Niemedyczne forum zdrowia
24-04-2024, 05:18 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Mój powrót do zdrowia  (Przeczytany 39275 razy)
Olek
« : 18-05-2010, 14:55 »

Wszędzie pisze się oraz mówi na temat błonnika w diecie - że jest bardzo zdrowy i pomaga regulować zaparcia, itd.
Spójrzmy zatem z innego aspektu na to zagadnienie.
    Tak jak pisałem w przywitalni, od dłuższego czasu studiowałem zagraniczne strony, szukając pomocy w leczeniu Candidy (lub inaczej: odzyskiwaniu zdrowia poprzez wzmacnianie systemu odpornościowego prawidłową dietą). Zanim zacząłem studiować te strony, odżywiałem się maksymalnie zdrowo (tak mi się wydawało), tzn. jadłem jajka oraz mięsko, do tego dużo surówek, niewielką ilość owoców oraz kasz. Jednak cały czas występował problem - wzdęcia, gazy, i cała reszta dotycząca przerostu grzybków w organizmie.
Jadłem tak, gdyż wszystkie strony internetowe tak sugerowały (w celu wzmocnienia systemu odpornościowego, a co za tym idzie - pozbycia się nadmiaru grzybków). Nie czułem się mimo wszystko najlepiej. Po prostu dobijało mnie to, że jak to - od kilku lat tak się odżywiam, a nie ma zdecydowanej poprawy. Wtedy trafiłem na stronkę niejakiej Bee i wszystko rozjaśniło się w jednej chwili.
    Karygodnym błędem, jaki popełniłem, były węglowodany - zwłaszcza te, które zawierają błonnik. Otóż w przypadku przerostu grzybków w organizmie wszystkie zboża, strączkowe, oraz kasze muszą być wyeliminowane z diety bezwzględnie. Okazuje się bowiem, że błonnik powoduje wiązanie treści pokarmowej, przez co pasaż stolca jest przyspieszony, i co za tym idzie, niedostarczane są do organizmu niektóre minerały oraz składniki odżywcze. Po prostu organizm ludzki nie jest przystosowany do trawienia błonnika i dlatego tak się dzieje. Pokarm nie ma wystarczającego czasu na wchłonięcie się. Zdrowi ludzie może nie odczuwają tego aż tak bardzo, ale my tak, zwłaszcza że i bez tego mamy problem z trawieniem. Był to dla mnie szok początkowo, bo myślałem, że gdzie tu alkalizacja, i w ogóle. No ale, alkalizacja to kolejna bujda na resorach. Oczywiście można doprowadzić do zakwaszenia organizmu, ale nie przez spożywany pokarm, a przez brak odpowiednich minerałów w organizmie - i to była kolejna nowinka, do której nie mogłem się przekonać, skoro całe życie byłem przekonany do czegoś innego. No to jakie węglowodany mam jeść, do cholery? - pomyślałem. Okazało się, iż muszę zrezygnować ze wszystkiego z wyjątkiem gotowanych warzyw nisko glikemicznych, a w szczególności: kapustne, brokuły, kalafiory, cebula, papryka, fasolka szparagowa, itd. Bezwzględnie należy wyeliminować marchew oraz buraki, wszystkie kasze, ryże, groch, fasole, gdyż nie dość, że zawierają