Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Wykaz zdrowych i niezdrowych produktów żywnościowych => Wątek zaczęty przez: Eliza 16-04-2007, 05:54



Tytuł: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 16-04-2007, 05:54
Mistrzu, a jakie jest Pana zdanie na temat wody Dar Natury.
Taką wodę przegotowaną (herbata, kawa) piję w miejscu pracy.
http://www.darnatury.pl/index.php?id=10


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-04-2007, 11:31
Po pierwsze nie pobada mi się, że produkt o dumnej nazwie „dar natury” pakuje się do plastikowych butelek, które z naturą nie mają nic wspólnego. To już jest podejrzane. Ja żadnych napojów w plastikowych butelkach nie kupuję, bo to bez sensu – zdrowie z plastikiem nie idą w parze.
Ja do kawy i herbaty używam wody z kranu, która pochodzi ze studni głębinowych, a kamień tworzący się w czajniku świadczy, że woda ta jest żywa i zdrowa, bo bogata w minerały. Do przyrządzenia koktajlu z błonnikiem także używam tej wody (nie przegotowanej).
Woda dar natury jest droga. Ja kupuję w hurtowni wodę w szklanych, litrowych butelkach, a za skrzynkę (na wymianę) za 12 butelek (12 litrów!) płacę dziesięć złotych z groszami.
Ja akurat piję wodę gazowaną, bo taką lubię i świetnie gasi pragnienie. Przy okazji chciałbym obalić mit o szkodliwości dodawania do wody dwutlenku węgla. Jest to gaz tak samo naturalny jak woda i organizm nie ma problemów z jego wydaleniem. Nie jest też prawdą, że woda gazowana powoduje powstanie chorób. Jednak u osób chorych, szczególnie w przypadku chorób gardła – picie wody gazowanej nasila objawy choroby, a także uniemożliwia ich wyleczenie.
W wodzie dar natury producent podaje wykaz zawartych w niej kationów i anionów. To kolejne oszustwo. W wodach głębinowych, w wysokim ciśnieniu, w ciągu tysięcy lat – istotnie powstają takie jony, ale po wydobyciu na powierzchnię: rozpadają się w kilka lub kilkanaście minut. Tę cechę rozpadu jonów wykorzystuje się w uzdrowiskach, gdyż rozpad jonów w organizmie wpływa korzystnie na nasze zdrowie. Z pewnością po wydobyciu ze źródła, w wodzie dar natury są wykazywane przez producenta jony, ale w wodzie butelkowanej już ich nie ma. A mimo to producent podaje, że są. Dlaczego to robi? Po prostu – nabija nas w butelkę.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 18-04-2007, 08:50
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Ja tę wodę Dar natury piję tylko dlatego, że kranówka w Warszawie jest obrzydliwa a tylko takie 2 wody mam dostępne w miejscu pracy. Wypijam kilka szklanek dziennie-czy to może szkodzić zdrowiu bardziej niż przegotowana woda z kranu. Jeśli tak Pan sądzi to spróbuję przymusić się do  kranówy, tylko jak zabić jej straszny smak. Przyznam, że nie spotkałam u nas wody w szklanych butelkach-tylko wszechobecny plastik.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-04-2007, 09:15
Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że w Warszawie woda kranowa nie pochodzi ze studni głębinowych, lecz z rzeki. Takiej wody to w ogóle nie nalezy pić, nawet przegotowanej.
Co do niemożności nabycia wody w szklanych butelkach, to nie wierzę. To raczej klienci, idąc na łatwiznę, kupują w plastikach, nie bacząc na konsekwencje zdrowotne. A tymczasem wytwórnia staropolanki przymierza się do zaprzestania nalewania wody do szklanych butelek, ze względu na brak zbytu. A przecież wystarczy spróbować wodę z butelki szklanej i plastikowej: pierwsza pyszna, druga - nylonowy syf. Nie mówiąc już o wpływie na stan naszego zdrowia, bo trzeba wiedzieć, że plastikowe opakowania to nieprzebrane źródło wolnych rodników. A szkło to szkło!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Alicja 18-04-2007, 12:50
Panie Józefie,
czy można spytać jakiej firmy wodę kupuje Pan w butelkach w hurtowni? Chciałabym spróbować poszukać, a znając nazwę, lepiej się szuka.
Pozdrawiam serdecznie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-04-2007, 13:54
Ja kupuję jurajską. Telefon do wytwórni: 034 313 73 34. Może od nich dowie sie Pani, do których hurtowni swoją wodę wysyłają.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 18-04-2007, 15:09
Witam,ja również kupuję wodę mineralną gazowaną w szklanych butelkach.Nazywa się woda grodziska .To rodzima wytwórnia w Grodzisku wlkp.Ta woda jest pyszna.Ucieszyłam się ,że jednak gazowane nie szkodzi ponieważ gdzies czytałam ,ze ta woda gazowana przyczynia sie do powstawania osteoporozy.uff dobrze ,ze to mit.A co do środków kons. czy benzoesan sodu jest mocno szkodliwy?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-04-2007, 15:31
Już o tym pisałem, że konserwanty są szkodliwe tylko wówczas, gdy po pierwsze wchłoną się z przewodu pokarmowego (dziurawe jelita), po drugie, gdy nasz organizm nie jest w stanie tych wchłonietych wydalić. Przy sprawnie funkcjonującym wchłanianiu do organizmu przedostaje się niewielka ilość tych chemicznych substancji, a przy sprawnie funkcjonującym systemie wydalniczym - nie pozostaje nic. To jak mają nam zaszkodzić?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 18-04-2007, 15:50
Tak to mnie przekonuje dlatego każdy dzień bez mikstury to dzień stracony.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 23-04-2007, 08:59
Dotarłam do centrów dystrybucji wody jurajskiej, podaję zainteresowanym:
http://www.jurajska.com.pl/?site=486
Okazało się że jest takie w Warszawie.
Ale w wodę w szklanych opakowaniach mogę zaopatrywać się tylko u nich (będzie ciężko bo pracują w godz 8-15) bo....sklepy nie biorą takich opakowań tylko butelki plastikowe bo takie wolą klienci....i kółko się zamyka.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Alicja 23-04-2007, 13:21
Dziękuję Mistrzowi i Elizie za informacje dot. wody jurajskiej. Zapachu i smaku plastiku w wodzie mam już dość i wolę gasić pragnienie herbatą. Ale idzie lato i chętnie by się wypiło jakąś pyszną wodę...

Pozdrawiam serdecznie
Alicja


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-04-2007, 13:53
Zdrowa, mineralna woda w plastikach. No coż, na ludzką głupotę nie ma rady.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: AsiaSt 24-04-2007, 16:39
A czy nie ma zagrożeń zwiazanych z faktem, ze szklane butelki sa odkazanie jakimis substancjami chemicznymi? Przeciez nawet dokladne ich wyplukanie nie jest w stanie zmyc calkowicie wszystkich substancji chemicznych.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: AsiaSt 26-04-2007, 17:48
Mistrzu ale chcialabym wiedziec czy naprawde nie ma ryzyka zwizanego z piciem wody ktora jest w butelkach wczesniej odkazanych roznymi srodkami chemicznymi.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 27-04-2007, 09:38
Tak jak z tymi czekoladkami (sprawdzałem: mnie się zawsze trafiają czekoladki), musimy oczekiwać, że w butelce z wodą mineralna będzie woda mineralna. Jest oczywiście teoretyczna możliwość, że w pudełku czekoladek trafimy kamień (najlepiej szlachetny), ale przecież są odpowiednie procedury w procesie produkcyjny, by w pudełku czekoladek były czekoladki.
→ Nie jestem specjalistą, ale z tego co wiem, to w procesie mycia butelek stosuje się ług (zasadę), który w dużym rozcieńczeniu nie tylko nie jest toksyczny, ale wręcz przejawia właściwości lecznicze.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 04-05-2007, 21:48
Mistrzu-dzięki Panu (podał Pan namiar na wode jurajską) od kilku dni popijam jurajską w szklanych butelkach. Poszperałam w internecie i okazało się, że hurtownia jest bardzo blisko mojego domu!- mam szczęście, a woda faktycznie jest smaczniejsza niż z plastiku.
pozdrawiam i dziękuję


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: imiriam 08-05-2007, 10:37
Mistrzu,
a ta woda http://www.piastpol.pl/owodzie.html nadaje się do gotowania? To zapewne jeden badziew z darem natury, ale proszę o odpowiedź.
Mieszkam w stolicy, więc alternatywą będzie chyba tylko kranówka.
Czy na jurajskiej można gotować posiłki dla dzieci?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-05-2007, 11:16
Plastikowe opakowania mają negatywny wpływ na produkty, a największy na płyny, ponieważ w żaden sposób nie można ich wypłukać, no bo niby jak? Dlatego wszystkie napoje w plastikowych butelkach są toksyczne, również te z nie wiadomo jak ekologicznie czystych źródeł. Wiedzą o tym doskonale producenci, ale to olewają.
Woda jurajska w szklanych butelkach nadaje się do gotowania i przyrządzania na niej posiłków.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: imiriam 11-05-2007, 20:51
A ja znalazłam taką wodę http://www.wodymineralne.pl/in.htm
Wodę Ostromecko lux (700 ml) kupiłam w hipermarkecie, ale producent ma też swoich przedstawicieli na terenie kraju.
Rzeczywiście smakuje inaczej od tej w plastikowych butlach.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: imiriam 14-05-2007, 21:07
Carrefour Reduta-butelka 700 ml kosztuje ok. 2,70 zł
widziałam ją też w Piotrze i Pawle, ale tylko małe butelki


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Pablo 15-05-2007, 06:32
To trochę drogo. 1 litr Jurajskiej kosztuje 89 groszy + na początku koszt butelek i skrzynki. Warto poszukać w hurtowniach, własna firma nie jest nawet potrzebna. Kupiłem je jako zwykły detalista :P


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 15-05-2007, 07:52
Faktycznie wychodzi drogo. Być może doliczają sobie jeszcze koszt butelek (bezzwrotne). Jurajską kupuje się w butelkach zwrotnych.
Imiriam-czy może próbowałaś już obu wód i masz jakieś porównanie?

Jurajską w szkle piję raptem od kilkunastu dni i aż mi się wierzyć nie chce....już przestała mi smakować woda z plastiku (mam jeszcze kilka takich w domu)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-05-2007, 09:58
Aż wierzyć się nie chce: 2,7 zł za 0,7 litra wody! Żart czy co?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Alicja 15-05-2007, 13:04
Za radą Mistrza zadzwoniłam do wytwórni wody jurajskiej i dowiedziałam się że mam hurtownię pod samym nosem :). Cena 0,79 zł za litr. To taniej niż woda w plastiku w sklepach, gdzie cena 1,5 l dochodzi do 2 zł. Ileż lat dawałam się nabić w butelkę (plastikową)!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: imiriam 16-05-2007, 17:01
Gdzie Wy kupujecie litrową Jurajską?? Pytanie przede wszystkim do warszawiaków.
Mnie interesuje przede wszystkim niegazowana, a jak dzwoniłam do hurtowni w W-wie na Woli podano mi cenę ok. 1,30 netto za butelke 0,33 l.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Pablo 16-05-2007, 18:30
A kontaktowałaś się bezpośrednio z firmą w Warszawie? Tutaj (http://www.warszawa.jurajska.com.pl/?site=4) się dowiesz, do jakich hurtowni trafia Jurajska.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: imiriam 16-05-2007, 18:39
Właśnie tam mi podano taką cenę. I info, że niegazowana w szklanych opakowaniach jest tylko w butelkach pojemności 0,33 l.

Co do ceny Ostromecko Lux to ani chybi zawiera koszt opakowania bezzwrotnego; w Bomi kupiłam wodę Kinga Pienińska-ta sama pojemność i ta sama cena.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Pablo 16-05-2007, 18:45
W tym tygodniu będę u siebie w hurtowni po Jurajską to zapytam o cenę i dam Ci znać. Może Wa-wa, że stolica to i ceny z kosmosu :zly:


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: imiriam 16-05-2007, 19:18
Hmmm, chyba się rozpędziłam z tym 1,30 zł za 0,33 l, było to ok. 60-80 gr. Jeszcze raz zadzwonię i się dowiem.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 16-05-2007, 21:35
2 tygodnie temu na Woli na J.Kazimierza płaciłam:
gazowana 1l      0.77zł.-w skrzynce 12szt
gazowana 0,33  0,31zł.-w skrzynce 20szt
O niegazowaną mogę zapytać, mam tel do dystrybutora, który obsługuje Wolę, ale chyba cena jest taka sama. Zapytam też czy mają niegazowaną w opakowaniach litrowych.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: FilipMPWR 01-08-2007, 10:08
Czy należy zwracać uwagę na zawartości pierwiastków w wodach? Chodzi mi na przykład o zawartości magnezu i wapnia w wodach Muszynianka i Staropolanka. Wiem, że obie są dostępne w plastikach, ale czy w ogóle te zawartości są prawdziwe? Czy rzeczywiście uzupełnię, chociaż po części, ilości tych pierwiastków w organizmie? Według "optymalnych" te dwie wody, to najlepsze wody dostępne na rynku, właśnie dzięki bogatej zawartości w/w pierwiastków.
Co Pan o tym sądzi? Czy plastikowe opakowanie od razu je dyskwalifikuje? Co by Pan wybrał: wspomnianą Muszyniankę z wysoką zawartością Magnezu i Wapnia z butelki plastikowej, czy wodę zwykłą wodę bez jakichkolwiek minerałów, ale ze szkła? Celowo napisałem takie porównanie, żeby Pana odpowiedź dotarła do mnie dosadniej.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: żmijka 01-08-2007, 13:18
Cytat od: Mistrz
W wodzie dar natury producent podaje wykaz zawartych w niej kationów i anionów. To kolejne oszustwo. W wodach głębinowych, w wysokim ciśnieniu, w ciągu tysięcy lat – istotnie powstają takie jony, ale po wydobyciu na powierzchnię: rozpadają się w kilka lub kilkanaście minut. Tę cechę rozpadu jonów wykorzystuje się w uzdrowiskach, gdyż rozpad jonów w organizmie wpływa korzystnie na nasze zdrowie. Z pewnością po wydobyciu ze źródła, w wodzie dar natury są wykazywane przez producenta jony, ale w wodzie butelkowanej już ich nie ma. A mimo to producent podaje, że są. Dlaczego to robi? Po prostu – nabija nas w butelkę.

Mistrz jest chwilowo nieobecny, więc pozwalam sobie zacytować coś w tym przedmiocie, jako że bedzie się to odnosić do innych wód także.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: żmijka 01-08-2007, 13:20
I jeszcze jedno :
Cytat od: Mistrz
Plastikowe opakowania mają negatywny wpływ na produkty, a największy na płyny, ponieważ w żaden sposób nie można ich wypłukać, no bo niby jak? Dlatego wszystkie napoje w plastikowych butelkach są toksyczne, również te z nie wiadomo jak ekologicznie czystych źródeł. Wiedzą o tym doskonale producenci, ale to olewają.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marych 06-10-2007, 20:37
A czy nie prościej kupić jakąkolwiek wodę w szklanej 1,5l butelce, a potem nalewać do niej schłodzoną przegotowaną wodę (kranówkę)? Można sporo zaoszczędzić!

I co Mistrz sądzi o "topionej wodzie" wg. metody Michała Tombaka? Pije się ją w okresie zimowym, a przygotowuje z przegotowanej wody wystawianej, w butelce lub innym naczyniu, na noc lub przy minusowej temp. w dzień, za okno lub na balkonie by zamarzła. Potem z powrotem wstawia się ją do pokoju i pozostawia do całkowitego stopienia. Potem się normalnie spożywa. Podobno taka woda ma niezwykłe właściwości lecznicze?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 07-10-2007, 21:25
Ale paskudnie smakuje. Piję ją od tygodnia. Tombak napisał, że można (nawet trzeba) pić ją przez cały rok, tylko w zimie jest prostsza w przygotowaniu. Zaznacza również, że najlepsze efekty daje wypicie szklanki tej wody na czczo, po uprzednim przepłukaniu ust.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Kamil 15-10-2007, 16:10
I ktoś z was znalazł jakąś przyzwoitą hurtownię w Warszawie z jurajską w szklanych butelkach litrowych ?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 26-11-2007, 21:58
Kamil-przejrzyj ten wątek, podawałam namiary.
W przyszłym roku hurtownia przenosi się na nowe miejsce i otworzy tam sprzedaż detaliczną, przynajmniej tak mi powiedziano gdy ostatnio kupowałam. Dam znać gdy tak się stanie bo to blisko mnie to zauważę.
Wiem też od kolegi, który mieszka na Ursynowie, że tam dostarczają Jurajską do domów. Jeśli chcecie to się dowiem o szczegóły.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Agna 27-11-2007, 20:59
Eliza ja też jestem zainteresowana, a może chociaż numer telefonu pod jaki można zadzwonić aby udzielili informacji - gdzie rozprowadzają do sprzedaży detalicznej  w Warszawie i poza Warszawą. Jak możesz będę bardzo wdzięczna. Dziękuję. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 27-11-2007, 21:34
tu znajdziesz telefon
http://www.warszawa.jurajska.com.pl/?site=4


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Nowa 04-06-2008, 19:00
Dzięki podpowiedzi Mistrza mam w domu pyszną wodę Jurajską, z dostawą do domu! Niestety, nie mieli na stanie niegazowanej w litrowych butlach bo wszystko do hoteli wydali :| ( widać, że woda dla lepszych klas przeznaczona :P ) a że przywieźli nie pod zamówienie to nic nie płaciłam ( prezent od firmy) :) , plus firmowe szklanki :) , to dopiero firma!!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Phantom 13-06-2008, 19:18
Ciekawostka, Radioaktywność wód mineralnych :)
http://www.onet.tv/28962,4451,1,3605740,1,1,0,0,wideo.html


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Nowa 14-06-2008, 19:29
Zadzwoniłam do firmy, żeby wskazali hurtownie w mojej okolicy z wodą w szklanych litrowych butlach. Okazuje się, że wszystkie hurtownie zamawiają w platiku :shock: . Jednak pani zaproponowała, że skontaktuje mnie z dostawcą to może coś da sie zrobić :) . Zamówiłam litrową w szklanych butlach, niestety tak jak napisałam, rozwieźli wszystko do hoteli. Dostarczyli mi za to małą gastronomiczną O,7l, a że takiej nie zamawiałam to dostałam gratis :)
Z tymi butlami to jesteśmy sobie samio winni. Jakby wszyscy zaczeli dopytywać się o wodę w szkle to by nie było problemu.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Phantom 14-06-2008, 19:35
A ile sobie życzą za wodę litrową w butelce szklanej?
Zreszta widzę, że nie posiadają w ofercie litrowej niegazowanej w szklanej butelce.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 15-06-2008, 21:26
Grażynko, w Ciechocinku byłam 2 razy, a zakochałam się w nim namiętnie za pierwszym razem 5 lat temu  :buzki: .
Gdyby nie odległość, jeździłabym tam co roku.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 16-06-2008, 13:03
Grażynko, byliśmy zarówno w Raciążku jak i w Nieszawie, dzięki uczynności dobrych ludzi.
A kilometrów ile zrobiłam, depcząc po Ciechocinku, ho-ho  :ok: !
Pijaliśmy Słotwinkę zazwyczaj, jest lekko słona.

P.S. Ostatnio mieszkaliśmy w Sanvicie (sanatorium).


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Phantom 07-08-2008, 05:28
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,5561850,Niemcy_boja_sie__ze_pija_uran.html?skad=rss
Cytat
Woda w niemieckich kranach nie świeci, ale na 8,2 tys. próbek z ujęć w całym kraju 150 zawierało ponad 10 mikrogramów uranu na litr (mikrogram to jedna milionowa część grama). Co dziesiąta zaś miała więcej niż 2 mikrogramy radioaktywnego metalu - taka ilość uranu w litrze wody jest nieszkodliwa.
Uran jest toksycznym metalem ciężkim i trafia do wody wypłukany zarówno ze skał, jak i z pól uprawnych użyźnianych nawozami fosforowymi. Nie jest bardzo radioaktywny, jednak pity razem z wodą może doprowadzić do ciężkich schorzeń nerek i nowotworów.

Niemcy nie mieli dotąd pojęcia, że uran jest w wodzie.
Nie bardzo wiadomo, co zrobić w miejscach, gdzie ilość uranu w wodzie przekracza normy. Możną ją filtrować, tyle że instalacje są drogie i dlatego działają przy niewielu ujęciach. Jednak po wybuchu uranowej gorączki przedsiębiorstwo zaopatrujące w wodę południową Turyngię już zapowiada, że w filtry zainwestuje.

Na sprawie pośpiesznie usiłują zarobić sprzedawcy domowych filtrów


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: fiona50 07-08-2008, 11:42
To znaczy ze po sasiedzku wyrasta nam nowe ATOMOWE imperium? Jezeli Niemcy nie musza nawet kopac rudy uranowej , bo  uran maja ja w kranach, to kto wie??? jak go spozytkuja ?Nawet w Iranie musieli zakupic i sam uran i technologie a tu same gotowce


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: kroko 29-09-2008, 15:44
rozumiem,że lepiej będzie do sporządzenia alocitu użyć przegotowanej wody mineralnej z plastiku, niż przegotowanej kranówy krakowskiej?

po ugotowaniu tej drugiej, na jej powierzchni pływa coś...  jakoś nie wyobrażam sobie dodawać tego do aloesu.

a mój ojciec krzywo na mnie patrzy, jak mu mówię że nie korzystam już z plastikowego czajnika i wodę na herbatę gotuje w swoim "prywatnym" garnuszku ;)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Izotopek 04-01-2009, 11:58
Chciałbym nadmienić coś o wodzie mineralnej rozlewanej do butelek plastikowych, mianowicie:

Pierwsza butelka plastikowa wyprodukowana była w USA. Nazywała się Cycle-Safe bodajże w 1985 roku.

Była to – pierwsza plastikowa butelka na napoje, po roku zaprzestano jej używania z powodu stwierdzonego ryzyka raka u ludzi. Po kilku latach ponownie zaaprobowana przez FDA. Dziwne, że nagle zmieniło się coś... na korzyść butelki.

