Andrus
|
|
« : 11-12-2009, 21:13 » |
|
Na początku ten temat trochę głupio brzmi, więc już wyjaśniam. Lacky podczas swoich doświadczeń wykorzystywał naturę: wiatr i deszcz aby się przeziębić, czy też chorego (a raczej zdrowiejącego poprzez grypę) kolegę, aby przejąć wirusa i uzyskiwał zamierzony efekt w sprzątaniu swojego organizmu. Postanowiłem pójść jego śladem i od ponad tygodnia łapię wirusa grypy gdzie się da, i niestety jest problem. Na nic się zdały środki komunikacji, przychodnie, markety, czy odwiedziny "chorych" nawet w szpitalu. Wychodzenie z mokrą głową na wiatr zakończyło się jedynie zatokami ( 3 dni) i wyciekiem z nosa (ale nie katarem), - w trakcie tych poszukiwań kichnąłem dosłownie kilka razy. No i teraz zadaje sobie pytanie, skoro jest tak źle to dlaczego jest tak "dobrze". Dlaczego mój system nie chce rozpocząć sprzątania ani na milimetr?.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Solan
Offline
Płeć:
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233
|
|
« Odpowiedz #1 : 11-12-2009, 21:30 » |
|
Dlaczego mój system nie chce rozpocząć sprzątania ani na milimetr? Może nie jest jeszcze na to gotowy? System odpornościowy nie czuje się na siłach, by dopuścić do gwałtownego procesu oczyszczania przy użyciu szybko rozmnażających się bakterii czy szybko namnażających się wirusów, gdyż uniemożliwia mu to ogólna kondycja organizmu, albo brak zapasów tkankowych witamin i minerałów niezbędnych do wyprodukowania nowych, w pełni wykształconych komórek, którymi można by zastąpić komórki niepełnosprawne, zniszczone procesem chorobowym. W tej sytuacji wymiana wadliwych komórek na takie same czyli wadliwe komórki nie ma oczywiście sensu (...)
|
|
|
Zapisane
|
Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #2 : 11-12-2009, 21:33 » |
|
Dlaczego mój system nie chce rozpocząć sprzątania ani na milimetr?.
A dlaczego chcesz koniecznie go poganiać? I to wychodzenie z mokrą głową, jak dla mnie to głupota.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #3 : 11-12-2009, 22:04 » |
|
Od 1998 roku nie miałem kontaktu z antybiotykiem czy też jakąkolwiek chemią z apteki ( nawet vit.C), - stosowałem tylko zioła, czosnek( niestety profilaktycznie) i inne domowe sposoby. Obecnie mija 2-letni okres oczyszczania więc już najwyższy czas na infekcyjne sprzątanie . Solan mnie nie chodzi o gwałtowne oczyszczanie a jedynie namiastkę tej dobroci (chociażby), jeżeli natomiast organizm mój nie jest w stanie dokonać minimalnej wymiany komórek niepełnosprawnych to nieciekawie, bo to by oznaczało, że mam do wykonania jeszcze ogromną pracę (nie mówię o profilaktyce). Laokoon, gdybym był nowicjuszem to owszem można powiedzieć - kolejny narwaniec, a tak nie jest. A dlaczego chcesz koniecznie go poganiać? I to wychodzenie z mokrą głową, jak dla mnie to głupota.
