Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 17:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Grypa - nie grypa u 5 latka  (Przeczytany 40070 razy)
marcez
« Odpowiedz #20 : 25-11-2009, 23:39 »

Marcez Marcez tu Ziemia!!!

A to isoprinosine to na co? Czytałaś o roli wirusów, słuchałaś wypowiedzi Mistrza? Podając lek przeciwwirusowy działasz na niekorzyść własnego dziecka.

Słuchaj, tu nikt nie przytaknie Ci w kwestii podawania leków. Decyzję musisz podjąć sama i być bezwzględnie przekonana co do jej słuszności. Pora wybudzić się z Matrixa smile

O rany naprawdę chcę zdrowia dla moich dzieci! Dzięki smile takie słowa do mnie trafiają. Rzeczywiście Grażynko braki mam jeszcze spore, ale biorę się za lekturę. smile

 
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 12:29 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #21 : 26-11-2009, 09:12 »

Na pewno musisz popracować nad dietą, ale doraźnie w przypadku zatwardzenia możesz spróbować zrobić dziecku nasiadówkę z ciepłej szałwii. Gdy moja córcia miała taki problem, to szybko zaparzałam torebkę szałwii i wlewałam do nocnika. Tylko uważaj, żeby nie było za gorące, żeby dziecko się nie poparzyło. Posiedziała na tym chwilę, ciałko się rozluźniało i po kłopocie.
Tylko, że moje dziecko nie miało kilkudniowych przerw w robieniu kupy. Robiła regularnie, tylko czasami twardą. Dzisiaj dopiero sobie przypomniałam, że w ogóle był u nas taki problem!
 
Zapisane

Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #22 : 26-11-2009, 09:34 »

Rzeczywiście Grażynko braki mam jeszcze spore, ale biorę się za lekturę smile

Trzymamy Cię za słowo. Przeczytaj wypowiedzi Mistrza o istocie chorób infekcyjnych (lektura bezwzględnie podstawowa, żeby zrozumieć o co chodzi):
http://bioslone.pl/forum/index.php?board=8.0

Zapisane
marcez
« Odpowiedz #23 : 26-11-2009, 22:25 »

Cytat
Ja bym radykalnie zmieniła dietę, a przede wszystkim wprowadziła koktajle błonnikowe, zamiast tych serków waniliowych i słodyczy. Wyeliminuj gluten, pomidory i słodycze to i drogie testy nie będą potrzebne.

A dlaczego pomidory? Czy sok z aloesu do MO ma być świeżo wyciśnięty z rośliny, czy można  kupić gotowy?
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 12:30 wysłane przez Klara27 » Zapisane
marcez
« Odpowiedz #24 : 26-11-2009, 22:28 »

Na pewno musisz popracować nad dietą, ale doraźnie w przypadku zatwardzenia możesz spróbować zrobić dziecku nasiadówkę z ciepłej szałwii. Gdy moja córcia miała taki problem, to szybko zaparzałam torebkę szałwii i wlewałam do nocnika. Tylko uważaj, żeby nie było za gorące, żeby dziecko się nie poparzyło. Posiedziała na tym chwilę, ciałko się rozluźniało i po kłopocie.
 
Adasiowi udało się zrobić dzisiaj małą kupkę. Pomogło jabłuszko i nasiadówka smile dziękuję smile
Dzisiaj  w południe jak spało strasznie męczył go suchy kaszel. Czy macerat z prawoślazu to specyfik, który można kupić w aptece?
Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #25 : 26-11-2009, 22:32 »

Marcez, zerknij tutaj
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=992.0
Zapisane
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #26 : 27-11-2009, 08:40 »

Cytat
Czy macerat z prawoślazu to specyfik, który można kupić w aptece?

