Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 03:09 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Maść ziołowo-pichtowa gojąca  (Przeczytany 24132 razy)
Piotrek123
« : 15-05-2010, 21:22 »

Olejek pichtowy – 5 ml

Maść nagietkowa – 1 łyżka

Maść arnikowa, np. firmy Elissa – 1 łyżka

Olejek ze słodkich migdałów lub olej winogronowy – 5 ml

Maść Tormentiol – 1 łyżka

Maść tranowa lub tran ciekły – 1 łyżka

Składniki wymieszać. Bardzo cenna maść przyśpieszająca regenerację naskórka i skóry właściwej (pobudza ziarninowanie i naskórnikowanie), przeciwzapalna , antyseptyczna, przeciwwysiękowa i odżywcza. Chore miejsca smarować kilka razy dz. Można stosować w opatrunku zamkniętym.

Wskazania: suche zapalenie skóry, warg i narządów płciowych, łuszczenie się małżowiny usznej, łuszczenie i obrzęk warg, łuszczenie się nosa, spierzchnięte i wysuszone stopy oraz dłonie, stan zapalny skóry twarzy, zapalenie mieszków włosowych, wypryski nieznanego pochodzenia, przewlekłe alergie skórne, owrzodzenia, oparzenia, odparzenia, odleżyny, rozpadliny skórne, trudno gojące się rany i otarcia skóry. Można stosować u małych dzieci.


Co myślicie o takiej maści ??

http://luskiewnik.strefa.pl/acne/pichta.htm              znalazłem na tej stronie smile
Zapisane
Piotrek123
« Odpowiedz #1 : 23-05-2010, 13:17 »

Zrobiłem tą maść, podzielę się efektami stosowania za miesiąc smile.
Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #2 : 23-05-2010, 15:42 »

 Nie rozumiem jednego: dla mnie "łyżka" to łyżka stołowa, a ta ma właśnie około 5 mililitrów. Dlaczego więc rozróżniasz te miary?
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Lu6
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: luty 2010
Skąd: śląsk
Wiadomości: 116

« Odpowiedz #3 : 23-05-2010, 17:15 »

Moja łyżka stołowa ma 10ml msn-wink
« Ostatnia zmiana: 23-05-2010, 18:26 wysłane przez Lu6 » Zapisane

Lussi

"Jeśli będziesz myślał tak jak teraz, to będziesz miał to, co masz. Jeżeli zmienisz swoje myślenie, zmienisz to, co masz" Nikodem Marszałek
Piotrek123
« Odpowiedz #4 : 23-05-2010, 19:49 »

No moja łycha stołowa też ma 10ml smile.
Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #5 : 23-05-2010, 19:58 »

 Moja pełna łyżka stołowa ma 8ml, a taka łatwa w dozowaniu jakieś 7. Wychodzi więc na to, że moja rodzina piła zawsze po około 45 mililitrów MO, a ja 60 beer.
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Fasolek
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 50
MO: 01-12-2008
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 54

« Odpowiedz #6 : 21-06-2010, 10:21 »

Czy ktoś przetestował tą maść>?
Zapisane

Fasolek
Fasolek
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 50
MO: 01-12-2008
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 54

« Odpowiedz #7 : 07-07-2010, 19:09 »

Zrobiłem tą maść, trochę trudno się mieszało i trudno kupić wszystko w jednej aptece, ale się udało. Do testu tego specyfiku skłoniło mnie ciągłe swędzenie i łuszczenie się skóry w okolicach nosa i policzków. Wyglądało to momentami bardzo źle i nic nie pomagało ze specyfików polecanych na Forum. Stosuję ją tydzień. Poprawa jest jak dla mnie oromna. Nic nie swędzi , nic nie piecze i nic się nie łuszczy (a naprawdę były dni że wyglądałem jakbym miał toczeń.) Szczerze polecam ten specyfik zarówno na uporczywe kłopoty ze skórą jak i na ukąszenia (testowałem na moim czterolatku) którego coś pogryzło. Po dwóch posmarowaniach wieczorem nie ma śladu po ukąszeniu a też nie najlepiej to wyglądało i na pewno nie były to komary. Jedna uwaga, przy "produkcji" maści należy jako ostatni składnik dodać olej winogronowy, jak już się wszystko wymiesza. Jeżeli doda się go wcześniej maść wychodzi za mokra i czasem wręcz się rozsegregowywuje.
Zapisane

Fasolek
Piotrek123
« Odpowiedz #8 : 12-07-2010, 15:19 »

No ja jak robiłem to dałem olej na początku i później się to wszystko rozjechało. Bardzo się cieszę, że stosowania maści pomaga smile.
Zapisane
Galapagos
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426

« Odpowiedz #9 : 13-10-2012, 10:05 »

Czy wszystkie te składniki kupię w aptece?

Mam w domu jedynie Tormentiol ale ważność minęła w czerwcu tego roku - czy jeszcze się nadaje czy kupić nową?
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 10:08 wysłane przez Fikusowo » Zapisane
Anetak78
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: wrzesień 2007
Skąd: Małopolska
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #10 : 13-10-2012, 15:35 »

Fikusowo ja wszystkie składniki kupuję w aptece. Ja tą maść troszkę zmodyfikowałam. Daję całe opakowanie maści z nagietka firmy Elissa, całe opakowanie maści z arniki też firmy Elissa, opakowanie maści tranowej, całe opakowanie tormentiolu, 5 ml olejku pichtowego, wszystkie te składniki dokładnie mieszam a na końcu dodaję łyżkę oleju z pestek winogron. U mnie w domu ta maść się bardzo sprawdza bo przede wszystkim likwiduje świąd i pieczenie np. u dzieci po ugryzieniu komara, odkąd ją zaczęłam robić to używam jej też jako maść do pupy dla synka. Córce ostatnio od katarku zrobiła się ranka w nosie i mówiła mi że ją boli, posmarowałam tą maścią 2 razy i szybko się zagoiło.
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #11 : 13-10-2012, 18:56 »

Czy wszystkie te składniki kupię w aptece?
Mam w domu jedynie Tormentiol ale ważność minęła w czerwcu tego roku - czy jeszcze się nadaje czy kupić nową?
Zdecydowanie kupić nową.
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 20:37 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Rena26
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 7.01.2008
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #12 : 17-04-2013, 13:25 »

Zrobiłam dla córki maść ponieważ nie goiły jej się rany na ręce po wbiciu kolców z jakiejś zasuszonej róży. Trwało to około 2 miesięcy. Na początku była rana tylko tam, gdzie coś się wbiło, potem pojawiło się więcej i ona strasznie to drapała. Po 2 miesiącach rana zrobiła się na drugiej ręce i wyglądała jak po oparzeniu. Gdy zaczęłam smarować maścią pichtową zniknęły strupy, a rana zaczęła się goić. Teraz jest niewielka plamka, ale zagojona. Dziękuję za przepis i śmiało polecam innym osobom. Rena26
Zapisane

"Życie jest cudowne, wszystko w moim  świecie jest doskonałe, a ja zawsze zdążam w kierunku większego dobra"
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #13 : 17-04-2013, 13:37 »

Rany same bez powodu nie powstają, a na zdrowym człowieku rana goi się szybko.
Córka wymaga oczyszczania.
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!