Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 05:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Alternatywna detoksykacja  (Przeczytany 29363 razy)
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« : 27-04-2010, 20:08 »

Jako osoba poszukująca, wpadłem na metodę (dietę nie kurację) Maxa Gersona.
 Proszę ekspertów od zdrowia, do ustosunkowania się wobec jej zaleceń:
- wyzbycia się soli i mięsa
- picia oleju lnianego
- suplementacji potasu
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Maciejko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 15.01.2009 z przerwami
Skąd: Kielce
Wiadomości: 119

« Odpowiedz #1 : 27-04-2010, 20:25 »

Terapia Gersona polega na piciu soków warzywnych. My mamy nasze koktajle warzywne, które są bardziej wartościowe, ponieważ zawierają dodatkowe składniki odżywcze. Jest w nim siemię lniane, jako alternatywa dla oleju lnianego, więc nie trzeba go pić. Potasu mamy wystarczająco w tych koktajlach, a zwłaszcza wzbogaconych orzechami. Mięso należy jeść, by dostarczyć aminokwasów, a wyzbycie się go powoduje niedobory tych cennych składników. Sól należy spożywać do smaku. Stosuj nasze sprawdzone metody, tak będzie najbezpieczniej.
« Ostatnia zmiana: 27-04-2010, 20:29 wysłane przez Maciejko » Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #2 : 27-04-2010, 20:53 »

No tak, ale tamta terapia jest dobrze udokumentowana.
 Ktoś wie gdzie mogę pogłębić wiedzę, ale o diecie?
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #3 : 27-04-2010, 21:24 »

Tarik, w internecie odnajdziesz bardzo dużo informacji na tematy wszystkich możliwych diet i kuracji. Jest tego setki jak nie tysiące. Eksperci na tym forum nie będą się odnosić po kolei do każdej z nich. Musisz sam zdecydować, co stosujesz i jak. Gdy się wczytasz w Gersona, zauważysz jakie to bzdury. Gdy się zaczniesz wczytywać w Mistrza, wszystko Ci się zacznie układać w miarę zdobywania wiedzy. Tu nie chodzi o to, co ktoś uważa, tylko o wiedzę.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #4 : 27-04-2010, 22:22 »

Ponadto podstawowa sprawa: co innego profilaktyka zdrowotna, a co innego leczenie chorób. My się nie zajmujemy chorobami, a tym, jak się ich ustrzec.

W Regulaminie można przeczytać, czym zajmujemy się na forum Biosłone.
Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #5 : 28-04-2010, 15:28 »

 Po pierwsze Lilijko, nie nazwałbym metody, która uratowała mnóstwo istnień ludzkich skreślonych przez medycynę konwencjonalną, "bzdurą".
Po drugie Grażyno, zależy mi właśnie na diecie - nie terapii.
Po trzecie, szukam miejsca takiego jak ten portal, zrzeszającego równie oświecone biggrin osoby ze szczegółowymi informacjami o metodzie Gersona.
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #6 : 28-04-2010, 15:49 »

Niestety, wczytując się coraz bardziej w Gersona, każdy zauważy brak logiki i konsekwencji, a przede wszystkim wiedzy o funkcjonowaniu organizmu. Dla mnie brak wiedzy i logiki to są właśnie bzdury. Osoby (uratowane istnienia ludzkie), które stosowały terapię Gersona, równocześnie korzystały z metod medycznych(!), oraz innych terapii. Udało im się, Tarik! Jak pogrzebiesz w necie, znajdziesz mnóstwo dowodów na to, że osoby, które stosowały tylko i wyłącznie zalecenia Gersona -zmarły. Mogę wiedzieć, dlaczego jesteś tak zaaferowany właśnie tą dietą? Podobnych jest miliony! Część zaleceń Gersona nadaje się do użytku, część to ewidentna nieprawda. Całościowo, naprawdę nie ma czym sobie zawracać głowy.
Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #7 : 28-04-2010, 16:16 »

Dlaczego Gerson?
Ponieważ trzecie stadium raka cofa się już po kilku dniach wprowadzenia terapii.
Ponieważ słynny test Gerson versus medycyna akademicka ws. czerniaka, został bezapelacyjnie "wygrany" przez tego pierwszego przy aprobacie światka medycznego! Ponieważ jest najsilniejszym detoksem.
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
ixnay
« Odpowiedz #8 : 28-04-2010, 18:24 »

