Skóra głowy - jak zatrzymać łysienie

[Stamar]

Czy znacie jakiś sposób (krem, maść, wcierka, cokolwiek zewnętrznego) na skuteczne poprawienie ukrwienia skóry głowy? Wiem, że dobry jest masaż dlatego staram się go robić kilka razy dziennie, ale chciałbym też wzmocnić go jakimś środkiem. Oczywiście chodzi o środek naturalny na bazie jakichś ziół czy czego innego.
Od ponad 10 lat łysieję. Dopiero teraz zacząłem się normalnie odżywiać więc może coś w związku z włosami wskóram. Jakiegoś kompleksu w tym temacie nie mam, ale co mi szkodzi spróbować?!

[Slawekgo]

Poprawę kondycji skóry głowy można uzyskać wcierając maść z witaminą A. Najlepiej robić to na około 20-30 min przed myciem głowy.

[Stamar]

Na podstawie tego, co pisał Zibi, tak też czasami robię. Miałem nadzieję na jeszcze inne pomysły.

[Slawekgo]

Miałem nadzieję na jeszcze inne pomysły.

To spróbuj myć włosy żółtkiem jaj. Na pewno nie zaszkodzi.

[Stamar]

No właśnie wolałbym skupić się na czymś o wiele mniej doraźnym. Stąd pomysł z poprawą ukrwienia skóry głowy. Stan włosów, jako taki, ma być efektem końcowym poprawy ukrwienia skóry.

[Stamar]

Dodam, że polewanie głowy również stosuję.
Podsumowując stosuję: masaż, wcieranie maści ochronnej z witaminą A, polewanie głowy zimną wodą.
Znacie jakieś wcierki poprawiające ukrwienie skóry głowy?
O Nizoralu, o którym wspominał Zibi, już dawno pisało się na pewnym forum, że zawiera jakiś składnik, który działa pozytywnie na porost włosów, więc o ten szampon nawet nie pytam bo chodzi mi o coś bardziej naturalnego i sprawdzonego.

[olisha]

Miałem nadzieję na jeszcze inne pomysły.

To spróbuj myć włosy żółtkiem jaj. Na pewno nie zaszkodzi.

Hmm, czy nie zaszkodzi? Żółtko trudno wypłukać z włosów. Nie dość, że może nieestetycznie wyglądać, to (zwłaszcza, gdy jest ciepło na dworze) może przyciągać jakichś "przyjaciół" , niekoniecznie widocznych na pierwszy rzut oka.

[Szpilka]

Miałam zaproponować odżywkę do włosów Wax, o której wiele osób słyszało. Stosują ją ludzie po chemioterapii, ale wiem, że na jednych działa, na innych nie. Jak ze wszystkimi "cudownymi" wynalazkami. Poza tym, nie jest ona super naturalna, jak oczekujesz.
Robisz masaż, zdrowo się odżywiasz, pijesz MO i KB - to dużo. Dla Ciebie jednak za mało, jak widać. W internecie jest dużo informacji np. o ziołach na porost włosów. Znajdź, zastosuj i pochwal się wynikami za jakiś czas. Tutaj nikt nie wskaże Ci złotego środka. Temat ten był już poruszany na forum. Poszukaj i poczytaj, jak inni sobie z tym problemem radzą i jakie mają zdania na ten temat.

[Agna]

Miałem nadzieję na jeszcze inne pomysły.

To spróbuj myć włosy żółtkiem jaj. Na pewno nie zaszkodzi.

Hmm, czy nie zaszkodzi? Żółtko trudno wypłukać z włosów. Nie dość, że może nieestetycznie wyglądać, to (zwłaszcza, gdy jest ciepło na dworze) może przyciągać jakichś "przyjaciół" , niekoniecznie widocznych na pierwszy rzut oka.

Olisha, nieestetycznie się wygląda tylko jak się nałoży to żółtko na skórę głowy, ale można to przykryć np. torebką foliową, wtedy tak szybko nie wysycha. Spłukać też nie problem, bo do ostatniego płukania dodajemy ocet lub sok z cytryny (sokiem z cytryny można też rozmieszać żółtko przed posmarowaniem skóry), włosy są wtedy błyszczące i się nie sklejają. Ja swego czasu, gdy miałam łyse place na głowie wcierałam spirytus, który wraz z masażem rozgrzewał skórę głowy, powoli z pietyzmem, ale to chyba bardziej masaż pomógł niż ten spirytus.  

[Stamar]

... Robisz masaż, zdrowo się odżywiasz, pijesz MO i KB - to dużo. Dla Ciebie jednak za mało, jak widać. W internecie jest dużo informacji np. o ziołach na porost włosów. Znajdź, zastosuj i pochwal się wynikami za jakiś czas. ...

Nie do końca tak. Wiem, że masaż, zdrowe odżywianie, MO i KB to dużo. Dla mnie, w porównaniu z tym jak się do tej pory odżywiałem, to wydostanie się z gigantycznej przepaści. Tak sobie jednak pomyślałem, że skoro mam chęci to co mi szkodzi dorzucić coś "na porost włosów" . Nic z tego nie wyjdzie - trudno, włosy zaczną odrastać - fantastycznie. Najważniejsze, że nie mam jakiegoś parcia. Jeżeli nie znajdę środka godnego uwagi to pozostanę przy tym co stosuję aktualnie - też bardzo dobrze.

