Niemedyczne forum zdrowia
24-04-2024, 11:33 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Prywatyzacja sektora medycznego zwanego "służbą zdrowia"  (Przeczytany 42957 razy)
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357

« : 21-02-2010, 15:02 »

Czy jako forum, które radzi brać zdrowie we własne ręce, nie powinniśmy zacząć domagać się prywatyzacji "służby zdrowia"? Nie dość, że zabierają nam z przymusu sporo pieniędzy, to straszą chorobami, zmuszają do brania lekarstw i szczepionek. Sądzę, że na prywatyzacji wszyscy zyskalibyśmy.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #1 : 22-02-2010, 12:08 »

Nie cała "służba zdrowia" jest zła. Gdy kobieta rodzi, ktoś jej musi pomóc, gdy złamiesz nogę ktoś musi ja nastawić, gdy ulegniesz wypadkowi ktoś musi ratować twoje życie. W tym aspekcie prywatyzacja to zwykłe draństwo.
Jeśli chodzi natomiast o "leczenie" grypy czy innych infekcji antybiotykami, to tu już mamy wybór. Omijamy konowała szerokim łukiem.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #2 : 22-02-2010, 12:15 »

W tym aspekcie prywatyzacja to zwykłe draństwo.
A dlaczego draństwo?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 22-02-2010, 12:16 »

Nie cała "służba zdrowia" jest zła. Gdy kobieta rodzi, ktoś jej musi pomóc, gdy złamiesz nogę ktoś musi ja nastawić, gdy ulegniesz wypadkowi ktoś musi ratować twoje życie. W tym aspekcie prywatyzacja to zwykłe draństwo.
A niby dlaczego? Przecież można się ubezpieczyć prywatnie albo prywatnie opłacać owe usługi (bo to są usługi), gdy zajdzie potrzeba, zamiast płacić ten haracz na rozwój administracji państwowej.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Slawekgo
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 03-04-2009
Wiedza:
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349

« Odpowiedz #4 : 22-02-2010, 14:02 »

Draństwo to jest, jak ściągają przymusowy haracz, a nie, gdy dobrowolnie się ubezpieczasz. Jednak pewien podstawowy pakiet ratunkowy powinien być niezależny od ubezpieczenia i opłacany z podatków. Ale nie prawie 10% składki, to skandaliczne ździerstwo.
Żeby, chociaż te pieniądze trafiały tam gdzie powinny. Przeżera je administracja rządowa razem z innymi naszymi podatkami. A na służbę "zdrowia" idzie to, co użebra Owsiak. Tak przyzwyczailiśmy ludzi odpowiedzialnych za wyposażenie placówek wiadomej służby do corocznego wyręczania Orkiestrą Świątecznej Pomocy, że pewnie dali sobie spokój z planowaniem na ten cel budżetu.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #5 : 22-02-2010, 14:30 »

W tym aspekcie prywatyzacja to zwykłe draństwo.
A dlaczego draństwo?

Dlatego, że tą "służbę" budowali ludzie ze swoich składek przez kilkadziesiąt lat. Jak ktoś chce szpital zbudować to niech bierze kredyt i buduje, wolny rynek. Prywatyzacja polegająca na przejmowaniu państwowego majątku za grosze to zwykłe draństwo.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #6 : 22-02-2010, 14:31 »

Nie cała "służba zdrowia" jest zła. Gdy kobieta rodzi, ktoś jej musi pomóc, gdy złamiesz nogę ktoś musi ja nastawić, gdy ulegniesz wypadkowi ktoś musi ratować twoje życie. W tym aspekcie prywatyzacja to zwykłe draństwo.
A niby dlaczego? Przecież można się ubezpieczyć prywatnie albo prywatnie opłacać owe usługi (bo to są usługi), gdy zajdzie potrzeba, zamiast płacić ten haracz na rozwój administracji państwowej.

