiną wody a do pełna uzupełniam śmietaną. Gęsta i tłustą.  Dążę do uzyskania takiej konsystencji, żeby koktajl dało się pić a nie jeść. Tak lubię i mam wrażenie, że mi służy. Czyli z mojego doświadczenia wynika, że koktajl dobrze jest doprawić  pod swój smak, jak zimną zupę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Klara 07-06-2012, 00:40
Ja też robię koktajle w termomiksie. Nie ma z tym żadnego problemu. Wrzucam wszystkie ziarna i mielę na obrotach 10 przez 15 sekund. Potem odkrywam dzbanek. Część zmielonych ziaren jest na ściankach dzbanka. Wystarczy postukać łyżką żeby opadły na dno. Z reguły to jedno mielenie nie wystarcza, ziarna są zmielone zbyt grubo. Mielę jeszcze raz lub dwa przez 10 sekund, obroty 10. Potem dodaję wodę i pozostałe dodatki i miksuję wszystko razem przez 10 - 15 sek, obroty 7. Koktajl wychodzi idealny.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Astalavistaaa 08-06-2012, 23:17
Przeczytałam sporą część wątku.
Nie rozumiem z czym niektórzy mają problem... bo niedobre, bo ble, bo fuj.
Przecież robimy to dla zdrowia, to po pierwsze, a po drugie jeśli chodzi o mnie, nie widzę w tym nic niedobrego.

Wpadłam tutaj, żeby napisać głównie o tym, iż w Biedronce mają teraz w promocji blender. Kosztuje niecałe 60 zł, także polecam.

Ja, póki nie miałam blendera robiłam to tak: wsypywałam siemię, słonecznik i dynię do młynka, mieliłam jakieś 25 sekund, wsypywałam to do szklanki, zalewałam wodą, energicznie mieszałam i siup. Ot i cała filozofia. Trzeba sobie jakoś radzić. :)


Koleżanka również zakupiła blender i dziś podczas nauki zrobiłyśmy sobie koktajl owocowy. Mango, kiwi, banan. Pozwoliłam sobie na to, gdyż nie jestem jeszcze na DP. Pycha!



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Erato29 28-08-2012, 15:22
Mam prośbę do osób używających termomixa- możecie podać dokładnie jakie proporcje składników dodajecie do KB? Głównie chodzi mi o to ile śmietany ( ile miarek termomixa ), bo warzyw to pisze, że trzeba dać po 20-30g. Dziś mam drugi dzień I etapu DP, więc w grę wchodzą czasowo tylko koktajle warzywne, a wczorajszy za smaczny mi nie wyszedł. Może ktoś ma sprawdzony przepis koktajlu warzywnego na to urządzenie? Byłabym wdzięczna.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Roszpunka 28-08-2012, 15:43
Ja mam termomix, ale niestety nie sprawdził się. Musiałam bardzo długo mielić ziarna a i tak nie zrobił się z nich proszek. Jeżeli miałabym codziennie go tak używać to wydaje mi się, że szybko by się przepalił.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Erato29 28-08-2012, 15:46
Ziarna postanowiłam zmielić w zwykłym młynku do kawy, a resztę KB już w termomixie, tylko szukam sprawdzonego przepisu na smaczny warzywny koktajl :-)
A właśnie- jak to jest- jeśli dajemy śmietanę do koktajlu warzywnego ( 18% ) to więcej śmietany czy wody?
I czy w I etapie diety konieczne jest wypijanie 3 koktajli dziennie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Roszpunka 28-08-2012, 16:46
http://www.bioslone.pl/odzywianie/przepisy/koktajle-warzywne

Ilość śmietany i wody dobierasz sobie sama, w zależności od tego jak Ci bardziej smakuje, mnie
z warzywami np. w ogóle nie smakuje.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 28-08-2012, 17:42
Zwykle pijemy 1-2 KB dziennie, chyba, że czujemy potrzebę wypijania większej ich liczby.
Ponieważ należy je traktować jako odrębne posiłki, to duża liczba KB spowoduje, że na posiłki mięsno - warzywne nie starczy doby i apetytu. ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Erato29 28-08-2012, 18:05
O tak popieram-ja piję jeden KB tak ok.17 i już nic nie zmieszczę na kolację, tylko wodę popijam. I bardzo dobrze ( może dupsko spadnie :-D ) Ale nie smakują mi KB warzywne, a na siłę nie chcę pić, bo to ma być przyjemność a nie obowiązek. Jutro spróbuję z bananem i marchewką- gdzieś na forum czytałam, że p. Słonecki dopuszcza taki wariant na I etapie DP, gdy warzywne koktajle nie smakują.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 28-08-2012, 18:26
Erato29 - jeśli Tobie nie smakują koktajle warzywne, to pij czyste.
W Twoim przypadku zrezygnowałabym także ze śmietany.
Czyste, znaczy woda i ziarna, zapewniam że są smaczne.  Na pieszczoty przyjdzie czas.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Savage7 29-08-2012, 09:12
Ale nie smakują mi KB warzywne, a na siłę nie chcę pić

Spróbuj z samą marchewką. Ja w I etapie DP piłem tylko takie. Marchewkę wcześniej trzeba zetrzeć na tarce.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 29-08-2012, 12:02
Cytat
Marchewkę wcześniej trzeba zetrzeć na tarce.

Niekoniecznie wystarczy pokroić w plastry i blender też da radę ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lukas123 30-08-2012, 15:05
Czy już zmielony ostropest ma bardzo obniżone właściwości? Niestety taki kupiłem, mimo że wyraźnie powiedziałem, że chcę nasionka ;(

Dziś po raz pierwszy piłem koktajl - siemie + dynia + ostropest + woda z miodem i powiem szczerze, nawet nieźle to smakowało. Ale już widzę, że lepiej pić na pusty żołądek bo dość nasyca człowieka.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Erato29 30-08-2012, 16:19
Cytat
bo dość nasyca człowieka.
W moim przypadku jak wypiję tak ok. godz. 16- tej, a obiad zjem o 14- tej, to kolacji już nie zmieszczę. I tu moje pytanie- lepiej wypić koktajl czy zjeść posiłek? Mam nadwagę i nie wiem co będzie lepsze w moim przypadku. Dodam, że jestem na fazie I DP.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 30-08-2012, 16:41
Ja tam wypijam koktail i jestem glodny.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agata 30-08-2012, 16:52
Cytat
W moim przypadku jak wypiję tak ok. godz. 16- tej, a obiad zjem o 14- tej, to kolacji już nie zmieszczę. I tu moje pytanie- lepiej wypić koktajl czy zjeść posiłek?

Oczywiście, że koktajl. Uzupełnisz niedobory, oczyścisz jelita z patologicznego śluzu, pozbędziesz się głodu komórkowego, przez co nie będzie chęci na słodkie. Jest duże prawdopodobieństwo, że schudniesz, pod warunkiem, że do koktajlu nie będziesz dodawać śmietany, miodu, bananów.
Rano przed śniadaniem wypijaj powerdrinka, albo chociaż samą wodę z octem jabłkowym. Wiele źródeł podaje, że ocet jabłkowy pomaga w odchudzaniu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 31-08-2012, 10:48
Cytat
W moim przypadku jak wypiję tak ok. godz. 16- tej, a obiad zjem o 14- tej, to kolacji już nie zmieszczę. I tu moje pytanie- lepiej wypić koktajl czy zjeść posiłek? Mam nadwagę i nie wiem co będzie lepsze w moim przypadku. Dodam, że jestem na fazie I DP.