Marcez, w aptece kupujemy tylko sok z aloesu i maść z witaminą A. Poza tym apteki omijamy z daleka smile

Tu masz przepis na macerat z korzenia prawoślazu. Musisz przygotować go sama:
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5525.0

Koniecznie zapoznaj się z zestawem dla początkujących, który podała Ci Zosia. Poczekaj na zakończenie infekcji u dzieci i powoli zacznij wdrażać MO. Nie obawiaj się gwałtownych objawów oczyszczania. Jeżeli zaczniesz od kilku kropel każdego składnika to te objawy nie powinny być zbyt uciążliwe. Zasada jest taka, że jeżeli pojawi się coś niepokojącego, to odstawiasz MO, odczekujesz kilka dni i ponownie próbujesz od kilku kropel.

Moja najmłodsza córeczka, przy pierwszych próbach wdrożenia MO, dostawała wysypki na całym ciele. Na buzi pojawiała się skorupa. MO pijemy już prawie rok i o wysypkach dawno zapomniałam.  
Zapisane
marcez
« Odpowiedz #27 : 27-11-2009, 18:53 »

Poczytałam sobie trochę i zamówiłam książkę. Już wiem, że moje pytanie o Isoprinosine było beznadziejne. Chłopaki mają jeszcze czerwone gardła i stan podgorączkowy (37,5) sporadycznie pokasłują. Zastanawiam się czy w tej sytuacji powinnam im coś jeszcze podawać? Poję ich dwa razy dziennie herbatką z miodem (raz malinową i raz naparem z lipy)

P.S. Poczytałam też kontrowersyjne wypowiedzi na temat p.dr Janus. Dwa m-ce temu byliśmy u niego na wizycie. Moje dzieci zostały zmorowane i dostały wykaz suplementów. Trochę kasy na to straciłam. Dobrze, że wiem już o co w tym wszystkim chodzi i więcej nie dam się naciągnąć. Choć dzięki temu, że zamknęli forum drJanus zaczęłam szukać innego i znalazłam WAS.   Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! thumbup
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 12:31 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Izunia 3ch
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: VIII 2008r.
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 154

« Odpowiedz #28 : 27-11-2009, 21:18 »

Cytat
Zastanawiam się czy w tej sytuacji powinnam im coś jeszcze podawać?
Marcez nic więcej...
Cytat
Już wiem, że moje pytanie o Isoprinosine było beznadziejne.
Jak czytam moje stare posty to tez się troszkę "buraczę", a może więcej niż troszkę...nie przejmuj się, człowiek uczy się przez całe życie.
Zapisane

Ten, co popełnił błąd, niech nie upada na duchu, bo i błędy pomagają do zdrowia duszy...
Ignacy Loyola
bolozula
« Odpowiedz #29 : 27-11-2009, 22:08 »

Potrzebuje Waszego wsparcia. Po prostu siada mi juz powoli psychika. Jestem przeciwnikiem antybiotyków, ale nie umiem sobie poradzić jak przekonać moją żonę. Nasz niespełna 5 latek jest w trakcie przechodzenia grypy. 3 dni mocno gorączkował (nawet 39,7 - norma to 39,5). Przy dużej gorącze utrzymującej się dłuższy czas, zona podała mu w ciagu tych 3 dni 3 razy czopki z paracetamolem. Wczoraj był 3 dzień choroby, gorączki już nie było, syn nawet kazał się ubrać i zaczął sie bawić. Dzisiaj rano syn wstał jednak z kaszlem, a popołudniu połozył sie spać i dostał znowu wysokiej gorączki 39,3.  Pojechalismy wieczorem do lekarza, ktory stwierdził grypę. Wypisał oczywiście antybiotyk i powiedział mojej żonie, że "nawrót gorączki to najgorsze co może być i żeby spróbować przetrzymać syna do rana i jak będzie dalej gorączkował to podać antybiotyk". Syn mimo że, kaszle nie ma jednak jeszcze zapalenia płuc ani oskrzeli. Żona juz teraz chciała mu podac antybiotyk, na co sie nie zgodziłem, wiec usłyszałem "żebym zobaczył jak dziecko wygląda, leci przez ręce ..i jak cos z nim będzie gorzej to będzie to moja wina ...". Taki był mniej więcej przekaz, więc nie czuję sie komfortowo psychicznie, bo zrzuciła na mnie dużą odpowiedzialność. Powiedziałem żonie, że skoro nie ma zapalenia płuc i oskrzeli, to podanie antybiotyku jest absolutnie nieuzasadnione. Żona podała mu teraz na zbicie gorączki paracetamol oraz Eurespal, który zapisał pan dochtór.  Moje pytanie, czy nawrót gorączki tuz po grypie to normalna reakcja?  Ja to tłumacze sobie tak, że to co grypa zutylizowała, organizm musi teraz z siebie wyrzucić, jest zatem zapalenie górnych dróg oddechowych wraz z kaszlem. Ale czy gorączka w takiej sytuacji jest możliwa i ile może potrwać? Czy spotkała Was podobna reakcja organizmu?
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 12:33 wysłane przez Klara27 » Zapisane
marcez
« Odpowiedz #30 : 27-11-2009, 22:35 »

