Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 12:46 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Problemy ze wzrokiem  (Przeczytany 11815 razy)
Emma
« : 02-06-2010, 09:51 »

Mam 47 lat, mieszkam w Warszawie. Po lekturze zarówno książek Pana Słoneckiego oraz Pana Janusa, a także forum Biosłone, postanowiłam napisać na forum. Z propagowanymi przez Biosłone zasadami oraz MO zapoznawałam się od czerwca 2007 r. Chciałam poprawić swoje samopoczucie i po prostu zadbać o zdrowie. Tak zaczęła się moja przygoda z MO, od razu w pełnej dawce. Piłam ją głównie z oliwą z oliwek, ale także, choć krótko, z olejem kukurydzianym i winogronowym. Z olejem kukurydzianym bardzo krótko, ponieważ właśnie wtedy zaczęły się moje problemy ze wzrokiem. Przypuszczałam, że ma to związek z oczyszczaniem wątroby. Dodam, że prawie jednocześnie z piciem MO zaczęłam ćwiczyć jogę (pięć rytuałów), a także korzystałam z refleksoterapii twarzy.
    Od zawsze miałam bardzo dobry wzrok. W roku 2006 miałam wykonywane badania, które wykazały niewielkie zmiany z uwagi na pracę przy komputerze. Problemy z oczami, o których napisałam wcześniej, objawiały się w taki sposób, że zaczęłam źle widzieć z daleka, widziałam bez dawnej ostrości, pojawiały się podwójne litery oraz męty w oczach. Odwiedziłam lekarzy o różnych specjalnościach, także neurologa, a okulista postawił diagnozę: zaćma - no i oczywiście zaproponował operację. Miałam do tej pory jedną operację (wycięcie guzków tarczycy - pozostał lewy płat prawie w całości, a po prawej, jak to określają lekarze, kikut), po której pozostała wstrzemięźliwość do tego sposobu poprawiania zdrowia i konieczność przyjmowania hormonów tarczycy w postaci Euthyroxu 100. W roku 2008 w marcu wzięłam udział w kursie poprawy wzroku za pomocą specjalnych ćwiczeń i trzeba przyznać, iż po jakimś czasie uzyskałam poprawę wzroku. Kontynuowałam picie MO. Jednak na jakiś czas zarzuciłam ćwiczenia i wzrok zaczął się  pogarszać, na co wpływ miał pewnie także stres związany z wykonywaną przeze mnie pracą. W lutym 2010 na badaniach okresowych stwierdzono sporą zaćmę w oku prawym i początki w oku lewym. Niestety znowu była mowa o operacji i wydano zezwolenie pracy jedynie na rok. Przestałam pić MO, bo wydawało mi się, że może mój organizm się zbyt szybko chce oczyszczać, a może zablokowane są drogi tego oczyszczania i efekt jest taki, że wszystko kumuluje się w oczach. Od połowy 2009 r. zaczęłam stosować masaż miodem, aby łatwiej było pozbyć się toksyn z organizmu. Trzeba nadmienić jeszcze, że od zawsze lubiłam słodycze i mogłam je spożywać w dużych ilościach i często. 10 kwietnia br. byłam na kolejnym kursie korekcji wzroku i ćwiczę. Zaczęłam też od tego czasu stosować I etap diety przeciw grzybom wg przepisu Pana Janusa. Zaczęłam przyjmować suplementy: selen, cynk, magnez B6 w postaci chelatu. Pod koniec maja br. jeszcze raz wróciłam do strony Biosłone, gdzie przeczytałam o diecie wg pana Słoneckiego oraz wypowiedzi na temat medycyny naturalnej i praktyk Pana Janusa. Sama nie wiem, co o tym myśleć.
    Chciałabym poprawić wzrok i ogólnie kondycję organizmu. Szukam właściwej drogi. KB piłam jedynie na początku przygody z MO. Później jedynie wywar z siemienia lnianego. Zbadałam się aparatem MORA. Stwierdzono, że w moim organizmie jest nadmiar ołowiu, kadmu i rtęci oraz że powinnam odstawić mleko, cukier, słodycze i mąkę. Zalecono mięso z warzywami oraz kasze: jaglaną, gryczaną i kukurydzianą. Do picia wodę. Suplementację cynkiem, selenem i magnezem oraz przyjmowanie leków homeopatycznych: MucokeHL D5 doustnie i jako krople do oczu oraz Berberis Homaccord, a także lek przeciw grzybicy - Candimis. Zaproponowano także zabiegi aparatem Zapper (mogłam pomylić nazwę). Raz jeden poddałam się temu zabiegowi.
    Na dzień dzisiejszy ćwiczę oczy, stosuję I etap diety wg Pana Słoneckiego, ssanie oleju (od 10 kwietnia 2010), kąpiele z solą i olejem z winogron, zakraplanie oczu solą fizjologiczną oraz nosa kroplami wg przepisu Pana Słoneckiego. Przyjmuję też doustnie krople z żyworódki pierzastej dwa razy dziennie i smaruję nimi okolicę szyi. Raz w tygodniu stosuję masaż miodem. Nadal przyjmuję cynk, selen i magnez, a także kelp i krzem organiczny, masuję brzuch. Przyjmuję Euthyrox 100. Zastosowałam dwie serie (20 szt.) plastrów Detox. Ważę obecnie 62 kg przy 162 cm wzrostu. Jeśli chodzi o wyniki badań, to miałam jedynie podwyższony poziom cholesterolu (238), białe krwinki niewiele ponad 4 (oczywiście w odpowiednich jednostkach), a czerwone 4,5, hemoglobina - niewiele ponad 11, cukier w normie. Bardzo dobrze śpię. Miałam przed stosowaniem obecnej diety problemy gastryczne w postaci wzdętego brzucha, burczenia i gazów. Od momentu stosowania diety Pana Słoneckiego trochę się poprawiło. Bardzo często zapominam o różnych rzeczach i często swój stan odczuwam jako "mgłę umysłową". Zamierzam od dzisiaj raz w tygodniu stosować refleksoterapię twarzy. Jeśli jest to możliwe taką drogą, to prosiłabym o wskazanie mi właściwego kierunku postępowania, abym mogła poprawić mój wzrok, bo wierzę w to, że jest to możliwe stosując naturalne metody.
    A może ktoś z Was ma podobne problemy? Czytam forum, ale nie znalazłam takiego tematu, a może go przeoczyłam. Może Mistrz poradziłby mi, jak postępować i sobie pomóc. Jestem na forum nową osobą i jeśli robię coś nie tak, proszę o wskazówki.

