Forum "Zdrowie dziecka"

[Ell_anna]

http://forum.gazeta.pl/forum/f,577,Zdrowie_dziecka.html

To dopiero Matrix. Uwielbienie dla konowałów, szczepionek, uodparniaczy, badań, prześwietleń, wymazów itp. Żal mi tylko dzieci...

[Fiołek]

Nie pochwalam tego forum, ale szczerze mówiąc, też do niego zaglądałam - forum ALERGIE, gdy szukałam pomocy dla mojej alergicznej córeczki.
Dzięki zaglądaniu tam natrafiłam na informację o MO, potem trafiłam na forum BIOSŁONE, zakupiłam książki Pana J. Słoneckiego, po ich przeczytaniu, zalogowałam się i już tutaj zostałam.
Mnie udało się znaleźć właściwą drogę -  mam nadzieję, że takich jak ja jest i będzie więcej.

[Mr. R]

Młode matki to chyba najbardziej zdemoralizowana przez medycynę grupa społeczna. Część dnia spędzają "nad pieluchą", resztę na internetowych forach medycznych nakręcając się wzajemnie. Z daleka można poznać po emblemacie z podobizną własnego dziecka albo nickiem typu "mama Jureczka". I śmieszno i straszno .......

[Emisia]

Jestem w szoku czytajac to forum i nawet nie moge tych mam wytlumaczyc, bo pomimo niewiedzy jaka mialam przed przeczytaniem ksiazek, to takich glupot bym nie robila..

Cytat: co miesiąć zapalenie oskrzeli?
   agniecha77 11.12.09, 23:04 Odpowiedz Witam chciałabym porozmawiac z mamami o częstych zapaleniach oskrzeli u swoich
pociech.Ja przechodzę ze swoja córką co miesiąc a co za tym idzie non stop
antybiotyk,napisze co robiłam w tym kierunku a więc tak alergolog testy ujemne
badanie krwi-wyniki ok tyle ze słabsza odporność a więc podawałam jej kilka
szczepionek i syropków uodparniających i nic.Laryngolog,pulmonolog i wziewy i
tez nic mogłabym jeszcze pisac ale gdy sie odezwiecie to może do czegoś
dojdziemy pozdrawiam
 
Re: co miesiąć zapalenie oskrzeli?

   angela100 11.12.09, 23:33 Odpowiedz Hej.. Robiłaś badania w kierunku bakterii?... Wymaz z nos, gardła, wykluczenie
chlamydii... itp? Mój synek też często miał zapalenie oskrzeli. Tak jak u Ciebie
antybiotyk za antybiotykiem, wziewy, podejrzenie astmy. Testy i wyniki z krwi
nie wykazały alergii. Natomiast okazało się, że ma bakterie w nosie, która jest
winna temu wszystkiemu

Nawet sie ciesze ze ta druga mama nie podala jak leczyc te bakterie, ale podejrzewam ze mozliwosc byla jedna! Antybiotyk? Kolejny do kolekcji!
Szok za szokiem.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,577,104253000,,co_miesiac_zapalenie_oskrzeli_.html?v=2

[Ell_anna]

Jestem w szoku czytajac te forum i nawet nie moge tych mam wytlumaczyc, bo pomimo niewiedzy jaka mialam przed przeczytaniem ksiazek, to takich glupot bym nie robila..

Emisiu, niestety taka jest rzeczywistość i tak leczy się dzieci w Polsce, wszystko za przyzwoleniem lekarzy. Nie raz byłam potraktowana z góry przez szanowną p. doktor jak próbowałam zasugerować leczenie bez antybiotyku. Odpowiedź zawsze była jedna: "to po co mi pani głowę zawraca jak pani wie lepiej". Człowiek ze strachu i niewiedzy wierzy jaśnie oświeconej i później są takie efekty jak na tym forum. Cieszę się, że ten etap w swoim życiu mam za sobą. Tylko szkoda, że kilka lat za późno.

[Novalijka]

Nie pochwalam tego forum, ale szczerze mówiąc, też do niego zaglądałam - forum ALERGIE, gdy szukałam pomocy dla mojej alergicznej córeczki.
Dzięki zaglądaniu tam natrafiłam na informację o MO, potem trafiłam na forum BIOSŁONE, zakupiłam książki Pana J. Słoneckiego,

Fiołku u mnie było podobnie. Również na Alergiach dowiedziałam się o Panu Słoneckim i MO, zalogowałam się na Biosłone i tu już zakotwiczyłam, na wielkie szczęście dla mojego dziecka.

To, co łączy rodziców aktywnych na takich forach to bezradność, zagubienie, brak wiedzy jak pomóc dziecku. Tacy rodzice błądzą jak we mgle, często chcieliby wziąć zdrowie dziecka w swoje ręce, ale jak mają to zrobić skoro nie mają wiedzy o zdrowiu ? Dlatego popełniają masę błędów. Ja sama byłam takim rodzicem. Ach, to były straszne czasy dla nas. Kolejny raz sobie uświadamiam jak wielkie mam szczęście, że poznałam Biosłone.  

Na forum Alergie pisałam kilka postów o MO, ale ogólnie układ tego forum jest dla mnie bardzo chaotyczny. Ciągle powtarzające się te same głupoty, te same pytania, jedni rodzice dla drugich są ekspertami, po prostu masakra.