Firma produkująca pierwsze butelki to Monsanto. Jedna z największych firm na świecie. Korporacja.
Nawisem mówiąc firma odpowiedzialna za sprzedaż aspartamu, hormonów dla krów, antybiotyków dla bydła, żywności genetycznie modyfikowanej oraz PCB... itd

 


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 13-01-2009, 14:44
Hej,
Jestem nową osobą na forum i postanowiłam zacząć od podstaw (a więc od wody). Udało mi się zlokalizować hurtownię Jurajskiej w moim mieście, ale mam dylemat dotyczący stopnia "mineralnosci". Czy ma to znaczenie, że woda jest średniomineralizowana?
pozdrawiam
wera

Dodano
Zastanawiam się również nad sensownością tzw.wód leczniczych. Muszę przyznać że łatwiej je dostać. Przykładem w moim mieście jest Wielka Pieniawa (Staropolanka), sprzedawana w 5 L opakowaniach kartonowych. Chociaż karton chyba też działa toksycznie na wodę.
A propos wód leczniczych warto spojrzeć na ten artykuł:

http://aqua-pol.webpark.pl/konsument.htm
pozdrawiam


Dodano
Przypomniałam sobie właśnie, że jeden z moderatorów pisał o ulubionej wodzie leczniczej o nazwie "Jan". Wnioskuję zatem że pijąc taką wodę postępujemy dobrze.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 13-01-2009, 14:52
Cytat
Wnioskuję zatem że pijąc taką wodę postępujemy dobrze

Zapamiętaj jedno, jeżeli coś jest dobre i nieszkodliwe dla kogoś to nie znaczy, że takie samo będzie dla Ciebie. Wybierając produkty spożywcze dla siebie musisz kierować się przede wszystkim zasadami zdrowego odżywiania, rozsądkiem oraz sygnałami Twojego organizmu, którymi są jego reakcje na dany produkt.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 13-01-2009, 15:56

Pierwsza butelka plastikowa wyprodukowana była w USA. Nazywała się Cycle-Safe bodajże w 1985 roku.

Była to – pierwsza plastikowa butelka na napoje, po roku zaprzestano jej używania z powodu stwierdzonego ryzyka raka u ludzi. Po kilku latach ponownie zaaprobowana przez FDA. Dziwne, że nagle zmieniło się coś... na korzyść butelki.

Firma produkująca pierwsze butelki to Monsanto. Jedna z największych firm na świecie. Korporacja.
Nawisem mówiąc firma odpowiedzialna za sprzedaż aspartamu, hormonów dla krów, antybiotyków dla bydła, żywności genetycznie modyfikowanej oraz PCB... itd

Nic  się nie zmieniło. Ludzie byznesu to ludzie sukcesu. Zawsze ruszą z posad ziemię. Nigdy nie zasypują gruszek w popiele. To tylko kwestia czasu zanim dopną swego jeżeli w grę wchodzi interes w którym można powielać produkt w milionach,  . A że takie postępowanie jest również nie etyczne i z punktu moralności naganne to uprawomocnili takie działania w nowomowie jako Lobbowanie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Paweł 14-01-2009, 12:02
Cytat
Pan dr Janus poleca wodę niskomineralizowaną,

To prawda, ale jednocześnie zaleca branie całego multum suplementów, w których znajdują się również minerały. Stąd nie poleca wody wysokomineralizowanej. Jeśli ktoś nie "jedzie" na suplementach, to mineralna lepsza. Tak przynajmniej sądzę.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 14-01-2009, 12:49
Cytat
Jeśli ktoś nie "jedzie" na suplementach, to mineralna lepsza.
Panie Pawle, ma to sens!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-01-2009, 12:59
Cytat
Pan dr Janus poleca wodę niskomineralizowaną,

To prawda, ale jednocześnie zaleca branie całego multum suplementów, w których znajdują się również minerały. Stąd nie poleca wody wysokomineralizowanej. Jeśli ktoś nie "jedzie" na suplementach, to mineralna lepsza. Tak przynajmniej sądzę.
I takie jest też moje zdanie, za wyjątkiem choroby z gorączką, w której jednak polecałbym wodę niskomineralizowaną, ale z dodatkiem szczypty soli.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 15-01-2009, 13:08
Cytat
Wero, nawet jeśli masz 16 lat 
Grażyno, mam troszkę więcej, ale tak jakoś u mnie jest że do osób, których jeszcze dobrze nie znam mówię per Pan. Chociaż chętnie przejdę na TY:))
Panu Słoneckiemu serdeczne dzięki za precyzyzjną odpowiedź. Pech chciał, że Ustroniaka, którą nabyłam jest niskomineralizowana, a więc szukam dalej lepszego źródła..
pozdrawiam
wera


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Piotr 25-01-2009, 15:15
Mam problem z zakupem wody w szklanych butelkach. Czy woda z ujęć kredowych będzie odpowiednia do picia? W moim mieście jest kilka ogólnodostępnych ujęć z taką wodą i sporo osób korzysta z tej wody. Woda taka jest uzdatniana przez oczyszczenie z żelaza i manganu. Złoża uzdatniające to żwir, węgiel aktywny lub halcedonit. Zawiera więcej wapnia niż zwykła woda w kranie.


Warto przeczytać post przed wysłaniem.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Kld 07-02-2009, 01:12
Dotychczas nie zwracałem uwagi na to by używać wody ze szklanych butelek, ale postanowiłem to zmienić. Z tego co widzę dystrybucji jurajskiej w mojej okolicy nie ma, natomiast wiem, że taką oto wodę  mogę nabyć w szklanych butelkach http://www.alfred.itl.pl/woda.html

Moje pytanie jest takie czy jest jakaś różnica między wodą źródlaną, a wodą mineralna? Czy jedynie w nazewnictwie?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 07-02-2009, 13:31
Cytat
dystrybucji jurajskiej
Mnie się na_szczęście udało znaleźć kogoś miłego kto podrzuci mi Jurajską do domu, chociaż jest w butelkach 0,33 l i jest średnio_ mineralizowana i droga, ale i tak się cieszę. Kld, nie chce mi się wierzyć że nie ma żadnego handlowca który by nie docierał tam gdzie mieszkasz. Ja rozmawiałam tylko z 3 dystrybutorami i dwoje zgodziło mi sie wodę podrzucać do domu. Wypytywali tylko do jakiego hotelu potrzebuję, a jak powiedziałam że to dla mnie, byli zdziwieni, ale potraktowali mnie poważnie, co mnie bardzo miło zaskoczyło. Próbuj!!
Co do smaku tej wody, troszkę jest jakby metaliczna, ale to widocznie te minerały tak smakują.


Czytaj post przed wysłaniem, Wero. Przecież umiesz ładnie i poprawnie pisać.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Kld 07-02-2009, 15:25
http://www.jurajska.com.pl/?site=486

wg. tej strony Jurajska nie jest dystrybuowana w moim województwie, także nawet nie wiem z kim się skontaktować ;)

Zakupiłem dzisiaj tego Alfreda, również średniozmineralizowana. Dotychczas piłem nisko i czuję różnice w smaku. Mam jeszcze takie pytanie do ekspertów. Bo gdzieś mi się obiło o uszy, że niskomineralizowana lepiej wypłukuje toksyny. Czy to prawda?



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-02-2009, 16:39
Cytat
Czy to prawda?
Bzdura. Żadna woda nie wypłukuje z organizmu toksyn. Co to durszlak, który można przepłukać wodą? Woda jedynie rozcieńcza płyny ustrojowe wpływając na ich mniejsze stężenie, a tym samym mniejsze stężenie krążących w nich toksyn.

Nie ma leku bezpiecznego, który by nie miał niekorzystnych działań ubocznych. Skoro wodę stosujemy jako lek. tj. w ilościach wywołujących efekty terapeutyczne, to musimy rozważyć, czy ewentualne korzyści przewyższą owe działania niekorzystne, bo tylko wówczas ma sens zastosowanie leku.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Ewa 07-02-2009, 17:18
Do tej pory nie zwracałam specjalnej uwagi na temat wody do picia.Ostatnio wpadł mi w ręce ciekawy artykuł właśnie na temat wody.Okazuje się że pijąc herbatę,kawę czy gotując zupę na tzw.kranówie pijemy wodę martwą,ponieważ traci swoją naturalną strukturę.Aby otrzymać wodę strukturalną należy zamrożone kostki lodu wrzucić do naczynia i zalać gotowaną przez min.20 minut wrzącą wodą,następnie schłodzić i zamrozić ponownie,te znowu zamrożone kostki lodu znów wrzucamy do naczynia i zalewamy gotującą wodą /20-30 min/ i tak samo jeszcze raz.Tak uzyskana woda jest podobno super antyoksydantem.Jest z tym trochę pracy,ale może warto.Ciekawa jestem Waszych opinii.Pozdrawiam Ewa


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-02-2009, 18:40
Cytat
Tak uzyskana woda jest podobno super antyoksydantem. Jest z tym trochę pracy,ale może warto.
Jasne, że warto. Przecież woda musi być naturalna bardziej od natury! Wszystko musi być naturalne bardziej od natury! Tylko jak się ta Natura kiedyś wkurzy...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Zazula 08-02-2009, 15:44
Ach te cięte riposty Mistrza...

Oj, żeby tak tylko mieć większy zamrażalnik! W moim to mieszczą się tylko dwie paczki warzyw i kawałek mięska. Na butelki nie ma już miejsca :( Może kiedyś...? Jak wymienimy lodówkę na większą. Takie sobie marzenia...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: paweł 06 09-02-2009, 17:44
Witam- woda do zamrożenia ma być z kranu?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 10-02-2009, 08:24
Tak. Tombak taką wodę nazywa strukturalną.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: paweł 06 10-02-2009, 13:14
Ile ma być kostek lodu a ile gotowanej wody?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 10-02-2009, 18:14
Tombak sugeruje całą zamrozić i potem rozmrozić.



Porównajcie sobie post Lacky'ego na ten temat
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=2489.msg56931#msg56931 //Grażyna


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Lukasz 20-03-2009, 22:42
Znalazlem strone, na ktorej mozna zamowic wode(rozni producenci) m.in. w szklanych butelkach we Wrocławiu i okolicach. Przyda sie tym co mieszkaja we Wroclawiu, gdyz tu woda z kranu jest bardzo zlej jakosci.
http://www.panwoda.pl/


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 21-03-2009, 09:35
A ja tak niedawno chwaliłam moich rodzimych handlowców że tacy uczynni. Brak mi teraz słów-byli uczynni, jak myśleli że chce tą wodę do hotelu, a teraz to słyszę" dostarczanie wody do domu nie należy do moich kompetencji". Co więcej jak dotąd nie udało mi się zdobyć wody wysokomineralizowanej w szkle, może latem będzie łatwiej..No i oczywiście o większej pojemności niż 0,33 L.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aguś 20-04-2009, 01:32
A co powiecie o wodzie: http://cyranka.pl/?id=2  ?
Można ją dostać w hurtowni koło mojego domu, 80 groszy za litr, niegazowana w szkle. Opis wody całkiem ciekawy jak dla mnie...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Gimley 03-06-2009, 16:15
Zauważyłem, że nikt nie poruszył tematu wody oligoceńskiej. Mam blisko siebie ujęcie i korzystam z niej regularnie, z tego co wszędzie piszą może być przechowywana nie dłużej niż 2-3 dni i to w lodówce, bo szybko namnażają się w niej bakterie, przestrzegam tych zasad (o ile to nie mit). Prosiłbym jakiegoś facowca, czy Mistrza o słowo na temat tej wody.
 


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 06-06-2009, 20:53
Również chętnie dowiem się czegoś o wodzie oligoceńskiej. U mnie cały dom używa jej do herbaty, ja również.

Druga sprawa, czy ktoś może znalazł źródło niedrogiej wody mineralnej (niegazowanej) w szklanych butelkach w Warszawie ?. Jadę ciągle na nałęczowiance, żywcu i tego typu wynalazkach. Jeśli chodzi o "szkło" to jest albo drogo albo z gazem - a takiej wody nie lubię.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 12-06-2009, 11:26
Na forum jest 600 użytkowników. Czy wszyscy piją wodę niegazowaną z plastiku ? Proszę o pomoc, bo nie mogę żadnej większej niż 0,7 znaleźć (chyba, że 6 zł za 1 litr ). Na pewno wszystkim się przyda wiadomość o niegazowanych wodach w szkle...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 12-06-2009, 12:03
Przypuszczam, że większość pije z plastiku bo co mamy zrobić. Widziałam wodę w szklanych opakowaniach ale tylko o małej pojemności. No cóż. Polska jest śmietnikiem Europy. Wszystkie niekorzystne technologie wrzucono do nas na czele z opakowaniami. Rozumiem Twoją determinację bo woda w Warszawie ma tragiczną jakość. U mnie woda jest super dlatego rzadko kiedy kupuję mineralizowaną.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 13-06-2009, 22:20
Po intensywnych poszukiwaniach widzę, że niczego rozsądnego w Warszawie zdobyć nie można. Postaram się znaleźć gdzieś Jurajska lekko gazowaną (wg strony producenta niegazowanych w dużych butelkach nie oferują) i ją po prostu odgazowywać.Właśnie, tu mam jednak wątpliwości. Możliwe jest 100% odgazowanie takiej wody ? Nie chodzi nawet o to, że nie lubię gazowanej tylko, że po wypiciu nawet 1 szklanki kłuje mnie w pęcherzu i automatycznie mam podrażnione gardło. Jeśli mam sobie szkodzić to też bez sensu.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 14-06-2009, 10:11
Możliwe. Przecież ją się sztucznie "napowietrza" CO2. Część się rozpuści w wodzie ale większość gazu w temp. pokojowej powinna się "ulotnić". Zostaw niedokręconą butelkę, kilka razy wstrząsnij aby gaz uszedł. Powtórz czynnosć aż poczujesz, że woda jest niegazowana. Im niższa temp. tym lepsza rozpuszczalność gazów w cieczy dlatego zostaw butelkę z wodą w temp. pokojowej.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 17-06-2009, 09:32
Riddick-lekko gazowaną możesz kupić w sklepie/hurtowni na J.Kazimierza 1/29 w godz 8-15 pon-pt. Jest litrowa i 0,33l- przed chwilą tam dzwoniłam. Tylko jeden warunek-trzeba kupić całą skrzynkę.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: kubaszka 30-06-2009, 09:22
Tutaj znalazłam niepokojący artykuł dla wielbicieli wody z plastiku
http://www.nanonet.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1306&Itemid=337

Cytat
Woda mineralna przechowywana w plastikowych butelkach PET zawiera czynniki chemiczne o działaniu zbliżonym do estrogenów, zaburzając prawidłowy przebieg procesów fizjologicznych komórek mających kontakt z cieczą, donosi "Environmental Science and Pollution Research".

W trakcie eksperymentów okazało się, iż drożdże hodowane w wodzie przechowywanej w butelkach PET (w ponad połowie badanych butelek) zachowują się tak, jak w przypadku hodowli w cieczy wzbogaconej naturalnym estrogenem - 17Ô-estradiolem - o średnim stężeniu dochodzącym do 18 nanogramów na litr cieczy. Nanogram to miliardowa część kilograma. W niemal wszystkich analizach, silniejszy efekt obecności hormonów estrogenowych obserwowany był w hodowli drożdży prowadzonej w wodzie z butelek PET, w porównaniu do eksperymentów prowadzonych na cieczy ze szklanych opakowań.
Cytat
Ślimaki hodowane w cieczy pobranej z butelek PET wykazywały znacznie wyższy stopień rozrodczości, w efekcie czego w tych hodowlach powstało ponad dwa razy więcej embrionów, niż w hodowlach prowadzonych na wodzie pobranej ze szklanych butelek.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aggula 10-07-2009, 11:30
W Poznaniu dystrybucja Jurajskiej znajduje się na ul. Unii Lubelskiej 3. Z tego co się dowiedziałam 1L. gazowanej, kosztuje 0,74 zł netto + 0,30 zł kaucja za butelkę + 2 zł kaucja za skrzynkę. Przy pierwszym zakupie wychodzi 1,27 zł brutto za 1L.
Jest też hurtownia na ul. Strzeszyńskiej 98, tam mają wodę w butelkach o poj. 0,33 L, za 0,50 zł brutto + 6 zł kaucja za skrzynkę (20 but.). Wszystko w szkle oczywiście.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: charles23 11-07-2009, 15:30
Polecam wodę źródlaną Dobrawa która jest wydobywana ze studni głębinowej usytuowanej na krawędzi Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Wodę można kupić w Biedronce. http://www.dobrawa.pl/1


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-07-2009, 16:28
Od wody w plastiku zdecydowanie lepsza i zdrowsza jest kranówa.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aggula 13-07-2009, 07:53
Polecam wodę źródlaną Dobrawa która jest wydobywana ze studni głębinowej usytuowanej na krawędzi Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Wodę można kupić w Biedronce. http://www.dobrawa.pl/1
W plastiku? A przeczytałeś cały wątek?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 14-07-2009, 22:43
Ja dzisiaj testowałem kranówę z innej dzielnicy miasta i powiem że wcale wcale. Chloru nie czuć, a w smaku ogólnie przyjemna. No i ma pewnie więcej zdrowych bakterii ;)  mam nadzieje.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aggula 15-07-2009, 08:30
Tak się tylko zastanawiam, bo w miastach chyba nie ma wody z głębin, wszystko leci z wodociągów. A pamiętam x lat temu na moim osiedlu była wielka modernizacja wodociągów, która polegała na wymianie starych rur na nowe. I te nowe, pewnie dziś powszechnie stosowane, są plastikowe! Nie jest to zatem takie same zło jak woda butelkowana w pet'ach?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-07-2009, 09:20
Plastikowe rury wodociągowe są najzdrowsze. W plastikowych butelkach chodzi o to, że przed ich użyciem nie są one niczym płukane, a jedynie tą zawartością, którą kupujemy i pijemy. Więc kierujmy się rozsądkiem...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aggula 15-07-2009, 11:04
Rozumiem. Dziękuję za wyjaśnienie. Mam jeszcze pytanie. Czytałam o wodzie alkalicznej, która ponoć neutralizuje zakwaszenie organizmu i oczyszcza je z toksyn. Domyślam się, że przy nieszczelności jelit, to i tak nie rozwiązuje problemu, ale kiedy już je sobie załatamy? O co w ogóle chodzi z tym zakwaszeniem?
Cytat
Pozbądź się nagromadzonych zimą toksyn.
Posted by Jarosław Grzelak in Artykuły
Ostatnio wiele mówi się o zakwaszeniu organizmu, które sprzyja rozwojowi poważnych chorób. Z powodu niewłaściwego stylu życia, diety i wpływu środowiska problem ten dotyczy każdego z nas. Prowadzi do modyfikacji środowiska wewnętrznego, dając zielone światło chorobom; zmienia się równowaga pH, co wpływa również na prawidłowe procesy fizjologiczne – słabną mechanizmy obronne organizmu. Gdy jesteśmy w pełni zdrowia, posiadamy odpowiednie rezerwy alkaliczne do naszej ochrony. Długotrwałe zakwaszenie pozbawia organizm składników mineralnych (wapnia, sodu, potasu i magnezu) z ważnych narządów i kości – w ten sposób organizm buforuje (neutralizuje) i usuwa ze swojego wnętrza kwaśne produkty przemiany materii. Początkowo proces zakwaszenia przebiega bezobjawowo, ale po pewnym czasie dochodzi do poważnego uszkodzenia organizmu.
Według dr Lyndy Farsetto z The California University (UCLA), zajmującej się równowagą kwasowo-zasadową, nasz organizm prowadzi „wojnę” o wątpliwym wyniku, w której zużywa wszystkie swoje rezerwy. W efekcie prowadzi to do uszkodzenia nerek i wątroby – naszych najważniejszych narządów odtruwających. Badając grupę około 100 starszych osób odkryła, że zamiast usuwać kwaśne toksyny przez nerki, gromadzimy je w tkance tłuszczowej – w ten sposób nasz organizm chroni istotne narządy przed zakwaszeniem; jednak w międzyczasie rozwijają się takie choroby jak rak, cukrzyca, problemy ze stawami i wiele innych patologii.
W 1933r. dr William Howard stwierdził, że choroby są wywołane autointoksykacją narządów, która jest efektem akumulacji w organizmie kwaśnych produktów przemiany materii. Dr George W. Crile powiedział: „Nie ma naturalnej śmierci. Każdy zgon, którego ukryta przyczyna jest rzekomo naturalna, jest końcowym punktem zaawansowanego zakwaszenia”.
Dr Theodore A. Baroody napisał w swojej książce, zatytułowanej „Alkalize or Die!”, że: „Bez względu na to, jak wielu chorobom nadamy imię, ich korzeni w równej mierze należy szukać w zakwaszeniu organizmu”.Według Sanga Whang, autora książki zatytułowanej „Reverse Aging”, nawet jeśli spożywamy najlepszą, naturalną żywność czy warzywa i owoce z naturalnych upraw, to 97% naszej żywności zawiera azot, wodór i tlen, tak więc wciąż gromadzą się kwaśne produkty przemiany materii. To jest właśnie ten proces, który prowadzi do starzenia. Autor wspomina o dobrej i złej żywności. Na nieszczęście, tradycyjne pokarmy również są zakwaszające. Człowiek potrzebuje żywej, pełnej, alkalicznej, zielonej żywności. „Dobry” pokarm zawiera mniej kwaśnych, a więcej neutralizujących substancji. Ponadto, z trudem możemy znaleźć produkty pozbawione pozostałości sztucznych nawozów i środków ochrony roślin, ponieważ wiatr i deszcz przenoszą toksyny z jednych upraw na inne. Dlatego możemy stwierdzić, że w dzisiejszych czasach w naszym środowisku praktycznie nie istnieją 100% bioprodukty.
A zatem, zakwaszenie organizmu to bezpośredni efekt naszej żywności, stresu i procesów metabolicznych. Bezpośrednio poprzez krążenie limfatyczne obciąża nerki, które są w stanie usunąć nadmiar kwaśnych produktów tylko przez pewien czas. Stres, poprzez działanie adrenaliny, również obniża skuteczność alkalizacji. W związku z zakwaszeniem, sieć naszych naczyń krwionośnych nieustannie „koroduje”. Ponieważ za ich pośrednictwem powiązane są ze sobą komórki organizmu, uszkodzenie rozprzestrzenia się na cały organizm.
Alkaliczna woda jonizowana świetnie alkalizuje organizm; pomaga zdrowo zarządzać równowagą kwasowo-zasadową naszego organizmu. Ogólnie można powiedzieć, że alkaliczna woda jonizowana to idealny sposób na oczyszczenie każdego miejsca w organizmie. Ten rodzaj wody jest w stanie przepłukać nasze narządy od wewnątrz i usunąć zmagazynowane szkodliwe substancje.
A zatem, poprzez picie wody alkalicznej możemy przerwać czy nawet odwrócić proces zakwaszania naszego organizmu.
Czy rzeczywiście?



