Loret
|
|
« Odpowiedz #20 : 01-02-2012, 09:01 » |
|
Popieram.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Mia
Offline
Płeć:
Wiek: 64
MO: 20.12.2011
Wiadomości: 271
|
|
« Odpowiedz #21 : 01-02-2012, 10:10 » |
|
Nie do końca się z wami zgadzam. Do każdej soli dodają E 535- substancja przeciwdziałająca zbrylaniu. Sól kamienna też ją zawiera, bez dodatków jest tylko sól himalajska.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-02-2012, 13:35 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #22 : 01-02-2012, 10:34 » |
|
No, no himalajska... coś nowego. Do tej pory znałem z tych okolic tylko smołę tybetańską.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Scorpion
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144
|
|
« Odpowiedz #23 : 01-02-2012, 13:13 » |
|
"Sól kamienna również dostarcza nam także wielu składników odżywczych takich jak: mangan, miedź, chrom, wapń. Jednak nie dorównuje pod względem jakości soli morskiej". Cytat pochodzi z tej strony http://amigdalina.com.pl/?p=870Jak więc widać sól kamienna także nam dostarcza wielu składników odżywczych więc można zadać sobie pytanie: po co chcieć więcej? Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Sól powinna nadawać smaku potrawom i nie powinno się jej traktować jako uzupełnienia diety w witaminy bo wtedy ma to charakter suplementu diety, a nie nadania posiłkom odpowiedniego smaku. Jeśli jednak komuś smakuje sól morska, Nigari czy Himalajska to nie widzę przeszkód by taką solą przyprawiać posiłki, a przy okazji dostarczy się więcej minerałów. Jednak nie warto mieć obsesji pod kątem uzupełniania witamin i minerałów bo mamy to już w KB, DP co w zupełności wystarczy, a MO ułatwia przyswajalność witamin i minerałów więc tylko tyle i aż tyle wystarczy. Poza tym nadmiar może być gorszy od niedoboru.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-02-2012, 17:39 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Michal_one
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168
|
|
« Odpowiedz #24 : 01-02-2012, 15:54 » |
|
Powołując się na powyższy link można powiedzieć, że warto używać soli morskiej, ale niekoniecznie aż z Himalajów .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #25 : 01-02-2012, 17:11 » |
|
Ja kupuję Kłodawską, bez antyzbrylaczy, ale jest jodowana. Słyszałam, że należy jednak stosować niejodowaną.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-02-2012, 17:40 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #26 : 01-02-2012, 17:41 » |
|
Ja kupuję Kłodawską, bez antyzbrylaczy, ale jest jodowana. Słyszałam, że należy jednak stosować niejodowaną.
Jodowana sól szkodzi tylko kiszonym ogórkom i kapuście, nam nie. Natomiast antyzbrylacze - tak, ja unikam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ernestem
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: Nie stosuję.
Skąd: Świętokrzyskie
Wiadomości: 169
|
|
« Odpowiedz #27 : 02-02-2012, 12:52 » |
|
Nie do końca się z wami zgadzam. Do każdej soli dodają E535- substancja przeciwdziałająca zbrylaniu. Sól kamienna też ją zawiera, bez dodatków jest tylko sól himalajska.
