Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Diety i kuracje wg Biosłone => Wątek zaczęty przez: Mr. R 22-08-2009, 07:59



Tytuł: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 22-08-2009, 07:59
Czy w II etapie diety pomidory i przeciery są bezwzględnie "zakazane" czy jeśli się je w miarę toleruje można chrupać,tym bardziej, że teraz jest sezon ? Sądzę, że mój organizm nie reaguje na nie gorzej niż na inne warzywa.
Co z awokado ? Dlaczego jest aż tak znienawidzone ? Można zjeść od czasu do czasu ?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-08-2009, 10:23
Cytat
Czy w II etapie diety pomidory i przeciery są bezwzględnie "zakazane"
Zalecenia są jednoznaczne - sygnałem do zakończenia drugiego etapu diety jest ujemny wynik testu buraczkowego, a wówczas dopiero można ostrożnie spróbować wprowadzić pomidory.

Cytat
Co z awokado? Dlaczego jest aż tak znienawidzone?
Dlaczego znienawidzone? Znalazłoby się zapewne wiele innych owoców niewymienionych w "instrukcji". Wówczas należy postąpić z nimi jak z podobnymi owocami, do których należą albo są podobne.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 22-08-2009, 10:37
Zalecenia są jednoznaczne - sygnałem do zakończenia drugiego etapu diety jest ujemny wynik testu buraczkowego, a wówczas dopiero można ostrożnie spróbować wprowadzić pomidory.
Problem polega na tym, że w moim przypadku test buraczkowy wyszedł ujemny, a moje trawienie, reakcja na pokarmy i ogólny stan to "rozbój w biały dzień". Może źle przeprowadziłem test, sam już nie wiem. Po wypiciu na noc lekko rozcieńczonego soku, rano w moczu nie było śladu, natomiast jak zjem buraki, to mocz się mocno zabarwia.

A do czego podobne jest awokado? :)



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 22-08-2009, 18:18
Test buraczkowy, aby był miarodajny, należy przeprowadzić zgodnie z instrukcją http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=248.0
Cytat
A do czego podobne jest awokado ?
Do niczego, można by powiedzieć, że jest to coś pośredniego między gruszką (bo ma podobny kształt) a oliwką (bo zawiera tłuszcz), ale takie porównanie niczego nie wyjasni. Gruszka jest słodkim owocem, a awokado zawiera niewielką ilość węglowdanów, ale słodkie nie jest. Oliwka jest trzy razy bardziej tłusta, niż awokado. Awokado można bezpiecznie stosować w DP, na przykład w sałatkach lub surówkach albo w zastępstwie masła, na lambasach. Dla wielu awokado bez przypraw jest mdłe i dlatego dobrze się komponuje z cebulą, czosnkiem, porem, pieprzem, solą, koperkiem, szczypiorkiem, kurkumą, jajkami (np. na twardo). Nie jest to jednak warzywo tradycyjnie stosowane w naszym klimacie/rejonie geograficznym, a więc i wprowadzanie go do diety powinno być rozważne, to jest nie powinno na stałe zastapić naszych tradycyjnie stosowanych warzyw.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: piotr7000 22-08-2009, 18:54
Czy można wypić więcej soku z buraka niż 50ml zalecanych w teście (np. pół szklanki)
 i czy wpływa to na wynik testu?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 22-08-2009, 21:05
Czy można wypić więcej soku z buraka niż 50ml zalecanych w teście (np. pół szklanki)
 i czy wpływa to na wynik testu?

Ja przygotowałem sok w blenderze, bo nie mam sokowirówki tzn włożyłem małego buraka i zalałem wodą tak aby dało się całość zmiksować, następnie przecedziłem przez sitko i wypiłem ok pół szklanki.

Dziękuje Grażynie za odpowiedź na temat awokado.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Nina 27-08-2009, 23:19
Witam!
Mam pytanie: czy przy diecie prozdrowotnej można w drugim etapie podać dziecku czarną jagodę? Nie jest ona wymieniana w żadnym etapie.
Dwuletniemu synkowi nie podaję MO. Stosuję jedynie dietę wraz z koktajlem. Synek ma alergię na wiele produktów, ale ostatnio (dzięki tej diecie) reakcje skórne w zgięciach kolan prawie zanikły. Kupka zaczęła być prawidłowa, niestety dzisiaj znowu pojawiła się lekka biegunka i nie wiem, czy to od dodania do koktajlu pestek z dyni (synkowi  posmakowały i jadł je od 2 dni samodzielnie), czy też od kabaczków, czy od czarnych jagód, a może od buraka? Bardzo proszę o jakąś radę? Pokrzywka nie pokazała się, chociaż nóżki trochę go swędziały.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 28-08-2009, 00:10
Mogło się pojawić uczulenie na jagody. Należy włączać jagody w trzecim etapie (na zasadzie analogii z malinami, poziomkami, aronią itp.) i to z zachowaniem środków ostrożności. W DP nie należy w tym samym dniu włączać dwóch różnych produktów, które wcześniej były zabronione (np. jednego dnia owoce, drugiego buraki).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Ceo 30-08-2009, 20:38
Mam pytanie odnoście komponowania posiłków w II etapie DP.

Śniadanie:
Szynka (wędzona, domowej 'roboty') grubo położona na waflu ryżowym, grubo posmarowanym masłem z pomidorem i dużą ilością cebuli.
Ok. 3ech sztuk.
/lub/
Kasza jaglana z wodą, masłem i miodem (jedzone w formie zupki).

Obiad:
Mięso/sosy razem z kaszą gryczaną/jaglaną/białym ryżem i surówki.
/lub/
Kotlety schabowe/ryba otoczone mąką kukurydzianą + reszta j.w.

Czy mięso mogę jeść razem z kaszą/ryżem czy oddzielnie?

Kolacja:
Tak, jak śniadanie, lub jajecznica.

Proszę o ewentualne uwagi odnoście tych posiłków.

Odkąd zacząłem pić MO pije również koktajl cytrynowy, nie słodzony. Jeden dziennie, 2h po kolacji.
Nie mam żadnych objawów oczyszczania. Czy mogę wprowadzić herbatkę z Citroseptem?
Wiem, że koktajl cytrynowy jest dozwolony później, jednak jestem na diecie już od listopada, więc pozwoliłem sobie na taką modyfikację i jak pokazują objawy (a raczej ich brak) słusznie. Nie mam żadnych problemów.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 30-08-2009, 21:04
Śniadanie:
Szynka (wędzona, domowej 'roboty') grubo położona na waflu ryżowym, grubo posmarowanym masłem z pomidorem i dużą ilością cebuli.
Ok. 3ech sztuk.
Ciekawe, jak coś takiego można jeść - chodzi mi o tę piramidkę. Chyba wygodniej byłoby kroić mięso (szynkę) na talerzu, obok mieć kawałki pomidora z cebulą i to wszystko zagryzać waflami z masłem, no ale skoro Ci tak wygodnie... może przez tę niewygodę szybciej odzwyczaisz się od tzw. "kanapek", bo to durny i niezdrowy wynalazek. Tak na marginesie - nie za wcześnie w II etapie na pomidory?
Kasza bardziej byłaby wskazana na kolację, po węglowodanach bowiem sen jest lepszy.
Na śniadanie organizm domaga się raczej białka, a więc - jajek. Poczytaj w innych wątkach z poradami dietetycznymi, zwłaszcza w Bloku dla początkujących. Obiad w porządku, ale przydałaby się zupa na kościach - patrz w dziale kulinarnym. Rozdzielność białek od węglowodanów stosują osoby, które chcą zeszczupleć oraz ci, którym łączenie wyraźnie szkodzi.

Na herbatkę z citroseptem jest o co najmniej pół roku za wcześnie. To silny środek. Podobnie, jak kuracja koktajlem cytrynowym, a zresztą 1 koktajl to jeszcze nie kuracja. Radzę pić smaczne koktajle z warzyw i owoców sezonowych, a kurację z prawdziwego zdarzenia (2-3 koktajli cytrynowych) http://www.bioslone.pl/koktajl przeprowadź, gdy już organizm będzie dostatecznie oczyszczony. Kuracja ta wzmaga bowiem apoptozę komórek, działa podobnie jak kosztowna kuracja detoxem i stanowi dopełnienie wcześniejszego oczyszczania.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Ceo 30-08-2009, 21:24
Pomidory mi nie szkodzą.
Jadłem je od początku. Co w nich złego?

Co do kanapek, tak mi wygodnie :)

Mogę dodać do koktajlu banana/jabłko? Czy nie można tych owoców "nadużywać"?

Dziękuję z wszystkie uwagi.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 30-08-2009, 21:33
Cytat
Co w nich złego?
Barwnik, który często uczula, może Ciebie nie uczula, ale na oko trudno to stwierdzić - różnie się to objawia, na przykład uporczywym trądzikiem.

Cytat
Czy nie można tych owoców "nadużywać"?
Nadużywać ich nie należy, ale trochę do koktajlu można, skoro inaczej nie da się wypić. W miarę możliwości lepiej stosować koktajl warzywny http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6010.0
Cytat
mi tak wygodnie
Albo "tak mi wygodnie" albo "mnie tak wygodnie" - popraw to i przeczytaj http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5280.0 nie lubimy tu ignorowania zasad poprawności języka.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: ewabrak 30-08-2009, 21:47
Cytat od: Mistrz
W celu przeprowadzenia testu należy wypić 50 ml świeżego soku z czerwonego buraka, nie prędzej niż dwie, trzy godziny po posiłku, i po czterech godzinach sprawdzić kolor moczu.


Po czterech godzinach od wypicia soku, czy od posiłku (czyli ok. 2 godziny po wypiciu soku)?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Ceo 30-08-2009, 21:48
Czy ja ignoruje zasady poprawności języka?
To już jest pedanteria :P

Rozumiem jednak, poprawiłem.


A czy ziemniaczki ugotowane w mundurkach będą bardzo złe?
Czy lepiej się ich unikać?

Mam problem z utrzymaniem wagi. Zawsze byłem bardzo chudy i teraz dodatkowo tracę na wadze.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Zazula 31-08-2009, 19:27
"Lepiej się ich unikać" ... ;) i zastąpić kaszami ze skwarkami, tak myślę.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: romanekk 09-09-2009, 15:42
Za kilka dni przechodzę na drugi etap diety i w związku z tym mam kilka pytań:
- to w końcu można jeść słodkie i czerwone jabłka czy lepiej ich unikać i zastąpić zielonymi/kwaśnymi?
- ziemniaki w mundurkach ugotowane można jeść w 2 etapie diety, ale ugotowane bez skórki już nie? i jaka jest różnica między pieczonymi ziemniakami a np smażonymi? i czy w ogóle można piec ziemniaki bez skórki w piekarniku np?:P smażonych ziemniaków pewnie nie wolno, a tak bym sobie chętnie zjadł frytki :(


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Zazula 09-09-2009, 16:44
"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść.
Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę"
- święty Paweł w którymś ze swoich listów.

Jeśli mam wątpliwość, to nie jem. A jeśli chcę zjeść, to traktuję to jako eksperyment i obserwuję, jak mój organizm się potem zachowa.
Na Twoim miejscu spróbowałabym ziemniaczki w mundurkach z dużą ilością surówki.
A czy pieczone, czy smażone - to zależy w jakim stanie jest Twój przewód pokarmowy, ja wiem, że dziś mogę sobie pozwolić nawet na frytki, a Ty? Sam zdecyduj.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 10-09-2009, 08:44
Zauważyłem, że po zjedzeniu gotowanych warzyw nie przelewa mi się tak w brzuchu jak po surowych. Chciałbym przejść przez te etapy:
Cytat
- 3/4 got. i 1/4 blanszowanych;
- 2/4 got. i 2/4 blansz.;
-1/4 got. i 3/4 blansz.;
- 4/4 blanszowanych;
- 3/4 blanszowanych i 1/4 surowych;
- 2/4 blanszowanych i 2/4 sur.;
- 1/4 blansz. i 3/4 sur.;
- 4/4 surowych.
Co jaki czas przechodzić do kolejnych etapów ? Kilka dni ?
Czy marchewkę mogę w II etapie zblanszować ?
Co zrobić z owocami do koktajlu,również zblanszować ?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 10-09-2009, 11:28
Znalazłem już odpowiedź dotyczącą zmiany etapów w Archiwum wiedzy - chciałbym się dowiedzieć jednak czy owoce do koktajlu też podgotować lub blanszować ? Ostatnio przeszedłem I etap DP gdyż wcześniej go nie przeprowadzałem i teraz wolałbym owoców kolejny raz nie odstawiać.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 10-09-2009, 13:15
Do koktajlu dajesz niewielką ilość owoców, więc ja nie widzę powodu, dla którego trzeba by je było co najmniej blanszować. Jeśli jakiś owoc Ci zaszkodzi, to szukaj innego - metodą prób i błędów. Powodzenia.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 11-09-2009, 11:15
Dokładnie. Jeśli Ci owoce nie podchodzą, to dodawaj warzyw do KB.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 11-09-2009, 11:32
Koktajle warzywne to dla mnie katorga, tym bardziej, że nie mogę dodać śmietany, bo mi nie służy. W zasadzie to nic mi nie służy, więc specjalnej różnicy chyba nie ma, czy koktajl piję owocowy, czy np. z selerem. Pytam o to podgotowanie owocu, żeby zastosować się w całości do unikania surowizny - bez tego jest ewidentnie trochę lepiej. Wczoraj podgotowałem gruszkę i było ok. Dzisiaj zrobiłem koktajl z surowym jabłkiem i w jelitach niezła jazda.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 11-09-2009, 11:36
A cytrynowe KB, pewnie wtedy czujesz nadżerki? A jak organizm reaguje na KB z dodatkiem wyciśniętej cytryny w I etapie DP?
  
Gdyby było bezboleśnie, to mógłbyś je pić z pewnymi przerwami...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 11-09-2009, 11:39
Nie wiem, cytrynowych nie próbowałem. Spróbuję jutro, oczywiście z miodem.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 11-09-2009, 11:44
A lekko blanszowany pomidor, a w zasadzie sparzenie skórki?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 11-09-2009, 11:57
Nie dodawałem do koktajlu wyciskanej cytryny więc nie wiem. Czy mogę przetestować różne gatunki owoców włącznie z tymi dozwolonymi w III etapie ? Może tam coś znajdę dla siebie. Gruszki są w miarę ok, po jabłkach i bananie tragedia. Pomidorów w ogóle nie jem ze względu na etap diety ale skoro mówisz Zibi, że warto spróbować to tak zrobię.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 11-09-2009, 12:13
Spróbuj sparzyć skórkę pomidora, a po jej zdjęciu sparzyć pomidora. W gruncie rzeczy pomidor zaliczany jest do owoców, ale pod naszą szerokością geograficzną zaliczamy go do jarzyn.

Jeśli użyty w KB wcześniej, niż w przepisie DP, nie będzie uczulał, to użyty do KB z dodatkiem soli - powinien Ci służyć.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-09-2009, 12:28
W szczególnych przypadkach gotowane gruszki do KB są jak najbardziej w porządku.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 11-09-2009, 20:38
A cytrynowe KB, pewnie wtedy czujesz nadżerki?
Gdyby było bezboleśnie, to mógłbyś je pić z pewnymi przerwami...

Wypiłem taki koktajl i z brzuchem wszystko dobrze, bolało mnie tylko gardło (jak piję MO, to też mnie szczypie przy przełykaniu - od cytryny). Zibi, w takim razie jeden dzień na koktajlach cytrynowych (piję dwa dziennie) z miodem, jeden z innym owocem?

Panie Józefie, mógłbym podgotować też np. brzoskwinie, jasne winogrona?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Magmar 22-09-2009, 13:48
Czy w II etapie diety można używać żurawiny? Czy kapustę kiszoną i ogórki należy spożywać przez wszystkie etapy diety?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: romanekk 22-09-2009, 22:29
Czy w II etapie diety można używać żurawiny?

Dzisiaj miałem ochotę trochę ich zjeść/wrzucić do koktajlu, ale gdy odwróciłem paczkę i przeczytałem w składzie: "owoc żurawiny 58%, cukier 42%...", to od razu mi się odechciało biedronkowych paczkowanych żurawinek suszonych :)


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 24-09-2009, 14:00

Przez 1,5 tygodnia jadłem tylko warzywa gotowane i bardziej sobie tym zaszkodziłem niż pomogłem. Miałem wyjątkowo paskudne zapracia, gazy i bóle wnętrzności. Nie wiem nawet, czy teraz nie powtórzyć I etapu diety...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 26-09-2009, 21:05


I co będziesz powtarzał 1 etap za każdym razem, jak coś się będzie działo?
Chyba bez sensu Riddick?
Tak, to głupi pomysł i szybko wybiłem go sobie z głowy. Teraz po prostu stawiam na większą ilość surówek.

