darek
|
|
« : 12-04-2010, 16:10 » |
|
Od 2 dni boli mnie gardło. Kiedyś tego typu bóle pojawiały się bardzo często, jednak obecnie nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatni raz miałem coś podobnego.
Dzisiaj ból jest już potworny, mam problemy z przełykaniem śliny. Płycze gardło Septosanem (w młodości te zioła bardzo mi pomagały) co 1-1.5 h. Czy powinienem zastosować coś innego? Bardziej boli lewa strona gardła i ból zaczyna prznosić się na ucho.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zuza
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683
|
|
« Odpowiedz #1 : 12-04-2010, 18:27 » |
|
Chociaż jest to dział homeopatyczny, to ja mam zwykłą radę. Ostatnio na ból gardła, taki właśnie bardziej z jednej strony, pomogła mi bardzo gorąca herbata z łyżeczką miodu. Wypiłam ją tak szybko aby nie zdążyła zbyt ostygnąć, ale uważając żeby się nie poparzyć. Dmuchanie tej herbaty traktowałam jako mini inhalację. Naprzemiennie dmuchałam i wciągałam ulatniającą się parę otwartą buzią. Ból gardła minął w ciągu 15 minut i już nie wrócił. Sama nie mogłam w to uwierzyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #2 : 12-04-2010, 19:53 » |
|
Popieram. Do zastosowania leku homeopatycznego potrzeba bardzo szczegółowego wywiadu i obejrzenia zmian. A i tak mamy tu na forum takie doświadczenia i obserwacje, że najlepiej wyleżeć, jak każdą inną infekcję. Poza tym można stosować właśnie herbatę z miodem, okłady (ogrzana sól lub ziemniaki) i inhalacje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darek
|
|
« Odpowiedz #3 : 13-04-2010, 09:48 » |
|
Czy zamiast herbaty może być kompot (całość prawdopodobnie wychodzi nieco chłodniejsza ze względu na zimny kompot - herbaty nie piję od kilkunastu lat)? Wczoraj wypiłem dwa takie kubki, dzisiaj również (bolesne doświadczenie), ale niestety efektu jak na razie brak. W nocy zaledwie klika godzin snu ze względu na ból przy przełykaniu. Dzisiaj zrobiłem sobie również okład.
Razem ze mną w domu jest moje dziecko (3 latka), który miał ten sam problem, a teraz pozostał mu katar i kaszel.
Przepraszam, że w tym dziale szukałem na szybko podobnego tematu, żeby nie tworzyć nowego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #4 : 13-04-2010, 09:57 » |
|
Może być gorąca woda z miodem. Tu chodzi o inhalację. Możesz zażyć coś przeciwbólowego - jakiś Ibuprophen.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darek
|
|
« Odpowiedz #5 : 14-04-2010, 11:46 » |
|
Okłady, płukanie Septosanem oraz inhalacja - łatwiej jest mi przełykać ślinę, ale z mówieniem jest znacznie gorzej. Strasznie boli, więc ograniczam się do mówienia "tak" lub "nie".
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-04-2010, 19:49 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Eva
|
|
« Odpowiedz #6 : 14-04-2010, 22:04 » |
|
Darku, skuteczna na ból gardła jest płukanka z tinktury z nagietka. Preparat rozcieńcza się w stosunku 1:1, jeżeli jest za ostry to na 1/2 szklanki wody np. łyżeczkę nalewki. Uwaga zawiera 60-70 % etanolu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagoda47
Offline
Płeć:
MO: 01-12-2004
Skąd: opolskie
Wiadomości: 59
|
|
« Odpowiedz #7 : 15-04-2010, 07:39 » |
|
A ja na ból gardła stosuję płukankę, którą kiedyś u nas przeczytałam :pół szklanki wody, pół łyżeczki soli i łyżeczka wody utlenionej i płukam parę razy dziennie i zawsze pomaga.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darek
|
|
« Odpowiedz #8 : 15-04-2010, 14:55 » |
|
Już czwarty dzień intensywnego płukania (co 1 godz) w międzyczasie okłady i inhalacja. Cały czas strasznie boli jak mówię. Na noc wziąłem Ibuprophen bo byłaby to 3 nieprzespana noc a pod moją opieką cały czas mam dziecko. Dziś wypróbuję tę metodę: pół szklanki wody, pół łyżeczki soli i łyżeczka wody utlenionej, może to będzie lepiej działało. Dziwne jest że teraz prze przełykaniu, jak i przy mówieniu bolą okolice lewego ucha a nie gardło. Lewa, tylna strona ust cała zaczerwieniona po dziąsła. Aż wstyd mi przyznać się żonie - leków nie wezmę, a przeciwbólowy to wziąłem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Izunia 3ch
Offline
Płeć:
MO: VIII 2008r.
