Teasty
|
|
« Odpowiedz #120 : 28-01-2011, 08:50 » |
|
Ja do tej pory nie mogę poradzić sobie z wypadającymi włosami. Starałam się je myć co 2-3 dni. Jednak zazwyczaj już kolejnego dnia można było odczuć zapach łoju. Generalnie włosy przerzedziły mi się na czubku głowy. Na skórę głowy stosowałam alocit, maść z wit. A, maść Lackiego, sok z rzepy, olej rokitnikowy, olejek z drzewa herbacianego, mieszanki ziołowe, od ponad roku jem kelp, zrobiłam kurację magnezową (teraz jestem w trakcie drugiej), piłam KB i MO, naświetlałam się lampą biptronową. Lista generalnie jest długa, a żadna poprawa czy odrosty nie pojawiły się. Z mamą doszłyśmy do wniosku, że skoro tak szybko przetłuszczają mi się włosy, to pewnie wypadają mi od zaczopowania cebulek włosowych. Dlatego teraz jestem zmuszona myć włosy codziennie, nie suszę ich, żeby nie narażać je na kolejną porcję dramatów. Wydaje mi się, że na razie uspokoiły się z wypadaniem (ale może być to spowodowane też tym, że rzadziej naciągam je na suszarko-lokówkę, więc nie widzę ile mi wychodzi włosów). Czytałam ostatnio, że nawet usunięcie włosów metodą laserową nie gwarantuje, że nie będą odrastać, czyli na moje rozumowanie mieszki włosowe mają bardzo dużą zdolność regeneracji. Czekam aż mój organizm oczyści się i uzna, że nadeszła pora na regenerację mojej czupryny
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-01-2011, 17:45 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Judith
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: marzec 2010
Skąd: Dolny Śląsk
Wiadomości: 108
|
|
« Odpowiedz #121 : 13-06-2011, 20:43 » |
|
Bardzo pomógł mi szampon z glinką marokańską Rasul firmy URTEKRAM. Polecany przez Klarę27, świetnie oczyszcza i jest bardzo delikatny. Swędziała mnie skóra głowy, miałam jakby łupież- ale tłusty (tzn. nie miałam płatków tylko jak zaczęłam drapać głowę to dopiero odchodziły). Wypadały mi włosy ( jak się okazało wahania hormonów tarczycy). Po zaledwie trzech myciach skóra mnie nie swędzi. Włosy stały się bardziej puszyste ( ale stosuję jeszcze balsam "Capitavit" Herbapolu- rewelacja). Włosy nadal wypadają, ale mniej i znacznie lepiej wyglądają. Czuje, że myję głowę "naturą", a nie chemią. Dzięki Klaro za polecenie tego szamponu. Dla mnie bomba (a wypróbowałam już bardzo dużo specyfików).
|
|
|
Zapisane
|
Lęk nie pozbawia jutra smutku, on pozbawia dziś siły.
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #122 : 14-06-2011, 07:25 » |
|
Judith - jeżeli możesz to do ostatniego płukania włosów użyj octu jabłkowego rozcieńczonego z wodą /litr wody i łyżka stołowa octu/, zapobiega nie tylko chorobom skóry głowy, ale wzmacnia włosy i ogranicza ich wypadanie powoduje, że są błyszczące. Ponadto osobom, które farbują włosy dłużej umożliwia zachowanie koloru.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Mariam_38
Offline
Płeć:
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224
|
|
« Odpowiedz #123 : 14-06-2011, 07:30 » |
|
Też mam problem z łojotokiem, pisałam o tym wcześniej. Martwi mnie jednak mój 14 - letni syn, który już prawie wyłysiał na przedzie i na czubku głowy. Co powoduje nadmierne wydzielanie łoju? Same gruczoły łojowe skóry czy są one w jakiś sposób stymulowane? Czy komuś udało się opanować łojotok skóry głowy?
|
|
|
Zapisane
|
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
|
|
|
Judith
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: marzec 2010
Skąd: Dolny Śląsk
Wiadomości: 108
|
|
« Odpowiedz #124 : 15-06-2011, 21:36 » |
|
Judith - jeżeli możesz to do ostatniego płukania włosów użyj octu jabłkowego rozcieńczonego z wodą /litr wody i łyżka stołowa octu/, zapobiega nie tylko chorobom skóry głowy, ale wzmacnia włosy i ogranicza ich wypadanie powoduje, że są błyszczące. Ponadto osobom, które farbują włosy dłużej umożliwia zachowanie koloru.