Czy oprócz ewidentnych niestrawności są jakieś przeciwwskazania do stosowania winogron w KB w II etapie ?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: romanekk 26-09-2009, 23:18
Ostatnio coś mi się obiło o uszy, że w II etapie można już jeść orzechy włoskie.. od kilku dni ostro się nimi zajadałem :D Teraz przez przypadek doczytałem że są one dozwolone dopiero w III etapie diety, jeżeli one mi nie szkodzą to w takim przypadku radykalnie zaprzestać jedzenia tych orzechów czy raczej żywić się tak jak do tej pory? :) <doskonale sobie zdaje sprawę żeby nie popadać w skrajności, lecz nie jestem pewien czy to mi nie zaszkodzi na tym etapie DP> :>


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 02-10-2009, 12:02
Proszę o radę,
Mój synek od pięciu dni jest w II etapie DP, wprowadziłam mu koktajle z jabłkiem i gruszką. Sytuacja jest taka, że robi kupę kilka razy dziennie (wczoraj cztery) i ma też gazy, dzisiaj w nocy bardzo były nasilone. Nie wiem, co mam zrobić - wstrzymać się jeszcze z owocami?
Niestety koktajli warzywnych nadal nie chce.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 02-10-2009, 12:05
To chyba jest normalne. Jedno z moich dzieci też tak miało, ale się to szybko uspokoiło. Może gruszkę na razie wycofaj? Albo ją blanszuj...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 02-10-2009, 20:17
Cytat
To chyba jest normalne. Jedno z moich dzieci też tak miało ale się to szybko uspokoiło.

Aha, no widzisz, u mojego synka dzisiaj lepiej - jedna wizyta w ubikacji, ale gazy słyszę często. Tak zrobię, zostawię na razie jabłko i zobaczymy. Ogólnie synek ma bardzo duży apetyt i dobre samopoczucie, więc może rzeczywiście niedługo wszytko dojdzie do normy...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: malaczarna 12-10-2009, 16:00
A co z kaszą ORKISZOWĄ? Dozwolona?:)


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-10-2009, 17:47
Orkisz zawiera mniej glutenu od innych zbóż, ale jednak zawiera, więc raczej nie jest polecany.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Ceo 10-11-2009, 16:24
Dlaczego orzechy włoskie nie są dozwolone w 2gim etapie diety?
Czy można je jednak warunkowo spożywać, bez wielkiej szkody?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 10-11-2009, 18:28
Orzechy włoskie mają silne właściwości alergizujące i dlatego ich zjadanie jest odroczone do momentu, aż w naszych jelitkach wszystko się unormuje i wygoi. Zauważ, że konsumpcja pożywienia z czerwonym barwnikiem też jest odroczona w czasie. Oczywiście, że ktoś może powiedzieć  "orzechy włoskie mi nie szkodzą", ale to, że nie wyskakuje nam alergiczna wysypka, nie oznacza, że jest OK. Dieta wg  pana Słoneckiego ma za cel przywrócenie homeostazy w jelitach. Ja, przynajmniej, ogólnych ram tej diety się trzymam.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Sonata 10-01-2010, 20:55
Jeszcze pytanie w związku z DP w II etapie. Czy można jeść rodzynki, morele suszone BIO np. w KB i czasami pogryzać orzechy ziemne?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 10-01-2010, 21:24
Sprawdź w opisie trzeciego etapu (orzechy). W drugim mogą być stosowane w niewielkich ilościach jako przyprawa, np. w koktajlu błonnikowym - patrz opis drugiego kroku wykonania koktajlu (bakalie), a także przepisy na kaczkę i na kaszę jaglaną, na Portalu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 11-01-2010, 22:02
Czy można w dochodzeniu do zdrowia używać wina do przygotowywania potraw ? Tzn jako dodatek do gulaszu, marynowania mięsa itp. Bronie się przed tym a nie wiem czy potrzebnie...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Antonio 29-01-2010, 22:32
Pewnie rozsądnie użyte, dobre (własnoręcznie zrobione?) wino nie zaszkodzi... Tylko to wino w wielu sklepach nie jest winem lecz przemysłowym produktem o wątpliwej jakości.

A ja mam inne pytanie. Czy po paru miesiącach DP, wzmożony apetyt na sól jest normą? Właśnie się ledwo powstrzymałem przed wypiciem solanki ze słoja z kiszonymi ogórkami... Wypiłem kieliszek czerwonego, wytrawnego wina i chyba wrócę do słoja ;) Jak to jest z tą solą? Nigdy przedtem nie potrzebowałem soli, unikałem jej nawet, a teraz czuję się trochę jak owca przy słonym kamieniu... ;)


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 29-01-2010, 23:13
Zarówno w przypadku wina do marynat i gulaszu, jak i słonego, spokojnie można posłuchać swojego apetytu. Chociaż lepiej byłoby się napić soku z kapusty, niż wody z ogórków. Ale - raz nie zawsze, jak mówią. Ja nie miałam pociągu do słonego, ale do kiszonek, i owszem. Może to o to chodzi.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 29-01-2010, 23:26
Możliwe, że sok z kapusty lepszy. Ale jeżeli o mnie chodzi to jednak dużo łatwiej wchodzi mi ten z ogórków. Właściwie to piję go bez problemu, a ten z kapusty to już jest trudna sprawa. Być może znaczenie ma też jakość, sposób kiszenia. Nigdy sam nie kisiłem więc nie wiem jak smakuje taki sok z kapusty bez ew. polepszaczy.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Antonio 30-01-2010, 01:57
Mamy tu taką regionalną wersję ogórków kiszonych w solankach źródlanych. Czasem wydaje się ta "ogórkowa" woda gazowaną i jest dość przyjemna. Na dnie pełno białego osadu.

Parę miesięcy temu nie spojrzałbym nawet na taki słój z ogórkami. Czy organizm odciążony od "śmieci" typu: makaron z tuńczykiem, jogurt z probiotykiem, chleb z żółtym serem, pączki z różanym nadzieniem --- poszukuje teraz naturalnych elektrolitów, witamin? Jest to dla mnie niezwykłe :).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 30-01-2010, 03:41
Słyszałem, że podobno w zimie organizm potrzebuje więcej słonego. Nie wiem czy tak jest, w sumie to organizm więcej wody traci w lecie kiedy jest gorąco. Chociaż może bardziej jest to właśnie kwestia elektrolitów, ja też zaobserwowałem że taki soczek bardzo mi smakuje i dobrze robi.

Co do wina to nie ma najmniejszej wątpliwości, że wino własnej roboty będzie zdrowsze.
Jak dla mnie dużo smaczniejsze, chociaż nie piłem wina robionego z winogron.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Duch 20-02-2010, 09:06
Czy w II etapie DP można jeść żelki Haribo?


Jeśli to ma być pół paczki na raz, to nie. A jeśli 3x2, to tak. //Grażyna


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: olisha 21-02-2010, 23:56
Cytat
Czy po paru miesiącach DP, wzmożony apetyt na sól jest normą?
Też mam tak, że mi się słonego chce. Jak na razie piję wodę w takich przypadkach, i wtedy przechodzi... Ale solę więcej niż zwykle, dużo więcej, pewien czas nie soliłam w ogóle. Woda z ogórków mnie skutecznie odstrasza jakimś takim białym osadem na wierzchu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 22-02-2010, 11:17
Wodę z ogórków można pić, ale tylko z własnych. Ogórki w wiaderkach mogą być konserwowane. Jeśli na wierzchu pojawi się kożuch, to już nie nadaje się. Natomiast osad na dnie to drożdże, nie są szkodliwe, zresztą można tak zlać płyn, żeby tych drożdży nie wypić.

Natomiast sok z kapusty prawidłowo, naturalnie kiszonej, to jest samo zdrowie (tam nie ma wody, tylko sfermentowany sok). Podobnie, zdrowy jest zakwas buraczany z buraków ćwikłowych - jest w nim woda, ale to dobrze, bez niej zakwas by nie powstał, tylko galareta z pektyn. Z kolei sam sok z buraków jest zbyt skoncentrowany i nie należy go nadużywać, chyba że jest to w ramach jakiejś kuracji, ale my nie polecamy picia soków pozbawionych błonnika.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: olisha 22-02-2010, 21:00
Ogórki mam własne, ale i tak z kożuszkiem. Czy tylko płyn się nie nadaje do spożycia, czy ogórki spod tego kożuszka też? Bo stoi toto w lodówce i nie wiem, czy mam to cichaczem usunąć, czy to jeszcze jadalne jest.

A zakwas z buraków wypróbuję w najbliższym czasie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 22-02-2010, 22:46
Na własnych też robi się kożuszek. Trzeba go zbierać, wtedy ogórki się nie popsują. Jeśli ogórek dotyka kożuszka, to w tym miejscu gnije.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Galapagos 26-05-2010, 07:15
Czy będąc w II etapie DP KB robimy tylko z owoców takich jak jabłka, gruszki, agrest czy brzoskwinie? Czy mozna użyć innych , np truskawek malin, jagód?

:)


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 26-05-2010, 08:57
Niezbędnik zdrowia, strona 36: "W etapie tym do diety wprowadzamy owoce i warzywa szczególnie często wywołujące gwałtowne reakcje w zetknięciu się z systemem odpornościowym w nadżerkach przewodu pokarmowego, przez co utrudniają, a często wręcz uniemożliwiają ich ostateczne wygojenie, co ma istotny wpływ na brak postępu w procesie zdrowienia. Z tego względu należy zwrócić baczną uwagę na reakcję organizmu" i tu następują przykłady takich owoców i warzyw.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: pollo 10-06-2010, 20:53
Czy zjedzenie w II etapie diety powiedzmy 2 razy w tygodniu 3,4 suszonych morel bio będzie wielkim przestępstwem? Wiem, że są one dopiero w III etapie jednak obecnie gruszki i brzoskwinie nie pochodzą z Polski, więc na pewno są czymś spryskiwane.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 10-06-2010, 21:01
Nie będzie przestępstwem, zwłaszcza na przykład - dodanych do koktajlu. Niedawno o tym była mowa, więc proponuję trochę jeszcze poczytać.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: pollo 11-06-2010, 12:37
Mam pytanie odnośnie surowych warzyw stosowanych w diecie prozdrowotnej (również jestem na etapie II) czy burczenie w brzuchu po zjedzeniu surowych warzyw związane jest z nadżerkami?Czy jest to związane z czymś innym?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: pollo 19-06-2010, 19:46
Czy w II etapie diety można pić herbatki owocowe np. malinową z dodatkiem hibiskusa?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Amelia 19-06-2010, 20:05
Burczenie może być objawem nadżerek w jelitach, jak podaje p. Slonecki w Niezbędniku zdrowia. Inne objawy to m. in. nieprawidłowy stolec, na początku twardy czop, potem rzadki.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: pollo 19-06-2010, 20:24
Bardzo możliwe, że to są właśnie nadżerki. Przed stosowaniem diety i MO tego nie odczuwałam.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Amelia 19-06-2010, 20:34
Jeżeli mogę Ci coś doradzić, to nie skupiaj się za bardzo na objawach, staraj się myśleć, że idziesz dobrą drogą. Myślenie o chorobach tylko nas pogrąża, nie przynosi efektów. Lepiej przejść do czynów, czyli czytać, dochodzić do wiedzy, zastosować zalecenia osób, które już wyzdrowiały i dzielą się swoją wiedzą. Choć nie jest to łatwe. Wiem, bo sama zmagam się ze sobą, zwłaszcza w odmawianiu sobie przyjemności jedzenia produktów, które kiedyś jadłam bez wyrzeczeń. Ale innego sposobu na zdrowienie ma, więc jestem twarda. Zrozumiałam też ideę Biosłone i zasady, jakie panują na tym forum i bardzo je sobie cenię. To forum tworzą ludzie z klasą.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: pollo 19-06-2010, 20:56
Dziękuję Ci Amelio za bardzo cenne rady. Jak już wcześniej wspominałam bardzo cieszę się, iż trafiłam na to forum. Wcześniej miałam naprawdę ciężkie dni, leczyłam się u lekarza który co prawda dawał mi wiele cennych wskazówek w postaci diety, ale nakazał jeść suplementy tj. witaminy i probiotyki.
Wiele razy chciałam rzucić to wszystko i wrócić do starego trybu życia, bo czułam się sama w swojej drodze do zdrowia. Jednak gdzieś tam głęboko w podświadomości bardzo chciałam wyzdrowieć i wtedy trafiłam na forum. Dzięki niemu wiele zrozumiałam i postawiłam na zdrowie. Dziękuję wszystkim, którzy tworzą to forum.

A co do skupiania się na objawach to niestety jestem hipochondrykiem (od dzieciństwa) także niestety nie da się tego u mnie wykarczować, że tak to ujmę. Postaram się jednak zbytnio nie wsłuchiwać w organizm :)
Pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 20-06-2010, 13:51
Cytat
A co do skupiania się na objawach to niestety jestem hipochondrykiem

Dałeś to sobie wmówić. Ja też byłem od lat i jestem uważany za hipochondryka a to wynika po prostu z tego, że faktyczne dolegliwości nas dręczące ludziom "zdrowym" nie mieszczą się w głowie - jak np. wzdęcia i ucisk po każdym posiłku. Reakcja jest taka,że "na pewno sobie wymyśla bo to przecież niemożliwe, wszyscy jedzą i nic im nie jest". Idąc dalej, człowiek przewlekle zmęczony i nie mający energii nazywany jest leniem albo gnuśnym.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: pollo 20-06-2010, 14:16
Tak ludzie z otoczenia nazywają mnie hipochondrykiem, jednak ja tez się nim czuję. Stale zamartwiam się o zdrowie i to już od najmłodszych lat.

A tak w ogóle to jestem płci żeńskiej :P


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 20-06-2010, 19:42
W diecie nie pijemy herbatek owocowych. Później wybieramy te bez dodatków - sztucznych smaków i barwników.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Amelia 26-06-2010, 18:30
Dziś właśnie rozpoczęłam II etap diety prozdrowotnej, zjadłam pierwsze od 3 tyg. jabłko. Niestety nie udało mi się przejść tego etapu bezbłędnie, np. zjadłam sałatkę z ananasem, porcję buraczków, kawę z mlekiem. I to wszystko dzień przed ukończeniem I etapu diety. Niestety okoliczności temu sprzyjały i tak się skusiłam. Mimo to nie chcę kolejny raz zaczynać I  etapu, bo to byłoby trzecie moje podejście. A czuję duży brak owoców. Nie wiem, czy dobrze robię przechodząc do II etapu?
Moja mikstura składa się z oliwy z oliwek, soku z cytryny i alocitu. Mam dolegliwości ze strony wątroby, a oliwa świetnie "zmywa" wszelkie złogi wątrobowe. Co jadam? Na śniadanie z reguły jedno lub dwa jajka, sałatkę z ogórków lub sałaty, po śniadaniu przegryzam ziarna słonecznika, żółtą paprykę, orzechy, czasem plaster salcesonu; na obiad jem z reguły mięso ( niedawno ograniczyłam do minimum drób, bo nie wiedziałam dotychczas, że jest bardzo niezdrowy ze względu na zawartość hormonów) z surówkami bez ziemniaków, czasem ryż lub kasze- bez glutenu lub zupę bez ziemniaków, na kolację jem jakąś sałatkę ( z jaj i warzyw dozwolonych w I etapie) lub sam koktajl warzywny z ziarnami ( błonnikowy). Udało mi się pożegnać chleb i inne mączne produkty, dzięki czemu schudłam już 5 kg. Podobam się sobie coraz bardziej, a przy depresyjnych nastrojach to bardzo wiele.



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Agusia 01-10-2010, 10:33
Ja już ponad miesiąc jestem w drugim etapie DP i nadal czuję, że z moimi jelitami nie jest jeszcze tak jak powinno (kruczenia w jelitach, niezbyt często gazy, czasami biegunka).
Np. gazy miewam po kapuście czy to kiszonej, czy gotowanej. Wiem, że nie powinnam jej spożywać, ale tak bardzo ją lubię...
Może te objawy spowodowane są oczyszczaniem się wątroby i jelita cienkiego, ponieważ MO piję z olejem kukurydzianym?
KB piję dwa dziennie, w tym jeden z ostropestem.
Czy mogę w tym etapie DP pić jeden KB z cytryną?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: lj2m 17-12-2010, 11:03
W II etapie DP mam zamiar spożywać z 5 suszonych morel dziennie, po 1 bananie czy 1 wyciśniętej cytrynie. Czy są jakieś przeciwskazania? (pytam bo są to produkty które ani nie są wskazane, ani nie wskazane)

Czy można w II etapie spożywać orzechy brazylijskie i nerkowca?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kimg 03-02-2011, 17:51
Czy mogę w II etapie DP wypić napar ziołowy?   
Czy mogę napić się wody w godzinie przed KB?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kimg 04-02-2011, 13:42
Będę się starał, żeby było to ostatnie pytanie na które odpowiedź zawarta jest w portalu lub na forum.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Wera 20-02-2011, 11:17
Cytat
Czy mogę w II etapie DP wypić napar ziołowy?   
Czy mogę napić się wody w godzinie przed KB?
1. raczej nie
2. oczywiście