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aggula 15-07-2009, 11:30
Natknęłam się na ciekawy artykuł, może nie ze wszystkim można się zgodzić, ale warto przeczytać.
http://www.publikacje.skarbnicazdrowia.pl/?s=woda
A oto fragmenty, na zachętę;
Cytat
Jakość wody kranowej w PRL nie była wyższa od tej, którą mamy dzisiaj, jednak wtedy nikomu nie przychodziło nawet na myśl kupowanie wody stołowej. Owszem, piliśmy butelkowane wody, ale gazowane lub zdrowotne. Kranówka obrzydła nam do reszty dopiero w latach 90. Czy dlatego, że razem ze zmianą ustroju zmienił nam się także smak? Bardzo wątpliwe.(...)
San Francisco. To miasto czerpie wodę ze źródła w Parku Narodowym Yosemite. Jej jakość jest tak wysoka, że nie trzeba jej w ogóle filtrować. Mieszkając we Frisco, wystarczy odkręcić kran, żeby napić się wody wyśmienitej jakości. Tymczasem jak wyliczył amerykański dziennikarz, jedna butelka wody Evian kosztuje tyle, ile jej codzienne jednorazowe napełnianie wodą miejską z wodociągów San Francisco przez… ponad 10 lat.(...)
Mało kto zdaje sobie sprawę, że normy sanitarno‑chemiczne dla butelkowanych wód źródlanych są identyczne jak normy każdej innej wody przeznaczonej do spożycia, a więc także tej płynącej prosto z kranu. Tak naprawdę od zwykłej kranówki wyczuwalnie różnią się tylko prawdziwe wody mineralne. Tych jednak na rynku jest mniejszość.
Spośród kilku setek wytwarzanych w Polsce wód butelkowanych prawie 30 można nazwać mineralnymi. Kupowanie pozostałych tak na-prawdę mija się z celem, ponieważ niczym (poza ceną) nie różnią się od dobrej kranówki


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Balbina 16-07-2009, 16:10
Myślę, że w wielu miastach problem z jakością wody nie jest związany ze źródłem jej pochodzenia, a właśnie z jakością sieci wodociągowej. Ten problem przerobiłam osobiście pracując kilka lat temu w obrębie tzw. Starego Miasta w Krakowie czyli w pobliżu Rynku Głównego. Rano po przyjściu do pracy trzeba było odkręcić wszystkie krany na co najmniej 15 min. bo pierwszy rzut wody był koloru ciemnorudej rdzy. Później można było dopiero użyc jej do gotowania, ale szybko okazało się, że większość osób pracujących ma po wypiciu herbaty lub kawy silne bóle brzucha. W efekcie zaczęliśmy zamawiać wodę w dużych zbiornikach i problem się skończył. Wniosek z tego taki, że w większości starych kamienic od dziesiątek lat nie były wymieniane rury wodociągowe i tak naprawdę to chyba nikt do końca nie wie z czego są zrobione i w jakim są stanie technicznym. Takich problemów nie miałam i nie mam pijąc wodę w nowszej dzilenicy Krakowa w której mieszkam.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 16-07-2009, 16:17
Niewątpliwie. Ale u nas zarówno na starym mieście jak i w nowych dzielnicach nie ma takiego problemu i nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek tak było. Ta rdza to może bardziej kwestia jakiegoś uszkodzenia niż samego wodociągu.

Z drugiej strony znaczenie ma też ujęcie wody ew. oczyszczalnia. Szczerze powiedziawszy to nie wiem na pewno, ale niedaleko od miejsca, gdzie mieszkam jest głębinowe ujęcie wody i kilka lat już dobrych temu słyszałem właśnie, że w odróżnieniu od innych części miasta, gdzie woda pochodzi ze zbiornika wodnego, u nas woda jest z tego ujęcia.

Według firmy wodociągowej, woda u mnie jest o takich parametrach:

Twarda

mg CaCO3/dm3 - 370
   
mVal/dm3 - 7,4
   
DH - 20,6



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 16-07-2009, 20:32
przed ich użyciem nie są one niczym płukane, a jedynie tą zawartością, którą kupujemy i pijemy.
Czy w takim razie wodę można bez obaw przechowywać we wcześniej wypłukanym plastiku ?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 16-07-2009, 20:40
Czy w takim razie wodę można bez obaw przechowywać we wcześniej wypłukanym plastiku ?

Tak czy owak najlepiej w szkle.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 21-07-2009, 16:27
Właśnie był u mnie specjalista od badania stanu wody kranowej. Zajmują się tym planując wymiany rur dosyłowych na moim osiedlu, które są bardzo wiekowe, podobno po części ołowiane, azbestowe (w budynku mam już nowe plastiki, ale to tylko na tym odcinku). Wniosek z badania - śladowe ilości ropopochodnych związków. Tak jak wcześniej wspomniałem, nie wszędzie kranówka jest taka ciekawa. U mnie twarda ze sporą ilością kamienia. Jakiś czas temu w TV wspominali o programie poprawy wody w Polsce, który ma się zakończyć w 2013 roku i wtedy rzeczywiście woda wszędzie powinna być zdatna do picia bez gotowania.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aggula 24-07-2009, 07:49
Mam pytanie. Nie znam się zupełnie na tych sprawach, ale znalazłam w internecie wyniki badań jakości wody w Poznaniu, z tego co widzę jest dużo lepiej niż nakazują normy, ale nie wiem, czy na tyle dobrze, żeby ja sobie bezkarnie pić. Jeśli ktoś, szczególnie eksperci, mógłby rzucić okiem i ocenić, byłabym wdzięczna! Chodzi o ramkę na samym dole strony;
http://www.aquanet.pl/woda_i_scieki/?pid=94


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 24-07-2009, 08:48
Jestem inżynierem sanitarnym. Nie mogę otworzyć tego linku więc tylko podywaguję. Poznań, z tego co wiem, ma wodę z ujęć brzegowych bądź infiltracyjnych. Najlepsze są ujęcia głąbinowe. Poznań chyba ich nie ma. W tabelach podaje się wyznaczniki stanu czystości wody ale one nie zawierają wielu oznaczeń typu metale ciężkie, promieniotwórcze i wiele wiele innych pierwiastków czy zanieczyszczeń chemicznych. Na stacjach uzdatniania wody tych zanieczyszczeń się nie usuwa -  bo najczęściej się tylko wodę koaguluje ( aby usunąć zawiesinę), odżelazia, odmangania i chloruje/ ozonuje. Nie popadałabym jednak w aż taką paranoję z tą wodą, ponieważ moja mama 50 lat mieszka na Śląsku, gdzie obok fatalnej wody w kranach jest rownież skażona gleba i powietrze a wodę z kranu po przegotowaniu pije i żyje ( nawet jest zdrowa - moja mama oczywiście :D ). Wody tzw. mineralnej też nie powinno się nadużywać szczególnie, że nie tak dawno podano informację, że polskie wody mineralne zawierają promieniotwórcze składniki. Mnie to nie zdziwiło, gdyż brałam udział w badaniu jakości wód w swojej "wsi" i przy okazji dowiedziałam się od naukowców ,że w wielu miejscach w Sudetach są podwyższone stężenia miedzi i uranu.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aggula 24-07-2009, 09:24
Rzeczywiście Iza38K, ja też nie mogę tego teraz otworzyć, nie wiem dlaczego, jeśli pozwolisz, spróbuję przesłać Ci dokument na maila.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Heniek 03-08-2009, 14:29
Mnie to nie zdziwiło, gdyż brałam udział w badaniu jakości wód w swojej "wsi" i przy okazji dowiedziałam się od naukowców ,że w wielu miejscach w Sudetach są podwyższone stężenia miedzi i uranu.

Zwłaszcza, że w Sudetach są złoża miedzi i uranu. W czasach zimnej wojny uran ten wędrował do ZSRR.

http://www.goldcentrum.pl/kaczawskie/www/articles.php?id=88


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: TheBeccero 28-09-2009, 13:41
Witam. A ja polecam buskowiankę w szklanej butelce (O,33l za 0,35 gr.) W Kielcach można ją kupić w większości sklepów, ale zauważyłem, że ostatnio znika z półek. A co sądzicie o drogich wodach w szklanych butelkach np.Perrier?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iris 06-10-2009, 10:46
Dla Wrocławian mogę polecić "Cyrankę", którą już tu polecała też "Aguś", piję ją od jakiegoś czasu w pracy, teraz zamówiłam w litrowych szklanych butelkach do domu przez linka podanego przez "Lukasza" (dzięki), trochę drogo wychodzi, ale jak twierdzą wniosą do domu i dostarczają popołudniu, poza tym znam tę wodę, wydobywana jest niedalego, nie gdzieś w drugim końcu Polski, okolica znana mi, czysta, woda podobna w smaku do "Staropolanki", zresztą wydobywanej również z tamtych okolic.
Do "Aguś" możesz podać adres hurtowni, w której można kupić "Cyrankę" po 80 groszy?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Aggula 08-10-2009, 06:28
A co sądzicie o drogich wodach w szklanych butelkach np.Perrier?
Woda, jak woda, a płacisz wiadomo za co - nazwę, rozpoznawaną etykietę - wiesz taka butelka dla wyższych sfer. Tobie ma przede wszystkim smaokować i być zdrowa - więc nasze rodzime - tańsze też wystarczą. Tak na marginesie - Perrier smaczna jest tylko dobrze schłodzona - z lodówki, (jak dla mnie).


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Lysybolek 07-01-2010, 11:13
Obliczyłem, że picie 1,5l wody dziennie w szklanych butelkach w moim regionie będzie mnie kosztować 1515,24zł rocznie. Chyba zaczyna się sprawdzać, że w przyszłości gram czystej, zdrowej wody będzie tyle wart co złota ;)

Gdyby ktoś szukał dostawcy w Szczecinie to znalazłem http://www.woda-vital.pl/, przywożą wodę do domu.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 09-01-2010, 09:28
Obliczyłem, że picie 1,5l wody dziennie w szklanych butelkach w moim regionie będzie mnie kosztować 1515,24zł rocznie. (..)
A spróbuj policzyć średnio 0,5 litra wody dziennie. Przecież w porze zimowej tyle wody dodatkowo nie wypijesz. Piszę: "dodatkowo", bo większość wody pochodzi z owoców i warzyw, więc nie ma potrzeby zmuszania się do wydojenia bezrozumnego instruktażowego 1,5 litra wody.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Ewa 12-02-2010, 22:47
Aggula przeczytałam o zakwaszeniu organizmu i wodzie alkalicznej. Myślę, że gdyby kupić sobie jonizator, to z kranówy można mieć wodę alkaliczną i rozwiązany problem żeby nie kupować wody mineralnej w plastikowych butelkach. Ciekawa jestem czy ktoś z uczestników forum skusił się na taki jonizator i jest zadowolony. Serdecznie pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 02-03-2010, 15:39
Cytat
będę u siebie w hurtowni po Jurajską
Widzę, Pablo, że jesteś z Wielkopolski. Powiedz mi, gdzie kupujesz Jurajską? Ja znam hurtownię na Uni Lubelskiej w Poznaniu, ale tam mają tylko 0,3l... Ostatnio jednak udało mi się nabyć Ostromecko, 1l (albo 1,5l) w Piotrze i Pawle, w cenie 2,79 zł :)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 03-03-2010, 09:08
Cytat
Ostatnio jednak udało mi się nabyć Ostromecko, 1l (albo 1,5l) w Piotrze i Pawle, w cenie 2,79 zł :).
Wera, czy woda ta pakowana jest w szkło? Niestety ceny Jurajskiej w opakowaniach szklanych 0,3l nie wytrzymałem ekonomicznie. Zasadniczym opakowaniem w jakie ją leją jest oczywiście plastik.  :disgust:


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-03-2010, 09:20
W Strzelcach Opolskich można nabyć w hurtowni skrzynkę - 12 butelek Jurajskiej w szklanych litrowych butelkach za 14 zł, a dla stałych klientów za 12 zł.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 03-03-2010, 09:41
No właśnie już wcześniej czytałem posty Mistrza informujące o możliwości nabycia wody Jurajskiej w litrowych szklanych butelkach. Zadzwoniłem do samego producenta i tam uzyskałem informację, że owszem opakowania szklane występują, ale tylko w wielkości 0,3l. Niestety cena wody w tych opakowaniach jest stosunkowo wysoka. Poniżej zamieszczam do oficjalnej strony producenta wody. Jedyne szklane opakowanie - najmniejsze prezentowane na zdjęciu. http://www.jurajska.com.pl/?site=15

PS.
Po zamieszczeniu posta jeszcze raz dokładnie postanowiłem zapoznać się z ofertą na ich stronie. Znalazłem opakowanie szklane 1 litrowe z wodą lekko gazowaną i delikatnie nasyconą CO2. Mój rozmówca telefoniczny jednak o niej nie poinformował. Może dlatego, że pytałem o niegazowaną. Rozumiem, że to o tę wodę chodzi?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Olimpia 03-03-2010, 09:49
W Warszawie jest hurtownia tejże wody. Kupuję 5 skrzynek (najmniejsza szklana butelka) za 39 zł na firmę.
tel.228360660 ul.Jana Kazimierza.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-03-2010, 09:52
To trzeba po prostu poszukać, albo zainteresować hurtownię, żeby litrową jurajską w szkle sprowadzali, tak jak np. tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,262,72984232,73000588,Re_Woda_mineralna_w_szklanych_butelkach.html?wv.x=1


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 03-03-2010, 09:54
W Krakowie też była hurtownia wód mineralnych, która sprzedawała "Jurajską". Została z początkiem roku zamknięta, bo nie mieli zbytu. W szklane butelki o poj. 1litra przestali rozlewać bo, jak mi powiedziała przedstawicielka firmy, w ogóle nie były kupowane. Natomiast małe , szklane tak, bo brała gastronomia.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 03-03-2010, 09:56
To trzeba po prostu poszukać, albo zainteresować hurtownię, żeby litrową jurajską w szkle sprowadzali, tak jak np. tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,262,72984232,73000588,Re_Woda_mineralna_w_szklanych_butelkach.html?wv.x=1

Mistrzu, data :D.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-03-2010, 09:58
W Krakowie też była hurtownia wód mineralnych, która sprzedawała "Jurajską". Została z początkiem roku zamknięta, bo nie mieli zbytu.
No i to jest kolejny dowód, że o tym, co nam sprzedają (wciskają) decydujemy my - klienci. To my właśnie dajemy zielone światło kombinatorom - producentom badziewia i jednocześnie rujnujemy producentów uczciwych. A potem biadolimy.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-03-2010, 09:59
To trzeba po prostu poszukać, albo zainteresować hurtownię, żeby litrową jurajską w szkle sprowadzali, tak jak np. tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,262,72984232,73000588,Re_Woda_mineralna_w_szklanych_butelkach.html?wv.x=1

Mistrzu, data :D.
A co, hurtownia też upadła z braku nabywców?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 03-03-2010, 10:02
Tak, Slawekgo, w szkło. Sprawdziłam, że ta Ostromecko to jednak 0,7 L w tej cenie. Poznań jest drogi. Z 0,3 L Jurajskiej też zrezygnowałam, bo płaciłam ok 1,6 (dokładnie nie pamiętam) i to Pani w sklepie musiała specjalnie ją dla mnie sprowadzać z hurtowni, do której mam daleko. Ja ostatnio kupuję Jurajską 1,5 L w plastiku, bo cena jest przystępna, ale też ciężko zdobyć. Zazdrościmy Mistrzowi tych Strzelców Opolskich!  

Strzelec Opolskich (http://so.pwn.pl/lista.php?co=Strzelce+Opolskie&od=&from=os)  ;)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 03-03-2010, 10:03
Cytat
W Krakowie też była hurtownia wód mineralnych, która sprzedawała "Jurajską". Została z początkiem roku zamknięta, bo nie mieli zbytu. W szklane butelki o poj. 1litra przestali rozlewać bo, jak mi powiedziała przedstawicielka firmy, w ogóle nie były kupowane. Natomiast małe , szklane tak, bo brała gastronomia.
Identyczne słowa usłyszałam w hurtowni poznańskiej.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 03-03-2010, 10:11
Cytat
Ja ostatnio kupuję Jurajską 1,5 L w plastiku, bo cena jest przystępna, ale też ciężko zdobyć.
Ja też przez jakiś czas kupowałem w plastiku 1,5l. Jednak świadomość picia wypłuczyn poprodukcyjnych z butelek PET sprawiła, że przestałem to robić. Poprzestałem z rodziną na kranówce. Jednak ta ma ohydny wręcz smak.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 03-03-2010, 10:22
Rozmawiałam właśnie z szefem działu handlowego Spółdzielni Pracy w Myszkowie (producent Jurajskiej). Powiedział mi, że należy dopominać się w hurtowniach o  wodę w szkle. Jeśli będą mieć zbyt, to nie zaprzestaną produkcji, bo linię do rozlewu w szkło 1 litrowe mają nadal. Jak dotąd, jest ze zbytem kiepsko i rzeczywiście myślą (na razie myślą) o zaprzestaniu produkcji w szkle.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 03-03-2010, 11:25
Cytat
Jak dotąd jest ze zbytem kiepsko i rzeczywiście myślą ( na razie myślą) o zaprzestaniu produkcji w szkle.
I to naprawdę martwi. Większość nabywców woli badziewie nie widząc w tym żadnego zagrożenia. W hurtowni, w której się zaopatrywałem powiedzieli, że szkła nie sprowadzą bo nikt im tego nie kupi. A nie chcą kwitnąć z towarem. Jak tak pójdzie to rzeczywiście zaprzestaną produkcji.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sektos 03-03-2010, 20:15
Jak do tej pory kupowałem Jurajską w szkle w hurtowni w Warszawie. Nikt tam nie wspominał o tym, że mają się skończyć dostawy czy produkcja. Bywam tam średnio co dwa tygodnie po jedną skrzynkę, ale już mnie pamiętają. :) Następnym razem zapytam czy coś wiedzą i jak im schodzą szklane opakowania.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 04-03-2010, 09:29
Cytat
Jak do tej pory kupowałem Jurajską w szkle w hurtowni w Warszawie. Nikt tam nie wspominał o tym, że mają się skończyć dostawy czy produkcja.
W hurtowni mogą takich rzeczy nie wiedzieć. Informacja o zagrożeniu produkcji pochodzi bezpośrednio od producenta. Trudno więc negować jej prawdziwość.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Pablo 05-03-2010, 10:50
Widzę Pablo, ze jesteś z Wielkopolski. Powiedz mi, gdzie kupujesz Jurajską?
Kupuję tutaj http://www.hasim.com.pl/kontakt.htm


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 07-03-2010, 21:48
Rozmawiałam właśnie z szefem działu handlowego Spółdzielni Pracy w Myszkowie (producent Jurajskiej). Powiedział mi, że należy dopominać się w hurtowniach o  wodę w szkle. Jeśli będą mieć zbyt to nie zaprzestaną produkcji bo linię do rozlewu w szkło 1 litrowe mają nadal. Jak dotąd jest ze zbytem kiepsko i rzeczywiście myślą ( na razie myślą) o zaprzestaniu produkcji w szkle.
W częstochowskiej hurtowni, gdzie jak dotąd bez problemu nabywałam litrową Jurajską w szkle - otrzymałam informację, że firma w Myszkowie pozbywa się zapasów "Kuracjusza" (5l. plastik) i raczej do czasu wyzbycia się nadmiaru tychże, nie powinnam się spodziewać wznowienia rozlewu litrowej Jurajskiej w szkło.
Poza tym zauważyłam, że w AUCHAN pojawiła się Jurajska w nowych szklanych 200 ml. opakowaniach (kształt butelki podobny do tego, w jakich sprzedają wody francuskie) w cenie około 1 zł. za buteleczkę - i tutaj pewnie "jest pies pogrzebany": 200 ml. w cenie 1 litra! Do tego te buteleczki są opakowaniami "bezzwrotnymi" .
W częstochowskim Auchan mają jeszcze zeszłoroczne resztki szklanych "litrówek" Jurajskiej.
Jak widać rozlewnia w Myszkowie robi co może, aby wyjść na swoje ... około dwóch lat wstecz 1,5 litrowa plastikowa Jurajska była rozlewana w ... Sieradzu  :D jak "Marysieńka" - informacja zasłyszana "u źródeł"  ;)
ps. Ciekawe, czy w miejscu, gdzie zaopatruje się Mistrz mają świeże, czy zeszłoroczne zapasy ulubionej wody? ... może przyszedł czas na "posprzątanie" hurtowni w Strzelcach Opolskich?  :(


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 08-03-2010, 11:36
Wytwórnia wód i napojów gazowanych jest nadal w Marysieńce w Sieradzu, ale Jurajskiej i jej podobnych już nie rozlewają. Produkują natomiast te napoje gazowane, zwanej dalej litościwie - owocowymi (smakowymi).


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 16-03-2010, 05:47
Gastronomia w naszym kraju jest żadna. Popyt na dobrą gastronomię jest żaden, bo jakość tego, co nam podają nie interesuje nas. Restauracje w Polsce najczęściej korzystają z przemysłowych produktów, oferują słabą jakość i do tego drogo.

W Italii codziennie w południe, w restauracjach na obiedzie spotykają się wszyscy: biedni i bogaci, robotnicy i urzędnicy, listonosze i prawnicy --- przy sąsiednich stolikach ;). A na każdym stole obok obiadu złożonego z kilku dań stoją wielkie szklane butle z wodą. Ta woda jest bardzo smaczna. Obiad tuż po południu jest święty. Zamykane są wszystkie firmy, banki, urzędy. A nam w tym czasie burczy w brzuchu, więc ukradkiem zapychamy się chlebem i coca-colą.

Kolejny narodowy spektakl dobrego jedzenia i picia powtarza się w Italii mniej więcej o godzinie 19-tej. W tym czasie Polacy kończą domowe kolacje i zabierają się za TV. Nie mamy szans na wodę w butelkach ani na mleko prosto od krowy, ani na masło z niepasteryzowanej śmietany, ani na wiosenne dynie i cukinie, ani na dojrzewające sery i wędliny, ani na polskie wino, choć mamy z tym związane wielkie tradycje.

Skąd ma Pan ten paskudny zwyczaj stawiania trzech pauz obok siebie? Czy to wynik niedouczenia?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-03-2010, 06:02
To prawda, niestety. Nasze tradycje schodzą na dziady. Tak samo jak zasady poprawnej pisowni.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 16-03-2010, 09:22
W Italii codziennie w południe, w restauracjach na obiedzie spotykają się wszyscy: biedni i bogaci, robotnicy i urzędnicy, listonosze i prawnicy --- przy sąsiednich stolikach ;). A na każdym stole obok obiadu złożonego z kilku dań stoją wielkie szklane butle z wodą. Ta woda jest bardzo smaczna.
Oj, Antonio... Gdybyś Ty tylko wiedział, jak ja muszę się namęczyć, żeby na co dzień pić wodę ze szklanych butelek. Takie gastronomiczne, które Ty opisujesz, również są dostępne tu gdzie mieszkam - jednak jedynie w restauracjach. Próbowałam wszędzie, makro nie makro, itp . Normalnie tych wód nie można kupić w sklepach. Jedynie ogólnodostępna woda w szkle w Hiszpanii (w rejonie, w którym ja mieszkam) jest tylko i wyłącznie woda Vichy (euro za litr), oraz woda Perrier (euro za 0,75). Wszyscy stukają się w głowę, co ja wyczyniam. Z radością pędzę do Polski - tam w małych sklepikach zawsze dostanę wodę w szkiełku. Cudze chwalicie - swojego nie znacie.

W środku nawiasu, między nawiasem i słowem, nie stawiamy spacji! // Olisha


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 16-03-2010, 09:46
Nie zamierzam zgłaszać żadnych poprawek do czegoś, co działa :). Topografia to nie typografia.

Lilijko, w Italii znalazłem szereg różnych wód w butelkach. W każdym mieście inne, lokalne. W restauracji jest to po prostu norma, a u nas potwornie drogi luksus. Gdzieś kiedyś w Polsce widziałem wodę produkcji Nestle, w buteleczce 200ml za 8zł. Żenada. W Italii za tę cenę dostanę wielką butlę.

