Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 12:34 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Początki MO + angina z antybiotykiem, jak zmniejszyć skutki antybiotyku  (Przeczytany 24431 razy)
marika
« : 10-11-2009, 22:52 »

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
    To mój pierwszy wątek, trochę siedzę na tym forum już ( bez logowania), jestem w trakcie lektury II tomu, miksturę piję z całą rodziną od 26 października, wiec bardzo króciutko. Niestety zaczęłam od pełnej dawki i chyba to się zemściło. Mimo że teraz jestem na pół dawki MO, zaliczyłam już ogromne bóle zębów (skończyło się kanałowym leczeniem 2 zębów), grzybicę pochwy, a teraz doszła angina ropna, mimo że starałam się odwlekać antybiotyk jak najdłużej, bo aż 3 dni, to w końcu nie miałam innego wyjścia, z paciorkowcem nie wygram, gorączka 39 stopni + ogromny ból podczas przełykania + czopy ropne.
    Dziś 1 dzień antybiotyku Duomox, stąd moje pytania do was i od razu dziękuję za odpowiedzi i sorki jeśli są infantylne ale dopiero raczkuję i nie zdążyłam przekopać całego forum:
- czy na okres antybiotyku odstawić MO, może jednak można w mniejszej dawce?
- co zażywać by maksymalnie zniwelować szkodliwe działanie antybiotyku, rozumiem ze powinnam przyjmować probiotyki, coś więcej?
- co z koktajlami, chyba nie zaszkodzą, prawda?
- co więcej mogę zrobić by antybiotyki tak bardzo mnie nie wyjałowiły?

Jestem ogromnie zła, że skończyło się na antybiotyku, myślę że sama się też do tego przyczyniłam, bo mimo że gardło zaczęło boleć w niedzielę rano, to w poniedziałek poszłam do pracy i się dorobiłam.
Przestrzegam więc przed bezsensownym bohaterstwem.
   Dzięki za wszelkie sugestie postępowania przy antybiotykach.

Pozdrawiam.

Mariko, nie piszemy na forum listów, tylko posty, zwartym tekstem. Zdania rozpoczynamy wielką literą.
« Ostatnia zmiana: 10-11-2009, 23:16 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #1 : 10-11-2009, 23:08 »

Cytat
- co więcej mogę zrobić by antybiotyki tak bardzo mnie nie wyjałowiły?
Niebranie go może być dość skuteczne msn-wink Tak myślę, ale niech się ktoś z ekspertów wypowie smile
« Ostatnia zmiana: 10-11-2009, 23:17 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #2 : 10-11-2009, 23:28 »

z paciorkowcem nie wygram, gorączka 39 stopni + ogromny ból podczas przełykania + czopy ropne.

Nie traktuj paciorkowca jako wroga; on pomaga Ci przecież dojść do zdrowia. To z jego udziałem Twój organizm pozbywa się zbędności.
    Nie tak dawno sama przechodziłam coś podobnego i wyszłam z tego bez antybiotyku ani innych lekarstw. A wierz mi, ból przy przełykaniu był taki, że przez jakiś czas prawie nic nie jadłam. Na gardłowe sprawy genialnie działa natomiast siorbanie herbaty z miodem, polecam, mnie bardzo pomogła:
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5265.0

czy na okres antybiotyku odstawić MO, czy może jednak można w mniejszej dawce?
MO odstawia się nie na okres antybiotyku, a na okres choroby infekcyjnej smile.
 