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Wera 07-03-2011, 19:13
Jestem już w II etapie i powolutku wprowadzam coś nowego. Zachwyca mnie fakt, że jestem taka spokojna :) i bóle nadżerek prawie niezauważalne. Wiem jednak, że jeszcze daleka droga. Nie wiem, dlaczego u mnie tak opornie to idzie...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 11-03-2011, 15:50
W drugim etapie diety powoli zaczyna mi się normować stolec. Od kilku dni nie mam biegunek. Jednak od pewnego czasu odczuwam w lewej nodze silny ból stawu skokowego i kolanowego, i mam wrażenie, że również piszczeli. Smaruję bolesne miejsca maścią I Lacky'ego, która mam wrażenie, łagodzi ból. Ponadto mam silne skurcze mięśni. Chyba to efekt oczyszczania, bo przyjmujemy mg.
U mojego męża rozpoczęło się wyropienie języka. Wygląda to mniej więcej tak, jak ropna dość gruba ścieżka wzdłuż środka całego języka. Ostatnio, jakby się nieco skróciła. Wcześniej miał na języku "mapę drogową" i to przez wiele lat.
Oboje pijemy mieszankę ziół na drogi moczowe; ja - bo muszę przeprowadzić kurację, on - dla towarzystwa.
Jak sądzicie, czy podczas trzytygodniowej przerwy w piciu ziół na drogi moczowe, można byłoby przeprowadzić kurację ziołami na drogi oddechowe? Cykl na drogi oddechowe byłby wtedy 3 - 6 - 3, zamiast zalecanego 6 - 3 - 6. Nam obojgu taka kuracja też by się przydała, no i wykorzystalibyśmy te 3 tygodnie przerwy, ale z drugiej strony taka trzytygodniowa przerwa może też być wskazana, żeby nie przeciążać wątroby. Będę wdzięczna za odpowiedź.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Sobol 11-03-2011, 18:45
Myślę, że byłoby to niepotrzebne poganianie organizmu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 14-03-2011, 13:14
No właśnie, najlepsze jest to, że szykowaliśmy się do oczyszczania ziołami dróg oddechowych (już nawet nabyłam zioła), a tu nagle wyskoczyło zapalenie dróg moczowych i drogi oddechowe zeszły na dalszy plan. Kontynuujemy więc zakraplanie oczu przez nos i spróbujemy raz w tygodniu wprowadzić inhalacje z naparu z ziół.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 20-03-2011, 12:36
Kilka dni temu (wtorek) miałam dosyć zastanawiające zdarzenie. Po pracy poszłam na aerobik, podczas którego dosyć intensywnie ćwiczyłam i jak zazwyczaj, oprócz zmęczenia fizycznego, wszystko było O.K. Wieczorem, po posiłku usiadłam do komputera, przy którym pracowałam jakąś godzinę. Po skończeniu pracy, nagle, "wszedł mi jakiś ból" w prawą stopę. Żadnej opuchlizny, ani innych widocznych oznak zewnętrznych. Ból był tak silny, że trudno mi było stąpać. Pokuśtykałam więc do łóżka i zaczęłam uciskać różne miejsca na stopie, żeby wyczuć główne, bolesne miejsce. Nic z tego. Bolała cała stopa do wysokości kostki. Nic nie pomagało, ułożenie nóg wyżej, przykurczanie nóg i podobne próby takiego ułożenia nogi, żeby nie bolało. Z bólu nie mogłam spać. Tak jakby odczuwałam fale zwiększenia i osłabienia bólu. Wydaje mi się, że lekko promieniowało do kolana. Posmarowałam nogę maścią, po pewnym czasie weszłam na dłużej do gorącej kąpieli, co jakby złagodziło ból. Po prawie nieprzespanej nocy zasnęłam. Rano nie odczuwałam bólu, ale jak wstałam z łóżka, to odczuwałam dyskomfort i stopa pobolewała podczas chodzenia. Wzięłam wolny dzień i przeleżałam w łóżku. Następnego dnia funkcjonowałam normalnie, ale chodziłam w butach na płaskim obcasie. Czy myślicie, że to efekt oczyszczania?
Od kilku tygodni kolana mam "jak z waty". Szczególnie mam to odczucie podczas chodzenia po schodach. Czy ktoś miał podobne doświadczenie?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Amelia 20-03-2011, 16:41
Cytat
Od kilku tygodni kolana mam "jak z waty". Szczególnie mam to odczucie podczas chodzenia po schodach. Czy ktoś miał podobne doświadczenie?
Miałam podobny objaw. W trakcie chodzenia, czułam, że mam osłabione mięśnie nóg, jakbym miała do nich dopięte jakieś ciężary. Uczucie to podobne było do wchodzenia pod górę. Niezaleznie od mojej woli, ciężko było mi iść, jakbym miała chwilowy niedowład. Musiałam przystanąć, a potem uspokoić myśli i pójść wolnym tempem. To mi się zdarzyło kilka razy.
Nie wiem, czy to samo czułaś, Kaprysie?
Cytat
Ból był tak silny, że trudno mi było stąpać
Wędrujące bóle to podobno coś zupełnie normalnego w trakcie oczyszczania. Mnie do tej pory boli pod wpływem ucisku i strzyka za mostkiem. Kiedyś ból odczuwałam nawet, gdy głęboko oddychałam (nie mogłam spać na boku, bo coś mi gruchotało i bolało jak przy korzonkach). Bóle kości i stawów też mi się zdarzały.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 21-03-2011, 11:14
Otóż to, osłabione mięśnie nóg i słabe stawy kolanowe. To już trwa kilka tygodni a zaczęło się jeszcze przed I etapem DP. Natomiast ból stopy trudno nazwać "wędrującym", to było raczej jak jakiś napad bólowy z odczuwalnymi falami większego i mniejszego bólu skoncentrowanego w prawej stopie i lekkim odczuciem bólu w kolanie. W ogóle nie mogłam funkcjonować. Na razie z obawy przed powrotem takiego napadu bólowego zrezygnowałam z pantofli na obcasach. Poczyniłam próbę powrotu do obcasów w sobotę, ale na szczęście wzięłam pantofle na zmianę i zmuszona byłam zmienić obuwie w samochodzie.
Muszę przyznać, że stawy, to moja słaba strona, a w stopie znajduje się mnóstwo drobnych kosteczek połączonych stawami i więzadłami, więc pewnie na dobre zaczęła się u mnie regeneracja stawów, tak to sobie tłumaczę.
Dziękuję Amelio za post ku pokrzepieniu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Myrna 22-03-2011, 16:52
Kaprys u mnie podobne objawy: "osłabione mięśnie nóg i słabe stawy kolanowe" w II etapie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Agusia 19-04-2011, 11:16
U mnie też niedawno pojawił się silny ból w prawej stopie. Czułam, że jest to ból kości. Przeszedł po dwóch dniach. Było to dla mnie coś nowego, bo nigdy czegoś takiego nie czułam.
Cieszę się, że coś się we mnie "naprawia".


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 28-04-2011, 13:02
Kontynuujemy II etap diety. Wszystko na to wskazuje, że mojej Rodzinie będę już mogła przygotować sok w celu przeprowadzenia testu buraczkowego. Ale u mnie wciąż jeszcze nie widzę poprawy. Przez dzień-dwa nie miałam biegunki, ale to była tylko krótka przerwa, niestety. Nawet jeżeli poranny stolec jest w miarę OK (w miarę - ponieważ konsystencja pozostawia sporo do życzenia), to w krótkim czasie pojawia się biegunka. I tak już trwa od tygodni. Wróciłam do odpowiedniego rozdziału w książce, gdzie jest napisane, że II etap może trwać bardzo długo. Jestem chyba przykładem totalnej toksemii. Biegunek niczym nie zatrzymuję (myślę o metodach naturalnych, np. ryż), ponieważ przeczytałam, że organizm wie co robi, kiedy pozbywa się toksyn. Niestety, wygląda na to, że mój organizm jest bardzo przyjaznym miejscem dla grzybów, bakterii, pleśni i wszelakiego paskudztwa. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że obecnie szkodzi mi wszystko.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: olisha 28-04-2011, 16:11
Kaprys, też mi się wydaje, że szkodzi mi wszystko. Czasami chciałabym móc przestać jeść w ogóle, bo może problem wcale nie tkwi w jedzeniu?... Jednak otoczenie raczej mi na to nie pozwoli, bo szczupła jestem bardzo, ale może się w końcu uprę i uda mi się nie zniknąć ;). Piję miksturę prawie tak długo jak Ty, a nie widzę ani poprawy ani pogorszenia. Ciągła alergia na większość warzyw i owoców, podejrzewana również na jajka i kilka innych rzeczy... W związku z czym będę w drugim etapie jeszcze chyba baardzo długo...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Wera 29-04-2011, 14:25
Cytat
Ciągła alergia na większość warzyw i owoców
A jak ta alergia się u ciebie objawia?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: olisha 30-04-2011, 12:11
Reakcja śluzówki w jamie ustnej - czyli swędzenie, pieczenie, obrzęk. Po niektórych rzeczach bóle brzucha. Po wypiciu soku z marchewki lub buraka duszności połączone z chwilową walką o oddech.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 05-05-2011, 12:01

Olisho, jeżeli mogłabym coś dodać, to moje doświadczenia w dochodzeniu do zdrowia też nie były - i nadal nie są - najlepsze. O ile pamiętam, soki nie są polecane w DP, spróbuj jadać marchewkę startą na drobnych oczkach z jabłuszkiem startym na oczkach grubych. Poczekaj na reakcję i jeżeli uznasz, że Ci szkodzi, to odstaw surowe warzywa i owoce. Jabłka pieczone lub duszone też są pyszne. Mnie buraki surowe też teraz szkodzą (II etap DP), więc do surówek ich nie używam, a sok wyciskam tylko do testu buraczkowego . Jeżeli chodzi o obrzęk śluzówki, to ja miewam te same problemy, głównie w okolicach ślinianek, co jest bardzo niemiłe, bo przygryzałam sobie śluzówkę i potem dość długo muszę ją leczyć. Dobre wyniki daje u mnie płukanie alocitem, na przemian z septosanem. Do tego dochodziło kilkakrotne zapalenie języka. Najbardziej przykra była nadżerka na czubku języka. Wtedy ani jeść, ani nawet mówić nie było mi łatwo. Wyobraź sobie taką sytuację w pracy. Na szczęście słowo mówione nie jest u mnie głównym narzędziem zawodowym. Jakoś to przetrwałam, ale okolicę lewej ślinianki nadal mam obrzękniętą i muszę bardzo uważać. Co do jajek, to postaraj się kupić z dobrego źródła i spróbuj na miękko. Jeżeli uznasz, że Ci szkodzą, to możesz spróbować włączyć do menu jajka przepiórcze. Jeżeli chodzi o bóle brzucha, to ja bym po prostu odstawiła te potrawy, które go powodują. Mnie z kolei boli żołądek po wypiciu mikstury, to samo miałam podczas stosowania oliwy z oliwek jako nośnika. Zmieniłam ją na olej kukurydziany i jakieś 3 miesiące było OK, a teraz znów mam bóle. Ale muszę przetrwać, bo uważam, że nie mogę skracać tego etapu ze względu na codzienne biegunki. Reasumując, trzymaj się i ja na Twoim miejscu zrezygnowałabym z produktów, które, jak uważasz, na razie Ci szkodzą .


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: olisha 09-05-2011, 14:46
Na jabłka mam dziką alergię w każdej postaci. Większość warzyw mogę tylko po ugotowaniu. Soki nie są polecane ze względu na brak w nich błonnika. Ale teoretycznie(!) powinno się móc je wypić bez takich sensacji. Na złagodzenie swędzenia śluzówki pomaga tylko czas. Jajka ograniczyłam do 3-5 tygodniowo.

Pij dużo, żebyś się nie odwodniła.

Cytat
na Twoim miejscu zrezygnowałabym z produktów, które, jak uważasz, na razie Ci szkodzą .

Taa... Coś muszę jeść ;) . Na samej wodzie i kaszy nie dam rady ;) .


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 09-05-2011, 14:57
Olisho, a gotowane mięsko (tylko raczej nie z kurczaka) i warzywa zielone na parze (ale bez nowalijek - typu szpinak). Do tego rosołki długo gotowane (bez wygotowanych warzyw), suto posypane natką z makaronem kukurydzianym lub ryżowym. Na takiej diecie można bardzo długo funkcjonować.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 09-05-2011, 15:03
Z tego co wiem, to białka jaj mogą uczulać (może ktoś mnie skoryguje). Ja bym w takiej sytuacji spróbowała jeść same żółtka, może nie będą Ci szkodzić. Do tego ryby, raczej morskie i nie jako gotowy produkt, ale przyrządzane samemu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 15-06-2011, 20:22
Powoli będziemy chyba przygotowywać się do przejścia do etapu III diety. Test buraczkowy dał wynik ujemny (tj. mocz miał kolor raczej pomarańczowy, a nie słomkowy, jak przed wprowadzeniem diety; z całą pewnością nie był jednak różowy). To, co mnie jeszcze powstrzymuje, to paskudny wygląd mojego języka obłożonego żółtawym, a czasem nawet szarawym nalotem. Przed II etapem język nie miał nalotu. Czyli organizm zaczął wyrzucać także tą drogą toksyny. U mojego męża nadal jest ropiejąca ścieżka pośrodku języka. Stosujemy wciąż olej kukurydziany jako nośnik MO. Coraz rzadziej miewam biegunki, ale jednak się zdarzają. No i tzw. ołówkowe stolce wskazują na niewyleczoną wciąż drożdżycę jelita cienkiego. Nie wspominając już o objawach towarzyszących. Po wypiciu koktajlu objawy towarzyszące znikają, więc pijemy koktajl nawet, jeżeli jest już pora późnego wieczoru (tj. czasem ok. 23:00). W międzyczasie, podczas etapu II, przeszłam infekcję górnych dróg oddechowych z gorączką i zapaleniem tchawicy. Niestety, nie mogłam pozostać w domu, mimo że na trzy dni straciłam głos i chociaż głos już odzyskałam, to chrypię do dzisiaj. Teraz mamy przerwę po drugim cyklu picia ziół na drogi moczowe. I tak się waham z tym stopniowym przechodzeniem do III etapu, żeby czegoś nie popsuć "po drodze". Może ktoś ma już za sobą II etap i mógłby coś dodać od siebie?
A propos, cały czas raczej kiepsko się czuję. Składam to wprawdzie na karb przemęczenia, co też ma miejsce, ale chyba to nie tylko zmęczenie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 20-06-2011, 19:25
Zapomniałam napisać o stosowaniu maceratu z korzenia prawoślazu. Z tchawicą tak jakby lepiej, ale ciągle nie tak, jak trzeba. Uzbrajam się w cierpliwość. Trochę próbujemy jeść truskawki (nie mogłam sobie odmówić), ale chyba jednak dla mnie na nie za wcześnie, bo pojawiły się codzienne biegunki. Cóż, mimo że bardzo je lubię, to jednak w tym sezonie nie bardzo mogę sobie na nie pozwolić. Jednym słowem, ja nadal jestem na II etapie DP.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: piem 29-06-2011, 18:08
Od kilku dni prowadzę 1 etap DP. Jem mięso, warzywa, jaja i piję koktajle. No i mam pewien problem, otóż brak mi sił na cokolwiek. Najchętniej bym leżał w łóżku. Czuję, że brak mi energii. Czy można dorzucić jakąś kaszę czy ryż, żeby trochę tej glukozy dostarczyć? Czuję, że długo tak nie pociągnę, a jestem młodą osobą, do tego sesja ciągle trwa i mam problemy z koncentracją.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 29-06-2011, 18:21
Też tak miałam. Ja nie dorzucałam węglowodanów, ale raczyłam się karkówką, swojską kiełbasą, tatarem. Popijałam wodę z cytryną. Minęło jak ręką odjął.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Timbuktu 29-06-2011, 20:05
Od kilku dni prowadzę 1 etap DP. Jem mięso, warzywa, jaja i piję koktajle. No i mam pewien problem, otóż brak mi sił na cokolwiek. Najchętniej bym leżał w łóżku. Czuję, że brak mi energii. Czy można dorzucić jakąś kaszę czy ryż, żeby trochę tej glukozy dostarczyć? Czuję, że długo tak nie pociągnę, a jestem młodą osobą, do tego sesja ciągle trwa i mam problemy z koncentracją.
Poczekaj aż skończy się sesja, DP nie ucieknie przecież. :)


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: piem 29-06-2011, 20:21
Iza, wsuwam tłuste mięsa, ale szczerze to średnio mi leżą, mdli mnie trochę po nich, szczególnie po tych na zimno.

Timbuktu, po sesji jadę na 2 tygodnie chodzić po górach, także chciałem choć trochę teraz "ogarnąć" organizm, bo wiadomo jak na wyjeździe jest, człowiek też chce troszku się wyluzować i odpocząć od szarej rzeczywistości. Oczywiście w granicach rozsądku.

