Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 21:57 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przyczyna zejścia  (Przeczytany 10792 razy)
scorupion
« : 18-04-2010, 19:06 »

Nurtuje mnie pytanie, na co może umrzeć człowiek zdrowy, jak uszczelni jelita i wymieni komórki?
« Ostatnia zmiana: 18-04-2010, 19:07 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #1 : 18-04-2010, 19:07 »

Ze starości.
Zapisane

Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #2 : 18-04-2010, 19:23 »

A kiedy można się spodziewać starości, gdy pozwolimy organizmowi odchorowywać infekcje smile? Tak na 100 można liczyć? Bo wczasy chciałem kupić z wyprzedzeniem, ale nie wiem czy wykorzystam.
Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #3 : 18-04-2010, 19:34 »

To zależy jak długo Twoje komórki będą się w stanie kopiować z jak najmniejszą "stratą jakości". Infekcje tak naprawdę nie są tutaj sprzymierzeńcem (dłuższego życia), ale są one konieczne do odzyskania pełnej sprawności komórek. Tutaj pan Józef bardzo jasno to opisał http://www.bioslone.pl/profilaktyka-zdrowotna/czy-warto-zyc-150-lat
« Ostatnia zmiana: 18-04-2010, 19:37 wysłane przez Rysiek » Zapisane

Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #4 : 18-04-2010, 19:38 »

Właśnie jestem po lekturze tego artykułu. Tylko nie wiem teraz czy pożyjemy dłużej niż Pacjenci czy krócej? Bo z jednej strony infekcje odchorujemy, to trochę komórek w plecy, a z drugiej nowe powinny być lepsze i pociągnąć trochę dłużej niż te padła Pacjentów.
Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #5 : 18-04-2010, 20:16 »

Cytat
a z drugiej nowe powinny być lepsze i pociągnąć trochę dłużej niż te padła Pacjentów.

No i właśnie o to chodzi. Lepiej poświęcić te kilka kopiowań na odchorowanie infekcji i później mieć zdrowe komórki, niż przy pomocy leków produkować już teraz wadliwe i doprowadzić do stanu gdzie długość życia komórki (na pewno niepełnowartościowej) będzie wynosić miesiąc a nie trzy lata. Wówczas tych kopiowań starczy na duuuużo krócej, niż po odchorowanych chorobach.
Zapisane

Andrzejkowy
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 84
MO: 01.03.2006
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 257

« Odpowiedz #6 : 19-04-2010, 21:58 »

Może go po prostu trafić apopleksja...
Zapisane

pozdrowienia andrzejkowy
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #7 : 20-04-2010, 06:38 »

W zdrowym ogranizmie raczej do udaru nie dojdzie...
Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #8 : 20-04-2010, 07:35 »

Może go po prostu trafić apopleksja...
Medycyna usiłuje nam wmówić, że na coś trzeba umrzeć. Trzeba przyznać, że lansowana przez medycynę przyczyna umierania "na coś" znalazła powszechną aprobatę pacjentów. Co to znaczy - umrzeć na coś? Znaczy to po prostu, że śmierć następuje z powodu choroby, a więc wskutek uszkodzenia któregoś z życiowo ważnych organów.

Teoria umierania na coś ma na celu zastraszenie pacjentów przed śmiercią w wyniku przebiegu jakiegoś procesu chorobowego, a więc powinni się badać, by wykryć ewentualne (raczej pewne) zagrożenie, no i oczywiście zażywać leki przedłużające życie. W tej sytuacji pula długości życia, zdeterminowanego ilością możliwości tworzenia replik czytelnych kopii aparatu kopiującego komórek nie ma żadnego znaczenia, gdyż życie pęka jak ten łańcuch - w wyniku rozerwania najsłabszego ogniwa.

Ale dlaczego tak musi być? Czy natura znowu popełniła jakiś błąd, zdradziecko wstawiając nam jakiś słaby punkt, który tylko dzięki działaniom medycznym można wzmocnić, przedłużając nam życie? Na oko widać, że to bzdura, bo przecież w zdrowym organizmie takie słabe punkty nie występują, a więc wszystkie organy zużywają się równomiernie

Obecnie takie rzeczy już się prawie nie zdarzają, ponieważ ludziom nie daje się umrzeć śmiercią naturalną. Jeśli występują pierwsze objawy zbliżającej się śmierci, wzywa się lekarza, a ten podaje leki przeciwśmiertne, które uszkadzają jakiś ważny życiowo organ i w rezultacie chory umiera "na coś".

W literaturze można spotkać wiele opisów ludzi, którzy czuli, że oto zbliża się ich koniec i jeszcze jako zupełnie sprawni czekali nań ze spokojem, pogodzeni ze śmiercią. Głównie opisy te dotyczą Indian oraz mnichów buddyjskich.
« Ostatnia zmiana: 20-04-2010, 07:49 wysłane przez Rysiek » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!