Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 02:13 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przypadek Wheny  (Przeczytany 67270 razy)
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« : 09-08-2010, 12:44 »

Wizyta Nr 1 w Gabinecie u Zibiego 7.08.2010.
 
Mój przypadek jest obszernie opisany w bloku płaczu i biadolenia (przypadki zdrowotne forumowiczów)

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=11144.0

Z tego też powodu tylko w dużym skrócie opiszę moje dolegliwości tutaj.

Wiek: 31 lat; wzrost: 160 cm; waga: 45 kg.
MO od 1.10.2009; KB i DP od styczeń 2010.

Główne dolegliwości (wywiad):
- problemy z układem pokarmowym, głównie z jelitami, wzdęcia, zaparcia (a po nich luźne stolce), gazy, bóle jelit, mocne kłucia szczególnie po prawej stronie na wysokości jelit;
- problem z nabraniem wagi;
- problem z przyswajaniem przez organizm niezbędnych składników;
- nawracające zapalenia pęcherza,
- problemy z gospodarką hormonalną - hormony płciowe - okres nie zaczyna się od razu ale przez kilka dni jest plamienie;
- niskie libido;
- problemy z cera na twarzy;
- guzy tarczycy i lekka nadczynność;
- przytykający się nos - wcześniej był to mój główny problem, ale od miesiąca mogę w końcu oddychać.

Zalecenia (sugestie):

1) Dalej MO z olejem z pestek winogron.
2) KB + przewaga siemienia lnianego + 2 żółtka + miód + mak.
3) Kogel-mogel z miodem i cacao.
4) Jeść teraz dużo: pomidorów, papryki, marchewki, brokułów, moreli, brzoskwiń, warzyw zielonych oraz połączyć to
    punktami stycznymi z dietą niskowęglowodanową (zbliżoną do diety dra Lutza) i DP (III i IV etap).
5) Kuracja Slow Magiem (2-0-4) 20 dni (pusty żołądek), po przerwie 3 tyg. 20 dni (0-0-3).
6) Jeść: spora ilość jaj, wątroba, flaki, golonka, boczek, salceson, karczek, żeberka, drób, ryby tłuste, galaretki z
    zimnych nóżek - raz w tygodniu. Generalnie jeść: podroby, przeważającą ilość tłuszczów twardych nad olejami,
    jajka, warzywa i owoce, zawierające naturalną prowitaminę A - aby nieco wyhamować metabolizm oraz uszczelnić
    nieco rozpłynnione mozaiki błon komórkowych.
7) Kontynuować picie Nefroseptu a w przerwach: wywary - z korzenia pietruszki, selera, napary - z natki pietruszki.
8) Mieszanka na drogi oddechowe po zakończeniu Nefroseptu czyli około grudnia 2010.
9) Umiarkowana forma aktywności fizycznej (ale wynikająca z wewnętrznej ochoty).
10) Kąpiele a`la sauna w soli i w oleju - raz w tygodniu. Przed kąpielą należy się odpowiednio nawodnić (około 1-1,5 l
     wody niskozmineralizowanej oraz w trakcie). Chodzi o uruchomienie tzw. trzeciej nerki, aby odciążyć organizm i
     uwydolnić układ wydalania toksyn. Zdrowiejąca zgłasza, że podczas infekcji nie ma odpowiednio wysokiej
     gorączki.
11) Lektura obowiązkowa: - wykład z genetyki dra Liptona - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=14825.0
12) Kuracja borówkowa na jelita: - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=7511.0
13) Afrodyzjaki... - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3964.msg32249#msg32249 //Zibi
« Ostatnia zmiana: 26-09-2010, 10:22 wysłane przez Zibi » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #1 : 11-09-2010, 18:22 »

Od kilku miesięcy miewałam kłujące bóle brzucha rozciągające się od żeber aż do biodra po prawej stronie. Teraz jednak mam taki ból stale od tygodnia i nic nie pomaga. Ból czasem jest nie do zniesienia, pomimo brania No-spy i Ibupromu. Nieważne czy coś jem czy nie, ból stale jest, a co jakiś czas taki jakby mi ktoś noże wbijał. Nie mam zaparcia i wypróżniam się, więc nie wiem czy to jelita czy coś innego. Ból jest ewidentnie z boku a nie z przodu brzucha.
« Ostatnia zmiana: 11-09-2010, 18:43 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 11-09-2010, 18:27 »

Wygląda to na zwyrodnienie nerwów skórnych. Należy znaleźć miejsce największego bólu i go rozmasować. Na pewno pomoże.
« Ostatnia zmiana: 11-09-2010, 18:33 wysłane przez Heniek » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #3 : 11-09-2010, 19:32 »