W trakcie antybiotykoterapii należy raczej zrobić przerwę w stosowaniu Mikstury oczyszczającej i ponowić jej stosowanie tydzień po przyjęciu ostatniego antybiotyku. Nie chodzi o to, by MO w jakiś sposób kolidowała z antybiotykami, ale o to, że nie ma to sensu, bowiem obie metody po prostu wzajemnie znoszą się (MO ma działanie przyczynowe, zaś antybiotyki – objawowe).
« Ostatnia zmiana: 12-03-2010, 13:32 wysłane przez Solan » Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
eljot
« Odpowiedz #3 : 11-11-2009, 00:05 »

Mnie pomogła lipa i płukanie gardła szałwią. Potem dwa tygodnie dochodzenia gardła do normy (flegma).
Praktycznie wszyscy, których namówiłem do MO, przeszli w ciągu pierwszego tygodnia anginę.
« Ostatnia zmiana: 11-11-2009, 00:07 wysłane przez Grażyna » Zapisane
marika
« Odpowiedz #4 : 11-11-2009, 15:18 »

Dziękuję wszystkim za dobre rady.
Skoro już zdecydowałam się na antybiotyk, muszę go wybrać do końca (przestraszyłam się skutków ubocznych przy zarażeniu paciorkowcem. Poległam, trudno.
Mam nadzieję, że picie MO + DP szybko zniwelują skutki uboczne antybiotyku i podniosą odporność.

Pozdrawiam,
Marika
« Ostatnia zmiana: 13-11-2009, 16:00 wysłane przez Solan » Zapisane
Joker
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 17-11-2005
Wiadomości: 436

« Odpowiedz #5 : 11-11-2009, 21:04 »

Skoro już zdecydowałam się na antybiotyk, muszę go wybrać do końca ( przestraszyłam się skutków ubocznych przy zarażeniu paciorkowcem) poległam, trudno.
Nie ma przymusu brania antybiotyku do końca, szczególnie kiedy nie jest konieczny (chyba że jesteś umierająca). Skutki uboczne (powikłania), mogą wystąpić, ale nie w wyniku paciorkowca, ale w wyniku leczenia (tutaj antybiotykoterapii). Bakterie są wykorzystywane do przerabiania zdefektowanych komórek na ropę, a antybiotyk przerywa ten proces - oczyszczania.
Zapisane
marika
« Odpowiedz #6 : 11-11-2009, 22:15 »

To mnie zamurowało Joker, pierwszy raz słyszę że nie trzeba brać antybiotyku do końca, wszędzie czytam (na innych stronach niż to forum), że jeśli już się bierze antybiotyk to należy koniecznie wybrać go według zaleceń, przeważnie 7-10 dni, gdyż niewybicie do końca bakteri grozi poważnymi komplikacjami.
    Powiesz mi coś wiecej na ten temat? Pierwszy raz słysze o tym, że nie trzeba brać antybiotyku do końca. Biorę go drugi i dzień i czuję wyraźną poprawę, już mogę pić wodę smile
« Ostatnia zmiana: 11-11-2009, 22:50 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #7 : 11-11-2009, 22:19 »

Wszędzie czytam (na innych stronach niż to forum), że jeśli już się bierze antybiotyk to należy koniecznie wybrać go według zaleceń, przeważnie 7-10 dni, gdyż nie wbicie do końca bakterii grozi poważnymi komplikacjami.
Ciekawe, czy podają te rzekome komplikacje, bo ja pierwszy raz coś takiego słyszę. Co też to ludzie nie wymyśla, żeby się bać...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Joker
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 17-11-2005
Wiadomości: 436

« Odpowiedz #8 : 12-11-2009, 19:50 »

Nigdzie też nie piszą, że w ok. 97% przypadków stosowania antybiotyków takie postępowanie jest nieuzasadnione, a wręcz szkodliwe. Każdy lek ma skutki uboczne i trzeba go traktować jako zło konieczne. Antybiotyk należy stosować w przypadku ratowania życia. W innych przypadkach wnosi on więcej złego niż dobrego. Jak ktoś che się leczyć, to nie na tym forum; to jest forum niemedyczne o zdrowiu. Ja kiedyś brałem antybiotyk kilka razy w roku i było coraz gorzej, a od 5 lat jakoś obyło się bez, chociaż różnie bywało. Tu nie ma czego opisywać, tu trzeba znać proces przebiegu choroby i znaczenie bakterii oraz reakcji organizmu. Jeżeli ktoś nie posiada wiedzy na ten temat, to można mu wcisnąć każdą bajkę.

