Angina ropna po miesiącu zapuszczania kropli z alocitu.

[Beza]

Oczyszczanie do tej pory przebiegało znośnie. Krople z alocitu zapuszczam od miesiąca. Przez pierwsze cztery dni regularnie, zaś później co dwa dni. Efekt był natychmiastowy, od tamtej pory czuję jak mi leci po ściance, katar olbrzymi, który mnie ciągle skutecznie zatyka. Zdarzyło się kilka nocy gdzie mogłam oddychać jedynie przez usta. Później pojawił się suchy kaszel, okropna chrypa, po kilku dniach mokry kaszel dzięki któremu wypluwałam zieloną flegmę wraz z jakimiś drobnymi grudkami, a między czasie zatkane lewe ucho, czułam jak się coś przelewa. A od dwóch dni dziwny tępy ból w miejscu gdzie zaczyna się gardło a kończy nos. Nie wiem czy dobrze określiłam. Zajrzałam wczoraj do gardła a tam szczególnie po lewej stronie biało-żółtawe pęcherzyki, ból coraz większy a szczególnie podczas przełykania. Popłukałam solą z wodą i położyłam się spać. O drugiej obudziły mnie dzieci bo pić im się zachciało a mnie przeszył taki ból w lewej części gardła promieniujący do ucha, że ciężko mi go opisać. Zapuściłam jeszcze trzy krople do nosa, bo w ogóle nos był niedrożny przez co musiałam oddychać przez usta, a to bardzo uciążliwe. Po kilku minutach przez prawą dziurkę mogłam oddychać. Zasnęłam. Rano ból przy przełykaniu olbrzymi, w ogóle bez przełykania mam wrażenie jakbym była właśnie tam opuchnięta. Dziś widoczne są białe placki i znacznie większe od tych wczorajszych. Przepłukałam gardło wodą z solą, ale nie przyniosło chociaż chwilowej ulgi. Co mam zrobić, żeby ten ból zmniejszyć? Jedyne co mi przychodzi do głowy to mleko ze smalcem, a czy coś jeszcze może mi pomóc?

[Mistrz]

W takich wypadkach pomocny jest ibuprofen.

[Beza]

Dziękuję Mistrzu za szybką odpowiedź. Wypiję tylko mleko ze smalcem i pójdę do apteki.

[Beza]

W ciągu dnia była duża poprawa. Zmorzył mnie sen, bo cały czas jestem osłabiona. Obudziłam się i ból znowu powrócił. Jak często brać ibuprom, jak często płukać gardło i pić mleko ze smalcem?
Czy jest to normalne, że nie mam gorączki? Każda angina, którą przechodziłam była z gorączką 40 stopni. Czy zapuszczając kilka kropel do nosa w celu udrożnienia nosa nie pogarszam jeszcze swojej sytuacji?

[Beza]

Mam wrażenie, że przez całą noc kasłałam. Ból nieco mniejszy, prawa dziurka drożna dzięki temu mogłam normalnie przysypiać. Wczoraj wieczorem zauważyłam w prawym oku a dokładnie od wewnętrznej strony do rogówki nieregularny pasek jasno różowy. W tej chwili czuję, że mam coś na oku, ale wzrok się nie pogorszył. 

[Beza]

Herbata z miodem lipowym zadziała naprawdę super. Chociaż wczoraj wieczorem poczułam przeszywający ból w miejscu lewego migdała. Mój Przemek zajrzał do środka i okazało się, że właśnie na lewym migdale jest biały czop z żółtym wierzchem. Rano ból mniejszy a żółtej "kulki" nie ma tylko został tak jakby po niej krater. Biały nalot nadal jest. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale wygląda to tak jakby w tym miejscu zbierała się ropa i za chwilę ten pęcherz pęka wyrzucając toksyny. Dalej jest to dla mnie zagadką, że wszystko to dzieje się po lewej stronie głowy...

Mistrzu, w piątek wyjeżdżamy z rodziną na trzy tygodnie do Ustronia Morskiego. Mam obawy bo nie wiem jak mój organizm zareaguje. Czy mam nadal zapuszczać krople? Dodam, że nadal jestem bardzo osłabiona i MO w związku na tak silne reakcje odstawiłam. A może powrócić do zapuszczania kropel po powrocie z nad morza? Po prostu nie chciałabym popsuć wakacji swoim najbliższym.

[Mistrz]

Lepiej będzie odpuścić sobie zakraplanie, aż nabierze Pani sił.

[Beza]

Dziękuję.

[Beza]

Gardło już przestało boleć, chociaż uczucie jakby coś tam jeszcze siedziało pozostało. Zdarzają się napady kaszlu, głównie nad ranem. Zaś dzisiaj zaczęła się rozwijać opryszczka w nosie  , co ciekawe w prawej dziurce. Ból miesza się ze swędzeniem i nie wiem czy mogę coś zrobić aby nie była tak wielka jak zazwyczaj ? A już nie wspomnę o bólu...