Niemedyczne forum zdrowia
23-04-2024, 17:14 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Grzyb w mieszkaniu a próba dojścia do zdrowia.  (Przeczytany 19317 razy)
Pyku85
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 20.07.2010r.
Wiadomości: 18

« : 13-10-2010, 12:58 »

Mam pytania, może sam Mistrz mógłby się wypowiedzieć, może dodać otuchy tym wszystkim, którzy mają podobny problem. Jeśli ktoś ma (nawet lekko) zagrzybione mieszkanie, to czy przekreśla to możliwość dojścia do zdrowia? Jedynym wyjściem jest wyprowadzenie się z takiego mieszkania? Czy poprawiając wentylacje (założenie dodatkowych kratek wentylacyjnych, zmniejszenie wilgotności powietrza, odsunięcie mebli na wewnętrzne (cieplejsze) ściany oraz przebywanie możliwie długo na świeżym powietrzu + stosowanie MO, KB, DP) jest szansa na pełne wyzdrowienie? Oczywiście stosuję się do wszystkich zasad Biosłone, ale ta sprawa nie daje mi spokoju. Od lat mam problemy również z twarzoczaszką (zatoki, klucha w gardle, problemy z dziąsłami, ból na zimnym wietrze, opuchnięcia), póki co nie stać mnie na wynajęcie własnego mieszkania. Proszę o opinie. Myślę, że jest sporo osób, które nurtuje ta kwestia. Z góry dziękuję.
« Ostatnia zmiana: 13-10-2010, 13:01 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1 : 13-10-2010, 15:08 »

Zdrowie to homeostaza, czyli równowaga pomiędzy wpływem negatywnych czynników, a możliwością ich niwelowania. Nikt nie powiedział, że mieszkając w zagrzybionym pomieszczeniu nie można być zdrowym, gdyż na załamanie się zdrowia wpływa suma wszystkich negatywnych czynników, które nie są niczym równoważone. Tak że mieszkając w zagrzybionym mieszkaniu można być zupełnie zdrowym i, vice versa, mieszkając w pomieszczaniu najzdrowszym - można chorować na wszystko.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Pyku85
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 20.07.2010r.
Wiadomości: 18

« Odpowiedz #2 : 13-10-2010, 20:54 »

Dziękuję Mistrzu za wsparcie i mądre słowo. Wiadomo, że trzeba robić wszystko, żeby powietrze w naszym domu było jak najczystsze (czasami wystarczy tylko na kilka rzeczy zwrócić uwagę). Pańskie stwierdzenie dało mi wiarę w to, że te zabiegi ("remontowe") miały sens i dodało energii do dalszego trwania w zasadach Biosłone. Serdeczne Dzięki.
« Ostatnia zmiana: 13-10-2010, 21:16 wysłane przez Abir » Zapisane
Pyku85
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 20.07.2010r.
Wiadomości: 18

« Odpowiedz #3 : 20-04-2011, 11:55 »

Wskazówki dla osób mający problem z grzybem w mieszkaniu:

1. Poprawienie wentylacji mieszkania:
a. Dodatkowe kratki wentylacyjne;
b."Odszczelnienie" mieszkania (np. rozszczelnienie jednego okna na stałe lub jakieś dodatkowe dojście powietrza), chodzi o ciągły, bieżący ruch świeżego powietrza;
c. Wentylatorki elektryczne w łazienkowych kratkach wentylacyjnych, używane przede wszystkim podczas kąpieli, prysznicu.

2. Odstawienie mebli na wewnętrzne (cieplejsze) ściany mieszkania, żeby krążące powietrze mogło ocieplić i osuszyć zawilgocone ściany.

3. Należy uważać na wilgoć w mieszkaniu:
a. Nie suszyć prania na grzejnikach;
b. Zrezygnować z nawilżaczy powietrza;
c. W porze letniej jak najczęściej wietrzyć mieszkanie wytwarzając "mały" "ciągły" przeciąg.

4. Radziłbym zwrócić tez uwagę na niefortunne zasłanianie grzejników (np. biurkiem, łóżkiem itp.). Grzejnik może wypełnić swoje zadanie w 100% tylko wtedy, jeśli jest w pełni odsłonięty.