Dziękuję bardzo za poradę. Skorzystam, skorzystam . Tylko czy to ma być "zwykły'", sklepowy ocet. Czy mam nastawić (tak jak często piszą o tym forumowicze)?.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-06-2011, 07:06 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Lęk nie pozbawia jutra smutku, on pozbawia dziś siły.
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #125 : 16-06-2011, 07:21 » |
|
Może być zwykły sklepowy ja akurat mam firmy Billy" kupiony w sklepie Kaufland /cena za pół litra 5 zł/. Natomiast jeżeli zauważysz jakąkolwiek poprawę stanu Twoich włosów czy skóry to nic nie przeszkadza, abyś go sama "wyprodukowała" - wiadomo będzie naturalny.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #126 : 17-06-2011, 17:18 » |
|
Po ostatnim płukaniu tonizuję włosy domowym octem jabłkowym w ilości około 30 ml. rozcieńczonym w wodzie 1:1. U mnie ta objętość odżywki z octu pozwala dobrze pokryć włosy i skórę głowy, ale nie ścieka - mam włosy "za ucho". Włosy są bardzo puszyste, błyszczące, "zwiększają objętość" i poddają się układaniu. Nie mam kłopotów z rozczesywaniem tych uszkodzonych po rozjaśnianiu. W trakcie zdrowienia przeszłam dwie mocne fale wypadania włosów. Byłam na to przygotowana i wiedziałam, że w trakcie oczyszcznia te co mają wypaść, wypadną, a z czasem wyrosną w ich miejsce nowe. Tak się też stało, chociaż nie były to chwile łatwe i poddające w zwątpienie. Też mam problem z łojotokiem, pisałam o tym wcześniej. Martwi mnie jednak mój 14 - letni syn, który już prawie wyłysiał na przedzie i na czubku głowy. Co powoduje nadmierne wydzielanie łoju? Same gruczoły łojowe skóry czy są one w jakiś sposób stymulowane? Czy komuś udało się opanować łojotok skóry głowy?
To sygnał organizmu, który powinniśmy umieć należycie odczytać. http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/wydalanie-toksynDrogi wydalania toksyn
Substancje toksyczne dzielą się na rozpuszczalne w wodzie i rozpuszczalne w tłuszczach, w związku z czym istnieją osobne szlaki ich wydalania. I tak toksyny rozpuszczalne w tłuszczach wydalane są drogą żółciową, a także przez gruczoły śluzowe śluzówki i gruczoły łojowe skóry, Nadmierny łojotok jest objawem nadmiernej toksemii organizmu. Świadczy także o tym, że organizm tą drogą (poprzez skórę, gruczoły łojowe) wydala ponadnormatywne toksyny rozpuszczalne w tłuszczach, z którymi już nie radzą sobie organy prawidłowego wydalania, w tym głównie wątroba i należy jej się czas na odpoczynek i regenerację.