dużo błonnika, to i na tyle wystarczająco węglowodanów, aby dożywić grzyba. Taki stan rzeczy jednak nie obowiązuje do końca życia. Otóż po wzmocnieniu organizmu, i w związku z tym po odbudowaniu systemu odpornościowego, przywracamy do łask kasze, ryż brązowy i wszystko, co zdrowe. Jednak nie wiem, czy powrócę do spożywania błonnika w czystej postaci, jak to się zaleca ogólnie, nawet tutaj na forum. Wszystkie warzywa mają być w postaci obrobionej termicznie, by pozbyć się owego błonnika. Co lepsza, na stronce owej Bee opisuje się szczegółowo, jak to wygląda. No więc co mam jeść, no i okazało się, iż jedyny sposób to spożywanie pokarmów białkowych oraz tłuszczowych, ale tych najwyższej jakości. Wszelkiego rodzaju mięso oraz jajka wybierać te najlepsze gatunkowo, oraz tłuszcze, dzięki którym naprawimy całe zło: najważniejsze z nich to masło, smalec, oliwa z oliwek Extra Vergin, no i bardzo ważny olej z kokosa nierafinowany, tłoczony na zimno (rewelka). Rezygnujemy z całego nabiału oprócz masła, najlepiej niepasteryzowanego (nawet śmietana, naturalne domowe kefiry i jogurty). Podczas Candidy nie trawimy (w większości przypadków) laktozy, więc tylko masło się nadaje. No to, pomyślałem, Kwaśniewski jak się patrzy - i zwątpiłem. No, ale nie do końca. Przecież u Kwaśniewskiego dozwolone są węglowodany, nawet te surowe, w niewielkich ilościach - a tutaj nie; dozwolony jest nabiał - a tutaj nie. Oprócz tych warzyw z niskim poziomem cukru i to obrobionych termicznie. Problemy początkowo polegają na tym, iż zanim trzustka przestawi się na trawienie tłuszczu, może minąć od 4 do 20 tygodni. Tzn. tyle czasu potrzebne jest, aby trzustka zaczęła produkować enzymy trawienne potrzebne. Ja się chyba zaadoptowałem po 2 miesiącach.
I teraz tłuszcz to dla mnie to nie problem. Samo zmienienie diety w ten sposób wyzwala szereg objawów, gdyż dostarczając organizmowi odpowiednich składników odżywczych, zaczyna się oczyszczać.
    Najlepszym jak dla mnie koktajlem jest koktajl z jajek - otóż wbijamy 3 jajka oraz dodajemy po łyżce masła i oleju kokosowego; do tego szczypta imbiru, szczypta soli morskiej - tylko musi być popielata gruboziarnista, czyli nieobrobiona (wtedy zawiera mnóstwo składników mineralnych) - oraz łyżkę kapusty kiszonej (jedyne warzywa, które można, a nawet należy spożywać do każdego posiłku i to w postaci surowej, gdyż proces fermentacji likwiduje w nich nadmiar błonnika i powoduje to fazę wstępną ich trawienia; nie mówię o innych korzyściach, które znacie zapewne.) Wszystko miksujemy w blenderze i gotowe. Początkowo jednak należy uważać, gdyż jajko, imbir, olej kokosowy są grzybobójcze, przez co taki koktajl może wywołać szereg reakcji oczyszczających.