Myślę, że dorzucę teraz trochę węglowodanów, np. ziemniaki w mundurach, a bardziej rygorystyczną dietę zacznę po powrocie z gór. Na marginesie, to gdzieś czytałem wypowiedź Pana Józefa, że ziemniaki są o wiele wartościowsze, niż kasze.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-06-2011, 20:25
Na marginesie, to gdzieś czytałem wypowiedź Pana Józefa, że ziemniaki są o wiele wartościowsze, niż kasze.
Ja bym tak nie powiedziała, zwłaszcza w odniesieniu do kaszy gryczanej, ale Mistrzowi wolno.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: piem 29-06-2011, 20:38
Cytat
Ziemniaki w mundurkach są bardziej wartościowe od kasz, nie mówiąc o ryżu, który żadnych wartości odżywczych nie ma.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Zuza 29-06-2011, 20:40
Ziemniaki w mundurkach są bardziej wartościowe od kasz, nie mówiąc o ryżu, który żadnych wartości odżywczych nie ma.
Co prawda Mistrz pisze tu też o kaszach, ale z tego co pamiętam, częściej podkreśla właśnie małą wartość odżywczą ryżu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kaprys 01-07-2011, 11:39
Piem, jeżeli jeszcze gdzieś trwa sesja, to chyba już jakaś końcówka. Ja bym raczej na Twoim miejscu nie przerywała DP, ale spróbowała robić sobie przerwy w nauce, np. co 2 h, w tym czasie pojeździć np. na rowerze, po tym zimny prysznic i powrót do nauki.
O ile dobrze pamiętam ze studiów podyplomowych na Wydziale Rolnictwa SGGW (dla czystej przyjemności poznawczej - jestem mieszczuchem od korzeni), to właśnie tuż pod skórką ziemniaka znajduje się bardzo cenne białko. Jeżeli ziemniaki się obierze, ugotuje i w dodatku odleje wodę w której się gotowały, to już będą tylko stanowiły bezwartościowy zapychacz (a może raczej szkodliwy).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Marooned 06-02-2012, 11:09
W jaki sposób można piec ziemniaki na II etapie DP? Czy należy je piec w mundurkach, tak jak napisano w książce, czy można je obrać i upiec np. w piekarniku? Bo chyba z obieraniem chodzi o utratę składników ale podczas gotowania jak rozumiem?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 06-02-2012, 12:08
W Twoim pytaniu zawiera się odpowiedź:

Cytat
tak jak napisano w książce


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Alan 06-02-2012, 21:03
W Niezbędniku jest napisane: "w drugim etapie można jeść ziemniaki ugotowane w mundurkach i pieczone", więc nie piec w mundurkach, tylko gotować w mundurkach, później oczywiście obrać i zjeść. Jeśli chcesz piec, to należy je chyba obrać przed włożeniem do piekarnika (jeśli nie, to uświadomcie i mnie, bo obieram ziemniaki do pieczenia od początku II etapu).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Ernestem 06-02-2012, 23:04
Ja piekę ziemniaki w mundurkach. Myję, suszę papierem i piekę. Wykałaczką trzeba kontrolować czy już miękkie. Polecam spróbować. 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tulip 07-02-2012, 00:35
Ile można zjeść owoców dziennie w drugim etapie DP? Czy np. pozostałe części jabłka, gruszki i banana użyte do KB można spokojnie zjeść tego samego dnia? Czy może po prostu ograniczyć się jedynie do owoców w koktajlach?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Wera 07-02-2012, 13:37
Cytat
Czy np. pozostałe części jabłka, gruszki i banana użyte do KB można spokojnie zjeść tego samego dnia?
Można, jeśli Ci nie szkodzą. A co do bananów to stosuj je raczej tylko do KB, bo to nie są to nasze owoce regionalne.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Pacio 10-02-2012, 13:33
Czy koktajl cytrynowy mogę wdrożyć z początkiem II etapu DP?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Whena 10-02-2012, 16:27
Pacio czytam wszystkie twoje posty od kiedy się pojawiłeś na Biosłone i chyba koniecznie chcesz coś przyspieszyć na siłę.
Picie MO rozpocząłeś 10.01.2011, a już chyba w marcu postanowiłeś pić mieszankę oczyszczającą drogi moczowe - trochę za szybko, bo Mistrz wyraźnie pisze, że obie mieszanki ziołowe powinno się wprowadzać dopiero po około 6 miesiącach od rozpoczęcie picia MO, pod warunkiem, że nie ma ostrych reakcji oczyszczających.
Potem się zreflektowałeś i sam napisałeś:
"Na moją niekorzyść, rozpocząłem picie mieszanki ok. 3 miesiące od rozpoczęcia MO. Piłem pół roku i przestałem, gdyż zacząłem się gorzej czuć od ziółek."

A ty jak widzę jeszcze w kwietniu 2011 chciałeś pić do tego citrosept z melisą. Dobrze, że Iza38K Cię powstrzymała.
Z postu z 10.10.2011 wynika, że dalej Ci się spieszyło i chciałeś pić melisę z citroseptem. Ciekawi mnie czemu dopiero kończysz teraz I etap DP, a nie wprowadziłeś DP wcześniej? Wolałeś eksperymentować z wszystkim innym, a odpuściłeś sobie dietę.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=8157.msg152179#msg152179
Tu znów pytasz o KB z cytryną. Czy nie lepiej dokończyć jedną rzecz, a dopiero potem coś nowego wprowadzać? Trochę chaos u Ciebie jest. Właściwie mógłbyś napisać co ty w tej chwili stosujesz, co Ci dolega i czy masz jakieś reakcje oczyszczające, bo bez tego to trudno cokolwiek powiedzieć.
A pijesz obecnie tą mieszankę oczyszczająca na drogi moczowe?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Pacio 10-02-2012, 17:19
Dziękuję Whena.

Na początku myślałem nie po kolei.
Wydawało mi się, że DP jest mi nie potrzebne, myliłem się. Czytając nowe wydanie książki Mistrza doszedłem do tego wniosku.

Mieszankę piłem przez pół roku i przestałem ją pić dokładnie pół roku temu. Citrosept z melisą sobie odpuściłem i skupiłem się na MO i zakraplaniu nosa. Dziś rozpocząłem DP. I chcę po kolei wdrażać metody oczyszczania ( jedną kończę zaczynam następną ). Po diecie* chcę wdrożyć KB cytrynowy, po nim ssanie oleju, potem mieszankę na drogi oddechowe, a następnie na drogi moczowe.

Wstępnie taką przyjmuję taktykę, choć wszystko mogę ułożyć odwrotnie ;) Głownie mam problemy psychiczne. I brak reakcji oczyszczania.
 
*I waśnie to moje pytanie czy w którymś z etapów wdrożyć KB cytrynowy czy dopiero gdy wszystkie z etapów przejdę?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Whena 10-02-2012, 17:27
Moje zdanie jest takie, że KB z cytryną powinien u Ciebie poczekać. KB cytrynowe dają naprawdę popalić. Ja jestem już po wszystkich etapach diety i pije MO prawie 2,5 roku, a Mistrz mi odradził zdecydowanie KB z cytryna i melisę z citroseptem. Różnie to bywa jak widzisz.
Lepiej przejdź sobie spokojnie etapy DP. W międzyczasie spokojnie możesz ssać olej, bo to nie daje żadnych gwałtownych reakcji oczyszczających i tylko może Ci pomóc.
Cytat
Dziś rozpoczęłam DP. I
A ja już myślałam, że jesteś na II etapie, skoro pytasz o ten KB z cytryną w II etapie. I popraw sobie posta... bo chyba facet jesteś, nie baba ;)

Czasem jak mocno zasyfiony organizm, to nawet przez rok lub dłużej nie ma reakcji. Trzeba być cierpliwym i tyle.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Marooned 21-02-2012, 11:02
Kupiłem kruszone ziarna kakaowca (naturalne kakao bez żadnych domieszek). Czy można je stosować w II etapie DP ?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Whena 21-02-2012, 15:43
W opisie diety jest napisane tak:
"Można też jeść prawdziwą czekoladę, tj. zawierającą min. 70% kakao, oczywiście w rozsądnych ilościach."
To zdanie dotyczy dopiero III etapu DP. Czyli jeszcze za wcześnie na kakao.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Marooned 19-03-2012, 10:15
A jak jest z mąką ziemniaczaną? Żona chciała do sosu trochę dodać, czy można?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: K'lara 19-03-2012, 10:50
Można i tak się robi, żeby zagęścić sos. :)


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Lenka 19-03-2012, 12:02
A jak jest z mąką ziemniaczaną? Żona chciała do sosu trochę dodać, czy można?

 Ja zagęszczam sosy mąką kukurydzianą, wymieszaną z wodą i łyżką gęstej śmietany.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: K'lara 19-03-2012, 12:11
Ja zagęszczam sosy mąką kukurydzianą, wymieszaną z wodą i łyżką gęstej śmietany.

I sos trzyma konsystencję? Mnie zawsze, nawet jak początkowo sos jest gęsty, to szybko staje się wodnisty.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Lenka 19-03-2012, 20:49
Ja zagęszczam sosy mąką kukurydzianą, wymieszaną z wodą i łyżką gęstej śmietany.

I sos trzyma konsystencję? Mnie zawsze, nawet jak początkowo sos jest gęsty, to szybko staje się wodnisty.

Nie zauważyłam, może dlatego, że szybko zjadamy.
Ale chyba nic się nie dzieje, czasem zostaje nam gulasz na drugi dzień.
Mąki kukurydzianej daję na ok. pół lub 3/4 szklanki  zimnej wody dużą czubatą łyżkę i łyżkę śmietany 12%. Zresztą już od dawna staramy się, żeby sosy nie były takie mocno zawiesiste, gęste.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Wera 27-03-2012, 17:24
U mnie to samo - jest bardzo gęsty i trzyma tę konsystencję. Przeważnie jednak stosuję wywar a nie wodę.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Ernestem 27-03-2012, 17:32
U mnie sosy na mące kukurydzianej też trzymają konsystencję, ale czas przerzucić się na mąkę ziemniaczaną, bo tej kukurydzianej to aż strach się bać :).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kalina 27-03-2012, 18:09
Ostatnio pojawiła się w sprzedaży mąka gryczana, z niej robię lane kluseczki i wykorzystuję ją, do  zagęszczania sosów.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Marooned 04-04-2012, 09:22
Chodzą za mną naleśniki od jakiegoś czasu, czy takie jak te, z prosa i mączki chleba świętojańskiego mogłyby być na II etapie DP? http://natura24.pl/go/_info/?user_id=4178&lang=pl



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 04-04-2012, 09:44
Jasne, ale dopiero na deser bo danie główne trzeba zjeść w makdebilandzie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Elosa 04-04-2012, 11:54
Czasami wystarczy poszukać na forum  a przestaną "chodzić" ;-) Smacznego  :-)

Mąka kukurydziana nie zawiera glutenu. Ja używam mąki kukurydzianej na "naleśniki" wykorzystując białka jajek. Sposób przyrządzenia jest następujący:
- białko z 2-ch lub 3-ch jajek
- 2-3 łyżki stołowe mąki kukurydzianej
- 1 łyżka stołowa dobrej śmietany
Do mąki dodać odrobinę wody i śmietanę oraz wymieszać na gęstą masę.
Dodać białko, odrobinę soli i dokładnie wymieszać.
Smażyć na rozgrzanym smalcu z dwóch stron.
Życzę smacznego. Mnie bardzo smakują.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-08-2012, 11:24
http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 09-03-2013, 18:02
Czy w II etapie DP można podjadać chrupki kukurydziane?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Savage7 09-03-2013, 21:32
Nie jest to bardzo wielki grzech.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 22-04-2013, 20:30
Proszę o wymienienie rodzajów serów śmietankowych dozwolonych w II etapie. Szczerze mówiąc to chodzi za mną bryndza lub bunc, ale nie jestem pewna czy one się tu zaliczają.

Co do owoców - czy lepiej zastosować jakiś limit np. jedno jabłko dziennie, czy jeść tyle na ile się ma ochotę?

W pierwszym etapie DP nie miałam ochoty na koktajle, bo nie bardzo mi smakowały. Teraz będę je robić częściej, ale chciałam zapytać czy w dniu bez koktajlu można zjeść jednego banana?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 22-04-2013, 20:42
Czy w II etapie DP można podjadać chrupki kukurydziane?
Chrupki kukurydziane prawdopodobnie zawierają pszenicę, czyli gluten.
Poza tym, dla mnie to śmieciowe jedzenie. Zobacz co dzieje się z chrupkami, kiedy zalewasz je wodą.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 22-04-2013, 21:11
Cytat
Co do owoców - czy lepiej zastosować jakiś limit np. jedno jabłko dziennie, czy jeść tyle na ile się ma ochotę?
Ile się ma ochotę to może nie, bo są tacy, którzy mają ochotę na 20 szklanek herbaty dziennie... Ze dwa-trzy jabłka powinny wystarczyć, ale to też zależy od reakcji Twojego organizmu. Musisz obserwować, czy (i jakie dokładnie) jabłka Ci służą.

Cytat
W pierwszym etapie DP nie miałam ochoty na koktajle, bo nie bardzo mi smakowały. Teraz będę je robić częściej, ale chciałam zapytać czy w dniu bez koktajlu można zjeść jednego banana?
Bananów w drugim etapie nie jemy.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 07-05-2013, 20:31
A to mi nowość z tymi bananami, przecież w portalu napisano czarno na białym, że można je dodawać do koktajli, więc nie wiem skąd taka rada.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 07-05-2013, 20:37
Dodawać w drodze wyjątku do koktajli to jedno, a jeść bez ograniczeń to co innego.
Problem w tym, że nie widzę kiedy banany można tak naprawdę wprowadzić. Czyżby dopiero po zakończeniu DP?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Savage7 07-05-2013, 20:40
Banany nie są owocami z naszej strefy klimatycznej więc lepiej się nimi nie zajadać. To coś jak z serami - można zjeść, ale lepiej unikać.
Czy zrozumieli?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 07-05-2013, 21:51
Nie bardzo. :P
Wiem, że banany nie są zalecanym produktem, ale pytanie było na którym etapie diety można je wprowadzić (oczywiście z zastrzeżeniem spożywania raz czy dwa razy w tygodniu). Pragnę również zauważyć, że w III etapie wprowadzamy mandarynki, grejpfruty czy arbuzy, czyli też nie do końca nasze owoce.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Savage7 07-05-2013, 22:27
Sama niedawno napisałaś mądre zdanie. Przytoczę je tutaj bo to jest świetna odpowiedź na twoje dociekania:

Ja też szczerze mówiąc nie rozumiem po co dociekać jak bardzo antykoncepcja hormonalna będzie szkodliwa w połączeniu z MO, wiedząc że bez MO jest na tyle szkodliwa, że najlepiej z niej zrezygnować.



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 07-05-2013, 22:50
Tashideley, Ty i tak na razie dopiero co zaczęłaś drugi etap, więc spokojnie i bez pośpiechu. Za dwa-trzy miesiące i tak już nawet nie będziesz pamiętać o takim czymś jak banany, więc po co sobie zawracać głowę?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 07-05-2013, 23:53
Zareagowałam sprowokowana przez to co napisał Oceanik, bo ta kwestia nie była dla mnie jasna. Mnie spokojnie wystarcza banan w koktajlu, ale dokładna informacja czy, kiedy i w jakim zakresie można go wprowadzić byłaby może cenna dla tych, którzy mają wątpliwości.
Myślę, że wystarczyłoby jednoznaczne potwierdzenie, iż banany (poza koktajlami) nie są dozwolone w trakcie DP.

Savage7, masz rację - wiedząc co jest zdrowe, a co nie - nie ma żadnej potrzeby dociekać więcej. Tylko dlaczego cukier (dla mnie nr 1 do permanentnego odstrzału w każdej zdrowej diecie) doczekał się oficjalnej aprobaty w III etapie DP?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Manialub 08-05-2013, 06:15
Mój przepis na naleśniki:
3 łyżki zmielonego siemienia lnianego
2 jajka
łyżka oleju (świetnie smakuje z kokosowym)
szczypta soli
troszkę sody oczyszczonej
woda - tyle ile trzeba aby masa była naleśnikowa (około 2 łyżki +)
smażyć na masełku


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-05-2013, 08:53
Tylko dlaczego cukier (dla mnie nr 1 do permanentnego odstrzału w każdej zdrowej diecie) doczekał się oficjalnej aprobaty w III etapie DP?
A co złego jest w słodzeniu cukrem? Nie ulega wątpliwości, że nadaje się on do tego celu o wiele bardziej od tych współczesnych udziwnień - słodzików, stewi, ksylitolu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 08-05-2013, 10:26
Myślę, że o potencjalnej szkodliwości działania białego cukru słyszał każdy i nie muszę się tu na ten temat rozpisywać... Dodatkowo, będąc przetworzonym węglowodanem nie wnosi dla organizmu żadnej wartości.
A sam fakt, iż współczesne udziwnienia słodzące nie mają sensu, tej wartości nie wytworzy.

Ja bym się zapytała po co w ogóle słodzić i na siłę zmieniać naturalny smak napojów?
Czy warto w ten sposób przyzwyczajać organizm do sztucznie słodkiego smaku? Wszak potem będzie się tego domagał...
Oczywiście jeśli ktoś bardzo nie lubi smaku goryczki to intuicja podpowiada mi zastosowanie miodu lub nierafinowanego cukru trzcinowego. Biały cukier nie jest do niczego potrzebny.

Biorę jednak pod uwagę, że czegoś nie wiem, bo cały czas się tutaj uczę zmiany nawyków myślowych i żywieniowych.



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-05-2013, 10:35
Cytat
Myślę, że o potencjalnej szkodliwości działania białego cukru słyszał każdy
Tak samo jak o szkodliwości cholesterolu i dobrodziejstwie szczepień.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 08-05-2013, 10:47
Czyli mam rozumieć, że z cukrem jest wszystko OK, a niepochlebne informacje na jego temat to tylko propaganda?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-05-2013, 10:49
Taka sama propaganda jak z solą.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 03-06-2013, 16:27
Właśnie minęło siedem miesięcy na DP (obecnie II etap). W związku z tym wykonałem test buraczkowy i wyszedł pozytywny, tzn. mocz na różowo. Powiedzcie, czy po tak długim czasie na DP (II etap), przy prawidłowym stosowaniu się do diety, mogą być jeszcze niewyleczone jelita? Ponadto dodam, że zaopatruję się niestety w marketach w wyroby mięsne i w związku z tym, czy może to mieć jakiś wpływ na proces leczenia?
I jeszcze jedna ważna rzecz, od kwietnia piję mieszankę na drogi moczowe, po której nasilają się objawy ze strony prostaty a także podrażnienia śluzówki, tzn. np. pojawiają się afty w jamie ustnej i na dziąsłach oraz, co dziwne, pogarsza się stan hemoroidów (tak przypuszczam, że to hemoroidy, choć nigdy nie byłem u lekarza i może to jakieś inne rzeczy wchodzą w grę). Poza tym jest także więcej gazów i wzdęć. Te dolegliwości zmniejszają się w przerwach pomiędzy piciem mieszanki na drogi moczowe. Czy należy uznać, że są to objawy oczyszczania i kontynuować picie mieszanki, czy ją odstawić?          