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 17:27 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Mariam_38
Offline
Płeć:
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224
|
|
« Odpowiedz #127 : 19-06-2011, 13:33 » |
|
Nadmierny łojotok jest objawem nadmiernej toksemii organizmu To nie podlega jakiejkolwiek dyskusji. Świadczy także o tym, że organizm tą drogą (poprzez skórę, gruczoły łojowe) wydala ponadnormatywne toksyny rozpuszczalne w tłuszczach, z którymi już nie radzą sobie organy prawidłowego wydalania, w tym głównie wątroba i należy jej się czas na odpoczynek i regenerację. Tutaj muszę dodać, że zarówno u syna jak i u mnie problemy rozpoczęły się u progu dojrzewania, tak gdzieś 11-12 lat. Nigdy nie zaobserwowałam u siebie ani u syna żadnych oznak, które by mogły wskazywać na toksemię wątroby. W trakcie zdrowienia przeszłam dwie mocne fale wypadania włosów. Byłam na to przygotowana i wiedziałam, że w trakcie oczyszcznia te co mają wypaść, wypadną, a z czasem wyrosną w ich miejsce nowe. Tak się też stało, chociaż nie były to chwile łatwe i poddające w zwątpienie.
U mnie w trakcie zdrowienia włosy się akurat wzmocniły. Ale żal mi syna, gdyż i tak jest doświadczony przez ZA, które powoduje spadki samooceny i depresję, to jeszcze doszło do tego łysienie. Tak abstrahując od moich osobistych doświadczeń, to nikt na tym forum nie uporał się z łojotokiem skóry głowy.
|
|
|
Zapisane
|
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #128 : 19-06-2011, 15:10 » |
|
Mariam38, nie ma toksemii wątroby - jest toksemia organizmu. Wątroba ma tyle roboty z utylizacją, neutralizacją tych ponadnormatywnych toksyn, że nie daje rady sama, naturalną drogą ich się pozbyć. Po falach wypadania garściami włosów, odrosły mi liczne nowe, zdrowe, chociaż nadal cienkie włosy. O łojotoku i tłustej skórze już zapomniałam, a było to moim utrapieniem od czasów wczesnego dojrzewania do momentu zastosowania metod prozdrowotnych.
|
|
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Judith
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: marzec 2010
Skąd: Dolny Śląsk
Wiadomości: 108
|
|
« Odpowiedz #129 : 19-06-2011, 19:37 » |
|
Mariam_38 Tak abstrahując od moich osobistych doświadczeń, to nikt na tym forum nie uporał się z łojotokiem skóry głowy. A wypróbowałaś u syna szampon z glinką marokańską, polecany przez Klarę?. Dzisiaj powinnam umyć głowę (myję co drugi dzień od zawsze), a nie musiałam. Włosy może nie są cudnie puszyste, jak pierwszego dnia, ale są o niebo lepsze, a niekiedy na drugi dzień były już średnio ładne. „Capitavit” Herbapolu też jest ok., włosy po nim są puszyste i wydaje się, że jest ich znacznie więcej. Może jeszcze polecany ocet, skóra głowy się unormuje i tym samym kondycja włosów się poprawi.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-06-2011, 16:36 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Lęk nie pozbawia jutra smutku, on pozbawia dziś siły.
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #130 : 19-06-2011, 20:11 » |
|
Na pewno nie należy dopuszczać do dużego przetłuszczenia skóry głowy. Należy myć głowę tak często jak silny jest łojotok, czyli codziennie. Próbuję teraz nowy sposób na łojotok i wypadanie włosów. Za kilka dni napiszę coś więcej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #131 : 19-06-2011, 22:16 » |
|
Na pewno nie należy dopuszczać do dużego przetłuszczenia skóry głowy. Należy myć głowę tak często jak silny jest łojotok, czyli codziennie. Próbuję teraz nowy sposób na łojotok i wypadanie włosów. Za kilka dni napiszę coś więcej. Musimy pamiętać, że są to wszystko działania objawowe: glinka, ocet i inne. Bez osiągnięcia stanu bliskiego homeostazy, nie pozbędziemy się łojotoku. Łojotok jest objawem kiepskiej kondycji organizmu i świadczy o naszych błędach popełnianych w zdrowieniu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-06-2011, 22:20 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Judith
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: marzec 2010
Skąd: Dolny Śląsk
Wiadomości: 108
|
|
« Odpowiedz #132 : 19-06-2011, 23:14 » |
|
Musimy pamiętać, że są to wszystko działania objawowe: glinka, ocet i inne. Prawda, ale jak chociaż trochę pomogą, to samopoczucie od razu lepsze. Oczywiście, że trzeba dojść do równowagi, ale dla tak młodego człowieka, jak syn Mariam wygląd, to bardzo ważna kwestia. Kompleksy, psychiczny dołek nie pomogą, a jak trochę wygląd się polepszy, to i nastawienie na dłuższy proces dochodzenia do zdrowia będzie lepsze. Ja znacznie lepiej się czuję, jak skóra głowy mi się poprawiła. Mogę dalej dochodzić do zdrowia małymi kroczkami .