    Dieta to 90% sukcesu, jednak nadal mamy braki, które niestety należy wspomóc suplementami diety tak tutaj przeklętymi nie tylko. Bee opisuje to tak: większość suplementów to badziewie niepotrzebne, a nawet szkodzące nam, niewnoszące nic do zdrowia. Ale wymienia kilka rzeczy, które przysłużą się nam we wzmocnieniu odporności.
Co ciekawe, nie sprzedaje niczego ani nie poleca konkretnych firm. Sprawę zostawia do naszego wyboru:

Wapń i magnez - najlepsze są w postaci cytrynianu; stosujemy w jednakowych ilościach - 2X300mg jednego i drugiego. Twierdzi także, że najlepsze formy wapnia znajdują się skorupkach jaj, gdzie pół łyżeczki odpowiada 400mg.

B-complex, aby były w równych ilościach mnie więcej po 50mg (nie na drożdżach i z niacyną, która jest bardzo ważna) - stosować 2 x dziennie

Tran dobrej jakości, zawierający naturalne witaminy A oraz D - stosować 2/3g dziennie

Witamina E - nie na bazie soi oraz by była z przedrostkiem D, czyli d-alfa - tokoferol; inne odpadają. 200jm 2 x dziennie.

Witamina C - żadne estery i inne cuda; zwykły kwas askorbinowy, najlepiej z dodatkami bioflawanoidów oraz hesperysyny, rutyny oraz róży w dawkach do 4 g, zaczynając od 500mg i stopniowo zwiększając.

Resztę minerałów stosujemy poprzez stosowanie do posiłków soli morskiej grubej nieoczyszczonej.

Jako środki zapobiegawcze grzybkom stosujemy tylko:
- olejek goździkowy
- olej oregano kaps
- czosnek
- olej kokosowy
Wybieramy jeden z nich i stosujemy.

No i najważniejsze - probiotyki w formie naturalnej!

Przepis na probiotyk:
Dobrej jakości kapustę surową kroimy i wrzucamy do blendera, zalewamy 3/4 wody destylowanej lub długo gotowanej kranowej, ok. 0,5 g. Aby pozbyć się chloru i innych rzeczy, które utrudniają rozwinięcie się bakteriom, wszystko miksujemy odlewamy do dużego słoika i odstawiamy na 3 dni w temp. pokojowej. Po 3 dniach odcedzamy i pijemy do każdego posiłku ok. pół szklanki, zaczynając od mniejszych dawek. Jest to rewelacyjny probiotyk zawierający bakterie w bilonach. Uwaga: kapusta ma być jak najbardziej hodowana ekologicznie, te supermarketowe odpadają. Gdy już nam się probiotyk kończy, odlewamy 0,5 szklanki na następny zaczyn i powtarzamy zabieg, lecz dzięki zaczynowi probiotyk jest gotowy na następny dzień.
Przepis stosowały już nasze babki od wielu wieków.


    Teraz sobie myślicie: no przecież ja to przerabiałem, suplementy nic mi nie dały, a tylko zaszkodziły - no i macie rację, ja też tak miałem, ale spójrzcie na to z tej strony:
Stosowaliście nieodpowiednie, niewnoszące nic do zdrowia suplementy w połączeniu (być może) z tymi wymienionymi przeze mnie, ale reszta mogła Wam szkodzić.
Do tego stosowaliście nieodpowiednią dietę łącznie z tymi suplementami, a dieta to 90% sukcesu.
Stosowaliście duże ilości błonnika surowego oraz kasz, ryżów i innych rzeczy, myśląc że są zdrowe i jeżeli chodzi o candida jest na odwrót, gdyż on cały czas ma pokarm i przez to nie wzmocnicie systemu odpornościowego.
Nawet jak stosowaliście dietę Kwaśniewskiego, to nie mogło pomóc, skoro nie wyeliminowaliście tego wszystkiego o czym pisze dieta ta wtedy była dla was ciężkostrawna i ogólnie nie dało się czy nie. Ja dawno temu ją stosowałem i zrezygnowałem szybko, bo to nie tędy droga. Po pierwsze, Kwaśniewski ma za mało białka w diecie w stosunku do tłuszczu, a po drugie - jego dieta może być tolerowana tylko przez zdrowych, niemających przerostu candida.
Tak jak już zaznaczyłem, wszelkiego rodzaju kasze oraz inne rzeczy polecane zapewne na tym forum są zdrowe i po odzyskaniu zdrowia wracacie do tego. Jednak na błonnik bym uważał, niestety owoce w diecie również należy wykluczyć, a po powrocie do zdrowia najbezpieczniej by było spożywać niewielki ilości najlepiej tych naszych krajowych, ale w połączeniu z tłuszczem, gdyż fruktoza jest jednak wbrew powszechnemu mniemaniu niebezpieczna - co prawda sporo mniej niż cukier, ale jest. Tylko jak tu jeść gruszkę z tłuszczem? Nie wiem smile
    Proces oczyszczania nie jest jednak łatwy i musi być ściśle przestrzegany bez żadnych odstępstw od reguły.
U mnie już po kilku dniach ustały wzdęcia, gazy, przelewania, burczenia, itp. Stolec początkowo był fatalnej jakości, zresztą jak przez ostatnie 11 lat, ale po kilkunastu dniach się unormował. Szybko zacząłem odczuwać poprawę w samopoczuciu, ze snem, z wypadaniem włosów. Zacząłem mieć symptomy oczyszczania, z czego się cieszę, gdyż wiem, iż organizm mój się oczyszcza. Na każdy rok zatruwania przynajmniej miesiąc oczyszczania.
    Aha, abym nie zapomniał - wodę pijcie kranową, bo taka jest najlepsza - z tym, że używajcie filtrów węglowych, takie posiada Brita. Oczyścicie wodę z chloru i innych związków szkodliwych. Unikajcie do codziennego picia filtrów osmotycznych, wody destylowanej oraz mineralnych sklepowych w butelkach plastikowych. Do gotowania używajcie garnków żeliwnych, wszystkie teflony do śmieci. Przypraw podobnie jak żywności (w miarę możliwości) organicznych. W sklepach ze zdrową żywnością są takie, za oregano płacę 1 zł - więcej niż markecie, a  zapach i smak bez porównania. Wszystkie sklepowe przyprawy są napromieniowane i szkodzą.