Kompletny obiad, z winem, sałatą/surówką, kawą w porze obiadowej też u nas jest luksusem, gdy w Italii jest normą państwową. U nas ludzie pracują z pustymi brzuchami...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 16-03-2010, 09:50

Lilijko, w Italii znalazłem szereg różnych wód w butelkach. W każdym mieście inne, lokalne.

Zazdroszczę zatem. Widać Italia i Hiszpania, nie są tak bliskie sobie, jakby się zdawać mogło.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sonata 16-03-2010, 20:43
Straciłam godzinę wisząc na telefonie, być może była to lekcja prawdy. Woda mineralna niegazowana "Ustronianka" w 0,33 l w butelkach zwrotnych jest produkowana ale ja tej wody nie mogę kupić, bo musiałabym mieć hurtownię albo wykupić całą paletę 48 sztuk skrzynek z hurtu. Jeżdżę 2 razy w tygodniu do Ustronia i pomyślałam, że w samym Ustroniu kupię 1 lub 2 skrzynki, niestety mogę pomarzyć. "Ustronianka" niegazowana nie schodzi z hurtu. Zakład produkcyjny w Ustroniu nie ma swojego sklepu, a hurtownia nie sprzeda mi 1 skrzynki. Pozostanę przy Janie. I przy kranowej.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Emisia 16-03-2010, 21:29
Potwierdzam slowa Antonio. W dni pracy we wloskich Trattoria je sie obiady za 8-10 euro (to dobra cena na nasze warunki) i woda juz od paru lat musi byc obowiazkowo w butelce orginalnie zamknieta. No i oczywiscie 1/4l wina domowego jest tez w cenie. No ale coz, Polska ma inne wymagania i jedynie czego sie mozna spodziewac, to jesli bedzie popyt to i woda w butelkach bedzie dostepna. Wiec nie rezygnujcie, a moze i za pare lat i w Polsce bedzie to norma.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 25-03-2010, 22:15
Rozmawiałam właśnie z szefem działu handlowego Spółdzielni Pracy w Myszkowie (producent Jurajskiej). Powiedział mi, że należy dopominać się w hurtowniach o  wodę w szkle. Jeśli będą mieć zbyt to nie zaprzestaną produkcji bo linię do rozlewu w szkło 1 litrowe mają nadal. Jak dotąd jest ze zbytem kiepsko i rzeczywiście myślą ( na razie myślą) o zaprzestaniu produkcji w szkle.
W częstochowskiej hurtowni, gdzie jak dotąd bez problemu nabywałam litrową Jurajską w szkle - otrzymałam informację, że firma w Myszkowie pozbywa się zapasów "Kuracjusza" (5l. plastik) i raczej do czasu wyzbycia się nadmiaru tychże, nie powinnam się spodziewać wznowienia rozlewu litrowej Jurajskiej w szkło.
Poza tym zauważyłam, że w AUCHAN pojawiła się Jurajska w nowych szklanych 200 ml. opakowaniach (kształt butelki podobny do tego, w jakich sprzedają wody francuskie) w cenie około 1 zł. za buteleczkę - i tutaj pewnie "jest pies pogrzebany": 200 ml. w cenie 1 litra! Do tego te buteleczki są opakowaniami "bezzwrotnymi" .
W częstochowskim Auchan mają jeszcze zeszłoroczne resztki szklanych "litrówek" Jurajskiej.
Jak widać rozlewnia w Myszkowie robi co może, aby wyjść na swoje ... około dwóch lat wstecz 1,5 litrowa plastikowa Jurajska była rozlewana w ... Sieradzu  :D jak "Marysieńka" - informacja zasłyszana "u źródeł"  ;)
ps. Ciekawe, czy w miejscu, gdzie zaopatruje się Mistrz mają świeże, czy zeszłoroczne zapasy ulubionej wody? ... może przyszedł czas na "posprzątanie" hurtowni w Strzelcach Opolskich?  :(
Od połowy marca wznowiono dostawy Jurajskiej w litrowych szklanych opakowaniach - odpada więc pomysł robienia nadmiernych zapasów.
W najbliższym czasie nie grozi (podobno) wykupienie rozlewni w Myszkowie przez np. Hoopa i zamiana Jurajskiej - wzorem Grodziskiej - w Arctic ...
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,6734798,Woda_Grodziska_po_30_latach_znika_ze_sklepow.html


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sonata 15-04-2010, 20:38
Udało mi się kupić wodę niegaz. Jurajska w litrowych szklanych butelkach w moim dawnym mieście. W Tarnowskich Górach była kiedyś rozlewnia wód mineralnych, teraz zajmują się tylko pośrednictwem. Jeździłam jakieś 7 lat temu po Staropolankę w szkle, ale od tamtego czasu myślałam, że zamknęli tą rozlewnię wód.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-04-2010, 20:52
Czemu nie gazowaną? Dwutlenek węgla jest naturalnym konserwantem, łatwym dla organizmu do wydalenia. Wodę niegazowaną konserwuje się chemią.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 15-04-2010, 21:58
  
Czemu nie gazowaną? Dwutlenek węgla jest naturalnym konserwantem, łatwym dla organizmu do wydalenia. Wodę niegazowaną konserwuje się chemią.
  Zrozumiałam to tylko dzięki Biosłone. A to takie proste. Woda latami stoi na półkach, czasami narażona jest na długotrwałe działanie słońca. I nawet nie mętnieje. A zatem czymś konserwowana być musi. Do gazowanej nie ma sensu dodawać już konserwantów.
   Obrońcy wody niegazowanej twierdzą, że gazowana "szkodzi na gardło".
Cytując Mistrza:
"Dwutlenek węgla w wodzie jest pod ciśnieniem, a rozprężając się pobiera energię, czyli schładza, co może wywołać miejscowy stan zapalny gardła, ale tylko w przypadku, gdy mamy do czynienia z przewlekłym stanem zapalnym w tym rejonie. Ale czy ja wiem, czy to jest takie złe? Może jednak lepiej odchorować tę chroniczną chorobę po to, zeby na dobre wyzdrowieć?"
   Kto zwyczajnie nie lubi bąbelków, może przecież sobie taką wodę odgazować. Sumując: koniecznie w szkle, lepiej gazowaną. (Pomyśleć, że tabuny ludzi wlewają w siebie litrami codziennie niegazowaną wodę z butelek plastikowych - w imię zdrowia, naturalnie).


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Effectus 15-04-2010, 22:21
Już dawno pisałem, że gazowana tak, ponieważ sam gaz CO2 jest konserwantem, a niegazowana nie, bo konserwują chemicznie, (wiadomość od Maćka Kuronia), ale mądry moderator post wywalił i teraz temat wałkujecie na nowo.


I ciągle też prosimy, żeby korygować swoje posty przed wysłaniem i wciąż temat jest wałkowany na nowo. // Olisha


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-04-2010, 22:42
Już dawno pisałem, że gazowana tak ponieważ sam gaz co2 jest konserwantem, a niegazowana nie bo konserwują chemicznie (wiadomość od Maćka Kuronia) ale mądry moderator post wywalił i teraz temat wałkujecie na nowo.
To jest typowe, że wiele rzeczy należy wciąż wałkować od nowa.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 15-04-2010, 22:48
Już dawno pisałem, że gazowana tak ponieważ sam gaz co2 jest konserwantem, a niegazowana nie bo konserwują chemicznie (wiadomość od Maćka Kuronia) ale mądry moderator post wywalił i teraz temat wałkujecie na nowo.
  Bez niesłusznych oskarżeń, Effectus. Żaden mądry moderator nie wyrzucił Twojej cennej informacji (sprzed 3 miesięcy zaledwie):
  
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=1345.0

  Została ona powtórzona i rozwinięta. Gdyby Mistrz tak reagował, większość Jego wpisów zaczynałaby się od słów: "Już dawno pisałem, że... ". :)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sonata 16-04-2010, 07:51
Mój błąd, że źle napisałam "niegazowana". Wzięłam butelkę i pisze na niej "delikatnie nasycona CO2", tzn, że jest dobra. Nie lubimy tych mocno gazowanych. Przy okazji, to nie wiedziałam, że niegazowana jest konserwowana chemicznie, czegoś nie doczytałam. Staropolankę też kiedyś kupowałam w szkle  "delikatnie nasyconą CO2". "Jan" z kartonu też jest lekko gazowany. W Dusznikach jak jestem, codziennie chodzę do źródeł w parku i piję Agatę i Jacka, też lekko gazowane. W czasie wędrówek po górach, pijemy wodę ze strumieni górskich.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-04-2010, 11:22
W czasie wędrówek po górach, pijemy wodę ze strumieni górskich.
Świetny sposób, żeby się zarazić chorobami odzwierzęcymi.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 16-04-2010, 12:17
W czasie wędrówek po górach, pijemy wodę ze strumieni górskich.
Świetny sposób, żeby się zarazić chorobami odzwierzęcymi.
Czy picie źródlanej wody, nabieranej tuż u wylotu źródła, w parku, jest bezpieczne? Jak długo można w/g Mistrza ją przechowywać i spożywać surową/nieprzegotowaną? Z tablicy informacyjnej - stojącej u źródła "Zygmunta" w Złotym Potoku, wynika, że występująca w tej wodzie mikroflora świadczy o jej czystości i stanowi niejako biologiczną "oczyszczalnię". Czy taka woda źródlana, pita na surowo jest ok.? Wiadomo, że skład mikro jest zmienny w czasie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Grawo 16-04-2010, 12:23
A ja piję niegazowaną, gazowana mi nie smakuje, to znaczy że się podtruwam, ale ostatnio wraz ze zmianą diety piję ogólnie mało wody. :disgust:


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: olisha 16-04-2010, 12:43
Mnie też gazowana nie smakuje. Ale niegazowanej też ostatnio nie potrafię wypić, jakaś taka chemiczna się zrobiła :/ . (Wiem, wiem, się nie zrobiła, tylko mnie się smak zmienił. I dobrze.) Cóż, czas się przestawić na gazowaną.

Grawo, ja, wraz ze zmianą diety, piję więcej, ale na szczęście litr ziółek na drogi moczowe, uzupełnia mi ewentualne braki ;) .


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-04-2010, 12:58
Czy picie źródlanej wody, nabieranej tuż u wylotu źródła, w parku, jest bezpieczne?
Ze źródła, owszem, nabieranie wody jest bezpieczne, bez względu na występującą w niej mikroflorę.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 16-04-2010, 14:36
Cytat
Przy okazji, to nie wiedziałam, że niegazowana jest konserwowana chemicznie, czegoś nie doczytałam.
Ja też pierwsze słyszę! To nie pryma aprylis? Odkąd pamiętam na forum polecana była tylko niegazowana, która to nie podrażnia jelit!


Wero, czy tak trudno zajrzeć do słownika? http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=prima+aprilis Nie pryma aprylis, a prima aprilis.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Zuza 16-04-2010, 15:26
Odkąd pamiętam na forum polecana była tylko niegazowana, która to nie podrażnia jelit!
Czy ja wiem? Ja pamiętam raczej, że każdy powinien pić taką wodę, jaką lubi.
Pamiętamy chyba to, na co bardziej zwróciliśmy uwagę.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Effectus 16-04-2010, 21:40
Osobiście piję gazowaną, zawsze taką piłem a swoim podopiecznym proponuję po zakupieniu otwierać, niech bąbelki uciekają i problem rozwiązany.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 16-04-2010, 22:00
Osobiście piję
A można pić nieosobiście?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Effectus 16-04-2010, 22:10
Można, pod warunkiem że Hajdi się przyłączy.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 18-04-2010, 06:33
W czasie wędrówek po górach, pijemy wodę ze strumieni górskich.
Świetny sposób, żeby się zarazić chorobami odzwierzęcymi.
Panie Józefie, jakże to możliwe? Tyz tak robie i zyje, hej! ;) Jakież są te choroby odzwierzęce?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sonata 18-04-2010, 08:19
Piję z potoków górskich wodę i żyję. Czasami brało się wodę do baniaków ze źródeł Agaty i Jacka z Dusznik, ale na drugi dzień był osad kamienny.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-04-2010, 09:05
W czasie wędrówek po górach, pijemy wodę ze strumieni górskich.
Świetny sposób, żeby się zarazić chorobami odzwierzęcymi.
Panie Józefie, jakże to możliwe? Tyz tak robie i zyje, hej! ;) Jakież są te choroby odzwierzęce?
Główną drogą przenoszenia cyst lamblii jest woda zakażona kałem chorych zwierząt i ludzi, pochodząca z płytkich studni, rzek, stawów, a także strumieni górskich, zanieczyszczonych kałem zwierząt żyjących w wysokich partiach gór. Woda pobierana z głębszych warstw jest pozbawiona cyst, gdyż zostają one zatrzymane w warstwie piasku, w glebie lub na filtrach piaskowych w wodociągach


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sonata 18-04-2010, 21:13
W Tatrach piłam wodę z wyższych partii gór. W ogóle to nigdy się nie zastanawiałam nad jakimiś cystami lamblii, lubię wodę z potoku bo ona jest żywa. Dobrze się po niej czuję.
Czyli studnia musi być wykopana na jaką głębokość, żeby była dobra woda, nie skażona? Czy 4 metry wystarczą?
 Mamy zamiar zakupić działkę, jest dość płaska ale na wzniesieniu. Właściciel przekazał, ze można na 4 metrach mieć już dobrą wodę do picia. Wolelibyśmy swoją wodę ze studni niż z wodociągu, chociaż teraz nawet w bloku jest dobra.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-04-2010, 21:45
Tutaj nie chodzi o głębokość studni, ale o rodzaj wody. Powinna to być woda gruntowa, najlepiej ze skrzyżowania żył wodnych, a drenaż studni powinien być szczelny, by nie przepuszczał wód podskórnych.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: darek 19-04-2010, 11:18
Wodę do picia czerpię z:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stacja_wodociągów_Las_Gdański_w_Bydgoszczy (http://pl.wikipedia.org/wiki/Stacja_wodociągów_Las_Gdański_w_Bydgoszczy)

Używam do tego butelek po sokach (szklane).
To dla tych z większych miast, gdzie trudno odnaleźć dobrą wodę kranową, a wydaje mi się, że Bydgoszcz nie jest wyjątkiem i w innych miastach również można czerpać wodę głębinową.

PS. Zastanawia mnie jednak termin spożycia takiej wody przetrzymywanej w temp. pokojowej.






Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: change 26-04-2010, 20:32
Postęp cywilizacyjny, media tak wpływają na współczesnego człowieka, że ten przeciętny Kowalski już nie jest wstanie odróżnić a nawet pewnie nie zdaje sobie sprawy z przyzwyczajenia oka, że ta reklamowana zdrowa woda- zdrowia z pewnością nie doda.  Zdrowe myślenie o diecie zaciera się wraz z kolejnymi pokoleniami. Nawyki, przyzwyczajenia. Co się dziwić jak dla przykładu: spośród 100 rodzajów wód- tylko 2 są w szklanej butelce. To takie proste i logiczne wybrać zdrową, smaczniejszą wodę w szklanej butelce a jednak trudne- paradoks.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Bunia 27-04-2010, 21:34
Wrzuciłam do wyszukiwarki hasło: woda strukturowana, ale niczego nie znalazłam, więc rozumiem, że jeszcze o niej nie było mowy. Znam wielu ludzi, którzy ją piją. Zdaje się, że rozpropagował ją pan Tombak, czy ktoś, oprócz tego co pisze ten pan, wie coś na ten temat?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Voldin 27-04-2010, 22:12
Z tego co pamiętam parę razy się ten wątek w tym temacie pojawił, np:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=72.msg57384#msg57384

Będzie pewnie więcej miejsc o tym, ale to już musisz przejrzeć. Mnie tylko to udało się na szybko znaleźć :)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 28-04-2010, 07:56
Wrzuciłam do wyszukiwarki hasło: woda strukturowana, ale niczego nie znalazłam, więc rozumiem, że jeszcze o niej nie było mowy. Znam wielu ludzi, którzy ją piją. Zdaje się, że rozpropagował ją pan Tombak, czy ktoś, oprócz tego co pisze ten pan, wie coś na ten temat?
W internecie znajduje się bardzo dużo pochwał dotyczących tej wody (jak również wiele różnych metod jej przygotowania). Mało jest natomiast interesujących mnie informacji o procesach chemicznych, zachodzących podczas przygotowania takiej wody. Zapytam więc naszych Ekspertów, którzy często interesują się zjawiskami stricte chemiczno - fizycznymi. Co powoduje (i czy w ogóle tak jest), że woda z kranu po zamrożeniu i następnie rozmrożeniu jest wartościowsza? Dlaczego propagatorzy wody strukturowanej twierdzą, że w procesie zamrażania giną wszystkie niekorzystne dla człowieka składniki wody (np. chlor), a pojawiają się jakieś wyjątkowo dobroczynne? Czy to w ogóle pod względem naukowym ma jakiś sens?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Voldin 29-04-2010, 08:41
A co z gazowaną przy schorzeniach jelit (przewlekłe stany zapalne itp.)? Bo mam wrażenie, że też raczej nie służy.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 29-04-2010, 08:56
A co z gazowaną przy schorzeniach jelit (przewlekłe stany zapalne itp.)? Bo mam wrażenie, że też raczej nie służy.
Tutaj zasada jest ta sama, co we wszystkich innych przypadkach. Jeśli nam coś szkodzi, to po prostu tego nie jemy ani nie pijemy, oczywiście na ten czas, dopóki nie usuniemy przyczyny tych negatywnych reakcji, zdrowy bowiem człowiek powinien móc zjeść wszystko, co jest ogólnie uznane za jadalne, i nie powinno mu to zaszkodzić.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 29-04-2010, 09:12
A co z gazowaną przy schorzeniach jelit (przewlekłe stany zapalne itp.)? Bo mam wrażenie, że też raczej nie służy.
Na to właśnie chyba nie ma reguły. Są różne opinie. Gdzieś czytałem, że gaz i tak się  neutralizuje już w przełyku.
U mnie nie ma specjalnej różnicy czy wypiję niegazowaną czy gazowaną, i tak się przelewa. Mimo wszystko kupuję, Jurajską delikatnie nasyconą i otwieram butelkę dzień wcześniej żeby trochę gazu wyleciało.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Voldin 29-04-2010, 19:53
Cytat
Jeśli masz możliwość, to radzę kupować czasami Ostromecką, jest gazowana (a więc trwała), w szkle (niestety jasnym, ale w magazynie ciemno) i kosztuje 26 groszy za butelkę - została założona moja kartoteka stałej klientki, za skrzynkę płacę więc grosze, za butelki nie płacę, bo są na wymianę. Szubińska 9, wjazd od Ks. Szulca, kawałek za Biedronką (jest szyld przy wjeździe).
Tutaj małe sprostowanko: wjazd jest od ulicy Schulza, ponieważ Hurtownia znajduje się przy ulicy Schulza 9, a nie Szubińskiej 9 ;) Hurtownia Weyna. Cena naprawdę taka niska po założeniu karty stałego klienta? Bo mój tata był, to płacił 62 grosze za butelkę 0,33 litra.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Voldin 04-05-2010, 21:02
Z ceną za butelkę sprawa się wyjaśniła :). Rzeczywiście 26 groszy za flaszkę, kaucja była jakaś zabójczo wysoka (ponad 60 groszy) i się tacie wszystko pomerdało. Za karę, że wprowadził mnie w błąd, a ja przez niego zamieszanie na forum robię, kazałem mamie przez 3 dni nie robić mu miksturki ;).


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Voldin 04-05-2010, 21:14
Za skrzynkę i za każdą z butelek jest podobna (65 gr i po 62 o ile dobrze pamiętam). Już teraz dokładnie sprawdziłem fakturki :) W sumie to kaucja za skrzynkę powiedziałbym, że jest niziutka. No i kaucja to kaucja, ile by tam nie wynosiła, da się przeżyć ;)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Timbuktu 05-05-2010, 10:18
Poprawcie mnie jeśli czegoś nie zrozumiałem. Czyli najlepiej pić wodę gazowaną w szkle? A skąd wiadomo że w niegazowanej są konserwanty? Bardzo mnie to zdziwiło że nawet do wody trzeba dodawać konserwanty. Chętnie o tym poczytam więcej żeby się przekonać.
Jestem w trakcie załatwienia "abonamentu" na wodę w szkle dzięki znajomości z pobliską restauracją. "Kropla Beskidu" 0.25l lub 0.75. Oczywiście będzie gazowana chociaż zawsze z zasady piłem niegazowaną i to około 1.5l dziennie. Są jakieś zastrzeżenia do tej wody? Zastanawiam się również jakiej wody do KB użyć. Odgazować "Kroplę Beskidu" czy ugotowana kranowa czy "Oliwianka" w plastiku (butla 5 galonowa, niegazowana) a może ze ugotowaną z swojej studni.
Jeszcze się spytam o Jurajską w szkle czyli to co Mistrz poleca ale wątpię żeby była bo to hurtownia Coca-Coli, "Kropla Beskidu" jest od Coca-Coli właśnie.