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-06-2011, 16:36 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Lęk nie pozbawia jutra smutku, on pozbawia dziś siły.
|
|
|
Mariam_38
Offline
Płeć:
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224
|
|
« Odpowiedz #133 : 26-07-2011, 07:13 » |
|
Mariam38, nie ma toksemii wątroby - jest toksemia organizmu. Wątroba ma tyle roboty z utylizacją, neutralizacją tych ponadnormatywnych toksyn, że nie daje rady sama, naturalną drogą ich się pozbyć. Po falach wypadania garściami włosów, odrosły mi liczne nowe, zdrowe, chociaż nadal cienkie włosy. O łojotoku i tłustej skórze już zapomniałam, a było to moim utrapieniem od czasów wczesnego dojrzewania do momentu zastosowania metod prozdrowotnych.
To jestem pod dużym wrażeniem! Faktycznie, ilekroć była mowa o wątrobie, ja kojarzyłam sobie tylko toksemię związaną z tym organem. Ciekawa jestem w jakim czasie udało Ci się pozbyć łojotoku. Glinkę stosuję od jakiegoś czasu, ale mam wrażenie, że zatyka mi ona pory skóry głowy, przez co jeszcze bardziej mnie swędzi i włosy wypadają dość mocno. Stosuję zwykłą białą glinkę w saszetkach firmy Marion. Jest bardzo delikatna, dobrze myje i się spłukuje. U syna też próbuję. On chce mieć długie gęste włosy, ja też. Zamówiłam szampon z glinką. Zobaczę co będzie się działo.
|
|
|
Zapisane
|
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #134 : 26-07-2011, 08:02 » |
|
Świetnie sprawdza się mycie włosów mydłem naturalnym. Sprawdziłam na sobie, ponieważ szukałam prostego, szybkiego, zdrowego i taniego sposobu na częste mycie przetłuszczających się włosów. Włosy po tym mydle są miękkie i błyszczące, nawet nie jest konieczne używanie octu do płukania. Mydło kosztuje 8-10 zł., ale jest bardzo wydajne (myję 1 kostką już miesiąc i jest zużyta w połowie, a myję codziennie). Pisze o mydłach Tuli. Dobrze jest zapoznać się z informacjami na blogu Tuli o myciu włosów mydłem naturalnym. Bardzo ciekawy blog, mnóstwo informacji. http://mydlarnia-tuli.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=146:pogaduszki&catid=39:wlosy&Itemid=102
|
|
« Ostatnia zmiana: 26-07-2011, 17:28 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #135 : 26-07-2011, 11:05 » |
|
Faktycznie, ilekroć była mowa o wątrobie, ja kojarzyłam sobie tylko toksemię związaną z tym organem. Ciekawa jestem w jakim czasie udało Ci się pozbyć łojotoku.
