Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 20:07 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy wiecie kto?  (Przeczytany 8906 razy)
Effectus
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.2009
Skąd: Władysławowo
Wiadomości: 166

« : 26-04-2010, 20:14 »

Czy wiecie kto powiedział, że lekarze żyją krócej niż pacjenci, a osoby które przyjmują suplementy poza pożywieniem oddają tylko droższy mocz, jednym słowem leją dolarami.
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #1 : 26-04-2010, 20:48 »

Nie mam pojecia! Z zycia znam tych domowych (mieszkajac na wsi, wie sie prawie wszystko o wszystkich) wiec ojciec (lekarz rodzinny) terazniejszego lekarza zmarl w wieku 65 lat na zawal. Syn, dzis 55 letni, praktykujacy lekarz rodzinny jest po zawale i paru beipass, do tego kuleje (podobno wypadek podczas narciarstwa) i wyglada na mojego dziadka  blink. Tak z zycia wziete. Nie wiem jak jest dalej bo unikam, ale faktem jest ze nasz lekarz nie jest przykladem zdrowia!
« Ostatnia zmiana: 26-04-2010, 20:51 wysłane przez Emisia » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #2 : 26-04-2010, 21:23 »

Czy wiecie kto powiedział, że lekarze żyją krócej niż pacjenci, a osoby które przyjmują suplementy poza pożywieniem oddają tylko droższy mocz, jednym słowem leją dolarami.
Joel Wolles: "Nieżywi lekarze nie kłamią"
http://www.bioter.pl/prasa/niezywi.htm
Zapisane
Patronix
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 16-11-2008
Wiadomości: 78

« Odpowiedz #3 : 26-04-2010, 21:53 »

Wolles tylko przytacza tą wypowiedź i komentuje "osobiście jestem gotów każdego dnia wysikiwać pół, czy dolara dziennie, gdyż i tak jest to najtańsze ubezpieczenia jakie sobie można wyobrazić"

Autorem jest  Dr. Victor Herbert i oryginalny link do tego wydania Times'a http://www.time.com/time/magazine/article/0,9171,975217,00.html
« Ostatnia zmiana: 26-04-2010, 21:55 wysłane przez Patronix » Zapisane
Effectus
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.2009
Skąd: Władysławowo
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #4 : 27-04-2010, 00:32 »

Wolles przytacza wypowiedź lekarza, który jest przeciw suplementom.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #5 : 27-04-2010, 08:31 »

Czy wiecie kto powiedział, że lekarze żyją krócej niż pacjenci, a osoby które przyjmują suplementy poza pożywieniem oddają tylko droższy mocz, jednym słowem leją dolarami.
Joel Wolles: "Nieżywi lekarze nie kłamią"
http://www.bioter.pl/prasa/niezywi.htm
Z tego artykułu wyczytałam, że jeśli lekarz odwodzi Cię od stosowania suplementów i witamin, to masz zmienić lekarza. Suplementy to najtańsze ubezpieczenie- taki wydżwięk jest tego artykułu.
Zapisane
ixnay
« Odpowiedz #6 : 27-04-2010, 09:25 »

Zastanawiam mnie jedna rzecz: z jednej strony autor podaje jako przykład najdłużej żyjących ludzi Azerów, Tybetańczyków itp. i każe ich naśladować, a z drugiej każe wcinać suplementy. Jakoś nie widzi mi się, aby powyższe narody przodowały w konsumpcji supli.


To nie czat, zdania zaczynamy wielką literą.
« Ostatnia zmiana: 27-04-2010, 11:53 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Effectus
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.2009
Skąd: Władysławowo
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #7 : 27-04-2010, 09:37 »

Ponieważ te suple mają naturalne w ziemi, najmniej skażone środowisko.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #8 : 27-04-2010, 11:39 »

Nie mam pojecia! Z zycia znam tych domowych (mieszkajac na wsi, wie sie prawie wszystko o wszystkich) wiec ojciec (lekarz rodzinny) terazniejszego lekarza zmarl w wieku 65 lat na zawal. Syn, dzis 55 letni, praktykujacy lekarz rodzinny jest po zawale i paru beipass, do tego kuleje (podobno wypadek podczas narciarstwa) i wyglada na mojego dziadka  blink. Tak z zycia wziete. Nie wiem jak jest dalej bo unikam, ale faktem jest ze nasz lekarz nie jest przykladem zdrowia!
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=698.msg3820#msg3820
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4519.msg40674#msg40674
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4519.msg40687#msg40687
« Ostatnia zmiana: 27-04-2010, 12:34 wysłane przez Zibi » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #9 : 27-04-2010, 18:11 »

Spośród moich znajomych lekarzy, przeważnie umierali na choroby patologiczne ci, od których byli specjalistami. Wśród żywych, gdzie oboje rodzice są diabetologiem - córka choruje na cukrzycę.

W pewnym małżeństwie farmaceutów, w ich przedpokoju domu mieszkalnego, na stoliku, stoi dzbanek z zawartością różnego rodzaju kolorowych witamin (przeważnie musujące). W ciągu dnia członkowie tej rodziny, przemieszczając się przez ów przedpokój, co i rusz podżerają sobie te witaminki (jak cukierki), twierdząc że muszą uzupełniać niedobory witamin w organizmie. Argumentem dyżurnym jest niedobór witamin w roślinach, bo padają kwaśne deszcze, bo wyjałowione gleby... Są to znane mi argumenty funkcjonariuszy firm dystrybucyjnych, pozyskujących pacjentów z owczym pędem do poprawiania natury. Ich żelaznym argumentem, przemawiającym za zażywaniem "supli" jest porównanie: zamiast zjedzenie dziennie kilku kilogramów owoców i warzyw - wystarczy zażyć kilka kapsułek "supli", w których będzie zawarta dzienna norma witamin i minerałów.
Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #10 : 27-04-2010, 18:59 »

Tak Zibi, też znam masę takich przykładów. Do tego jeszcze znajome mi osoby, wyjaśniają wszystko wieloma teoriami, które i owszem miałyby jakiś sens, gdyby w ogóle łykanie suplementów było konieczne. Na przykład mówi taki elikwent: rano biorę tylko 2 tabletki witaminy C, żeby pobudzić (!) organizm, potem muszę zjeść śniadanie, by móc łyknąć kolejne, rozpuszczalne tylko w tłuszczach, witaminy. Po obiedzie biorę jakąś multiwitaminę, bo najlepiej się wtedy wchłania; i tak dalej, i tak dalej....
Zapisane
Effectus
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.2009
Skąd: Władysławowo
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #11 : 27-04-2010, 20:08 »

Kilka kilogramów warzyw i owoców dziennie, to chyba przesada, wyjdzie wtedy 100 kg. w miesiącu.
Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #12 : 27-04-2010, 21:03 »

Chodziło Zibiemu o to, Effectus, że Ci farmaceuci dopuszczają taką teorię, że nie wszystko co wartościowe dla organizmu się wchłania. Więc zamiast zlikwidować przyczynę, musieliby jeść (wg nich) warzywa i owoce kilogramami, by coś z tego mieć. A że tego nie chcą, bądź nie mogą - myślą, że rekompensują sobie to tableteczkami.

Dokładnie tak, psychologu.  msn-wink //Zibi
« Ostatnia zmiana: 28-04-2010, 08:39 wysłane przez Zibi » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!