Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 08:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Krztusiec  (Przeczytany 11659 razy)
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« : 09-12-2009, 22:28 »

Zakładam nowy wątek, gdyż potrzebuję Waszej rady! Moja siostrzenica (2 i pół roku) od około dwóch tygodni ma uciążliwy kaszel (szczególnie w nocy), przy którym ma ataki duszności, które kończą się wymiotami. Mała jest nieszczepiona na nic (zasługa książek i forum  thumbup ). Chodzi do żlobka. Siostra w końcu zwątpiła i poszła do lekarza. On stwierdził krztusiec i przepisał jej jakiś antybiotyk na trzy dni i jakiś syrop na dwa tygodnie. Co o tym myślicie? Siostra jeszcze nie dala antybiotyku, tylko ten syrop, ale te ataki duszności z wymiotami ją przerażają (nie mówiąc o mężu!) Co mogę jej doradzić? Czy krztusiec to choroba wymagająca bezwzględnego leczenia? Chodzi mi o to, czy takie leczenie pomoże? Czytałam w necie, że chodzenie do obory (dosłownie) pomaga przy krztuścu, a siostra ma sąsiadów z oborą!?
« Ostatnia zmiana: 10-12-2009, 17:50 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1 : 10-12-2009, 00:44 »

Krztusiec to popularna choroba dzieci wieku przedszkolnego. Jeśli tylko uda się odchorować go bez antybiotyku, to organizm dziecka nabywa naturalnej odporności i choroba nigdy nie powraca.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #2 : 10-12-2009, 09:14 »

Emisiu, chorowałam na krztusiec już w wieku szkolnym (może dlatego, że nie chodziłam do przedszkola  smile ). Te straszne ataki duszącego kaszlu, kończące się wymiotowaniem, rzeczywiście były straszne. Trwało to u mnie chyba z miesiąc, o dziwo, nie dostałam wtedy antybiotyku, przeszło samo, choć organizm musiał się solidnie namęczyć.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Grazyna
« Odpowiedz #3 : 10-12-2009, 10:40 »

W tamtych czasach rzadko podawało się antybiotyk, ale to już były początki szału na antybiotyki - lekarze zachłysnęli się nowymi możliwościami. Zależy, gdzie kto mieszkał. Jeśli w mieście, to sru do lekarza i do apteki. Nikt nie miał pojęcia o lobby farmaceutycznym i że to taki biznes, leki traktowało się z prawdziwym nabożeństwem, chyba że ktoś sobie nimi nie zawracał głowy. Chorowałam na koklusz w wieku tuż przed pójściem do szkoły i troskliwi rodzice oczywiście podali antybiotyk, bo lekarz tak powiedział, po co się dziecko ma męczyć. Rzeczywiście, wszystko szybko minęło. Ale chorób z kaszlem późniejsze życie mi nie oszczędziło.
Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #4 : 10-12-2009, 11:28 »

Grażynko, oj, podawało się, podawało już i w tych czasach ...
Dostawałam go najczęściej w zastrzykach, a i nałykałam się tego niemało. Dlatego trochę się dziwię, że w tym przypadku mi go nie zaaplikowali.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #5 : 10-12-2009, 11:56 »

Dziekuje wam wszystkim za rade. Antybiotyk na razie niepodany. Tylko te ataki kaszlu sa uciazliwe. Mala az sina sie robi. Podalam siostrze strone Machosa i na pewno z tamtych rad siostra skorzysta.
« Ostatnia zmiana: 10-12-2009, 12:01 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #6 : 10-12-2009, 12:42 »

Konsultowałem ten przypadek z moim "nadwornym" konowałem. Potwierdziła słowa Mistrza.
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #7 : 10-12-2009, 13:55 »

Cytat
"nadwornym" konowałem
Czyli twoja nie jest taka zla!  naughty
Dzieki Zibi! Siostra byla najpierw w przychodni, gdzie przepisali jej antybiotyk na 7 dni, a pozniej prywatnie gdzie dal tylko trzy dniowy! I jak tu nie zglupiec! Cud ze jest to forum!
Zapisane
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #8 : 10-12-2009, 14:54 »

Cytat
Cud ze jest to forum!

To jest cud świata smile
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!