Mam książkę w pdf na ten temat, mogę podesłać, jak chesz napisz mi maila.
Co do skuteczności w temacie raka to chyba lepsza jest  metoda NIA. Gerson w oryginale jest właściwie nie do zastosowania. Trzeba zakupić drogi sprzęt z USA.
Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #9 : 28-04-2010, 18:50 »

Tarik, głęboka wiara niejednego uleczyła. Tutaj jednak opieramy się na wiedzy i przede wszystkim zajmujemy się zdrowiem, a nie chorobami. W przypadku raka, wiemy na pewno tylko czego nie robić (chemioterapia i inne podobne kwestie). W każdej chorobie należy wzmacniać organizm odpowiednim zachowaniem. Jednak Gerson i jemu podobni spowodowali, że nikt nie chce mnie słuchać, gdyż każdy myśli, że Biosłone to kolejna taka teoria. A Biosłone bazuje na wiedzy, wyciągając z każdej możliwej kuracji tylko to, co najlepsze, udowadniając jaki to ma wpływ na organizm. Mój wujek z wirusowym zapaleniem wątroby typu C próbował już wszystkiego (obecnie jest na etapie jakiejś mądrze nazwanej diety, podczas której je tylko(!) cebulę w każdej postaci; teoria również "sprawdzona" i "udokumentowana"). Ręce opadają.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #10 : 28-04-2010, 18:58 »

Ręce opadają.

Właśnie o tym miałem pisać, że na długą metę, dieta Gersona nie jest zbyt przemyślana. Organizm  potrzebuje nie tylko witamin, a właśnie szczególnie taki organizm który musi walczyć z chorobą.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #11 : 28-04-2010, 19:12 »

A Biosłone (...) wyciągając z każdej możliwej kuracji tylko to, co najlepsze,
To nie tak. Nas nie interesują kuracje i wyciąganie z nich, tego co najlepsze, ale zdrowie. Zdobywamy wiedzę o zdrowiu i funkcjonowaniu organizmu, i radzimy robić tylko to, co to zdrowie podtrzyma. A gdy się ma zdrowie, to się nie choruje i wtedy żaden Gerson, czy inny Małachow, nie jest potrzebny.
« Ostatnia zmiana: 28-04-2010, 19:37 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #12 : 28-04-2010, 19:23 »

Tak Hajdi, masz rację. Zastosowałam błędnie skrót myślowy. Chodziło mi o to, że czasami czytając jakieś teorie, widzę w nich elementy Biosłone (dbania o zdrowie). A za chwilę jest jakaś część kompletnie temu zaprzeczająca ("bazując na wiedzy", wyciąłeś z cytatu smile ).
« Ostatnia zmiana: 28-04-2010, 19:25 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #13 : 28-04-2010, 19:35 »

Chodziło mi o to, że czasami czytając jakieś teorie, widzę w nich elementy Biosłone (dbania o zdrowie)
Naczytałem się naprawdę sporo różnych "książek o zdrowiu" i doszedłem do tego, o czym Mistrz mówi w kółko, że traktują one zawsze o chorobach. A zdrowie wg ich autorów, jest to jakiś chwiejny, wręcz nieuchwytny, stan organizmu, który - gdy nie będziemy przestrzegać jakiejś tam kuracji - utracimy. W każdej chyba książce czytałem o teście buraczkowym jako dowodzie na "złą pracę jelit", ale żaden autor nie wyjaśnia, na czym polega ta zła praca i dlaczego przenikanie barwnika buraczkowego do krwiobiegu jest objawem patologii.
Od czytania tych książek może się człowiekowi namieszać w głowie. Trzeba mieć solidną wiedzę, by umieć oddzielić ziarno od plew - prawdę od bzdur.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #14 : 28-04-2010, 21:08 »