P.S.
Na pewno ktoś pomyśli, że to czysta głupota i strata ciepła takie wietrzenie. Jednak na swoim przykładzie mogę śmiało napisać, że odkąd mamy w domu świeższe powietrze, nie czujemy takiego niemiłego chłodu w porze zimowej, jak dotąd. Myślę, że za to odczucie zimna odpowiedzialna była po prostu nadmierna wilgoć powietrza, która to odczucie zwielokrotniała.
« Ostatnia zmiana: 20-04-2011, 16:48 wysłane przez Apollo » Zapisane
Janusz2
« Odpowiedz #4 : 20-04-2011, 18:41 »

Wskazówki dla osób mający problem z grzybem w mieszkaniu:
Zachowaj te wskazówki dla siebie.
Nieznajomość prawa budowlanego, nie zwalnia ciebie z użytkowania mieszkania zgodnie z normami, jakie to prawo budowlane stanowi.
Cytat
Na pewno ktoś pomyśli, że to czysta głupota i strata ciepła takie wietrzenie
To nie kwestia myślenia, to fakt.
Jak zapłacisz za okres rozliczeniowy za c.o. dodatkowo kilkaset - kilka tysięcy zł., to zrozumiesz gdzie były straty ciepła.
http://www.izolacje.com.pl/artykul/id994,wentylacja-grawitacyjna-jako-element-charakterystyki-energetycznej-budynku
A to tylko zahaczenie tematu wentylacji.

Nikt nie powiedział, że mieszkając w zagrzybionym pomieszczeniu nie można być zdrowym,...
ale wiele wskazuje, że jest się chorym.
http://www.ietu.katowice.pl/wpr/Dokumenty/Materialy_szkoleniowe/Szkol2/11-pastuszka.pdf
http://mieszkam.gratka.pl/artykul/2011-1-lodzka-wilgoc-pod-lupa-naukowcow.html
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #5 : 20-04-2011, 19:07 »

Zachowaj te wskazówki dla siebie.
Nieznajomość prawa budowlanego, nie zwalnia ciebie z użytkowania mieszkania zgodnie z normami, jakie to prawo budowlane stanowi.


Poza tym wszystko dobrze?



« Ostatnia zmiana: 20-04-2011, 19:12 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Pjack
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2010-12-01, ZZO
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #6 : 20-04-2011, 19:43 »

Na pewno ktoś pomyśli, że to czysta głupota i strata ciepła takie wietrzenie
To nie kwestia myślenia, to fakt.
Jak zapłacisz za okres rozliczeniowy za c.o. dodatkowo kilkaset - kilka tysięcy zł, to zrozumiesz, gdzie były straty ciepła.
Intryguje mnie to, ponieważ w mieszkaniu mamy 3 nawiewniki, higrosterowalne, zawsze mniej lub bardziej otwarte, często zimą dodatkowo rozszczelniamy okna i rachunki za ogrzewanie mamy niższe niż średnia w budynku. Osobiście nie narzekam ani na grzyby w mieszkaniu, ani na brak świeżego powietrza.

Do czego zmierzasz? Nie wietrzyć, czy wietrzyć inaczej?
« Ostatnia zmiana: 20-04-2011, 20:07 wysłane przez Solan » Zapisane

Jacek
Pyku85
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 20.07.2010r.
Wiadomości: 18

« Odpowiedz #7 : 20-04-2011, 23:05 »

Januszu nie napinaj się, zbędne...
Podałem tylko kilka porad w wątku, ja wdrożyłem je u siebie w mieszkaniu, jest o wiele lepiej. Walczyłem ogólnie najbardziej o świeższe powietrze w mieszkaniu, i to uzyskałem,
a ty o co walczysz ???                            