EDIT: moja studnia nie jest głęboka. Nie mam piwnicy bo teren na to nie pozwala, woda gruntowa jest zbyt wysoko, kiedyś te tereny były jeziorami i hodowały się w nich ryby.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 05-05-2010, 10:57
Zastanawiam się również jakiej wody do KB użyć.
Wiele się o tym u nas pisze, ale jakoś nie dociera, jak do typowych pacjentów. Koktajl Błonnikowy nie jest lekiem, więc nie należy go pić podług instrukcji. To ma być doskonały napój. Mnie na przykład bardzo smakuje Koktajl błonnikowy musujący, a więc z woda gazowaną.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Bunia 05-05-2010, 17:26
Z tego co pamiętam parę razy się ten wątek w tym temacie pojawił, np:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=72.msg57384#msg57384

Będzie pewnie więcej miejsc o tym, ale to już musisz przejrzeć. Mnie tylko to udało się na szybko znaleźć :)
Dzięki za podpowiedź, no i wszystko jasne. ;)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 05-05-2010, 21:43
Czemu nie gazowaną? Dwutlenek węgla jest naturalnym konserwantem, łatwym dla organizmu do wydalenia. Wodę niegazowaną konserwuje się chemią.
Na przykład fluorem:
"30 marca 1989 r. Kalifornijski Urząd Służby Zdrowia doniósł, że w butelkowanej wodzie o nazwie Niagara znaleziono 450 ppm fluorku. Kierownik urzędu, Kenneth Kizer ostrzegł ludność, że picie tej wody grozi śmiercią." cyt. z artykułu "Wielkie kłamstwo - Wpływ propagandy fluorku na nasze życie"  
http://www.bioter.pl/prasa/fluor.htm  
zamieszczonego na Forum "Wolne media - Zdrowie".
Polecam do przeczytania ten artykuł, przedstawiający 60-cioletnią historię wdrażania fluorowania wody i past do zębów w Ameryce i Europie - pomimo wielu dowodów na szkodliwość, a nawet śmiertelność tej metody!
Na naszym Forum mamy taki temat o fluorze: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4413.0

Inny artykuł o wodzie z kranu raz jeszcze:
http://www.eioba.pl/a78136/o_zanieczyszczeniach_wody_pitnej_i_wielu_innych_sprawach
"Trzeba jasno stwierdzić: ani ozonowanie, ani fluoryzacja, ani nowa metoda chlorowania, polegająca na dodawaniu ClO2 zamiast Cl2 nie są cudownymi sposobami na zapewnienie czystości wody, którą pijesz. Nie trzeba być chemikiem, by wiedzieć, że te „dodatki” są jeszcze jednym komponentem „chemicznej zupki”, którą pije ogromna większość Polaków
Wiecej: http://www.eioba.pl/a78136/o_zanieczyszczeniach_wody_pitnej_i_wielu_innych_sprawach#ixzz0n5grh3Wo



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 06-05-2010, 10:49
Jak się czyta takie artykuły to można popaść w depresję. Dobrze, że człowiek ma też inną wiedzę i nie leci zaraz po flitr osmotyczny. Za 30 lat inne badania wykażą, że jednak picie wody uzdatnionej filtrem osmotycznym wpływa na zwiększenie zachorowania na raka. Ja tam wolę nie panikować, skupić się na pomocy mojemu organizmowi w wydaleniu toksyn. Mam cały czas przed oczami pewną scenkę. Otóż 17 lat temu w pracowni hydrobiologii, miałam zajęcia z panią dr Wodzińską. Odkryła ona przypadkiem, że organizmy, uważane za wskaźnikowe dla wód krystalicznie czystych zaadaptowały się do gorszych warunków wręcz ścieków. Wniosek? Dla życia imperatywem jest przeżycie i nie ma co wpadać w depresję. Nie mamy wpływu na wszystko. A powietrze jak mam filtrować? A gleby?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 06-05-2010, 12:40
  :D Iza38K, zdolność zdroworozsądkowego myślenia podpowiada nam nasz instynkt samozachowawczy: w depresji daleko nie zajdziesz!
 ;) Prawda to, czy fałsz:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90443,7844269,Wybrali_testera_wody.html?bo=1
Co z tego wyniknie?  :wacko: - bez MO czarno to widzę ...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Voldin 06-05-2010, 16:17
Ale generalnie jak to jest z tym konserwowaniem wody? Zgodnie z prawem woda mineralna i źródlana nie może być uzdatniana ani konserwowana?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Voldin 12-05-2010, 10:33
Z tego co tak sobie czytam, to wynika, że taka woda mineralna wydobywana w warunkach zgodnych z przepisami jest zdatna do picia przez rok. Tak po marketach sprawdzałem daty ważności różnych wód i nie znalazłem żadnej, która miałaby datę ważności dalej niż 9 miesięcy do przodu. To może one jednak nie są konserwowane?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Piotr 12-05-2010, 20:18
Z tego co tak sobie czytam, to wynika, że taka woda mineralna wydobywana w warunkach zgodnych z przepisami jest zdatna do picia przez rok.

Tylko jakim cudem woda może stać rok i być zdatna do picia?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Voldin 12-05-2010, 22:12
No skoro pod powierzchnią ziemi wiele lat leżakują, są wydobyte w odpowiednich warunkach, to całkiem możliwe, że i rok pociągną. Ja wiem, że naukowcom wierzyć na słowo to nie bardzo, ale na jakiej podstawie wtedy ocenić, że taka woda wydobywana z głębokich warstw ma krótszą żywotność?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 01-07-2010, 23:06
Rozmawiałam właśnie z szefem działu handlowego Spółdzielni Pracy w Myszkowie (producent Jurajskiej). Powiedział mi, że należy dopominać się w hurtowniach o  wodę w szkle. Jeśli będą mieć zbyt to nie zaprzestaną produkcji bo linię do rozlewu w szkło 1 litrowe mają nadal. Jak dotąd jest ze zbytem kiepsko i rzeczywiście myślą ( na razie myślą) o zaprzestaniu produkcji w szkle.
W częstochowskiej hurtowni, gdzie jak dotąd bez problemu nabywałam litrową Jurajską w szkle - otrzymałam informację, że firma w Myszkowie pozbywa się zapasów "Kuracjusza" (5l. plastik) i raczej do czasu wyzbycia się nadmiaru tychże, nie powinnam się spodziewać wznowienia rozlewu litrowej Jurajskiej w szkło.
Poza tym zauważyłam, że w AUCHAN pojawiła się Jurajska w nowych szklanych 200 ml. opakowaniach (kształt butelki podobny do tego, w jakich sprzedają wody francuskie) w cenie około 1 zł. za buteleczkę - i tutaj pewnie "jest pies pogrzebany": 200 ml. w cenie 1 litra! Do tego te buteleczki są opakowaniami "bezzwrotnymi" .
W częstochowskim Auchan mają jeszcze zeszłoroczne resztki szklanych "litrówek" Jurajskiej.
Jak widać rozlewnia w Myszkowie robi co może, aby wyjść na swoje ... około dwóch lat wstecz 1,5 litrowa plastikowa Jurajska była rozlewana w ... Sieradzu  :D jak "Marysieńka" - informacja zasłyszana "u źródeł"  ;)
ps. Ciekawe, czy w miejscu, gdzie zaopatruje się Mistrz mają świeże, czy zeszłoroczne zapasy ulubionej wody? ... może przyszedł czas na "posprzątanie" hurtowni w Strzelcach Opolskich?  :(

Wszystkich amatorów wody Jurajska w szklanych opakowaniach 1 litrowych, muszę zmartwić: zamknięto linię do jej rozlewania. Dzisiaj uzyskałam taką informację w częstochowskiej hurtowni.  


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: darek 02-07-2010, 21:05
Mieszkam w Bydgoszczy - Bartodzieje

http://www.mmbydgoszcz.pl/6178/2010/5/8/wode-w-bydgoszczy-pij-prosto-z-kranu?category=news

W takim przypadku lepiej z kranu czy plastikowej butelki ?

Mówi się, że podając wodę dzieciom należy ją przegotować. Jeśli tak to dlaczego (do jakiego wieku)?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Martina 02-07-2010, 23:37
Pij bez obaw tę z kranu jednak kup filtr Brita i później ją przegotuj.
Plastik sobie daruj.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Zuza 02-07-2010, 23:40
Pij bez obaw tą z kranu jednak kup filtr Brita i później ją przegotuj...
Tutaj to już wcale Cię nie rozumiem.

Ja również nie :eek:.//Lilijka


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Tarik 03-07-2010, 17:05
Martino, filtr Brita jest równie skuteczny w uzdatnianiu wody, co destylacja denaturatu za pomocą pończochy.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 04-07-2010, 12:48
W Poznaniu, na skutek ostatniej powodzi, wprowadzono do wody kranowej zwiekszoną ilość chloru - przyznam, że wyczuwam to w smaku. Słyszałam kiedyś o jakimś "druciku", który wkłada się do czajnika i on pochłania kamień. Czy ktoś zdoła mi pomóc w tej kwestii? Wodę w szkle kupuję w Piotrze i Pawle (Ostromecko-0,7L) po 2,8 zł. Tanio nie jest. Ale innej możliwości nie mam.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 04-07-2010, 14:05
Słyszałam kiedyś o jakimś "druciku", który wkłada się do czajnika i on pochłania kamień.
Kamień to najmniejszy problem. Wystarczy przegotować wodę i przelać do naczynia a po kilku godzinach na dnie uzbiera się to, co niepotrzebne. Niestety, aluminium dodawanego do wody nie da się w ten sposób usunąć.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 04-07-2010, 16:12
Cytat
Niestety, aluminium dodawanego do wody nie da się w ten sposób usunąć.
A jest na to cholerstwo jakiś sposób? Może dłuższe gotowanie wody?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 04-07-2010, 16:17
Może dłuższe gotowanie wody?
Im dłużej gotujesz wodę, tym bardziej zagęszczasz trucizny w niej zawarte.
Ja do oczyszczenia wody używam filtra osmotycznego. Kosztuje parę stówek, ale mam święty spokój.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: maist 04-07-2010, 19:04
Też używam filtra osmotycznego, wylewka z dwoma kranikami. Z jednego leci prawie destylowana a z drugiego przepuszczona przez wkład dolomitowy. Piję bezpośrednio tę mineralizowaną dolomitem i stwierdzam że jest smaczna. Zwykła kranówa nawet przy myciu zębów wykręca gębę. Kiedy oglądam filtry wstępne, 5 mikronów i 1 mikron, wyglądają jakby wpadły do szamba. Są brudno buro - rdzawe. Ale to zasługa wody z Wisły.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Martina 04-07-2010, 20:35
 
Martino, filtr Brita jest równie skuteczny w uzdatnianiu wody, co destylacja denaturatu za pomocą pończochy.
Jakieś potwierdzenie tej tezy?
Filtr Brita w przeciwieństwie do tych osmotycznych nie pozbawia wody minerałów. Wiem wiem powiecie pewnie filtry osmotyczne mają mineralizatory, które później mineralizują wodę. No, ale jak to się ma do rzeczywistości tutejszej, gdzie nie polecacie sztucznych dodatków mineralnych czy witaminowych.
 Oczywiscie filtracja osmotyczna usuwa 96-99% wszystkich zanieczyszczeń oraz MINERAŁÓW. Faktycznie jest to bardzo naturalne wyjałowić wodę, a później dodać do niej minerały.
 Wody mineralnej kupnej nie polecam na dużą zawartość fluoru, a plastki to już wogóle nieporozumienie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 04-07-2010, 20:41
Czy gotowanie potraw na parze (w specjalnym, przystosowanym do tego garnku) używając do tego kranowej (warszawskiej-wiślanej) wody jest szkodliwe ? Unoszą się jakieś opary ? Trochę mi szkoda 1,5 litra wody oligoceńskiej na jedno gotowanie jeśli jedzonko nie ma z nią bezpośredniej styczności, sam nie wiem...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 04-07-2010, 20:44
Jakieś potwierdzenie tej tezy?
Zamontuj sobie taki filltr i po dwóch tygodniach porównaj zaniczyszczenie tej wody z wodą kranową a potem podziel się z nami wynikami.
Oczywiscie filtracja osmotyczna usuwa 96-99% wszystkich zanieczyszczeń oraz MINERAŁÓW. Faktycznie jest to bardzo naturalne wyjałowić wodę, a później dodać do niej minerały.
Wyjałowienie to pozbawienie wody życia biologicznego a nie minerałów. Pierwsze słyszę, żeby pito wodę kranową w celu uzupełnienia poziomu minerałów. Proponuję zjeść garść piachu - ma jeszcze więcej minerałów.
Mój flitr nie ma mineralizatora i nie mam zamiaru go wstawiać.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: darek 04-07-2010, 20:56
A czy czasem Mistrz nie odradzał filtrów wszelakiej maści?

U mnie problem polega na tym, że podobno woda z rzeki jest mieszana z tą ze studni głębinowej (patrz link z mojego postu wyżej). Jak twierdzi autorka artykułu badania Sanepidu (bydgoskiego) wskazują, że jest ona lepsza.... niż wiele kupowanych w butelkach. Stąd moje zapytanie czy rzeczywiście można ją pić - Mistrz odradza picie wody pochodzącej z rzeki.

Czy nikt nie zna odpowiedzi na moje drugie pytanie? 
Mówi się, że podając wodę dzieciom należy ją przegotować. Jeśli tak to dlaczego (do jakiego wieku)?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Martina 04-07-2010, 21:13
Gotuje się wodę dla pozbycia się chloru. Jednak takie przegotowanie musiało by potrwać przynajmniej pół godziny. Woda w butelkach to nieporozumienie. Pij tą wodę, a filtr Brita jest najzwyklejszym filtrem węglowym pomagającym usunąć zanieczyszczenia takie jak chlor i szereg innych nie powodujący wyjałowienia wody jednak z potrzebnych nam minerałów wbrew poglądom co niektórym...

Hajdi, a jednak minerały uzupełniamy również pijąc wodę dziwi cię to? Matka natura dodała minerały do wody nie od paradydy. Oczyszczenie Wody z minerałów to tak jak zrobienie z brązowego cukru biały też jest krystalicznie czysty i smaczny(uzależniająco), ale nie posiada składników odżywczych no ale jak dodać mineralizator(suplement) do białego cukru to można takie porównanie zrobić.
 


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 04-07-2010, 21:53
Gotuje się wodę dla pozbycia się chloru. Jednak takie przegotowanie musiało by potrwać przynajmniej pół godziny.
Pół godziny mówisz. Proponuję gotować 1h. Tylko na szklankę herbaty potrzeba wtedy 2 litry wody i po takiej operacji zagęszczenie zanieczyszczeń wzrasta czterokrotnie lub więcej.
Gotowanie wody nie jest obojętne dla organizmu. Woda gotowana jest słabiej przyswajalna przez organizm z powodu zmiany budowy klastrowej. Wodę surową organizm po prostu wchłania a przegotowaną musi najpierw poukładać, dlatego m.in. Tombak pisze o strukturyzowaniu wody (zamrażanie i rozmrażanie). Tylko po co tak wydziwiać, skoro można mieć dobry filtr i pić wodę surową i jednocześnie czystą.
filtr Brita jest najzwyklejszym filtrem węglowym pomagającym usunąć zanieczyszczenia takie jak chlor i szereg innych nie powodujący wyjałowienia wody jednak z potrzebnych nam minerałów wbrew poglądom co niektórym...
Pisz precyzyjnie. Usunięcie minerałów to nie wyjałowienie!
Britę miała moja teściowa, z którą mieszkamy drzwi w drzwi. Jedyne co ona "oczyszcza" to nasze kieszenie z drobnych potrzebnych na wymianę wkładów. Ten chlor i tak by odparował, gdyby woda postała w jakimkolwiek innym dzbanku kilka godzin.
Hajdi, a jednak minerały uzupełniamy również pijąc wodę dziwi cię to? Matka natura dodała minerały do wody nie od paradydy.
Dziwi mnie to, bo moja wiedza nie pozwala mi się z tym zgodzić. Z minerałów zawartych w tej wodzie wchłania się zaledwie kilka procent. Reszta idzie do sedesu (na szczęście). Gdyby polegać na tych minerałach to musielibyśmy wypić kilkadziesiąt litrów tej super wody. Tak więc usunięcie ich z wody nie ma dla człowieka żadnego znaczenia. Porównanie z cukrem jest nietrafione, bo żeby "spalić" cukier organizm musi zużyć swoje zapasy minerałów i witamin. Do przyswojenia wody taka operacja nie jest potrzebna.
U mnie problem polega na tym, że podobno woda z rzeki jest mieszana z tą ze studni głębinowej (patrz link z mojego postu wyżej). Jak twierdzi autorka artykułu badania Sanepidu (bydgoskiego) wskazują, że jest ona lepsza.... niż wiele kupowanych w butelkach. Stąd moje zapytanie czy rzeczywiście można ją pić - Mistrz odradza picie wody pochodzącej z rzeki.
Darku, rzeczywiście woda w Bydgoszczy jest nie najgorsza a jeśli porównać ją z tą śmierdzieluchą warszawską, to jawi się ona jako kryniczna wręcz.
Gdy ja zakładałem swój filtr (2 lata temu) zanieczyszczenie wody kranowej w Fordonie oscylowało w okolicach 400 ppm, co jest nieźle, bo normy dopuszczają 800 ppm. Oczywiście to żaden powód do radości, gdyż normy w Polsce są pozawyżane do granic absurdu. Jeśli woda jest biologicznie czysta (dzięki chlorowi) i nie ma skażenia metalami ciężkimi, to Sanepid nie interweniuje, w przeciwnym razie trzeba by pozamykać wszystkie wodociagi w Polsce. Jeśli ludzie się podtruwają delikatnie i objawy dadzą znać za 10 lat nikt tego nie skojarzy z piciem takiej wody. A jest czego się bać. Chociażby takie aluminium, które dodaje się w celu poprawy klarowności wody. Samo nie zniknie a gdy dostanie się do organizmu jest odkładane w mózgu. Po latach trochę się tego uzbiera i Alzheimer gotowy. Czy ktoś powiąże to z piciem zatrutej aluminium wody? Szczerze wątpię.
Poczytaj sobie na stronie Hałata o wodzie. Myślę, że z racji zajmowanego niegdyś stanowiska gość wie o czym pisze:
http://halat.pl/woda.html
Podsumowując, jak nie masz żadnego filtra (ale filtra a nie dzbanka niby oczyszczającego wodę) to dawaj dziecku tę z kranu. Może być surowa, bo biologicznie jest bezpieczna a przegotowywanie lub nie nie ma żadnego znaczenia wobec pozostałych zagrożeń. Możesz także rozejrzeć się za dobrą butelkowana, ale w szkle.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Martina 04-07-2010, 22:15
Co do gotowania to są różne szkoły na ten temat czytałam o tym co piszesz, ale nie zgadzam się z tym, a gotowana woda to jest alternatywa do chlorowanej wody jeżeli nie mamy filtra. Zresztą z filtrem też gotuje wode i zapewne nie tylko ja. Gdyby to była prawda o tym co piszesz co do gotowania to wszelakiego rodzaju zupy czy herbaty to powinno wyeliminowac się z diety, ale kto wie w kazdej prawdzie jest ziarenko prawdy. Co do tego tematu musimy opierać się na źródłowych informacjach i jakiemuś racjonalnemu myśleniu bo nie jesteśmy biochemikami czy jak się nazywa tych od wody .

Usunięcie minerałów to dla  mnie wyjałowienie bo gdyby nie były potrzebne te minerały to by ich tam poprostu nie było tak jak w innych składnikach odżywczych. Jestem przekonana że się mylisz twierdząc inaczej. Spróbuj podlewać kwiaty wodą z tego filtra bez mineralizacji. Moja siostra kilka lat temu uśmierciła w ten sposób wszystkie kwiaty w domu jak myślisz dlaczego? Miała wtedy ten filtr osobno, a osobno ten mineralizator o ile dobrze pamiętam, nie wiem jakie teraz są czy to jest razem, ale mniejsza z tym kwiaty nie dostawały żadnych minerałów i padły.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 04-07-2010, 22:21
Spróbuj podlewać kwiaty wodą z tego filtra bez mineralizacji. Moja siostra kilka lat temu uśmierciła w ten sposób wszystkie kwiaty w domu jak myślisz dlaczego?
Rozumiem, że to co dobre dla kwiatów, jest też dobre dla ludzi.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Martina 04-07-2010, 22:26


Nie o to chodziło. Chodzi o to, że odzwierciedla to jakoś po co są minerały w wodzie i jak ważne jest to dla wszelakich organizmów.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 05-07-2010, 15:30
Hajdi, tak na marginesie - jakie dokładnie są te koszty?
Mój filtr kosztował 2100,00, ale w sprzedaży są modele juz od 700,00 złotych. Co pół roku trzeba wymienić wkład węglowy (40 zł) a raz w roku wkład z membraną osmotyczną (50 zł), czyli rocznie 2x40 + 1x50 = 130 złotych. Myślę, że to taniej niż kupowanie wody kranowej w butelkach. Drożej wychodzi wymiana, gdy mamy filtr na gwarancji, wtedy rzeczywiście kroją. Mnie na gwarancji nie zależy, więc wymieniam, gdzie taniej - mam kontakt z gościem, który serwisuje takie filtry i mam taniej.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Tarik 05-07-2010, 18:42
 Już teraz wiem, dlaczego marketing Jurajskiej, nie odpowiedział na moje zapytanie o dwa abonamenty na wodę...
 Widzę pewną sprzeczność między słowami Mistrza a Twoimi, Hajdi. W moim kranie jest zmieszana woda rzeczna z głębinową. Pytam więc czy powinienem ją gotować, czy też nie?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 05-07-2010, 20:51
Czy gotowanie potraw na parze (w specjalnym, przystosowanym do tego garnku) używając do tego kranowej (warszawskiej-wiślanej) wody jest szkodliwe ? Unoszą się jakieś opary ? Trochę mi szkoda 1,5 litra wody oligoceńskiej na jedno gotowanie jeśli jedzonko nie ma z nią bezpośredniej styczności, sam nie wiem...
A jak z tym gotowaniem na parze ?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Martina 05-07-2010, 21:11
Gotujcie na parze przefiltrowaną wodę i nie ma się czym przejmować.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 06-07-2010, 06:53
Gotujcie na parze przefiltrowaną wodę i nie ma się czym przejmować.

Tak, jak ktoś ma filtr....

Do tych co używają wody oligoceńskiej - w czym ją przechowujecie, jest jakaś sensowna alternatywa dla 5 litrowych PET'ów ?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 06-07-2010, 10:57
jest jakaś sensowna alternatywa dla 5 litrowych PET'ów ?
PETy są problemem, gdy są nowe. Jeżeli używamy nonstop, to substancje lotne są ulotnione.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sonata 07-07-2010, 21:35
A my przez ostatnie 3 tygodnie czerwca mieliśmy możliwość picia wody ze źródła w maleńkiej wiosce Ostrowo nad morzem. Woda pyszna, zawsze lodowata. Przez przypadek dowiedzieliśmy od mieszkańców Ostrowa o historii tego źródła. Jakiś czas temu prowadzone były badania wody, która leci z kranu w Ostrowie i tej wody ze źródła. Woda z kranu ma ujęcie w Jastrzębiej Górze. Badania potwierdziły, że woda ze źródełka jest lepsza od wody z kranu.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 14-07-2010, 11:58
I znowu jakaś rewelacja na temat wody! Przecież udowoniono (na czele z Mistrzem), że filtry są do d... a tu jeden z moderatorów zachwala osmotyczne? 


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 14-07-2010, 15:37
... a tu jeden z moderatorów zachwala osmotyczne? 
No, trzeba będzie mnie ekskomunikować.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: maist 14-07-2010, 18:34
Na moją percepcję najskuteczniej działa empiryzm w połączeniu z rozumem. To nie znaczy że posiadłem licencję na jedyną rację, myślę że powinniśmy dostosowywać się do lokalnych warunków. Kiedyś dawno temu wybraliśmy się na wycieczkę z kolegami. Piliśmy wodę z Wisły po przegotowaniu w formie herbaty - wszyscy byli chorzy. To przekonało mnie empirycznie że wody bezpośrednio z Wisły nie wplno pić ani surowej, ani po przegotowaniu. W związku z tym doświadczeniem niczyja opinia w tej kwestii nie spowoduje że zmienię zdanie. Polegajmy bardziej na swoich własnych doświadczeniach i naszym smaku. Jeżeli chodzi o mineralizację, w filtrach jest używany dolomit. Jest to produkt metasomatozy (dolomityzacji) skał wapiennych oraz sedymentacji chemicznej i biologicznej. Skały dolomitowe powstały z morskich wapieni, które zostały przeobrażone przez bogatą w magnez wodę (atomy magnezu zastąpiły część atomów wapnia). W przyrodzie często najczystsze i najbogatsze w minerały źródła wypływają ze skał dolomitowych. W związku z powyższym uważam że warto mineralizować wodę której używam do picia w stanie surowym. Ta woda smakuje mi o niebo lepiej niż niejedna woda z plastikowej butelki. Do picia kupowałem polecaną tu wodę Jurajską w szklanych butelkach.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 19-07-2010, 10:42
Wszystkich amatorów wody Jurajska w szklanych opakowaniach 1 litrowych, muszę zmartwić: zamknięto linię do jej rozlewania. Dzisiaj uzyskałam taką informację w częstochowskiej hurtowni. 