Erato29, a co jesz na obiad? Ja potrafię zjeść obiad o 17, potem kolację o 20/21 i o 23 jestem głodna i mogę wypić KB. Jakby moim ostatnim posiłkiem był obiad o 14 to chyba bym padła.
No chyba, że wstajesz o 5 rano i idziesz spać o 22 najpóźniej.
Jak to różnie może być...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Erato29 31-08-2012, 15:39
U mnie wygląda to tak:
ok. 6-tej rano MO, godzinkę do dwóch później hormony tarczycy i po nich pół godziny minimum nie wolno jeść. Czyli ok. 8.30 śniadanie- np. biała kiełbasa z chrzanem/musztardą + oczywiście surówka, albo coś jajecznego :-) potem za jakieś 30 min. do godziny słaba kawa ze śmietaną, obiad ok.13- to wiadomo- mięso z surówką, rzadko do tego trochę kaszy, ostatnio zrobiłam faszerowane żółte papryki (pycha ), no i potem KB powiedzmy ok. 15-16 i szczerze to kolację teraz rzadko jem bo KB mnie trzyma. Wcześniej nie do uwierzenia. Oczywiście między posiłkami piję herbatę i wodę. A spać chodzę ok. 23-ej. Tak w ogóle to jakby można banana wrzucić do KB ( wtedy 2 dziennie bym piła na bank :-D) to o kolacji bym mogła zapomnieć definitywnie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mia 31-08-2012, 19:08
Erato wydaje mi się, że Mistrz pisał, aby przy przyjmowaniu hormonów tarczycy MO pić wieczorem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lukas123 31-08-2012, 20:58
Czy "przyjęcie" składników KB w jednej porcji ma znaczenie? Pytam bo dziś próbowałem jeść nasionka na sucho i muszę powiedzieć, że tak chyba jest mi wygodniej(może z wyjątkiem ostropestu:)).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Erato29 31-08-2012, 21:08
Erato wydaje mi się, że Mistrz pisał, aby przy przyjmowaniu hormonów tarczycy MO pić wieczorem.
O ciekawe o ile by mi wygodniej było- szkoda, że dopiero we wtorek dostanę książki p. Słoneckiego. Z tego co czytałam, to wiem, że trzeba 2 godziny po wypiciu MO wziąć hormony, ale że można na wieczór pić to nie słyszałam. Może jeszcze ktoś się wypowie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Roszpunka 31-08-2012, 21:45
Tak, w książce jest napisane, żeby pić przed zaśnięciem. Ja robię tak: stawiam kubek z MO przy łóżku, w nocy i tak się zawsze budzę, np. o 2 albo 3, więc wtedy piję, a rano po obudzeniu na czczo biorę hormony.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 31-08-2012, 22:00
Czy "przyjęcie" składników KB w jednej porcji ma znaczenie? Pytam bo dziś próbowałem jeść nasionka na sucho i muszę powiedzieć, że tak chyba jest mi wygodniej(może z wyjątkiem ostropestu:)).
A rozdrabniasz tak dokładnie jak młynek?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Erato29 01-09-2012, 09:36
Cytat
szkoda, że dopiero we wtorek dostanę książki p. Słoneckiego
Oby do wtorku...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lukas123 01-09-2012, 11:52
Czy "przyjęcie" składników KB w jednej porcji ma znaczenie? Pytam bo dziś próbowałem jeść nasionka na sucho i muszę powiedzieć, że tak chyba jest mi wygodniej(może z wyjątkiem ostropestu:)).
A rozdrabniasz tak dokładnie jak młynek?

Odpowiem przewrotnie - rozdrabniam je tak, że jest mi wygodnie połknąć. Nie wiem czy tak dokładnie jak młynek, nie mam sprzętu do tak dokładnych pomiarów. ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 01-09-2012, 21:34
A jak myślisz, w jakiej postaci ziarno jest lepiej wykorzystane przez organizm?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lukas123 02-09-2012, 14:35
A jak myślisz, w jakiej postaci ziarno jest lepiej wykorzystane przez organizm?

To zależy jak się gryzie. ;)

Ale biorąc pod uwagę fakt, że na forum krytykowane jest chociażby gryzienie pokarmu ponad miarę i połykanie wtedy kiedy czuje się, że należy połknąć to wg mnie mój sposób jest lepszy dla organizmu. ;)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 02-09-2012, 19:06
Lukas chrupiesz dynię i słonecznik z łupinkami? Ja bym tego nie połknęła, bo miałabym wrażenie, że powbijają mi się kawałki w przełyk albo gdzieś niżej. Poza tym idea KB chyba nie na tym polega co ty stosujesz. Poczytaj sobie o KB raz jeszcze.

Erato, ja nie wstaję nigdy tak wcześnie jak ty, ale ogólnie wychodzi na to, że jem więcej, tylko później zaczynam. Co do MO przy hormonach, to Mistrz mówił, że można pić na wieczór, ale minimum 2h po ostatnim jedzeniu. Mój mąż jednak woli MO i hormony brać rano. Najpierw hormony np. o 6.30, a potem MO o 8.30. Każdy powinien sobie dopasować do swojego dnia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lukas123 02-09-2012, 20:29
Słonecznika chwilowo nie posiadam, ale dynię przecież wielu ludzi je w ten sposób... Spokojnie, nic się nie wbija ;).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 03-09-2012, 00:52
Lukas to co ty robisz to już nie jest KB. Skoro Mistrz uznał, że tak jak to jest w przepisie na KB jest najlepsza wersja, to po co kombinujesz? Koktajl składa się z różnych nasion, wody i ewentualnie owoców lub warzyw, a ty zwyczajnie sobie jesz dynie lub siemię. KB ma być do wypicia, a nie do chrupania.

Cytat
Spokojnie, nic się nie wbija msn-wink.

