lomax
|
|
« : 19-04-2007, 14:21 » |
|
Panie Józefie, od pewnego czasu na naszym rynku furorę robią tzw soki jednodniowe. Zazwyczaj w szklanych butelkach, napisy mówią o braku dodatku cukrów, konserwantów, niepoddawaniu ich pasteryzacji. Co Pan o nich sądzi? Przyznam że piłem te z marchewki i selera - są bardzo smaczne, tylko podejrzanie słodkie..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #1 : 19-04-2007, 15:25 » |
|
W ogóle jestem przeciwnikiem wszelkiego nadmiaru, nie wyłączając rzeczy zdrowych. Przy okazji warto wspomnieć, że coś takiego, jak soki naturalne – w ogóle nie istnieje. W naturze soki zawsze występują wraz z błonnikiem i takie są naturalne i zdrowe. Ze względu na brak błonnika, witaminy i organiczne sole mineralny zbyt szybko wchłaniają się z przewodu pokarmowego, a gwałtowny wzrost ich stężenia w krwi powoduje niepotrzebne zakłócenia w funkcjonowaniu organizmu. Toteż soki są doskonałym dodatkiem do napojów, ale z ich piciem bez rozcieńczenia nie należy przesadzać. Należy sobie uzmysłowić, że wśród wielu substancji potrzebnych naszemu organizmowi – nie ma takiej, której potrzebowałby on jak najwięcej; nadmiar dobrego też potrafi zabić. Jeśli chodzi o soki jednodniowe – piłem; są niczego sobie. I cena całkiem przystępna! Zawsze to lepsze od coca-coli i innego dziadostwa.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
lomax
|
|
« Odpowiedz #2 : 19-04-2007, 16:12 » |
|
Dziękuję za wyjaśnienie tej kwestii
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrb111
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569
|
|
« Odpowiedz #3 : 17-11-2007, 22:57 » |
|
Tzn, ze w sokach np. z sokowirówki nie ma błonnika, pozostaje on w miąższu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Evaa8
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315
|
|
« Odpowiedz #4 : 18-11-2007, 12:33 » |
|
Myślę, że częściowo zostaje, sok jest mętny, są drobinki. Wyczuwa się je.
|
|
|
Zapisane
|
evaa "Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
|
|
|
Agam1987
|
|
« Odpowiedz #5 : 12-07-2010, 19:48 » |
|
Generalnie mało opłacalne jest samemu wyciskać soki w domu. Jeśli weźmiemy pod uwagę koszt zakupu sokowirówki i składników to wychodzi bardzo drogo. Dotychczas piłam Marwit ale 2,7zł za butelkę 0,25 to lekka przesada. Ostatnio odkryłam soki Viva Natura, są dwa razy większe od innych soków tego typu i wyraźnie smaczniejsze. Ale oczywiście to kwestia gustu i samemu trzeba to ocenić. Ja codziennie rano piję soki jednodniowe ale staram się urozmaicać smaki, tak więc piję raz marchewkę a innym razem jabłko z aronią. Daje mi to fajny power na początek dnia. Zdecydowanie polecam spróbować soki Viva Natura!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #6 : 13-07-2010, 10:22 » |
|
Ja bym je jeszcze rozcieńczał z wodą (około 1:1). Bo ten "fajny power" może z czasem przejść w tzw. bluesa cukrowego i pewnej dysfunkcji insuliny. http://www.forum.pl/index.php?topic=14478.0
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-06-2016, 14:03 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #8 : 13-07-2010, 18:46 » |
|
Myślę, że nie dotyczy to soków warzywnych niekoniecznie z dodatkiem buraka lub marchewki.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Emisia
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612
|
|
« Odpowiedz #9 : 13-07-2010, 20:14 » |
|