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 154
|
|
« Odpowiedz #9 : 16-04-2010, 19:02 » |
|
Darku, ja z gardłem walczę od Wielkanocy, wczoraj na przygotowaniach do I Komunii synusia próbowałam śpiewać w Kościele i chyba wysiliłam znowu struny głosowe...no i dzisiaj rano znowu katastrofa. Ale ja się już nauczyłam na moim gardle i z mojego doświadczenia, ponieważ jest to moja "choroba zawodowa" nic nie robić i czekać....aż przejdzie. Dziwne jest że teraz prze przełykaniu, jak i przy mówieniu bolą okolice lewego ucha a nie gardło. Znam to...
|
|
|
Zapisane
|
Ten, co popełnił błąd, niech nie upada na duchu, bo i błędy pomagają do zdrowia duszy... Ignacy Loyola
|
|
|
darek
|
|
« Odpowiedz #10 : 16-04-2010, 19:52 » |
|
Niestety ból jest strasznie duży i nie widzę żadnych efektów. Żona w przyszłym tygodniu wyjeżdża więc dziecko w dzień i w nocy. A na chwilę obecną jest gorzej, niż było wczoraj czy przedwczoraj. Jedyne co mogę jeść to zupy, a i to sprawia wilki ból. Starym sposobem od godz 17 co godzinę 1 Detox i zobaczę co będzie rano.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darek
|
|
« Odpowiedz #11 : 19-04-2010, 10:53 » |
|
Strach zrobił swoje - a pewnie Detox nie był tu potrzebny. Nie wiem jak to dokładnie wygląda, ale czy może to być taki schemat: - początek infekcji: jeszcze znośny ból gardła; - środkowa faza: infekcja, zapalenie rozrasta się przez co jest jeszcze większy ból gardła oraz, jak w moim przypadku, ból dziąsła, szczęki a zwłaszcza lewego ucha ("spece" piszą, że jeśli w czasie anginy bolą uszy, należy koniecznie skontaktować się z lekarzem. Czy rzeczywiście czymś to grozi?); - końcowa faza: infekcja kończy się, jednak ból nadal jest bardzo duży ze względu na gojące się rany (pewnie właśnie na tym etapie się poddałem ); W różnych poradnikach można doczytać się, że w czasie zapalenia gardła należy dużo pić. Jeśli jednak jest to infekcja, podczas której pozbywamy się niepotrzebnych (martwych i uszkodzonych) komórek, to bałbym się nadmiernego spożywania płynów, gdyż wraz z nimi ropa zamiast wydostać się z organizmu trafia do niego ponownie. Osobiście piję bezpośrednio po wypłukaniu gardła. To samo ze śliną, którą raczej staram się wypluwać, niż połykać.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-04-2010, 14:00 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #12 : 19-04-2010, 15:02 » |
|
piszą, że jeśli w czasie anginy bolą uszy, należy koniecznie skontaktować się z lekarzem. Czy rzeczywiście czymś to grozi? "Ziarno jest niczym, gleba wszystkim" (Pasteur). To zależy, jak dalece zrujnowany jest organizm, ale zwykle do bezpiecznego przechorowania wystarczy normalne zachowanie w chorobie: zaprzestanie aktywności (siły potrzebne są organizmowi do usunięcia toksyn, naprawy i regeneracji). czy może to być taki schemat Darku, ile Ty masz lat. Normalnie tak wygląda infekcja. Zwłaszcza angina i grypa potrafią nieźle dać w kość. Czy nigdy wcześniej nie chorowałeś, czy tak dawno, że już nie pamiętasz? wraz z nimi ropa zamiast wydostać się z organizmu trafia do niego ponownie Ropa przez połknięcie nie trafia do organizmu, tylko do przewodu pokarmowego, a to zasadnicza różnica. Czytaj http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/powstawanie-nadzerekhttp://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13481.0
