Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Prozdrowotna rola chorób wieku dziecięcego => Wątek zaczęty przez: Nela_23 08-03-2009, 19:39



Tytuł: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Nela_23 08-03-2009, 19:39
Mam takie pytanie, czy można gardlo płukać alocitem? Mój syn ma brzydkie gardło mam tu na myśli to, że sluzówka tylnej ściany gardła jest zniszczona  (liczne bruzdy jak to określił lekarz) poprzez ciągle spływającą wydzielinę i liczne anginy, które przechodził. Przyszło mi do głowy, że jeśli aloes goi nadżerki to może sprawdziłby się w gojeniu sfatygowanej śluzówki gardła?


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-03-2009, 20:45
Owszem, można zastosować alocit do płukania gardła, ale najlepiej w tym przypadku sprawdza się picie gorącej herbaty posłodzonej miodem. Najlepiej, gdyż wiedzie do zupełnego wyleczenia sfatygowanej śluzówki.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 08-03-2009, 21:06
Mistrzu chodzi o herbatę czarną, ziołową, owocową? Czy może to nie ma znaczenia jaka?


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 08-03-2009, 21:43
Chyba rodzaj herbaty nie ma tu znaczenia. W tej kuracji rolę terapeutyczną odgrywa miód.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 11-03-2014, 22:02
Wrócę do śluzówki gardła. Nie mogę sobie poradzić z przesuszoną śluzówką w gardle. Ssę olej od kilku miesięcy, popijam gorące herbatki z miodem, piję często siemię lniane i nic - żadnej poprawy. Gardło suche, pali, piecze, boli.
Może jakieś dodatkowe rady?


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 15-03-2014, 13:13
Jednak okazuje się, że gardło boli mnie tak mocno przy przełykaniu nie z wysuszonej śluzówki lecz złapałam wrednego wirusa (pęcherzykowate zapalenie jamy ustnej i gardła), bo mam w jamie ustnej takie pęcherzyki i to od tego taki ból. Może miał ktoś to samo i podpowie mi jak długo to trwa, bo mnie boli już 11 dni. Nigdy nie bolało mnie aż tak długo gardło (zawsze w granicach do 2 dni), a teraz nic nie pomaga, ani prawoślaz, ani galaretka z siemienia. Boli i już.
Jeszcze dodam, że na obu rękach wyszły mi też takie pojedyncze wypryski pęcherzykowate. Miałam ich kilka przez dwa dni i się zasuszają.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 17-03-2014, 13:17
Dzisiaj doszedł nowy problem. Rano po przebudzeniu ledwo otworzyłam buzię. Patrzę, a tu ślinianki podjęzykowe jak banie, ąż mi nogi zmiękły jak to zobaczyłam. Jestem załamana, nie wiem już co to wszystko może oznaczać. Czy to mi samo przejdzie? Może ktoś był w podobnej sytuacji i podzieli się ze mną dobrymi, fachowymi radami?


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-03-2014, 13:52
Odstaw wszytko i wyluzuj. Ssałaś olej to sobie wyssałaś :). Helusiu, jesteś tak doświadczona, zaufaj organizmowi. Strach ma wielkie oczy i zawsze pogarsza wszystko.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 17-03-2014, 14:04
Iza, pewnie masz słuszną rację. Tak, ssałam olej kilka miesięcy każdego dnia, ale nie pomyślałam, że się mogę doprowadzić aż do takiego skrajnego stanu. Jednak mimo wszystko nogi mam jak z waty, uderza mi na kark i czoło takie gorąco i zaraz potem poty, czuję się potwornie osłabiona. U mnie jest od razu 2-3 kg mniej, a jestem chuda i to też mnie niepokoi.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-03-2014, 14:08
Oj tam, oj tam. Tak widocznie ma być. Ja ufam swemu organizmowi. Coś się u Ciebie ruszyło. Wyłącz komendę "panika" w głowie :).


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 17-03-2014, 14:23
Sama jestem na siebie zła, że mam taką fatalnie wrażliwą osobowość.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-03-2014, 21:13
fatalnie wrażliwą osobowość.
Uśmiałam się. Fatalistko :).


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 19-03-2014, 08:38
Nic a nic nie ma poprawy. Wirus opryszczki (herpes) jest wybitnie w moim przypadku jakiś agresywny. Być może dodatkowo namnożyły się bakterie, bo długo to już trwa. Ślinianki podjęzykowe mocno nabrzmiałe. Pod żuchwą po stronie prawej opuchnięte i raczej twarde. Na łukach jamy ustnej, języczku, podniebieniu jedna rozległa czerwono-wiśniowa plama z pęcherzykami, obrzęknięte. Wygląda jak po poparzeniu. Ból, palenie, pieczenie całej jamy ustnej wraz ze wszystkimi zębami. Dzisiaj mija 2 tygodnie. Najgorsze są noce. Te dolegliwości nie pozwalają mi usnąć, bądź co chwilę się wybudzam i popijam łyk wody. Już nie mam pomysłu jak mogę sobie pomóc. Nie starcza mi już sił i wiary, że to przejdzie. Rodzina zaczyna domagać się, że muszę to leczyć, że samo płukanie, galaretki z siemienia lnianego, prawoślaz i czekanie to za mało. Jeden raz wzięłam na noc ibum forte, nie dałam rady z bólu. Co mam robić, najbardziej nie dają mi spokoju te ślinianki.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Beza 19-03-2014, 12:25
Jak boli to weź przeciwbólowy lek. Nie ma co się z bólu skręcać. Wytrwałaś już dwa tygodnie to może jeszcze troszkę dasz radę. To wszystko co piszesz wskazuje na super oczyszczanie. A może zamiast wody popijaj herbatkę np. z szałwii czy rumianku.
Mam nadzieję, że ktoś z ekspertów się jeszcze wypowie.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 19-03-2014, 13:08
Teraz ubiłam liście kapusty i przyłożyłam pod żuchwę może zejdzie trochę to obrzmienie, ale w dalszym ciągu jest mi bardzo trudno coś jeść, język ucieka. Herbatki z szałwi i rumianku też piję. Dużo piję, żeby nie wysychało w gardle, bo ciężko odkrztusić wydzielinę.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Beza 19-03-2014, 13:52
To może w takim razie zastosuj prawoślaz. Pomoże Ci tę wydzielinę odkrztusić.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 21-03-2014, 11:35
Beza, prawoślaz piję od początku objawów jamy ustnej.