Wątroba może być przeciążona, uszkodzona, stłuszczona, powiększona - a to ma miejsce w sytuacji nierównowagi "przychodu i rozchodu" toksyn w naszym organizmie. http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/wydalanie-toksynPraktycznie od momentu kategorycznego odstawienia glutenu stan mojej łojotokowej skóry się poprawił. Nie żałowałam sobie orzechów włoskich (robiłam masło orzechowe), jajek, podrobów, grochu, fasoli, bobu, tatara, koktajli błonnikowych (witaminy z grupy B: 2 i 6 http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/substancje-odzywcze/witaminy ). Oczywiście Mo, z tym, że od dłuższego czasu eksperymentowałam z octową wersją, a także napój na bazie miodu i octu. Kąpiele z dodatkiem oleju, mleka i octu, czasami kilku kropel olejku herbacianego. Kosmetyki sama robię: mydło-szampon z mydlnicy konserwowanej octem, a do pielęgnacji ciała mleczko na bazie żółtka, oleju, miodu i domowego octu. Miód stosuję zewnętrznie i wewnętrznie tylko gryczany. Preferuję także gryczaną kaszę, z której robię mąkę (gryczana niepalona i krakowska).
|
|
« Ostatnia zmiana: 26-07-2011, 12:16 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Mariam_38
Offline
Płeć:
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224
|
|
« Odpowiedz #136 : 29-07-2011, 11:20 » |
|
Mimo wszystko, nie czuję żadnego dyskomfortu ze strony wątroby. Niektórzy uskarżają się na jakieś efekty uboczne po zjedzeniu czegoś ciężkiego. W zasadzie nic mi nie szkodzi. Nie czuję rozpierania ani innych objawów. Co nie znaczy, że wątroba nie jest przeciążona. Czuję natomiast, i to dobitnie, nerki. Piję regularnie herbatkę z wrzosu. Próbowałam też mieszanki na drogi moczowe, jednak na drugi dzień mam okropny katar i zapalenie spojówek. Nie chcę popędzać. Mija trzeci rok bez glutenu, jem dużo jajek, pora, cebuli(tak mnie ciągnie od zawsze). Szampon z mydlnicy jest dla mnie za słaby. Mój tłuszcz potrzebuje silniejszego rozpuszczalnika. Eksperymentuję z glinką i jestem zadowolona ze sposobu usuwania przez nią brudu, jednakże po tygodniu musiałam już użyć szamponu Hipp(bez SLS) i odżywki, bo włosy stały dęba. Zauważyłam, że po aplikacji soku z aloesu na skórę głowy, włosy od razu są tłuste. Chyba zamiast niego zaaplikuję sobie pokrzywę. Kazof, bardzo Cię proszę o przepis na to masło orzechowe. Napisz mi jeszcze co smarujesz tym masełkiem, czy masz opracowany jakiś porządny przepis na chleb bez glutenu?
|
|
|
Zapisane
|
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #137 : 31-07-2011, 13:07 » |
|
Mimo wszystko, nie czuję żadnego dyskomfortu ze strony wątroby. Niektórzy uskarżają się na jakieś efekty uboczne po zjedzeniu czegoś ciężkiego. W zasadzie nic mi nie szkodzi. Nie czuję rozpierania ani innych objawów. Co nie znaczy, że wątroba nie jest przeciążona. Czuję natomiast, i to dobitnie, nerki. Piję regularnie herbatkę z wrzosu. Próbowałam też mieszanki na drogi moczowe, jednak na drugi dzień mam okropny katar i zapalenie spojówek. Nie chcę popędzać. Mija trzeci rok bez glutenu, jem dużo jajek, pora, cebuli(tak mnie ciągnie od zawsze). Szampon z mydlnicy jest dla mnie za słaby. Mój tłuszcz potrzebuje silniejszego rozpuszczalnika. Eksperymentuję z glinką i jestem zadowolona ze sposobu usuwania przez nią brudu, jednakże po tygodniu musiałam już użyć szamponu Hipp(bez SLS) i odżywki, bo włosy stały dęba. Zauważyłam, że po aplikacji soku z aloesu na skórę głowy, włosy od razu są tłuste. Chyba zamiast niego zaaplikuję sobie pokrzywę. Kazof, bardzo Cię proszę o przepis na to masło orzechowe. Napisz mi jeszcze co smarujesz tym masełkiem, czy masz opracowany jakiś porządny przepis na chleb bez glutenu?