Zgadza się. Tak być powinno. Jednak ratowanie ofiar wypadku to nie usługa i tu powinno być państwo obecne, a nie prywaciarz liczący zużycie prądu respiratora.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #7 : 22-02-2010, 14:33 »

Draństwo to jest, jak ściągają przymusowy haracz, a nie, gdy dobrowolnie się ubezpieczasz. Jednak pewien podstawowy pakiet ratunkowy powinien być niezależny od ubezpieczenia i opłacany z podatków. Ale nie prawie 10% składki, to skandaliczne ździerstwo.

Ściąganie składek i chory system to inny temat. Trzeba jednak pamiętać o tych, którym do pierwszego nie starcza, im też się w razie potrzeby pomoc należy.
Zapisane
Slawekgo
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 03-04-2009
Wiedza:
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349

« Odpowiedz #8 : 22-02-2010, 14:39 »

Cytat
Zgadza się. Tak być powinno. Jednak ratowanie ofiar wypadku to nie usługa i tu powinno być państwo obecne, a nie prywaciarz liczący zużycie prądu respiratora.
Ratowanie ofiary wypadku to usługa jak każda inna. Jeżeli ubezpieczyciel takiej ofiary pokryje wszelkie koszta zgodnie z umową, jaką wcześniej zawarł z pokrzywdzonym, wtedy "prywaciarz" przestanie skrzętnie liczyć wydatki. To teraz się oszczędza, na czym tylko można. Bez względu ile pieniędzy wpompujemy w ten system ciągle ich brakuje. Porządną diagnostykę wykonuje się dopiero, kiedy zawiodą eksperymenty na pacjencie i to tylko w przypadku, gdy po tych eksperymentach nie jest już za późno.
« Ostatnia zmiana: 22-02-2010, 14:40 wysłane przez Slawekgo » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #9 : 22-02-2010, 14:43 »

Jednak ratowanie ofiar wypadku to nie usługa
A co to jest? Naprawianie rozbitego samochodu to usługa a ratowanie życia ludzkiego, już nie?
i tu powinno być państwo obecne, a nie prywaciarz liczący zużycie prądu respiratora.
A państwo to jakiś byt z innej planety?
Przecież prąd do tego respiratora zostanie wliczony w usługę, niezależnie, czy wykona ją prywaciarz, czy państwo.
Michael, czy uwierzysz, jak Ci powiem, że przez tysiące lat państwa nie istniały i ludzie dawali sobie radę? Istnieli sami prywaciarze. Dasz wiarę?
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #10 : 22-02-2010, 14:52 »

Najśmieszniejsze jest to, że taki "prywaciarz" jak ja czy mój mąż to chyba człowiek II kategorii. Bo ani ZUS-u ani Michael`a nie obchodzi skąd my mamy wziąć, co miesiąc na składkę zdrowotną. Nie korzystam z usług medycyny a płacić muszę (zabieram swoim dzieciom). Gdzie są moje pieniądze? Dlaczego nie na moim koncie? Za stomatologa muszę płacić z własnej kieszeni i to jest draństwo. Nawet się już tym nie wkurzam, bo szkoda moich nerwów. Jestem za prywatyzacją ubezpieczeń. Mam dość tej pseudosolidarności.
Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #11 : 22-02-2010, 14:57 »

Tylko zanim grubsze działania podejmiecie, to dobrze policzcie. Bo teksty typu: "Gdzie moje pieniądze są, co tyle lat pobierali, złodzieje cholerni...", to non stop od mojej babci słyszę jak na niezbyt wysoką emeryturę narzeka. A na emeryturze już więcej jest lat, niż przepracowała msn-wink
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #12 : 22-02-2010, 14:59 »