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 03-06-2013, 17:32
     Mieszanka na drogi moczowe nie powoduje wzdęć. Masz niewyregulowany układ pokarmowy. Pracuj nad tym odpowiednią dietą prozdrowotną i nie oczekuj cudów zbyt szybko.
     Być może jesz zbyt dużo węglowodanów, a może jesz zbyt szybko i niedokładnie gryziesz.
Afty i objawy grzybicowe na tym etapie świadczą o wzmocnieniu układu odpornościowego. Możesz nadal pić mieszankę, bo wyraźnie 'dobrze Ci robi'.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=294.0


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 03-06-2013, 17:51
Pamiętam, że moje jelita również ewidentnie (choć nie jakoś gwałtownie) reagowały na mieszankę, tyle że na drogi oddechowe.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 04-06-2013, 18:08
Jeśli chodzi o węglowodany to czy spożywanie dziennie jednego jabłaka, dwóch lub trzech ziemniaków ugotowanych w mundurkach ewentualnie zamiast ziemniaków kaszy gryczanej może być zbyt dużą ich ilością jak na drugi etap DP. Możliwe natomiast jest to, że zbyt szybko i niedokładnie przeżuwam i gryzę pokarm. Nie oczekuję też cudów zbyt szybko, tylko chcę się upewnić czy popełniłem jakieś błędy podczas diety, gdyż zgodnie z opisem diety powinna ona średnio trwać sześć miesięcy, a w skrajnych przypadkach dziewięć miesięcy. U mnie jest to siódmy miesiąc DP i obawiam się czy te pozostałe dwa miesiące pozwolą mi chociażby przejść do trzeciego etapu, bo jak wiadomo zbyt długie stosowanie diety też nie jest wskazane.  Więc pytanie brzmi czy zmniejszyć jeszcze dzienną ilość węglowodanów czy szukać innych przyczyn niewygojenia jelit np. nietolerancji któregoś z warzyw.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 04-06-2013, 19:39
Możesz jeszcze zmniejszyć ilość węglowodanów.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 19-06-2013, 20:14
Zgodnie z poradą Asia61 zmniejszyłem ilość węglowodanów z poziomu opisanego powyżej do jednego jabłka dziennie. Od momentu ograniczenia ich ilości mineło dwadzieścia dni. Na DP (obecnie II etap) jestem już prawie osiem miesięcy. Zastanawiam się po jakim czasie znowu wykonać test buraczkowy, i czy w razie ponownego wyniku pozytywnego dalej kontynuować etap II DP, czy może zacząć pomału wprowadzać produkty zgodne z III etapem DP. Ogólnie, ile czasu mogę być jeszcze na II etapie DP, aby nie zaszkodzić organizmowi w drodze do zdrowia.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 19-06-2013, 21:11
Test buraczkowy możesz robić co 2 tygodnie. Twoje objawy (a nie sam test) są powodem, dla którego powinieneś jeszcze bardzo uważać na to co jesz. Unikaj wszelkich pokarmów po których masz wzdęcia, czy inne przeboje. Jeśli jesteś pewien, że jakiś produkt z listy III etapu nie spowoduje reakcji niepożądanej, to możesz go wprowadzić. Ja również długo jestem na DPII/DPIII. Sam siebie znasz najlepiej.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 29-07-2013, 18:39
Właśnie mija dziewięć miesięcy od kiedy jestem na DP, a test buraczkowy wychodzi nadal pozytywny. Co jeszcze mogę zrobić, aby gojenie jelit przebiegało sprawniej? Zmniejszyłem ilość węgli, ale zastanawiam się, czy nie wykluczyć ich całkowicie. Poza tym pisałem w którymś poście, że bezpośrednio po I etapie DP przez pewien czas jadłem zbyt dużo bananów, jabłek i gruszek, a co za tym idzie dokarmiałem drożdżaki. Czy takie błędy mogły spowodować brak efektów w gojeniu jelit i czy w związku z tym nie powinienem zacząć DP ponownie?     


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 29-07-2013, 20:19
Oceanik, nie wiem dlaczego szukasz winnego wśród owoców. A co jadasz poza tym?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 29-07-2013, 21:17
Po owocach i surowych warzywach mam wzdęcia i gazy. Najbardziej po bananach i gruszkach. Jeżeli chodzi o to co jadam, wygląda to następująco:
1 Śniadanie - jajecznica z marchewką, kaszą gryczaną, lub na kiełbasie;
2 Obiad - w różnych zestawieniach mięso wieprzowe, wołowe, drobiowe plus kalafior, brokuły, fasolka szparagowa, kapusta kiszona, ogórki kiszone (po kapuście kiszonej i ogórkach jest trochę wzdęć i gazów), wcześniej ziemniaki lub kasz gryczana. Dodatkowo zupa np. rosół z kaszą jaglaną, grochówka, fasolowa, kapuśniak;
3 Koktajl błonnikowy bez dodatków - taki mi nie szkodzi;
4 Kolacja - wątróbka z cebulką, kiełbasa na gorąco, gołąbki.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 31-07-2013, 22:05
Czy coś zmienić w diecie (wyeliminować jakieś potrawy) czy dalej kontynuować DP spożywając posiłki w takim składzie jak podałem. A może pomału wprowadzać III etap DP.   


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 31-07-2013, 22:23
Skoro źle reagujesz np. na strączkowe, kalafiory itp. produkty wzdymające, to je na razie wyeliminuj, lub jedz mniejszymi porcjami i obserwuj, czy się poprawi. Banany potrafią bardzo uczulać. Jeśli nie eliminujesz pokarmów, które Ci szkodzą, to DP nie jest DP. Pamiętaj, że należy raczej  odejmować, niż dodawać. Zacznij od początku. Porządnie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 02-08-2013, 22:08
Źle mnie zrozumiałaś Asia61, gdyż ja właśnie opisałem te produkty, które wyeliminowałem z diety lub ograniczyłem w pewnym jej okresie z powodu dolegliwości ze strony układu pokarmowego (np. banany, gruszki, surowe warzywa, a nawet kiszonki). Natomiast nigdzie nie napisałem o nietolerancji na warzywa gotowane takie jak kalafior, brokuły czy fasolka szparagowa, po których czuję się bardzo dobrze. Podałem tylko odpowiedzi na twoje pytania "dlaczego szukam winnego wśród owoców" oraz "co jadam poza owocami", których ograniczenie sama doradzałaś mi w poprzednich postach. Jedyne co mam sobie do zarzucenia jeśli chodzi o DP, to błędy na początku drugiego etapu, gdy wprowadziłem do diety banany, jabłka i gruszki jednocześnie, i w dużych ilościach, ale to trwało kilka tygodni, po których banany wyeliminowałem całkowicie, a pozostałe owoce i surowe warzywa ograniczyłem w dużym stopniu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 03-08-2013, 11:34
Dobrze Cię zrozumiałam. Myślę, że lepiej, niż Ty samego siebie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 03-08-2013, 17:56
A ja uważam, że jadłospis Oceanica jest w porządku i na jego miejscu, kontynuowałabym. Wynikiem pozytywnym testu bym się nie przejmowała, w tym sensie, że jest, po prostu, jaki jest. Tu potrzebny jest czas i spokój. Na takim jadłospisie, to można długo pojechać, od czasu do czasu korygując go (na przykład eleminując surowe owoce - nie bój się, nie umrzesz bez nich), gdy zauważysz jakieś niepożądane efekty.
Oceanic, naucz się słuchać organizmu. On, już bez ogłupiającej, śmietnikowej diety, będzie Tobą kierował. Po prostu przyjdzie wiedza i doświadczenie, co Ci służy, a co nie. I tu też potrzebny jest czas. A jak już będziesz zdrowy, to będziesz z tego zdrowia korzystał, jedząc, od czasu do czasu, coś "niezdrowego". I to jest piękne :-).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 06-08-2013, 13:04
Spróbuję jeszcze powalczyć nie przerywając DP, gdyż mimo wszystko kilka pozytywów na diecie jest zauważalnych np. ustąpiły podrażnienia i świąd śluzówki odbytu oraz krwawienia widoczne na papierze toaletowym, praktycznie brak krwawienia dziąseł przy szczotkowaniu, zmniejszenie bólów brzucha i wzdęć po spożywanych posiłkach z wyjątkiem dolegliwości po surowych warzywach i owocach. Zastanawiam się tylko czy nie przeginam, bo jestem już dziesiąty miesiąc na DP i wciąż na II etapie z uwagi na niewygojone nadżerki jelit.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 06-08-2013, 13:10
Spróbuję jeszcze powalczyć nie przerywając DP, gdyż mimo wszystko kilka pozytywów na diecie jest zauważalnych np. ustąpiły podrażnienia i świąd śluzówki odbytu oraz krwawienia widoczne na papierze toaletowym, praktycznie brak krwawienia dziąseł przy szczotkowaniu, zmniejszenie bólów brzucha i wzdęć po spożywanych posiłkach z wyjątkiem dolegliwości po surowych warzywach i owocach. Zastanawiam się tylko czy nie przeginam, bo jestem już dziesiąty miesiąc na DP i wciąż na II etapie z uwagi na niewygojone nadżerki jelit.
Nie przeginasz. Wszystko zależy od stanu organizmu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-08-2013, 13:24
Cytat od: Oceanik
z wyjątkiem dolegliwości po surowych warzywach i owocach
To znak, że należy owoce wyeliminować całkowicie, natomiast warzywa jadać tylko blanszowane, a gdyby i te wywoływały dolegliwości, to gotowane.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 10-08-2013, 23:29
Rozumiem, że kiszonki, które już wcześniej ograniczyłem z uwagi na reakcję układu pokarmowego muszę także wyeliminować.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 11-08-2013, 06:04
Oczywiście. Jak coś szkodzi, to eliminacja, a nie ograniczanie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 11-08-2013, 21:09
Chciałbym się poradzić w temacie stosowania mieszanki na drogi moczowe, gdyż ewidentnie zaraz po wypiciu mam gazy, wzdęcia oraz odczuwam pieczenie w okolicach jelit. Piszę o tym w tym wątku, ponieważ wydaje mi się, że oprócz nietolerancji na wymienione wcześniej przeze mnie surowe warzywa i owoce to także mieszanka może mieć wpływ na tak długie pozostawanie w II etapie DP czyli brak zagojenia się nieszczelności jelit z uwagi na nietolerancję na zioła ze strony błony śluzowej. Wcześniej już o tym pisałem i sugestie były takie, że to wina niewyregulowanego układu pokarmowego, więc stosowałem kurację dalej ale jestem już przy trzeciej turze picia a objawy pozostały. Jeśli więc dalej jestem w błędzie to proszę tylko o potwierdzenie, że powinienem dalej kontynuować jej stosowanie.   


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 11-08-2013, 21:22
Nie pozostaje Ci nic innego, jak to sprawdzić odstawiając mieszankę.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 01-10-2013, 19:06
Czy w II etapie DP można jeść blanszowaną marchewkę i czy w ogóle można ją blanszować? 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 01-10-2013, 19:52
Wszystkie warzywa które się gotuje, można również blanszować.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Blanszowanie
http://www.winiary.pl/kulipedia.aspx/slownik-kulinarny/haslo/116/blanszowanie?gclid=CJz5muam9rkCFYlF3godGyoAxA
http://www.codogara.pl/6767/blanszowanie/


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 02-10-2013, 22:12
A czy jedzenie obgotowanej marchewki w II etapie DP jest dopuszczalne? Pytam, ponieważ surowa mi szkodzi a gotowana jest zabroniona.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 03-10-2013, 18:45
Mistrz pisze, odnośnie drugiego etapu diety:
" Jeśli okaże się, że któryś z wprowadzanych produktów żywnościowych nam nie służy, to po prostu wykluczamy go z naszego jadłospisu na pewien czas (miesiąc, dwa), po czym ponawiamy próbę jego wdrożenia".

Masz inne warzywa i marchewką nie zaprzątaj sobie głowy.



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kibolek 08-10-2013, 11:06
Czy można smażone placki ziemniaczane?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 08-10-2013, 20:18
Czy można smażone placki ziemniaczane?
W drugim etapie, to troszkę za wcześnie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mic 02-12-2013, 21:55
Czy w DP II można tortille wg Krisa?

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=11384.0


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 02-12-2013, 22:05
Cytat
Czy w DP II można tortille wg Krisa?
Tak, można.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 22-12-2013, 00:40
Jestem na II etapie DP już 14 miesiąc, a wynik testu buraczkowego wychodzi nadal pozytywnie. Czy powinienem mimo takiego wyniku wdrażać pokarmy z etapu III, czy nadal mogę być w etapie II nie szkodząc organizmowi. Dodam, że wciąż szkodzą mi owoce i warzywa spożywane na surowo oraz kiszonki. Jedynie po jabłkach i blanszowanej marchewce czuję się w miarę dobrze.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-12-2013, 01:02
W drugim etapie DP organizm otrzymuje wszystkie niezbędne substancje odżywcze, toteż lepiej na nim pozostać do skutku, czyli likwidacji przecieków w jelitach. Warto pamiętać, że im bardziej zróżnicowane pożywienie, tym więcej lektyn pokarmowych.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 23-12-2013, 22:36
Mam jeszcze pewne wątpliwości, które nie dają mi spokoju tzn. czy może być tak, że moje tak długie problemy z zagojeniem nieszczelności jelit mogą być spowodowane tym, że w I etapie DP zbyt wolno reagowałem na sygnały idące z organizmu, np. odstawienie surowych warzyw, owoców oraz kiszonek odbyło się praktycznie już w trakcie II etapu DP, czyli przez cały I etap DP trwało rozgraniczenie co mi szkodzi a co nie szkodzi. Czy te błędy na początku DP nie są więc powodem braku efektów w gojeniu nieszczelności? 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Ania‬ 24-12-2013, 12:39
w I etapie DP zbyt wolno reagowałem na sygnały idące z organizmu
Nie jest łatwo się tego nauczyć, to wymaga czasu. Uważam za bardzo wartościowe, że w ogóle zmierza się w dobrym kierunku.

Ja też odstawiłam surowe warzywa, czasem jem surową tartą marchewkę z olejem lnianym. Z owoców jem lekko podduszone jabłka. Warto też zwrócić uwagę, czy nie szkodzi nam nabiał.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 24-12-2013, 20:59
Jeżeli chodzi o nabiał, to od początku diety spożywam praktycznie tylko jajka. Z innych produktów nabiałowych zdarzyło mi coś zjeść, ale to dosłownie tylko parę razy, natomiast jajka bardzo dobrze toleruję.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 28-12-2013, 13:37
Czy mrożonki warzywne typu brokuły, kalafior mogę spokojnie spożywać w trakcie diety? Pytam, gdyż obecnie toleruję tylko gotowane warzywa.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-12-2013, 14:22
Przez jakiś czas można, ale właściwie po co? W okresie zimowym powinno się jeść warzywa okopowe.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 28-12-2013, 19:00
No tak, tylko że marchew i buraki gotowane odpadają (II etap DP), ziemniaki to wypełniacz, pietruszka mogłaby być, ale co więcej dodać do mięsa aby zrównoważyć posiłek.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 29-12-2013, 15:35
Oceanik, przeczytaj jeszcze raz, spokojnie:
- http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna

Na podstawie tego artykułu, zrobisz kilka misek różnych surówek.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Ania‬ 29-12-2013, 16:14
tylko że marchew i buraki gotowane odpadają (II etap DP)
W pierwszym etapie DP ogranicza się dostawę cukrów prostych, aby ograniczyć rozwój pasożytów. Co do cukru w drugim etapie Mistrz nie zaleca być już takim restrykcyjnym. Jeśli Twój stan zdrowia wymaga tego, abyś był na ograniczonej diecie przez długi czas, to ja uważam, że można jeść gotowaną marchewkę i buraki, szkoda z tego rezygnować na dłużej.

ziemniaki to wypełniacz
To nic, i tak jemy.



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 30-12-2013, 01:43
Kozaczku z uwagi na moją obecną nietolerancję surowych warzyw, owoców i kiszonek, a w związku z tym spożywaniem jedynie gotowanych warzyw to ja odniosłem się tylko do tego co napisał Mistrz:
Cytat
W okresie zimowym powinno się jeść warzywa okopowe.
a tu z wyborem jest już problem, ponieważ jest ich po prostu mniej, przy czym gotowane warzywa okopowe w opisie II etapu DP nie są wymienione, natomiast wchodzą w skład diety III etapu DP.    
Mimo wszystko sądzę, że Ania wskazała rozsądne wyjaśnienie tej kwestii:
Cytat
W pierwszym etapie DP ogranicza się dostawę cukrów prostych, aby ograniczyć rozwój pasożytów. Co do cukru w drugim etapie Mistrz nie zaleca być już takim restrykcyjnym. Jeśli Twój stan zdrowia wymaga tego, abyś był na ograniczonej diecie przez długi czas, to ja uważam, że można jeść gotowaną marchewkę i buraki, szkoda z tego rezygnować na dłużej.
z tym, że gdyby wystąpiły reakcje niestrawności, będę musiał ograniczać ich ilość na rzecz np. blanszowanej marchewki.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 03-01-2014, 15:08
Bardzo prosiłbym jeszcze o opinię Mistrza, tzn. czy zgadza się z tą małą zmianą w diecie II etapu:
Cytat
Jeśli Twój stan zdrowia wymaga tego, abyś był na ograniczonej diecie przez długi czas, to ja uważam, że można jeść gotowaną marchewkę i buraki, szkoda z tego rezygnować na dłużej.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-01-2014, 15:20
Tutaj chodzi o marchewkę długo gotowaną, która ma wysoki IG, bo aż 80 (świeża ma 30). Stąd wniosek, że marchewka gotowana krótko powinna mieć niski IG, tj. poniżej 55: http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 03-01-2014, 22:16
Marchew przeciętnie gotuje się 20-25 minut. Czyli gotując ją około 10-15 minut będzie ona miała w miarę niską wartość IG, a co za tym idzie, nie zaszkodzi w trakcie II etapu DP. Czy dobrze dedukuję?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 04-01-2014, 00:14
Dobrze.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tomwarek 31-01-2014, 18:14
Może ktoś podać przepis na pieczone ziemniaki z piekarnika zgodnie z ideą Biosłone. Czy mają być pieczone w mundurkach, czy mogą bez? I jak długo? Jakie przyprawy?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kamil 02-02-2014, 17:27
Pieczone ziemniaki

Składniki:
● 1 kg małych ziemniaków
● Dobrej jakości kiełbasa
● Smalec lub masło klarowane
● Z przypraw: sól, pieprz (osobiście dodaję jeszcze majeranek i rozmaryn; można użyć dowolnych przypraw - wszystko zależy od gustu)

Wykonanie: Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Ziemniaki bardzo dokładnie umyć, przekroić na 4 części (nie obierać, skóra z ziemniaków dodaje smaku i jest chrupiąca), włożyć do miski i przyprawić, zlać roztopionym smalcem lub masłem klarowanym i wymieszać. Im więcej użyjemy przypraw, tym intensywniejszy będzie aromat, jednak warto uważać żeby nie przesadzić, bo może się okazać niezjadliwe. Kiełbasę pokroić w niegrube plasterki (z pół cm). Całość dajemy na blachę, pieczemy około 45 minut.