A więc nie jest to taka prosta sprawa, gdyż jest wiele wyrzeczeń, ale w miarę odzyskiwania zdrowia przekonacie się, że warto. Przynajmniej tak było w moim wypadku. Stosowałem wszystkie możliwe diety i suplementacje i nic nigdy mi nie pomogło, a dopiero teraz wiem, że żyję.
Pozdrawiam.

Następnym razem postaraj się, proszę, pisać bardziej czytelnie.
PS Nie stawiamy spacji przed przecinkiem, a po nim. // Solan
« Ostatnia zmiana: 18-05-2010, 16:07 wysłane przez Solan » Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #1 : 18-05-2010, 15:14 »

 Już czekam na reakcję ekspertów msn-wink.
Czujesz się świetnie - dieta Ci służy. Pytanie tylko: jak długo?
Tutaj przychylamy się do opinii, że to toksyny są głównym zmartwieniem, nie grzyby. Te same ustąpią podczas zdrowienia.
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Olek
« Odpowiedz #2 : 18-05-2010, 15:34 »

Tak oczywiście toksyny są winne. Ale jak pozbyć się toksyn mając przerost Candida? system odpornościowy musi się wzmocnić. Grzybek wykorzystuje każdą sytuację by się dożywić i nie dopuścić do tego dlatego ważne jest odżywianie reszta to kolejność końcowa. Jak by nie bylo początkowo możecie schudnąc przy tych zaleceniach jednak waga po oczyszczeniu uztabilizuje się do naturalnej. Początkowo jeżeli będziecie zjadać zbyt malo tluszczu zwlaszcza nasycongo mogą wystąpić zaparcia bo tluszcz to balsam dla jelit.
Zdaje sobie sprawę, że jest to innowacyjna metoda wzmacniania systemu odpornościowego, ale innej drogi nie ma wg. mnie po 11 latach prób i blędów. Dlatego moę warto zastanowić się nad tym? zanim się coś przekreśli. Początkowo bylem sceptycznie nastawiony.
Czuję się dobrze wzdęcia, gazy , bulgotania ustaly czyli chyba najbardziej jednoznaczny objaw przerostu candida. Czasami zdażają się jeszcze luźne stolce, ale to objaw oczysczania, zwykle są one naturalne tak jak 11 lat temu. Dobrze twardo śpię mimo, że jem mało węgli. Ale by się dostosować potrzeba tak jak pisalem kilka tygodni przez ten czas może być różnie. Aleogólnie poprawę z dolegliwościami żołądkowymi poczulem już po paru dniach.       
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #3 : 18-05-2010, 15:43 »