Wątroba daje wiele charakterystycznych (subtelnych, pozornie niezwiązanych z nią) objawów przeciążenia swoich możliwości przerobowych i braków w zaopatrzeniu w witaminy i minerały, zanim sama ulegnie zniszczeniu. Jest organem wielofunkcyjnym, m.in. oczyszczalnią i zakładem recykligu: Komórki wątroby, niczym wyspecjalizowani robotnicy zakładu recyklingowego, przy pomocy enzymów, witamin i substancji mineralnych, rozkładają niektóre substancje na części składowe nadające się do ponownego wykorzystania, natomiast inne, nienadające się już do wykorzystania, rozkładają na proste, nieszkodliwe substancje albo łączą z innymi substancjami, dzięki czemu stają się one biologicznie obojętne. http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/wydalanie-toksynDrogi wydalania toksyn
Substancje toksyczne dzielą się na rozpuszczalne w wodzie i rozpuszczalne w tłuszczach, w związku z czym istnieją osobne szlaki ich wydalania. I tak toksyny rozpuszczalne w tłuszczach wydalane są drogą żółciową, a także przez gruczoły śluzowe śluzówki i gruczoły łojowe skóry, natomiast głównym szlakiem wydalniczym toksyn rozpuszczalnych w wodzie jest układ moczowy, gruczoły surowicze śluzówki i gruczoły potowe skóry, a także łzy.
Istotne znaczenie w wydalaniu toksyn mają także płuca, przez które wydalany jest dwutlenek węgla oraz inne toksyny lotne. W zdrowym, znajdującym się w stanie bliskim homeostazy, organizmie toksyny wydalane są bez mobilizacji dodatkowych, ewakuacyjnych dróg oczyszczania. W przeciążonym toksynami organizmie takimi dodatkowymi drogami (m.in. przez gruczoły łojowe) posiłkuje się nasz mądry organizm. Z grubsza: piszesz, że wątroba Ci bezpośrednio nie dokucza, ale odczuwasz kłopoty z układem moczowym. Bez szwankującej/wypuszczającej w popłochu niezneutralizowane toksyny, wątroby nie byłoby oznak przepracowania układu moczowego. To organy współdziałające i bezpośrednio związane ze sobą. Po mieszance na oczyszczanie dróg moczowych miałaś katar i zapalenie spojówek - przez gruczoły śluzowe także wydalane sa toksyny rozpuszczalne w tłuszczach. Albo nie dostarczasz wątrobie wszystkiego, czego jej potrzeba do zneutralizowania toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach, albo brak u Ciebie wchłaniania tych potrzebnych substancji. Bardzo pomocne w poznaniu subtelnych sygnałów ze strony źle pracującej wątroby znajdujemy w artykułach Mistrza na Portalu http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/wydalanie-toksyn oraz http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/magazynowanie-toksyn. W każdej tam opisanej dolegliwości swój udział miała niewyrabiająca, źle pracująca nadmiernie przepracowana wątroba w zatoksycznionym organizmie. Poniżej odpowiadam na Twoje pytania odnośnie chleba bezglutenowego i masła orzechowego, Mariam : Jak robisz mąkę gryczaną i do czego jeszcze można jej użyć? Mnie wielu rzeczy nie wolno jeść - szukam czegoś nowego.