http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629568 // Solan
« Ostatnia zmiana: 19-07-2010, 11:06 wysłane przez Solan » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #1 : 15-06-2010, 10:51 »

Emmo, prawdopodobnie zaszkodziłaś sobie mocno jedzeniem słodyczy (wiem tylko to, co sama napisałaś)
Cytat
od zawsze lubiłam słodycze i mogłam je spożywać w dużych ilościach i często
Trudno powiedzieć czy uda się odwrócić zmiany powodowane zaćmą, ale wierzę, że można zatrzymać ten proces. Ostatnio, po okresie prób (pewnych niepotrzebnych działań medycznych) zaczęłaś stosować:
Cytat
Na dzień dzisiejszy: ćwiczę oczy, stosuję I etap diety wg Pana Słoneckiego, ssanie oleju (od 10 kwietnia 2010), kąpiele z solą i olejem z winogron, zakraplanie oczu solą fizjologiczną oraz nosa kroplami wg przepisu Pana Słoneckiego. Przyjmuję też doustnie krople z żyworódki pierzastej dwa razy dziennie i smaruję nimi okolicę szyi. Raz w tygodniu stosuję masaż miodem. Nadal przyjmuję cynk, selen i magnez a także kelp i krzem organiczny, masuję brzuch. Przyjmuję Euthyrox 100. Zastosowałam dwie serie (20szt.) plastrów Detox.
To, i jeszcze więcej. Nie znam się na tyle na ćwiczeniach oczu, żeby wiedzieć czy w sytuacji rosnącej zaćmy jest to słuszne. Wiem, że wiele osób niemających zaćmy w ten sposób poprawia sobie widzenie. Zapytam z ciekawości o uzasadnienie dla ćwiczeń oczu - czy to zalecenie okulisty?

Stosowanie diety i innych przepisów Pana Słoneckiego to słuszna decyzja, jednak nie jestem pewna czy nie stosujesz ich zbyt intensywnie, ssąc olej równolegle zakraplasz nos kroplami na alocicie, a do tego stosujesz inne metody, spoza Biosłone. Po prostu obserwuj czy to Cię zbytnio nie męczy, nie rób tego na siłę - różne metody oczyszczania należy stosować pojedynczo, a Ty chcąc się ratować stosujesz wszystko na raz, trudno przewidzieć czy sobie pomożesz, czy jeszcze bardziej zaszkodzisz. Determinacja w drodze do zdrowia jest cechą godną uznania, jeśli metody są właściwie dobrane i przemyślane. To jest powód, że nie dostajesz odpowiedzi. Nasi forumowicze są chętni do pomocy, eksperci w miarę potrzeby odpowiadają na konkretne pytania, ale Tobie strach doradzać. Że też czasu starcza na robienie tego wszystkiego, a czas na relaks, tak ważny w drodze do zdrowia?

