Niemedyczne forum zdrowia

Witajcie,
postanowiłam założyć nowy wątek, bo w wyszukiwarce nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie, mianowicie: od kilku dni czuję co jakiś czas gorzki smak w ustach, pojawia się od czasu do czasu, nie zauważyłam żeby występował po zjedzeniu jakichś konkretnych pokarmów. Czytałam, że może to być spowodowane problemami z wątrobą, ale ja żadnych innych dolegliwości nie mam. Kila dni temu przestałam jeść chleb- zastąpiłam go trzema waflami ryżowymi dziennie, ale to chyba nie od tego?

Temat zawsze zaczynamy wielką literą; witamy się raz - w Przywitalni i to wystarczy.

Jaką wartość dla Ciebie oraz dla czytających ma Twój post, skoro nie piszesz nawet, jaki wariant MO obecnie pijesz, a także jak wygląda Twój jadłospis. Prawdopodobnie przyczyną jest refluks albo niedostatek tłuszczu w pożywieniu, na skutek czego żółć nie uwalnia się stopniowo. Sok z cytryny w MO rozpuszcza złogi, ale zanim się to uda, warto zadbać o dietę
http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=269.0 oraz pić koktajle błonnikowe z dodatkiem nasion ostropestu.

Już uzupełniam:
obecnie piję wariant z citroseptem i olejem z pestek winogron, do tej pory nie miałam żadnych uciążliwych oznak oczyszczania. Jadłospis: rano przeważnie jajka, w różnej postaci, do niedawna chleb żytni razowy, grupo posmarowany masłem, jakieś warzywa. Na obiad: kasza, ryż brązowy lub młode ziemniaki, mięso, surówka, wcześniej w pracy zupa. Obiad jem dość późno, więc na kolację koktajl błonnikowy, przez kilka miesięcy z grejpfrutem, ostatnio - od kilku tygodni z truskawkami lub bananem.
Przez ostatnie ok. 10 dni ze względu na wyjazd miałam przerwę w piciu koktajlu (MO piłam), może to jest przyczyną? A może rzeczywiście za mało tłuszczu. Uwielbiam masło i jem go duże ilości ale nie jestem w stanie przełknąć tłuszczu w mięsie.
Raczej nie dolega mi reflusk i na pewno nie mam zgagi.
Od kiedy zmieniłam sposób odżywiania czuję się świetnie - tak lekko :)
Oczywiście pozostało jeszcze dużo do naprawienia (głównie grzybica pochwy), ale wierzę że będzie dobrze.

No to nie wiem, po prostu musisz przetrwać. Skąd ta pewność, że to nie refluks, tak się właśnie czasami objawia. Sam wyjazd mógł też się przyczynić do wybicia z rytmu.
A tak na marginesie, czy Mistrz gdzieś zalecał koktajl z grejpfrutem - wprost przeciwnie, odradzał. To chyba rady z innego forum.

Poczytałam o refluksie i przy okazji natknęłam się na posty dotyczące kuli w gardle, której nie mozna przełknąć. Ja też odczuwam coś takiego od kilku miesięcy. Nigdy nie miałam problemów z zatokami, katarami, alergią, ale teraz zaczęłam się zastanawiać czy może powinnam zacząć pić mieszankę oczyszczającą drogi oddechowe. Czyszczą też przełyk, więc może byłyby odpowiednie?

Może być, spróbuj.