Rozmawiałem dziś z przedstawicielem handlowym Jurajskiej na Warszawę i powiedział, że to nie jest prawda.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marcin 19-07-2010, 11:10
Ja także rozmawiałem z przedstawicielem z Myszkowa i twierdzi że linia dalej funkcjonuje. Ale fakt że na stronie http://www.jurajska.com.pl tej wody nie ma.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 20-07-2010, 12:45
Ja także rozmawiałam z przedstawicielem Jurajskiej w Myszkowie. Jeszcze rozlewają w 1l. butelki, ale coraz mniej i w końcu przestaną. Powód: brak nowych butelek a starych jest coraz mniej (straty przy myciu itp.) Z tego powodu nie wystawiają tej wody na swojej stronie internetowej. Woda w małych butelkach będzie nadal.
Dzwoniłam też do hurtowni w Warszawie, w której kupuję- tu dowiedziałam się, że nie ma problemu z zakupem.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 21-07-2010, 11:19
A propos tych cudownych filtrów z odwóconą osmozą. Koleżanka z pracy, odkąd ma filtr, pochowała mamę (z którą mieszkała i obie korzystały z tej wody) a sama przeszła raka piersi. U mnie też od wielu lat stosuje się filtr (bez mineralizatora) i nie powiem żeby choróbska nas ominęły. Może to uogólnienie i uproszczenie, ale ... 


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 21-07-2010, 11:25
Koleżanka z pracy, odkąd ma filtr, pochowała mamę (z którą mieszkała i obie korzystały z tej wody)
No tak, to mocny dowód przeciwko piciu czystej wody. 


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laika 23-08-2010, 17:12
Chciałam przywrócić temat wody strukturowanej, ponieważ jestem właśnie w trakcie produkcji kolejnej butelki.
Z początku byłam trochę sceptyczna, ale po przetestowaniu na sobie stwierdzam, ze ta woda jest pyszna!
Od razu po wyjęciu z zamrażarki nie smakuje jeszcze tak, jak powinna (jakbyśmy jedli śnieg) ale po odstaniu, tak na drugi dzień jest super.

U mnie "super woda"="woda bez smaku"  :)

Do tej pory robiłam z wody przegotowanej, ale moja kranowa generuje niesamowite ilości kamienia, wiec dziś próbuję z surową.

 Dla zainteresowanych polecam ciekawy art. : http://www.eioba.pl/a85376/o_cudownej_wodzie_jej_w_a_ciwo_ciach_i_roli_w_organizmie (http://www.eioba.pl/a85376/o_cudownej_wodzie_jej_w_a_ciwo_ciach_i_roli_w_organizmie)



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Konradus 24-01-2011, 02:02
Zastanawiam się czy jest sens kupowania wód butelkowych, nawet tych w szklanych butelkach albo zakładania jakichś drogich kosmicznych filtrów?! Czy wodą, którą mamy w kranie nie można już zaspokoić pragnienia bez ryzyka uszczerbku na zdrowiu?! Po jaką cholerę biegać w poszukiwaniu "dobrych" wód, później je targać jeszcze trzeba i tak powstaje błędne koło, w które wpadamy bez opamiętania. Nie dość, że mnożymy zyski producentów, pozbywając się sukcesywnie swoich ciężko zarobionych pieniędzy i dajemy się porządnie robić w konia, to jeszcze przyczyniamy się do znacznego zanieczyszczenia środowiska, tylko dlatego, że sprawny marketing wpoił nam niechęć do naszej kranóweczki! Ja niegdyś byłem zwolennikiem wód w PETach, szkle i innych dziwactw, ale od dłuższego czasu piję tylko kranówkę i jeszcze nie zszedłem z tego świata. Woda to woda.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 24-01-2011, 08:39
Chętnie kupuję taką wodę w szkle, chociażby dla samego smaku. Nie wnikam już co tam w środku jest, a co nie. Kranówy przegotowanej nie da się przełknąć.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Catherine 15-02-2011, 13:21
Zastanawiam się czy jest sens kupowania wód butelkowych, nawet tych w szklanych butelkach albo zakładania jakichś drogich kosmicznych filtrów?! Czy wodą, którą mamy w kranie nie można już zaspokoić pragnienia bez ryzyka uszczerbku na zdrowiu?! Po jaką cholerę biegać w poszukiwaniu "dobrych" wód, później je targać jeszcze trzeba i tak powstaje błędne koło, w które wpadamy bez opamiętania. Nie dość, że mnożymy zyski producentów, pozbywając się sukcesywnie swoich ciężko zarobionych pieniędzy i dajemy się porządnie robić w konia, to jeszcze przyczyniamy się do znacznego zanieczyszczenia środowiska, tylko dlatego, że sprawny marketing wpoił nam niechęć do naszej kranóweczki! Ja niegdyś byłem zwolennikiem wód w PETach, szkle i innych dziwactw, ale od dłuższego czasu piję tylko kranówkę i jeszcze nie zszedłem z tego świata. Woda to woda.

Aktualnie mieszkam na wsi i wodę mamy tragiczną tutaj :(. Nie da się jej za żadne skarby używać do picia, gotowania. Odnoszę wrażenie, że nawet do mycia i prania nie jest dobra. Mam 4-osobową rodzinę, w tym ojca, który sprzeciwia się wszystkiemu, co robię dla zdrowia, bo uważa to za fanaberie, więc póki co jestem zmuszona pić wodę z plastików pięciolitrowych. Na filtry mój tato nie da się namówić, zresztą wątpię, czy przy takiej wodzie coś by dały. O kupowaniu wody w szklanych butelkach nie ma mowy z powodu jw. Swojego czasu przywoziliśmy wodę z jakiegoś tam źródła (krócej stała w plastikach chociaż...). Całą zimę pijemy kupowaną w sklepie (w plastikach), aż strach myśleć jak to wpływa na zdrowie :(.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 16-02-2011, 07:30
Cytat
Aktualnie mieszkam na wsi i wodę mamy tragiczną tutaj
Woda na wsi tragiczna? Na jakiej podstawie tak sądzisz?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Catherine 17-02-2011, 20:56
Woda na wsi tragiczna? Na jakiej podstawie tak sądzisz?

W tej wodzie jest dużo żelaza i kto wie, czego jeszcze, że jest złej jakości to widać i czuć, nie była badana, więc nie mam dokładnych informacji na ten temat.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 21-02-2011, 21:24
Catherine, podobnie jest u nas. Woda nie jest zdatna do picia - przebadana pod względem bakteriologicznym i związków chemicznych. Pozostaje tylko kupowanie, a niestety butelkowanej nie ma, więc muszę zamawiać w mieście.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eovo 13-03-2011, 18:38
Polecam ten dokument:
http://alterkino.org/biznes-w-butelce


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Lucy 16-03-2011, 11:09
Natomiast w Warszawie, od momentu otwarcia nowej stacji ozonowania i filtrowania wody (X 2010), woda w południowej części miasta jest bardzo dobra.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: brajan30 02-04-2011, 12:25
Okazuje się że pijąc herbatę,kawę czy gotując zupę na tzw.kranówie pijemy wodę martwą,ponieważ traci swoją naturalną strukturę.
Sporo czytałem na temat wody strukturyzowanej. Dawniej piłem wodę z butelek plastikowych, łudząc się, że niby to zdrowe, a tak naprawdę to gorsze badziewie od wody kranówy. Więc powróciłem do kranówy, ostatnio sporo zainwestowałem w aktywator wody i dzięki temu mam wodę strukturyzowaną prosto z kranu i do picia do mycia, do prania. Woda jakby stała się bardziej miękka i w smaku jest lepsza, przy kąpieli jakby była delikatniejsza, czyli coś musi być na rzeczy z tą wodą strukturyzowaną.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sobol 02-04-2011, 13:54
A co wtedy, gdy kranówa jest transportowana rurami azbestowymi? A w blokach piony metalowe zastąpione plastykiem?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: brajan30 02-04-2011, 16:37
U mnie rury z wodą są metalowe, natomiast w obecnych czasach azbest jest usuwany z zabudowań i różnych budowli i chyba już nigdzie nie jest używany do transportowania wody pitnej. Więc i tak kranówka jest lepsza od tej w butelkach z tworzywa.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 02-04-2011, 16:41
... ostatnio sporo zainwestowałem w aktywator wody i dzięki temu mam wodę strukturyzowaną prosto z kranu i do picia do mycia, do prania.

O jakie urządzenie chodzi? Czy możesz napisać coś więcej?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: brajan30 02-04-2011, 17:08
Tutaj jest opis tego urządzenia http://home.merhlin.com/e107_files/downloads/DAWinstrukcja.pdf


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sobol 02-04-2011, 22:23
Brajan, masz rację, rur zawierających azbest w nowych inwestycjach się nie stosuje, ale w wielu miastach stare są jeszcze w użyciu. Co do pionów i orurowania wewnątrz mieszkania w blokowiskach i nowym budownictwie, plastyk to niestety standard.   


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 05-04-2011, 10:24
Co do pionów i orurowania wewnątrz mieszkania w blokowiskach i nowym budownictwie, plastyk to niestety standard.   
A co to przeszkadza?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 05-04-2011, 17:52
Plastik pęka, gdy mróz... pęka i bez mrozu. Metal to metal.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 05-04-2011, 19:51
Zależy jaki plastik. Nie przesadzajmy. Technologia poszła do przodu. Ja projektuję instalacje sanitarne z tworzyw sztucznych.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sobol 05-04-2011, 19:57
To woda z plastykowej butelki jest be, a z plastykowej rury jest cacy?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 05-04-2011, 20:13
To dość proste. Wg Mistrza rurki są czyste (wystarczy je wypłukać), a butelek nikt nie myje przed napełnieniem. Te nowe rurki może są trwałe, wielowarstwowe itp. Naście lat temu pojawiły się prymitywne plastiki jako supernowość, a dziś się rozsypują.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 05-04-2011, 20:16
Ja mam już z 10 lat instalacje wod-kan z PE i PCW i nic mi się nie sypie. Jedynie instalację c.o. mam z rur miedzianych, bo wtedy jeszcze były mało znane z tworzyw sztucznych.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sobol 05-04-2011, 20:21
Czytając ten wątek sądziłem, że głównym argumentem przemawiającym przeciw plastykom (jako opakowaniom) było to, że wchodzą w reakcję z pożywieniem. Ponawiam, opakowanie wchodzi w reakcję, a nośnik nie?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mea 05-04-2011, 20:23
U mnie woda kranowa jest tak niedobra, że brak słów...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 05-04-2011, 20:30
Moim skromnym zdaniem nie ma co się bać budować instalacji wodnej z PE. Woda w butelce stoi latami, a w Twojej instalacji też? Jak ja bym się miała wszystkim przejmować, to chyba bym oszalała. W moim mieście na "starówce" połowa głównych pionów w kamienicach to poniemieckie ołowianki. I co? I nic. Ludzie żyją, rozmnażają się. A ileż sieci jest z rur betonowo-azbestowych? Jak chcesz Sobol, to buduj instalacje ze srebra, ja tam wolę pieniądze na coś innego przeznaczyć  :D.
PS A u mnie woda jest wyśmienita, wręcz mineralna ...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sobol 05-04-2011, 20:34
Nie jestem zwolennikiem przeginania pałki ani w jedną, ani w drugą stronę.  ;) Byłem po prostu ciekaw. Zastanowiły mnie niektóre wypowiedzi w tym wątku.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 05-04-2011, 20:37
A ja lubię nowe technologie. Jak to Mistrz kiedyś dowcipnie napisał, do "wychodka z serduszkiem" wracała nie będę  :D.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Sobol 05-04-2011, 20:40
No i podpadłaś niektórym ortodoksom z Forum.  ;)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 05-04-2011, 20:43
No to co. Myślisz, że ja się takimi rzeczami przejmuję? Bez przesady. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Od cywilizacji nie ucieknę, nawet nie chcę.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Calisia 23-04-2011, 18:35
Więc w końcu jaki kompromis? Pić wodę wyłącznie z kranu czy kupować wodę w butelkach. W moim małym mieście nie znajdę wody w szkle.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 29-04-2011, 14:34
Cytat
Więc w końcu jaki kompromis
Każdy ma swój. Ja mieszkam w dużym mieście i też z zakupem wody w szkle jest problem, także to nie jest kwestia wielkości miasta. Masz nawet lepiej, bo wodę w kranie prawdopodobnie masz lepszą ode mnie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Pacio 17-05-2011, 19:28
Rury azbestowe to standard. Azbest póki jest mokry to jest nieszkodliwy, nietoksyczny i nie wpływający na skład wody.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: chudy 02-09-2011, 17:07
Poczytałem kilka tematów o wodzie na bioslone i jestem bardziej zagubiony niż przed czytaniem. Czy mógłby jakiś expert uściślić, co wybrać w tych czasach, gdzie:
1. woda kranowa to ponoć extra syf
2. dostępu do wody w butelkach szklanych brak
3. filtry to zło?

Pomijając punkt 2, który z założenia jest niemożliwy do zrealizowania dla większości, to co w końcu jest mniejszym złem i jedyną alternatywa na 2011- 1. filtr z odwróconą osmozą czy 3. kranówa?

Proszę o postawienie kropki nad i w temacie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Tanzania 02-09-2011, 22:51
To dość proste. Wg Mistrza rurki są czyste (wystarczy je wypłukać), a butelek nikt nie myje przed napełnieniem. Te nowe rurki może są trwałe, wielowarstwowe itp. Naście lat temu pojawiły się prymitywne plastiki jako supernowość, a dziś się rozsypują.

Nie sadzę, by butelki były niedomyte, poza tym pewni możemy być tylko jednego, że przeciętny użytkownik, jak i producent gotowego wyrobu, nie ma dużego (jeśli w ogóle) pojęcia, na ile ta butelka czy rura wpływa na wodę. W tym kontekście to proste uzasadnienie to żadne uzasadnienie. Swego czasu ktoś tutaj podawał link do filmu Plastikowa Planeta, bardzo fajny i dający do myślenia film...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: PawelM 05-09-2011, 11:19
Ja mam inny powód awersji do wody w plastiku. Widziałem kiedyś na filmie taśmę produkcyjną wody. Butelka była tam wytłaczana na gorąco z kawałeczka plastiku, a po krótkiej chwili była do niej lana już woda. Moim skromnym zdaniem, to ten plastik nie zdołał jeszcze odparować, a woda została już zakręcona.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Stamar 13-09-2011, 16:54
W jaki sposób można kupić wodę Jurajską w Warszawie z centrum dystrybucji? Trzeba kupować osobiście czy może jest możliwość dowiezienia większej ilości wody do prywatnego mieszkania? Jaki jest w ogóle koszt takiej wody?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 13-09-2011, 21:19
Najlepiej zadzwoń do producenta i pogadaj.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 15-09-2011, 09:35
"Piwniczanka" w szkle.

http://img.iap.pl/s/153/202087/Edytor/File/Wody/karta_produktu_Piwniczanka_szklo_bezzwrotne.pdf


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 16-09-2011, 11:35
Cytat
"Piwniczanka" w szkle.
Super wiadomość, Klaro, dzięki! Czyżby zwrot koncernów w dobrą stronę?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Milosz1984 21-10-2011, 22:21
I pomyśleć, iż mimo wiedziałem o szkodliwym działaniu plastiku, nie stosowałem się do wody, a tylko do żywności, by nie przechowywać jej w plastikach czy woreczkach jednorazowych.
Mistrzu, ja mam dostęp około 10 km ode mnie do wody źródlanej. Przyjeżdzają po nią ludzie z całego Śląska. W miejscu, gdzie wybija owe źródełko jest tabliczka informacyjna ,,Woda przetestowana przez instyt ochrony środowiska". Mówi się, że ta woda jest jedną z najzdrowszych w na Śląsku, a ja ją do tej pory piłem z 5-cio litrowych butelek plastikowych, by więcej na raz zabrać. Teraz będę już wiedział jak postępować.
A czy to, w czym są jogurty, kefiry też zaliczyć należy do plastików? Bo jest to materiał inny niż butelka z wody mineralnej, jednak nie wiem, czy to można zaliczyć do tworzyw groźnych dla zdrowia jak plastik?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-10-2011, 06:35
Dobrze wypłukane naczynie plastikowe wielokrotnego użytku nadaje się do przechowywania wody, podobnie jak rury plastikowe w instalacji wodociągowej. Problem stanowią butelki plastikowe, które bezpośrednio z produkcji trafiają do rozlewni, gdzie są napełniane wodą, a więc zawierają popłuczyny plastiku.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Whena 22-10-2011, 21:26
We wrześniu zauważyliśmy, że w sklepach Makro można kupić wodę mineralną Ostromecko gazowaną i niegazowaną w butelkach szklanych 700ml. Wcześniej można było w Makro kupić tylko wodę w szklanych butelkach 0,3l Kinga Pienińska.
My kupujemy Jurajską w hurtowni w Łodzi. Niestety sprzedają tylko małe butelki 0,3l za to w dobrej cenie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: gracjan 22-10-2011, 23:06
Też chętnie przeczytam o tym czy filtr z odwróconą osmozą, czy kranówka, czy lepiej woda z butelki plastikowej. Oczywiście wody przegotowane.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Milosz1984 22-10-2011, 23:12
Mam pytanie do Mistrza odnośnie wody źródlanej i jej sposobu przechowywania i terminu do spożycia po pobraniu ze źródełka.
Otóż, często błędnie zaliczana do wód mineralnych (butelkowanych) jest woda oligoceńska. Jest to woda pobierana z ujęć głębinowych, wymagająca przegotowania przed spożyciem. W postaci surowej nie może być długo przechowywana, gdyż stanowi pożywkę dla bakterii chorobotwórczych, które rozwijają się w niej już po ok. 3 godzinach od pobrania ze studni. Czy z wodą źródlaną pobraną ze źródełka, które jest zatwierdzone przez Ochronę Środowiska jako jedną z najzdrowszych, należy postępować  podobnie?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 22-10-2011, 23:36
Mam pytanie do Mistrza odnośnie wody źródlanej i jej sposobu przechowywania i terminu do spożycia po pobraniu ze źródełka.
   Otóż często błędnie zaliczana do wód mineralnych (butelkowanych) jest woda oligoceńska. Jest to woda pobierana z ujęć głębinowych, wymagająca przegotowania przed spożyciem. W postaci surowej nie może być długo przechowywana, gdyż stanowi pożywkę dla bakterii chorobotwórczych, które rozwijają się w niej już po ok. 3 godzinach od pobrania ze studni. Czy z wodą źródlaną pobraną ze źródełka, które jest zatwierdzone przez Ochrone Środowiska jako jedną z najzdrowszych należy postępować  podobnie?
Zanim Mistrz odpowie:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=72.msg101974#msg101974
Woda źródlana zawiera właściwą florę bakteryjną, która stanowi dla niej specyficzną "mikrooczyszczalnię". Przechowywana w ciemnym i chłodnym miejscu, w butelce napełnionej pod sam korek - praktycznie bez powietrza nad meniskiem - na pewno zachowuje bezpieczną przydatność do spożycia, do następnej dostawy. W zimie robię czteromiesięczne zapasy i piję bez przegotowania. W lecie zaopatruję się w odstępach do dwóch miesięcy.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 22-10-2011, 23:48
Też chętnie przeczytam o tym czy filtr z odwróconą osmozą, czy kranówka, czy lepiej woda z butelki plastikowej. Oczywiście wody przegotowane.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4903.msg46185#msg46185
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=97.msg37735#msg37735


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 23-10-2011, 16:09
Mam do Pani pytanie odnośnie gromadzenia wody źródlanej.
Czy gromadzi ja Pani w butelkach plastikowych i jakiej pojemności?. Czy może w czymś innym? Beczkach  ?
W butelkach plastikowych 5 litrowych. Butelki po opróżnieniu dobrze trzeba wysuszyć i nie zakręcać do następnego napełnienia, aby nie stworzyć warunków miazmatycznych oparów w takiej butelce. Z ewentualnego suchego kurzu płuczę ją bezpośrednio przed napełnieniem.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Milosz1984 25-10-2011, 15:52
KaZof, zatem do MO będę stosował wodę źródlaną ze źródełka, które nie wybija 10 km ode mnie i jest polecana przez instytut żywności i ochrony środowiska w Katowicach i nie będę jej gotować by nie straciła na wartości .

To jakaś zmodyfikowana MO z wodą?//Lilijka


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: gracjan 26-10-2011, 13:55
Udało mi się znaleźć wodę Jurajską w Szczecinie. W butelkach 0,33, nie mają większych i mają tylko gazowaną.
Moje pytanie brzmi:
Czy woda w butelkach szklanych może być narażona na promieniowanie słoneczne? A przy tym nagrzanie wody w butelce?



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: gracjan 26-10-2011, 16:59
Czy woda w butelkach szklanym może stać przy oknie lub na podwórzu i być narażona na promieniowanie słoneczne? Czy to nie spowoduje czegoś niekorzystnego dla zdrowia, oprócz tego, że będzie podgrzana?


(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/warnwarn.gif) Proszę nie zaśmiecać forum niedorzecznymi pytaniami.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 26-10-2011, 18:03
Cytat
Czy woda w butelkach szklanym może stać przy oknie lub na podwórzu i być narażona na promieniowanie słoneczne? Czy to nie spowoduje czegoś niekorzystnego dla zdrowia, oprócz tego, że będzie podgrzana?
Udało mi się znaleźć wodę Jurajską w Szczecinie. W butelkach 0,33, nie mają większych i mają tylko gazowaną.
Moje pytanie brzmi:
Czy woda w butelkach szklanych może być narażona na promieniowanie słoneczne? A przy tym nagrzanie wody w butelce?

