Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 18:03 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wyglądać zdrowo, czyli jak?  (Przeczytany 32641 razy)
Magdemo
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 02.11. 2009
Skąd: Zawiercie
Wiadomości: 86

« : 10-06-2010, 10:46 »

Jestem na etapie stosowania diety prozdrowotnej, najciężej jest mi z jedzeniem mięsa, gdyż nie lubię go, a w głowie mi gdzieś zostało, że mięso rozkłada się w jelitach najdłużej ze wszystkich pokarmów. Przeczytałam to w jakiejś książce (możliwe, że Tombaka) i zniechęciło mnie do mięsa psychicznie i fizycznie. Jem oczywiście nadal, myślę, że rozsądne ilości - czyli trochę więcej niż przedtem.
Wpadła mi do głowy pewna myśl – czy istnieje według Was coś takiego jak „zdrowy wygląd”?
Mniej więcej:
- Lśniące włosy (nieprzetłuszczające się i niesuche),
- Ładna cera, bez wyprysków, gładkie czoło bez bruzd,
- Oczy bez obrzęków i przekrwionych białek, wyraźne spojrzenie,
- Ciało: nieotłuszczone, zarysowane mięśnie brzucha, ramion, bez wyprysków, ładne paznokcie,
- Nie wspominam o brodawkach, żylakach,  naroślach itp., bo to oczywiste.
Czy jest ktoś na diecie prozdrowotnej, a jest nadal otłuszczony, z pryszczami, workami pod oczami, itp.?

http://www.sciaga.pl/tekst/85194-86-pisownia_nie_z_roznymi_czesciami_mowy //Solan
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 14:32 wysłane przez Solan » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #1 : 10-06-2010, 11:45 »

Wpadła mi do głowy pewna myśl – czy istnieje według Was cos takiego jak „zdrowy wygląd”?
Mniej więcej:
- Lśniące włosy (nie przetłuszczające się i nie suche),
- Ładna cera, bez wyprysków, gładkie czoło bez bruzd,
- Oczy bez obrzęków i przekrwionych białek, wyraźne spojrzenie,
- Ciało: nie otłuszczone, zarysowane mięśnie brzucha, ramion, bez wyprysków, ładne paznokcie,
- Nie wspominam o brodawkach, żylakach,  naroślach itp., bo to oczywiste.
 itp.?

Istnieje. Ktoś o takich cechach - istnieje. Znam Go. Nazywa się Tadeusz P. Ma 86 lat. Mieszka na mojej ulicy.
biggrin
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 17:02 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Vanadi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32
MO: 02.04.2010r.
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 53

« Odpowiedz #2 : 10-06-2010, 12:02 »

Na pewno po zastosowaniu MO, KB i DP można uzyskać 100% zdrowie, czyli też i wygląd, o którym mówisz, ale jest to proces długoterminowy, bo widzę to sam po sobie, jak te zmiany na dobre postępują powoli...
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 14:28 wysłane przez Solan » Zapisane

Bo najtrudniejsza praca to praca nad samym sobą.
Magdemo
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 02.11. 2009
Skąd: Zawiercie
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #3 : 10-06-2010, 12:20 »

 smile
Dla mnie po prostu jest niewiarygodna osoba, która mówi o zdrowym odżywianiu i zdrowiu w ogóle, a miałaby duży brzuch i worki pod oczami. No chyba, że zmądrzała i zaczęła się zdrowo odżywiać w późnym wieku i zmiany nie nastąpiły rewolucyjnie. Kiedyś przeczytałam (nie wiem, czy to mądrze, więc proszę o weryfikację), że w nadmiernej tkance tłuszczowej kumulują się toksyny. Dlatego też osoby, które mają nadmiar tkanki tłuszczowej „noszą” ciągle nadmiar toksyn, i dopóki nie schudną do właściwej wagi (ich idealnej), to nie oczyszczą się do końca.
Chciałabym ten pogląd zweryfikować.
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 14:30 wysłane przez Solan » Zapisane
krzysiek
« Odpowiedz #4 : 10-06-2010, 13:10 »

@Magdemo: Masz rację.

Kiedyś zachwycałem się żywieniem optymalnym, dopóki nie zobaczyłem zdjęcia dr Kwaśniewskiego. Podobno ma perukę, a nagrania jego głosu nie wskazują na kogoś, kto byłby pełen witalności.