Dobrze jest z 2 razy przemieszać, mnie się raz lekko przypaliły do blachy. ;)


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tomwarek 02-02-2014, 19:31
Dzięki bardzo! Jutro działam wg przepisu!


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Balagan 23-02-2014, 21:19
Mam pytania:
1.Czy w etapie drugim mogę jeść ugotowane jabłka i gruszki?
2.Czy mogę jeść surowe jabłka i gruszki i jeżeli tak to ile dziennie?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 24-02-2014, 09:07
A po co? Owoce mają więcej wad niż zalet, można się przez dłuższy czas powstrzymać, a później od czasu do czasu i niewiele.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kamil 24-02-2014, 12:36
Czy wy, do cholery, nie potraficie czytać ze zrozumieniem? Ile razy forum będzie jeszcze zaśmiecane toną pytań, na które odpowiedzi są na portalu?

Cytat od: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna
Etap pierwszy diety

W etapie pierwszym nie można jeść:

owoców,
wszelkich produktów mącznych (ze względu na nietolerancję glutenu, zwykle towarzyszącą drożdżycy jelita grubego),
ziemniaków.

Czy jest tutaj coś niewyraźnie napisane? A może jednak trzeba napisać: owoców obranych, nieobranych, blanszowanych, gotowanych, zlanych wrzątkiem, zlanych zimną wodą, kolorowych, odbarwionych, zielonych, żółtych, dużych, małych?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 24-02-2014, 12:58
Kamilu, Balagan pyta o etap drugi,w którym można włączać wymienione owoce do diety, oczywiście z umiarem.
Nadmiar - np. kilka owoców na raz może skończyć się nadmiernym rozwojem kandidy i nawrotem objawów chorobowych.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kamil 24-02-2014, 13:07
Ach, fakt. W takim razie ja nie przeczytałem ze zrozumieniem. Ale jak byk jest napisane jasno i wyraźnie:

Cytat od: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna#etap_drugi_diety
Etap drugi diety

Drugi etap to sukcesywne włączanie zakazanych w pierwszym etapie warzyw i owoców, które wprowadzamy pojedynczo zwracając uwagę na reakcję organizmu, by zorientować się, czy wprowadzane warzywa lub owoce nie wywołują u nas niestrawności albo reakcji uczuleniowej. Jeśli okaże się, że któryś z wprowadzanych produktów żywnościowych nam nie służy, to po prostu wykluczamy go z naszego jadłospisu na pewien czas (miesiąc, dwa), po czym ponawiamy próbę jego wdrożenia.

W etapie drugim można jeść:
[...]
a z owoców:


  • jabłka
  • gruszki
Tak więc jasnym jest, że można jeść jabłka i gruszki.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 07-03-2014, 22:50
Ostatnio bardzo często jem kiełbasę ale narastają we mnie pewne wątpliwości czy dobrze robię  i w związku z tym mam bardzo konkretne pytanie, czy kiełbasę np. wyborczą z marketu można uznać za dobrej jakości i czy jest polecana w II etapie DP.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 07-03-2014, 23:13
Kiełbasy z markety na bank są naszprycowane chemią zwiększającą zyski producenta. W innym przypadku ceny musiałyby być zbyt wysokie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 08-03-2014, 00:06
Czy w związku z tym moje wysiłki związane z DP mogły pójść na marne, czy może ten błąd nie jest aż tak poważny i nie mam się czym przejmować. Pytam, gdyż dość długo jestem na diecie (II etap DP- od 16 miesięcy) i zastanawiam się czy takie błędy nie zniweczyły procesu dochodzenia do zdrowia.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Generał 08-03-2014, 01:01
DP I ma za zadanie zlikwidować drożdżaka, którego pokarmem jest cukier, a tego w tej kiełbasie chyba nie ma, a jeśli w jakiejś postaci jest to nie za dużo. Więc drożdżak powinien być zagłodzony, a samo wyleczenie nadżerek mogło być zatrzymane przez syf z kiełbasy, moim zdaniem do DP I nie musisz wracać ale kiełbasę odstaw.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Lenka 16-03-2014, 11:12
DP I ma za zadanie zlikwidować drożdżaka, którego pokarmem jest cukier,
Zastanawiam się od dłuższego czasu, czy w karmieniu drożdżaka chodzi o cukier jako cukier, czy chodzi też o słodki smak. Czy stewia, ksylitol (z brzozy), melasa z mączki świętojańskiej, syrop z agawy  też są pożywką dla niego, jeśli wiemy, że miód nie jest?
Wiemy, że miód przeciwdziała drożdżakom, ale w I etapie też jest niedozwolony. Czy z tego wynika, że w/w przez mnie zamienniki, które są przecież słodkie, też są niedozwolone? Nie mówię o prawdziwym cukrze z trzciny, przecież to cukier.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 16-03-2014, 13:42
Lenka, pokarmem dla drożdżaka są cukry proste czyli monosacharydy.
 http://pl.wikipedia.org/wiki/Monosacharydy
 Obojętnie z jakiego źródła pochodzą. Nie chodzi o smak, tylko o konkretne związki chemiczne.
Ksylitol natomiast nie karmi drożdżaków.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksylitol


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Lenka 16-03-2014, 18:12
Tak Asiu, chodzi o cukry. Dzięki :)
Szukałam więcej na temat stewii. To roślina o słodkich liściach (nawet hodowałam), ale nie znalazłam nigdzie w badaniach nad nią niczego o cukrach. Teoretycznie nie jemy jej owoców, więc nie mówimy o fruktozie. Ale coś powoduje ten słodki smak. Zresztą tak samo słodka jest marchewka, sałata lodowa, itd.

W Wikipedii natomiast znalazłam:
"Syrop z agawy składa się głównie z fruktozy i glukozy. Zależnie od źródeł, podaje się 92%-56% fruktozy i 20%-8% glukozy". Czyli na pewno odpada w DP.

Również melasa (melas)  to "ciemnobrązowy, gęsty syrop o odczynie słabo alkalicznym. Powstaje jako produkt uboczny podczas produkcji cukru spożywczego. Jest produktem o zawartości około 50% sacharozy, której dalsze odzyskiwanie jest nieopłacalne."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Melasa

Miód:
"Najliczniejszą grupę związków w miodzie stanowią węglowodany. W największej ilości monosacharydy: glukoza (~34%), fruktoza (~39%) oraz maltoza (7,3%)."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C3%B3d

Zostaje nam więc stewia i ksylitol do ewentualnego słodzenia w DP bez większych wyrzutów sumienia, że się oszukujemy w powrocie do zdrowia.

Przygotowuję się do kolejnego podejścia do DP, teraz już nie na chybcika.
Choć właściwie wcześniej umiałam już żyć bez chleba, w ostatnich miesiącach miałam z tym problem. Znalazłam więc i wypróbowałam taki zamiennik chleba. Bardzo mi smakuje.
FANTASTYCZNY CHLEBEK JAGLANY bezglutenowy, bez nabiału, wegański
http://www.smakoterapia.pl/



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 16-03-2014, 18:18
Bez większych i nawet mniejszych wyrzutów sumienia przez trzy tygodnie można się powstrzymać od używania takich wynalazków.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Lenka 16-03-2014, 18:37
Na pewno Scorupion, ale jednak są sytuacje lub osoby które muszą posłodzić koktajl ( nie ja), lub raz na jakiś czas herbatę owocową, by nie była za kwaśna.

Zresztą mój przykład wskazuje, że po jakimś czasie jedzenia według ZZO wraca się do słodkiego i niezdrowego jedzenia, szczególnie w trudnych momentach życiowych, po przejściach. Niestety mimo całej wiedzy, ciężko znowu się przestawić. Gdyby jeszcze rodzina wspierała i pomagała, byłoby łatwiej, ale oni tylko kuszą. :(


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 16-03-2014, 18:53
Jeśli na ZZO raz na jakiś czas zrobi się odstępstwo, to świat się nie zawali, a pierwszy etap DP trwa tylko trzy tygodnie, kiedyś już pisałem, że tyle to na pędzącym jeżu można wytrzymać.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Savage7 16-03-2014, 21:11
po jakimś czasie jedzenia według ZZO wraca się do słodkiego i niezdrowego jedzenia

I tu niestety zgadzam się z Tombakiem. Jak się nauczy dzieciaka jeść słodyczy to będzie miał problem do końca życia. Jestem tego przykładem. Uważajcie zatem co dajecie pociechom.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kamil 17-03-2014, 09:19
Ksylitol wyrzuć do kosza. Jest to dziwny związek chemiczny oznakowany jako E967 - a wszystko co E, to lepiej omijać. Jednak nie omijamy ksylitolu dlatego bo jest "E", tylko dlatego, bo to sztuczny słodzik, który potrafi porządnie zaszkodzić organizmowi, nawet w najmniejszych dawkach. Równie nieciekawymi związkami podobnymi do ksylitolu są sorbitol, mannitol czy aspartam - ten ostatni nawet rakotwórczy. Wszelkie sztuczne słodziki są gorsze od normalnego, białego cukru.
Możesz o Ksylitolu doczytać się dużo więcej.

Co do stewii, to nie ma co jej używać. Nie wiem ile jest artykułów wychwalających jej jakieś tam właściwości, ale moja babcia od lat powtarza, że stewia trzustkę i tak oszuka, zaszkodzi. Pracowała całe życie jako pielęgniarka, widocznie miała styczność z ludźmi nadmiernie stosującymi stewie. Zibi pisał o stewi, że oszuka organizm pod względem somatycznym: "Stewia też oszuka trzustkę, ale w sferze somatycznej, natomiast w sferze psychiki "podtrzyma" stary niezdrowy nawyk pojadania słodyczy, albo nawet wyzwoli świeżą chęć zjedzenia jakiegoś słodkiego łakocia". Stewia jest bardzo słodka, ale ma niewspółmiernie do jej słodkości ilość węglowodanów, przez co trzustka wyrzuca nadmiar insuliny do krwi, w której wcale nie ma tak dużej ilości glukozy, na jaką się organizm przygotował.

Zostaje nam więc stewia i ksylitol do ewentualnego słodzenia w DP bez większych wyrzutów sumienia, że się oszukujemy w powrocie do zdrowia.
Więc, Lenka, nie zostało nic.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Hroma 17-03-2014, 13:22
Cała prawda o ksylitolu.
http://www.longevitas.pl/index.php?id=22


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-03-2014, 13:56
Bez większych i nawet mniejszych wyrzutów sumienia przez trzy tygodnie można się powstrzymać od używania takich wynalazków.

A nawet dłużej :-).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-03-2014, 14:33
Cała prawda o ksylitolu.
http://www.longevitas.pl/index.php?id=22
Raczej gówno prawda.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 17-03-2014, 15:01
Jest to jeden z "wykładów" Akademii Długowieczności cokolwiek by to nie znaczyło.
Tu oto cytaty z pierwszego wykładu "Profesor Konstantin Buteyko – choroba głębokiego oddychania".
Cytat
W rzeczywistości okazało się, że takie choroby jak padaczka, astma, nadciśnienie, dusznica bolesna, hemoroidy, wypryski, itp., są to choroby będące odległym w czasie skutkiem Choroby Głębokiego Oddychania
Cytat
Pojawienie się natomiast fizjologicznych mieszkalnych komór hiperbarycznych, postulowanych przez AKADEMIĘ DŁUGOWIECZNOŚCI, zwiększających zarówno przeliczeniowe stężenie tlenu – hiperoksja – jak również dwutlenku węgla- hiperkapnia - jest postawieniem kolejnych dwóch ważnych kroków w kierunku wzmacniania zdrowia i osiągania prawdziwej długowieczności, podobnej lub jeszcze doskonalszej niż osiągana przez ludzi bytujących w Ogrodzie Eden. Przypomnę, że dożywali oni wieku ponad dziewięćset lat.
Cytat
Opisana wyżej hiperbaria, rozumiana jako hiperoksja i hiperkapnia, z dołączonymi do tego trzema dalszymi filarami, wodorową hydrogenią, naltreksonową hyperendorfinemią oraz z bajkalinostymulacją telomeru komórek, które znalazły się w stanie senescencji, stanowi kompletną procedurę osiągania prawdziwej długowieczności Akademii Długowieczności
Hroma, dlaczego dajesz linki do tego typu portali?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kamil 17-03-2014, 19:11
Cała prawda o ksylitolu.
http://www.longevitas.pl/index.php?id=22
Raczej gówno prawda.
Popieram.

Hroma, dlaczego dajesz linki do tego typu portali?
Też chciałbym wiedzieć. Dostaniemy odpowiedź?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Hroma 18-03-2014, 11:46
Cytat
Wysłany przez: Mistrz
Cytat od: Hroma  Wczoraj o 13:22:15
Cała prawda o ksylitolu.
http://www.longevitas.pl/index.php?id=22
Raczej g*wno prawda.

Jednak raczej, a nie g*wno prawda. Prosiłbym o odniesienie się merytoryczne, a nie o wyrażenie swojej opinii.
Podałem link do właściwości ksylitolu w odpowiedzi na wątpliwą opinię, bez podania żródła.

Cytat
Cytat od: Kamil  2014-02-05, 22:52:15
Ksylitol wyrzuć do kosza. Jest to dziwny związek chemiczny oznakowany jako E967 - a wszystko co E, to lepiej omijać. Jednak nie omijamy ksylitolu dlatego bo jest "E", tylko dlatego, bo to sztuczny słodzik, który potrafi porządnie zaszkodzić organizmowi, nawet w najmniejszych dawkach. Równie nieciekawymi związkami podobnymi do ksylitolu są sorbitol, mannitol czy aspartam - ten ostatni nawet rakotwórczy. Wszelkie sztuczne słodziki są gorsze od normalnego, białego cukru.

Szanowny Skprupionie
Umieściłem ten link także dlatego, aby pokazać też inny punk widzenia na jakość życia. Dr. Pokrywka, mimo że jest z wykształcenia lekarzem, ma otwarty umysł i jeszcze nikomu swoim działanie krzywdy nie zrobił (przynajmniej nie mam takiej wiedzy). Jego paradygmaty o możliwości zachowania długowieczności są ciekawe i wymagają przynajmniej analitycznego spojrzenia.
Nie są to sposoby magiczne, tylko obserwacja najnowszych badań i wniosków z nich wynikających. Myślę, że oprócz "nałukowców" działają na świecie niezależni naukowcy publikujący swoje badania w niezależnych czasopismach.
Nie będę cytował całej dostępnej informacji, ale skupmy się na 4 elementach opóźniających lub zatrzymujących starzenie.
1. Rodniki hydroksykowe  
Aby przeciwdziałać zabójczej roli rodników hydroksylowych proponuje (za japońskimi naukowcami) podawanie wody nasyconej czystym wodorem. To tylko chemia. H+*OH daje H2O.  
Wskazuje tylko drogę i podaje sposób w jaki sam zrobił taką instalację. Ja w/g jego opisu zrobiłem sam i od roku z żoną pijemy taką wodę.
2. Telomery
O telomerach pisze P. Józef i uważa je za podstawowy czynnik determinujący długość życia.
To że  Dr. Pokrywka odszukał badania na temat bajkaliny, która powoduje zjawisko telomerazy (odbudowania długości telomerów) nie jest niczym magicznym.
3. Hiperbaria
Komory hiperbaryczne są stosowane w medycynie od lat. Na ten temat jest dużo w internecie i można sobie poczytać. To, że nie wszystkich stać na taką komorę nie zmienia faktu dobroczynnego ich działania.
4. Hyperendorfinemia
Już starożytni wiedzieli, że człowiek szczęśliwy, to człowiek zdrowy. Przypadkowe odkrycie działania naltreksonu na ludzi chorych nie jest szamaństwem. Nie jest do końca zbadane oddziaływanie endorfin na organizm, ale to działa. W/g mnie działanie naltreksonu jest podobne do działanie marihuany (tak zwalczanej przez rządy).
Reasumując, chciałem się tylko podzielić spostrzeżeniami nad zjawiskiem długowieczności. W/g mnie nie jest to sprzeczne z przesłaniem forum, bo najpierw człowiek musi być zdrowy (pozbawiony toksyn), a potem może dopiero myśleć o wydłużeniu swojego życia.
Oczywiście są to  paradygmaty Dr. Pokrywki, ale ja się z nim, na dzisiaj, zgadzam. Każdy ma prawo wierzyć w to co chce. Wiedzę tą Dr. Pokrywka przekazuje bezpłatnie (tak jak P. Józef Słonecki).
Ps. Na swojej stronie Dr. Pokrywka w odnośniku sprytne przepisy jako pierwszy podaje przepis na miksturę Słoneckiego.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-03-2014, 12:35
Długa droga przed tobą, ten portal jest jednym wielkim nagromadzeniem bzdur kołatających się po całym necie.
Cytat
Ps. Na swojej stronie Dr. Pokrywka w odnośniku sprytne przepisy jako pierwszy podaje przepis na miksturę Słoneckiego.
Jak się poda z tysiąc różnych przepisów, to a nuż któryś zadziała.
Cytat
 Prosiłbym o odniesienie się merytoryczne, a nie o wyrażenie swojej opinii.
A od czego jest wyszukiwarka na forum?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Savage7 18-03-2014, 12:42
Umieściłem ten link także dlatego, aby pokazać też inny punk widzenia na jakość życia.