Data picia Mikstury oczyszczającej wpisana w profilu jest myląca, gdyż w jakimś okresie mikstury nie piłaś. MO należy pić stale, żeby była skuteczna, jednakże przy nasileniu jakichkolwiek dolegliwości odstawiać do czasu ich złagodzenia, a następnie zaczynać od 1/4 dawki i zwiększać stopniowo.

Powinnaś z większą dbałością podejść do pisania. Szpilka poprawiła błędy w Twoim pierwszym poście, ale i tak nadal trudno się go czyta z powodu nagromadzenia sporej porcji informacji w jednym zwartym tekście bez punktów http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=8910.msg80919#msg80919 czy akapitów. W Twoim dzisiejszym krótkim poście jest aż sześć błędów.
Zapisane
Emma
« Odpowiedz #2 : 15-06-2010, 11:53 »

Jeśli chodzi o błędy (przynajmniej o ich część), to wynikają one z problemów z klawiaturą. Ale postaram się uważniej pisać. I bardzo dziękuję za poprawianie tekstu.
W swoim poście prosiłam o wskazówki, bo być może niektóre działania powinny być ograniczone. Piłam MO od roku 2007, przestawałam na miesiąc, dwa, właśnie przez problemy z oczami. Ostatnio nie piłam MO od lutego do 10 kwietnia. Wznowiłam picie w dawce niewielkiej (może była to jedna czwarta dawki), a teraz zwiększyłam do jednej drugiej.
Jeżeli ssanie oleju i zakraplanie nosa się wyklucza, to oczywiście zrezygnuję z jednej z tych form.

Kiedy można wprowadzić zioła na oczyszczenie dróg moczowych? Mam problemy z pęcherzem.

Odnosząc się do ćwiczeń wzroku. Są to bardzo proste ćwiczenia wg metody amerykańskiego okulisty dr Williama Batesa. Są one zalecane przy wielu schorzeniach związanymi z oczami i przy wadach wzroku. Faktycznie, nie konsultowałam wykonywania ćwiczeń z okulistami. Każdy z nich, a odwiedziłam kilku, proponował operację.
« Ostatnia zmiana: 19-07-2010, 11:10 wysłane przez Solan » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #3 : 15-06-2010, 12:07 »

Cytat
Jeżeli ssanie oleju i zakraplanie nosa się wyklucza to oczywiście zrezygnuję z jednej z tych form.
Nie wiem czy wdrożyłaś obie te metody oczyszczania równocześnie - ja bym tego nie zrobiła, zawsze pojedynczo i nie wcześniej niż po kilku tygodniach, a nawet po 3 miesiącach, dokładałabym następną. Nie wykluczają się i nie o to chodzi. Chodzi o to, że wzięłaś się za wiele rzeczy na raz. Do tego przecież jest refleksoterapia, różne suplementy... Wszystkie te terapie w jakimś stopniu powodują uwalnianie toksyn i może się skończyć nie tak, jak sobie zaplanowałaś, jeśli zbyt duża ich ilość dostanie się do krwi, a organy do tego przeznaczone nie dadzą rady z utylizacją i wydalaniem. Teraz znów pytasz o zioła, a ja powtarzam - obowiązuje zasada niewdrażania następnej metody oczyszczania dopóki trwa oczyszczanie wywołane poprzednią. Czytaj na Portalu artykuły na temat magazynowania toksyn, a także ich uwalniania.
Zapisane
Emma
« Odpowiedz #4 : 15-06-2010, 13:09 »