Aby choroba wyszła na zdrowie, musi być odchorowana - i to bez leków.

Wątek o anginie bez jakiejkolwiek chemii: Angina, jednak można bez chemii !!!

W wątku Bezobjawowe zapalenie płuc a antybiotyk jest przykład niewłaściwego zastosowania antybiotyku w bardzo łagodnym przypadku oraz jego przerwanie.
« Ostatnia zmiana: 13-11-2009, 16:04 wysłane przez Solan » Zapisane
marika
« Odpowiedz #9 : 13-11-2009, 02:50 »

Wszędzie czytam (na innych stronach niż to forum), że jeśli już się bierze antybiotyk to należy koniecznie wybrać go według zaleceń, przeważnie 7-10 dni, gdyż nie wbicie do końca bakterii grozi poważnymi komplikacjami.
Ciekawe, czy podają te rzekome komplikacje, bo ja pierwszy raz coś takiego słyszę. Co też to ludzie nie wymyśla, żeby się bać...

Podają te komplikacje, dziwię się że Pan o tym nie czytał: Trapi antybiotykiem (zakładając że antybiotyk jest trafiony po antybiogramie) nie należy przerywać jeśli się już go wzięło ( nie wnikamy tu czy dobrze czy źle) dlatego, że tylko część bakterii ginie, ale pozostają te, które przetrwały ten krótki czas antybiotykoterapii i się uodporniły na antybiotyk. Istnieje zagrożenie, że może przez to dojść do zaostrzenia choroby i doprowadzenia do stanu zagrożenia życia, a wtedy potrzebny będzie jeszcze silniejszy antybiotyk a terapia będzie dłuższa.
Zapisane
marika
« Odpowiedz #10 : 13-11-2009, 03:07 »

Dziękuję Joker za pomoc, wiem co masz na myśli, niestety same wątki są trochę nie trafione co pozostawia we mnie znaki zapytania:

Cytat
Watek o anginie bez jakiejkolwiek chemii: Angina, jednak można bez chemii !!!

w tym wątku jest o objawach świadczących aż nadto że to angina wirusowa (katar, kaszel) i tu absolutnie nie wolno dać antybiotyku.

Tu zaś:
Cytat
W wątku Bezobjawowe zapalenie płuc a antybiotyk jest przykład niewłaściwego zastosowania antybiotyku w bardzo łagodnym przypadku, oraz jego przerwanie.

przykład równie bezpodstawnego podania antybiotyku ale przykrych konsekwencji przerwania go.

Moje objawy anginy ( brak kaszlu, kataru, nagła temperatura itd http://www.pfm.pl/u235/navi/199226 ) świadczyły na anginę bakteryjną, stąd moja decyzja o zażyciu  antybiotyku, już nie chce roztrząsać czy słusznie czy nie, wzięłam i stało się.
Teraz szukam argumentów, na uzasadnione przerwanie terapii skoro już swoje zrobił i po 3 dniach jest mi o niebo lepiej. Dlatego zwracam się do Państwa jako fachowców niemedycznego forum i proszę o rzeczowe argumenty. Dziękuję.
Zapisane
Joker
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 17-11-2005
Wiadomości: 436

« Odpowiedz #11 : 13-11-2009, 08:51 »

Ale nie rozumiesz jednej podstawowej rzeczy - bakterie nie są naszym wrogiem (podobnie jak wirusy) tylko sprzymierzeńcem, wiec nie ma sensu z nimi walczyć. Organizm wykorzystuje je do przerabiania zdefektowanych komórek do postaci łatwiejszej do usunięcia (ropy). Jest to bardzo nieprzyjemne, jednak organizm wie co robi. Antybiotyk jest tylko wtedy konieczny, kiedy objawy są na tyle silne, że zagrażają życiu. Nie martw się o bakterie, one i tak sobie poradzą. Ile by nie stosować antybiotyków, to bakterie się przystosują, szybciej zniszczymy siebie niż bakterie.
« Ostatnia zmiana: 13-11-2009, 10:17 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #12 : 13-11-2009, 09:48 »