Mógłbyś to przejrzeć i skorygować błędy? Co prawda wychodzisz z punktu widzenia grzybicy, którą uważamy za objaw, a nie przyczynę, ale to ciekawe, co piszesz. Tyle że trudno to przeczytać. Brak spacji w wielu miejscach, a z drugiej strony zbędne spacje. Brak akapitów, znaków diakrytycznych. Jeśli tego nie poprawisz, przeniosę Twoje posty do działu Posty moderowane.
Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #4 : 18-05-2010, 15:48 »

 Cieszę się, że dzielisz się tutaj swoimi wieloletnimi doświadczeniami - to bardzo cenne. Niemniej jednak wprowadzanie restrykcyjnej diety, po to by uzupełniać ją suplementami (lewoskrętne witaminy, nieaktywne biologicznie minerały odkładające się w stawach i toksyczne otoczki), które pan Słonecki ładnie nazywa "naturalniejszymi od natury"... To się nie trzyma kupy.
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Olek
« Odpowiedz #5 : 18-05-2010, 16:12 »

Przepraszam, ale jestem laikiem jeżeli  chodzi o pisanie na internecie. Mam taką klawiature starą, która nie działa zbyt dobrze, ale postaram się to dzisiaj jeszcze poprawić. Wiem, że to co pisze jest sprzeczne z waszymi zasadami zwłaszcza ten koktajl błonnikowy, którego ja bym nie polecił. Może warto się jednak zastanowić nad korektą? Dużo osób tutaj potrzebuje pomocy, gdyż ma przerost Candida. Problemem nie jest grzyb masz racje Grażyna. Problemem jest toksemia do której on się przyczynia.
Długo szukałem na internecie sposobu i znalazłem dlatego nikt wg. mnie w Polsce nie potrafi uleczyć tej choroby co za tym idzie oczyścić organizmu z toksyn.
Oto artykuły przez Google tłumacz(gdyż jest to strona angielsko języczna) proszę niech każdy je przeczyta dokładnie nawet kilka razy to może coś się rozjaśni:

Jest to sposó osoby, która pozbyła się Candida. Nie są to zasady na cale życie oczywiście, ale na czas wzmacniania organizmu.

Do tarkika - suplementy są tylko te co trzeba reszta jest zupełnie nie potrzebna

http://nourishedmagazine.com.au/blog/articles/how-to-overcome-candida-pt3      
cz.1

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en%7Cpl&u=http://nourishedmagazine.com.au/blog/articles/how-to-overcome-candida-pt3
cz.2

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en%7Cpl&u=http://nourishedmagazine.com.au/blog/articles/how-to-overcome-candida-pt3
cz3

Do Tarika - suplementy są tylko te co potrzeba reszta jest w zupelności zbędna, a nawet szkodliwa. Możesz spróbować bez suplementów ja nie próbowałem. Większość witamin masz w białku i tluszczu do tego sól morska nieoczyszczona. Jednak system odpornościowy potrzebuje wsparcia, błędne wsparcie polega na tym, że w rzeczywistości lekarze czy inni specjaliści nie wiedzą czego nam potrzeba. Dlatego mamy 100000 preparatów toksycznych. Po swoich doświadczeniach też wg. mnie to nie trzymalo się kupy. No, ale skoro nic nie działało to zaryzykowałem. To są tylko moje doświadczenia  zaczerpnięte z internetu. Nikt nikogo nie namawia do niczego. Chcesz spróbujesz nie to nie może inaczej uda ci się oczyścić organizm. Ja osobiście znam sporo ludzimających candida i nikt nigdy się nie oczyścił po moich radach wracają do zdrowia...
Najważniejsze przeczytać artykuł jak będą chętni to podam link do strony autora pozdrawiam...
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 18-05-2010, 16:21 »

Najważniejsze przeczytać artykuł jak będą chętni to podam link do strony autora pozdrawiam...
A co ten autor sprzedaje?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Stańczyk
« Odpowiedz #7 : 18-05-2010, 16:25 »

Ja osobiście znam sporo ludzimających candida
Tak, to odkrywcze. Moi wszyscy znajomi go mają.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357

« Odpowiedz #8 : 18-05-2010, 16:27 »

Cytat
Długo szukałem na internecie sposobu i znalazłem dlatego nikt wg. mnie w Polsce nie potrafi uleczyć tej choroby co za tym idzie oczyścić organizmu z toksyn.