Dlatego ciekawi mnie, jak wyglądają ludzie, którzy są najdłużej na MO. Widziałem tylko zdjęcie Machos'a. Wrażenie pozytywne.
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 14:30 wysłane przez Solan » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #5 : 10-06-2010, 13:19 »

Przecież masz mnóstwo zdjęć ze zlotów w odpowiednich tematach smile
Zapisane
Magdemo
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 02.11. 2009
Skąd: Zawiercie
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #6 : 10-06-2010, 13:34 »

No właśnie, jak to jest? Czy ktoś stosujący dietę prozdrowotną, ale mający sporą nadwagę, nie powinien najpierw schudnąć, żeby się pozbyć tego tłuszczu z toksynami?
Czy może pozwolić ciału wracać do normy w miarę upływu czasu, niegwałtownie ograniczając jedzenie?
Ja spodziewam się, że stosując dietę prozdrowotną, MO i koktajle, będę nie tylko zdrowa, ale też piękniejsza . Właściwie to chodzi mi o zdrowo wyglądające włosy i skórę. Przede wszystkim stawiam jednak na zdrowie wewnątrz organizmu.

« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 14:31 wysłane przez Solan » Zapisane
krzysiek
« Odpowiedz #7 : 10-06-2010, 13:57 »

Przecież masz mnóstwo zdjęć ze zlotów w odpowiednich tematach smile

Wow, dzięki. Zadziwiające jest podobieństwo niektórych ludzi do ich avatarów smile. Aczkolwiek p.Grażynę inaczej sobie wyobrażałem (pewnie przez to pilnowanie ortografii).

Niezłe zdjęcia.

Proszę pisać nieco ładniej  disgust.//Lilijka
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 21:43 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #8 : 10-06-2010, 15:09 »

Dołączę się. Wspominałaś Magdo o zarysach mięśni, a tego bez fizycznego wysiłku osiągnąć się nie da. Interesuje mnie więc "zdrowie na siłowni".
Moja kontuzja kolana zakończyła się już jakiś czas temu i zamierzam powrócić do ćwiczeń. Jakieś rady by nie zrujnować sobie, dajmy na to, stawów?
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 21:44 wysłane przez Lilijka » Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
krzysiek
« Odpowiedz #9 : 10-06-2010, 15:26 »

Jakieś rady by nie zrujnować sobie, dajmy na to, stawów?

Haribo - smak radości ? msn-wink

Co do ćwiczeń, to fajnie to podsumował dr.Paulo Ubiratan:

- Doktorze, ćwiczenia aerobowe przedłużają życie, prawda?

- Ludzkie serce jest tak zaprogramowane, aby uderzyć określoną ilość razy. Nie marnujmy więc tych uderzeń na ćwiczenia. Wszystko się przecież zużywa. Twierdzenie, że sport to zdrowie jest tak samo trafne, jak sugestia, że szybka jazda samochodem przedłuży jego sprawność. Chcesz żyć dłużej?   Zrób sobie siestę!…

Historia zna przypadki, że chłopy jak dęby umierali szybko... a te chudzinki żyły... i żyły...
więc może oszczędzajmy się smile.

Prosiłam... Dlaczego Krzyśku Moderatorów nie oszczędzasz ?//Lilijka
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 21:46 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #10 : 10-06-2010, 15:35 »

Trudno.
Ja z ładnego wyglądu nie zrezygnuję i chodzi mi tutaj o ćwiczenia siłowe.
Jeśli ktoś zna biosłoneczne zalecenia jak trenować, to byłbym wdzięczny.
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 21:47 wysłane przez Lilijka » Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #11 : 10-06-2010, 18:47 »

Piję MO prawie dwa lata. Na diecie jestem od stycznia. Pierwszego etapu DP bardzo pilnowałam, z drugim... różnie bywa. Ale glutenu nie tykam. Bardzo dobrze się czuję nie jedząc chleba, makaronów, etc. Nigdy nie jadłam tyle warzyw, owoców i nasion, co teraz.
W pierwszym etapie diety schudłam prawie 10 kilo (wcześniej ważyłam 70 kg). Bardzo dobrze się z tym czuję.
Niedawno pożyczałam koleżance książkę Pana Słoneckiego, bo zapytała, co robię, że mam taką ładną cerę, błyszczące oczy i dużo energii. Zdziwiłam się, bo nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy.
Natomiast to, z czego zdaję sobie sprawę, to fakt, że nie "łapię dołów", co dawniej bywało częstym koszmarkiem.
Poza tym, byłam osobą, która miała 90% objawów PMSa (przez siedem dni przed miesiączką), a teraz zdarza się, że mam jeden - dwa objawy, lub nawet wcale.
Paznokcie rosną mi błyskawicznie. Z włosami gorzej, ale to moja wina, bo je farbuję, i to na blond, więc bardziej zaszkodzić im nie mogę...
Rano wstawałam z workami pod oczami. Teraz to rzadkość, choć jak zgrzeszę i zjem coś niedozwolonego, to jeszcze czasem się przydarzą.
Wydaje mi się, że jestem spokojniejsza i pogodniejsza.