Może Tobie się nie wbija, ale mielenie takiej pestki dyni lub słonecznika w buzi zębami nie wydaje się ani przyjemne ani jakoś smaczne. Do tego, aby to zjeść pogryzione w takiej ilości jak do KB, to chyba bym to jadła godzinę.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 13-10-2012, 15:55
Mam pytanie, jak przechowujecie nasiona, by nie pojawiły się w nich robaki? Trzymałem je w papierowej torbie, ale w siemieniu zalęgły się mole :/. Obecnie suszę słonecznik z kwiatka i chciałbym uniknąć pleśni i robaków. Pisał ktoś o ozonie, ale czy wystarczy trzymać nasiona np. koło kaloryfera by taki incydent się nie powtórzył skoro w lodówce nie można?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Albert75 13-10-2012, 15:58
W słojach zakręcone leżą u mnie i od roku w niczym nic się nie zalęgło.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Roszpunka 13-10-2012, 15:59
W słoiku.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 13-10-2012, 16:19
Ale, czy wtedy nie przestaną być żywe, mieć zdolność do kiełkowania?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 13-10-2012, 16:27
Mam pytanie, jak przechowujecie nasiona, by nie pojawiły się w nich robaki? Trzymałem je w papierowej torbie, ale w siemieniu zalęgły się mole :/. Obecnie suszę słonecznik z kwiatka i chciałbym uniknąć pleśni i robaków. Pisał ktoś o ozonie, ale czy wystarczy trzymać nasiona np. koło kaloryfera by taki incydent się nie powtórzył skoro w lodówce nie można?
Trzymałeś w szafie z ubraniami? Najlepiej przesypać do lnianego, bawełnianego worka (np. poszwa do poduszki) i trzymać w miejscu nisko położonym, ciemnym, pozbawionym wilgoci i w miarę możliwości chłodnym oraz przewiewnym (na pewno nie w kuchni, ani wysoko). To byłyby warunki optymalne.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 13-10-2012, 16:29
Bez ironii proszę. Trzymałem w papierowej torbie w szafce w pokoju.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 13-10-2012, 17:00
Też trzymam nasiona w słoikach.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 13-10-2012, 17:05
Mam pytanie, jak przechowujecie nasiona, by nie pojawiły się w nich robaki? Trzymałem je w papierowej torbie, ale w siemieniu zalęgły się mole :/. Obecnie suszę słonecznik z kwiatka i chciałbym uniknąć pleśni i robaków. Pisał ktoś o ozonie, ale czy wystarczy trzymać nasiona np. koło kaloryfera by taki incydent się nie powtórzył skoro w lodówce nie można?
Trzymałeś w szafie z ubraniami? Najlepiej przesypać do lnianego, bawełnianego worka (np. poszwa do poduszki) i trzymać w miejscu nisko położonym, ciemnym, pozbawionym wilgoci i w miarę możliwości chłodnym oraz przewiewnym (na pewno nie w kuchni, ani wysoko). To byłyby warunki optymalne.
Chodzi o mole zbożowe, a nie ubraniowe Gibbon. :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 13-10-2012, 17:17
To nie była żadna ironia. Poważne pytanie, bo nie mam pojęcia czy mole "ubraniowe" interesują się nasionami. Tzw. mole zbożowe, to żadne mole, lecz ćmy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 13-10-2012, 17:43
To nie była żadna ironia. Poważne pytanie, bo nie mam pojęcia czy mole "ubraniowe" interesują się nasionami. Tzw. mole zbożowe, to żadne mole, lecz ćmy.
Serio Ci odpowiadam. Są to mole spożywcze, albo inaczej zbożowe.
http://www.abcgospodyni.pl/mole-spozywcze.html
Tu znajdziesz informacje na ich temat i zdjęcia. Każdy mól jest motylkiem oczywiście.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 13-10-2012, 17:46
Kozaczek, czy trzymane w słoikach są tak samo dobre, są w stanie kiełkować?
Asiu, a Ty jak przechowujesz nasiona?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 13-10-2012, 18:57
Ja trzymam w słojach szklanych, zakręcanych pokrywkami.
To nie jest zamknięcie hermetyczne, powietrze dochodzi. Poza tym, nasiona, które są suche nie zużywają prawie wcale tlenu, mimo, że są żywe. Ich metabolizm jest zminimalizowany niemalże do zera. Jeszcze jeden 'cud natury'.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 13-10-2012, 19:04
Cytat
Kozaczek, czy trzymane w słoikach są tak samo dobre, są w stanie kiełkować?
Kupuję, próba na kiełkowanie i do słoika. Polecam.


Tytuł: Poradźcie odnośnie mielenia pestek
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 18-12-2012, 15:43
Jestem tutaj początkująca i mam problem ze zmieleniem świeżych pestek z dyni w łupinie. Używam przystawki do maszynki Zelmer, która świetnie radzi sobie z suchymi ziarnami (len, orzechy nawet zboże). Natomiast pestki dyni z racji tego, że są kleiste i mokre ciężko przechodzą. Próbowałam też zmielić je w maszynce do mięsa, jednak łupiny nie były zmielone na pył i było to odczuwalne w czasie picia koktajlu.
Mam jeszcze pytanie odnośnie niełuskanych pestek słonecznika, ponieważ w sklepie znalazłam jedynie jako "prażone". Nie wydaje mi się, żeby były one odpowiednie. Poradźcie jakich Wy używacie i gdzie mogę je dostać.


Tytuł: Odp: Poradźcie odnośnie mielenia pestek
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 18-12-2012, 16:43
Jesteś pewna, że to pestki dyni są wilgotne, a siemię suche? W zasadzie mam podobny problem, ale to właśnie siemię sprawia, że nasiona gorzej się mielą. Radzę sobie tak, że po prostu daję ich niewiele -- ok. pół, do 3/4 łyżki. Wolałbym więcej, ale wówczas zmielenie na pył (albo chociaż prawie pył) jest prawie niemożliwe. A i tak muszę mielić dosyć długo i kilkakrotnie oczyszczać ścianki naczynia.

Co do słonecznika, spróbuj zajrzeć do tego tematu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4932.0 . Prażone oczywiście są nieodpowiednie. Ja używam (używałem, bo uznałem, że źle się po nim czuję i chyba miałem rację) czarnego słonecznika od Rudego, ale może być też paskowany (dla ptaków -- jedyna różnica to poziom oczyszczenia).


Tytuł: Odp: Poradźcie odnośnie mielenia pestek
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-12-2012, 17:15
Cytat
mam problem ze zmieleniem świeżych pestek z dyni w łupinie.
Kup wysuszone.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 18-12-2012, 20:46
Mieszaj z ostropestem, będą się lepiej mieliły.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 18-12-2012, 21:06
Ja ostatnio nabyłam drogą kupna młynek do kawy Bosch 6003. Super miele wszystkie ziarenka na pył. Ostatnio widziałam ten młynek w promocji chyba w EURO AGD lub w MediaMarkt-cie za 75,00.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 18-12-2012, 21:27
Jak nie lubisz kupować przez internet to najłatwiej słonecznik w łupinie (nieprażony) kupić w sklepie dla zwierząt.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 19-12-2012, 08:25
Co do pestek to podobno najlepsze właściwości mają te świeże, a że posiadam swoje dynie to takich zamierzałam użyć. Niestety zmielenie ich do takiej postaci aby nie były wyczuwalne w koktajlu jest raczej nieosiągalne.
Dziękuję za cenne uwagi.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 19-12-2012, 08:27
Jesteś pewna, że to pestki dyni są wilgotne, a siemię suche? W zasadzie mam podobny problem, ale to właśnie siemię sprawia, że nasiona gorzej się mielą. Radzę sobie tak, że po prostu daję ich niewiele -- ok. pół, do 3/4 łyżki. Wolałbym więcej, ale wówczas zmielenie na pył (albo chociaż prawie pył) jest prawie niemożliwe. A i tak muszę mielić dosyć długo i kilkakrotnie oczyszczać ścianki naczynia.

Co do słonecznika, spróbuj zajrzeć do tego tematu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4932.0 . Prażone oczywiście są nieodpowiednie. Ja używam (używałem, bo uznałem, że źle się po nim czuję i chyba miałem rację) czarnego słonecznika od Rudego, ale może być też paskowany (dla ptaków -- jedyna różnica to poziom oczyszczenia).