Jesli moge dodac. Moj maz, codziennie przewozi warzywa i owoce. Dowozi i swieze do hurtowni, i, no wlasnie to i, wrecz zgnile do fabryk sokow i konfitur. Kupne konfitury to naprawde najgorszy syf (widzialam na wlasne oczy), owoce sa dostarczane pol zgnile z chmura much nad nimi wlacznie! Pozniej oczywiscie sa oczyszczane od znieczyszczen. Do fabryk sokow (rozne firmy i zasady) sa dostarczane lepszej jakosci owoce, ale to zawsze sa odpady! I dostarczane sa bez koniecznosci ochladzania towaru. Mozna to sprawdzic na jakimkolwiek dokumencie trasportu. Odradzam jakichkolwiek soczkow. Maz mi wrecz zabronil cos takiego kupowac. Do was wybor! Ps. On nie pracuje dla jednej firmy. Jest niezaleznym transportowcem, wiec pracuje dla wszystkich. I zasada sie powtarza.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-07-2010, 20:16 wysłane przez Emisia »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #10 : 13-07-2010, 20:31 » |
|
Eeeee, nie dotyczy to soków Viva Natura, są dwa razy większe i wyraźnie smaczniejsze od innych. Czytałaś przecież.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emisia
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612
|
|
« Odpowiedz #11 : 13-07-2010, 20:34 » |
|
Czytalam i zycze smacznego!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #12 : 13-07-2010, 21:04 » |
|
Eeeee, nie dotyczy to soków Viva Natura, są dwa razy większe i wyraźnie smaczniejsze od innych. Czytałaś przecież. Czytalam i zycze smacznego! Uśmiałam się do łez!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #13 : 13-07-2010, 21:46 » |
|
Myślę, że nie dotyczy to soków warzywnych niekoniecznie z dodatkiem buraka lub marchewki. Zapomniałam dodać, że chodziło mi o soki własnoręcznie robione w domu. Emisiu zgadzam się z Tobą odnośnie jakości warzyw i owoców, zresztą podobna sytuacja jest z kawą rozpuszczalną o której kiedyś pisał Antonio.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Aggula
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465
|
|
« Odpowiedz #14 : 18-02-2011, 14:04 » |
|
Generalnie mało opłacalne jest samemu wyciskać soki w domu. Jeśli weźmiemy pod uwagę koszt zakupu sokowirówki i składników to wychodzi bardzo drogo...
Jeśli ktoś uważa, że nie warto inwestować w zdrowie, to może i tak, ale tak naprawdę warto - chyba o tym jest to forum, prawda? Mamy sokowirówkę - fakt raz trzeba wydać, ale potem przez wiele lat można używać i korzystać z dobrodziejstw tego, co zrobi się samemu - żadna firma nie da Ci nic lepszego, żadna "Viva", a już na pewno nie "Natura", szczególnie, że takie soki trzeba pić od razu po zrobieniu (jak KB). A owoce i warzywa, np. 5kg jabłek, 5kg marchwi i 5 kg buraków, to koszt raptem +/- 30 zł, starczy spokojnie na 2 tygodnie - po pół litra soku dziennie, a jeśli je rozcieńczyć jak radzi Zibi - no to w ogóle mnóstwo soku...
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-02-2011, 15:41 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Olimpia
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391
|
|
« Odpowiedz #15 : 19-02-2011, 16:15 » |
|
Tak się rozpędziliście z sokami, a jest napisane: W ogóle jestem przeciwnikiem wszelkiego nadmiaru, nie wyłączając rzeczy zdrowych. Przy okazji warto wspomnieć, że coś takiego, jak soki naturalne – w ogóle nie istnieje. W naturze soki zawsze występują wraz z błonnikiem i takie są naturalne i zdrowe. Ze względu na brak błonnika, witaminy i organiczne sole mineralny zbyt szybko wchłaniają się z przewodu pokarmowego, a gwałtowny wzrost ich stężenia w krwi powoduje niepotrzebne zakłócenia w funkcjonowaniu organizmu. Toteż soki są doskonałym dodatkiem do napojów, ale z ich piciem bez rozcieńczenia nie należy przesadzać. Należy sobie uzmysłowić, że wśród wielu substancji potrzebnych naszemu organizmowi – nie ma takiej, której potrzebowałby on jak najwięcej; nadmiar dobrego też potrafi zabić. Jeśli chodzi o soki jednodniowe – piłem; są niczego sobie. I cena całkiem przystępna! Zawsze to lepsze od coca-coli i innego dziadostwa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|