Proszę nie robić spacji przed znakiem zapytania i nie stawiać trzech ani dwóch znaków zapytania koło siebie, bo to wygląda kretyńsko!
« Ostatnia zmiana: 20-04-2011, 23:13 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Janusz2
« Odpowiedz #8 : 21-04-2011, 01:59 »

Poza tym wszystko dobrze?
Nabijasz sobie licznik wiadomości?
Stwierdzasz, że napisałem nieprawdę?
Czy stwierdzasz, że jesteś ignorantem i masz gdzieś prawo budowlane, a co za tym idzie główne przesłanie Biosłone " Nie piszemy, że piszemy prawdę - my piszemy prawdę."?

Januszu nie napinaj się, zbędne...
Szkoda, że tak to odebrałeś, bo ja stwierdziłem tylko fakt twojej nieznajomości prawa budowlanego.
Ogromna większość mieszkań znajdujących się pomiędzy parterem a ostatnim piętrem i będących wewnętrznymi ma przez cały okres grzewczy zakręcone kaloryfery, bo grzeją ich lokatorzy z boków, z dołu i z góry. Najgorzej na tym wychodzą mieszkania parterowe szczytowe i na ostatnim piętrze szczytowe. Głównie to oni płacą za niepotrzebne wietrzenie mieszkań wewnętrznych i zastosowane wyższe współczynniki ciepła dla mieszkań szczytowych nie zrównują kosztów na ogrzewanie.
Nie ma potrzeby ciągłego wietrzenia mieszkania, bo podczas projektowania mieszkania uwzględniono wszelkie rozszczelnienia i wydajność instalacji wentylacyjnej tak, aby nie następowało zawilgocenie mieszkania. Głównymi przyczynami zawilgocenia mieszkania są sami lokatorzy, którzy użytkują mieszkania niezgodnie z ich przeznaczeniem i prawem budowlanym.
Do suszenia bielizny są suszarnie (każdy budynek mieszkalny powinien taką suszarnię posiadać), a nie kaloryfery w mieszkaniu.
O dodatkowych kratkach i wentylatorkach, to nawet szkoda pisać.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #9 : 21-04-2011, 05:41 »

Poza tym wszystko dobrze?
Nabijasz sobie licznik wiadomości?



Oczywiście. Co nie zmienia faktu, że post Pyku jest prosty, zrozumiały i prawdopodobnie pomaga, a z twojego nic nie zrozumiałem.
« Ostatnia zmiana: 21-04-2011, 05:45 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Pyku85
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 20.07.2010r.
Wiadomości: 18

« Odpowiedz #10 : 21-04-2011, 08:03 »

Nie pisałem o tym, żeby każdy poprawiał wentylacje swojego mieszkania (domku), tylko Ci którzy mają (mieli) problem grzyba na ścianie. Niestety Janusz chyba żyjesz w innym świecie (masz jakieś kompleksy z tym prawem budowlanym?). Koniecznie chcesz się wykazać swoją wiedzą, ale poza tym, że trzeba przestrzegać budowlanego prawa nic konstruktywnego nie przekazałeś. Zajrzałem w Twoje linki i treść każdego z nich potwierdza moje wcześniejsze spostrzeżenie, podstawą walki o zdrowsze powietrze jest poprawienie bieżącej, ciągłej wentylacji pomieszczeń. O co walczysz?
« Ostatnia zmiana: 23-04-2011, 06:13 wysłane przez Apollo » Zapisane
Janusz2
« Odpowiedz #11 : 21-04-2011, 13:32 »