Pestki muszą być wilgotne bo pochodzą ze świeżej dyni, co do siemienia lnianego to w moim młynku wychodzi  od razu zmielony na pył


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 19-12-2012, 08:41
Cytat
Co do pestek to podobno najlepsze właściwości mają te świeże,
Upieraj się dalej.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Whena 19-12-2012, 12:34
Cytat
Ja ostatnio nabyłam drogą kupna młynek do kawy Bosch 6003. Super miele wszystkie ziarenka na pył.

My mamy tańszą wersję Bosh 6000 i też super mieli.
http://www.ceneo.pl/105413

Bitwoman znajdź mi na forum lub na portalu wiedzy miejsce gdzie jest napisane, że pestki dyni muszą być mokre? Jeśli masz z dyni świeżej to je po prostu wysusz i zmielą się idealnie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 19-12-2012, 12:41
Po to jest właśnie to forum, żeby rozwiewać wątpliwości i błędne przekonania. Dziękuję!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Jagutka 20-12-2012, 20:55
Mieszaj z ostropestem, będą się lepiej mieliły.
Asiu, napisz proszę, jaką ilość ostropestu, można dodawać do KB.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 20-12-2012, 21:11
Ja nie Asia, ale jedną łyżeczkę do jednego koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marceli 13-02-2013, 14:24
Zanim przyślą mi książki proszę o odpowiedź, czy można dodać do koktajlu:
1. kefir?
2. surowe jajko?
3. czy orzechy włoskie można zastąpić migdałami?
4. czy cytrynę miksujemy z pestkami?
 


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 13-02-2013, 14:48
Kefir sklepowy jest do niczego, jajko można, migdały też, a cytryna z pestkami, ale po co? Z koktajlem cytrynowym zaczekaj kilka miesięcy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marceli 13-02-2013, 15:02
Kefir domowy lub kwaśne mleko też własnego wyrobu?
Jeżeli chodzi o cytrynę, to zaczekam ale żeby do tematu nie wracać, zapytam ponieważ nie zrozumiałem, jak dodać cytrynę by nie było pestek? Czy one przeszkadzają?

Czy migdały z targu sprzedawane na wagę mają jakieś wartości?



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 13-02-2013, 15:13
Możesz zrobić jogurt z wiejskiego mleka, może być mleko zsiadłe, cytryna z pestkami, pestki zostaną zmielone, co ci one przeszkadzają? Migdały jak musisz, do smaku. Ogólnie najlepsze jest wszystko co żyje, czyli orzechy i nasiona mające zdolność kiełkowania.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Marceli 13-02-2013, 20:17
Pytałem tylko (jako nowicjusz) czy nie mają jakiegoś negatywnego wpływu na organizm.
W takim razie mi nie przeszkadzają:)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 14-02-2013, 08:23
Polecam koktajl z wiejską serwatką; kupuję ją od starszej kobiety na targu, która sprzedaje ser własnego wyrobu. Samą serwatkę miałabym problem wypić, lecz w koktajlu owocowym jak najbardziej.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Iwona1 18-02-2013, 22:33
Zanim zaczęłam pić KB ze 2 lata jadłam nałogowo fusy z kawy i nie mogłam się opanować pomimo bezsennych nocy (tych fusów było tak po 3-4 kawach). Teraz dopiero wnioskuję, że moje jelita domagały się błonnika. Ja koktajle piję z samych pestek, siemienia i ostropestu. Takie mi tylko smakują, bez żadnych dodatków. Natomiast śmietana z jagodami lub truskawkami jest super, ale już bez pestek i siemienia. Kieruję się smakiem, więc chyba dużego błędu nie popełniam?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-02-2013, 22:45
Cytat
Ja koktajle piję z samych pestek, siemienia i ostropestu
No i super.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 18-02-2013, 22:48
Cytat
Kieruję się smakiem, więc chyba dużego błędu nie popełniam?
Mniejszego chyba też nie. Mnie się co prawda nie mieści w głowie, jak można wypić ze smakiem taką zawiesinę (koktajl to dużo powiedziane), bo mam takie próby za sobą, no ale na szczęście moje widzimisię o niczym tu nie decyduje :).


No, nie. Ale to się może wkrótce zmienić... Ktoś, gdzieś poleci i ... //K'lara :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KazeK 05-03-2013, 18:14
A czy koktajl błonnikowy można robić z jogurtem - naturalnym lub owocowym?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 05-03-2013, 19:11
Można. Pod warunkiem, że z domowym, lub naturalnym, sprawdzonym. Jest wątek na ten temat w dziale kulinarnym. Kilka stron wcześniej również jest o tym napisane. Korzystaj z wyszukiwarki.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 30-04-2013, 18:48
A można dodawać do KB łyżkę sezamu, firmy sante?
http://sklep.sante.pl/pl/p/Sezam-300g/102


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kalina 30-04-2013, 18:53
A można dodawać do kb łyżkę sezamu, firmy sante?
Można.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 26-05-2013, 20:05
Też zamierzam dla odmiany dodawać sezamu do koktajlów i myślę, że lepiej wybrać taki, który jest niełuskany.
Ten z firmy Sante wygląda mi na łuskany, choć informacji na ten temat w opisie brak.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 05-06-2013, 20:54
Czy jeśli pijemy 3 koktajle dziennie to mogą one być takie same czy lepiej je urozmaicać? Chodzi mi głównie o dzienne spożycie miodu i bananów, jakie może z tego wyniknąć.
Tak w ogóle to ile banana dodajecie do KB? Kawałeczek, połówkę, czy może całego?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Savage7 05-06-2013, 21:26
A jabłko do KB to nie łaska?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 05-06-2013, 21:35
Na portalu wiedzy są informacje na temat przygotowywania KB i ilości owoców.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 05-06-2013, 23:51
Doczytałam i wszystko już wiem.
Jabłka jem poza koktajlem, jakoś w KB nie mam na nie ochoty. Na koktajl bananowy czekam z niecierpliwością, inne mi tak nie smakują (póki co mam mały wybór jeśli chodzi o owoce z uwagi na II DP).
Zdecydowanie bardziej wolę koktajl gęsty, który jem łyżeczką - czy nie jest to problem? Do KB z bananem używam tylko młynka do mielenia nasion, a potem resztę mieszam ręcznie. Taki jest dla mnie najpyszniejszy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 21-08-2013, 17:44
Gdzieś już czytałem o tym, że żywy błonnik jest lepszy od martwego (odpad po produkcji mąki), że oczyszcza okrężnicę z kamieni kałowych (nawet kilka kilogramów), że usuwa toksyny, poprawia perystaltykę, dostarcza witamin i minerałów (kompletne choć zmielone nasiona). Ogólnie działa dobroczynnie na nasz organizm. Tylko nie mogę sobie przypomnieć, gdzie się o tym dowiedziałem. ;)

Ale znalazłem coś takiego.
http://www.mapazdrowia.pl/oczyszczanie/
Cytat
"Mało kto wie, że u dorosłej osoby w jelicie grubym znajduje się od 8-15 kg kamieni kałowych, które człowiek nosi przez całe życie.