Kolo, czemu sto razy o to samo pytasz?? W różnych wątkach na dodatek!!! Ja bym cie nominował do bana... a może masz ADHD i klawiaturę męczysz?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Templar 27-10-2011, 14:47
Od dzieciństwa korzystałem z wody z kranu. Kiedyś mieszkając w podmiejskiej okolicy mieliśmy własną studnię, woda była miękka i smaczna. Dobrze myło się w niej naczynia, prało itp.
Kiedy miałem naście lat przeprowadziliśmy się na przedmieścia. Wraz z przeprowadzką wodę kranową ze studni zamieniłem na wodę kranową z wodociągów miejskich. Pranie ubrań nie przychodziło już z taką łatwością, nawet przy zwiększonej ilości detergentu. I tak latami piłem tą wodę nie przywiązując do tego uwagi. Wszak to co przekazali mi starsi mówiło jasno, że woda jaka by nie była, po przegotowaniu staje się wodą dobrą.
Jako, że kiedyś bardzo lubiłem pić herbatę, często parzyłem ją w przezroczystych dzbankach. Obserwowałem nalot tworzący się na powierzchni naparu. Było jasne, że są to wytrącające się minerały i inne 'rzeczy' znajdujące się w wodzie. Efekty picia herbaty z tej wody był taki, że każdorazowo po wziętym łyku mogłem poczuć dziwny opór który język stawiał podniebieniom.
Postanowiłem zmienić wodę kranową na butelkowaną.
Po kilku miesiącach muszę powiedzieć, że na własnej skórze poczułem tego efekty. Przy sporej ilości wypijanej herbaty czułem się lepiej po prostu, a mój organizm lepiej znosił 'katowanie'.

konkluzja:
Uważam, że w istocie woda kranowa, jest lepsza od wody pakowanej w plastik, o ile pochodzi ze studni głębinowych, a wszystko dlatego że woda nie jest przetworzona technologicznie. Niestety znaczna twardość wody, zbyt wysokie nasycenie minerałami, a co najgorsze instalacje miejskie mające lekko 60 lat i więcej, które gniją i uwalniają związki metali do takiej wody sprawiają, że taka woda choć 'żywa' staje się obciążeniem dla organizmu.

Dlatego jeśli stać nas na  filtrowanie wody, odkamieniacze, stosujmy wodę z kranu. Jeśli nie, to raczej skłaniałbym się w stronę wód butelkowanych. Oczywiście, najlepiej w butelce szklanej.

Trzeba wiedzieć, że prawdą jest to czym wiele stacji uzdatniania wody się szczyci, a mianowicie, że woda która opuszcza stację ma bardzo dobre parametry. Pomija się natomiast kwestię starych rurociągów, które ten proces w znaczniej mierze niweczą.



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-10-2011, 09:38
"Czego nie wiemy o wodach
W ostatnim czasie - w latach 2010 - 2011 - nastąpiły poważne zmiany w zakresie
oznakowania wód butelkowanych. Polegają one na tym, że teraz nazwa woda mineralna
nie zależy od stopnia jej mineralizacji (było 1000 mg/l), lecz z powodu jej pochodzenia
spod ziemi (z podziemnych warstw mineralnych).
Teraz "naturalna woda mineralna" może mieć mineralizacje nawet poniżej 50 mg/l.
Niestety ta informacja nie jest odpowiednio wyjaśniona i podana do wiadomości konsumentom,
którzy mogą nieświadomie kupować wody nawet o bardzo małej mineralizacji, ale noszące teraz
nazwę "naturalna woda mineralna",  w przekonaniu o ich zdrowotnym oddziaływaniu
na zdrowie".

http://www.wodadlazdrowia.pl/pl/48567/0/Rewolucja_w_wodach_butelkowanych.html


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-10-2011, 10:52
w przekonaniu o ich zdrowotnym oddziaływaniu na zdrowie".

http://www.wodadlazdrowia.pl/pl/48567/0/Rewolucja_w_wodach_butelkowanych.html
Fajne.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Dymion 14-11-2011, 20:16
Dotarłem do wątku o wodzie i mam pytanie o butelki plastikowe. Nie poleca się ich tutaj, z drugiej strony zadając pytanie firmom produkującym taką wodę otrzymałem np. taką odpowiedź:

"W odpowiedzi na Pana pytanie odnośnie plastikowych butelek nie wiem skąd Pan ma informację, że są one nie płukane. W naszym toku produkcji butelki są wydmuchiwane na bieżąco następnie są przedmuchiwane sprężonym powietrzem i za pomocą przenośników transportowane są na płuczkę gdzie są przepłukiwane a następnie trafiają na rozlewaczkę, gdzie są napełniane a nstępnie zakręcane. W toku produkcji nie ma ingerencji człowieka , butelki nie są bezpośrednio napełniane wodą po wydmuchu jak to ma miejsce w przypadku innych wód.
W razie wątpliwości i pytań proszę o kontakt."

Jak więc jest ze szkodliwością butelek plastikowych z wodą?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 14-11-2011, 20:43
Napisali, że tak jest w innych miejscach, tylko nie u nich!!! A co mieli napisać?
-Tak.
-Oczywiście.
-Przepraszamy Pana bardzo.
Plastik to plastik.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Dymion 14-11-2011, 21:34
Zapomniałem dodać, że cytowana odpowiedź jest od "Kinga Pienińska". Jeśli chodzi o plastik to wiadomo, że lepiej się go wystrzegać z kilku względów. Jednak jeśli istotnym problemem jaki tu poruszono było brak przemywania butelki przed napełnianiem to może jednak nie wszystkie te wody są takie złe?

Odpowiedź oficjalną można bez większych problemów potwierdzić kontaktując się z jakimś pracownikiem aby opowiedział jak to wygląda, dlatego czy z miejsca mam nie ufać odpowiedzi? Hmm...

ps. U nas niestety wprowadza się rzeczy na rynek takie, które "na zachodzie" zostają wymienione na wersje bardziej ekologiczne (butelki szklane, brak darmowych woreczków w hipermarketach).


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marooned 24-11-2011, 15:08
[...]Przecież udowoniono (na czele z Mistrzem), że filtry są do d... a tu jeden z moderatorów zachwala osmotyczne?  
Możesz rozwinąć to stwierdzenie, bo zastanawiam się czy nie lepiej już jest pić wodę z filtra dzbankowego (np. Brita) niż zwykłą kranówę?
Czy filtry tego typu też są be Waszym zdaniem?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 24-11-2011, 17:44
Wspomniany dzbanek jest z tworzywa - jak dla mnie to o wyklucza.

Jest inna prosta i tania metoda na wodę - wodę strukturalną (czyli przywrócona do jej naturalnej formy).
Przegotować, po ostudzeniu zamrozić i po wyciągnięciu z zamrażalnika znów będzie woda. Tanie proste i skuteczne.

Jako ciekawostkę powiem, że gdy sprawdzałem jaka wodę pies wybierze (dając do wyboru kranówę, mineralną ze szkła i strukturalna) pies za każdym razem wybierał strukturalną. Wielokrotnie zmieniałem miski i ich kolejność a pies dokonywał za każdym razem tego samego wyboru.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-11-2011, 18:29
Bardzo ciekawy eksperyment z tym psem. Ciekawe, czy inni mają podobne wyniki.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 24-11-2011, 20:16
Cytat
Możesz rozwinąć to stwierdzenie, bo zastanawiam się czy nie lepiej już jest pić wodę z filtra dzbankowego (np. Brita) niż zwykłą kranówę?
Myślę, że warto wątki "wodowe" po prostu jeszcze raz przeczytać i wtedy znajdziesz odpowiedź :)
Ja robię tak: woda kranówa zagotowana odparowana z chloru poprzez odstanie - na użytek herbaty, kawy, czasem KB; do picia i przeważnie na KB staram się kupować wodę w szkle, ale nie zawsze jest to wykonalne bo nie posiadam auta. 


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 25-11-2011, 11:18
Bardzo ciekawy eksperyment z tym psem. Ciekawe, czy inni mają podobne wyniki.

Sam jestem ciekaw jak inne zwierzęta by wybierały.

Kolega Laokoon ma zapchana skrzynkę więc tu mu odpowiem.

Temperatura wód w moim eksperymencie dla wszystkich trzech była taka sama - pokojowa. Po rozlaniu woda sobie czekała i wyrównywała temperaturę z otoczeniem, a psa zabierałam na spacer - tak by "poczuł pragnienie" ;) i dopiero po powrocie dokonywał wyboru. Było to pod koniec sierpnia.

Chciałem zachęcić znajomych do takiego eksperymentu, ale podczas tłumaczenia robili takie miny jakbym o kosmitach opowiadał więc odpuściłem.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: scorupion 25-11-2011, 12:03
Mój pies pije każdą wodę, a najchętniej  brudną z kałuży. Podobnie z mięsem, gustuje w śmierdzącym. Co innego kot. Ten wędliny z superhiper marketu nie ruszy, choćby był nie wiem jak głodny. Kiełbasy, pasztety swojskie zjada chętnie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 25-11-2011, 14:23
Mój pies pije każdą wodę, a najchętniej  brudną z kałuży.
Podobnie jak jego pan, wie co dobre :):

"Najlepsza woda z kałuży najlepsza woda dla psa
Pies mały i piesek duży, pije ją, pije ją i łka"
J.J. Należyty


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 25-11-2011, 18:54
Mój pies pije każdą wodę, a najchętniej  brudną z kałuży. Podobnie z mięsem, gustuje w śmierdzącym. Co innego kot. Ten wędliny z superhiper marketu nie ruszy, choćby był nie wiem jak głodny. Kiełbasy, pasztety swojskie zjada chętnie.

Ale ja przecież nie napisałem, że pije tylko wodę strukturalną - tylko, że mając wybór taka wybiera ;)

P.S.
Woda w kałuży to to przecież deszczówka, a deszczówka to też woda po zmianie stanu skupienia czyli w sumie też jest to woda strukturalna - na dodatek zawiera sporo dodatków, zarówno żywych jaki i reszty cywilizacyjnych bonusów.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Amelia 25-11-2011, 19:21
Może jestem niedouczona, ale skąd bierzesz tę wodę strukturalną?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-11-2011, 22:00
Może jestem niedouczona, ale skąd bierzesz tę wodę strukturalną?
Z kałuży, rzecz jasna.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 26-11-2011, 10:01
Może jestem niedouczona, ale skąd bierzesz tę wodę strukturalną?

Było o tym wyżej wyżej:

prosta i tania metoda na wodę - wodę strukturalną (czyli przywrócona do jej naturalnej formy).
Przegotować, po ostudzeniu zamrozić i po wyciągnięciu z zamrażalnika jak się roztopi będzie to woda strukturalna.

Woda strukturalna jest wtedy gdy zmienia swój stan skupienia - niezależnie czy ze stanu gazowego (deszcz) czy z stałego (lód).


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 26-11-2011, 10:12
Czytałam o innej metodzie wytworzenia wody strukturyzowanej:
Cytat
Najlepsza, najkorzystniejsza dla zdrowia człowieka jest woda „strukturowana”.
Mamy ją w warzywach, owocach, ich sokach i roztopionym
lodzie. W domowych warunkach możemy uzyskać wodę strukturyzowaną,
czyli żywą. Wystarczy emaliowany garnek ze zwykłą
wodą wstawić do zamrażalnika. Po 4 – 5 godzinach powierzchnię
wody zetnie pierwszy lód. Wodę zlewamy do innego garnka, a ten
lód wyrzucamy – zawiera molekuły „ciężkiej” wody. Ponownie wstawiamy
do zamrażalnika garnek z wodą. Gdy zamarznie w ⅔ pojemności,
pozostałą – nie zamarzniętą wylewamy; to jest „lekka” woda,
w której zebrała się wszelka chemia naszej cywilizacji. Lód pozostały
w garnku jest właśnie tą wodą, której potrzebujemy. Roztapiamy
go w temperaturze pokojowej i przechowujemy w lodówce.
http://echozycia.ddsoft.pl/Files/file/Szklanka%20roztopionego%20lodu.pdf


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: scorupion 26-11-2011, 10:17
Cytat
Woda strukturalna jest wtedy gdy zmienia swój stan skupieni - niezależnie czy ze stanu gazowego (deszcz) czy z stałego (lód).

Czyli każda.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Chudy 19-01-2012, 16:39
Zauważyłem, że polecana woda jurajska ma w składzie fluor a to przecież od fluoryzacji wód wodociągowych uciekamy. Dokładnie ma Aniony F- 0.4 (mg/l). Istnieje jakaś woda butelkowana bez fluoru, czy od tego już się nie da uciec? O szkodliwości fluoru na nasze zdrowie można by pisać tomy i teraz nie będę się rozpisywać. Niestety poza wodą mamy go w jedzeniu, w kosmetykach i nawet w patelniach teflonowych się wydziela. Zresztą fluor to toksyczny odpad przy produkcji aluminium.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 16:54
Zauważyłem, że polecana woda jurajska ma w składzie fluor a to przecież od fluoryzacji wód wodociągowych uciekamy. Dokładnie ma Aniony F- 0.4 (mg/l). Istnieje jakaś woda butelkowana bez fluoru, czy od tego już się nie da uciec? O szkodliwości fluoru na nasze zdrowie można by pisać tomy i teraz nie będę się rozpisywać. Niestety poza wodą mamy go w jedzeniu, w kosmetykach i nawet w patelniach teflonowych się wydziela. Zresztą fluor to toksyczny odpad przy produkcji aluminium.

No właśnie, toksyczny odpad w produkcji przemysłowej. Podobno jest go bardzo dużo wszędzie. Czy jest sens wariować na jego punkcie, czy raczej racjonalnie podchodzić do rzeczywistości. Patelni teflonowej nie używać bo to tak czy inaczej niewiele wnosząca rzecz. Nie używać past z fluorem, a jeżeli już to nie wyciskać na szczoteczkę połowy tubki. Podobnie z kosmetykami, stosować umiarkowanie tylko tam gdzie to jest potrzebne. Przeważnie można stosować naturalne zamienniki.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Chudy 19-01-2012, 18:05
Do powyższego się stosuję już sporo czasu, mowa o kosmetykach i teflonie. Natomiast wodę jurajską zamawiałem w skrzynkach (butelki 0,33) aby zminimalizować kolejną dawkę "bagna" jaką aplikujemy sobie tym razem w postaci płynnej. Z początku nie zwróciłem na to uwagi ale na jednym z for w temacie o fluorze ktoś zwrócił uwagę że fluor jest we wszystkich wodach mineralnych i chyba rzeczywiście. W takim razie radzisz nie przejmować się taką ilością w wodzie, gdy powiedzmy minimalizujemy go w innych produktach ?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 18:53
Myślisz że fluor (http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/substancje-odzywcze/mineraly) w naturze nie występuje i jest szkodliwy w każdej postaci?



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 19-01-2012, 19:54
Myślisz że fluor (http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/substancje-odzywcze/mineraly) w naturze nie występuje i jest szkodliwy w każdej postaci?


Nie wiem jaka jest różnica pomiędzy fluorem dodawanym do wody, a fluorem który dostarcza nam, np mięso zjedzone na obiad. Fluor w wodzie miał służyć do innych celów. Jego zaletę odkryto już w czasie II wojny światowej (a może wcześniej), gdzie w obozach dodawano fluor do wody, aby więźniowie byli bardziej ulegli. Istnieją teorie, które mówią, że masowe dokładanie fluoru do past, wody ma służyć temu samemu celowi.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 20:25
Nie wiem jaka jest różnica pomiędzy fluorem dodawanym do wody, a fluorem który dostarcza nam, np mięso zjedzone na obiad. Fluor w wodzie miał służyć do innych celów. Jego zaletę odkryto już w czasie II wojny światowej (a może wcześniej), gdzie w obozach dodawano fluor do wody, aby więźniowie byli bardziej ulegli. Istnieją teorie, które mówią, że masowe dokładanie fluoru do past, wody ma służyć temu samemu celowi.

Trochę to wszystko takie pisane na piasku. Znaczy chcesz powiedzieć że w tej jurajskiej to oni tam tego fluoru dolewają?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 19-01-2012, 21:30
Wody mineralne dzielą się na:

 wody stołowe - nie muszą posiadać jednolitego składu chemicznego, mogą być czerpane z różnych źródeł oraz być modyfikowane poprzez filtrowanie, uzdatnianie lub dodanie określonej ilości związków mineralnych lub wysoko zmineralizowanej naturalnej wody mineralnej. Wody te posiadają ilościowo około 40% rynku, a należą do nich między innymi Bonaqa i AquaMinerale;

 wody źródlane - pochodzą z jednego źródła, ale w porównaniu z wodami mineralnymi, źródła te są płytsze i są poddane większym wpływom środowiska zewnętrznego. Wody te podobnie jak wody stołowe nie muszą mieć jednolitego składu oraz są poddawane uzdatnianiu. Najczęściej są to wody nisko zmineralizowane. Wody te również posiadają ilościowo około 40% rynku, a należy do nich między innymi: Żywiec Zdrój, Grodziska, Multi Vita, Krynica Zdrój;

 wody mineralne - muszą mieć stały skład z określonym stosunkiem ilościowym składników, być pozyskiwane bezpośrednio ze źródła, rozlewanie powinno odbywać się w pobliżu źródła. Wody te nie mogą być modyfikowane poza usuwaniem barwy, mętności, zapachu siarkowodoru i nadmiaru żelaza. Wody mineralne opanowały około 20% rynku i należą do nich między innymi Nałęczowianka, Staropolanka, Kryniczanka i Kinga.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Rif 19-01-2012, 21:39
Cytat
Trochę to wszystko takie pisane na piasku. Znaczy chcesz powiedzieć że w tej jurajskiej to oni tam tego fluoru dolewają?

Ja kiedyś porównywałem wodę Żywiec w plastiku. Gazowana nie miała fluorku, a niegazowana miała.
Gdzieś też na forum czytałem, że w ten sposób konserwuje się wodę niegazowaną. W gazowanej konserwantem jest CO2.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 21:46
Cytat
Trochę to wszystko takie pisane na piasku. Znaczy chcesz powiedzieć że w tej jurajskiej to oni tam tego fluoru dolewają?

Ja kiedyś porównywałem wodę Żywiec w plastiku. Gazowana nie miała fluorku, a niegazowana miała.
Gdzieś też na forum czytałem, że w ten sposób konserwuje się wodę niegazowaną. W gazowanej konserwantem jest CO2.

No to rewelacja. W takim razie może lepiej kupić gazowaną i ją odgazować.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Whena 19-01-2012, 21:59
Mam w domu wodę Ostromecko w szkle, gazowaną i niegazowaną i mają taki sam skład. Fluorki 0,10mg.
Jurajską w szkle też mam, lekko gazowaną i też ma jakieś tam śladowe ilości fluoru.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-01-2012, 07:20
Wody mineralne opanowały około 20% rynku i należą do nich między innymi Nałęczowianka, Staropolanka, Kryniczanka i Kinga.
I najważniejsza z nich - jurajska w litrowych szklanych butelkach.

Według mojej wiedzy, pochodzącej od producenta wód (mojego pacjenta, więc nie ważyłby się kłamać!), gazowane wody nie są konserwowane, gdyż rolę konserwantu z powodzeniem spełnia w nich dwutlenek węgla. Z tego bodaj względu wody lekko gazowane zawierają nieco fluoru. Mniej od niegazowanych, ale jednak.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marcin 20-01-2012, 09:55
Co du Jurajskiej 1L to jedynie tyle mam do zarzucenia, iż gdyby zdarzyło się komuś jej rozbicie to zachowuje się jak pocisk. Z uwagi na grube szkło, wielkość i nagazowanie jest to dosyć niebezpieczne. Piszę tylko dlatego że mam już 2 przypadki poważnego skaleczenia. W pierwszym przypadku znajomemu wypadła z ręki a szkło dosłownie podcięło mięśnia.  W drugim przypadku po potrąceniu butelka przewróciła się i strzeliła raniąc dziewczynę w golenie, rana była szyta.
Nie piszę żeby straszyć, ale celem zwiększenia ostrożności - zwłaszcza wśród dzieci.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-01-2012, 10:27
A jeden taki chciał ukroić chleb i odkroił sobie palec. Potem mu go przyszyli, ale na opak. O drugim to już nie wspomnę, co sobie odciął.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marcin 20-01-2012, 11:50
Faktycznie lepiej nie, bo to traumatyczne przeżycia.

Mimo wszystko rozbicie pełnej butelki nie powinno grozić aż takimi konsekwencjami. Może to śmiesznie zabrzmiało ale tym osobom nie było do śmiechu.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 20-01-2012, 15:36
A co sądzicie o wodzie strukturyzowanej? Według niektórych źródeł jest to najzdrowsza woda ponieważ podczas procesu mrożenia i odmrażania zostaje nam 100% czysta woda.
http://magnet-medic.pl/pl/strukturyzowana-woda-8211;-zrodlo-zdrowia,30.html
Czy do wykonania takiej wody nadaje się każda tania woda, nawet z plastików, gdyż bisfenol i inne toksyny zostaną z niej tym sposobem wytrącone?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 20-01-2012, 15:52
Było o tym ale jakoś nikt się nie kwapił powtórzyć eksperyment na własnym zwierzątku:

Cytat
Jako ciekawostkę powiem, że gdy sprawdzałem jaka wodę pies wybierze (dając do wyboru kranówę, mineralną ze szkła i strukturalna) pies za każdym razem wybierał strukturalną. Wielokrotnie zmieniałem miski i ich kolejność a pies dokonywał za każdym razem tego samego wyboru.


Cytat
Najlepsza, najkorzystniejsza dla zdrowia człowieka jest woda „strukturowana”.
Mamy ją w warzywach, owocach, ich sokach i roztopionym
lodzie. W domowych warunkach możemy uzyskać wodę strukturyzowaną,
czyli żywą. Wystarczy emaliowany garnek ze zwykłą
wodą wstawić do zamrażalnika. Po 4 – 5 godzinach powierzchnię
wody zetnie pierwszy lód. Wodę zlewamy do innego garnka, a ten
lód wyrzucamy – zawiera molekuły „ciężkiej” wody. Ponownie wstawiamy
do zamrażalnika garnek z wodą. Gdy zamarznie w ⅔ pojemności,
pozostałą – nie zamarzniętą wylewamy; to jest „lekka” woda,
w której zebrała się wszelka chemia naszej cywilizacji. Lód pozostały
w garnku jest właśnie tą wodą, której potrzebujemy. Roztapiamy
go w temperaturze pokojowej i przechowujemy w lodówce.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Whena 20-01-2012, 16:00
W sumie ja zrobiłam mały eksperyment przez przypadek. Mam kota (tego z awatara ;) ) i ma on 2 miski z wodą do picia. Ostatnio rozmrażałam lodówkę i wyrzucałam lód. Włożyłam kotu do jednej miski taki zamrożony lód i kot mając do wyboru kranówkę i tą wodę z rozmrażającego się lodu, wybrał wodę lodową. Lód był przygotowany z przegotowanej wody.
Nie wiem tylko czy mój kot za bardzo nie "zachwycał" się samym lodem. Mineralnej jeszcze mu nie dawałam do picia. Na pewno jednak moja kocica bardzo lubi mieć świeżą wodę z kranu, jak taka woda poleży w misce dłużej to kicia już nie chce pić.

