Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 15:46 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dyplomy medyczne pod lupę  (Przeczytany 7463 razy)
Kris
« : 18-12-2009, 21:22 »

Zacznę od początku. Wczoraj zostałem zmuszony przez czarownicę - moją żonę (sprawa rozwodowa, niestety) do pójścia z synem do alergologa. Miał wyznaczone testy na wczoraj. W gabinecie okazało się, że ośmioletni syn jest mądrzejszy od żony i na odległość rozpoznał darmozjada, tfu! lekarza. Zaczął płakać i nie było możliwości zrobienia testów. Od pani doktor usłyszałem, że jest to niedopuszczalne, że musi płacić za testy, których nie może zrobić. Zmuszony byłem wyjaśnić gamoniowi, że za testy płaci NFZ. Dalsza rozmowa dotyczyła kataru u dziecka, na który to konował zalecił zyrtec. Większej głupoty dawno nie słyszałem, zyrtec na katar, nowość jakaś. Ja też jestem alergikiem i jak byłem młodszy i głupi, też brałem tę chemię. Po niej czułem się, jak zbity pies. Na szczęście teraz jest Biosłone i Machos, dzięki któremu tutaj jestem, bo zrozumiałem, o co chodzi. Wracając do rzeczy, to konowały wykończyły tylu ludzi, że powinni odpowiadać za zbrodnie przeciw ludzkości.
« Ostatnia zmiana: 19-12-2009, 09:41 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #1 : 18-12-2009, 21:32 »

We wrześniu przechodziłam infekcję i wtedy po raz ostatni miałam kontakt  lekarzem, wklejam link ku przestrodze http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=8537.msg79213#msg79213
 
Zapisane
Kris
« Odpowiedz #2 : 18-12-2009, 21:47 »

Wiesz, to nie był lekarz, to był jasnowidz. Uważam, że gdyby głupota była lżejsza od powietrza, to konowały unosiłyby się. Byliby łatwiejsi do rozpoznania. My wiemy, ale co z ludźmi, którzy nie wiedzą?
Zapisane
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #3 : 18-12-2009, 22:02 »

My wiemy, ale co z ludźmi, którzy nie wiedzą?

Kris, może mało elegancko to zabrzmi, ale mało mnie to obchodzi. Miałam już tyle przejść i dyskusji z różnymi osobami, do których nie trafiały żadne logiczne argumenty. Nawet bliskie mi osoby znające historię chorób mojej córki nie wierzą, mówią, że to przypadek, że ona pewnie już swoje w życiu odchorowała. Nie pomaga tłumaczenie o roli wirusów i bakterii w organizmie itp. Dochodzę do wniosku, że ludzie NIE CHCĄ WIEDZIEĆ. Wiedza, którą przekazuje Mistrz, nie jest jakoś szczególnie skomplikowana. I może właśnie tu tkwi problem: to jest tak proste, że aż niemożliwe, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Jestem pełna podziwu dla mojej teściowej, która tylko po przeczytaniu książek wiedziała o co chodzi.
Jakiś czas temu wyleczyłam się z przekonywania ludzi na siłę. Jeżeli ktoś mnie zapyta odpowiem, ale nie liczę na zrozumienie.

Zależy mi tylko na moich najbliższych i na nich się skupiam. I dla nich będę walczyć jak Machos o swojego syna. Żałuję ogromnie, że kilka lat temu nie miałam o tym wszystkim bladego pojęcia. Może moja Mama by żyła...
« Ostatnia zmiana: 18-12-2009, 22:04 wysłane przez Ell_anna » Zapisane
Kris
« Odpowiedz #4 : 18-12-2009, 22:07 »

Ja od niedawna zainteresowałem się tematem, do mnie to trafiło od razu. Druga kwestia, kasę, którą wydałbym na konowałów, mogę wydać np: na wakacje, poznanie fajnych ludzi.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #5 : 19-12-2009, 15:12 »

To, czy będzie dziecko przy matce, czy przy tobie, od tego będzie zależało jego zdrowie. Ty wiesz, a żona nie. O alergiach poczytasz w portalu, wszystko jest jasne jak słońce. Chodzenie na testy alergiczne, korzystanie z usług chemicznych oszustów, to szukanie sobie i innym kłopotów.
Dochodzę do wniosku, że ludzie NIE CHCĄ WIEDZIEĆ. Wiedza, którą przekazuje Mistrz, nie jest jakoś szczególnie skomplikowana. I może właśnie tu tkwi problem: to jest tak proste, że aż niemożliwe, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Jestem pełna podziwu dla mojej teściowej, która tylko po przeczytaniu książek wiedziała o co chodzi.
Jak nie ma poważnych problemów ze zdrowiem, bo jakoś wegetujemy, to kto się będzie tam jakimiś pierdołami Biosłone interesował. Ludzie starsi, po pięćdziesiątce, wiedząc, że zegar im tyka, więcej interesują się  swoją dotychczasową egzystencją, dlaczego ktoś żyje więcej, a ktoś inny mniej.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!