Jak już czytałeś, mój brzdąc miał wysoką gorączkę przez 5 dni. Więc nie ma obaw, że wieczorem znów wystąpiła gorączka. Lepiej jest podać Ibum albo Ibufen zamiast Paracetamolu bo ma działanie również przeciwzapalne (to mądrość którą wyczytałam na Bioslone smile)
Proponuję spokojnie porozmawiać z żoną na temat leczenia. Powiedz, że też się martwisz, zależy Ci żeby mały był zdrowy i rozumiesz jej lęk. Mnie przekonują świadectwa innych.
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 12:33 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #31 : 27-11-2009, 22:43 »

Coraz więcej wątków na forum, gdzie jedno z małżonków próbuje forsować ideę Bioslone.

Bolozula, pytanie podstawowe, czy dziecko pije MO? Jeżeli tak to na czas choroby należy bezwzględnie odstawić.
Co do gorączki, spróbuj przekonać żonę do zimnych okładów na nóżki.  Możesz ewentualnie pójść na kompromis (jak będzie bardzo oporna), że jeżeli w ciągu godziny temperatura nie spadnie to wtedy podacie ibufen (lepiej niż paracetamol). Czy orientujesz się jaka jest rola gorączki w organizmie? Tu ciekawy wątek: http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5416.0 , a tu wypowiedź Mistrza http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5321.0

Moje pytanie, czy nawrót gorączki tuz po grypie to normalna reakcja?

Nie mam aż takiej wiedzy (poproszę o ewentualne sprostowanie), ale wydaje mi się, że gorączka nawraca, gdyż przez blokowanie lekami organizm nie ma możliwości normalnego odchorowania.
Zapisane
Monika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01-03-2008
Skąd: Bełchatów/Irlandia
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #32 : 27-11-2009, 22:44 »

Gorączka ma trwać tyle ile ma trwać, organizm sam sobie to reguluje, zarówno czas trwania jak i natężenie. Nie podajaj żadnego antybiotyku nawet przy zapaleniu oskrzeli, bo to choroba infekcyjna, na którą nie powinno się podawać antybiotyku. Skoro gorączka wróciła, oznacza to, że organizm jej jeszcze potrzebuje w procesach naprawczych. Poszukaj na forum, jest pełno wątków na temat grypy, gorączki, przeziębienia. Trzymajcie się, dziecko z tego wyjdzie szybciej jak nie będziecie w to ingerować żadnymi lekami, jedynie przy temp. powyżej 40 stopni lub bólu podawajcie Nurofen.
Zapisane

Filip ur. 16-05-2007, Marta ur. 24-10-2013
bolozula
« Odpowiedz #33 : 28-11-2009, 00:02 »

Coraz więcej wątków na forum, gdzie jedno z małżonków próbuje forsować ideę Bioslone.