Chyba będę masować cały bok, bo ból promieniuje tak, że nie wiem gdzie jest źródło. Wiem tylko, że jest gorzej jak się ruszam i że ból jest głęboko, po wierzchu nie boli tylko w środku. Czasem nawet pod żebrami, a innym razem bliżej jajników. Czyli ból jakby wędruje.
W maju gdy miałam wielki atak takiego bólu i poszłam po zwolnienie lekarskie, bo nie byłam w stanie iść do pracy, usłyszałam że ból jest spowodowany tym, że mam przewężenie odcinka jelit (jakoś to się fachowo nazywa, ale nie wiem jak) i dlatego czasem mnie tam boli. Nie wiem czy to w ogóle jest możliwe.
« Ostatnia zmiana: 11-09-2010, 19:36 wysłane przez Whena » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 11-09-2010, 19:51 »

Cytat
Czasem nawet pod żebrami, a innym razem bliżej jajników.
A,to już bardziej precyzuje źródło bólu, wskazując na mięśnie lędźwiowe, czyli schorzenie zwane lumbago.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #5 : 11-09-2010, 23:43 »

Zostałam dokładnie wymasowana. Jest ciut lepiej bo ból jest do zniesienia, tyle że tym razem trochę niżej. Na lumbago to mi nie wygląda, bo plecy mnie wcale nie bolą, a ból nie promieniuje do nóg, tylko jest w obrębie brzucha po prawej stronie. Przy masażu ból nie był większy. Może to jakiś nerwoból, tylko że to trwa już od kilku miesięcy i raz jest lepiej a raz gorzej.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 11-09-2010, 23:54 »

Zostałam dokładnie wymasowana. Jest ciut lepiej bo ból jest do zniesienia,
Jakiś kiepski masażysta musiał to być. Nie trzeba masować dokładnie, tylko konkretnie, tj. punkty zadrażnione.
« Ostatnia zmiana: 11-09-2010, 23:57 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #7 : 15-09-2010, 14:31 »

Może i kiepski. Jednak ból jest dalej i wcale nie jest lepiej. Odstawiłam dziś MO, bo mam wrażenie, że to jednak jelita. Największy ból jest po prawej stronie brzucha w dołku biodrowym. Mogę chodzić i gorzej jest jak zgniotę brzuch. Zazwyczaj miałam zaparcia a teraz raczej mam luźne stolce, co u mnie nie występowało nigdy. Nie wiem jak sobie pomóc, bo środki przeciwbólowe nic nie dają.

Zajrzyj na pw. //Zibi
« Ostatnia zmiana: 16-09-2010, 10:26 wysłane przez Zibi » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #8 : 02-06-2011, 22:26 »

Nie pisałam w tym miejscu bardzo długo. Od końcówki września 2010 problem z zaparciami zniknął prawie całkowicie. Wtedy po dawce ketonalu i nospy dożylnie w szpitalu urodziłam chyba jakieś kamienie kałowe i po 3 tygodniach ból się skończył.
Zapaleń pęcherza nie miałam ponad rok.
Cera dalej kiepska. Wychodzą mi takie okropne ropniaki.
Dalej nie mogę przytyć. Ważę 46kg przy 160cm.
Co do nosa to gdy jest bardzo gorąco to lepiej mi się oddycha.

Obecnie moje największe problemy to:
1) Kilka dużych mięśniaków w macicy - od 2002 roku był tylko jeden o wymiarach 16mm, we wrześniu 2010 dowiedziałam się, że jest on dalej i jest dużo malutkich ale tak małych, że nie ma co ich liczyć i oznaczać. Wczoraj dowiedziałam  się, ze te maleństwa urosły do 2,5 cm a ten stary, który miał 16mm ma teraz 27mm. Ginekolog powiedział, że przy takim tempie wzrostu to muszę starać się natychmiast o dziecko jeśli w ogóle chcę je mieć. Nic więcej nie zalecił, tylko ciążę. Do tego mam plamienia kilkudniowe przed okresem, potem okres jest bardzo obfity i bardzo bolesny.
2) Około 10 maja mój znajomy lekarz rodzinny zauważył, że mam mocno opuchniętą szyję i uznał, że to może być wole lub guz. Od tamtej pory szyja mnie zaczęła dusić i kłuć. Boli mnie również miejsce koło obojczyka gdzie wcześniej miałam jednego z 2 guzków (ten guzek niestety był kłuty do biopsji Smutny )
Mistrz zalecił zrobienie TSH, fT3 i fT4. Jutro idę zrobić.
Czuję się fatalnie zarówno fizycznie jak i psychicznie. Zastanawiam się czy ten nagły wzrost i rozrost guzków i mięśniaków to "zasługa" MO i DP i KB. Za 3 tygodnie mam ślubu i wesele, a tu taki dół, szczególnie teraz. Jestem skołowana. No i mam to fatalne uczucie, że się zaraz uduszę. Nawet jak przełykam to mam problem z tym.