Oczywiście bywają też gorsze dni (trudno, żeby ich nie było, mam z czego się oczyszczać). Wtedy pojawiają się jakieś krosty na twarzy i dekolcie (szybko znikają), gorszy nastrój, rozedrganie emocjonalne, ale jest to bez porównania z tym, co było kiedyś.
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 18:49 wysłane przez Agata » Zapisane
Magdemo
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 02.11. 2009
Skąd: Zawiercie
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #12 : 10-06-2010, 20:18 »

Nadal jednak nie znalazłam odpowiedzi na pytanie o otłuszczenie ciała i toksyny w tłuszczu? Czy ktoś się do doczytał Mistrza, że napisał o tym w książce lub na internecie?.
Co do mięśni, mnie jakoś tak wizualnie kojarzą się ze zdrowiem (oprócz zdrowego spojrzenia i innych cech). Ja jestem za ćwiczeniami i „pompowaniu” jak to ktoś ładnie nazwał, gdyby nie ćwiczenia nie miałabym teraz tyle samo w pasie co w szkole średniej. Na pewno samym zdrowym odżywianiem nie dałoby się osiągnąć takiego efektu.
Jeśli ktoś ma więcej informacji dlaczego sport np. bieganie, pływanie jest zły to proszę o napisanie, chętnie poczytam.
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #13 : 10-06-2010, 20:43 »

Magdemo. A jaki jest wedlug Ciebie wzor na perfekcyjne cialo?! Model Marilyn Monroe czy tez Cameron Diaz!

Cytat
Czy może pozwolić ciału wracać do normy w miarę upływu czasu, niegwałtownie ograniczając jedzenie?

Wedlug jakich norm musze wiedziec jaka jest moja waga idealna? Chodzi Tobie o estetyczny czy zdrowy wyglad? Znam szczuple osoby ktore sa wrakami i rowniez otyle (wedlug tabel medycznych) ktore powalaja na nogi te szczuple i na odwrot. Mowie o zdrowiu. Nie rozumiem, ty biegasz abys jakos tam wygladala czy tylko dla przyjemnosci? Ten twoj pas to mierzysz miarka? Sorry, ale sie gubie! Nie wiem ile masz teraz lat, ale mysle ze roznica obwodu pasu od lat szkoly sredniej jest fizjologiczna idac latami do przodu.
« Ostatnia zmiana: 10-06-2010, 20:46 wysłane przez Emisia » Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #14 : 10-06-2010, 20:47 »

gdyby nie ćwiczenia nie miałabym teraz tyle samo w pasie co w szkole średniej. Na pewno samym zdrowym odżywianiem nie dałoby się osiągnąć takiego efektu.

No nie wiem... Ja w szkole średniej miałam o 15 cm w pasie więcej niż teraz... (teraz tylko MO, KB, DP). I może gdybym kilka lat temu nie biegała (codziennie godzinę), to teraz miałabym zdrowy kręgosłup...
Jakiś czas temu kolega zapytał, co ćwiczę, że tak świetnie wyglądam. A ja nie ćwiczę, bo nie mam ochoty. Gdybym miała, to czemu nie?

Ps. Dyskusje na temat sportu są w innym dziale. Trzeba tylko poszukać. Bez sensu jest powtarzanie wszystkiego na ten temat od nowa.




Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #15 : 10-06-2010, 20:58 »

No właśnie, jak to jest? Czy ktoś stosujący dietę prozdrowotną, ale mający sporą nadwagę, nie powinien najpierw schudnąć, żeby się pozbyć tego tłuszczu z toksynami?
Czy może pozwolić ciału wracać do normy w miarę upływu czasu, niegwałtownie ograniczając jedzenie?
Nie zawsze ograniczanie jedzenia jest równoznaczne z chudnięciem, zależy to od bardzo wielu różnych czynników.
Warto się zastanowić co będzie, jeśli ktoś chudnąc na siłę, gwałtownie, opróżni komórki tłuszczowe z tłuszczu, a toksyny pozostaną? Ten proces musi przebiegać samoistnie, jako efekt uboczny zdrowienia. Dieta prozdrowotna jest w tym bardzo przydatna, ale jak wiadomo ludzie się różnią między sobą, nie zawsze też "chcieć to móc". Osoby mające niedobory pokarmowe (na skutek nadżerek i złego trawienia, a co za tym idzie, złego wchłaniania) mają mechanizmy apetytu rozregulowane, także mechanizmy anabolizmu i katabolizmu bywają rozregulowane na skutek nierównowagi układu hormonalnego. To zresztą tylko część zagadnień. Więcej można znaleźć w książkach poświęconych psychologii odchudzania, choćby Szerstiennikowa o tym tytule.