Ja mam sól morską, bez dodatków. I na pewno nie jest to sól himalajska.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #28 : 02-02-2012, 16:39 » |
|
Moja również (Kłodawska) nie ma nic w składzie poza solą i jest w postaci zbrylonej, czyli wierzę że nie ma przeciwzbrylaczy jak to jest w przypadku np. O'sole lub Kujawska, która jest całkowicie sypka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Scorpion
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144
|
|
« Odpowiedz #29 : 06-02-2012, 01:03 » |
|
Ja zakupiłem w realu sól morską Cis bez żadnych domieszek, gruboziarnista. http://www.zdrowazywnosc.com.pl/index.php?products=product&prod_id=2161 Smakuje świetnie. Wystarczy trochę by dany posiłek był w sam raz posolony. Zawsze można zmielić w młynku do kawy i przesypać do solniczki w zależności od potrzeb. Jeśli dodajemy do potraw ciepłych, szczególnie podczas gotowania, smażenia nie ma potrzeby jej rozdrabniać, gdyż kryształ tej soli się rozpuszcza pod wpływem ciepła i rozprowadza równomiernie po posiłku, jeśli jednak posolić nim sałatkę, surówkę to lepiej uważam jest zmielić by sól była równomiernie rozłożona w całej części sałatki/surówki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Michal_one
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168
|
|
« Odpowiedz #30 : 06-02-2012, 22:12 » |
|
Będę musiał się też w taką zaopatrzyć, bo moja ma substancję przeciwdziałającą zbrylaniu, a cenę ma niemal identyczną. Używałem kiedyś soli morskiej gruboziarnistej i zgadzam się, że trzeba ją mielić przy soleniu posiłków innych niż gotowane, bo inaczej łatwo o przesolenie .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #32 : 15-06-2012, 01:52 » |
|
Ile taka sól może leżeć otwarta? Mam jedno otwarte opakowanie sprzed roku i drugie sprzed 2 lat (ale to już chyba tylko będzie spożytkowane na masę solną dla dzieciaków).
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #33 : 15-06-2012, 07:20 » |
|
Też ją kupuje ale ostatnio coś strasznie dużo piasku (?) w niej. Kiedyś pracowałem przy pakowaniu soli i ta ostatnio trochę przypomina tą po części zamiataną z ziemii. Najlepszy jest motyw z jodowaniem soli - jest taki tam przycisk grzybkowy do jodu i raz się operatorowi naciśnie 5 razy raz zapomni i takie tam. Ale pewnie najlepiej nie wiedzieć jak wygląda ten cały proces zanim sól trafi na półki. Przerzuciłem się na sól morską - ładne białe kryształki bez antyzbrylacza.
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #34 : 15-06-2012, 08:31 » |
|
Ile taka sól może leżeć otwarta? Mam jedno otwarte opakowanie sprzed roku i drugie sprzed 2 lat (ale to już chyba tylko będzie spożytkowane na masę solną dla dzieciaków).
Moim zdaniem sól 'otwarta' może leżeć ile chce . Nic jej nie zaszkodzi. Może, co najwyżej jej ubyć (ilościowo). Zauważ, że jak zostawisz kawałek soli (kryształ) to z czasem jest on co raz mniejszy).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #35 : 15-06-2012, 11:29 » |
|
Jeszcze odnośnie pakowania soli, może napisze, bo dostałem prośbę na maila o opis jak to tam wygląda. Choć nie ma za specjalnie co opisywać, przyjeżdża samochód (zwykłe wywrotki) wysypuje sól do dużej 'wanny'. Potem to co się rozsypało na podłodze jest łopatami wsypywana do wanny a reszta zamiatana z podłogi i pakowana w worki dla drogówki. Przez różne wyciągi sól jest tam rozprowadzana do różnych tam rur, z których się nasypuje worki. Wszystko obsługują ludzie, którzy raczej nie są zbyt rozgarnięci a cały 'system' jest raczej w opłakanym stanie pomimo jakiegoś dbania nawet o niego - poprostu sól wszystko zżera i wszystkie instalacje są dziurawe, skorodowane. Praca jest ciężka i fizyczna (wrzucanie łopatami soli na ślimaki) a sól powoduje, że skóra cały czas pęka. Tworzą się naprawdę spore rany ale po jakimś czasie nawet krew z nich nie leci :-). Załoga była raczej imprezowa także jak przychodziło im robić nocke to zazwyczaj było picie wina sikanie do soli itp. ;-) rzeczy, które się czasem ogląda w komediach. Jodowanie soli odbywało się przez naciśniecie przycisku z jodem ale tak naprawdę to na ileś tam worków operator nacisnął przycisk a czasem na jeden worek parę razy nacisnął. Firma pakowała w worki 50kg, 25kg i chyba 5kg i 1kg taki jak tan na zdjęciu. Pracowałem tam jakieś 15lat temu wtedy jeszcze nie było antyzbrylacza także niewiem jak to tam teraz jest. W każdym razie tak mi się wydaje, że sól przywożona z kopalni była 'ładna', bielutka, taka jak dziś sprzedawana z antyzbrylaczami też bielutka, czysta. Natomiast ta na zdjęciu jak się kupuje to już nie jest taka bielutka i jak się coś gotuje to strasznie dużo zostaje piasku na dnie garnka - przypomina tą drogową. Dlatego ja wolę kupować sobie jakąś tam niby morską (tutaj zdaje się obśmiewaną przez Mistrza, w którejś audycji) w worku 0,5kg - przynajmniej widzę, że są ładne białe kryształki i może jakaś kontrola jest tam jakości ;-).
