Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 12:59 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Olej lniany czy kukurydziany  (Przeczytany 32954 razy)
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« : 22-12-2009, 15:04 »

Mistrzu_mam pytanie_czy mogę olej kukurydziany zastąpić lnianym_. Już dwa razy przymierzałam się do kukurydzianego i ciągle są jakieś sensacje. Nadmieniam_iż od marca ciągle jestem na oliwie z oliwek, chcę w nowym roku to zmienić.
« Ostatnia zmiana: 29-12-2009, 10:58 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #1 : 22-12-2009, 16:09 »

Zanim odpowie Mistrz.
Też tak miałam, po kukurydzianym bolał mnie żołądek, zastosowałam lniany.
Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #2 : 22-12-2009, 19:20 »

Przecież olej z siemienia lnianego jest alternatywą dla oleju kukurydzianego.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #3 : 22-12-2009, 20:03 »

Super, dzięki Zibi, Lucy. Przepraszam za błędy, piszę między lepieniem pierogów a ubieraniem choinki z moją wnusią. Życzę wszystkim wesołych świąt.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #4 : 23-12-2009, 10:56 »

A czy olej lniany budwigowy się nadaje?
Zapisane
Anula
« Odpowiedz #5 : 23-12-2009, 11:49 »

Ja takiego używam, lniany to lniany.
Zapisane
Marko67
« Odpowiedz #6 : 23-12-2009, 12:32 »

A czy olej lniany budwigowy się nadaje?

Skoro olej lniany jest alternatywą kukurydzianego i pełni rolę nośnika pozostałych dwóch składników MO, po co kupować jakiś tam Budwigowy 2/3 droższy. Można go oczywiście dodawać do sałatek, surówek itp.  blink

Proszę posprzątać ten bałagan w poście. // Szpilka
« Ostatnia zmiana: 31-12-2012, 20:14 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Anula
« Odpowiedz #7 : 23-12-2009, 13:00 »

Dla mikstury jest nośnikiem, ale przy okazji dostarcza nam pełnowartościowe kwasy omega 3 w postaci naturalnej. Jest tłoczony na zimno, nie rafinowany, jego okres trwałości to 2 m-ce, a różnica w cenie nie aż tak duża. Ostatnio za zwykły zapłaciłam 29 zł, a za budwigowy 33 zł, a jakość całkiem inna.
« Ostatnia zmiana: 31-12-2012, 20:15 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #8 : 23-12-2009, 13:40 »

Dla mikstury jest nośnikiem, ale przy okazji dostarcza nam pełnowartościowe kwasy omega 3 w postaci naturalnej. Jest tłoczony na zimno, nie rafinowany, jego okres trwałości to 2 m-ce, a różnica w cenie nie aż tak duża. Ostatnio za zwykły zapłaciłam 29 zł, a za budwigowy 33 zł, a jakość  całkiem inna.
Ale faktycznie nie ma takiej potrzeby, żeby kupować takie drogie oleje do MO. Wszak w tym jednym z trzech składników MO jakim jest ów olej, nie chodzi o jego walory w postaci substancji odżywczych, ale li tylko o olej o odpowiedniej gęstości jako nośnik pozostałych integralnych dwóch składników MO. Taki drogi olej możemy (choć niekoniecznie) dodawać do surówek/sałatek, aby wzbogacić warzywa w dodatkowe składniki odżywcze - żeby całość tych substancji odżywczych lepiej się wchłonęła i stanowiła bazę neutralizatorów/utylizatorów dla skumulowanych w organizmie trucizn.
Zapisane
Anula
« Odpowiedz #9 : 23-12-2009, 14:05 »

No pewnie tylko, że niektórzy nie lubią go w sałatkach, a tak wypiją i już 2 w jednym.
Zapisane
Marko67
« Odpowiedz #10 : 23-12-2009, 14:34 »

a różnica w cenie nie aż tak duża. Ostatnio za zwykły zapłaciłam 29 zł, a za budwigowy 33 zł, a jakość  całkiem inna.
Właśnie, ktoś wymyślił nazwę (budwigowy) i czerpie z tego korzyści, każąc za to dodatkowo płacić. Zapewniam Cię, że   ta kwota jest z księżyca. Od lat zaopatruję się w olej lniany z małej, rodzinnej olejarni gdzie kwota 15 zł za litr ich w zupełności zadowala. Poza tym mam pewność, że jest nie rafinowany i świeży co 6 tyg.  

Napisałeś drugi post z błędami, na dodatek pierwszy również nie został poprawiony. Proszę drugi (ostatni) raz o usunięcie błędów. // Szpilka
« Ostatnia zmiana: 31-12-2012, 20:16 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #11 : 28-12-2009, 16:42 »

Właśnie, ktoś wymyślił nazwę (budwigowy) i czerpie z tego korzyści, każąc za to dodatkowo płacić.

Kto wymyślił nazwę Budwigowy: http://www.bioter.pl/info-budwig.htm


To jest wprowadzanie w błąd - w podanym materiale określenie nie występuje.
« Ostatnia zmiana: 28-12-2009, 16:47 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Grazyna
« Odpowiedz #12 : 28-12-2009, 17:13 »

Czy można dzielić się wiedzą, czy też tworzymy kółko wzajemnej adoracji?
O co chodzi w tym pytaniu? Przecież wszystko zależy od piszących, czy chcą dyskutować. Jednak po to, by uzyskać odpowiedź na swoje pytanie, trzeba je jednoznacznie sformułować.