No, ale niestety takiego eksperymentu z wodą jak w opisie wyżej nie zrobiłam jeszcze.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Chudy 20-01-2012, 19:02
U mnie, choć duże miasto, nie do kupienia jest Jurajska w litrowych butelkach. Dlatego dowożą mi 0,33 w skrzynkach, też nie wychodzi drogo. Zdecydowałem się na lekko gazowaną bo taka pasuje najbardziej reszcie domowników. Natomiast mam prośbę, czy ktoś może ma full gazowaną wodę jurajską 0,33 i mógłby sprawdzić czy są fluorki ?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 20-01-2012, 19:46
W sumie ja zrobiłam mały eksperyment przez przypadek. Mam kota (tego z awatara ;) ) i ma on 2 miski z wodą do picia. Ostatnio rozmrażałam lodówkę i wyrzucałam lód. Włożyłam kotu do jednej miski taki zamrożony lód i kot mając do wyboru kranówkę i tą wodę z rozmrażającego się lodu, wybrał wodę lodową. Lód był przygotowany z przegotowanej wody.
Nie wiem tylko czy mój kot za bardzo nie "zachwycał" się samym lodem. Mineralnej jeszcze mu nie dawałam do picia. Na pewno jednak moja kocica bardzo lubi mieć świeżą wodę z kranu, jak taka woda poleży w misce dłużej to kicia już nie chce pić.

No, ale niestety takiego eksperymentu z wodą jak w opisie wyżej nie zrobiłam jeszcze.

Woda lodowa na pewno miała swoje walory. Poza tym jeżeli była przegotowana a mówisz że takiej która już kwitnie to kot nie chce.



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Whena 20-01-2012, 20:28
No takiej która kwitnie to mój kot chyba nie widział. Zmieniam kotu wodę codziennie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Chudy 21-01-2012, 11:50
Wczoraj przeprowadziłem małe śledztwo w markecie Piotr i Paweł. Okazało się że Staropolanka, w plastiku (nie mieli w szkle) miała fluoru 0.5.
Najlepiej w szkle wypadała Kinga Pienińska 0,33 - miała fluoru 0,10.
Natomiast jedyna bez fluorków jaką znalazłem to uwaga: MUSZYNIANKA. Niestety wiadomo to plastik.
Z testów jakie przeprowadziłem wynika, że nie ma znaczenia czy gazowana czy nie gazowana, zawsze wody miały tyle samo fluorków.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wera 23-01-2012, 13:46
Ja również sprawdziłam Nałęczowiankę w plastiku - gazowana oraz delikatnie gazowana ma tyle samo fluorków.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-01-2012, 14:02
Fluorki (sole kwasu fluorowego) są naturalnymi minerałami występującymi w wodzie: http://www.mineraly.biz/fluorek.htm


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mia 23-01-2012, 14:32
Wielka Pieniawa 0,3=F


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Chudy 24-01-2012, 21:03
Fluorki (sole kwasu fluorowego) są naturalnymi minerałami występującymi w wodzie: http://www.mineraly.biz/fluorek.htm

W powyższym artykule, w zasadzie zrównali fluor i fluorki. Jednak nadmiar fluoru w organizmie jest dużo bardziej szkodliwy niż tylko szkodliwy wpływ na zęby czy kości. Jeśli fluorki i fluor działają tak samo, to z pewnością w dzisiejszych czasach mamy tego nadmiar i wtedy ograniczanie go choćby poprzez odpowiedni wybór wody mineralnej ma sens.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Jurek56 29-01-2012, 11:23
Polecam do picia wodę krzemionkową (dużo informacji w internecie, o jej dobrych skutkach) z kranówki. Do, ok.1 litrowych, słoików wrzuciłem po kilka krzemieni, które znalazłem podczas przesiewania żwiru (wyszorowane i wyparzone). Zalałem je przegotowaną wodą (w przepisie jest zwykła woda) ponieważ pije się ją po 2 dniach a najwięcej krzemu ma po 4 dniach. 2-3 cm wody nad kamieniami już się nie pije (z powodu osadu, wylewam do kwiatków i cykl się ponawia. Smak takiej wody, w porównaniu z wodą przegotowaną, jest wyraźnie odczuwalny. Mnie i mojej rodzinie smakuje.
Można też taką wodę naświetlać  promieniami słonecznymi, przez cały dzień, za pomocą kolorowego szkła lub folii i wypić wieczorem (dodatkowa energetyzacja).
Warto spróbować - to prawie nic nie kosztuje.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: -iza- 13-02-2012, 17:47
Ja polecam Wysowiankę. Dla mnie i mojej rodziny nie ma lepszej wody. Zawiera jod i poprzez to jest ewenementem wśród wód. Można ją dostać w kilku hurtowniach na Podkarpaciu, w Almach. Wysowa ma również w swojej ofercie wody lecznicze - Franciszka, Henryka, Józefa. Czasem, w przypadku niestrawności kuszę się na Franciszka. Jest wyjątkowy, zawsze pomaga. I naturalny. A to najważniejsze!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Whena 13-02-2012, 21:43
Może Wysowianka jest dobra, ale kosztuje w Almie 1,49 zł za małą szklaną butelkę 0,33l. Butelki plastikowe nas tu nie interesują. Chyba że w hurtowniach jest znacznie taniej.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Dymion 15-02-2012, 16:24
Czy ktoś miał już styczność z takim czymś jak szungit - aktywator wody? Ewentualnie mix minerałów - znalazłem tutaj (http://www.cedrovit.pl/?94,nowosc!-mix-energetyczny%28szungit-kwarc-krzemien%29-500g) o tym informacje.

Może to by było rozwiązaniem problemu dostępu do dobrej i taniej wody. Wkrótce podjadę do tego sklepu i zobaczę co sprzedawczyni o tym powie ciekawego :)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: -iza- 15-02-2012, 19:34
Ale jest też Wysowianka w butelkach zwrotnych, cena buteleczki 0,40 zł. W dobrych hurtowniach na Podkarpaciu i w Małopolsce. Jak ktoś chce, to znajdzie. Ponadto w każdym sklepie wioskowym w/w województwach można kupić Wysowiankę w transporterze.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Bunia 16-02-2012, 17:13
Na Śląsku w hurtowniach można dostać Ustroniankę i Wiślankę w szklanych butelkach o poj. 0,33 l.
Koszt ok. 30gr. Jedna i druga jest niezła.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 16-02-2012, 19:32
Czy ktoś miał już styczność z takim czymś jak szungit - aktywator wody? Ewentualnie mix minerałów - znalazłem tutaj (http://www.cedrovit.pl/?94,nowosc!-mix-energetyczny%28szungit-kwarc-krzemien%29-500g) o tym informacje.

Może to by było rozwiązaniem problemu dostępu do dobrej i taniej wody. Wkrótce podjadę do tego sklepu i zobaczę co sprzedawczyni o tym powie ciekawego :)
Wygląda na to samo:
Polecam do picia wodę krzemionkową (dużo informacji w internecie, o jej dobrych skutkach) z kranówki. Do, ok.1 litrowych, słoików wrzuciłem po kilka krzemieni, które znalazłem podczas przesiewania żwiru (wyszorowane i wyparzone). Zalałem je przegotowaną wodą (w przepisie jest zwykła woda) ponieważ pije się ją po 2 dniach a najwięcej krzemu ma po 4 dniach. 2-3 cm wody nad kamieniami już się nie pije (z powodu osadu, wylewam do kwiatków i cykl się ponawia. Smak takiej wody, w porównaniu z wodą przegotowaną, jest wyraźnie odczuwalny. Mnie i mojej rodzinie smakuje.
Można też taką wodę naświetlać  promieniami słonecznymi, przez cały dzień, za pomocą kolorowego szkła lub folii i wypić wieczorem (dodatkowa energetyzacja).
Warto spróbować - to prawie nic nie kosztuje.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Pacio 25-02-2012, 22:02
Proszę jaki piękny artykuł ;)
http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=88461311&postcount=2426


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Viola 02-03-2012, 00:17
Ponawiam pytanie, które padło na początku wątku:
"Przeczytałam o zakwaszeniu organizmu i wodzie alkalicznej. Myślę, że gdyby kupić sobie jonizator, to z kranówy można mieć wodę alkaliczną i rozwiązany problem żeby nie kupować wody mineralnej w plastikowych butelkach. Ciekawa jestem czy ktoś z uczestników forum skusił się na taki jonizator i jest zadowolony"
Co sądzicie o wodzie jonizowanej (alkalicznej)?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 04-04-2012, 19:42
Chciałem napisać parę słów o wodzie z dystrybutorów np. "Dar natury". Woda ta jest, jak wiadomo w 10 litrowych plastikowych butelkach, ale butle te są zabierane i napełniane od nowa więc są to butelki wielokrotnego użytku. Mistrz pisał, że woda z butelki plastikowej, która jest wielokrotnie używana więc jednocześnie płukana nie posiada Bisfenolu. Dlatego myślę, że wód z dystrybutorów np. w pracy nie należy się obawiać, gdyż te butelki są wielokrotnie napełniane tysiącami litrów wody więc Bisfenolu nie powinno w nich w ogóle być. W pracy jak jest ciepło to pijam sporo takiej właśnie wody z przekonaniem, że wielokrotne płukanie butelki wytrąciło już dawno Bisfenol i nie jestem na niego narażony.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 05-04-2012, 11:19
Pozostaje pytanie co z płukaniem.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 05-04-2012, 11:52
Zastanawiam się z tą wielokrotnością używania plastikowych butelek. Jeśli dbamy o nie odpowiednio, tj. nie rzucamy ich, nie wystawiamy na działanie promieni słonecznych itp. wówczas, niejako mamy większą pewność, że tworzywo, z którego wykonana jest butelka nie odkształca się. Jak wiadomo kiedy dochodzi do odkształcenia tworzywa, wydzielają się z niego najróżniejsze toksyny.
Czasami widuję ludzi napełniających swoje 5l butelki, które jednak są odkształcone z każdej strony. Płukanie płukaniem, ale...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Bart-ender 10-04-2012, 08:36
Na Śląsku w hurtowniach można dostać Ustroniankę i Wiślankę w szklanych butelkach o poj. 0,33 l.
Koszt ok. 30gr. Jedna i druga jest niezła.
Jeśli ktoś poszukuje wody w szklanych dużych butelkach to polecam wodę Ostromecko 0,7l
Można kupić ją w sieciach Makro w przyzwoitej cenie.
(http://www.woda-vital.pl/images/zdjecia/zdjecia_-_oferta_-_ostromecko/big_ostromecko_0_7l_-_woda_gazowana_110401.jpg)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marooned 10-04-2012, 12:27
A jaka jest ta przyzwoita cena, bo ja kupuję w Makro Ustroniankę 0,33l za 1,13 szt. i  jest to najtańsza opcja w szkle.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Whena 10-04-2012, 14:48
Bart-tender pisałam tez o Ostromecko już w październiku 2011: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=72.msg143419#msg143419

Cena na pewno jest lepsza niż za mała Ustroniankę. Tylko nie pamiętam tej ceny. Jak będę w Makro to sprawdzę. Jest gazowana i niegazowana.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Bart-ender 10-04-2012, 21:15
Whena, ceny dokładnie nie pamiętam ale za 6 butelek wychodzi gdzieś ok 13zł


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Whena 10-04-2012, 21:19
Byłam dziś w Makro. No i już mam cenę. 2,33zł za butelkę 0,7l. Za 6 butelek - bo sprzedają pakowane za 6 jest dokładnie 13,95zł - oczywiście to cena brutto.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 13-04-2012, 15:46
Ja kupuję Ustroniankę i Jurajską całą zgrzewkę 0,33ml i jedna woda wychodzi w zależności od sklepu 50-60 groszy więc 20 butelek (zgrzewka) 10-12 zł.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Bart-ender 13-04-2012, 20:07
Scorpion, nie znam takiej wody jak Jurajska. Czy to jakaś lokalna woda?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Whena 13-04-2012, 23:27
Raczej nie lokalna i bardzo znana. My ją kupujemy w Łodzi w hurtowni w małych butelkach 0,33l w dobrej cenie, ok. 12 zł za 20 butelek.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Pazieyek 31-05-2012, 21:55
http://www.youtube.com/watch?v=SppiDB-hmzY&feature=related
Film o wodzie.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Luki27 18-03-2013, 22:33
Czy możemy podsumować temat wody?

Próbowałem wody ze szklanych butelek:
- Ostromecko mi nie smakuje,
- Kinga pienińska ma niskie ph - powoduje u mnie nadkwasotę,
- Cisowianka w smaku super, ale piszą o niej, że zawiera metale ciężkie.

Kranówa w wawie nie nadaje się do picia, a filtry osmotyczne sobie odpuszczę.
Najlepiej mi smakuje Kryształ Żywiecki z PETa.

Z tego co pamiętam, to Mistrz pisał, że przegotowana może być również woda z plastiku, a ponadto butelki PET nie zawierają bisfenolu.

Czy w związku z tym do gotowania, herbaty można używać wody z plastikowych baniaków? Czy mimo wszystko związki emitowane ze świeżego plastiku do wody są zbyt szkodliwe?



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Marooned 19-03-2013, 11:34
Plastik to plastik i jaki by nie był to zawsze w kontakcie z żywnością coś się może przedostawać.
Z woda w szkle faktycznie jest spory problem, bo te wszystkie małe zakręcane buteleczki są bardzo drogie, a woda w butelkach zwrotnych 0,33 już prawie zginęła całkowicie z rynku.

Ja do tej pory zamawiałem Jurajską 0,33 ale ostatnio zaczęli mnie olewać bo 10 skrzynek, które zawsze zamawiałem teraz podobno jest za mało do opłacalności transportu :(

Doraźnie kupuję w markecie Cisowiankę Classique 0,7l w szkle, ale kosztuje aż 2 zł.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 06-05-2013, 20:30
Idą ciepłe dni, będziemy szukać pocieszenia w wodach ze sklepów. Zatrzymajmy się na chwilkę i poczytajmy etykiety.
- https://www.youtube.com/watch?v=GDokn0Lg4BY


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Bob 11-05-2013, 03:27
Idą ciepłe dni, będziemy szukać pocieszenia w wodach ze sklepów.
Najlepszy jest wrzątek z cytryną. Bez względu na porę roku.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 22-07-2014, 21:55
Gwoli przypomnienia:
http://faktydlazdrowia.pl/naukowcy-odkryli-ze-butelkowana-woda-przemyca-naszego-organizmu-24000-substancji-chemicznych/


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Wołający_Jan 09-04-2015, 16:31
Szanowny Mistrzu, miałem przyjemność zapoznać się z Pana metodami leczenia bez leków na początku tego roku, w styczniu. Czytam i poznaję "Zdrowie na własne życzenie". Wiedza ogromna i pouczająca ale czy zdążę się z nią zapoznać. Mam 74 lata i mam wiele dolegliwości...MO szybko podregulowała mi kichy, bedę stosował na stałe. Zamęcza mnie ślinotok nocny, budzę się mokry...Byłem u laryngologów nic nie znaleźli. Co robic? Serdecznie pozdrawiam.Wołający Jan


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 10-04-2015, 09:52
Szacunek dla Pana. Mam codziennie zupełnie odmienny przykład zachowania, w tym samym wieku, tej samej płci.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Eliza 13-04-2015, 09:53
Już od dawna nie mam możliwości zakupu jurajskiej w szkle. Czy może ktoś z Was zna jakieś miejsce w Warszawie?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: BożenaDe 13-04-2015, 19:13
Ja kupuję Buskowiankę w szklanych butelkach w hurtowni.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 20-07-2015, 18:25
Co myślicie o akcji "Pij wodę z kranu". Czyżby wodociągi były tak pewne  jakości wody, a może to ściema, bo chyba wszędzie się tak nie poprawiła. W mojej okolicy często piję wodę z kranu od około dwóch lat, bo smakuje dobrze i nie czuć chloru, ale jestem ciekaw jak jest obecnie gdzie indziej, bo jak było kilka lat temu, to wiem ;).


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Antaress 20-07-2015, 20:21
W moim domu i firmie, po zbadaniu jakości wody, pijemy wodę wyłącznie z kranu. Woda pochodzi z wodociągów miejskich i jest bardzo smaczna. Zawsze świeża, zimna, pod ręką i nie z butelek plastikowych!
Polecam zbadanie wody w odpowiednim laboratorium i picie wody z kranu!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Defragmentor 20-07-2015, 20:41
W cuda nie wierzę.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Antaress 20-07-2015, 20:53
Cytat
W cuda nie wierzę.
To jaką wodę pijesz?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: VVV 20-07-2015, 21:01
Żeby nie było tak huraoptymistycznie to napiszę,
że ja też tylko wodę z kranu, nigdy nie kupuję w butelkach.

Filtruję jednak wodę przez węgiel aktywny
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&string=wegiel+aktywny+fantom
do szklanego naczynia, kropla po kropli,
z małymi usprawnieniami, że fluor też wciąga.

Po miesiącach stosowania efekt jest taki, że wypłukana w kranówie szklanka śmierdzi mi chlorem i fluorem, smak niefiltrowanej kranówy jest fluorowo-żelazisty, a smak wody z butelek tylko fluorowy.

Ale na wyjeździe krótszym to się pije co się da, smak się zabija kawą lub herbatą, a na dłuższym to się zabiera jednak filtr ze sobą.

Świadkiem czajnik do gotowania wody, zero przecinek zero osadu, a wcześniej go musiałem odkamieniać co dwa tygodnie bo zaczynał nieznośnie głośno działać.
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/img.gif)


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Defragmentor 20-07-2015, 21:14
Pije wodę zjonizowaną.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Antaress 20-07-2015, 21:21
Cytat
Pije wodę zjonizowaną.
No to "na zdrowie"!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 21-07-2015, 06:12
Świadkiem czajnik do gotowania wody, zero przecinek zero osadu, a wcześniej go musiałem odkamieniać co dwa tygodnie bo zaczynał nieznośnie głośno działać.
Też od lat stosuję prosty filtr dzbankowy głównie dlatego, że czajnika nie trzeba odkamieniać.
Co to za patent na fluor?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 21-07-2015, 08:55
Destylowana woda jest korzystna dla czajnika ale zabójcza dla organizmu.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: VVV 21-07-2015, 09:15
Woda w katowickich wodociągach jest bardzo miękka, nie ma sensu jej destylować. Z deszczówką to trzeba ostrożnie, może jako dodatek do soków owocowych/warzywnych, czy jako wywary mięsno-warzywne. Z ograniczaniem mikroelementów nie ma co kombinować, bo można przekombinować.



Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 21-07-2015, 09:47
Pije wodę zjonizowaną.
Woda zjonizowana, tj. zawierająca ponadnaturalną ilość jonów, jest tak samo szkodliwa dla zdrowia jak woda destylowana. Po co te skrajności?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 23-07-2015, 18:05
Jeśli w dokumencie ze strony wodociągów jest napisane, że chlorki występują w wartości średniej: <5,0 (granica oznaczalności 5,0) na mg/l, to nie muszę się chyba ich obawiać pijąc wodę z kranu?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Gosia 28-07-2015, 20:39
Ja w tym roku robię ogórki kiszone na wodzie z kranu (nie gotowanej). Zobaczymy jakie wyjdą. Dotychczas przygotowywałam je z wodą z własnej studni głębinowej i wychodziły bardzo dobre, ale dawno z niej nie korzystaliśmy więc jej nie użyłam.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 10-11-2015, 17:33
Czy woda nasycona H2 stanie się cudownym lekarstwem?
http://longevitas.pl/podsumowanie-zdrowotnej-roli-wodoru/

Ciekawa historia o mechanizmie działania wód uzdrawiających.
http://ponad120lat.drpokrywka.pl/pl/redox-index


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: scorupion 10-11-2015, 18:21
Daśku, o co ci chodzi?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 12-11-2015, 14:33
Daśku, o co ci chodzi?
O cudowne właściwości "wykłej wody" z kranu.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 12-11-2015, 14:37
Między innymi o wodzie butelkowanej.
https://www.youtube.com/watch?v=fas0GHx12l0


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: scorupion 12-11-2015, 16:36
Daśku, nadal nie wiadomo o co ci chodzi, ale na wszelki wypadek opamiętaj się.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: scorupion 17-11-2015, 08:42
Warszawa czerpie wodę z dwóch rzek, a właściwie z trzech, bo spod dna Wisły oraz z Zalewu Zegrzyńskiego, który jest połączeniem Bugu i Narwii. Zarówno Zalew jaki i Wisłą są syfiaste, strach się kąpać.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 17-11-2015, 13:10
Ze względu na żonę i córkę kupiłem jonizator wody. Sam też zacząłem pić herbatę parzoną na zimno. Smakuje normalnie ale zapach jest świetny. W mojej miejscowości woda czerpana jest z ujęcia głębinowego i jest bardzo twarda. Po zjonizowaniu wszystkim domownikom lepiej smakuje. Jeśli uważacie, że picie takiej wody niesie jakieś niebezpieczeństwo to podajcie jakieś rzeczowe argumenty.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: scorupion 17-11-2015, 13:17
Acha, chodziło ci o publiczne usprawiedliwienie na okoliczność wywalenia ponad tysiaka bez potrzeby?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-11-2015, 15:04
Cytat
Jeśli uważacie, że picie takiej wody niesie jakieś niebezpieczeństwo to podajcie jakieś rzeczowe argumenty.
Kobietom rosną brody od tego.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Xander21 17-11-2015, 21:07
Ja piję w nocy często wodę kranówkę jak pić mi się chce. Specjalnie mam gotować w nocy? Bez przesady.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Udana 17-11-2015, 21:19
Kobietom rosną brody od tego.
Kurka wodna!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Pszczółka 10-02-2016, 13:39
VVV a jaki masz patent na usunięcie fluoru, podziel się!


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Darko 06-03-2016, 13:06
http://allegro.pl/quint-drink-programator-energetyczny-napojow-i5633133674.html


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Luciano 06-03-2016, 13:24
O kurde! Za 1700 zł można zostać supermenem. Jakichś 6 głąbów już to nabyło...


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: ArtComp 14-06-2016, 18:53
W przypadku wody niegazowanej, średnio (lekko) gazowanej i gazowanej trzeba tylko wiedzieć, że zawsze ta ostatnia będzie miała najniższe pH (najbardziej kwasowe).

Różnice pomiędzy różnymi producentami wód będą nieco inne, ale bez względu na producenta - zasada pozostanie niezmienna. Dla przykładu woda mineralna Saquero ("marka" sieci Lidl):

niegazowana - pH 7,89
średnio gazowana - pH 6,01
gazowana - pH 5,24


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Darko 20-08-2017, 12:16
Jakbym wodę z kranu zagazował CO2 (tak jak się robiło w syfonie) i wlał do butelki pet, jaką może mieć datę przydatności do spożycia?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: scorupion 20-08-2017, 20:22
A jaki termin przydatności do spożycia mają wody z kranu, zagazowane CO2 i potem sprzedawane w sklepach jako mineralne?


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Darko 27-08-2017, 14:22
Wydaje mi się, że producenci dają jak najkrótszą datę, by się  ten sposób zabezpieczyć, a produkt może wytrzymać dłużej.


Tytuł: Odp: Woda mineralna i kranowa
Wiadomość wysłana przez: Fazibazi 04-10-2017, 20:47
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Kranowka-w-Trojmiescie-zdatna-do-picia-n114812.html

Spójrzcie na wynik ankiety, nie jest tak źle:

Pijesz wodę z kranu?
*tak, bez przegotowania                                  -54%
*tak, ale tylko po przegotowaniu                      -18%
*niemal nigdy, tylko w wyjątkowych sytuacjach -15%
*nie, nigdy                                                     -13%
łącznie głosów: 3232