Cóz innego moge robić, przecież książka Mistrza uratowała mnie przed operacją wycięcia tarczycy - nadczynność spowodowana jak sie okazało toksynami w organizmie (kandydoza). Dopiero oczyszczanie organizmu (MO) i zmiana sposobu odżywiania wyeliminowały tą nadczynność tarczycy (nie chce mówić czym mnie lekarze faszerowali).

Bolozula, pytanie podstawowe, czy dziecko pije MO? Jeżeli tak to na czas choroby należy bezwzględnie odstawić.

Nie pije, ale jestem świadom tego że podczas choroby, toksyny wydzielane w związku z oczyszczaniem MO dodatkowo osłabią organizm i lepiej wstrzymać się z piciem MO na czas choroby.

Co do gorączki, spróbuj przekonać żonę do zimnych okładów na nóżki.  Możesz ewentualnie pójść na kompromis (jak będzie bardzo oporna), że jeżeli w ciągu godziny temperatura nie spadnie to wtedy podacie ibufen (lepiej niż paracetamol). Czy orientujesz się jaka jest rola gorączki w organizmie? Tu ciekawy wątek: http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5416.0 , a tu wypowiedź Mistrza http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5321.0

Problem polega na tym, że synek nic nie wezmie do ust, wszystko wypluwa. Tak więc przy ekstemalnej temperaturze pozostaje tylko czopek z paracetamolem, a z tego co sie dowiadywałem ibufenu nie ma w czopkach.

Moje pytanie, czy nawrót gorączki tuz po grypie to normalna reakcja?

Nie mam aż takiej wiedzy (poproszę o ewentualne sprostowanie), ale wydaje mi się, że gorączka nawraca, gdyż przez blokowanie lekami organizm nie ma możliwości normalnego odchorowania.

Właśnie dokładnie przestudiowałem to co napisał Mistrz tutaj:
http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=243.0
Szczególnie fragment:
"Po odchorowaniu grypy, która trwała 3 dni, zaczęły się reakcje pogrypowe. Według moich obserwacji, działanie to polegało na wykorzystaniu bakterii oportunistów do dokładniejszego oczyszczenia dróg oddechowych. Czyli zaczęła mnie palić tchawica, potem oskrzela. Dostałem temperatury 38 stopni i czułem, jak rozchodzi mi się to po całych płucach. Na drugi dzień wszystko ustąpiło. Potem nowa reakcja - ból kolan, który również ustąpił."
Zacytowałem ten cały wątek żonie i troche sie uspokoiła. Przygotowałem ja psychicznie na to, że jutro syn tez moze miec gorączke. Żona bardzo panikuje niestety, tłumacze jej że ja tez chce dobra dzieci, ale nie chce ich faszerować antybiotykami, gdy nie jest to uzasadnione.


Zapisane
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #34 : 28-11-2009, 08:43 »

Coraz więcej wątków na forum, gdzie jedno z małżonków próbuje forsować ideę Bioslone.

Bolozula, to zdanie to nie zarzut, tylko smutna refleksja. Współczuję braku wsparcia. Ja bardzo się cieszę, że mój mąż pije MO, co prawda nie chce mu się za bardzo śledzić forum, ale zawsze pyta mnie, co ciekawego wyczytałam. Lęk Twojej zony to niestety wynik wieloletnich przyzwyczajeń i błędnego podejścia do leczenia.

Możesz jej ode mnie przekazać, że gorączka u dziecka to błogosławieństwo. Organizm podejmuje walkę. Moja młodsza córeczka, której przykładem bardzo często posługuję się na forum, w ciągu dwóch lat swojego krótkiego życia nigdy nie gorączkowała, Ja oczywiście byłam spokojna, przecież przez lata wpajano nam, że z gorączką należy walczyć. Efekt był taki, że przy temp. 36,6 wylądowała w szpitalu z obustronnym zapaleniem płuc i z niewydolnością oddechową.