Witaj szczypior. Dobrze, że znów dzielisz się z nami swoimi pomysłami.
Zapisane
Olek
« Odpowiedz #9 : 18-05-2010, 16:31 »

Też się zastanawiałem nad tym co on sprzedaje?
I wiecie co. Nie sprzedaje nic oprocz wiedzy. Na jego stronie jest jeden link do darowizny. Na którm jest napisane coś takiego:

Jeżeli informacje na Healing Oczywiście przez Bee pomaga i chcesz dać darowiznę, byłoby bardzo mile widziane. Kwoty Tora jest wyłącznie od Ciebie. Proszę zrozumieć, wpłaty nie jest charytatywne, a zatem nie jest odliczone od podatku.

Oczywiście uzdrowienia przez Bee jest niezależnym źródłem informacji, oferując możliwości kontrolować swoje zdrowie i styl życia.

Przeniosłem to, a jest to tłumaczone google tłumacz.
A więc jak odzyskasz zdrowie możesz mu taką darowizne szczelić, a jak nie to nie. Myśle, że bogaci Amerykanie takie darowizny im dają jeżeli to pomaga.

Moim największym marzeniem jest to, że każdy z was osiągnie łącznie zdrowia z informacji umieszczonych na mojej stronie, i że podczas długiego zdrowego szczęśliwe życie.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #10 : 18-05-2010, 17:02 »

Witamina C - żadne estery i inne cuda; zwykły kwas askorbinowy, najlepiej z dodatkami bioflawanoidów oraz hesperysyny, rutyny oraz róży w dawkach do 4 g, zaczynając od 500mg i stopniowo zwiększając.
O ile ja się orientuję, to po takich dawkach witaminy C ludzie już czują się lepiej, więc po co ta dieta i cała otoczka?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #11 : 18-05-2010, 17:08 »

Olek, proponujesz nam kolejną atrapę zdrowia, więc wątpię żeby ktoś był zainteresowany.
Zapisane

Olek
« Odpowiedz #12 : 18-05-2010, 17:15 »

Nie wiem dlaczego tak jest. Ja też do tej pory nie byłem zwolennikiem suplementów ostatnimi czasy, ale dlaczego akurat tylko te autor wybrał? a nie miliony innych? i twierdzi, że inne są nawet szkodliwe. Jaki on maiał by cel w tym niczego nie sprzedaje. Może należy spróbować od samej diety bo takie są zalecenia. Całą resztę się wprowadza w późniejszym czasie by nie powodować reakcji oczyszczeniowych. Sama dieta już jest lekarstwem. Hmmm tylko czy to jest dieta skoro wzmacnia system odpornościowy do tego stopnia, że organizm jest w stanie poradzić sobie z candidą. Do tego autor obala wiele mitow dotyczących nabiału, glutenu, wody plastikowej, tłuszczów nasyconych(pozytywnie), no i błonnika nieszczęsnego, który jednak nie przynosi należytego pożytku. Po wyeliminowaniu błonnika nastąpiły u mnie poprawy w trawieniu jak to wytłumaczyć? po 11 latach!
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #13 : 18-05-2010, 17:15 »

Też się zastanawiałem nad tym co on sprzedaje,
i wiecie co? Nie sprzedaje nic oprócz wiedzy.
A czy w tej wiedzy jest coś o przyczynie chorób, czy tylko o walce z nimi?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Olek
« Odpowiedz #14 : 18-05-2010, 17:30 »

