Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 04:36 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Grzybica pochwy w ciąży  (Przeczytany 11461 razy)
Fasolka
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-11-2008, mąż: 09-02-2009, koktajl: 12-2008
Wiadomości: 142

« : 02-03-2010, 19:56 »

Jak w temacie - jak sobie pomóc w pierwszych tygodniach ciąży? Czy można użyć tamponu nasączonego borasolem? Alocit odpada, nasila objawy.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #1 : 03-03-2010, 09:21 »

Grzybica pochwy, to tylko wierzchołek góry lodowej w twoim organizmie, co świadczy o niepełnosprawnych, zdefektowanych komórkach, tkankach, które zasiedlił grzyb. Użycie borasolu, to działanie na jakiś tam okres czasu, jak najbardziej działanie blokujące, czyli niemające nic wspólnego z usunięciem przyczyny. I teraz jest pytanie ewentualnych korzyści nad wadami borasolu. Kwas borowy działa ściągająco, wysuszająco i słabo antyseptycznie. Ze względu na na dobrą tolerancję miejscową i brak działania drażniącego, kwas borowy uważany jest za środek nietoksyczny, ale jest jeszcze druga strona medalu. Kwas borowy ulega łatwo wchłonięciu z uszkodzonego naskórka, lub błony śluzowej, natomiast wydala się z organizmu bardzo trudno, co oznacza ryzyko gromadzenia się  w organizmie w razie długotrwałego stosowania. Na mój chłopski rozum. Masz grzybicę, podziałasz objawowo, a przyczyny i tak nie usuniesz. Jedynie będziesz miała komfort przez jakiś czas, ale na jak długo? Ponadto jesteś w ciąży, a można doczytać, żeby nie stosować kwasu borowego u noworodków, bo substancja ta odkłada się w systemie nerwowym, w wątrobie oraz uszkadza nerki. Pytanie zatem, jakie działanie kwasu borowego będzie miało na płód, skoro odłoży się w Tobie, no i w Twoim przyszłym dziecku? Tak jak mówimy na tym forum, dzieci dziedziczą toksyny od rodziców.Alocit nasila objawy i wręcz pokazuje, jaka jest u Ciebie grzybica. Poczytaj jeszcze tutaj http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79370,3157308.html Dopiszę Ci jeszcze o tym borasolu, ponieważ jest środkiem odkażającym, słabo, ale zawsze to środek odkażający. Przeczytałem przed paroma chwilami wątek o moczu na portalu i jest tak: "Tym różni się mocz od klasycznych środków odkażających, które wyjaławiają okolice rany z wszelkich bakterii, także symbiotycznych, a na dodatek niszczą zdrowe komórki na brzegach rany, czym zasadniczo wpływają na wydłużenie procesu gojenia". Wniosek z tego, że użyty borasol, środek odkażający zniszczy bakterie symbiotyczne, zniszczy zdrowe komórki na brzegach wrót zakażeń Twojej pochwy. Zniszczone zdrowe komórki padną łupem grzyba i grzybica będzie jeszcze bardziej nasilona po zastosowaniu borasolu. Oczywiście mocz działa wybiórczo, aseptycznie, zabójczo, ale na drobnoustroje napływowe, więc nie wyciągaj wniosku, żeby tampon nasączać własnym moczem na zasiedlającego grzyba. Wnioskuję tak na podstawie tego, co jest  napisane w portalu o moczu.
« Ostatnia zmiana: 03-03-2010, 11:01 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Fasolka
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-11-2008, mąż: 09-02-2009, koktajl: 12-2008
Wiadomości: 142

« Odpowiedz #2 : 03-03-2010, 21:08 »

Maczos, dziękuję Ci za odpowiedź - ja to wszystko wiem, że to jest czubek góry lodowej, borykam się z tym już od kilku lat. Wdrożyłam działania długofalowe takie jak dieta (wykluczenie cukru, glutenu i nabiału) i MO, ale jak już pojawiają się objawy grzybicy potrzebuję jakiegoś środka doraźnego, który je złagodzi. Stąd moje pytanie o borasol, bo wcześniej go używałam i był skuteczny. Zresztą, jest też na forum przy tych dolegliwościach polecany.
Na szczęście ostatnio go nie użyłam. Tylko, że w dalszym ciągu jestem w punkcie wyjścia - nie wiem czego użyć doraźnie  na świąd i pieczenie.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #3 : 03-03-2010, 21:11 »

Może spróbuj mniej alocitu, mniejsza częstotliwość, mniej nasączaj. Od kiedy już używasz ten borasol?
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Fasolka
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-11-2008, mąż: 09-02-2009, koktajl: 12-2008
Wiadomości: 142

« Odpowiedz #4 : 03-03-2010, 21:22 »

Dobre kilka miesięcy, może rok, ale z małą częstotliwością - dwa trzy tampony miesięcznie. Ostatnio używałam w styczniu. Pomyślę nad alocitem, chociaż użyłam go kilka razy profilaktycznie, kiedy wszystko było w porządku i on wywołał objawy, dlatego tak się go obawiam.
Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #5 : 03-03-2010, 21:26 »