Przeważnie po 40 roku życia jelito grube jest tak zapełnione kamieniami, że wypiera ze swoich miejsc inne organy, utrudniając pracę wątrobie, nerkom i płucom.

To jest właśnie istotna przyczyna większości chorób." - Michał Tombak
Cytat
"W czasie sekcji Johna Wayne'a, zmarłego na raka jelita, wyciągnięto mu z brzucha ponad 10kg masy kałowej i choć on był martwy, robaki (pasożyty) w tej masie jeszcze żyły."
Cytat
Błonnik Witalny:
Wytwarza śluz, który pomaga uszczelnić ścianki jelit. Do organizmu przedostają się tylko witaminy i minerały.



Po co płacić kilka lub kilkanaście złotych za kilogram dyni, słonecznika, siemienia czy innych nasion. Mamy super cudo za około 300zł/kg
(http://img.mapazdrowia.pl/oczyszczanie/cta.png)


Dopiero zobaczyłem, że już było: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=25251.0


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kamil 21-08-2013, 22:57
Może i już było, ale warto odświeżyć! Niech ludzie wiedzą, że cwaniaki zarabiają na naszym zdrowiu!


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 28-08-2013, 11:12
Jest już dzika róża. Od trzech dni dodaję 5, 6 owoców do KB.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 28-08-2013, 13:07
Gdzie jest? W jakiej cenie?



Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Savage7 28-08-2013, 20:05
Gdzie jest?
Hmmm... na łąkach, polach i przydrożnych rowach? :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 28-08-2013, 20:39
Zbieram po drodze do pracy, jest bogato.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 11-11-2013, 13:08
Dodaje ktoś z Was łyżkę maku do koktajli?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Grawo 11-11-2013, 13:27
Ja dodaję.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 11-11-2013, 14:55
Do każdego w ciągu dnia?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Grawo 11-11-2013, 17:25
Zamiennie z sezamem i wiesiołkiem, ale KB to ja piję tylko 3, 4 razy w tygodniu i tylko 1 KB dziennie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KasikKa 12-11-2013, 20:39
Ja próbowałam kilka razy niestety taki KB bardzo drapie mnie w gardło. W każdej innej postaci mak dobrze toleruje a w KB nie. Szkoda, bo to doskonałe źródło wapnia. Michal_one pij więc na zdrowie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 12-11-2013, 20:55
Cytat
taki KB bardzo drapie mnie w gardło
Kasiu, może za mało czasu mieliłaś?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KasikKa 12-11-2013, 21:59
Dziękuję za radę, ale niestety próbowałam na różne sposoby i zawsze muszę się zmuszać do wypicia KB z makiem. Nic to, dawkuję go sobie w innej postaci.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Udana 13-11-2013, 09:20
Czy możecie mi podać, jakiś, wypróbowany zestaw warzyw (prosty) do KB, który jest bardzo dobry i przekona mnie do KB warzywnego?
Najlepiej lubię owocowe (arbuz szczególnie), ale teraz na jesieni warto byłoby pić KB warzywne. Nie mogę się przekonać, nie smakują mi, a warzywa bardzo lubię.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kamil 13-11-2013, 09:26
Na dole 12 przepisów. Może któryś Cię zainteresuje?
http://portal.bioslone.pl/odzywianie/przepisy/koktajle-warzywne


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Udana 13-11-2013, 13:49
To znam, bardziej mi zależało na jakimś KB takim od serca, ulubionym, polecanym. :-)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2013, 14:09
Ja też nie za bardzo lubię koktajle warzywne, ale jest jeden, który podchodzi mi najlepiej. W skład jego wchodzą po równo marchew i czerwony burak i cienki plasterek czarnej rzepy. Do tego pasuje śmietana, no i koniecznie musi być posolony.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: KasikKa 14-11-2013, 19:18
Ja z warzywnych lubię w wersji z ogórkiem kiszonym, koperkiem i wiejską śmietaną.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 24-11-2013, 14:38
Połączyłem ogień z wodą czyli Mistrza i Korżawską i wyszedł koktajl błonnikowy na wywarze z pietruszki made by Scorupion 2013.
Gotuję dwa korzonki przez kilkanaście minut, po lekkim ostygnięciu wsypuję zmielone ziarna i kawałek korzonka, miksuję i do dzioba. W smaku niekiepski, jak działa nie wiem, bo piję od dziś.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: LaktozAnna 26-11-2013, 09:02
Liście selera ugotować (pomimo warzywka jest słodki smak). Na tej wodzie zrobić KB.
To moja wersja minimum, chociaż najczęściej piłam na wodzie.
Jak już jesteśmy przy KB, niech mnie ktoś oświeci, czy ma sens przecedzanie KB, bo po ostatnich dwóch kłuło mnie w lewym boku tak, że przez kolejne 3 dni jadłam same gotowane i przeszło. Chyba coś nie lubi surowego.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 10-03-2014, 17:16
Zastanawiam się czy ziarna słonecznika używane do KB w tym okresie po tak długim przechowywaniu mogą być jeszcze zdrowe (chodzi mi o wewnętrzną część pestki - miąższ). Ostatnio sprawdzałem swój słonecznik i każda sprawdzana pestka a w zasadzie jej miąższ miał niezbyt zdrowy wygląd, mówiąc dosłownie był koloru szaro-brązowego. Zacząłem się nad tym zastanawiać, ponieważ ostatnio zdarza mi się mieć bóle brzucha i biegunkę po wypiciu koktajlu. Z tym że, może to być także prozdrowotny objaw oczyszczania, ale nie wiem jak mam to zinterpretować.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kamil 10-03-2014, 17:27
Bóle brzucha i biegunki po koktajlu nie uznawałbym za prozdrowotny efekt koktajlu błonnikowego.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Robi 10-03-2014, 17:29
Odstaw słonecznik i będziesz wiedział, czy to on powoduje te objawy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Osci 10-03-2014, 17:34
Jakość nasion można sprawdzić przez próbę skiełkowania ich.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Deidara 14-03-2014, 14:37
Mogę pić gęsty KB? Tzn. taki, który raczej się je niż pije? Dodam, że robię go z samych nasion. Jak dodam więcej wody, to raz że mi się źle trawi, a dwa: jest niedobry.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kamil 14-03-2014, 14:40
Tak, możesz.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 23-03-2014, 00:28
Sprawdziłem mój słonecznik próbą na kiełkowanie. Okazało się, że tylko dwa nasiona z dziesięciu zaczęły kiełkować. Tą dostawę słonecznika używam do koktajlu już ponad pół roku. Czy ktoś z was używa słonecznika paskowanego, który przechodzi próbę na kiełkowanie (chodzi konkretnie o ten rodzaj, ponieważ po czarnym mam niestrawności)? Jeśli tak to gdzie można się w taki zaopatrzyć?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kamil 23-03-2014, 10:21
Zrób próbę z 50-100 ziaren. Może akurat nieszczęśliwie trafiłeś na 8 niekiełkujących.
Swojego czasu, na Biosłone wiele ludzi kupowało od Gospodarstwo Rolne - U Rudego (http://allegro.pl/sklep/2475419_gospodarstwo-rolne-u-rudego) - Słonecznik paskowany dla ptaków (http://allegro.pl/slonecznik-paskowany-dla-ptakow-kurier-paczkomaty-i4002130034.html).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 23-03-2014, 14:47
Dobrze, zrobię jeszcze próbę z większą ilością ziaren. Jeśli chodzi o zakup ziaren, to właśnie kupowałem w tym gospodarstwie, ale dzięki za próbę pomocy w wyborze dostawcy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 23-03-2014, 15:28
To kup w naszym sklepie. Nasiona są testowane.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 23-03-2014, 16:13
W sklepie biosłone jest tylko słonecznik czarny, po którym jak już mówiłem mam niestrawności, natomiast paskowanego nie ma.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Fazibazi 23-03-2014, 19:01
Nie wiem skąd jesteś dla trójmiasta polecam:

http://www.mlynpruszcz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=87&Itemid=58

Ceny "na trójmiasto", ale nasiona sprawdzone osobiście (słonecznk  paskowany, czarno-biały, "pasiak").


