Niemedyczne forum zdrowia
16-04-2024, 05:29 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nocny kaszel  (Przeczytany 12573 razy)
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« : 11-05-2010, 14:14 »

Proszę Was o pomoc, bo już nie mam pomysłu co robić. Moja najmłodsza pociecha ok. 2 m-cy temu przechodziła infekcję. Zaczęło się standardowo od przeźroczystego kataru, następnie piękny, mokry odrywający kaszel. Kasłała dosyć długo prawie 1,5 miesiąca. Oczywiście nie przejmowałam się tym, ponieważ wszystko bez problemu odkrztuszała. Od kilku dni mała kaszle tylko w nocy. Jest to kaszel mieszany, że tak się wyrażę. Początkowo suchy męczący, po kilku minutach słyszę, ze zmienia się w mokry i tak kilkakrotnie w nocy. Kaloryfery już nie grzeją, więc nie jest to problem suchego powietrza. Rano jeszcze sporo kaszle na mokro, w ciągu dnia jest spokój i w nocy znowu kilkakrotna pobudka z powodu męczącego kaszlu. Zastanawiam się czy mieszanka na drogi oddechowe coś by tu pomogła? Może coś jeszcze?

Mogę przytoczyć wątek z grudnia, gdzie prowadziłam swego rodzaju pamiętnik infekcji:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=10793.0

i tu krótka synteza naszych przeżyć:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=9807.msg87533#msg87533

Jak widzisz Grażynko staram się jak mogę. Moje dziecko zdrowieje od ponad roku - MO, infekcje bez leków (standardowo: katar, kaszel, odkrztuszanie - dwa tygodnie i po sprawie). Obecna infekcja nieco mnie irytuje właśnie przez ten nocny męczący kaszel. Czy po tak naświetlonym problemie masz dla mnie jakąś radę  Smutny?
« Ostatnia zmiana: 11-05-2010, 21:22 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #1 : 11-05-2010, 21:31 »

Jeśli ogólny stan córeczki jest dobry, nie męczy się na co dzień i nie poci zanadto, nie ma gorączki, a kaszel jest tylko w nocy i rano, to nie ma powodu do niepokoju. Po grudniowych przebojach pozostać mogły w oskrzelach jakieś zdefektowane komórki, których obecnie organizm pozbywa się wtedy, gdy ciało jest nagrzane. Jest jeszcze druga lokalizacja mogąca pobudzać do kaszlu - to ucho (był wyciek z ucha). To częsta reakcja mająca miejsce jakiś czas po infekcji, w tym wypadku do oczyszczania pobudza picie mikstury. I właściwie należałoby się cieszyć, że organizm pozbywa się tych resztek, że ich nie upycha i nie gromadzi. Wystarczy się poruszyć i zaczyna się suchy kaszel. Po pierwszych odruchach staje się mokry, a rano także jest mokry. Obiektywnie patrząc, organizm oczyszcza się prawidłowo i nie wymaga to ingerencji.
Zapisane
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #2 : 12-05-2010, 12:58 »

Ja, szczerze mówiąc, cieszę się z każdego efektu oczyszczania u moich dzieci. Denerwuje mnie tylko ten suchy męczący kaszel. Wczoraj wieczorem podałam małej galaretkę z siemienia i noc przespała spokojnie, a rano odkasływała jak zwykle mokrym kaszlem, więc jest ok.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2012, 13:25 wysłane przez Klara27 » Zapisane
mariolka
« Odpowiedz #3 : 16-05-2010, 18:55 »

Ell_anna wiem, że to małe pocieszenie, ale u nas po dwóch tygodniach mokrego kaszlu i zapchanego nosa, przyszedł też czas na nocny suchy kaszel i też bardzo nas denerwuje a mały zadał mi pytanie "Mamusiu kiedy w końcu przestanę kaszleć i mieć zapchany nos?" U nas też galaretka z siemienia i prawoślaz a do  noska woda morska. Bardzo chętnie  przeczytałam informacje Grażyny i jak zwykle się uspokoiłam.
Zapisane
Livia
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: lipiec 2008
Wiadomości: 100

« Odpowiedz #4 : 17-05-2010, 12:56 »

Mój synek kaszlał tak 3 miesiące. I potem nagle przestał, bez żadnych zabiegów. Jest cały czas na MO, więc się zbytnio nie martwiłam.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #5 : 17-05-2010, 19:39 »

Jak widzisz Grażynko staram się jak mogę. Moje dziecko zdrowieje od ponad roku - MO, infekcje bez leków (standardowo: katar, kaszel, odkrztuszanie - dwa tygodnie i po sprawie). Obecna infekcja nieco mnie irytuje właśnie przez ten nocny męczący kaszel. Czy po tak naświetlonym problemie masz dla mnie jakąś radę  Smutny?
Mój Damian też przechodził parę dni temu swoje. Kasłał sucho wieczorem, rano kasłał mokro. Ja zastosowałem u niego mieszankę dwa razy już. Teraz nie ma potrzeby na nią, bo MO wręcz go prowokuje rano do mokrego kaszlu. Spróbuj tej mieszanki, ale podaj jej parę łyżek dziennie do picia i obserwuj. Wsyp 1/4 ziół na szklankę, przygotuj i podawaj. Tutaj pewnie czytałaś, ale wrzucę http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=6838.msg102575#msg102575. Nie mam trzy i pół latki w domu, ale jeżeli mieszanka ma pomóc w usuwaniu drożdżycy, to ja bym spróbował, tyle że mniej wsypywanych ziółek. Chyba że skutek przyniesie macerat z prwoślazu na zmianę z galaretką z siemienia. Oczywiście jeżeli zdecydujesz się na mieszankę na oddechowe to już bez prawoślazu i galretki z siemienia.

Dla mnie bardzo duże znaczenie ma, co dziecko zje, bo po jakimś czasie widać, czy jest reakcja. Rozumiem, że zwracasz na to uwagę. Mój Damian ostatnio zjadł pomidorówkę na koncentracie i już oddech miał inny, to znaczy gorszy. Po prostu wiedziałem, że będzie kasłał sucho, zanim rano sobie ulży na mokro. Po sałatce z pomidorów z cebulką i ze śmietaną takiej reakcji nie miał.
« Ostatnia zmiana: 17-05-2010, 20:18 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!