Zastanawiam się, czy na uciążliwe swędzenie nie można zastosować globulek propolisowych? Oczywiście pod warunkiem, że się nie ma uczulenia na propolis. Mają mało chemii, nawet jeśli trochę blokują objawy, to wybrałabym je jako mniejsze zło. Niestety nie wiem, czy można je stosować w ciąży.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #6 : 03-03-2010, 21:56 »

Fasolko
Przy podobnym zaczerwienieniu kąpałam córkę w krochmalu. Po wyjęciu z "kisielku" zawijałam dziecko w miękki szlafrok i kładłam do łóżka. Nie wycierałam okolic intymnych, tylko tak zostawiałam, żeby wyschło samo.
U nas zaczerwienienie występowało z wysypką i swędzeniem. Po kąpieli w krochmalu starałam się nie smarować niczym, dopóki warstewka mąki się utrzymywała. A gdy zaczynało już Ją piec to smarowałam grubo maścią z wit. A.
Zerknij na to
Robię około 2 litry krochmalu z 2 czubatych łyżek mąki ziemniaczanej. Wlewam do wanienki i dolewam wody tak żeby pupa była dobrze zanurzona.
Uwaga, w wanience jest wtedy ślisko i nie radzę zostawiać dziecka samego. Gdyby próbowało wstać, może się przewrócić.
Kolejny
Grażyna poleciła mi homeopatyczną kurację wspomagającą, która pomogła mi przetrwać kryzys bez "leków". Od tej pory regularnie stosuję tamponowanie zamiennie alocitem lub kwasem borowym (tylko wówczas gdy coś mnie swędzi - ostatnio już tak dawno, że nie pamiętam kiedy). Zaczynałam od systemu 4 na 3 dni, powoli wydłużam przerwy i wciąż jest dobrze.
Mam nadzieję, że nie grzeszysz jedzeniem
Fasolko mnie tamponowanie alocitem bardzo pomogło sobie poradzić ze świądem, ale dodatkowo używam maść clotrimazolum i stosuję zasypkę alantan, a od czasu do czasu smaruję maścią z witaminą A. Ale co najważniejsze, zauważyłam, że ogromny wpływ na świąd ma jedzenie. Kiedy pozwolę sobie na produkty zawierające cukier i gluten, lub te wysoko uczulające ( pomidory, czerwona papryka, truskawki itd ) - objawy nasilają się. Może zmiana diety i wykluczenie niektórych składników Ci pomoże
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Fasolka
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-11-2008, mąż: 09-02-2009, koktajl: 12-2008
Wiadomości: 142

« Odpowiedz #7 : 03-03-2010, 22:19 »

Nie, jedzeniem nie grzeszę:)
Jutro spróbuję krochmalu. Dzięki Machos!
Zapisane
olisha
« Odpowiedz #8 : 03-03-2010, 23:16 »

Ja też spróbuję, bo już wychodzę z siebie. Ostatnio tak swędzi, boli, piecze, że ach!
Zapisane
rubita
« Odpowiedz #9 : 09-03-2010, 17:13 »

A czy może ktoś wie czy są możliwe jakieś komplikacje jeżeli osoba z dosyć "rozwiniętą" grzybicą zachodzi w ciążę? Gdzieś czytałam, że może to mieć wpływ na zdrowie dziecka, nawet mogą się rozwinąć choroby takie jak autyzm.
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #10 : 09-03-2010, 18:23 »

Nie wiem jak jest u innych, ale ja urodziłam dwoje zdrowych dzieci. Chociaż przy drugim miałam trochę problemów (z zajściem w ciążę i przez resztę ciąży trochę też), tylko nie wiem czy to było spowodowane samą grzybicą, czy może bardziej ogólnie toksemią, między innymi spowodowaną "tonami" antybiotyków stosowanych na grzybicę właśnie.
Zapisane

Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #11 : 09-03-2010, 21:10 »

Do garnka wlewamy litr wody, wsypujemy 3 łyżki niemielonego siemienia lnianego i gotujemy około 10 minut. Następnie galaretkę schładzamy do temperatury pokojowej. Tę większą ilość galaretki z siemienia lnianego stosujemy na przykład do moczenia stóp czy całych dłoni lub do nasiadówek (przy podrażnieniach wywołanych grzybicą pochwy lub hemoroidami). Znalazłem na naszym portalu.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Iza38K
« Odpowiedz #12 : 10-03-2010, 09:37 »

Rubita! Dla mnie ta cała grzybica to nie jest demon tylko obraz stanu naszego organizmu. Jeśli zaszłaś w ciążę i ją naturalnie donosisz to znaczy, że nie jest tak źle. Potem to tylko nie szczepić dziecka i dać mu odchorować infekcje. I mądrze odżywiać. Oczywiście w odpowiednim momencie wprowadzić miksturkę i koktajle błonnikowe.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!