Co nie zmienia faktu, że post Pyku jest prosty, zrozumiały i prawdopodobnie pomaga, a z twojego nic nie zrozumiałem.
Post Pyku jest prosty, zrozumiały (i namawia do łamania prawa budowlanego tj. przestępstwa w przypadku nieszczęśliwego zdarzenia) i prawdopodobnie pomaga (w postawieniu przez prokuratora zarzutów w sprawie nieuprawnionego grzebania w instalacji wentylacyjnej, oby tylko).
Z mojego postu nic nie zrozumiałeś, bo nie znasz prawa budowlanego w tym zakresie i czytasz tekst bez zrozumienia.
Nie ma potrzeby ciągłego wietrzenia mieszkania, bo podczas projektowania mieszkania uwzględniono wszelkie rozszczelnienia i wydajność instalacji wentylacyjnej tak, aby nie następowało zawilgocenie mieszkania. Głównymi przyczynami zawilgocenia mieszkania są sami lokatorzy, którzy użytkują mieszkania niezgodnie z ich przeznaczeniem i prawem budowlanym.
Do suszenia bielizny są suszarnie (każdy budynek mieszkalny powinien taką suszarnię posiadać), a nie kaloryfery w mieszkaniu.
O dodatkowych kratkach i wentylatorkach, to nawet szkoda pisać.
http://www.izolacje.com.pl/artykul/id994,wentylacja-grawitacyjna-jako-element-charakterystyki-energetycznej-budynku
Cytat
Podstawowe wymaganie dotyczące budynków zawarte jest w art. 5 Prawa budowlanego, według którego obiekt budowlany wraz ze związanymi z nim urządzeniami budowlanymi należy, biorąc pod uwagę przewidywany okres użytkowania, projektować i budować w sposób określony w przepisach, w tym techniczno-budowlanych, oraz zgodnie z zasadami wiedzy technicznej, zapewniając spełnienie wymagań podstawowych, do których m.in. należą odpowiednie warunki higieniczne i zdrowotne. Oznacza to, że wentylacja i klimatyzacja powinny zapewniać odpowiednią jakość środowiska wewnętrznego, w tym wielkość wymiany powietrza, jego czystość, temperaturę, wilgotność względną, prędkość ruchu w pomieszczeniu, przy zachowaniu przepisów odrębnych i wymagań polskich norm dotyczących wentylacji.

W polskim budownictwie mieszkaniowym i użyteczności publicznej dominującym rozwiązaniem jest ciągle wentylacja grawitacyjna. Dotyczy to również obiektów nowo projektowanych
PN-83/B-03430 Az3:2000 pkt.4.2 "Nie dopuszcza się równoczesnego stosowania w pomieszczeniach wentylacji mechanicznej i grawitacyjnej". Wentylatorek należy do wentylacji mechanicznej.
Cytat
Prawidłowa wentylacja powinna zapewniać doprowadzenie powietrza do pokoi i kuchni z oknem zewnętrznym oraz usuwanie powietrza zużytego z kuchni, łazienki, oddzielnego ustępu, ewentualnego pomocniczego pomieszczenia bezokiennego (składzik, garderoba), pokoju oddzielonego od tych pomieszczeń więcej niż dwojgiem drzwi, pokoju znajdującego się na wyższym poziomie w wielopoziomowym domu jednorodzinnym lub wielopoziomowym mieszkaniu domu wielorodzinnego.
Cytat
Na przestrzeni kolejnych lat wymagania dotyczące współczynników przenikania ciepła przegród stopniowo stawały się coraz ostrzejsze. Wymagania dotyczące wartości minimalnego strumienia powietrza wentylacyjnego wprowadzono w normie w 1983 r. i zwiększono w jej poprawce z r. 2000. Oznacza to, że przy tej samej geometrii budynku procentowy udział strat na wentylację się zwiększa.
Na pewno ktoś pomyśli, że to czysta głupota i strata ciepła takie wietrzenie
Niestety czysta głupota i strata ciepła.

Co należy zrobić przy zawilgoceniu mieszkania? Doraźnie przewietrzyć mieszkanie. A generalnie przywrócić funkcjonalność instalacji wentylacyjnej do stanu przed zawilgoceniem. Innymi słowy znaleźć przyczynę zawilgocenia ścian. Co takiego zmieniliśmy w naszym mieszkaniu, że zaczęły wilgotnieć nam ściany?
-uszkodzenie izolacji zewnętrznej ścian
-wymiana okien o innych parametrach
-wymiana drzwi zewnętrznych jak i wewnętrznych o innych parametrach
-wymiana kratek wentylacyjnych o innych parametrach
-niedrożne kanały wentylacyjne
-inne przyczyny mające związek z wentylacją
Po uruchomieniu wentylacji, żadne dodatkowe kratki ani wentylatorki nie są potrzebne.

