Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 09:22 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Weterani na forum - historie ciekawe  (Przeczytany 4116 razy)
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« : 30-05-2010, 19:43 »

Szkoda, że ludzie którzy mają długi staż w piciu MO tak rzadko piszą o swoich sukcesach lub porażkach. Niektóre historie pewnie byłyby ciekawe.
« Ostatnia zmiana: 30-05-2010, 19:59 wysłane przez Rysiek » Zapisane
LenaG
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 53
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184

« Odpowiedz #1 : 31-05-2010, 08:14 »

Nie wiem, chyba weteranem w piciu MO to ja jeszcze nie jestem msn-wink , bo ja właśnie się zorientowałam, że miksturkę piję od dwóch lat. Faktycznie rzadko piszę na temat sukcesów lub porażek w temacie dochodzenia do zdrowia, a wręcz w ogóle nie piszę! A dlaczego? Ponieważ nic się u mnie nie dzieję Smutny dosłownie - nic. Nie miałam właściwie żadnych poważnych objawów związanych z oczyszczaniem. Od dwóch lat nie miałam nawet kataru. Właściwie to przestało mnie już to martwić i po prostu regularnie dzień każdy zaczynam od MO. Z drugiej strony ja wcześniej, tzn. zanim trafiłam na MO nie skarżyłam się na jakieś poważne dolegliwości, i instynktownie unikałam służby chorób wszelkich. Teraz traktuję picie MO jako zabieg przygotowujący cały mój organizm na walkę na bieżąco z zagrożeniami płynącymi przede wszystkim z jedzenia nie do końca pewnych posiłków.
Zapisane

"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe"
"ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
Grazyna
« Odpowiedz #2 : 31-05-2010, 08:24 »

To jest właśnie klasyka Mikstury oczyszczającej.
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #3 : 31-05-2010, 08:28 »

To nieprawda, Grawo. Kazdy opisuje swoje przygody odpowiadajac danej osobie na dany temat, jesli go to dotyczy. U mnie jest podobnie jak u Leny i przyznam szczerze ze od dwoch lat czekam z utesknieniem na goraczke. A tu nic. Mialam pare razy problemy z brzuchem z silnymi bolami, ale nie opisywalam gdyz wiedzialam ze cos tam sie naprawia. Pare razy czulam tez lamanie w kosciach, ale i na tym sie skonczylo. Poza tym mam swietne sampoczucie i to jest dla mnie najwazniejsze. Moj syn ktory jest wetaranem wraz ze mna, rowniez przeziebienia przebywa blyskowo. Nie stracil ani jednego dnia szkoly w tym roku. Oceny to same 10 i najnizsza to 9. Skala jest od 1-10. Ma niesamowita pamiec i wie wszystko doslownie z lekcji bez douczania sie w domu. To jest dla mnie prawdziwy sukces. Minely mi problemy z alergia. Co jakis czas wraca mi jeszcze problem z wypadaniem wlosow. To znaczy widze ich wiele wiecej w szczotce. Ale podejrzewam ze jest to zwiazane ze stresem, ktory przeciez wszyscy od czasu do czasu przechodzimy w domu. U mnie widocznie odbija sie to na wlosach. A tak to wszystko idzie spokojnie do przodu.

« Ostatnia zmiana: 31-05-2010, 08:33 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #4 : 01-06-2010, 16:19 »

Emisiu, wiem o tym, że często piszesz, bo czytam forum, nawiasem mówiąc, to jestem od niego uzależniona, chodziło mi o to, aby ludzie ze stażem 5,6 lat picia mikstury opowiedzieli swoje historie, niektóre na pewno ciekawe. Ja nawet próbowałam pisać na pw  do niektórych, ale nie odpowiadają, z wyjątkiem Anieli.
Jeśli chodzi o mnie to nie mogę nazwać się weteranem, bo dopiero mam roczek za sobą i całe spektrum objawów oczyszczania. Mam też już korzyści, może to śmieszne co napiszę, ale codziennie się wypróżniam, musiałam wyrzucić czopki no i nie kupuję już actiwi. Taka niby zwykła rzecz, a wprowadza spokój w moje życie.
Nie mam wzdęć, musiałam wyrzucić espumisan, bo się przeterminował. Od dwóch miesięcy mam definitywny koniec refluksu, leki te z wyższej półki muszę wyrzucić, chyba, że oddam je temu kto mnie wkurzy. Jeszcze tylko ciśnienie niekiedy wariuje no i czasami arytmia daje mi się we znaki.
W ogóle nie choruję, nawet jeśli boli mnie gardło to trwa to tylko 1 góra 2 dni, no i tu nie wiem czy mam się cieszyć czy nie. Ale najgorsze mam chyba za sobą, jedno wiem, że do końca życia będę pić MO.
Aha, najważniejsze, stałam się asertywna, jak tak dalej pójdzie, to nie będę miała z kim rozmawiać, zauważyłam teraz dopiero, że większość ludzi co innego robi, a co innego głosi. W mojej najbliższej rodzinie, niestety, też tak jest. smile
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!