Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 20:45 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wędrujące ognisko zapalne  (Przeczytany 4501 razy)
Dotka100
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 23.06.2010
Skąd: świętokrzyskie
Wiadomości: 37

« : 27-07-2010, 18:31 »

Mam wrażenie, że ciągle mam wędrujące ognisko zapalne. Opiszę w skrócie mój przypadek. Od dzieciństwa problemy z migdałkami, antybiotykoterapie, szczepionki. 2007 - wycięcie migdałków. 2003, 2009 - cesarskie cięcia. Problem z jajnikami i pęcherzem od 18 lat. Nawracające torbiele jajników od pierwszej cesarki, nasilenie objawów zapalenia przydatków po usunięciu migdałków. MO od niedawna, z przerwami, ponieważ karmię piersią, a mały chorował. Dieta - cały okres karmienia - zgodnie z Biosłone, mało nabiału i glutenu, dużo mięsa, kasz, trochę ryżu, warzywa, niewiele owoców, koktajl błonnikowy, żadnej przetworzonej żywności. Przez ostatnie 2 lata - dwa razy antybiotyk, co dla mnie ogromny sukces, przy wcześniejszych comiesięcznych antybiotykach. Wraz ze zmianą trybu życia - mniej stresu, ponieważ obecnie jestem na urlopie wychowawczym i zmiana diety pojawiły sie u mnie dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. Dręczyły mnie co tydzień biegunki. Ostatnio po eliminacji glutenu jest poprawa, biegunki są, ale rzadziej. Nie mogłam pojąć, że kiedyś źle się odżywiając nie miałąm dolegliwości ze strony pokarmowej, teraz już wiem, że się oczyszczam. A teraz o tym ognisku zapalnym. Kilka dni temu wystąpił u mnie silny ból  dolnego odcinka kręgosłupa, po tym jak wkładałam dziecko do łóżeczka. Nie mogłam się już podnieść i przez parę dni chodziłam jak kaleka, brałam Apap, owijałam się pasem. Jak minął ból kręgosłupa, to pojawiły się u mnie objawy zapalenia pęcherza, były tak silne, że bolał mnie brzuch podczas chodzenia. Nie poszłam do lekarza, bo wiem, że byłby antybiotyk. Przeprowadziłam kurację Uroseptem (Nefroseptu jeszcze nie nabyłam), w największym bólu Pyralgina i 4 znalezione Furaginy. Położyłam na pęcherz elektryczną poduszkę i wygrzewałam, ból minął. Dwa dni przerwy i poczułam silny znajomy już mi ból po prawej stronie w dole brzucha. Dwa miesiące temu miałam torbiel ok 4,5 cm, dostałam od ginekologa dopochwowe Gyno-Femidazol, luteinę, której nie wzięłam, pojawiła się miesiączka, torbiel wchłonęła się. Lekarz stwierdził, że z powodu mojego karmienia piersią organizm się buntuje i chce jajeczkować, stąd te torbiele. A ja uważam, że to wędrujące ognisko zapalne teraz przerodziło się w torbiel. Tamponuję cały dzień alocitem. Doradźcie co jeszcze mogę zrobić, by złagodzić ból, boli podczas chodzenia, pochylania się. Nie mogę się położyć przy dwójce małych dzieci. Bardzo proszę o porady.
« Ostatnia zmiana: 27-07-2010, 18:43 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!