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #36 : 15-06-2012, 12:35 » |
|
Miejmy nadzieję, że po 15 latach wygląda to troszkę inaczej Czy będzie to zwykła sól, czy morska to proces pakowania zapewne będzie podobny, więc wydziwianie jakoś nie przemawia mi do rozsądku. Nawet gdybym, trafił na jakąś zaśmieconą partię to nie sądzę, aby szczypta jakoś mi zaszkodziła. Inni jedzą najróżniejsze przetwory sklepowe, stanowiące nie raz posiłek, a jakość pakowania na pewno pozostawia wiele do życzenia, nie mówiąc już o jakości produktu ogólnie i dodatków tam pakowanych, i tu już żarówka zdroworozsądkowa zaczyna się świecić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #37 : 15-06-2012, 13:51 » |
|
Myślę, że wygląda to podobnie - przynajmniej zakład z zewnątrz wygląda podobnie, bo czasem przejeżdżam koło niego. Oni pakowali tam tylko 'przemysłowe' ilości czyli najmniejsze worki to były 1kg i to był mały procent całości ich tam działalności. Ciekawe gdzie szły te paczki 50kg i 25kg pewnie prosto do jakiś zakładów, przetwórni. Chociaż wtedy w sklepach to pewnie też się sprzedawało sól tylko 1kg workach i nie było jeszcze takich tam śmiesznych soli w młynkach po 100g :-) Takie mniejsze paczki w jakie są pakowane sole (np. morskie i inne takie) to już pewnie wymagają innych tam technologii pakowania - myślę, że tam już nikt łopatami tej soli na ślimaki nie podaje :-) ale kto wie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-06-2012, 14:02 wysłane przez Opiotr »
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
fiona50
|
|
« Odpowiedz #38 : 16-06-2012, 14:03 » |
|
Też ją kupuje ale ostatnio coś strasznie dużo piasku (?) w niej. To na pewno jest ta sól upadowa do sypania chodników i dróg...
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-06-2012, 16:12 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #39 : 15-07-2017, 15:31 » |
|
Międzynarodowy zespół naukowców przebadał 17 różnych soli morskich, wydobywanych w 8 krajach - Australii, Iranie, Malezji, Nowej Zelandii, Portugalii, Południowej Afryce, Japonii i Francji. W laboratorium Uniwersytetu Putra w Malezji przebadano wszystkie próbki za pomocą spektroskopii. Okazało się, że cała sól, oprócz tej wydobywanej we Francji, zawiera cząsteczki obcego pochodzenia. Z 72 cząsteczek, 41.6% stanowiły sztuczne polimery, 23.6% to pigmenty barwiące plastik, a 5.5% to węgiel bezpostaciowy. Pozostałe 29.1% pozostało niezidentyfikowane.Jak widać nie tylko morskim stworzeniom nie można ufać, również sól morska nie jest już czystym produktem. http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/sol-morska-moze-byc-zanieczyszczona-przez-mikroczasteczki-plastiku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|