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 24-03-2014, 11:40
Niestety jestem z mazowieckiego, a więc nie skorzystam, mimo wszystko dziękuję.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Coffeayers 13-04-2014, 11:45
Po KB za każdym razem występują u mnie kłucia pod ostatnimi żebrami, najczęściej z lewej strony, choć nie tylko. Ktoś z Was wie, cóż to może być za objaw?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Daniel_K 03-05-2014, 15:22
Świetna sprawa z tym koktajlem, zaczyna mi się normować stolec, już nie są to takie same bobki, co kot napłakał.
Ale potrafię wypić tego nawet i ze 3 i nie czuje się jakoś szczególnie napchany. Właśnie to też jest ostatnio mój problem, że jestem ciągle głodny.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 15-03-2015, 16:50
Czy jeśli wykonuję to tak:
po jednej łyżce pestek dyni, siemienia, ostropestu, słonecznika, konopi, maku, mielę w młynku na drobny proszek, mieszam z wodą, ale nie dodaję żadnych jagód warzyw owoców miodu ani cukru, to czy to też ma takie właściwości jak KB z głównego przepisu http://www.bioslone.pl/koktajl_blonnikowy czy już nie?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 15-03-2015, 17:07
Zmień kolejność wsypywanych do mielenia nasion.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Udana 16-03-2015, 12:26
Czy jeśli wykonuję to tak:
po jednej łyżce pestek dyni, siemienia, ostropestu, słonecznika, konopi, maku, mielę w młynku na drobny proszek, mieszam z wodą, ale nie dodaję żadnych jagód warzyw owoców miodu ani cukru, to czy to też ma takie właściwości jak KB z głównego przepisu http://www.bioslone.pl/koktajl_blonnikowy czy już nie?
Ma, ale trochę za dużo składników.
Cytat
Oprócz trzech składników podstawowych, do koktajlu można dodać jeszcze jeden – czwarty składnik wymagający zmielenia. Choć wybór jest tutaj duży, to jednak w pierwszym kroku nie dodajemy więcej składników niż cztery. Najlepsze efekty uzyskuje się dodając nasiona ostropestu albo orzechy – laskowe lub włoskie, a także siemię konopne i mak.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 11-04-2015, 23:51
Zaczął się sezon, by do koktajlu dodawać mniszek lekarski lub pokrzywę. Nie przegapcie tego cudownego okresu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kiciorniczka 12-04-2015, 15:35
Zrobiłam dzisiaj z pokrzywą i miodem. Dobre.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 17-02-2016, 16:57
Moja kolejna próba podejścia do koktajlu. Jakoś nigdy mi nie smakował, ale po ostatniej chorobie (zapalenie płuc) i serii antybiotyków muszę się wzmocnić. Miałam też sporą przerwę w piciu MO bo cały czas organizm się oczyszczał poprzez infekcje, opryszczkę, wypryski na twarzy i plecach, swędzenia nóg.

Składniki: dynia, siemię lniane, ostropest w ilości wg przepisu Pana Józefa. Słonecznik póki co wykluczyłam bo miałam odruch wymiotny.

Koktajle owocowe na wodzie mi nie smakują. Musi być wiejskie mleko oraz owoce (teraz jabłka).
Zamierzam jeszcze raz przeprowadzić DP1, ale niestety warzywnych np. na bazie buraków, selera czy marchewki nie przełknę. Banan jest dozwolony w DP1, ale u mnie też odpada bo nie lubię.
Wpadłam więc na pomysł, żeby spróbować z kapustą kiszoną, która ostatnio bardzo mi smakuje. Nie byłam przekonana, ale już wiem, że to był strzał w dziesiątkę. Kapusta całkowicie zniwelowała smak zmielonych pestek, dodałam trochę wody i nic poza tym. Następnym razem spróbuję kapustę z mlekiem, ciekawe co wyjdzie :) Może dzięki kapuście będę mogła kombinować z innymi warzywami. Zobaczymy.
Szkoda, że KB syci mnie tylko na ok 2-3h (z naciskiem na 2), ale może to się zmieni w przyszłości.
 
Cieszę się, że znalazłam rozwiązanie problemu KB w DP1. Polecam spróbować :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 17-02-2016, 17:58
Tu nie chodzi o stopień zmielenia, ale o smak. Jak zatykałam nos to jakoś wypiłam, ale po co się męczyć. Gdy odrzuciłam słonecznik też było nieciekawie, ale znośnie na tyle, żeby od czasu do czasu pić.
Teraz zamierzam już pić codziennie, zaczynając od 1 sztuki, może uda się zwiększyć do 2-3 dziennie. Za jakiś czas spróbuję ponownie ze słonecznikiem.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 17-02-2016, 18:19

Angelika, spróbuj KB z kwasem buraczanym, to Cię dodatkowo wzmocni po antybiotykach.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 17-02-2016, 18:31
Dużagosia dziękuję za podpowiedź, naprawdę te antybiotyki przyniosły więcej szkody niż pożytku, choć pozytywem jest na pewno to, że miedzy 4 a 5 (zęby) miałam bakterie gnilne, od tamtej pory ich nie ma.
Już znalazłam przepis http://www.tutajzdrowie.pl/kwas-buraczany/, jutro idę po składniki.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Savage7 17-02-2016, 20:35
spróbuję kapustę z mlekiem, ciekawe co wyjdzie

Szczerze mówiąc to obawiam się co wyjdzie, ale jeśli spróbujesz to daj znać bo jestem ciekaw.



Ja mam blender "Ninja"

Elu jeśli możesz to daj jakiś namiar na ten blender bo jestem właśnie na zmianie.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 17-02-2016, 20:58
spróbuję kapustę z mlekiem, ciekawe co wyjdzie

Szczerze mówiąc to obawiam się co wyjdzie, ale jeśli spróbujesz to daj znać bo jestem ciekaw.