Ja swoje argumenty przedstawiłem, to może ty Scorupion przedstawisz argument prawny o możliwości dołożenia dodatkowej kratki do istniejącej już instalacji wentylacyjnej, bo jak na razie, to w ogóle żadnych argumentów nie przedstawiłeś, tylko piszesz aby pisać - takie mądrzenie dla mądrzenia.

Nie pisałem o tym żeby każdy poprawiał wentylacje swojego mieszkania (domku), tylko Ci którzy mają (mieli) problem grzyba na ścianie.
A jakie to ma znaczenie? Jest faktem, że nakłaniasz ludzi do stosowania wentylatorków i dokładania kratek niezgodnie z prawem budowlanym. Takie postępowanie jest naganne.
Cytat
Niestety Janusz chyba żyjesz w innym świecie
Tak w świecie żywych i świecie realnym. Natomiast ty dążysz do świata umarłych. Mało tobie doniesień w mediach o wybuchach butli gazowych, zaczadzeniu i innych tragediach gdzie przyczyną była ignorancja obowiązujących praw i przepisów przez ludzi, którzy wiedzieli lepiej od innych co im można?
Cytat
Koniecznie chcesz się wykazać swoją wiedzą ale poza tym że trzeba przestrzegać budowlanego prawa nic konstruktywnego nie przekazałeś
Lepiej wykazać się wiedzą, jak ty niewiedzą. Nie rób z tego zarzutu, bo się ośmieszasz.
Konstruktywnie przekazałem, tylko ty masz problem ze zrozumieniem tego co czytasz.
I oto następny przykład rozjechania zrozumienia z czytaniem
Cytat
Zajrzałem w Twoje linki i treść każdego z nich...
Jakie linki, tam był tylko jeden link dotyczący wentylacji http://www.izolacje.com.pl/artykul/id994,wentylacja-grawitacyjna-jako-element-charakterystyki-energetycznej-budynku
Dwa pozostałe dotyczyły chorób w mieszkaniach zagrzybionych
http://www.ietu.katowice.pl/wpr/Dokumenty/Materialy_szkoleniowe/Szkol2/11-pastuszka.pdf
http://mieszkam.gratka.pl/artykul/2011-1-lodzka-wilgoc-pod-lupa-naukowcow.html

Cytat
O co walczysz?
Pytasz poważnie?
... główne przesłanie Biosłone " Nie piszemy, że piszemy prawdę - my piszemy prawdę."
Ja piszę prawdę, a ty Pyku85 i Scorupion co piszecie?
Bez komentarza.

Do czego zmierzasz? Nie wietrzyć, czy wietrzyć inaczej?
Pjack przepraszam, że tak na końcu. W twoim przypadku nic nie musisz robić, bo twoja instalacja wentylacyjna jest sprawna, co sam stwierdzasz
Cytat
Osobiście nie narzekam ani na grzyby w mieszkaniu, ani na brak świeżego powietrza
Jeśli uznasz, że powietrze w pomieszczeniach jest jest inne (przykry zapach, wilgoć), to nic nie stoi na przeszkodzie aby doraźnie przewietrzyć mieszkanie przez 10-15 minut.
Przy zagrzybionym i zawilgoconym mieszkaniu takie doraźne wietrzenie nic nie da. Tu jest potrzebne wietrzenie ciągłe, to i straty ciepła będą ogromne.
Zapisane
Pjack
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2010-12-01, ZZO
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #12 : 21-04-2011, 14:23 »

Co należy zrobić przy zawilgoceniu mieszkania? Doraźnie przewietrzyć mieszkanie. A generalnie przywrócić funkcjonalność instalacji wentylacyjnej do stanu przed zawilgoceniem. Co takiego zmieniliśmy w naszym mieszkaniu, że zaczęły wilgotnieć nam ściany?
-wymiana okien o innych parametrach
-wymiana kratek wentylacyjnych o innych parametrach
Po uruchomieniu wentylacji, żadne dodatkowe kratki ani wentylatorki nie są potrzebne.
Opiszę wam co u mnie powodowało gorszą wentylację - mimo wszystko nie doprowadzając do problemów z pleśnią i grzybami, mianowicie wymiana kratki w łazience - nie tyle wymiana co "ulepszenie", polegające na włożeniu wentylatora z klapką, która miała opadać i zabezpieczać przed ewentualnym cofnięciem powietrza - czasami zdarza się, szczególnie w czasie silnego wiatru.