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darek
|
|
« Odpowiedz #13 : 19-04-2010, 16:53 » |
|
Normalnie tak wygląda infekcja. Zwłaszcza angina i grypa potrafią nieźle dać w kość. Czy nigdy wcześniej nie chorowałeś, czy tak dawno, że już nie pamiętasz? Takiej anginy jeszcze nie miałem, a przynajmniej nie pamiętam. Niestety nikt nie napisał, że to normalne, iż po kilku dniach może być gorzej, niż na początku (ból). Ropa przez połknięcie nie trafia do organizmu, tylko do przewodu pokarmowego, a to zasadnicza różnica. Właśnie to miałem na myśli, przepraszam za brak precyzji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Izunia 3ch
Offline
Płeć:
MO: VIII 2008r.
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 154
|
|
« Odpowiedz #14 : 20-04-2010, 21:00 » |
|
Niestety nikt nie napisał, że to normalne, iż po kilku dniach może być gorzej, niż na początku (ból).
Cytat Całkowicie normalny przebieg....
|
|
|
Zapisane
|
Ten, co popełnił błąd, niech nie upada na duchu, bo i błędy pomagają do zdrowia duszy... Ignacy Loyola
|
|
|
Grawo
Offline
Płeć:
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526
|
|
« Odpowiedz #15 : 05-08-2010, 08:28 » |
|
Ostatnio mam nawracający ból gardła, kiedyś gardło często mnie bolało, od kiedy zaczęłam pić MO, ból gardła ustąpił, natomiast w lipcu już dwa razy miałam ból gardła plus nadżerka w nosie i dziś znowu się obudziłam z bólem gardła i nadżerką w nosie. Nie używałam kropli z alocitu, bo nie jestem w stanie wytrzymać tego szczypania, co jeszcze mogę zrobić, może maść tranową. Ta nadżerka w nosie to taka sama jak Lacky opisywał w którymś wątku. Może nic nie robić i czekać na rozwój sytuacji,bo może to forma oczyszczania, tym bardziej iż z tej dziurki ciągle odrywają m isię strupki z ropą i krwią. Co polecacie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iyana
Offline
Płeć:
MO: 13.04.2009
Skąd: małopolskie
Wiadomości: 143
|
|
« Odpowiedz #16 : 05-08-2010, 10:35 » |
|
Krople do nosa przygotuj na bazie soli fizjologicznej a nie wodzie. Takie krople nie powodują szczypania- przynajmniej u mnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grawo
Offline
Płeć:
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526
|
|
« Odpowiedz #17 : 05-08-2010, 10:59 » |
|
Ok. spróbuję, a ile tej soli użyć, czy taką samą ilość jak wody.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iyana
Offline
Płeć:
MO: 13.04.2009
Skąd: małopolskie
Wiadomości: 143
|
|
« Odpowiedz #18 : 05-08-2010, 11:05 » |
|
Taką samą. Po prostu zamiast wody używasz soli fizjologicznej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grawo
Offline
Płeć:
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526
|
|
« Odpowiedz #19 : 05-08-2010, 11:39 » |
|
Dzięki Iyana, znalazłam na portalu nawet przepis podany przez Mistrza. Tak sobie myślę, czy to gardło nie boli mnie od tarczycy, ona jest cała w guzkach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|