U mnie nic lepiej, ślinianki podjęzykowe po nocy są dość mocno obrzęknięte. Dopiero robią się trochę mniejsze po płukaniach i po śniadaniu (jak coś zjem). Żuję też olej z cytryną, aby pobudzić wydzielanie śliny. Noce, masakra. Praktycznie nie śpię. Ból głowy nad kręgosłupem szyjnym, ból gałek ocznych, niesamowity ból zębów (całej szczęki). Stale wysycha w ustach i z bólu nie mogę śliny przełknąć. Dwa razy na noc wzięłam ibum forte i te 2 razy trochę pospałam, ale ile mogę brać takich leków przeciw zapalnych i przeciw bólowych?? Nigdy w życiu jeszcze tak długo nie walczyłam z żadnym bólem.
Czy to się nie skończy?


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Beza 21-03-2014, 16:15
A może tego wszystkiego jest za dużo? Jak myślisz? Bo co za dużo to nie zdrowo.  W takiej sytuacji ja bym brała nie częściej niż trzy godziny. Spróbuj odstawić wszystkie wspomagacze bo mam wrażenie, że przeszkadzasz w zdrowieniu. Jeśli musisz weź przeciwbólowy i obserwuj organizm.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 21-03-2014, 16:52
Może masz rację. Bo tylko stoję w kuchni i coś mieszam. Jak będzie w nocy bardzo bolało to wezmę Ibum, bo chcę trochę pospać. A swoją drogą widzę, że nie mam zupełnie odporności.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Beza 21-03-2014, 17:50
To wszystko dzieje się właśnie po to, aby tę odporność pobudzić. Głowa do góry! Przy okazji odpoczniesz jak nie będziesz stała ciągle w kuchni. :)


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 21-03-2014, 18:10
Widzę to samo, co Beza. Za dużo działań. W chorobie odejmujemy. Poza tym, jak nie masz odporności? A te obajwy chorobowe, które są "dobre", bo organizm dąży do równowagi (przypomnij sobie Helusiu definicję choroby według Hipokratesa) to co to jest? Z moich obserwacji i tego forum, i rodziny czy znajomych, wysnułam jeden wniosek: ci co skupiają się na chorobie, wyolbrzymiają ją, robią z niej problem nie do przejścia w swojej głowie, ci wiecznie na coś narzekają i krecą się w kółko. Osoby, które z wiarą w wyzdrowienie przechodzą przez ciężkie doświadczenia bólowe, odnoszą sukces. I idą dalej w zdrowiu.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 21-03-2014, 18:45
Tak jest w istocie, tylko, że kto ma dzisiaj czas na takie długie chorowanie jak obowiązki gonią.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Beza 21-03-2014, 21:21
To jest wybór każdego z nas... To my sami ustalamy sobie priorytety.


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Helusia 28-03-2014, 12:50
Jestem już wyczerpana i osłabiona tym wirusem (a może bardziej oczyszczaniem z niego). Najgorsze nadal są noce, ślinianki nie wydzielają śliny, suchość w jamie ustnej powoduje ból przy przełykaniu. Rano ślinianki podjęzykowe nabrzmiałe potem normalne. Podniebienie nadal mocno czerwone jak poparzone. Czytałam dużo na forum o tym wirusie herpes, ale najczęściej on u wszystkich dotykał warg, nosa. Nie spotkałam wpisu gdzie zaatakował by tak agresywnie jamę ustną ze śliniankami. MO oczywiście nie piję już 4 tydzień. Jedyne co to KB (uważam, że w ten sposób dostarczam sobie witamin). Ponadto kupiłam tran Mollersa - norweski i piję 2x dziennie po 1 łyżce żeby dostarczyć Omega 3. Powoli zaczynam już wysiadać, za długo to trwa. Wiem, że będę musiała zacząć pić mieszankę na drogi oddechowe (widać dużo mam tam do zrobienia porządków), ale czy już powinnam teraz zacząć czy poczekać, aż to wszystko się uspokoi (mam taką nadzieję, że tak w końcu będzie).


Tytuł: Odp: Gardło
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 19-09-2014, 13:57
Oj jacy my jesteśmy niecierpliwi. Ja, która od wielu lat choruję maksymalnie trzy dni, teraz przy ciężkiej anginie czwartego dnia myślałam, że się wykończę, a tu piątego nadal leżę. I co? I dziecko żyje, obiady załatwione, dom stoi, mąż właśnie mówi, że zaczyna chorować. Zużyte komórki muszą zostać wydalone, a na to potrzeba czasu. Więc pewnie drugi tydzień też w plecy. I co? Mniej kasy, więcej kurzu. Ale też zaczynam się robić bardziej cierpliwa. Nie jestem Bogiem, nie zmienię tego, czego zmienić się nie da. A Ty Helusiu niczego nie przyspieszaj.
O, i dzięki chorobie wreszcie znalazłam czas, żeby wrócić na to forum.