Witam serdecznie i proszę o pomoc.
Karmię dziecko piersią i od ok. 2 tygodni na brodawce sutkowej pojawiła się taka biała plamka, pierś kłuje i szczypie mnie prawie non stop. Karmienia to ciągły ból - pierś jest miękka, więc o zastoju nie ma mowy. Brodawka nie jest poraniona i dziecko ssie prawidłowo. Domowe sposoby leczenia, tj. okłady rozgrzewające, smarowanie detreomycyną (bo może to ropień) nie przyniosły oczekiwanej poprawy. Obawiam się, czy to aby nie jest grzybicze zapalenie piersi, a jeśli tak, to jak to leczyć naturalnie, aby nie zaszkodzić dziecku?