W internecie znajdziesz setki forów z innym punktem widzenia na jakość życia. Sęk w tym, że wszyskie te porady skutkują (jeśli w ogóle) chwilowo. Piszesz, że pijesz jakąś wspaniałą wodę już rok... więc skąd u ciebie takie dolegliwości? Sprawy jakichś komór nie będę nawet komentował. Jeżeli masz zaufanie do innych alternatywnych źródeł wiedzy to musisz robić tak jak ci tam piszą. Wolna wola.
Nasze forum zajmuje się zdrowiem od A do Z. Jak zakupisz książki p. Józefa to zdobędziesz właściwą wiedzę, która jest ci moim zdaniem potrzebna. W przeciwnym razie będziesz biegał od irydologa do gastrologa nie omijając przy tym zielarza.
Ja też byłem kiedyś u irydologa, lekarza leczącego z pulsu, ortpedy i rehabilitanta. Zatrzymałem się tutaj bo widzę znaczącą poprawę zdrowia. Miałem zgagi, biegunki kilka razy dziennie, bolący bark, kręgosłup i migreny. Jak się tu zarejestrowałem to też miałem obcykane różniaste sposoby na zdrowie (tak jak ty), począwszy od srebra koloidalnego a na hodowanych kryształkach kończąc.
Nie wiem czy w tym momencie polemika z tobą odniesie jakikolwiek skutek skoro sam piszesz, że jeszcze wszystkiego nie ogarniasz i nie masz czasu na przyswajenie wiedzy. Zrobisz jak uważasz.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-03-2014, 13:34
No, ale ty nie osiągniesz prawdziwej długowieczności i nie dożyjesz dziewięciuset lat, albo więcej, jak bywalcy Ogrodu Eden i Akademii.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Hroma 18-03-2014, 13:45
Książki Pana Józefa ma przewertowane na wylot. Od paru lat nie byłem u lekarza i nie robię żadnych badań, i nie wierzą w żadne cudowne mikstury (oprócz mikstury P. Józefa). Ja jestem zdrowy i zdrowy chcę umrzeć. Pytanie tylko w jakim wieku. 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Hroma 18-03-2014, 13:46
No, ale ty nie osiągniesz prawdziwej długowieczności i nie dożyjesz dziewięciuset lat, albo więcej, jak bywalcy Ogrodu Eden i Akademii.
Okaże się za 30 lat kto ma rację.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-03-2014, 14:03
Chyba za 900 hehehe, ale ja już teraz mogę przyjąć zakłady, z chęcią pieniężne.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Hroma 18-03-2014, 14:25
Jak się dwóch zakłada to jeden jest głupi, bo myśli że wygra, a drugi jest cwaniak, bo wie że wygra.
Rola żadnego z nich mi nie odpowiada.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-03-2014, 15:09
To weź szwagra, albo kilku uczestników Akademii i układ dwójkowy upada.

Okaże się za 30 lat kto ma rację.
Jakoś dziwnie przypomina mi to zakład.

Tu masz trochę o Pokrywce: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=27825.0
post 15.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 23-03-2014, 15:13
Po wielu próbach stwierdziłem, że z możliwych w tym etapie warzyw nie szkodzi mi tylko blanszowana marchew. W związku z tym, czy mogę przez dłuższy czas równoważyć dania mięsne tylko marchewką i czy taki nadmiar jednego warzywa nie spowoduje np. problemów z wątrobą?   


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 23-03-2014, 15:34
A skąd Ci to do głowy przyszło? Chyba nie jesz tej marchwi na tony :-).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 23-03-2014, 16:24
Jak już pisałem sprawdziłem to empirycznie na podstawie prób i wyszło, że tylko po marchewce blanszowanej nie mam niestrawności. Nie toleruję kiszonek, surowych warzyw i owoców, ogórków kiszonych, więc wyboru dużego nie mam. 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 23-03-2014, 16:36
Przepraszam za skrót myślowy. Miałam na myśli, skąd przyszło Ci do głowy, że marchewka zaszkodzi wątrobie? To takie martwienie na zapas. Troszkę nierozsądne i szkodliwe w zdrowieniu :-).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 23-03-2014, 16:56
Okey, to ja nie załapałem sedna wypowiedzi. Wobec tego, dodając do dwóch posiłków dziennie równomiernie do ilości mięsa marchewkę, nie powinno być problemu.  


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 15-05-2014, 16:55
Czy  w II etapie diety można pić napój z wody posłodzonej miodem z dodatkiem cytryny i mięty?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 15-05-2014, 17:01
Cytat
Czy  w II etapie diety można pić napój z wody posłodzonej miodem z dodatkiem cytryny i mięty?
Można.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 16-05-2014, 19:02
Jeszcze jedno pytanie odnośnie wody z dodatkiem cytryny, mięty i miodu tzn. czy lepiej używać wody mineralnej czy wody przegotowanej do jej przygotowania. 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Eva 16-05-2014, 19:16
Od jutra zaczynam II etap DP, mam pytanie odnośnie pomidorów, tj. przed DP żadne produkty nie powodowały u mnie niestrawności czy uczulenia.  Zdaniem Mistrza w II etapie należy włączać zakazane w I etapie warzywa i owoce zwracając uwagę na reakcje organizmu. Co prawda pomidory są wymienione w etapie III, lecz zastanawiam się czy w moim przypadku należy tak bardzo restrykcyjnie podchodzić do kolejnych etapów DP. Zaznaczam, że gluten wykluczyłam w 100 % a I etap przeprowadziłam ściśle wg wskazówek Mistrza.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 18-05-2014, 15:11
Cytat
Co prawda pomidory są wymienione w etapie III, lecz zastanawiam się czy w moim przypadku należy tak bardzo restrykcyjnie podchodzić do kolejnych etapów DP.
Eva, pomidorów jeszcze nie ma, czyli problemu też nie ma.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Daniel_K 18-05-2014, 19:18
Właśnie jak to z tym jest, jabłek też nie ma jeszcze to mam ich nie jeść?
Bo zastanawia mnie właśnie ta sezonowość produktów. Bo wiadomo że szklarniowe są przez cały rok ale to syf.
Skąd mam wiedzieć co i kiedy jest dostępne, takie prawdziwe, z ziemi spod nieba. Np. te ogórki gruntowe co już są w marcu są wartościowe?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 18-05-2014, 23:59
Nie wiem czy w dobrym miejscu piszę ale jestem w trakcie II etapu DP, który trwa już 18 miesięcy. Od paru dni zaczęły się u mnie bóle brzucha poprzedzone jednodniową biegunką. Dodatkowo coraz bardziej pobolewa mnie prostata, która jest moim głównym problemem. Ból żołądka nasila się po każdym posiłku a cechuje go uczucie jakby cięcia żyletką w różnych miejscach oraz wzdęcia i parcie na stolec. Na razie odstawiłem koktajl błonnikowy, ponieważ po nim jest jeszcze gorzej zwłaszcza gdy dodam ostropestu. Najgorsze jest te ciągłe parcie na stolec i ból prostaty. Muszę przyznać, że wcześniej po pół roku stosowania mieszanki na drogi moczowe musiałem z niej zrezygnować także z uwagi na kłopoty żołądkowe (biegunki, wzdęcia, parcie na stolec oraz powiększone hemoroidy lub guzki odbytu - trudno mi to fachowo stwierdzić). Mam bardzo wrażliwy układ pokarmowy i zastanawiam się, czy uda mi się go poprawić po takich przygodach. Być może jest tak wyniszczony wieloma latami różnych kuracji na drogi moczowo-płciowe, które leczono poczynając od antybiotyków a kończąc na przyjmowaniu bakteriofagów, że już nic nie da się zrobić. Ja założyłem sobie na początek uszczelnienie jelit, a później zajęcie się drogami moczowo-płciowymi ale teraz już sam nie wiem co robić. Mimo wszystko nie chcę rezygnować z proponowanych tutaj metod powrotu do zdrowia, gdyż są dla mnie nie tylko logiczne ale też po prostu dlatego, że inne więcej mi zaszkodziły niż pomogły. Może te dolegliwości są procesem naprawczym i trzeba to przetrwać a może nie powinny występować. Jakie więc dalsze kroki podjąć?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-05-2014, 00:06
W takich wypadkach pomocna może być bioenergoterapia.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 19-05-2014, 10:19
Kiedyś a było to jakieś 10 lat temu jeździłem do bioenergoterapeuty ale nie było efektów jego działań, być może nie był to prawdziwy fachowiec w swojej dziedzinie. Nie wiem kto w moim regionie mógłby się sprawdzić? Mieszkam około 100 km od Warszawy, może jakieś wskazanie?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mic 13-06-2014, 11:32
Czy na DP II można spożywać: mleko zsiadłe, serwatke, maślanke?

Wszystko z mleka wiejskiego. Domyślam się, że mleka zsiadłego zapewne nie, ale większą niepewność mam do dwóch pozostałych.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Udana 13-06-2014, 12:30
Generalnie w I DP można jeść z produktów mlecznych:

Cytat
tylko masło i tłustą śmietanę,


a w DP II dodatkowo:
 
Cytat
z produktów zwierzęcych w drugim etapie można jeść żółte sery - edamski i gouda, serwatkowy ser ricotta, a także sery śmietankowe. Trzeba zaznaczyć, że sery nie są najlepszym pożywieniem dla ludzi (zarówno chorych, jak i zdrowych), więc jako pokarm są dopuszczone tylko warunkowo – jeden raz w tygodniu


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mic 13-06-2014, 15:52
Udana, ok, znam te opisy, ale czy coś skreśla tu serwatke i maślanke? Zakładam, że mleko zsiadłe jest zakazane z powodu kazeiny.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-06-2014, 16:03
Serwatka i maślanka mogą uczulać, dlatego najlepiej wdrażać je ostrożnie w trzecim etapie DP (http://portal.bioslone.pl/dp).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 28-06-2014, 23:30
Tydzień temu musiałem odstawić MO z uwagi na straszne bóle brzucha połączone z biegunką oraz mdłościami. Do tego doszła gorączka 38 stopni trwająca około trzech dni i duże osłabienie. Biegunka w tej chwili ustąpiła ale dalej jest zarzynający ból brzucha(choć mniejszy), mdłości, osłabienie, niesmak w ustach, które dokuczają najbardziej po posiłkach. Wydaje mi się, że moja śluzówka żołądka nie daje rady i w tym upatruję przyczyny tych dolegliwości. Najbardziej obawiam się, że cytryna mogła mi wysuszyć śluzówkę, a koktajle ją jeszcze podrażnić. Wcześniej pisałem, że po około pół roku picia mieszanki na drogi moczowe też musiałem z niej zrezygnować ponieważ żołądek zastrajkował w ten sam sposób, choć obyło się bez gorączki i ustąpiło po jej odstawieniu. Dodam jeszcze, że także po posiłkach, które do tej pory mi nie szkodziły takich jak jajka, kasza gryczana mam teraz na samą ich myśl mdłości nie mówiąc już o kiełbasie. Najgorsze jest jednak to, że nawet herbata czy woda przegotowana powodują teraz bóle brzucha. Przyznam się też, że właśnie z uwagi na te nietolerancje pokarmowe uległem namowom rodziny i od trzech dni jem po jednej bułce poznańskiej dziennie, po której  mam trochę mniejsze mdłości niż po np. jajkach, choć bóle brzucha pozostają. Teraz nie wiem czy mam na razie pozostać bez MO czy wdrożyć zmniejszoną dawkę, choć przyznam, że boję się żeby nie pogorszyć jeszcze sytuacji.       


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-06-2014, 05:55
Cytat od:  http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura#przygotowanie_Mikstury_oczyszczajacej_
6. Jeśli w którymś etapie wdrażania mikstury oczyszczającej wystąpią gwałtowne objawy przesilenia chorobowego, to należy przerwać jej stosowanie, zaczekać aż te objawy ustąpią całkowicie, a następnie ponowić próbę, rozpoczynając od ¼ tej dawki, która wywołała owe objawy. Dalej postępować jak punkcie 5.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 03-07-2014, 12:16
Ok. Miksturę zacznę pić ponownie po całkowitym ustąpieniu problemów z żołądkiem. Teraz sytuacja przedstawia się następująco, żołądek trochę się uspokoił ale musiałem zrezygnować z jedzenia jaj na śniadanie ponieważ po ich spożyciu mam cały dzień biegunkę, mdłości i bóle brzucha, wcześniej tak samo było po długotrwałym okresie jedzenia marchewki (tak może być również po kiełbasie której nie jadłem od momentu wystąpienia dolegliwości). I teraz pytanie, czy tak długotrwałe i systematyczne spożywanie tych pokarmów nie spowodowało tego, że dostałem na nie alergii skoro tak po nich reaguję. Jak to powiązać (połączyć) z przesileniem chorobowym?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mic 05-07-2014, 14:35
Z marchewką trzeba ostrożnie. Wystarczy zjeść 100g, aby zaspokoić przeciętne zapotrzebowanie na witaminę A, której nadmiar organizm nie wydali. Sam kiedyś przesadziłem z marchewką i byłem od tego pomarańczowy. Nadal od niej mnie odpycha. Co do jaj, to jak szkodzą - przestań jeść na jakiś czas. To raczej nie alergia na te produkty, tylko swego rodzaju przesyt i organizm daje o tym znać w taki sposób.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Oceanik 07-07-2014, 23:15
Zauważyłem, że pijąc posłodzone napoje lub herbatę mniej boli mnie żołądek. Tak jest od dwóch tygodni, kiedy to przechodziłem opisane tu wcześniej problemy z układem pokarmowym. Czy w związku z tym na jakiś czas tzn. do całkowitego ustąpienia dolegliwości żołądkowych dodawać niewielkie ilości cukru do herbaty. Mam też problem z utrzymaniem II etapu diety z uwagi na nietolerancję takich pokarmów jak jaja, kiełbasa, marchew, kiszonki, surowe owoce. Doszło do tego, że po 18 miesiącach bezwzględnej diety mam mało opcji do przyrządzania śniadań i kolacji, co powoduje wpadki typu buła z masłem i wędliną, serek wiejski, ser żółty. Czy takie odstępstwa od diety zniweczą całkowicie proces gojenia jelit.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-07-2014, 08:07
Odstępstwa nie zniweczą całkowicie procesu leczenia, na pewno spowalniają, ale dieta, to dieta, a nie normalne jedzenie dlatego wymaga rezygnacji ilościowej i jakościowej. 
Jak wiesz każdy etap DP ma na celu osiągniecie jakiegoś celu i dlatego trzeba patrzeć czy ten cel został osiągnięty?

Pan Józef  tłumaczy, że:
Cytat
W gruncie rzeczy, każda dieta polega na ilościowym i jakościowym ograniczeniu substancji odżywczych, więc na dłuższą metę taki sposób odżywiania jest po prostu szkodliwy. A zatem dieta nie powinna być celem samym w sobie, a jedynie w miarę krótkim incydentem na drodze do zdrowia
Zatem nie można być ciągle na diecie gdyż:
Cytat
Prawidłowym sposobem odżywiania się człowieka, potomka paleolitycznego myśliwego-zbieracza, jest mięso zrównoważone surówkami, urozmaicone jajkami, orzechami, owocami, grzybami i innymi darami natury, natomiast do jedzenia produktów przetworzonych przez przemysł spożywczy ani nasz przewód pokarmowy, ani organizm jako całość ewolucyjnie przystosowane nie są.

Dlatego wydaje się najlepszy zmobilizować siły i te etapy DP przejść zgodnie z planem by móc przejść do prawidłowego odżywiania.
Poszukaj też w dziale kulinarnym podpowiedzi na to jakie jeść śniadania i kolacje. To nie musi być urozmaicone, ma być smaczne i z takich produktów jakie odpowiadają Twojemu organizmowi.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Bigos 28-11-2014, 18:30
Czy w drugim etapie diety prozdrowotnej mogę spożywać zsiadłe mleko?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 29-11-2014, 18:21
Cytat
Czy w drugim etapie diety prozdrowotnej mogę spożywać zsiadłe mleko?

Nie można.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Bigos 30-11-2014, 00:04
A dlaczego nie można?
Pytam, bo od jakiegoś czasu mam ochote na zsiadłe mleko, do tego kiszona kapusta i czosnek :).