Mam dość tej pseudosolidarności.
I nikt nas nie pytał o zgodę. Mówi się o solidarności społecznej, ale niech pozwolą ludziom zadecydować naprawdę, to zobaczą, jaka jest ta solidarność. To zwykły rozbój w majestacie prawa.
Jakby kazali ludziom płacić z własnej kieszeni za każdą wizytę, to od razu zrobiłby się luz w przychodniach. Dwa razy by się zastanowił, zanim by tam poszedł.
« Ostatnia zmiana: 22-02-2010, 15:08 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Effectus
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.2009
Skąd: Władysławowo
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #13 : 22-02-2010, 15:02 »

Płacę ZUS 20 lat, jak przejdę na emeryturę może dostanę 600zł. teraz płacę prawie 900zł. życie i tak jest piękne
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #14 : 22-02-2010, 15:03 »

No jest piękne. Całe szczęście  smile.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #15 : 22-02-2010, 15:07 »

Rzecz w tym, że dla niepoznaki świadczenia emerytalne powkładali cwaniaki do tego samego tygla co świadczenia medyczne. Wiedzę o zdrowiu też włożyli do tego samego tygla, by nikt nie był w stanie się zorientować, o co tu chodzi. To nie jest żaden przypadek, jakby się komuś mogło wydawać, tylko niezwykle precyzyjne działania w kierunku wyhodowania nowego gatunku człowieka - pacjenta. Czy przynoszą zamierzone efekty - każdy może przekonać się sam. Kto teraz dysponuje większą siłą przekonywania? Banki? Banki są w rękach bigfarmy. To co tu jeszcze można powiedzieć?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Stańczyk
« Odpowiedz #16 : 22-02-2010, 15:09 »

Tylko zanim grubsze działania podejmiecie, to dobrze policzcie. Bo teksty typu: "Gdzie moje pieniądze są, co tyle lat pobierali, złodzieje cholerni...", to non stop od mojej babci słyszę jak na niezbyt wysoką emeryturę narzeka. A na emeryturze już więcej jest lat, niż przepracowała msn-wink
A wiecie, że jeszcze 100 lat temu nie istniały emerytury? Nie było też problemu z niżem demograficznym.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #17 : 22-02-2010, 15:13 »

Wiem Hajdi. Jak wcześniej napisałam już się tym nie denerwuję do ... 10-go marca. Wtedy jak będę wypełniać druczki przelewu do ZUS - krew mnie zaleje.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #18 : 22-02-2010, 15:17 »

Dlatego, że tą "służbę" budowali ludzie ze swoich składek przez kilkadziesiąt lat. Jak ktoś chce szpital zbudować to niech bierze kredyt i buduje, wolny rynek. Prywatyzacja polegająca na przejmowaniu państwowego majątku za grosze to zwykłe draństwo.
To zwykła demagogia. Kiedyś też się wydawało, że sprawa pochówku to sprawa najwyższej instancji, czyli państwa, bo każdemu wszak on się należy. Taka była gadka w okresie prywatyzacji zakładów pogrzebowych, która się udała tylko dlatego, że bigfarma nie położyła na tym ręki - z nieboszczyka nie maja już żadnego zysku. No i co - widzicie jakiś problem? Te sprawy po prostu same się rozwiązują, jeśli tylko państwa się nie wchrzania tam, gdzie nie ma, no i jeśli lobby na to pozwoli...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
michael27
« Odpowiedz #19 : 22-02-2010, 17:25 »

Jednak ratowanie ofiar wypadku to nie usługa
A co to jest? Naprawianie rozbitego samochodu to usługa a ratowanie życia ludzkiego, już nie?
i tu powinno być państwo obecne, a nie prywaciarz liczący zużycie prądu respiratora.
A państwo to jakiś byt z innej planety?
Przecież prąd do tego respiratora zostanie wliczony w usługę, niezależnie, czy wykona ją prywaciarz, czy państwo.
Michael, czy uwierzysz, jak Ci powiem, że przez tysiące lat państwa nie istniały i ludzie dawali sobie radę? Istnieli sami prywaciarze. Dasz wiarę?

No jeśli naprawa samochodu to to samo co ratowanie życia to ja nie mam więcej pytań.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!