W poście powyżej został podany link do pojęcia, które jest znane na naszym forum. Marko miał na myśli zapewne nadużywanie nazwiska twórczyni metody do nazywania produktów, które pierwotnie i ze swej istoty, "Budwigowe" nie są, czyli nigdy nie należały do dr Budwig, a teraz należeć nie mogą, gdyż pani ta nie żyje od dawna. Nie są też 'budwigowe", czyli  nie posiadają cech kojarzonych z tym pojęciem.
« Ostatnia zmiana: 28-12-2009, 17:15 wysłane przez Grażyna » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #13 : 28-12-2009, 17:36 »

Grażyno, pojęcie: Olej lniany Budwigowy istnieje. Określa się nim olej lniany tłoczony na zimno wysokolinolenowy, nieoczyszczony. W odróżnieniu od wielu olejów tego typu na rynku jest produktem wyjątkowo wartościowym. Zwany jest Budwigowym, od imienia dr Budwig- propagatorki tegoż. W Polsce produkuje taki rodzaj oleju lnianego firma Oleofarm, która przestrzega ściśle warunków jego produkcji, tak aby odpowiadał normie zaleconej przez dr Budwig. Może informacje, które podałam w linku przydadzą się innym ( niekoniecznie w metodzie J. Słoneckiego) ?
Pozdrawiam panią i Marko67 smile
Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #14 : 28-12-2009, 18:01 »

Czy można dzielić się wiedzą, czy też tworzymy kółko wzajemnej adoracji?
Zadawanie zdawkowych pytań nie świadczy bynajmniej o chęci dzielenia się wiedzą, a raczej o niewiedzy. Co do chęci dzielenia się wiedzą, to bardzo chętnie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grazyna
« Odpowiedz #15 : 28-12-2009, 18:05 »

Właśnie, ktoś wymyślił nazwę (budwigowy) i czerpie z tego korzyści, każąc za to dodatkowo płacić.
Właśnie! Wracamy do punktu wyjścia. Oleofarm po prostu robi na tym kasę, która zapewne nie stoi w żadnym związku z jakością. Próbowałam różnych wyrobów tej firmy i zachwytu nie czuję. Sok z aloesu tej firmy jest paskudny, śmierdzi chemią. Oleje stoją na półkach miesiącami, więc nie mogą to być oleje tłoczone na zimno, to ściema. Możliwe, że to jest chlubny wyjątek http://sklep.oleofarm.com.pl/dieta-dr-budwig/11-olej-lniany-budwigowy.html - może ktoś z naszych go stosuje. Ja, podobnie jak Marko, wolę olej z małych, rodzinnych wytwórni.

A czy olej lniany budwigowy się nadaje?
Odpowiedź oczywiście jest twierdząca. Ale w MO chodzi o konsystencję oleju, a nie o jego wyjątkową wartość. Pije się go na czczo, a więc nie zostaje strawiony - jest tylko nośnikiem składników mikstury.
Zapisane
Jawor
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 82
MO: 2006-02-01 do 15.04.2012 i od 15.01.2013 do 13.06.2014
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 68

« Odpowiedz #16 : 28-12-2009, 20:36 »

Cytat
Pije się go na czczo, a więc nie zostaje strawiony.

Czy rzeczywiście przewód pokarmowy nie trawi tego oleju?
« Ostatnia zmiana: 31-12-2012, 20:19 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #17 : 28-12-2009, 21:16 »

Rzeczywiście. Trawienie olejów zachodzi w dwunastnicy przy użyciu kwasów żółciowych.
« Ostatnia zmiana: 31-12-2012, 20:19 wysłane przez Agnieszka » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Eliza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.12.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 131

« Odpowiedz #18 : 29-12-2009, 08:49 »

Olej lniany budwigowy (tę nazwę ma od niedawna) kupuję regularnie od około 2 lat. Jako jedyny z olejów Oleofarmu nie stoi na pólkach, jest dostarczany i przechowywany w warunkach chłodniczych.
Mnie smak tego oleju odpowiada, ale niestety nie mam dostępu do małych olejarni więc nie mam porównania z innymi. A może któraś z małych olejarni sprzedaje wysyłkowo?
Zapisane
Marko67
« Odpowiedz #19 : 29-12-2009, 10:54 »

Olej lniany budwigowy (tę nazwę ma od niedawna) kupuję regularnie od około 2 lat. Jako jedyny z olejów Oleofarmu nie stoi na pólkach, jest dostarczany i przechowywany w warunkach chłodniczych.
Mnie smak tego oleju odpowiada, ale niestety nie mam dostępu do małych olejarni więc nie mam porównania z innymi. A może któraś z małych olejarni sprzedaje wysyłkowo?
Jest to tylko chwyt reklamowy, ponieważ olej lniany "prawdziwy niebudwigowy" najdalej po trzech miesiącach, najzwyczajniej się popsuje. Nieważne, czy będzie przechowywany w lodówce, czy zaciemnionej szafce kuchennej.
Elizo, proponuję zrób test, pozostaw na dnie w butelce niewielką ilość oleju (to nie duża strata), jeśli po wyznaczonym terminie do spożycia utworzy się gęsty kokon, to znaczy że olej faktycznie miał aktywność biologiczną.
« Ostatnia zmiana: 29-12-2009, 13:27 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!