 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kwartowa 06-12-2014, 16:23
Kiedy mogę zjeść kokos, awokado, i daktyle.  Jestem w drugim etapie diety prozdrowotnej i wdrażam sukcesywnie produkty dozwolone w drugim etapie i nie wiem kiedy mogę to wprowadzić.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-12-2014, 19:17
Kwartowa, pamiętasz jak zwróciłem uwagę, żebyś pisała po polsku?
Poczytaj tu, ale bardzo wnikliwie: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna
Generalnie nie wydziwiamy z jedzeniem.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kwartowa 07-12-2014, 00:06
Nie wydziwiam z jedzeniem...  Uwielbiam kokos,  awokado i daktyle dlatego o te owoce pytam i chciałabym je zacząć jeść tylko nie wiem kiedy, ale chyba po calkowitym zakończeniu diety, czyli po trzecim etapie bo tutaj nic na temat tych owoców nie ma http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna
 tłumaczę dlaczego.... z kokosa robiłam mleko roślinne, ponieważ mleko krowie jest nie zdrowe dla dorosłych jedynie dla cieląt. Z awokado sałatkę lub samo dla smaku, a daktyli używałam zamiast cukru i moim zdaniem to jest zdrowe.  Wiem ze te owoce nie rosną u nas ale banany i arbuzy również...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 07-12-2014, 13:53
Wręcz śmieszne ze wam to przeszkadza przecież nie jesteśmy na portalu pisowni po polsku

Wręcz przeciwnie. Piszemy po polsku, a nie bełkoczemy. Brak tej klawiatury nie usprawiedliwia zaczynania zdania małą literą albo niestawiania kropki na końcu zdania. Dzieci w szkole podstawowej piszą lepiej. Poprawiałam ortografię i interpunkcję, a nie takie podstawy. Zwyczajnie wstyd (być powinno).

A jakby podać pani ulubioną potrawę na brudnym talerzu? Nie ma znaczenia?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kamil 07-12-2014, 14:21
Witam jestem tu nowa,  i nie mogę się odnaleść tutaj, chciałam się dowiedzieć tylko kiedy mogę zjeść kokos, awokado, i daktyle.  Jestem w drugim etapie diety prozdrowotnej i wdrażam sukcesywnie produkty dozwolone w drugim etapie i nie wiem kiedy  mogę to wprowadzić bardzo proszę o poradę z góry dziękuję

Dwie minuty spędzone z wyszukiwarką i wiemy, że awokado od III etapu.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5633.msg58704#msg58704
 
Daktyle to czysta bomba węglowodanowa. Miód także, a miód jest dozwolony od II etapu. Więc daktyle do słodzenia nie powinny być problemem, byle się nimi nie zajadać. Dobre są do "słodzenia" KB (http://portal.bioslone.pl/kb), o czym można doczytać niżej (w artykule).

Co do kokosu - od III etapu.

ale chyba po calkowitym zakończeniu diety, czyli po trzecim etapie

A jak idzie z czytaniem? Bo nie wiem, może ja czytać nie umiem, ale widzę że DP (http://portal.bioslone.pl/dp) ma cztery etapy.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-12-2014, 14:44
A jakby podać pani ulubioną potrawę na brudnym talerzu? Nie ma znaczenia?
Słaby argument Nieboraczku, ja bardzo lubię być częstowany kaszanką i ogórkami podanymi na gazecie.

Wszyscy najeżdają na ciebie Kwartowa, wymagasz więc trochę wsparcia. Otóż na całe szczęście nie ma przymusu pisania na tym forum.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kwartowa 07-12-2014, 15:30
No właśnie przymusu nie ma! Kamilu czytać umiem i to ze zrozumieniem. Co do czwartego etapu diety nie jem glutenu, dlatego mnie etap czwarty DP mnie nie dotyczy, dlatego napisałam ze po zakończeniu DP trzeciego etapu. No chyba ze jest przymus wdrażania glutenu mimo wszystko.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 07-12-2014, 16:49
A jakby podać pani ulubioną potrawę na brudnym talerzu? Nie ma znaczenia?
Słaby argument Nieboraczku, ja bardzo lubię być częstowany kaszanką i ogórkami podanymi na gazecie

No właśnie. Niesłusznie wykasowałam to, co napisałam pierwsze. Na gazecie nie jest źle. Na talerzu na którym ktoś już zwrócił zjedzone, gorzej.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tamtam 05-05-2015, 14:04
Niedługo przechodzę na II etap DP, czy z ciepłych napojów można pić coś innego niż tylko herbatę ewentualnie słabą kawę? Pytam ponieważ ewidentnie mi czarna herbata nie służy, nawet przy piciu bardzo słabej czuje pieczenie w gardle. I etap DP jakoś wytrzymałam ale brakuje mi gorących napojów. Czy można właczyć zieloną lub białą herbatę ewentualnie jakieś ziołowe, prosze o opinię bardziej doświadczonych


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Shadow 05-05-2015, 14:56
Musisz pamiętać, że:

"Leki i paraleki, których nie należy stosować w trakcie trwania diety to:

    antybiotyki,
    probiotyki,
    leki chemiczne, homeopatyczne oraz ziołowe,
    doustne środki antykoncepcyjne,
    wszelkie suplementy diety,
    herbaty owocowe i ziołowe oraz herbaty zielone,
    czosnek* oraz preparaty czosnkowe,
    zioła oczyszczające."

Do picia najlepiej jednak nadają się zwykle herbaty lub woda. Jeśli Ci nie służą to w II etapie można już włączyć owoce takie jak:

    jabłka,
    gruszki,
    agrest,
    brzoskwinie.

Owoce są najlepszym źródłem wody dla Twojego organizmu. Jedząc je co jakiś czas nie powinnaś czuć pragnienia.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 05-05-2015, 15:19
Najlepszym źródłem wody jest woda. Owoce nie są specjalnie człowiekowi potrzebne, wbrew obiegowym opiniom trudno sie trawią, jedno co posiadają dobrego to właśnie tę wodę, ale nie powód, aby nimi zastępować napoje.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Savage7 05-05-2015, 18:06
Moje dzieci mając wybór do śniadania czy kolacji najczęściej proszą o wodę.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tamtam 05-05-2015, 20:00
Wody pije dużo więc nie chodzi o to że odczuwam pragnienie ale brakuje mi właśnie ciepłego płynu a herbaty czarnej jakoś nie mogę przyswoić... przełykam ją i czuję to pieczenie


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 06-05-2015, 10:12
Cytat
Wody pije
Kto pije?
Dlaczego nie stosujesz znaków interpunkcyjnych? Czytałaś regulamin?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Savage7 06-05-2015, 12:25
herbaty czarnej jakoś nie mogę przyswoić... przełykam ją i czuję to pieczenie

Sama sobie odpowiedz na to co napisałaś.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tamtam 06-05-2015, 12:29
Asia61 Tak! regulamin czytałam ze zrozumieniem, znaki interpunkcyjne stosuję też ze zrozumieniem a pominięcie ogonka wynikło z niedopatrzenia a nie z nieumiejętności pisania w języku polskim. Niestety nie mam możliwości edytowania wiadomości żeby ją poprawić.

Savage7 - przyznam, że nie rozumiem Twojej uwagi.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-05-2015, 12:58
Jeśli nie możesz pić czarnej herbaty, to jej nie pij.
Oczywiście, że znaki interpunkcyjne stosujesz ze zrozumieniem, jakżeby inaczej, tylko jakby ich za mało było.
Edytować można do dwóch godzin od napisania.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Tamtam 06-05-2015, 13:08
Nie zmienię zatem tego co napisałam, następnym razem się poprawię, a myślę że ten sarkazm jest zbyteczny.

Jak wcześniej pisałam, brakuje mi gorącego napoju w diecie, a skoro nie mogę pić czarnej herbaty, jak rozumiem nie mam żadnej alternatywy (oprócz gorącej wody).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-05-2015, 13:40
Cytat
a myślę że ten sarkazm jest zbyteczny.
A ja myślę, że nie.

Można pić gorące zupy albo rosół, no i oczywiście wodę. Generalnie nie stosujemy niczego co nam szkodzi.
Żeby dieta przyniosła oczekiwane skutki, musi być przeprowadzona uczciwie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mayla 27-07-2015, 15:22
Czy w drugim etapie diety prozdrowotnej można wprowadzić arbuza, tak jak jest zalecane w linku http://pasozyty.net/art4.html od Mistrza?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Gloria 27-07-2015, 16:23
Arbuza można dopiero w trzecim etapie: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna#etap_trzeci_diety.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Fiedor 08-08-2015, 18:33
Od kilku dni jestem na 2 etapie DP i zastanawia mnie jaką ilość ziemniaków w mundurkach/pieczonych i owoców mogę spożywać. Wiadomo, że w 1 etapie wskazane było ograniczenie węglowodanów, a teraz nie wiem czy spożywanie owoców i ziemniaków w mundurkach w sporej ilości będzie niewskazane... Nadmienię, że wszelkiej maści kasze, ryże itd. odstawiłem w 100% i nie są mi one potrzebne - wolę ziemniaki. Składając do kupy to co napisałem - Czy będzie zbrodnią jeśli dziennie będę spożywał z owoców: 2 jabłka + 1 banan do KB, a jako źródło węglowodanów ok. 300/350 g ziemniaków? Czy to zbyt wiele? A może mogę więcej?

(Dla tych, którzy mają zamiar mi odpowiedzieć, że powinienem sam wiedzieć co dla mojego organizmu najlepsze to napiszę, że prócz drobnych niestrawności czuję się naprawdę OK i widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Po prostu chcę wiedzieć czy powinienem ograniczyć wyżej wymienione jedzonko, bo szkoda by było coś popsuć :) )


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Solan 08-08-2015, 18:57
300 g ziemniaków daje około 50 g przyswajalnych węglowodanów, 2 jabłka ok. 26 g, natomiast banan 20 g, co łącznie daje 96 g - więc za dużo to nie jest.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Fiedor 08-08-2015, 19:21
Miałem też na myśli to, że owoce = fruktoza (Bo jeśli liczy się tylko to, że to węglowodany i nie trzeba brać pod uwagę, że to fruktoza  to mógłbym się nimi zajadać :D), no i są jeszcze inne warzywka które się je i są źródłem węglowodanów ( Choć mają ich mniej.)...

Korzystając z okazji, że odpowiadam na post nie będę już edytował tego wyżej i spytam się, czy sezam i wiórki kokosowe/kokos są dozwolone w 2 etapie?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-08-2015, 22:07
(Dla tych, którzy mają zamiar mi odpowiedzieć, że powinienem sam wiedzieć co dla mojego organizmu najlepsze to napiszę, że prócz drobnych niestrawności czuję się naprawdę OK i widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Po prostu chcę wiedzieć czy powinienem ograniczyć wyżej wymienione jedzonko, bo szkoda by było coś popsuć :) )
Najważniejsze, żeby się nie śpieszyć z wdrażaniem nowych produktów. Wtedy nic się nie popsuje.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Mayla 11-08-2015, 14:12
Od tygodnia jestem na 2 etapie diety. Z nowych produktów wprowadziłam ziemniaki (2 razy w tygodniu 3 małe sztuki) i migdały (garść).
Z obawy na grzyby, boje się wprowadzać jabłka (fruktoza), czy słusznie?

Po rozpoczęciu DP, KB, MO mam przelewania w jelitach, wzdęcia i bąki.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Udana 11-08-2015, 15:03
W II etapie DP (http://portal.bioslone.pl/dp) można jeść jabłka, możesz spróbować i zobaczyć czy Ci służą.
Jak poczytasz o grzybicy i przepuszczalności jelitowej, to może mniej się będziesz bała, a wiecej rozumiała co dzieje się u Ciebie.

http://portal.bioslone.pl/candida-albicans
http://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/przepuszczalnosc-jelitowa
http://portal.bioslone.pl/grzybica-jamy-nosowej
http://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/wydalanie-toksyn



Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Aga08 20-09-2015, 19:49
Często mam ochotę na słodycze, nie jem ich, jestem na początku II etapu, wcześniej zanim doczytałam jadłam kokosa i kakao, co jeść kiedy jest nieodparta chęć na jakiś deser zwłaszcza po obiedzie?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Alston 04-01-2017, 19:30
Czy na tym etapie DP można spożywać w niewielkiej ilości produkty zawierające ocet spirytusowy lub kwas mlekowy np. musztardę czy chrzan?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 04-01-2017, 21:01
Alston, szukaj tutaj:

 - http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna#etap_drugi_diety

Nie ma, nie jedz, nie dokładaj na siłę. Ćwicz swoją wytrwałość.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Alston 07-01-2017, 15:44
Tutaj nawet nie chodzi o wytrwałość. Po prostu mam w lodówce jeszcze trochę jedzenia sprzed DP, które nie wiem czy wywalić, czy jeść.

A mąkę kukurydzianą można? Mam jeszcze otwarty makaron kukurydziany.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Udana 09-01-2017, 08:49
Alston Ty nie lubisz czytać? Kozaczek Ci poradziła, być czytał i to co jest na liście jadł, czego nie ma nie jadł i tyle.
Już w pierszych zdaniach masz odpowiedź.
Cytat
Drugi etap to sukcesywne włączanie zakazanych w pierwszym etapie warzyw i owoców, które wprowadzamy pojedynczo zwracając uwagę na reakcję organizmu, by zorientować się, czy wprowadzane warzywa lub owoce nie wywołują u nas niestrawności albo reakcji uczuleniowej. Jeśli okaże się, że któryś z wprowadzanych produktów żywnościowych nam nie służy, to po prostu wykluczamy go z naszego jadłospisu na pewien czas (miesiąc, dwa), po czym ponawiamy próbę jego wdrożenia.
W etapie drugim można jeść:
różne gatunki grochu i fasoli,
kukurydzę,
ziemniaki ugotowane w mundurkach i pieczone


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Shadow 09-01-2017, 09:23
Musisz sobie sam odpowiedzieć na pytanie czy chcesz zacząć DP teraz, czy jeszcze trochę pomęczysz swój organizm, bo coś Ci zalega w szafkach. Chcesz, to daj komuś, kto to zje, ale sam też wiesz, jaki to będzie miało na nich wpływ, jeśli nie są zdrowi, nawet jeśli o tym nie wiedzą. To już są w zasadzie indywidualne dylematy moralne.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Patison 04-04-2017, 08:49
Właśnie zaczynam II etap DP. Dostałam butelkę oskoły, czyli świeżego soku z brzozy, nie ze sklepu! Czy mogę go wypić czy też zawiera za dużo cukru lub z innych względów jest teraz niewskazany?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 04-04-2017, 09:58
Śmiało można pić sok z brzozy. Ten cukier w soku, to nie jest cukier z torebki.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Luciano 04-04-2017, 13:40
Ten cukier z torebki też nie jest zły w rozsądnych ilościach.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Czenrezig 04-04-2017, 16:42

Śmiało można pić sok z brzozy. Ten cukier w soku, to nie jest cukier z torebki.
Ten cukier z torebki też nie jest zły w rozsądnych ilościach.

Z tego co wyczytałem, soków w ogóle nie powinno się pić.

http://portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/sok_czy_blonnik


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 04-04-2017, 18:12
Dosiekaj kory, z błonnikiem wolniej się wchłonie...


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Patison 04-04-2017, 20:22
Opinie są różne..nie mam jednoznacznej odpowiedzi..soku dostałam małą butelkę, starczy pewnie na 3 dni po pół szklanki. To można czy nie?


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Luciano 04-04-2017, 21:02
Pij bez spiny, bo stres, że nie wolno z pewnością zaszkodzi.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Asia61 12-04-2017, 22:16
Oskoła ma ujemny potencjał oksydoredukcyjny o wartości -500 (!) tzn. jest silnym antyoksydantem. Z tego powodu warto ją pić. :)
 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 13-04-2017, 05:24
Jednak aby osiągnąć ten piorunujący potencjał, koniecznym jest zastosowanie GENERATORA H+.

http://bialysaibaba.pl/pl/strefa-badacza/89-sok-z-brzozy-i-redox


Na szczęście GENERATOR H+ jest tani jak barszcz zważywszy na to co potrafi jeszcze uczynić z wodą.

http://sklep.bialysaibaba.pl/generator-h-p-17.html




Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Wrady 16-08-2017, 00:57
Czy na DP2 mogę przyjmować doustnie olejek melisowy?
 


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: NicramC 04-04-2018, 10:56
Mam 2 pytania:
1. Czy na kolację moge zjeść 1-2 jabłka  czy jablko i gruszke i nic wiecej? Po obiedzie z miesa zrównoważonego surowka jestem do wieczora syty i nie mam ochoty na mieso czy warzywa zato ogromną ochotę na jabłko czy gruszkę.
2. Czy do testu mogę użyć kupny sok z buraków gdzie jest go ok 90% i 10% soku chyba jabłkowego - taki widziałem w sklepie, czy jakoś samemu go zrobic ? Nie mam sokowirowki dlatego pytam o takie rozwiązanie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - etap II
Wiadomość wysłana przez: Dejmon 04-04-2018, 12:28
Cytat
Czy na kolację moge zjeść 1-2 jabłka  czy jablko i gruszke i nic wiecej? Po obiedzie z miesa zrównoważonego surowka jestem do wieczora syty i nie mam ochoty na mieso czy warzywa zato ogromną ochotę na jabłko czy gruszkę.
Możesz zjeść, skoro masz ochotę. Lepszym rozwiązaniem byłby KB z tych owoców.

http://portal.bioslone.pl/odzywianie/rozprawa_o_jedzeniu#podwieczorek