Do urządzenia mielącego nasiona do KB, wsypuję potrzebną w łyżkach ilość kaszy gryczanej niepalonej lub krakowskiej i mielę Taka mąka zastępuje z powodzeniem pszenną. Osobiście "wyrosłam" z zapychaczy wszelkich i wybrałam konkrety: jaja w nieskończoność i mięso z surówkami. Je się mniej, a organizm (głównie wątroba) jest mi za to wdzięczny. Omlety, o których wspomniałam wcześniej, piekę na całej patelni jeden z 5 ubitych całych jaj z łyżką mąki gryczanej. Takim plackiem można zastąpić spód do pizzy; można dodać łyżkę twarogu i później zjeść z bitą śmietaną, posypaną zmielonym ostropestem i orzechami włoskimi, polaną miodem lub koglem moglem ze śladową ilością cukru i opruszone mieloną gorzką czekoladą. Jak wystygnie taki omlet, to kroję go na 8 trójkątów i zastępuję kromki chleba: z wędliną, pasztetem, pieczonym mięsem, serem, twarogiem, smalcem, powidłami, masłem orzechowym (zmielone orzechy włoskie z odrobiną soli i dowolnego neutralnego w smaku oleju, w takiej ilości, aby uzyskać smarowną pastę. Można dodać ciut miodu i będzie wersja "na słodko"). Takie masło orzechowe rewelacyjnie smakuje samo lub w połączeniu z żółtym serem. Możliwości "wariacji" na temat bezglutenowych omletów a'la tortilla (przepis Krisa http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=11384.0 ) jest wiele. Ja zastąpiłam w przepisie Krisa, z powodzeniem, ziemniaki przesmażane - zmiksowanymi surowymi bez obierania. Teraz w lecie tortillę możemy zrobić na bazie bobu, cukinii, kabaczka, groszku, fasolki, kalafiora. Jeśli warzywa mają mało skrobi, a więcej wody - dodaję łyżkę mąki gryczanej. Każdy z tych jajecznych placów może zastąpić kromkę chleba do przygotowania kanapki lub spód do pizzy . Do takiej tortilli można także dodać surowego mielonego mięsa albo pasztetu, czy farszu mięsnego na pierogi. Do odwaru z mydlnicy dodaję żółtko i ocet. Pamiętam, że na początku (chyba z trzy mycia) miałam wrażenie niedomytych z tłuszczu włosów. Potem oczy przecierałam ze zdziwienia, że mam tak puszyste włosy i mogę rzadziej je myć. Po myciu zawsze wcieram około 30 ml. octu jabłkowego i nie zmywam go. Korzyści ze zmiany sposobu mycia włosów przyszły "z poślizgiem" w czasie, a nie z dnia na dzień.
|
|
« Ostatnia zmiana: 31-07-2011, 20:18 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Mariam_38
Offline
Płeć:
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224
|
|
« Odpowiedz #138 : 01-08-2011, 18:58 » |
|
Dzięki Kazof! Jest jeszcze nadzieja dla mnie!
|
|
|
Zapisane
|
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #139 : 07-08-2011, 22:34 » |
|
* Kwas linolowy to jeden z nienasyconych kwasów tłuszczowych typu omega-6. Kwasu linolowego nie wytwarza ludzki organizm, więc musi być dostarczany z pożywieniem, a jego niedobór wywołuje charakterystyczne objawy niedoboru. Z tego względu kwas linolowy zaliczany jest do grupy niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), zwanych także witaminą F. Objawy niedoboru kwasu linolowego to: złuszczanie naskórka, pękanie warg i kącików ust, krwawienia z nosa, zapalenie dziąseł i języka, przewlekłe stany zapalne powiek i spojówek, wysięki naczyniowe oczu, wypadanie włosów, łamliwość i głębokie bruzdowanie płytek paznokciowych, rozwarstwianie płytek paznokciowych, plamki na płytkach paznokciowych, brak połysku paznokci, spowolniony wzrost paznokci i włosów, suchość lub łojotok skóry, łamliwość i rozdwajanie końcówek włosów, brak połysku włosów, łupież, złuszczanie przewodów słuchowych i małżowin usznych, zaburzenia wytwarzania plemników (zaburzenia spermatogenezy), nadżerki lub skłonność do nadżerek, bolesne miesiączkowanie, przedwczesne siwienie włosów. http://www.bioslone.pl/odzywianie/koktajl
|
|
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
|