Podają te komplikacje, dziwię się że Pan o tym nie czytał:
A gdybym przeczytał to co? Miałbym inne zdanie niż mam, bo ktoś palnął jakąś medyczną bzdurę? Nie wierzę we wszystko, co przeczytam, tylko to, co dyktuje mi rozum oraz wiedza o zdrowiu (nie mylić z wiedzą medyczną).

Trapi antybiotykiem (zakładając że antybiotyk jest trafiony po antybiogramie) nie należy przerywać jeśli się już go wzięło ( nie wnikamy tu czy dobrze czy źle) dlatego, że tylko część bakterii ginie, ale pozostają te, które przetrwały ten krótki czas antybiotykoterapii i się uodporniły na antybiotyk. Istnieje zagrożenie, że może przez to dojść do zaostrzenia choroby i doprowadzenia do stanu zagrożenia życia, a wtedy potrzebny będzie jeszcze silniejszy antybiotyk a terapia będzie dłuższa.
To najlepiej stosować antybiotykoterapię profilaktycznie, skoro bakterie są przyczyną chorób. Ale to nie to forum. My się tutaj zajmujemy czymś innym, niż medyczną paplaniną.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
marika
« Odpowiedz #13 : 13-11-2009, 13:54 »

Mistrzu, z całym szacunkiem, ale mam wrażenie, że zachowuję się Pan jakbym Pana atakowała, a takiego zamiaru nigdy nie miałam, poszukuje po prostu wiedzy przeciwstawnej do medycyny, poprzednio napisał Pan
Cytat
Ciekawe, czy podają te rzekome komplikacje, bo ja pierwszy raz coś takiego słyszę.
wiec zdziwiłam się, gdyż byłam pewna, że kto jak kto ale Pan musiał o tym czytać, inną rzeczą jest Pańska wiara w to lub nie, a inną rzeczą wiedza.
Przytoczyłam więc Panu to co czytałam skoro Pan o tym nie słyszał. Zaś moje pytanie było inne, nie to czy brać antybiotyk czy nie, bo mleko już się wylało, teraz wiem że nie powinnam, tylko zadałam pytanie czy mogę przerwać przyjmowanie antybiotyku bez ryzyka komplikacji, którymi straszy medycyna.
Pytam o Państwa stosunek do przerywania (jeśli już do tego doszło) antybiotykoterapii.

Joker, dziękuję ci bardzo za rzeczowe odpowiedzi i pomoc.
« Ostatnia zmiana: 13-11-2009, 14:03 wysłane przez Marika » Zapisane
Joker
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 17-11-2005
Wiadomości: 436

« Odpowiedz #14 : 13-11-2009, 14:46 »

Medycynie chodzi o leczenie, a nam chodzi o zdrowie, niestety jednego z drugim nie da się pogodzić, więc trzeba na coś się zdecydować. Albo leczenie (nie to forum), albo zdrowie. Ale, jeśli zdrowie, to dlaczego z uporem maniaka jest wcinany ten antybiotyk? Albo się ufa własnemu organizmowi, albo lekarzom i lekom. Podchodząc do bakterii (w ujęciu medycznym) walki z bakteriami, miałoby sens kontynuowanie antybiotykoterapii, tylko że takie podejście jest bezsensowne, bo głupotą jest walka z bakteriami, które nam nie szkodzą, tylko pomagają. Aby być zdrowym to leki trzeba omijać z daleka, innej możliwości nie ma. Więc po co robić coś co jest bezsensowne?
« Ostatnia zmiana: 13-11-2009, 18:02 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« Odpowiedz #15 : 13-11-2009, 15:39 »