Spoko, dam znać. Jutro będę kombinować :)


Elu, też poproszę o model blendera, którego używasz. Aż dziwne, że na smak nasion ma wpływ rodzaj blendera :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Sylwan 18-02-2016, 07:20
Co do kwasu buraczanego to nie trzeba ściągać tej piany co się tworzy na górze, w moim wypadku wystarczyło tylko codzienne, jednokrotne mieszanie drewnianą łyżką, po ok 4-5 dniach piana sama zniknęła.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-02-2016, 09:03
Acha, akcja nabiera rumieńców. Spośród moich znajomych pijących koktajle, każdemu bez wyjątku one nie smakują i muszą się nieźle nakombinować z dodatkami, aby regularnie pić. A tymczasem wystarczy zmienić blender, brawo Ela. Może masz też rozwiązanie na mole spożywcze, co i raz wyrzucam jakieś nasiona z jajeczkami albo larwami. Pytałem o to w sklepie, ale zamiast odpowiedzi ujrzałem pełną godności, milczącą minę sprzedawcy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 18-02-2016, 16:11
Spośród moich znajomych pijących koktajle, każdemu bez wyjątku one nie smakują i muszą się nieźle nakombinować z dodatkami, aby regularnie pić. A tymczasem wystarczy zmienić blender

Też się nad tym zastanawiałam. To byłby przełom, gdyby okazało się, że wystarczy zmienić blender. ;) Notabene, gdy wpisałam w google nazwę i model, to dostępny był tylko na stronach zagranicznych np amazon. Może komuś udało się wyszperać coś na polskich stronach? Ciekawe gdzie i za ile został kupiony, bo naprawdę wygląda obiecująco.


Jestem już po koktajlu z kapustą kiszoną i mlekiem wiejskim słodkim. Przyznam się, że miałam obawy co do reakcji organizmu, ale zupełnie niepotrzebnie. Koktajl był baaardzo smaczny i czułam się super, żadnych rewolucji po 15 min ani przez godzinę po wypiciu. Błogi spokój na żołądku, o co u mnie ciężko ostatnio. Niestety... miałam nie jeść przez 4h, ale zrobiłam się głodna juz po ok 1-1,5h i musiałam zjeść swoją pyszną zupkę kolagenową zaprawioną słodką śmietanką ze wsi (mniam). Może następnym razem wytrzymam dłużej, żeby sprawdzić jak organizm zareaguje po dłuższym czasie od spożycia.

Mam w planach do takiego kapuścianego koktajlu dodać jabłko i marchewkę. Zrobię z mlekiem i bez mleka, a potem napiszę jak się sprawy mają. ;)
U mnie nabiał łączony z czymkolwiek, nigdy nie powodował żadnych problemów jelitowych. Już jako dziecko popijałam mlekiem np. kurczaka z musztardą. Obecnie mam dużą ochotę na mleko i jego wyroby, więc używam gdzie się da, nawet do koktajlu. :)

Może ktoś zrobi eksperyment z kapustą w koktajlu i wypowie się na forum. Jestem ciekawa reakcji innych osób. :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Luciano 18-02-2016, 17:31
Cytat
(...) i musiałam zjeść swoją pyszną zupkę kolagenową zaprawioną słodką śmietanką ze wsi (mniam).
Słusznie zrobiłaś.

Cytat
Może następnym razem wytrzymam dłużej, żeby sprawdzić jak organizm zareaguje po dłuższym czasie od spożycia.
Po co ci to sprawdzać?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 18-02-2016, 17:37

Cytat
Może następnym razem wytrzymam dłużej, żeby sprawdzić jak organizm zareaguje po dłuższym czasie od spożycia.
Po co ci to sprawdzać?

Gdzieś czytałam, że kilka godzin po spożyciu może wyjść burczenie w jelitach, albo wszystko mi się pomieszało. :)


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Luciano 18-02-2016, 17:49
Myślę, że gdyby coś miało być nie tak, dowiedziałabyś się o tym w przeciągu godziny od wypicia koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 18-02-2016, 18:13
Myślę, że gdyby coś miało być nie tak, dowiedziałabyś się o tym w przeciągu godziny od wypicia koktajlu.

No to super.

Najważniejasza jest moc blendra, mój ma 1500 watts i 2 horsepower, ma 6 nożyków, tzw. ostrzy.Dięki temu przy blendowaniu twardych łodyg nie pozostają tzw. nitki, nie wspominając, że nasiona mieli na pył.
Kosztował $170.00. Ma też inne przystawki. Nie musi być taki sam, ale musi mieć w sobie moc i siłę.
Dzieci wypiją wszystko, cokolwiek dam do koktajla, co kiedyś było nie do pomyślenia.
Elu, fajnie wygląda ten blender i te 6 ostrzy, ale cena jak dla mnie zawrotna. Dla porównania mój Greenbery ma 218 Wat.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-02-2016, 21:25
W takich pięknych okolicznościach przyrody pozostaje mieć nadzieję, że również niesmaczna kaszanka potraktowana blenderem dużej mocy z sześcioma ostrzami, zamieni się w delicje. Muszę kiedyś sprawdzić.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 18-02-2016, 21:44
W takich pięknych okolicznościach przyrody pozostaje mieć nadzieję, że również niesmaczna kaszanka potraktowana blenderem dużej mocy z sześcioma ostrzami, zamieni się w delicje. Muszę kiedyś sprawdzić.

HAHAHAHA, prawie się popłakałam ze śmiechu. Dobre!


Smaku nie zmieni, ale na pewno wielu osobom rozwiązał by problem ze słonecznikiem, który najtrudniej się rozdrabnia, zostawiając igiełki. Mój blender też nie rozdrabnia słonecznika na pył, a ma 4 ostrza. Z resztą sobie radzi.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-02-2016, 21:54
Znowu w takich okolicznościach przyrody pojawia się wątpliwość, czy nasiona powinny być rozdrabniane na pył.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 18-02-2016, 22:13
W przepisie Pana Józefa jest napisane wyraźnie, że na pył, pewnie stąd pojawiają się te wątpliwości. Inna sprawa, że już tyle razy temat był wałkowany (nawet w tym wątku), że myślę iż teraz nikt o to nie powinien zapytać.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-02-2016, 22:20
Hmm, o ile pamiętam użyty był termin proszek, a nie pył i miałoby to sens ze względu na funkcje ścierne koktajlu.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Angelika 19-02-2016, 14:55
Hmm, o ile pamiętam użyty był termin proszek, a nie pył i miałoby to sens ze względu na funkcje ścierne koktajlu.
Tak mi się napisało, dzięki za zwrócenie uwagi.


Teraz o moim kolejnym eksperymencie smakowym.
Dziś koktajl powalił mnie na kolana. Z kapustą kiszoną był smaczny, z kapustą i mlekiem jeszcze smaczniejszy, ale ten dzisiejszy...

- 1 małe jabłko jako składnik podstawowy
- dodatek kapusty kiszonej
- śmietana wiejska
- mleko wiejskie jako dopełnienie

Po prostu rewelacja. Dalej będę eksperymentować, bo zawsze może być lepiej :) Polecam spróbować.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 20-02-2016, 19:59
Cytat
Może masz też rozwiązanie na mole spożywcze, co i raz wyrzucam jakieś nasiona z jajeczkami albo larwami.