O zioła pytam tylko z tego względu, że udrażniają system wydalniczy, czyli wspomagają wydalanie toksyn. A przecież jeśli jest ich zbyt dużo w krwioobiegu to należałoby się ich jak najszybciej pozbyć. I pytanie jak to zrobić?
Jak tak teraz analizuję moje działania w drodze do zdrowia to upewniam się w przekonaniu, że problemy z oczami niestety wynikają z mojego błędnego postępowania. Zbyt szybko i zbyt wiele chciałam na raz. No i teraz próbuję coś z tym zrobić. Ale uważniej, wolniej i czytając na bieżąco forum. Może te zmiany, które już się dokonały da sie jeszcze cofnąć lub zahamować.
Jak już wcześniej pisałam stosuję MO w dawce - jedna druga - ponad dwa miesiące, ssanie oleju - ponad dwa miesiące, zakraplanie nosa - miesiąc, kąpiele z solą-dwa razy w tygodniu, prawie codziennie kąpiele z dodatkiem oliwy z winogron. Oczywiście KB i DP I - prawie trzy tygodnie. Raz w tygodniu refleksologia. Nie wiem czy to jest zbyt wiele.
Obserwuję uważnie swój organizm. Dieta i koktaile pomogły mi uregulować pracę przewodu pokarmowego. Mam nadzieję, że ostropest w KB wspomaga moją wątrobę.
Bardzo dziękuję, ze ten temat został podjęty.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/zahamować
« Ostatnia zmiana: 18-06-2010, 15:52 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Emma
« Odpowiedz #5 : 18-06-2010, 08:06 »

Czy może ktoś z Was wie coś na temat Spiruliny. Podobno dobrze oczyszcza wątrobę?
Zapisane
Piotrek123
« Odpowiedz #6 : 15-07-2010, 13:19 »

No podobno tak. Ja zażywałem chlorellę i niezbyt dobrze się po niej czułem smile, dostałem od niej zatwardzenia. I chodzą słuchy, że glony zawierają analogi witamin z grupy B i zamiast podnosić ich poziom w organizmie, obniżają go (utrudniają wchłanianie właściwych witamin z grupy B). Ale czy to prawda, to nie wiem smile. Moim zdaniem lepiej pić koktajle z dodatkiem ostropestu, a pieniądze zamiast na spirulinę przeznaczyć na orzechy i dodawać sobie do koktajlu. Coraz lepiej rozumiem nauki Mistrza. Co chwilę jakaś rewelacja na rynku. Piszą ile to cudownych ozdrowień z powodu zażywania tego czy tamtego. Albo stawiają za specyfikiem jakiegoś azjatyckiego doktora, który udowadnia cudowne właściwości jakiegoś owocu i już ludzie są skłonni dać za wyciąg z odpowiednika jabłka z jakiegoś kraju 50x tyle, ile to warte jest. Na terenie Polski rośnie to, czego duszy i ciału potrzeba. Nie musimy szukać cudownych pędów bambusa. Moim zdaniem to szkoda pieniędzy. No, ale na każdego działa co innego. Ja jestem człowiekiem, nie podwodnym glonożercą. Stawiam na KB msn-wink.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/coraz
« Ostatnia zmiana: 19-07-2010, 11:12 wysłane przez Solan » Zapisane
Emma
« Odpowiedz #7 : 16-07-2010, 07:57 »

Dziękuję za odpowiedź. Masz rację, jeśli chodzi o pojawiające się coraz to nowsze specyfiki (suplementy), które mają nam pomóc w przezwyciężaniu dolegliwości. Dlatego ja także postawiłam na MO + DP + KB. Koktajl piję z dodatkiem ostropestu. I muszę przyznać, że choć nie ma spektakularnej poprawy wzroku, to jednak niewielka jest, a przy okazji pewne sprawy się wyregulowały i samopoczucie jakby inne. Nie śpieszę się, nie poganiam organizmu. Spokojnie obserwuję zachodzące zmiany. Dodatkowo wdrożyłam od wczoraj wodne kąpiele oczu.
« Ostatnia zmiana: 19-07-2010, 11:13 wysłane przez Solan » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #8 : 19-07-2010, 21:55 »

Mam pewne podejrzenia, że to, co lekarze "diagnozują" jako zaćmę może być zapaleniem grzybiczym, w każdym razie jest to efekt toksemii, a więc postępujesz słusznie spokojnie wdrażając postępowanie prozdrowotne. Nie forsuj zanadto wzroku różnymi terapiami, wdrażaj pomału, rób przerwy i obserwuj.
« Ostatnia zmiana: 19-07-2010, 21:57 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Emma
« Odpowiedz #9 : 20-07-2010, 10:28 »

Ja także mam takie podejrzenia. Swoją przygodę z MO zaczęłam od pełnej dawki. Ponieważ nic takiego się nie działo w moim organiźmie, kontynuowałam MO jedynie zmieniając oleje. Początkowo nie dostrzegałam zmian w funkcjonowaniu wzroku dopiero przy oleju kukurydzianym się one nasiliły. Odstawiłam MO po czym  wróciłam do oliwy z oliwek. Wdrożyłam także inne metody co spowodowało moim zdaniem szybsze oczyszczanie organizmu niewydolnego niestety do usuwania takiej ilości toksyn.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!