Sprawa wygląda tak, że od dziecka miałem problemy ze zdrowiem.
Jako niemowlak otrzymywałem leki :
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1940W zasadzie nasiliło się to teraz, jeżeli chodzi o anginę. Wcześniej owszem występowały, ale sporadycznie 1-2 razy w roku.
Ponadto od około roku, miewam bóle reumatyczne(wszystko wskazuje na RZS, ale czekam na badanie potwierdzające)
W tym roku miałem już 4 razy anginę, a dziś znowu czuję ból migdałków.
Ostatnim razem nie poszedłem do lekarza po antybiotyk, nie zażywałem żadnych lekarstw, jedynie herbatę z miodem, choroba przeszła po kilku dniach (towarzyszyła jej oczywiście gorączka).
Pytanie, co ja mam robić? Przez te anginy stracę w końcu pracę. Wyczytałem, że w takich przypadkach, kiedy angina występuje zbyt często, wykonuje się zabieg chirurgiczny. Czytałem sporo o wycięciu migdałków, ale nie jest to zbyt dobry patent na zdrowie. Inne metody to faszerowanie lekami na wzmocnienie odporności, czego również się wystrzegam. Co w takim przypadku polecacie?