Smutek i zmęczenie często towarzyszy zdrowieniu

[Amelia]

Stosujęc dietę prozdowotną i miksturę oczyszczającą, czekam kiedy pojawi się blask w moich smutnych oczach.

[Agata]

Lilijko, podoba mi się to, co napisałaś. Myślę podobnie.

Stosujęc dietę prozdowotną i miksturę oczyszczającą, czekam kiedy pojawi się blask w moich smutnych oczach.

A może spróbować wywołać ten blask w oczach wcześniej? Na początek tak trochę na siłę, nawet udając... Patrzeć na siebie w lustrze z uśmiechem, uśmiechać się do ludzi, zauważać pozytywne rzeczy? Nagle ludzie zaczną Cię postrzegać jako radosną osobę, przejrzysz się w ich oczach i może nawet nie zauważysz momentu, kiedy ten błysk nie będzie już udawany?
Może to głupie, ale na niektórych działa. A jeśli na Ciebie też? 

[Amelia]

Czemu jesteś smutna, Amelio? A może tak na zlot, na zlot... Nie ma smucenia na zlocie.

A może spróbować wywołać ten blask w oczach wcześniej? Na początek tak trochę na siłę, nawet udając...

Agatko i Grażynko! Ten smutek w oczach to skutek ciągłego zmęczenia, które było dla mnie niezrozumiałe, dopóki nie znalazłam przyczyny. Próbuję odnaleźć harmonię w sobie i poukładać sobie życie, po wielu przebytych chorobach oraz emocjonalnych zawirowaniach.

[Grazyna]

No to już jesteś na dobrej drodze. Człowiek upada i powstaje. F.Dostojewski

[scorupion]

Człowiek upada i powstaje. F.Dostojewski

Aż przywali po raz ostatni i już się nie podniesie. Za to do tego momentu zabawa jest przednia.

[Helusia]

Ten smutek w oczach to skutek ciągłego zmęczenia, które było dla mnie niezrozumiałe, dopóki nie znalazłam przyczyny.

Amelio, podpowiedz może, co to za przyczyna, mam ostatnio podobnie. Jestem stale zmęczona, nawet czuję się wyczerpana i ten smutek w oczach .

[Amelia]

Długo by pisać, ogólnie powiem - przyczyną jest brak harmonii duszy i ciała. Mam nadzieję, że ten kryzys jest przejściowy, bywają gorsze i lepsze dni.

[Agata]

Helusiu i Amelio, czy pijecie codziennie koktajle błonnikowe? Wiem dobrze, co znaczy zmęczenie (stres i ZJD doprowadziły mnie do zmęczenia chronicznego). Wiem też, że żadna kawa nie postawi mnie tak na nogi, jak regularnie pite koktajle. Myślę, że to przede wszystkim zasługa siemienia lnianego, chociaż, gdy dawniej piłam maceraty z siemienia, to jednak takiego efektu nie było. Ja piję koktajle owocowe i zawsze dodaję banana - czuję taką potrzebę, więc może to też ma jakiś wpływ.

Ewentualnie zastanowiłabym się jeszcze nad przyjmowaniem magnezu (Pan Słonecki opisał dokładnie jak dawkować i kiedy brać).

Poza tym, czasem organizm potrzebuje zwolnić i w ten sposób nam to sygnalizuje. Wtedy trzeba po prostu o siebie dbać i tak jak napisała Amelia - przeczekać, aż kryzys minie.
 

[Melinda]

Dzięki Ci Scorupion  .
 

Człowiek upada i powstaje. F.Dostojewski

Aż przywali po raz ostatni i już się nie podniesie. Za to do tego momentu zabawa jest przednia.

Tak się uśmiałam   śmiałam się na głos, aż cała podskakiwałam!
To dopiero dystans do tego całego zbytku na tym świecie.

"Ach marność, wszystko marność nad marnościami." /Salomon/

 Dziewczyny - zakopać dołki, nie wpadać w dołki, śmiać się, stanąć w lustrze i mówić:

 "jesteś super, kocham cię!".