Czy na te mięśniaki powinnam zacząć robić tamponowanie? Czytałam o tym kiedyś ale nie było w sumie powodów aby to robić? Czy powtórka Nefroseptu jest zasadna (lub mieszkanki na drogi moczowe)?
« Ostatnia zmiana: 08-02-2013, 22:10 wysłane przez Whena » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #9 : 05-06-2011, 21:43 »

Jeśli Natura się domaga (a jesteś w miarę "czysta" wewnątrz) to ten konował może mieć czasem rację...
Jeśli chodzi o torbiele - to znam przypadki u stosujących BPP, że one urosły do pewnego momentu, a potem się wchłonęły. Nie mam wiedzy na temat wchłonięcia się mięśniaków.

Zawsze możesz spróbować (np. mieszanki ziołowej na drogi moczowo-płciowe).
« Ostatnia zmiana: 05-06-2011, 22:49 wysłane przez Zibi » Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #10 : 06-06-2011, 12:06 »

To jest prawda, że ciąża bardzo pomaga na ustabilizowanie się problemów zdrowotnych związanych z układem rozrodczym. Wszystko tam się porządkuje i zostanie "zagospodarowane" przez ciążę.
Powinny zniknąć mięśniaki i dolegliwości związane z nieregularną miesiączką, robi się piękna cera, następuje regeneracja całego organizmu.

Konsultuj z endokrynologiem, co z tą tarczycą.
Piszę to z własnego doświadczenia, a rodziłam też z powiększoną tarczycą, wówczas nie leczoną.
Nic złego się nie działo. Wiek na dziecko masz bardzo dobry.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #11 : 06-06-2011, 12:50 »

Mam wyniki badań:
TSH: 1,28 (norma 0,27-4,2)
fT3:  5,06 (norma 3,95-6,8)
fT4:  19,99 (norma 12-22)

Czyli wszystko w  normie. Stan ucisku, kłucia i bólu bez zmian. Nawet mam uczucie, że mam powiększony tam po prawej stronie migdałek.
Co do endokrynologa to boję się, że jak pójdę do jakiegoś to zaraz będzie gadka pt. USG, potem scyntygrafia i na deser biopsja.

Co do cery w ciąży to chyba jest różnie. Siostra mojego narzeczonego miała średnią cerę przed ciążą, a w ciąży jeszcze gorszą - ropne wielkie gule i krosty. Moja bratowa też ma gorszą cerę po ciąży i dopiero w ciąży się pogorszyła, wcześniej była idealna.

Od kilku ginekologów wiem, ze mięśniaki w ciąży zawsze rosną a potem maleją, ale nie zanikają. problem polega tylko na tym jak bardzo urosną w ciąży i czy nie zagrożą mojemu zdrowiu lub zdrowiu dziecka. Ich umiejscowienie w macicy ponoć jest istotne.
Mówisz, że w ciąży organizm się regeneruje, a ja myślałam, że ciąża to dodatkowe obciążenie.
No i nie wiem co z moim zatkanym nosem w ciąży - przecież nie mogę dalej używać tego Otrivinu (Xylometazolinu), a bez niego nos zatkany, choć i tak go mocno zredukowałam.
Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #12 : 06-06-2011, 13:10 »

Skoro jest może migdałek, to może zechce zejść jakaś ropa i odetkasz się.
Jak zeszła mi ropa /bez lekarstw/, wreszcie minęło wszystko związane z nosem, gardłem i bólem głowy.
Mam za sobą katar sienny, alergiczny itp., najgorsze jest systematyczne zatruwanie cudownymi specyfikami, które "pomagają oddychać".
No dobra, wiem, że nie można funkcjonować bez...
Trzeba starać się  redukować w miarę możliwości, lepiej używać po prostu zimnej wody lub ciepłej wody, jeżeli ciepło Tobie pomaga -jeżeli jesteś w domu/ - najlepsza jest metoda prób i błędów.
Mnie tak ciekło z nosa, że chodziłam do pracy z pieluchą. Gorzej było, gdy wysychało i musiałam oddychać przez usta, na noc podkładałam na poduszkę pieluchę lub ligninę, bo na przemian ciekło lub wysychało, jak otwierałam usta, to ciekła ślina i tak wkoło.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #13 : 06-06-2011, 17:50 »

To jest prawda, że ciąża bardzo pomaga na ustabilizowanie się problemów zdrowotnych związanych z układem rozrodczym. Wszystko tam się porządkuje i zostanie "zagospodarowane" przez ciążę.
Powinny zniknąć mięśniaki i dolegliwości związane z nieregularną miesiączką, robi się piękna cera, następuje regeneracja całego organizmu.

