Hmm. U mnie 9 miesięcy DP spowodowało, że nie byłam ociężała po zjedzeniu wszystkich smakołyków. Menu i tak był zgodne z zasadami zdrowego odżywiania
za wyjątkiem symbolicznej ilości uszek i pierogów. Łakocie dosładzane miodem lub brązowym cukrem, lub ksylitolem ( też z umiarem). Niestety jelit szczelnych to ja jeszcze nie mam co objawiło się czerwonym moczem po konsumpcji barszczu na własnoręcznie zrobionym zakwasie i po ćwikłach z chrzanem. Oprócz tego wyskoczyły mi dwa ropniaki na buzi - szkoda - przez kilka miesięcy nic nie wysypywało (nawet w okolicach terminu menstruacji, co było do czasu MO i DP standardem). Mam nadzieję, że do balu sylwestrowego znikną. Wnioskuję stąd, że z jedzeniem glutenu i czerwonego barwnika powinnam nadal się wstrzymać. KB nie piłam tylko w Wigilię bo zapomniałam.