Efekt był taki, że wentylacja w łazience działała tylko wtedy, kiedy wentylator był włączony, a po 2 latach od montażu przestała spełniać swoją rolę nawet przy działającym wentylatorze z powodu zabrudzenia klapki - dostęp do niej był niemożliwy bez demontażu całości.

W końcu jednak klapka została usunięta i wentylacja jest świetna, niezależnie od wentylatora który nie powinien być zamontowany.

Wymiana okien - celowo napisałem o nawiewnikach - moje okna nigdy nie są szczelne w 100% - to chyba najczęściej popełniany błąd podczas wymiany / montażu nowych okien z bardzo dobrymi uszczelkami. Mam przykład w rodzinie gdzie w domku przez ponad 20 lat były suche ściany, a w rok po montażu szczelnych okien pojawiły się czarne ślady pleśni za meblami i w narożnikach. Kratek wentylacyjnych poza łazienką nie ma bo to strata ciepła.

Co w przypadku nowych/remontowanych mieszkań kiedy mamy szczelne okna, bez nawiewników - w jaki sposób zgodnie z dobrą sztuką budowlaną dostarczyć świeże powietrze do domu bez ciągłego wietrzenia?
Zapisane

Jacek
scorupion
« Odpowiedz #13 : 21-04-2011, 15:13 »




Ja swoje argumenty przedstawiłem, to może ty Scorupion przedstawisz argument prawny o możliwości dołożenia dodatkowej kratki do istniejącej już instalacji wentylacyjnej, bo jak na razie, to w ogóle żadnych argumentów nie przedstawiłeś, tylko piszesz aby pisać - takie mądrzenie dla mądrzenia.


No w kolejnym poście kilka argumentów padło, ten do którego się odnosiłem jest niezrozumiały.
Całe twoje pisanie odnosi się do projektowanych lub niedawno zbudowanych obiektów, tymczasem zagrzybione bywają częściej budynki stare bez jakichkolwiek obliczeń.
Jasno przedstawione informacje na temat wentylacji pomieszczeń można znaleźć w necie w kilka minut, chociażby tu: http://oknotest.pl/1/okienne_abc/wentylacja_pomieszczen_informacja_podstawowa.php
I po co się nadymać, podpierać co chwilę prawdą na Biosłone, nie wspominając już o prokuratorze?
« Ostatnia zmiana: 21-04-2011, 15:24 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #14 : 21-04-2011, 20:10 »

Pyku bardzo dobre rady. Dodatkowe kratki, oczywiście tylko po uzyskaniu opinii kominiarskiej. Wentylacja mechaniczna wywiewna w łazience tylko, jeśli nie ma w niej kotła gazowego do podgrzewania wody z otwartą komorą. Oczywiście w drzwiach łazienki kratka nawiewna.
Generalnie, aby wentylacja grawitacyjna działała, należy roszczelnić okna lub założyć nawietrzniki.
Wietrzyć w sezonie grzewczym należy otwierając okno na oścież na 5 - 10 minut.
Grzyb pojawia się w najzimniejszych miejscach, w pobliżu których nie ma ruchu powietrza.
Zapisane
Pyku85
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 20.07.2010r.
Wiadomości: 18

« Odpowiedz #15 : 21-04-2011, 20:31 »

Rzeczywiście, miałem na myśli (głównie) domy jednorodzinne stawiane w latach 80-tych (mieszkam w takim), często były budowane w pośpiechu i z materiału, który tylko był dostępny w tamtych kiepskich czasach. Bloki a szczególnie budownictwo nowoczesne na pewno są zaprojektowane i wykonane prawidłowo, i mieszkańcy nie mają takich problemów, więc po co mieli coś zmieniać, skoro jest dobrze? Mogłem precyzyjniej się wyrazić ale reakcja Janusza na moje sugestie... co najmniej dziwna. Czuć od Ciebie strasznie złą energie. Tak myślę, że albo chciałeś być policjantem (prokuratorem), ale ci nie wyszło, albo zawaliłeś studia w kierunku budownictwa i leczysz kompleksy na Biosłone... Żal.
« Ostatnia zmiana: 23-04-2011, 06:14 wysłane przez Apollo » Zapisane
Pjack
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2010-12-01, ZZO
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #16 : 21-04-2011, 21:35 »