A może lepiej się przed wirusem nie chować. Może to jest naturalne zaszczepienie (cokolwiek by to nie oznaczało). Poczytaj trochę Lackiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szpilka
Offline
Płeć:
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171
|
|
« Odpowiedz #4 : 11-12-2009, 22:44 » |
|
Na nic się zdały środki komunikacji, przychodnie, markety, czy odwiedziny "chorych" nawet w szpitalu. Wychodzenie z mokrą głową na wiatr zakończyło się jedynie zatokami ( 3 dni) i wyciekiem z nosa (ale nie katarem), - w trakcie tych poszukiwań kichnąłem dosłownie kilka razy. No i teraz zadaje sobie pytanie, skoro jest tak źle to dlaczego jest tak "dobrze". Dlaczego mój system nie chce rozpocząć sprzątania ani na milimetr?. Myślę, że igra się w ten sposób z własnym organizmem. Może to się nieciekawie skończyć. Kilkanaście lat temu wyjście z mokrą głową na wiatr skończyło się dla mojej sąsiadki paraliżem prawej części twarzy. Do dzisiaj ponosi tego konsekwencje. Według mnie jest to nierozsądne działanie. Organizm sam wybiera i sposób, i moment na oczyszczenie. Nierozsądnym jest zmuszanie go do tak ekstremalnych działań, na które sam nie jest gotowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #5 : 11-12-2009, 22:53 » |
|
Andrus wyobraź sobie że ja tak samo, żadnych antybiotyków na przeziębienia, jak już to czosnek, jakiś chlorochinaldin ewentualnie. Moja sytuacja jest chyba podoba i też nie łapię żadnych infekcji. A może lepiej się przed wirusem nie chować. Może to jest naturalne zaszczepienie (cokolwiek by to nie oznaczało). Poczytaj trochę Lackiego.
Wcale nie uważam żeby się chować, tylko co innego chować się a co innego latać z mokrą głową. Wyobraź sobie że ja też chciałbym przejść jakąś oczyszczającą infekcję a tu nic. Ale z gołą głową biegać nie będę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-12-2009, 22:54 wysłane przez Laokoon »
|
Zapisane
|
|
|
|
Voldin
|
|
« Odpowiedz #6 : 12-12-2009, 00:49 » |
|
Lacky jeżeli dobrze pamiętam, to robił to w celach badawczych (testowanie PMO), albo w celach dydaktyczno-"marketingowych" (przekonywanie koleżanki, której nic nie bierze, że wcale nie jest tak różowo, jak się pozornie wydaje). W normalnych warunkach nie jest to chyba polecane Ja też ostatnio prowokowałem trochę organizm do złapania jakiejś infekcji. Ostatnio coś nieśmiało zaczął działać. Temperaturę mam poniesioną często w ciągu ostatnich dni o stopień, półtora (co i tak nie daje zbyt wysokich wyników, bo zwykle mam 35,7). Wcześniej parę dni miałem lekki katarek i ból gardła. Coś tam się dzieje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #7 : 13-12-2009, 13:07 » |
|
Andrus wyobraź sobie że ja tak samo, żadnych antybiotyków na przeziębienia, jak już to czosnek, jakiś chlorochinaldin ewentualnie. Moja sytuacja jest chyba podoba i też nie łapię żadnych infekcji. Wyobraź sobie że ja też chciałbym przejść jakąś oczyszczającą infekcję a tu nic. Witaj w klubie. Objawy chorobowe świadczą o mocnym systemie odpornościowym, cóż zatem złego w tym, że chcę go przetestować? Jak wojsko w czasie pokoju na wypadek wojny. A skoro o tym już mowa, wczoraj rano RMF podało, że są pierwsze przypadki „koziej grypy” - Belgia, Holandia(?). Myślę, że podobne jak ja (czy też Zazula – „To ja koniecznie chcę przejść infekcję!”) masz wewnętrzną potrzebę, aby coś wreszcie ruszyło. Jeżeli organizm jest na tyle mądry, że "nie łapie", chociaż w części infekcji wirusowej, bo nie jest jeszcze gotowy (grypki sezonowej) w stanie jakim obecnie się znajduję, tj. toksemia, dziury w jelitach (Solan) to cóż będzie jak przyjdzie „końska" grypa?Może nie zdążę się do tego czasu oczyścić? Szpilka, może i masz rację. Wczoraj nie mogłem pisać, bo ból z zatok przeniósł się na tył głowy (lewa strona) i wzmagał podczas obrotu głową. Miałem nadzieję, że już coś się zaczyna, dzisiaj rano jak ręką odjął. Niewykluczone, że tym bólem oznaczyłem najbardziej zanieczyszczoną część głowy(?). Intuicja jednakże mi podpowiada, że warto się "zawirusować". Ja też ostatnio prowokowałem trochę organizm do złapania jakiejś infekcji. Temperaturę mam poniesioną często w ciągu ostatnich dni o stopień, półtora (co i tak nie daje zbyt wysokich wyników, bo zwykle mam 35,7). Temperaturę mam podobną, zatem grzybów ci u nas dostatek. A więc i Ciebie ciągnie w tę samą stronę - klub się powiększa. Nie stawia sie dwóch znaków interpunkcyjnych koło siebie, -
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-12-2009, 13:24 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #8 : 13-12-2009, 16:03 » |
|
Cudzysłów nie zalicza się do tej reguły interpunkcyjnej , chyba że ja się mylę. Chodzi o to, że teraz jest poprawnie? Tak, bo poprawiłem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-12-2009, 19:29 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #9 : 13-12-2009, 20:18 » |
|
No tak, dziękuję. Szkoda, że nie ma takiej możliwości, aby po zwróceniu uwagi autor sam mógł poprawić, byłoby to bardziej edukacyjne. Same plusy z forum- będziemy zatem i zdrowsi, i poprawniejsi w polszczyźnie .