Warto dla szerszego spojrzenia zapoznać się z Z. Freuda - Poza zasadą przyjemności.

Ponadto - czy wszyscy muszą być modelowi?

Historia zna przypadki że chłopy jak dęby umierali szybko... a te chudzinki żyły... i żyły...
więc może oszczędzajmy się smile
Odwrotne sytuacje są równie częste. Zależy to od zdrowia, a nie sylwetki.

Dla mnie po prostu jest niewiarygodna osoba, która mówi o zdrowym odżywianiu i zdrowiu w ogóle, a miałaby duży brzuch i worki pod oczami.
A jeśli ma tylko jedno albo drugie, to co?
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #16 : 10-06-2010, 21:22 »

Historia zna przypadki, że chłopy jak dęby umierali szybko... a te chudzinki żyły... i żyły...

A ja znam jednego grubego co żyje i żyje.

Dla mnie po prostu jest niewiarygodna osoba, która mówi o zdrowym odżywianiu i zdrowiu w ogóle, a miałaby duży brzuch i worki pod oczami.
A jeśli ma tylko jedno albo drugie, to co?

To co drugie zdanie jest wiarygodne.

Chcesz żyć dłużej?   Zrób sobie siestę!…

Najlepiej nieustającą. Jestem za.
« Ostatnia zmiana: 11-06-2010, 07:57 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #17 : 10-06-2010, 22:03 »

Różne się rzeczy, różnym ludziom podobają. O tym, co piękne - można dyskutować, o tym, co zdrowe - już mniej (niektórzy uwielbiają sztucznie napompowane botoxem, czy innym badziewiem usta, lecz nikt mi nie wmówi, że to wygląda zdrowo). Zdrowy wygląd to szereg złożonych czynników, a nie obwód bicepsa, pasa czy waga w stosunku do wzrostu.
Tarik, nadwyrężone stawy po ćwiczeniach siłowych, biorą się głównie z przeciążeń, które sami nań nakładamy. Mięśnie ćwiczymy, o stawach zapominając. Idiotyzmem są np. ćwiczenia areobowe z obciążnikami na nogi - wspaniały sposób na dożywotnie załatwienie sobie kolan. Jeżeli już mamy silną potrzebę ćwiczeń, to przede wszystkim powinniśmy ćwiczyć "naszym ciałem", a nie ciężarami. Unikniemy w ten sposób niekontrolowanych urazów.
Agata ma rację: zbyt wiele toczyło się na forum dyskusji o sporcie. Wystarczy użyć wyszukiwarki.

Ja Tarikowi ewentualnie poleciłabym Trening Domatora smile.
http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.asp
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #18 : 11-06-2010, 08:04 »

Ja Tarikowi ewentualnie poleciłabym Trening Domatora smile.
http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.asp
Nie daj Boże takiego domatora mieć w domu. Wynaturzony jakiś. Facet około trzydziestki bawiący się sprzętami domowymi. Krzesła i stołki służą do tego, żeby siedzieć na nich z dzieckiem na kolanach albo budować z nich dzieciakom wigwam.
Zapisane
Magdemo
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 02.11. 2009
Skąd: Zawiercie
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #19 : 11-06-2010, 08:14 »

Ja już odpowiedź na moje pytanie dostałam. Myślę, że każdy pisze też o tym co lubi robić. Trudno, żeby osoba która nie lubi ćwiczyć pisała o tym, że sport jest potrzebny. Ja nie chciałam żeby dyskusja sprowadziła się do rozmowy o sporcie.  Pisząc „jest niewiarygodna” myślałam tylko i wyłącznie o moim osobistym odczuciu.  Także znam szczupłe osoby, które są chore na „wszystkie choroby świata” albo z kolei mam wrażenie, jedzenie przez nich dosłownie „przelatuje” (pewnie przepuszczalność jelit). Ja  powoli radzę sobie z akceptacją mojego ciała i pozwoleniu na niedoskonałości.
Powodem dla którego biegam jest to, jakiego uczucia doznaję po około 15-20 minutach biegu – czuję się wtedy w takim świetnym stanie odprężenia, jakbym zrzuciła jakieś kajdany. Biegam  max. 3 razy w tygodniu więc chyba nie szkodzę sobie tym , a wręcz pomagam (na pewno na nastrój w ciągu całego dnia).
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!