Psy jedz± lepiej ni¿ ludzie .
http://kuchnia.wp.pl/index.php/health/prop/id/586Naszego czworonogiego przyjaciela z przyjemno¶ci± czêstujemy np. mielonk± z puszki czy pasztetem. Sami jednak nie zjedliby¶my puszkowanej psiej karmy. Uwa¿amy bowiem, ¿e nasze jedzenie jest dobre, a psie ¿arcie ohydne i tylko zwierzêta mog± je je¶æ. Tymczasem okazuje siê, ¿e jest zupe³nie odwrotnie.
Puszki dla psów, produkowane w dobrych firmach zawieraj± naprawdê zdrow± ¿ywno¶æ. A sk³ad naszej poczciwej mielonki to absolutna ohyda! W naszych najpopularniejszych "biwakowych" konserwach mo¿na znale¼æ wszystko, co tylko ma zwi±zek z obróbk± i przeróbk± produktów miêsnych. Okazuje siê, ¿e tylko najdro¿sze puszkowane wyroby zawieraj± naprawdê to, co jest na etykiecie. Tanie konserwy to siedlisko wszelkiego z³a, co jaki¶ czas udowadniaj± nam inspektorzy inspekcji handlowej, robi±cy kontrole na wyrywki.
Co zazwyczaj znajduj± w tanich puszkach? Skórki drobiowe, korpusy po rozcz³onkowanych kurczakach i indykach, a nawet resztki po uboju wiêkszych zwierz±t - skóry ¶wiñskie i wo³owe, krowie wymiona, chrz±stki, kopyta, resztki g³owizny. Nastêpnie wielka maszyna mieli to wszystko na proch, a potem obrzydliwa, szara masa dodawana jest do ma³ej ilo¶ci zwyk³ego, najczê¶ciej wieprzowego miêsa. Wszystko faszeruje siê ¶rodkami poprawiaj±cymi kolor, smak i zapach (oczywi¶cie to sztuczne konserwanty) i bach do puszki! Zwyk³e miêso w tym jest, ale nie spodziewajmy siê szynki, schabu czy karkówki. W konserwach bêdzie to raczej g³owizna, boczek czy golonka.
To mielonka. A pasztety? Tu ju¿ dowolno¶æ producenta jest naprawdê ogromna. Zmieliæ mo¿na wszystko, a dodatek sztucznych sk³adników udaj±cych np. aromat w±tróbki, bezproblemowy. Nawet kotlet mielony z baru mlecznego, nazywany w czasach PRL "przegl±dem tygodnia" zawiera³ mniej niezjadliwych dla normalnego cz³owieka sk³adników ni¿ taki, nomen omen, pasztet. Zjedzenie takiej mielonki czy pasztetu mo¿e nie spowoduje ¶mierci ani rozstroju ¿o³±dka, ale nie pomo¿e te¿ naszemu organizmowi w odpowiednim funkcjonowaniu.
Konserwy dla zwierz±t s±, uwaga!, znacznie zdrowsze. Pierwsze konserwy dla psów pojawi³y siê w 1923 roku w Stanach Zjednoczonych. Pierwotnie wykorzystywano do ich produkcji miêso koñskie, ale nawet w³a¶ciciele czworonogów mieli w±tpliwo¶ci, czy psom bêdzie smakowa³o. A by³o to w czasach, gdzie najbiedniejsze warstwy amerykañskiego spo³eczeñstwa jad³o koñskie miêso na co dzieñ.
Ju¿ po II wojnie ¶wiatowej w psich puszkach znalaz³a siê i wo³owina, i wieprzowina, i drób. Dzi¶ produkowane puszki (oczywi¶cie najlepszych, wyspecjalizowanych w ich produkcji firm) zawieraj± ponad 50-60 proc. czystego miêsa. To o wiele wiêcej ni¿ w konserwach dla ludzi!
Psie konserwy nie zawieraj± tak¿e ¯ADNYCH konserwantów, aromatów chemicznych. Dodatkiem do miêsa s± wy³±cznie oleje ro¶linne, czêsto warzywa oraz woda. Smak takiej konserwy mo¿e nam nie przypa¶æ do gustu, ale wierzê (choæ nie sprawdza³am!), ¿e gdyby psie miêso z puszki odpowiednio przyprawiæ i posoliæ, smakowa³oby naprawdê ¶wietnie.
Prawda o tym, ¿e psie konserwy s± lepsze od ludzkiej mielonki nie odnosi siê jednak do suchej karmy. Zawarte w niej konserwanty i sk³adniki wysokoskrobiowe, których zwierzêta nie przyswajaj±, szkodz± nie tylko ludziom, ale tak¿e psom. Wiêc, choæ w kultowym filmie "Scooby Doo", niejaki Kud³aty podjada psie chrupki swojemu czworono¿nemu przyjacielowi, lepiej nie ryzykowaæ, tylko odsma¿yæ sobie wo³owinê w sosie dobrej firmy wytwarzaj±cej psie puszki. Oczywi¶cie nie zapominaj±c o przyprawieniu!