Nie chcę się powtarzać, bo już kilkakrotnie o tym pisałam, ale odkąd mała pije MO (prawie rok) praktycznie na każdą infekcję reaguje gorączką, co mnie bardzo, bardzo cieszy. Oczywiście, że się denerwuję gdy gorączka przekracza 39,5, wtedy stosuję okłady. Najbezpieczniej czuję się gdy mała ma ok 38,5 smile


« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 12:34 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #35 : 28-11-2009, 11:24 »

Jest ibuprofen w postaci czopków :

http://www.doz.pl/apteka/p15146-Nurofen_dla_dzieci_czopki_60_mg_10_szt

Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
bolozula
« Odpowiedz #36 : 28-11-2009, 14:42 »


Dziekuje własnie kupiłem na wszelki wypadek. Dzisiaj (5dzien gorączki) znowu syn ma między 38,5-39,2, mierze mu praktycznie co 15minut. Żona juz sie do mnie nie odzywa, bo "zameczam dziecko i dawno powinienem juz dac cos na zbicie gorączki". Tematu antybiotyku na razie nie porusza. Juz dostałem dodatkowo opiernicz od siostry zony, a zaraz przyjedzie tesciowa. Mam nadzieje ze to juz ostatni dzien goraczki, bo ja sam sie psychicznie wykoncze.
Dzieki wszystkim za pomoc i rady.
Zapisane
Izunia 3ch
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: VIII 2008r.
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 154

« Odpowiedz #37 : 28-11-2009, 22:18 »

Bolozula, u mojego najmłodszego syna gorączka powróciła po 2 dniach, ale trwała przez 1 dzień i dalej było już dobrze. Także głowa do góry, widocznie organizm ma jeszcze coś do zrobienia...
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5526.120
« Ostatnia zmiana: 28-11-2009, 22:23 wysłane przez Izunia 3ch » Zapisane

Ten, co popełnił błąd, niech nie upada na duchu, bo i błędy pomagają do zdrowia duszy...
Ignacy Loyola
bolozula
« Odpowiedz #38 : 29-11-2009, 11:33 »

Cały wczorajszy dzień syn miął gorączkę, średnio ok. 38,8, ale nie pozwoliłem zonie nic mu dać (nawet na zbicie gorączki). Czekałem cierpliwie choć muszę przyznać, że było mi ciężko, biorąc pod uwagę fakt, iż byłem sam przeciwko całej rodzinie. Zdziwiłem się tylko, ze przy teściowej żona jakby stanęła trochę po mojej stronie, tłumacząc swojej mamie mój punkt widzenia. Muszę przyznać, że mnie to zaskoczyło, ale się bardzo ucieszyłem. Wczoraj wieczorem około 20  gorączka ustąpiła (5 dzień gorączki). W nocy już syn nie gorączkował, wręcz odwrotnie, dziś rano miał 35 stopni. Rano wstał, kazał się ubrać i zaczął się bawić. Co prawda nie ma apetytu (pije tylko), no i  pokaszluje jeszcze, ale to dobrze, bo znaczy ze ma się jeszcze z czego oczyszczać. Mam nadzieję, że mój przykład pomoże osobom w przekonaniu współmałżonka o słuszności idei leczenia grypy i przeziębień opisanej na tym forum.

Jako ciekawostkę, dodam jeszcze jedną rzecz. W poniedziałek, tuz przed pierwszym dniem gorączki, syn miał wilczy apetyt, jadł po prostu wszystko co widział. Tak jakby organizm sam wiedział, że czekają go dni choroby i robił w ten sposób "zapasy" na czas choroby.
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 12:39 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #39 : 29-11-2009, 15:13 »

Obniżenie temperatury poniżej normy może oznaczać (może, nie musi), że coś się w  organizmie zbiera i mozna się spodziewać następnego rzutu toksyn czyli pogorszenia.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!