[Helusia]

przyczyną jest brak harmonii duszy i ciała

Tak Amelio, zapewne masz rację, zgadzam się, tylko czasami trudne jest to do pogodzenia.
Agata, koktajle piję codziennie ( z pokrzywą), banan jest dla mnie za mdły i za słodki, nie lubię bananów. Slow mag przyjmuję od dłuższego czasu, ale tylko wieczorem przed pójściem spać.

[Amelia]

Nie wiem, co Ci Helusiu poradzić, sama jestem na początku zdrowienia. Niestety toksemia u mnie jest bardzo silna, o czym świadczy brzydki i biały język. Czekam więc na poprawę. Ponadto, co jest obiecującym sygnałem, moja wątroba ciągle się oczyszcza, o czym świadczą dziwne ruchy pod prawym żebrem i różne złogi w tym, co schodzi Musimy być dzielne i myśleć pozytywnie. W końcu nastąpi poprawa.

[Machos]

Nie wiem, co Ci Helusiu poradzić, sama jestem na początku zdrowienia. Niestety toksemia u mnie jest bardzo silna, o czym świadczy brzydki i biały język.

A co Ci jeszcze dokucza?

[Amelia]

Najdokuczliwsze są takie objawy: kołatania serca, uczucie dyskomfortu i ciężkości w okolicy serca, lekkie zawroty głowy, stałe uczucie gorąca- jakbym miała gorączkę (a wcale jej nie mam), lekkie oszołomienie i "zaćmiony" i umysł, jak po "prochach" (nigdy nie brałam, ale wyobrażam sobie, taki stan), ciągle zmęczone i przekrwione lekko oczy, bóle, drętwienie i mrowienie mięśni, czasem uczucie niedowładu dłoni.

[pollo]

Też ostatnio odczuwam kołatania serca. Dochodzą do tego dziwne bóle rozchodzące się po całej klatce piersiowej, które wręcz mnie paraliżują.

Szczerze mówiąc co dzień to nowy objaw. Oczyszczania mam już po dziurki w nosie .

[Chris]

Cytat od: Amelia  12-06-2010, 15:58

Stosujęc dietę prozdowotną i miksturę oczyszczającą, czekam kiedy pojawi się blask w moich smutnych oczach.

Amelio, Pan Józef napisał "Medycyna przyzwyczaiła nas do tego, że wyzdrowienie to zwalczenie objawów chorobowych, co skutkuje szybką poprawą samopoczucia, nie bacząc na długofalowe konsekwencje zablokowania procesu oczyszczania organizmu z toksyn." Dzieląc się moim doświadczeniem, mogę Ci powiedzieć, że cierpliwość popłaca. Po przeczekaniu początkowego okresu oczyszczania w którym faktycznie samopoczucie ma się gorzej, powoli zaczniesz dostrzegać, że to co wcześniej sprawiało Ci trudność, przychodzi dużo łatwiej. W moim przypadku "przyśpieszaczem" powrotu dobrego nastroju była jazda na rowerze. Może warto spróbować? Głowa do góry, będzie dobrze. 

[Amelia]

Chris, podniosłeś mnie na duchu, dziękuję .

[Machos]

Bierzesz leki na to kołatanie?

[Rob]

Piję MO od paru dni, a już mam podobnie jak Amelia, biały język, od 3 dni cały czas czerwone oczy i podkrążone (ogólnie wyglądam bardzo kiepsko na twarzy), ogólne otępienie, zmęczenie brak energii, lekko kręciło mi się raz w głowie i jeszcze wypryski wyskakują na twarzy, już dawno się tak kiepsko nie czułem

Zastanawiam się czy to są efekty oczyszczania, bo dopiero 4-5 dni piję MO...

[Zbigniew Osiewała (Zibi)]

Człowiek upada i powstaje. F.Dostojewski

Aż przywali po raz ostatni i już się nie podniesie (...)

Nie ma takiego upadku, żeby nie dźwignąć się z kolan do Nieba...

[pollo]

już dawno się tak kiepsko nie czułem Smutny

Ja już tak się czuję od paru miesięcy..nie wiem kiedy to się w końcu skończy .