... Masaż może być pomocny, ale na pewno najlepiej oczyścić organizm ze złogów, które zakłócają zdrową matrycę naszego organizmu, to może potrwać i w toku procesu oczyszczania mogą się zdarzyć okresy wzmożonej utraty włosów, ale z czasem wszystko ustali się na takim poziomie, jaki jest możliwy dla danej osoby (wynikający z owej matrycy).

A niech sobie włosiska wypadają jak muszą, ale jak nie muszą to niech zaczną "kiełkować". Najważniejsze w tym wszystkim, żeby zdrowym i "uchachanym" być

[olisha]

Olisha, nieestetycznie się wygląda tylko jak się nałoży to żółtko na skórę głowy, ale można to przykryć np. torebką foliową, wtedy tak szybko nie wysycha. Spłukać też nie problem, bo do ostatniego płukania dodajemy ocet lub sok z cytryny (sokiem z cytryny można też rozmieszać żółtko przed posmarowaniem skóry), włosy są wtedy błyszczące i się nie sklejają.

To ja się cieszę, że Wam z tym żółtkiem wychodzi. Ja po takiej "maseczce" z żółtek wyglądam jakbym miała łupież, którego normalnie nie posiadam.

[Melinda]

Właśnie jak pokazuje mi się łupież robię taką maseczkę: 1 żółtko rozprowadzam oliwą, można dodać parę kropel cytryny i nakładam to na głowę, rozsmarowuję po całości, zostawiam na ok. 20 min.

Można przykryć woreczkiem; można dodać olej rycynowy zamiast oliwy.
Spłukuje się bardzo dobrze i dokładnie ciepłą wodą.
Żadnych tu nie ma nieudanych czy nieprzyjemnych sytuacji.
Włosy są miękkie, jedwabne. Skóra dobrze oczyszczona.

W przepisie na porost włosów jest olej rycynowy.

[Łucja]

Jeśli włosy wypadają na tle grzybiczym (zbadać zeskrobiny skóry w laboratorium med.) i jeśli to grzyby ,posmarować zwykłą jodyną. Jodyna skutkuje w grzybicach, sprawdziłam to osobiście.
Powodzenia.
Łucja.

[mogani]

Znam historię kobiety, której wypadły wszystkie włosy, gdyż cierpiała, jeśli się nie mylę, na łysienie plackowate.
Była to babcia mojej koleżanki. Gdy wypadało jej już większość włosów i musiała zacząć nosić peruki, jej mąż obiecał, że zrobi wszystko by miała swoje włosy. Tak więc kilka razy dziennie wcierał jej w głowę tran w płynie. Przez okrągły rok! I może nie uwierzycie, ale po tym czasie już do końca życia miała swoje włosy I nawet ja je widziałam Nie jestem żadnym ekspertem, ale może jest tutaj ktoś bardziej oczytany, kto będzie mógł stwierdzić, czy tran lub maść tranowa nadawałaby się do kuracji przeciw wypadaniu włosów lub nawet przy łysieniu (niekoniecznie plackowatym) ??

[Mistrz]

W tym wypadku większe znaczenie od rodzaju maści ma ukrwienie skóry głowy w wyniku jej masowania podczas wcieranie maści.

[Denver]

Ja używam Dermarollera, jest to rolka z malutkimi tytanowymi igiełkami powlekanymi złotem. Świetnie poprawia ukrwienie skóry, niech się chowają zwykłe klasyczne masaże skóry głowy.

Po takim zabiegu wcieram w skórę głowy olejek migdałowy z rozmarynowym w stosunku 2:1i widzę efekty. Mam nadzieję, że nie będą one 5- minutowe bo od dawna zmagam się z tym problemem. Nie chcę zapeszyć więc Ciii...

[Marooned]

Ja zaczynam zabawę z następującymi wynalazkami:
- glinka marokańska (myję nią skórę głowy i włosy);
- olej z kokosa (wcieram w skórę głowy)

Zresztą te specyfiki były już wielokrotnie polecane na forum jeśli chodzi o regeneracje skóry. Jak będe miał jakieś pozytywne rezultaty po dłuższym okresie stosowania na pewno je tutaj opiszę.

[Spokoadam]

A ja puszczam zajączki na słońcu glacą, ale ostatnio coraz lepiej to wygląda bez żadnych wynalazków.

[Rif]

A ja puszczam zajączki na słońcu glacą, ale ostatnio coraz lepiej to wygląda bez żadnych wynalazków.

Może Twoje zdjęcie, przed i po MO, byłoby odpowiednie do nowej broszury?

[Spokoadam]

Za wcześnie, aczkolwiek mam. Mój ojcec obrósł jak rosomak, ale nie da zdjęcia.
Zresztą jeżeli włosy są ładne, to nie musi być ich dużo no nie?