Do poczytania "Niszczycielska moc antybiotyków..."
http://www.forum.mikrobiolodzy.pl/viewtopic.php?f=45&t=287
Cytat
O ile w przypadku anginy ropnej branie antybiotyku przez tydzień, a nawet dziesięć dni jest uzasadnione, o tyle już stosowanie tak długiej kuracji w przypadku ostrej infekcji np. pęcherza często wydaje się zbyteczne. - Przyjęliśmy za normę długotrwałe leczenie, choć wcale nie ma badań, które by to potwierdzały. To klasyczny przypadek, gdy pewien schemat staje się standardem tylko dlatego, że stosuje go wiele osób - komentuje Jan Prins z Akademickiego Centrum Naukowego w Amsterdamie.
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=2062.msg84968#new

A angina przeszłaby Ci sama i bez antybiotyku...
Sprawdziłam to na sobie już 3 razy - za każdym razem długość trwania i intensywność bólu była inna, dlatego nie ma żadnej reguły dotyczącej czasu trwania anginy.
"Otoczki z kwasu hialuronowego podobnie jak wszystkie inne otoczki bakteryjne mają właściwości antyfagocytarne. Chronią bakterie rosnące na powierzchni śluzówek przed zabiciem przez fagocyt. Otoczki opóźniają także proces rozpoznania bakterii przez układ odpornościowy człowieka, jednak nie chronią przed nim całkowicie, bowiem wiadomo, że nieleczona angina paciorkowcowa ulega samowyleczeniu..."
Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #16 : 13-11-2009, 19:00 »

Jako człowiek jeszcze bez wykształcenia i wiejskiego pochodzenia, już nie ogarniam co jest pięć.
Jeżeli już jesteś po naszej stronie, w tej kwestii, że bakterie i wirusy są naszymi kumplami i pomagają w dojściu do zdrowia, to nie kapuję w czym problem?
Jak już wybiłaś sporą grupkę naszych ziomali, to oszczędź chociaż tych, co zostali i niech dalej robią swoja dobrą robotę smile
« Ostatnia zmiana: 13-11-2009, 19:02 wysłane przez Voldin » Zapisane
marika
« Odpowiedz #17 : 13-11-2009, 19:18 »

Cytat
Jak już wybiłaś sporą grupkę naszych ziomali, to oszczędź chociaż tych, co zostali i niech dalej robią swoja dobrą robotę smile
Fajnie to ująłeś Voldin:) Podoba mi się
Amdea, bardzo dziękuję za super linki - wiele mi dały.
Cieszą takie akcje jak ta w Lublinie: "Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach", dzięki temu ludzie może będą rozsądniej je zażywać.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #18 : 13-11-2009, 19:25 »

Cytat
dzięki temu ludzie może będą rozsądniej je zażywać.
. Matko Jedyna !
Zapisane
marika
« Odpowiedz #19 : 13-11-2009, 20:31 »

Cytat
. Matko Jedyna !
Iza38K a czytałaś ten link od Amdea http://www.forum.mikrobiolodzy.pl/viewtopic.php?f=45&t=287 o niszczycielskiej mocy antybiotyków? Stąd akcja o której piszę, a na którą zareagowałaś lakonicznie "Matko Jedyna!". Mam wrażenie, że każdy rodzaj nauki  o tym, że antybiotyki niszczą przynosi pożytek, prawda? czy się mylę?
Cytat
Przypomina mi się pewien epizod z serialu "Nemocnice na krai mesta" z kwestii doktora Sztrossmayera: "Gdyby głupota mogła latać, byłaby pani gołębicą".

Dziękuję Ci Grażynko że nie byłaś wulgarna, i że wprost nie napisałaś że jestem głupia. Znów mnie oceniono nie spytawszy co miałam na myśli lub nie przeczytawszy artykułu który przesłała Amdea. Ale proszę nie krępujcie się. Ja już dziękuję za uwagę.
« Ostatnia zmiana: 13-11-2009, 22:37 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!