Konsultuj z endokrynologiem, co z tą tarczycą.
Piszę to z własnego doświadczenia, a rodziłam też z powiększoną tarczycą, wówczas nie leczoną.
Nic złego się nie działo. Wiek na dziecko masz bardzo dobry.

Tak się zastanawiam co się dzieje z tymi wszystkimi toksynami w czasie ciąży, chyba nie znikają w jakiś magiczny sposób? Na logikę, matce to służy, ale dziecku raczej szkodzi. Toksyny zostają "zagospodarowane" przez płód? W jakim stanie zdrowia jest Twoje dziecko, Melindo?
Zapisane

Zmiany na lepsze.
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #14 : 06-06-2011, 18:35 »

Mięśniaki i torbiele, to nie koniecznie są "toksyny".

Moje dzieci są w dobrym stanie, jak trzeba to kichają i kaszlą, toksyny wychodzą.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #15 : 07-06-2011, 08:58 »

Mięśniaki i torbiele, to nie koniecznie są "toksyny".

Myślałam, że torbiele to otorbione toksyny.

No to fajnie, że dzieci zdrowo się chowają:) W moim życiu kilka osób już wspominało o możliwości wyzdrowienia poprzez ciąże. W moim przypadku chodzi o alergię, ostatnio też mam problemy z hormonami, mimo to z dzieckiem wolałabym poczekać do momentu kiedy będę w zdrowiu.

Zapisane

Zmiany na lepsze.
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #16 : 07-06-2011, 12:40 »

Też wolałabym poczekać, tyle że już nie pierwszy ginekolog powiedział mi że w moim wieku to nie ma na co czekać i że mięśniaki nie znikną, tylko na razie wszystko wskazuje na to, że rosną i to szybko i za pół roku może być już za późno jak będą o połowę większe. Tym bardziej że ja mam już 15 dni okreso-plamienie i końca nie widać. Nawet nie wiem, że jakbym zaczęła próbować to bym w ta ciążę zaszła, bo to też nie jest takie oczywiste. Nie wspominając o moim słabym libido i słabej chęci na seks Smutny
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #17 : 08-06-2011, 12:34 »

Twój organizm, aż krzyczy, że nie czas na ciążę, a Ty słuchasz ginekologa? Po co się tym stresujesz i snujesz czarne wizje?
Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #18 : 08-06-2011, 12:51 »

Czarna wizja przygnębia mnie gdyż u mnie mama, obie ciocie i babcie mają/miały mięśniaki i z tego powodu dwie z nich miały usuniętą macice i przydatki. Mama w tej chwili dalej boryka się z mięśniakami i przerostem ścianek macicy. Ma 60 lat i krwawi od 3 miesięcy a już dawno jest po menopauzie i nie miała normalnego okresu. Zresztą do tego ma wyciętą tarczycę i zdiagnozowanego raka złośliwego. tak więc jak tylko jakiś lekarz to wie to od razu dostaje mega opieprz, że nie robię co chwila USG tarczycy i że trzeba zrobić znów biopsję. Robić nie zamierzam, ale ciężko uniknąć takich komentarzy, tym bardziej gdy ma sie wśród swoich znajomych lekarzy (którzy się o mnie matrwią).

Tak wiem, że ja to nie one. One nie stosowały BPP. Boję się jednak o te moje mięśniaki bo są spore i jest ich dużo i do tego mają galopujące tempo wzrostu. Przez wiele lat był spokój a tu nagle taki wzrost. Myślisz, że one sobie spokojnie znikną za "jakiś" czas? Można być skołowanym skoro poza Biosłone ciągle słyszę od lekarzy ginekologów i rodziny - na co ty czekasz dziewczyno, ile ty masz lat, z twoimi problemami to im później tym ciężej o ciążę itd. (teraz po ślubie to już się tym bardziej zaczną gadki na temat dzieci, tym bardziej, że mój narzeczony ma 40 lat)

Tak naprawdę to nikt mi przecież nie da gwarancji, że teraz, za rok czy 3 lata zajdę w ciążę i że wszystko będzie ok. Zresztą nawet nie próbowałam wiec nie wiem czy nie będzie z tym problemu. Moja kuzynka próbuje 3 lata i nic, a ma już 37 lat. Przy mnie jest okazem zdrowia. Mięśniaków też nie ma.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #19 : 08-06-2011, 12:54 »

Dobrze, że to z siebie wyrzuciłaś. A teraz chromol to i ciesz się ślubem. Pomartwimy się, albo nie, potem. Ok?
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!