Scorupion, miałam ten sam problem. Zeszłej jesieni miałam tyle prawdziwków, że nie miałam pomysłu, co z tym robić?
Kolega podpowiedział, by suszyć i mielić na proszek. Będzie mączka grzybowa do sosów i zup.
Mączka, zaraz będą robale, powiedziałam.
Kazał do każdego słoika wkładać 3, 4 liście bobkowe. Od tej pory wkładam je też do ziaren, mąki i jest dobrze. Nie zmienia smaku. Proszę spróbuj.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: scorupion 20-02-2016, 20:17
Spróbujemy, przez te larwy nieraz zeżarłem koktajl z wkładką mięsną.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 20-02-2016, 20:22
Cytat
przez te larwy nieraz zeżarłem koktajl z wkładką mięsną.
Ja też, lecz pocieszam się, że to pyszne białko.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 21-02-2016, 01:10
Ja pisałem o tym problemie 2 lata temu na forum zdaje się.
Zastosowałem chemię, czyli przylepiane papierki Raid'a, pomogło, ale walka trwała prawie rok czasu. Nie ma co się bawić z tym robaczkami jakimiś domowymi sposobami...


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 11-01-2017, 13:35
Mimo tego, że mielę koktajl w młynku Bosch (próbowałem także w innych) najdrobniej i najdłużej jak to możliwe, to i tak podrażnia on mój końcowy odcinek przewodu pokarmowego przy wylocie. Niekiedy znajdują się tam ostre fragmenty ziaren.
Co zrobić, by tak nie było? Bo czasem boli mnie przez to brzuch.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Robert17 11-01-2017, 13:52
Może spróbuj znaleźć jakieś sitko o odpowiednio grubych oczkach, żeby oddzielić te najgrubsze, a zazwyczaj zarazem najostrzejsze, kawałki ziaren.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 11-01-2017, 14:00
Mam takie sitko, czasem go używam. Tyle że to nie do końca jest tak, że te najgrubsze są najostrzejsze.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Robert17 11-01-2017, 14:08
W takim razie spróbuj pomanipulować składnikami. Może to kwestia tego, że któryś ze składników sam w sobie działa drażniąco na Twoje jelita i rozdrobnienie nie ma tutaj znaczenia.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Shadow 11-01-2017, 14:40
Sam się nad tym ostatnio zastanawiałem. Wniosek jest taki, że żaden młynek ostrzowy/udarowy nie posieka na drobny pył nasion wraz z łupinami. Zawsze coś zostanie. Niektórym to przeszkadza, niektórym nie.

Myślałem nad wypróbowaniem młynków żarnowych, czyli takich, gdzie nasiona się ściera żarnami, a nie tnie ostrzem. Wtedy można realnie uzyskać drobny pył. W teorii. Nie zebrałem się, aby taki młynek zakupić i przetestować na naszych nasionach.

Są młynki żarnowe ręczne i elektryczne, ceny również w szerokim zakresie. Przykładowe aukcje znalezione na szybko tych najtańszych:

http://allegro.pl/reczny-mlynek-do-mielania-kawy-ceramiczne-zarna-i6619124092.html

http://allegro.pl/zarnowy-mlynek-do-kawy-eldom-mk150-regulacja-i6341231097.html

http://allegro.pl/zarnowy-mlynek-do-kawy-mmk-05-nowy-z-gw24m-i6639253758.html

http://allegro.pl/zarnowy-mlynek-do-kawy-severin-km-3874-i5820306287.html


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: ArtComp 11-01-2017, 14:56
Cytat
Wniosek jest taki, że żaden młynek ostrzowy/udarowy nie posieka na drobny pył nasion wraz z łupinami.

Dokładnie tak jest.

Cytat
Mimo tego, że mielę koktajl [...], to i tak podrażnia on mój końcowy odcinek przewodu pokarmowego.

Spróbuj raz wsypać zmielone ziarna do moździerza i tam je dodatkowo trochę potłucz, porozgniataj. Wg mnie najbardziej dają Ci się we znaki fragmenty pestek słonecznika i/lub dyni (skłaniam się bardziej do pierwszego).

Gdyby i to nie pomogło, najprościej będzie jak zmielisz tylko jeden rodzaj na raz i będziesz obserwować, po którym Ci się to tak dzieje. W ten sposób przynajmniej będziesz miał pewność i wiedzę, który ze składników KB daje Ci się we znaki.

Albo zrób inny test i kup młynek żarnowy ;).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Kalina 11-01-2017, 20:32
Cytat
Albo zrób inny test i kup młynek żarnowy msn-wink.

Młynek żarnowy nie jest rozwiązaniem, nasiona roślin oleistych zapychają żarna.
Proponuję zrezygnować z nasion słonecznika.
My dodajemy kawałek banana, wówczas koktajl jest łagodniejszy.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gałązka 31-01-2017, 19:14
Chciałabym zacząć stosować koktajl błonnikowy. Nie mieszkam w Polsce i jedyne nieobrane pestki słonecznika jakie mogę kupić. są przeznaczone dla ptaków
Czy ktoś może mi doradzić czy mogę ich użyć?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Asia61 31-01-2017, 19:39
Możesz ich użyć, jeśli kiełkują, tzn. nie są potraktowane chemią zapobiegającą kiełkowaniu. Kup małą ilość i sprawdź.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Gałązka 31-01-2017, 19:44
Dziękuję za odpowiedź (podobnie jest z kupnem pestek dyni z łupinką niestety), ale kupię i sprawdzę ich żywotność :).


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Antonio 01-02-2017, 00:49
Młynek żarnowy nie jest rozwiązaniem, nasiona roślin oleistych zapychają żarna.

Dokładnie tak. Gdybyśmy chcieli cokolwiek rozgnieść (zmielić) na bardzo drobne cząstki (pył, pastę), musielibyśmy zastosować tzw. mokry młynek. Pewniedawno temu były tylko takie młynki i takie żarna: granitowe walce wirujące na granitowym podłożu.

Google: wet grinder.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dyczkin 08-05-2017, 17:29
Dzisiaj zaszalałem: koktajl z dyni, siemienia lnianego, ostropestu, maku, orzecha włoskiego i grapefruita, do tego miód wrzosowy - pychotka.
Mielę w takim komunistycznym młynku, nie mam problemu z igłami :D.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Savage7 08-05-2017, 19:29
Pamiętaj, zbyt dużo składników to też nie za dobrze.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dyczkin 08-05-2017, 19:51
Nie za dobrze, ale w smaku czy działaniu?
Bo ja na smak nie narzekam, tylko na zatwardzenie, dlatego też zwiększyłem ilość siemienia lnianego.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lukre 08-05-2017, 20:09
ja na smak nie narzekam, tylko na zatwardzenie, dlatego też zwiększyłem ilość siemienia lnianego.
Pomogło?


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Dyczkin 08-05-2017, 20:55
ja na smak nie narzekam, tylko na zatwardzenie, dlatego też zwiększyłem ilość siemienia lnianego.
Pomogło?
Jeszcze nie. Mam wrażenie, że coś się przeciska przez jelita ku wyjściu i ciężko to idzie :(.


Tytuł: Odp: Koktajl błonnikowy
Wiadomość wysłana przez: Lukre 08-05-2017, 21:56
Cierpliwości, tylko nie ma co za dużo kombinować z ilością składników. Na zaparcia tak jak piszesz dobrze zwiększyć ilość siemienia, a przy zatwardzeniach warto też pić odpowiednią ilość wody nieprzegotowanej.