W porządku Zuza nic na siłę oczywiscie. Do pewnych spraw trzeba dojrzeć. Ja dojrzewałem zbyt długo. Proponuje moderatorom linki które wrzuciłem na stronkę dać do jakiegoś działu i opisać je jako niesprawdzony sposób dla trudnych przypadków na własną odpowiedzialność stosowanie. Może ktoś komu nic już nie pomaga zdecyduje się. Może ktoś się przekona. Oczywiście zalecenia z tego bioslone są wporządku może z wyjątkiem błonnika i owoców. Pozdrawiam


Do Mistrza. Autor tzw Bee twierdzi, że przyczyną chorób nie są bakterie , wirusy, grzyby i inne cuda tylko toksyny które zatruwają organizm przez co oslabiając system odpornościowy. Grzyby jak wiadomo wydalają dużo toksyn co za tym idzie osłabiają system odpornościowy. Dieta ma na celu zagłodzenie grzyba i odciecie od dostaw pożywienia. Co ciekawe w tluszczu i białko dożywia organizm, a grzyba głodzi.
Dla mnie ta dieta też nie jest łatwa , gdyż uwielbiam owoce sałatki, kasze, ryż. Nie chce nikogo do niczego przekonywać nie po to tu jestem naprawde. Większość info. jest zawarte w tych linkach prosze je dokładnie
przeczytać i samemu zadecydować czy warto, a jezeli komuś się to nie podoba to przecież nie musi się do tego stosować. Ja tylko pisze o tym bo moje sumienie tak mi każe...
Przepraszam za błedy mam poważnie problemy ze spacjąi altem cholercia rzeczywiście sporo błędów wychodzi później. W wolnej chwili to naprawię.
« Ostatnia zmiana: 18-05-2010, 18:00 wysłane przez Olek » Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #15 : 18-05-2010, 18:23 »

W porządku Zuza nic na siłę oczywiscie. Do pewnych spraw trzeba dojrzeć. Ja dojrzewałem zbyt długo.
Jasne, do pewnych spraw trzeba dojrzeć. Moja przygoda z grzybicą zaczęła się 13, może 14 lat temu, więc chyba dojrzałam odpowiednio. Dzisiaj staram się nie wracać do przykrych wspomnień, bo objawy grzybicy są u mnie w tej chwili już wspomnieniem. Mam nadzieję, że nie jest to stan przejściowy.
Zapisane

Grazyna
« Odpowiedz #16 : 18-05-2010, 18:29 »

Jeśli ktoś mówi, że po raz pierwszy od 11 lat czuje się dobrze dzięki jakiejś metodzie, to nie mam powodu nie wierzyć. Na pewno w wolnej chwili postudiuję, od tego tu jestem. Jednak, ja się czuję dobrze pijąc koktajl i nic tego nie zmieni. Także kasze i warzywa mi odpowiadają. Możliwe, że moje jelita już osiągnęły równowagę, ale osiągnęły ją dzięki tym metodom - tutejszym zaleceniom dietetycznym.
Zapisane
Olek
« Odpowiedz #17 : 18-05-2010, 18:46 »

No chyba tak jest, że jeżeli coś komuś służy to nie ma powodu tego zmieniać. Mnie służą całkiem inne metody opisane w tamtych postach nic innego nie pomogło. A wręcz przeciwnie. Nie jestem jakimś guru co wszystko wie i rozumie. Wiem tylko tyle, że chyba moja toksemia była na tyle zaawansowana, że pomogły radykalne środki opisywane powyżej. Oczywiście stronkę znalazłem kilka miesięcy temu i dopiero od tamtej pory to stosuję, więc potrzeba jeszcze czasu, aby wszystko było ok.
Zwróćcie uwagę na ten naturalny probiotyk z kapusty jest to bardzo dobry dodatek.
« Ostatnia zmiana: 18-05-2010, 19:04 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #18 : 18-05-2010, 18:52 »

Nie stosujemy probiotyków. Zalecamy kiszonki.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #19 : 18-05-2010, 18:54 »

Szczypior, to ty? Znów coś nowego odkryłeś? wacko
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!