Rzeczywiście, miałem na myśli (głównie) domy jednorodzinne stawiane w latach 80-tych (mieszkam w takim)
Właśnie o takim domu, z drugiej połowy lat 70, pisałem podając jako przykład tego co się stało po wstawieniu szczelnych okien. Dla jasności dodam, że otwory wentylacyjne zostały zamurowane bo ciepło uciekało.

Tak myślę, że albo chciałeś być policjantem (prokuratorem) ale ci nie wyszło, albo zawaliłeś studia w kierunku budownictwa i leczysz kompleksy na Bioslone... Żal.
Nie znam Janusza, ale po co od razu pisać takie teksty?

I po co się nadymać ...?
Strasznie się czasami spinamy, zupełnie niepotrzebnie, oceniamy innych ... a Scorupion ma rację smile
Zapisane

Jacek
Janusz2
« Odpowiedz #17 : 22-04-2011, 00:54 »

No w kolejnym poście kilka argumentów padło, ten do którego się odnosiłem jest niezrozumiały.
A do którego się odnosiłeś, bo z tego co wiem i widzę, to do żadnego.
Mogłem precyzyjniej się wyrazić ale reakcja Janusza na moje sugestie... co najmniej dziwna. Czuć od Ciebie strasznie złą energie.
Nie dziwna, a adekwatna do zagrożenia (realnej możliwości zaczadzenia innych) jakie proponujesz innym w postaci dokładania kratek i wentylatorów bez ekspertyzy kominiarskiej, tylko na podstawie własnego widzi mi się. Chcesz się sam truć, to się truj ale nie proponuj tego innym.

Rozumiem, że ten grzyb i zawilgocenie powstało w tym roku (okresie zimowym), bo gdyby powstało wcześniej, to miałbyś ekspertyzę kominiarską o stanie instalacji wentylacyjnej, dymowej, kominowej z poprzedniego okresu zimowego. Jestem ciekaw jaką przyczynę znajdzie kominiarz w twojej instalacji wentylacyjnej.

Cytat
Pyku bardzo dobre rady
Iza38K, po pierwsze, dobre rady Pyku będą wtedy, gdy zostaną ustalone z kominiarzem (o czym i ty wspominasz). Na razie Pyku je zastosował u siebie na własną rękę i to samo proponuje innym (czyli bez zgody kominiarskiej). A warunki użytkowania takiej wentylacji u ludzi są bardzo zmienne.
Po drugie, takie zakładanie kratek i wentylatorków bez uprzedniego przywrócenia funkcjonalności wentylacji jest po prostu maskowaniem objawów.

Pjack, ja się tymi tekstami nie przejmuję. Jak piszesz prosto, to nie rozumieją, jak piszesz dokładniej, to ci wytykają wymądrzanie się. Widać musi dojść do tragedii, żeby zrozumieli.

Równie dobrze Pyku mógł napisać: kierowcy po dwóch głębszych, po zjedzeniu kilku miętusów możecie wracać do domu samochodem. Ja tak zrobiłem i jest OK.
To jest dokładnie to samo. Ale niech sobie robią co chcą.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #18 : 22-04-2011, 05:25 »

No tak, niektórzy po uwolnieniu toksyn doświadczają mgły mózgowej, inni niepohamowanej agresji. A czasami się to wymiesza. Optymistyczny jest fakt, że mija.
Zapisane
Pjack
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2010-12-01, ZZO
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #19 : 22-04-2011, 09:00 »

Po drugie, takie zakładanie kratek i wentylatorków bez uprzedniego przywrócenia funkcjonalności wentylacji jest po prostu maskowaniem objawów.

No właśnie - tak jak z naszym zdrowiem - zamiast maskować objawy trzeba usunąć przyczynę smile
Zapisane

Jacek
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!