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-12-2009, 10:22 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #10 : 13-12-2009, 20:26 » |
|
Szkoda, że nie ma takiej możliwości, aby po zwróceniu uwagi autor sam mógł poprawić, byłoby to bardziej edukacyjne.
Niedługo taka możliwość będzie, może nawet za chwilę.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mariam_38
Offline
Płeć:
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224
|
|
« Odpowiedz #11 : 14-12-2009, 09:19 » |
|
Andrus, Laokoon, ja też dopisuję się do listy chętnych na wirusa. Od 10 lat ciągle mam stany zapalne zatok, od czasu picia MO ropa leje się z oczu - dosłownie(!), czyli się oczyszczam. Od 5 lat nie miałam żadnej gorączki. Jeśli się oczyszczam (ilości ropy są koszmarne), to niby system odpornościowy jest super. No ale jak to jest, że mam zaniżoną produkcję przeciwciał (2% na 11-21%)? Żaden konował mi na to pytanie nie odpowiedział. Świat jest pełen paradoksów.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-12-2009, 09:42 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #12 : 14-12-2009, 09:44 » |
|
Żaden konował mi na to pytanie nie odpowiedział. Świat jest pełen paradoksów.
Paradoksem by było, gdyby odpowiedział. A skąd niby taki konował - utytułowany i nadęty, ubrany w biały fartuszek miałby to wiedzieć? Jest mądrzejszy od Stwórcy, czy co?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mariam_38
Offline
Płeć:
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224
|
|
« Odpowiedz #13 : 14-12-2009, 12:56 » |
|
Jest mądrzejszy od Stwórcy, czy co? No właśnie! Ta gałąź przemysłu nie jest skierowana na Jego mądrość. Zresztą, nie tylko ta.
|
|
|
Zapisane
|
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
|
|
|
michael27
|
|
« Odpowiedz #14 : 14-12-2009, 14:34 » |
|
Dlaczego mój system nie chce rozpocząć sprzątania ani na milimetr?.
A może Twój system tego nie potrzebuje? On wie chyba lepiej kiedy sprzątać, więc po co go poganiać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #15 : 14-12-2009, 18:04 » |
|
Dlaczego mój system nie chce rozpocząć sprzątania ani na milimetr?. Bo to jest mądrość Natury, której nie przeskoczysz. Ja opiekowałam się w ostatnim czasie trójką chorych (przypuszczam, że zaatakowanych wirusem świńskiej grypy ) i nic. Jestem zdrowa. Chodzę po mieszkaniach, w których ludzie leżą pokotem , czasem całymi rodzinami. Kichają na mnie, kaszlą, smarkają i nic..Nie wiem czy się mylę ale przeziębienie to chyba jednak coś innego niż infekcja wirusowa. Odradzam Ci Andrus metody przeziębienowe. Pozostaje Ci czekać. Ja ze względów egoistycznych ( ot nie chce mi się przechodzić cyrku świąt ) też chciałabym jakąś grypkę. Niestety...pora zakasać rękawy i do roboty. Proszę nie stawiać spacji wewnątrz nawiasów.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-12-2009, 18:08 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
|
|
|
|