Miałem w swojej krótkiej karierze naturoterapeuty, w EM w Zduńskiej Woli, chyba dwóch pacjentów z chorobą nowotworową - obaj (jeden po diecie Gersona, drugi po diecie dr Budwig i po DO) bez pozytywnych efektów, oczywiście przed przyjazdem do EM. Z jednym z nich straciłem kontakt już wtedy, z drugim zaś, po około 4 -5. miesiącach - wg opinii byłego lekarza medycyny A. Janusa, z którym współpracowałem wówczas - pacjent ten został wyleczony. Obecnie nie wiem, nie mam kontaktu z tym pacjentem i nie wiem nic o jego dalszym losie...
   Ale tu nie o to chodzi, żebyś Ty, nie będąc chorym na żadne z tych chorób, ot tak sobie prewencyjnie stosował te terapie (leczenie dietą). Przecież dieta stosowana jest zawsze w chorobie, li tylko na czas choroby. Jeśli jest inaczej, to właśnie wówczas doprowadzamy się do tych poważnych chorób degeneracyjnych. Każde leczenie to przeciwieństwo zdrowienia.
   Profilaktyka wg linii Biosłone, jeśli ktoś jest chory - wypiera te choroby, jeśli zaś ktoś jest zdrowy - poprzez tę profilaktykę i prewencję - utrzymuje dobrostan zdrowia. I jest jeszcze jedna możliwość: chorzy na raka i na RZS i inne schorzenia, przy pomocy (np.: terapii Gersona czy NIA, czy pasty dr Budwig) - doprowadzają się do wyleczenia z tych chorób, ale niestety są też w niedługim czasie nawroty chorób. Nie jest to leczenie przyczynowe (pełne), podobnie jak w przypadkach leczenia medycyny akademickiej. Ale już dobre rokowania będą, kiedy pacjent albo wdroży umiejętnie metody profilaktyki prozdrowotnej wg Biosłone, równolegle z tymi terapiami, albo tuż po zlikwidowaniu tych objawów chorobowych.
    Przychodzi mi tutaj na myśl przykład z dziurawą łodzią na akwenie. Można z niej wybierać wodę dopóki dopóty nie zgnije dno łodzi i nie pójdzie ona na dno. Wdrożenie naszych metod spowoduje trwałe uszczelnienie tego dna łodzi, po uprzednim wybraniu z niej wody.
« Ostatnia zmiana: 27-09-2010, 16:20 wysłane przez Zibi » Zapisane
Mariusz_
« Odpowiedz #15 : 29-04-2010, 01:51 »

Wszystko fajnie jak jest czas na stosowanie MO. W przypadku zaawansowanych stanów raka MO nie jest w stanie pomóc ze względu na wolny czas działania i wtedy warto uciec się do takich metod by później być może zastosować MO.
Uniwersalnego leku na raka nikt nie wynalazł i nie wynajdzie.
Każda dieta wprowadza dysharmonię. Całe szczęście jeśli w tą "dobrą" stronę.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #16 : 29-04-2010, 07:19 »

W przypadku zaawansowanych stanów raka MO nie jest w stanie pomóc ze względu na wolny czas działania i wtedy warto uciec się do takich metod by później być może zastosować MO.
Ale temat nie dotyczy leczenia raka, tylko detoksykacji i diety.
Każda dieta wprowadza dysharmonię. Całe szczęście jeśli w tą "dobrą" stronę.
Dysharmonia w dobrą stronę? To coś nowego.
Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #17 : 29-04-2010, 16:37 »

 Może nie wyraziłem się jasno co mną motywuje.
Skoro już znamy przyczynę chorób nabytych, to (prócz racjonalnej diety) swoje wysiłki powinniśmy koncentrować na oczyszczaniu. Najsilniejszym naturalnym detoksem mi znanym jest metoda Gersona, gdzie niezastosowanie lewatywy z kawy, grozi śmiercią! Stąd moja prośba o szczegóły diety.
 W swojej prymitywnej teorii przyjąłem, że mocniejszy równa się głębszemu detoksowi. Nie mam problemów ze zdrowiem i nie boję się ew niedogodności, dlatego szukam "kopa" .
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #18 : 29-04-2010, 16:40 »

A to dzięki Bogu, Tarik. Zaczęłam podejrzewać, że może poważnie chorujesz. Tylko to usprawiedliwiałoby szukanie mocnego "kopa". Skoro uważasz, że nie masz problemów ze zdrowiem, to uparcie twierdzę, że angażujesz swoją energię w bzdury.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #19 : 29-04-2010, 19:00 »

Może nie wyraziłem się jasno co mną motywuje.
Skoro już znamy przyczynę chorób nabytych, to (prócz racjonalnej diety) swoje wysiłki powinniśmy koncentrować na oczyszczaniu. Najsilniejszym naturalnym detoksem mi znanym jest metoda Gersona, gdzie niezastosowanie lewatywy z kawy, grozi śmiercią! Stąd moja prośba o szczegóły diety.
 W swojej prymitywnej teorii przyjąłem, że mocniejszy równa się głębszemu detoksowi. Nie mam problemów ze zdrowiem i nie boję się ew niedogodności, dlatego szukam "kopa" .

Wypróbuj i napisz nam o tym biggrin
Zapisane

Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!